Majówki 2016 - część ósma ❤

[7sweety7]

Napisane przez asiaczek

To tylko się cieszyć, że Igorek jest taki " łatwiejszy".
U nas w sklepach histerii nie ma, w domu częściej i właśnie w zależności od humoru.
Zaczęłam czytać książkę "jak mówić żeby dzieci nas słuchały" i czasami coś się uda zastosować i to działa na Mateusza

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

tez, zaczelam czytac, podoba mi sie, dziala tez na moja babcie hipohondryczke

Napisane przez mala_biegaczka

Iwonia ja mam podobnie - dzisiaj mnie meczyl, zeby mu pokazac, ze naprawde nie mam siusiaka Specjalnie mu bozena nie swiecilam przed oczami, ale doslownie wsadzal mi twarz w majtki, jak je zakladalam na tylek i stwierdzil, ze mama ma 'tylko pupka'. Tyle udalo mu ise dojrzec
Jak jestem z nim sama a musze na dluzej, to najczesciej daje telefon, zeby sie zajal i nie ryczal i zamykam. Czasem jednak go to do szewskiej pasji doprowadza i ryczy pod drzwiami.
Takie to nowe i dziwne dla mnie tematy Zaczynam odczuwac skrepowanie przy nim.

haha

Napisane przez agassek

Jest jeszcze wersja "jak mówić, żeby maluchy nas słuchały", taka różowa, chyba nawet lepsza na ten moment Choć jeszcze ani jednej, ani drugiej nie doczytałam do końca



My 2 dni temu piekłyśmy pierniczki i to samo, codziennie po kilka razy pyta czy możemy znowu piec pierniczki


Od półtora roku mamy kitchen helper w kuchni i u nas sprawdza się rewelacyjnie, właściwie asystuje mi przy przygotowywaniu każdego posiłku



Ja 3 dni temu odstawiłam ostatecznie kp i też o ile udało się to praktycznie bez żadnego żalu i płaczu, o tyle usypianie teraz jest dużo trudniejsze często dwie godziny przewala mi się po łóżku, zanim ostatecznie zaśnie


Kaylla, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i wyniki nie będą się pogarszać, a synek wytrzyma chociaż do skończonego 37 tyg.

szkoda ze nie wiedzialam o tej rozowej, ta co mam jest fajna, ale wlasnie duzo rzeczy wydaje mi sie dla starszych dzieci

Napisane przez mala_biegaczka

Tez mi wlasnie ta rezygnacja z drzemek chodzi po glowie, ale moze odczekam, az emocje opadna po akcji ze smoczkiem.

Musze sie pochwalic wpisem ze zlobka "Mikolaj is a fantastic helper when tidying away toys. He knows where most the different toys go. Well done Mikolaj and thank you for being such a good helper."
Nauka nie poszla w las

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------



Moj przestaje, bo go kiedys w skepie opertolilam o to przy ludziach - klin klinem, bo zrobilam mu dokladnie to samo, co on mlodemu takimi gadkami.

o jak slodko

Napisane przez pluszowy_kot

Nam panie w żłobku znowu mówiły, jak Wojtek ładnie sika na nocnik, nawet kupę zrobi, że potrafi też zawołać że chce. Zaproponowały, żeby mu po prostu zdjąć w domu pieluchę, postanowiliśmy znowu spróbować. Bilans? W pół godziny dwa zasikane krzesła chociaż fakt, bajkę wtedy oglądał, więc może kompletnie nie myślał ani nawet nie dał się do łazienki zaprowadzić.
W temacie płci ostatnio gadał o tym, że ma siusiaka i tata ma siusiaka, próbował mówić, że mama też ma siusiaka, na razie tłumaczyliśmy że mama nie ma, na szczęście nie oczekiwał pokazywania. A generalnie to nawet nie wiem co mu powiedzieć że ja mam, bo każde określenie albo medyczne i nieprzyjazne albo wulgarne.
Co do takiego "nic się nie stało" to z kolei mój tata jest mistrzem, chociaż na szczęście Wojtek niezbyt często płacze, jak się uderzy. Za to technika żeby przytulić, zapytać gdzie boli, czy się przestraszył, czy pocałować albo pogłaskać naprawdę działa. Ostatnio montował sobie łóżko - dokręcał śrubki takim śmiesznym wkrętakiem. Żeby dosięgnąć jednej musiał wejść na stołek, ale ten po chwili mu wyjechał spod nóg, Wojtek zleciał na podłogę i zarył głową w jedną z desek. Płacz był ogromny, ale wystarczyło ponosić, przytulić, pogadać, że się uderzył, przestraszył i boli, żeby po kilku minutach się uspokoił i z powrotem wszedł na krzesło, żeby wkręcać śrubki.

ja tez nie wiem jak nazwac Bozene, po angielsku tez mi sie zadna nazwa nie podoba.

Niko ma takie fazy jesli chodzi o zabawe, ma na cos szal przez miesiac np ostatnio bylo gotowanie makaronu suchego, nakupilam mu garnkow i lyzek, ale juz mu sie znudzilo, mamy tony zabawek, kolejke, garaze, duplo, instrumenty, pilki, puzzle, ksiazki no wszysko mamy i wlasnie nie wyciagam naraz, wymieniam co pare dni, ale i tak nic go nie interesuje dluzej niz 5 minut, jedynie muzyka i taniec mu sie nie nudzi, ale maz mu pokazal miesiac temu zumbe na youtube i chce ogladac non stop. uczy sie calych ukladow i slodki jest z tym krecacym kuperkiem jak spiewa espacito, ale nic innego nie chce.
ale zauwazylam ze meza i mame ciagle truje o music tv, przy mnie wie ze wlacze tylko muze do sluchania i akceptuje, ale wie ze dadi i babi mu wlacza.

ja poki Niko nie kuma tych wszystkich prezentow to mowie wszystkim ze chce ubrania, na razie zabawek dlugo nie bede kupowac, ale wole takie sensowne niz gromadzic tony plastiku, na szczescie siostra w ciazy, niedlugo sie zaczne pozbywac

z tym ze wole 100 razy kijowa zabawke niz slodycze! Niko jeszcze nie je slodyczy oprocz lodow i strasznie nie lubie jak ktos mu przynosi, na szczescie nie lubi za bardzo, bo daje mu czasem sprobowac jakies domowe ciastka czy liznac czekolade i nie jest zbyt zainteresowany, woli kielbase.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martunia_199]

Napisane przez konsternacja

Maetunia- gratulacje, koniec koncow umowe przedluzyli, wiex to od Ciebie zalezy czy przyjmujesz ich warunki.

Jest wizja podwyżki a na razie tak mi wygodniej... poszłam do pracy żeby nie wypaść z obiegu i nie zwariować w domu. Dobrze mi to robi.. dziewczyny które tam pracują muszą być w biurze 7h i mogą wyjść do domu z laptopem i być ta godzinę w pogotowiu tak jakby albo siedzą 8h i wychodzą be z laptopa... Ale nie wiem czy mnie to będzie obowiązywać...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anika1986]

Napisane przez martunia_199

Jest wizja podwyżki a na razie tak mi wygodniej... poszłam do pracy żeby nie wypaść z obiegu i nie zwariować w domu. Dobrze mi to robi.. dziewczyny które tam pracują muszą być w biurze 7h i mogą wyjść do domu z laptopem i być ta godzinę w pogotowiu tak jakby albo siedzą 8h i wychodzą be z laptopa... Ale nie wiem czy mnie to będzie obowiązywać...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Martunia, to spróbuj dopytać. Może to byłoby jakieś rozwiązanie. 20% więcej piechotą nie chodzi nawet gdybyś czasem musiała się jednak skończyć coś w domu.

No doubt, my szczepilismy pojedynczymi, jak jeszcze nie było pneumo i za każdym razem u nas w przychodzi nam to dzielili tak aby maksymalnie dwa wklucia były. Pielegniarka zreszta sama to proponowala.
Co do odciagania - napletek sam sie z czasem oddziela. Niestety my tez dostalismy zla rade, aby to robic bo inaczej dziecko czeka operacja i to byl blad. Teraz juz nie ma problemu, ale ogolnie jak sie zaczelo to trzeba caly czas odciagac bo inaczej istnieje ryzyko, ze w miejscu zrostu zrobi sie zabliznienie i bedzie ciezko oddzielic sie z czasem.

Zasypianie - Pawel dalej ma drzemki po 2 godziny dziennie i w sumie nie widze perspektyw na rezygnacje z nich. Jesli zdarza sie dzien w biegu i nie ma kiedy Go polozyc, to niestety od popoludnia jest jedna wielka histeria. Natomiast drzemki nie powoduja problemu z wieczornym spaniem. Przy czum u nas jest rytual - czyta jeden rodzic, potem drugi, pijemy wode (czasami ze dwie dogrywki ). Do spania musimy mu zostawiac lampke (taka z projektorem, ktora sama sie wylacza po 15 minutach) i czasem oprocz ukochanych pluszakow musi byc jakies autko albo koparka. Ogolnie usypia sam - czasem miedzyczasie zawola bo zaginie mu jakis pluszak albo jak lampka zgasnie i trzeba wlaczyc na jeszcze jedna ture. Ostatnio przebudzil sie o 3 w nocy i przyleciał do nas tylko po to aby tatus przykryl kocykiem.

Wózek - ostatnio uzywalismy w sierpniu w trakcie wycieczki po wroclawskim zoo. Ale to i tak juz wtedy byl wyjatek. Obecnie chodzimy na piechotę i to w sumie sporo, bo codziennie od zlobka idziemy na przystanek, potem autobus i od autobusu fo domu na piechote. Mi kaze sie przenosic jedynie przez duze skrzyzowanie, gdzie trzeba dosc szybko przejść i jak wsiadamy do autobusu, reszte cala droge idzie sam, ewentualnie daje so ie wytlumaczyc ze mama nie wezmie na raczki.
Maz ma gorzej bo na nim jednak zdecydowanie bardziej wymusza i niestety nie odpuszcza.

Co do histerii - u nas jest raz ok, idealne dziecko, jak mu sie cos zabroni to najwyzej ucieka naburmuszony do swojego pokoju, gdzie sie zamyka, ale za chwile wraca. Natomiast potem przychodzi okres np. 2 tygodni codziennych histerii o byle ☠☠☠☠☠☠☠e. No i niestety w czasie tych atakow szalu nie trafia do niego nic - zadne tlumaczenie. Poprostu ryczy, rzuca sie na ziemie, wyrywa, kopie, gryzie, po cxym nagle jak za pstryknieciem palcow jest zmiana o 180 stopni i sie przytula i przeprasza.

Jesli chodzi o placz - gdy probuje cos wymusic, na co nie ma zgody to ignorujemy, ale jesli wynika to z uderzenia to zazwyczaj jesli cos lekkiego sama go wolam zeby sie przytulil i albo calujemy albo glaszczemy. Gdy cos gorszego, tak jak ostatni upadek z krzesla to sami podchodzimy. Natomiast ostatnio przy lzejszych uderzeniach przychodzi sie przytulic i mówi au i pokazuje gdzie juz nawet bez płaczu. Tyle ze on jak byl mlodszy to po wywroceniu sie na ogol wstawal, otrzepywal lapki i lecial dalej.

A i a propos adoratorek ze zlobka. Pawel to juz w zasadzie ma dziewczyne - smiejemy sie ale ogolnie chodza za raczki, na powitanie sie przytulaja Na zebraniu nawet dali sobie buziaka. Oczywiście nie przeszkadza im to aby sie bic misiem, czy szarpac o koparke. Za to pytany jak ma na imie jego dziewczyna bezblednie podaje jej imie. Ona za to wola go po nazwisku, ale podobno tez ciągle w domu opowiada.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[konsternacja]

Natalka to chyba nie ma chlopaka ma zbyt ciezki charakter do zwiazkow na razie
Za to Starszak, przynosi z przedszkola prezenty od kolezanek- przewaznie jakies laurki czy inne prace z papieru. Ale mowi, ze on nie chce miec dziewczyny ani zony bo jemu sie z nami dobrze mieszka

[anulus17]

Konsternacja
Lenka chyba tez nie za szybko by sobie znalazła chłopaka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ----------

Dziewczyny jak macie abonament na legimi to tam ta książka jest różowa dla maluchów właśnie pobralam i biorę się za lekturę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_biegaczka]

Napisane przez konsternacja

Maetunia- gratulacje, koniec koncow umowe przedluzyli, wiex to od Ciebie zalezy czy przyjmujesz ich warunki.

Też tak uważam - wiadomo, ze to jest takie 'lewe', ale tak to jest, ze jezeli cos wychodzi poza kodeks pracy i jest w umowie, a pracownik podpisze umowe, to wtedy przepisy kodeksu pracy chyba nie maja zastosowania, skoro sie zgadzamy. U mojego meza w pracy tak zrobili, bo takich maja 'wspanialych' zwiazkowcow :/

Napisane przez Anika1986

A i a propos adoratorek ze zlobka. Pawel to juz w zasadzie ma dziewczyne - smiejemy sie ale ogolnie chodza za raczki, na powitanie sie przytulaja Na zebraniu nawet dali sobie buziaka. Oczywiście nie przeszkadza im to aby sie bic misiem, czy szarpac o koparke. Za to pytany jak ma na imie jego dziewczyna bezblednie podaje jej imie. Ona za to wola go po nazwisku, ale podobno tez ciągle w domu opowiada.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale słodko

Napisane przez konsternacja

Natalka to chyba nie ma chlopaka ma zbyt ciezki charakter do zwiazkow na razie
Za to Starszak, przynosi z przedszkola prezenty od kolezanek- przewaznie jakies laurki czy inne prace z papieru. Ale mowi, ze on nie chce miec dziewczyny ani zony bo jemu sie z nami dobrze mieszka

Haha

[anulus17]

Podajecie dalej Wit D? Bo gdzie mi.mignelo że do 2 lat a ja dalej podaje chociaż nie codziennie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_biegaczka]

Napisane przez anulus17

Podajecie dalej Wit D? Bo gdzie mi.mignelo że do 2 lat a ja dalej podaje chociaż nie codziennie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja podaje, ale tez już nie codziennie, bo jak malemu oznaczalismy 25(OH)D w sierniu, to mial cos na poziomie 70 wiec wysoko (norma 30-90). Ale wtedy byl na probiotykach a w nich mial. Teraz tak ze 3 razy w tygodniu.
Ja mialam patologiczny niedobor sama wiec 2-3 razy w tygodniu łykne 2000 jednostek, a tak na codzien mam w witaminach prenatalnych, ale tam chyba jest 400 albo 800 tylko.
Od kwietnia do czerwca bralam 6000 jednostek dziennie mi sie podnioslo z 11 na 35 poziom wiec chociaz wpadlam w normy :P
wit D spokojnie mozna suplementowac caly rok i cale zycie, tylko w lecie mniejsze dawki, a w ziemie codziennie i wiecej, bo ta ekspozycja na slonce - jesli takowe nawet swieci :P - jest zerowa praktycznie.

[agassek]

Napisane przez anulus17

Podajecie dalej Wit D? Bo gdzie mi.mignelo że do 2 lat a ja dalej podaje chociaż nie codziennie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, i Marysia i ja łykamy codziennie od maja do września zrobiłam przerwę (choć ja chyba miałam w witaminach ciążowych, więc brałam regularnie). Ortopeda na badaniu bioderek mówił nam, że wszyscy ludzie powinni suplementować witaminę D praktycznie przez całe życie

[Iwonia27]

Tez dajemy. Tak samo slyszalam ze wszyscy powinni suplementowac i to właśnie calutki rok bez przerwy na lato.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martunia_199]

Napisane przez anulus17

Podajecie dalej Wit D? Bo gdzie mi.mignelo że do 2 lat a ja dalej podaje chociaż nie codziennie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dajemy i dorośli też powinni suplementowac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_biegaczka]

Dziewczyny macie jakies takie spodnie a'la sniegowe, ktore polecacie? U nas te zimy sa lekkie i w tamtym roku maly przechodzil cala w zwyklych dresach na polpolarze - w gorsze dni zakladalam mu getry pod spod, ale zastanawiam sie czy by nie zainwestowac chociaz w jedna pare jakis takich naprawde cieplejszych, jakbysmy sie gdzies wybierali.
Kombinezonu mu nie kupuje, bo wiem, ze tego nie zalozy, ale takie jakies super cieple gatki by sie przydaly

[pluszowy_kot]

Napisane przez mala_biegaczka

Też tak uważam - wiadomo, ze to jest takie 'lewe', ale tak to jest, ze jezeli cos wychodzi poza kodeks pracy i jest w umowie, a pracownik podpisze umowe, to wtedy przepisy kodeksu pracy chyba nie maja zastosowania, skoro sie zgadzamy. U mojego meza w pracy tak zrobili, bo takich maja 'wspanialych' zwiazkowcow :/

Tylko że nigdzie w umowie nie będzie, że dziewczyna zrzeka się przerwy na karmienie na rzecz większej wypłaty. Taka propozycja pada zwykle tylko ustnie w rozmowie w cztery oczy.
Zasadniczo żadne regulacje wewnętrzne nie mogą stać w sprzeczności z przepisami obowiązującego prawa, nie ma znaczenia czy pracownik się zgadza czy nie. Na pracodawcy ciąży odpowiedzialność zapewnienia spójności przepisów wewnętrznych z obowiązującym prawem.

[anulus17]

Biegaczka ja mam ocieplane jeansy i grube getry z misiem jak nie jest mokro

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_biegaczka]

Napisane przez anulus17

Biegaczka ja mam ocieplane jeansy i grube getry z misiem jak nie jest mokro

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A jak morko ?

[anulus17]

Napisane przez mala_biegaczka

A jak morko ?

To zakladam na to takie gumowe ocieplane spodnie na szelkach z Lidla, bo jednak mała często siada na tyłek na placu zabaw itd. Zresztą tutaj szczerze jak widać dzieci bez tych gumowych spodni to musi być lato czasami się dziwię że te dzieci się w tym nie gotują jak jest już nawet dość ciepło i nie jakoś strasznie mokro, tutaj wszystkie dzieciaki w tym biegają od września do kwietnia także czasami Lenka jest jedyną na placu zabaw w normalnych spodniach ale ja nie widzę potrzeby zakładania tego przy powiedzmy suchej pogodzie i 7 stopniach.
Mamy też kombinezon zimowy no ale to czeka na mrozy lub śnieg. Dzisiaj kupiłam jej śniegowce kavaty, nie wiem czy się aż tak przydadzą bo jednak ma ocieplane geoxy i ladniesze kozaczki naturino ale jak nasypie tyle śniegu to będzie jej się sypal do spodni bo te są delikatnie za kostkę tylko a sprzedam je bez problemu bo wszystkie emelki, geoxy primigi w super stanie nie schodzą nawet jeżeli daje je taniej niż kavaty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

W zarze do 104 są fajne ocieplane jeansy przynajmniej były, ale na nas już ten rozmiar jest za mały lub na styk a na 110 już nie ma takich fajnych ubrań w innych sieciowkach nosi bez problemu 104 ale zara wypada mała. W ogóle jak widzę te śliczne ubranka dla małych dzieci to żal mi że Lenka już wyrosła z tego działu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_biegaczka]

Napisane przez anulus17

To zakladam na to takie gumowe ocieplane spodnie na szelkach z Lidla, bo jednak mała często siada na tyłek na placu zabaw itd. Zresztą tutaj szczerze jak widać dzieci bez tych gumowych spodni to musi być lato czasami się dziwię że te dzieci się w tym nie gotują jak jest już nawet dość ciepło i nie jakoś strasznie mokro, tutaj wszystkie dzieciaki w tym biegają od września do kwietnia także czasami Lenka jest jedyną na placu zabaw w normalnych spodniach ale ja nie widzę potrzeby zakładania tego przy powiedzmy suchej pogodzie i 7 stopniach.
Mamy też kombinezon zimowy no ale to czeka na mrozy lub śnieg. Dzisiaj kupiłam jej śniegowce kavaty, nie wiem czy się aż tak przydadzą bo jednak ma ocieplane geoxy i ladniesze kozaczki naturino ale jak nasypie tyle śniegu to będzie jej się sypal do spodni bo te są delikatnie za kostkę tylko a sprzedam je bez problemu bo wszystkie emelki, geoxy primigi w super stanie nie schodzą nawet jeżeli daje je taniej niż kavaty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

W zarze do 104 są fajne ocieplane jeansy przynajmniej były, ale na nas już ten rozmiar jest za mały lub na styk a na 110 już nie ma takich fajnych ubrań w innych sieciowkach nosi bez problemu 104 ale zara wypada mała. W ogóle jak widzę te śliczne ubranka dla małych dzieci to żal mi że Lenka już wyrosła z tego działu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas problem jest taki, ze maly dzinsow nie nosi - kupilam mu kiedys takie hiper miekkie, rozciagliwe - w zasadzie to byly takie spodnie typu denim look jedynie, bo kolo dzinsu to to nie stalo, ale nie chcial nosic. Mlody jest dresiarz i tyle Z butami mamy masakre, bo jak kupimy jakies nowe to tydzien, zanim sie przyzwyczai i potem nosi tylko te jedne wiec ja w buty nie inwestuje. W sensie ide na jakosc nie ilosc, bo wiem, ze i tak nie lubi.
Kapcie w domu tez - kiedys lubil ekotuptusie a teraz nie ma mowy i mam 3 pary nówek nieuzywanych :/ Wiecej ich nie kupuje. W zlobku caly dzien gania w swoich nike'ach - a nie powinien w takich butach caly dzien byc.
Ciezko z nim Ostatnio przejal kompletnie dobor swojej garderoby wiec mam pelno bluzek, ktorych nie zalozy juz, bo nie maja lwa, traktora albo czegos innego na przodzie. Musze mu zrobic porzadek w szafie w weekend i wyniesc do charitka pewnie czesc ciuchow. A czesc wywale w ogole, bo juz znoszone.

[anulus17]

My mamy też takie ocieplane legginsy i nie wiem czy macie lindex/Kappahl bo tam widziałam sporo takich właśnie leginsow czy spodni z takim miękkim ciepłym środkiem. Ja też mam kupione cały komplet z wełny merynosow pod spód właśnie koszulka i leginsy i też zakładam jak jest zimno. Jak była mnieszja to miałam takie zestaw body plus leginsy a teraz koszulka na długim. Widziałam też napewno sztruksy z dodatkowym materiałem w środy ale pewnie będzie to samo co z jeansami.
Lenka też nie jest chętna do mierzenia w sklepie i zawsze pierwszy raz jest awantura ale później nosi już wszystko, nie ma narazie awantur że ona chce to czy tamto założyć, czasami w domu zakłada sobie tiulowa spódniczke ale nie ma problemu żeby ubrała na dworzu. Ona bardzo lubi sukienki tiulowe jeansy nawet rurki byle nie były zniszczone znaczy z podarciem bo wtedy łapie się za głowę i płacze że jest dziura ale tak to nosi wszystko póki co
Wczoraj kupiliśmy lampki do jej namiotu tipi to był a zachwycona bardziej niż zabawkami ale we wtorek idziemy na badanie słuchu i mąż kupił jej wóz strażacki taki jak ma strażak sam więc pewnie będzie zadowolona Bo widziałam że można nim psyrkac prawdziwą woda

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------

Ale w domu nie założy nawet skarpetek, ma tak od kiedy tylko nauczyła się je ściągać Dopiero teraz powoli zaczyna się przekonywac żeby mieć je chociaż pół dnia no i staram się kupować takie co są dla niej atrakcyjne typu paw patrol czy jakieś kotki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

Biegaczka mam nadzieję że Lenka nie przejmie garderoby bo mam cały karton nowych ubrań pokupowanych na promocjach na zapas bo u nas pod koniec przecen można odkupić się za grosze i zawsze biorę na następny sezon bo obniżki są typu 70-90% tak robię zawsze i wtedy też nie szkoda mi tych ubrań na placu zabaw i biorę jej bez problemu po 2 czy nawet 3 kurtki na zmianę bo i tak płacę mniej niż za 1 w sezonie i wtedy nie spieszy mi się ani z praniem a w razie jak nie trafię w rozmiar to mam komu dać ubranka.
Jedynie buty to wiadomo że ciężej trafić, czasami się skuszę jak jest jakaś super promocja typu 50-70 zlotych za jakieś primigi czy geoxy, narazie wszystko trafiłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_biegaczka]

anulus mogę Cię wynająć jako mojego prywatnego doradce zakupowego ? Muszę popatrzeć na coś dla małego. Kappahl nie mamy niestety.
Znajoma ma bardzo blisko siebie Next Clearance gdzie trafiaja zawsze resztki kolekcji i tez zawsze sie obkupi, bo ceny wlasnie o 70-90% nizsze, niz nowa kolekcja. Następnym razem, jak się do nich wybierzemy, muszę tam zajechać Mam też taki u siebie gdzieś, ale jakoś nie moge się wybrać, bo to po drugiej stronie miasta.

[anulus17]

Biegaczka ja nawet kazalam Lence wybrać sobie jakie chce skarpetki ale jej to obojętne
Ja na koniec stycznia też uzupełnię zapasy i pewnie obkupie ja na następną zimę no ale za takie ceny w tym roku ma kurtkę 100% pierza i wełniany płaszczyk za grosze
Słyszałam że next ma bardzo dobre jakościowo ubrania, widziałam że jeden sklep zaczyna właśnie sprzedawać ich ubrania ale największy rabat jaki mieli to 30% więc nic jeszcze nie kupiłam tam, ale może w tym roku będzie lepiej. My mieszkamy w małym mieście więc dla mnie to nie problem podjechać nawet rowerem do centrum z mala, często jeździłam z nią na lody bo mamy tylko ok 8km to centrum ale ja pod nosem mam centrum handlowe i Ikea więc jak dostanę smsa że jest połowa z przeceny to jestem tam w ciągu 10 minut

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_biegaczka]

Haha niezle Ponawiam propozycje pracy jako personal shopper
Ja wlasnie next bardzo lubie - zwlaszcza lubie te najzwyklejsze zestawy bodziakow w czteropakach. Kupowalam rozne, ale te sa serio nie do zdarcia. O ile sié ich nie poplami czyms i jest jakas plama, ktorej nie mozna doprac, to mozna je prac, wirowac i kompletnie sie nie rozciagaja. Sa rewelacyjne pod spod. Bardzo dobrej jakosci bawelna. Taka gruba i milutka. Poza tym raczej nic tam nie kupuje, bo mi szkoda kasy. Maly w zlobku non stop sie czyms brudzi, bo tam babki maja wywalone, czy ma marchewke z obiadu na lokciu czy nie, takze na codzien ma zawsze te fajne pod pod spod, a na gore nkupuje mu najtansze bluzki spodnie w tesco czy jakims innym markecie tutaj - np Asda. ewentualnie z Lidla mu kupuje, ale teraz juz zapewne nie bede, bo w Lidlu nie ma ciuchow z traktorami
Wczoraj bylam z nim w tesco i od razu byla 'mamaaa, chce nowa bluzeczkeeee' wole jednak to, niz 'mama, chce /tu wstaw cos niezdrowego do zjedzenia :P/'

[anulus17]

No tak wiadomo że do przedszkola nikt nie kupuje drogich ubrań ja wiem że mała raczej nie ma się czym poplamic w domu więc aż tak nie szkoda

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7sweety7]

druga godzine juz wrcam do domu, wyszlam zadowolona z pracy pol godz wczesniej i ktos pod pociag wpadl

Napisane przez anulus17

Podajecie dalej Wit D? Bo gdzie mi.mignelo że do 2 lat a ja dalej podaje chociaż nie codziennie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja podaje codziennie, slonca u nas nie widzialam od dawna

Napisane przez mala_biegaczka

Dziewczyny macie jakies takie spodnie a'la sniegowe, ktore polecacie? U nas te zimy sa lekkie i w tamtym roku maly przechodzil cala w zwyklych dresach na polpolarze - w gorsze dni zakladalam mu getry pod spod, ale zastanawiam sie czy by nie zainwestowac chociaz w jedna pare jakis takich naprawde cieplejszych, jakbysmy sie gdzies wybierali.
Kombinezonu mu nie kupuje, bo wiem, ze tego nie zalozy, ale takie jakies super cieple gatki by sie przydaly

nie widzialam nigdzie, tylko kombinezony, , super cieple gatki mam z ali, ale juz nie dojda raczej a tak to leginsy nosimy z jojo mamam

Napisane przez mala_biegaczka

U nas problem jest taki, ze maly dzinsow nie nosi - kupilam mu kiedys takie hiper miekkie, rozciagliwe - w zasadzie to byly takie spodnie typu denim look jedynie, bo kolo dzinsu to to nie stalo, ale nie chcial nosic. Mlody jest dresiarz i tyle Z butami mamy masakre, bo jak kupimy jakies nowe to tydzien, zanim sie przyzwyczai i potem nosi tylko te jedne wiec ja w buty nie inwestuje. W sensie ide na jakosc nie ilosc, bo wiem, ze i tak nie lubi.
Kapcie w domu tez - kiedys lubil ekotuptusie a teraz nie ma mowy i mam 3 pary nówek nieuzywanych :/ Wiecej ich nie kupuje. W zlobku caly dzien gania w swoich nike'ach - a nie powinien w takich butach caly dzien byc.
Ciezko z nim Ostatnio przejal kompletnie dobor swojej garderoby wiec mam pelno bluzek, ktorych nie zalozy juz, bo nie maja lwa, traktora albo czegos innego na przodzie. Musze mu zrobic porzadek w szafie w weekend i wyniesc do charitka pewnie czesc ciuchow. A czesc wywale w ogole, bo juz znoszone.

Niko ma identycznie, buty mielismy 3 pary w tym samym modelu kolejne numert, ale zimowych takich nie ma i byla awantura tydzien, kaloszy w zyciu nke zalozy, oddalam dwie pary juz. i za nic nie zalozy pomaranczowego koloru

Napisane przez anulus17

Biegaczka ja nawet kazalam Lence wybrać sobie jakie chce skarpetki ale jej to obojętne
Ja na koniec stycznia też uzupełnię zapasy i pewnie obkupie ja na następną zimę no ale za takie ceny w tym roku ma kurtkę 100% pierza i wełniany płaszczyk za grosze
Słyszałam że next ma bardzo dobre jakościowo ubrania, widziałam że jeden sklep zaczyna właśnie sprzedawać ich ubrania ale największy rabat jaki mieli to 30% więc nic jeszcze nie kupiłam tam, ale może w tym roku będzie lepiej. My mieszkamy w małym mieście więc dla mnie to nie problem podjechać nawet rowerem do centrum z mala, często jeździłam z nią na lody bo mamy tylko ok 8km to centrum ale ja pod nosem mam centrum handlowe i Ikea więc jak dostanę smsa że jest połowa z przeceny to jestem tam w ciągu 10 minut

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

bardzo lubie next dla dzieci, dla siebie w sumie tez

Napisane przez mala_biegaczka

Haha niezle Ponawiam propozycje pracy jako personal shopper
Ja wlasnie next bardzo lubie - zwlaszcza lubie te najzwyklejsze zestawy bodziakow w czteropakach. Kupowalam rozne, ale te sa serio nie do zdarcia. O ile sié ich nie poplami czyms i jest jakas plama, ktorej nie mozna doprac, to mozna je prac, wirowac i kompletnie sie nie rozciagaja. Sa rewelacyjne pod spod. Bardzo dobrej jakosci bawelna. Taka gruba i milutka. Poza tym raczej nic tam nie kupuje, bo mi szkoda kasy. Maly w zlobku non stop sie czyms brudzi, bo tam babki maja wywalone, czy ma marchewke z obiadu na lokciu czy nie, takze na codzien ma zawsze te fajne pod pod spod, a na gore nkupuje mu najtansze bluzki spodnie w tesco czy jakims innym markecie tutaj - np Asda. ewentualnie z Lidla mu kupuje, ale teraz juz zapewne nie bede, bo w Lidlu nie ma ciuchow z traktorami
Wczoraj bylam z nim w tesco i od razu byla 'mamaaa, chce nowa bluzeczkeeee' wole jednak to, niz 'mama, chce /tu wstaw cos niezdrowego do zjedzenia :P/'

z tych marketowych sainsbury jest super i czesto robia 25% off.


nie znosze ZARY, podobaja mi sie ich joggersy i mam kilka ale takie sie szmaty robia rozciagniete. mamy duzo GAPaale nigdy nie zaplacilam pelnej ceny, u nas w gapie zawsze jest kjpon na 40%

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anulus17]

Takie spodnie ala śniegowce są napewno w lindexie jeżeli macie?
W hm online też widziałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_biegaczka]

Napisane przez 7sweety7

druga godzine juz wrcam do domu, wyszlam zadowolona z pracy pol godz wczesniej i ktos pod pociag wpadlja podaje codziennie, slonca u nas nie widzialam od dawnanie widzialam nigdzie, tylko kombinezony, , super cieple gatki mam z ali, ale juz nie dojda raczej a tak to leginsy nosimy z jojo mamamNiko ma identycznie, buty mielismy 3 pary w tym samym modelu kolejne numert, ale zimowych takich nie ma i byla awantura tydzien, kaloszy w zyciu nke zalozy, oddalam dwie pary juz. i za nic nie zalozy pomaranczowego kolorubardzo lubie next dla dzieci, dla siebie w sumie tezz tych marketowych sainsbury jest super i czesto robia 25% off.


nie znosze ZARY, podobaja mi sie ich joggersy i mam kilka ale takie sie szmaty robia rozciagniete. mamy duzo GAPaale nigdy nie zaplacilam pelnej ceny, u nas w gapie zawsze jest kjpon na 40%

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Współczuję powrotu. Też tak miałam raz jak dojeżdżałam pociągiem.
Tak, Sainsbury ma fajne ciuszki i mają fajne śpiworki - i to w takich dużych rozmiarach - ja właśnie muszę małemu nowy sprawić

Napisane przez anulus17

Takie spodnie ala śniegowce są napewno w lindexie jeżeli macie?
W hm online też widziałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Lindex tu nie ma. Tzn na ich stornie widzę jedynie 2 punkty w Londynie więc mi nie po drodze
H&M zobaczę, bo się wybieram po skarpetki niebawem, bo akurat skarpetki kupuję tylko tam

[anulus17]

Zależy jaki masz hm bo nie w każdym chyba jest wszystko.
A na zalando? Może tam coś mają?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7sweety7]

a w jojo mamam widzialam i spodnie i ogrodniczki przeciwdeszczoowe, uwielbiam ten sklep, ale juz poczekalabym do wyprzedarzy
wogole to ktos na mojej stacji skoczyl z mostu pod pociag w koncu dotarlam, wszedzie tasma policyjna, smutne to bardzo, jakim trzeba byc zdesperowanym

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anulus17]

Sweety strasznie smutne ale może to ktoś chory albo coś? Pewnie później podadzą we wiadomościach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pluszowy_kot]

Pierwsza noc w nowym domu!
I od razu milion bluzgów, bo wyszło co jeszcze trzeba zrobić i czemu ta cudowna wielka wanna jest totalnie kijowa jak trzeba wziąć prysznic do tego mamy podłączenie na kominek, na który w tym roku już nie starczyło kasy, więc ciągnie niemiłosiernie i trzeba jakoś ten otwór zasłonić, bo w salonie zimno jak diabli.

[BonaDea75]

Napisane przez pluszowy_kot

Pierwsza noc w nowym domu!
I od razu milion bluzgów, bo wyszło co jeszcze trzeba zrobić i czemu ta cudowna wielka wanna jest totalnie kijowa jak trzeba wziąć prysznic do tego mamy podłączenie na kominek, na który w tym roku już nie starczyło kasy, więc ciągnie niemiłosiernie i trzeba jakoś ten otwór zasłonić, bo w salonie zimno jak diabli.

No w końcu się doczekaliście, gratulacje ☺

A to macie domek czy mieszkanie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz