Mamy marcowe 2019 cz. 6

[konsternacja]

Napisane przez owocelki

Ja zrobiłam tylko 2-3 razy nogi, ręce i pachy, na najwyżej mocy nie bolało w sumie nic,ale to też za mało aby ocenić efekty. Mi nawet jakby połowa wypadła to byłabym zadowolona, bo mam owłosienie jak małpa przy pcos.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ale z nogami to się dłuuuugo strasznie schodzi? ile Ci zajmuje jedna noga? bo może szybciej jednak wyciągnąć depilator i robić częściej niż laserem, tak w ogólnym rozliczeniu?

[owocelki]

Napisane przez konsternacja

ale z nogami to się dłuuuugo strasznie schodzi? ile Ci zajmuje jedna noga? bo może szybciej jednak wyciągnąć depilator i robić częściej niż laserem, tak w ogólnym rozliczeniu?

Kurcze dokładnego czasu Ci nie powiem, ale pierwszy raz zeszło mi dłużej, ale z każdym kolejnym nabieralam wprawy i szło dość szybko. Jak dla mnie tyle samo co tradycyjnym depilatorem (jak nie szybciej, bo miałam dziada który nie wyrywal wszystkiego) no i zdecydowanie mniej bolało. Mi też bo tradycyjnej depilacji często robiło się zapalenie mieszkow włosowych (mimo peelingow, nawilżania), a tutaj tego nie było. Na pewno wrócę do IPL, ale pewnie dopiero na jesień. Pozyczylam go teraz mamie żeby potestowala, ale tak się boi że mówiła że najpierw musi się upić zanim go wypróbuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez zaczarowana_panna

Też byłam ciekawa tego domowego IPL. Nawet swego czasu byłam bliska jego kupienia, ale potem pomysł jakoś upadł. Naprawdę? W ciąży wszystko odrosło? znaczy wiem, że po jakimś czasie może coś tam odrosnąć, ale myślałam, że tylko ew. jakaś mała cześć odrasta... Jaką cześć ciała robiłaś i czy mocno bolało?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja miałam light sheera. z 8 sesji na pachy. wspominali, że trzebany przypomnienie zrobix raz na kilka miesiecy/na rok.
U mnie pod pachami zostały pojedyncze włoski. Tak, że jak 3 tygodnie nie robie nic z pachami to są 3-4włoski do wyrwania.
Z bikini gorzej, ale myśle że ok.60 % owłosienia poszło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Eunice9]

Napisane przez filomennna

U mnie wymioty to stały element ciazy wiec sie nie martwie. Byly caly pierwszy trymestr i czulam w kościach ze to nie koniec.

Z ciekawosci zlapalam centymetr 114 wiec blisko reszty a myslalam ze nie nadgonie.
Ciekawa jestem czy maluch mi urosl bo ostatnio na usg mowil ze sucharek ^^

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Uch, współczuję! Ja wymiotowałam 7 miesięcy prawie codziennie, to było straszne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:35 ---------- Poprzedni post napisano o 23:35 ----------

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;86513112]U mnie 98 w pępku, przy najedzonym brzuchu

U mnie nikt o planie porodu nie wspomina, nie wiem czy to pisać nawet [/QUOTE]U mnie niby na stronie szpitala pisali że trzeba mieć, ale nie znam nikogo kto miał

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaylla]

Zastanawiam sie jeszcze co zrobic ze starsza corka. Czy jej nie zabrac na jakis czas z przedszkola? Chociaz na jakis miesiac czy poltorej? Bo jednak od grudnua ona tyle samo czasu spedza w przedszkolu, co chora w domu i troche sie boje ze jak juz wroce do domu z malym a ona zacznie znowu chorowac to moze byc niefajnie, bo on jednak mocno oslabiony bedzie. Sama nie wiem. Z jednej strony chcialabym zeby chodzila do przedszkola, ale z drugiej strony chyba bezpieczniej bedzie jesli bedzie siedziala z nami w domu?

Ech, chyba zaczyna do mnie w koncu docierac ten stres i cala ta sytuacja zwiazana z porodem i z maluchem na intensywnej opiece bo zaczynam sie rozklejac i ryczec.
Do tego troche sie podlamalam probujac odciagnac siare dla malucha. Wczorajsze 2 pobrania i dzisiaj rano wyszlg calkiem ok, udalo sie sciagnac po pare mililitrow siary, a wieczorem juz prawie nic nie dalam rady wyciągnąć:/ jutro maz ma kupic i podrzucic mi laktator elektryczny, najwyzej podlacze sie na dlugo i sprobuje cos rozkrecic. Ech, w normalnej sytuacji w ogole bym sie nie przejela gdybym nie miala pokarmu i nie mogla karmic, bo jak same wiecie nie jestem fajnka kp, ale w tej sytuacji kiedy mlody od poczatku ma problemy zdrowotne to jednak chcialabym mu chociaz na poczatku zaoferowac troche mleka i przeciwcial.

Ide spac zaraz bo i tak tylko sie rozklejam i rycze aktualnie:/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Eunice9]

Robię zamówienie na Gemini i nie mam pojęcia ile czego kupić Bo skąd tu wiedzieć ile jeszcze dzidzia ponosi pampersy 0 albo ile mm będzie schodzić A wolę kupić bo przebitka niezła jest, bo w aptekach mleko tylko na zamówienie bo jest tylko w jednej hurtowni w województwie, a koszt 40-50zl, a w necie 30zl.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:40 ---------- Poprzedni post napisano o 23:40 ----------

Napisane przez rumianek89

Dziewczyny gratuluje wizyt

Kaylla, zdrowia dla Maluszka! Ty też wracaj do siebie

Ja niedawno wróciłam z usg. Dzisiaj wszystko w porządku Widocznie to wysokie tętno tydzień temu bylo spowodowane moją infekcją. Na szczęście jutro już kończę antybiotyk, siły mi wróciły, mogę w tym tygodniu rodzić

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Uff, super

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:47 ---------- Poprzedni post napisano o 23:40 ----------

Co do IPL to mnie kiedyś zainteresował temat, ale mam duże wątpliwości co tego bezpieczenstwa. Ale w sumie aż tak się nie zaglebialam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:49 ---------- Poprzedni post napisano o 23:47 ----------

Napisane przez kaylla

Zastanawiam sie jeszcze co zrobic ze starsza corka. Czy jej nie zabrac na jakis czas z przedszkola? Chociaz na jakis miesiac czy poltorej? Bo jednak od grudnua ona tyle samo czasu spedza w przedszkolu, co chora w domu i troche sie boje ze jak juz wroce do domu z malym a ona zacznie znowu chorowac to moze byc niefajnie, bo on jednak mocno oslabiony bedzie. Sama nie wiem. Z jednej strony chcialabym zeby chodzila do przedszkola, ale z drugiej strony chyba bezpieczniej bedzie jesli bedzie siedziala z nami w domu?

Ech, chyba zaczyna do mnie w koncu docierac ten stres i cala ta sytuacja zwiazana z porodem i z maluchem na intensywnej opiece bo zaczynam sie rozklejac i ryczec.
Do tego troche sie podlamalam probujac odciagnac siare dla malucha. Wczorajsze 2 pobrania i dzisiaj rano wyszlg calkiem ok, udalo sie sciagnac po pare mililitrow siary, a wieczorem juz prawie nic nie dalam rady wyciągnąć:/ jutro maz ma kupic i podrzucic mi laktator elektryczny, najwyzej podlacze sie na dlugo i sprobuje cos rozkrecic. Ech, w normalnej sytuacji w ogole bym sie nie przejela gdybym nie miala pokarmu i nie mogla karmic, bo jak same wiecie nie jestem fajnka kp, ale w tej sytuacji kiedy mlody od poczatku ma problemy zdrowotne to jednak chcialabym mu chociaz na poczatku zaoferowac troche mleka i przeciwcial.

Ide spac zaraz bo i tak tylko sie rozklejam i rycze aktualnie:/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja bym chyba zabrała córkę z przedszkola na te parę tygodni.
Słabo z tym mlekiem Może jakieś herbatki na laktację czy coś? Daj sobie czas też, po CC może być przecież gorzej z tym i dopiero w 3-4 dobie laktacją może się rozbujać. A nie ma u was banku mleka kobiecego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aassiiaa1988]

Napisane przez kaylla

Zastanawiam sie jeszcze co zrobic ze starsza corka. Czy jej nie zabrac na jakis czas z przedszkola? Chociaz na jakis miesiac czy poltorej? Bo jednak od grudnua ona tyle samo czasu spedza w przedszkolu, co chora w domu i troche sie boje ze jak juz wroce do domu z malym a ona zacznie znowu chorowac to moze byc niefajnie, bo on jednak mocno oslabiony bedzie. Sama nie wiem. Z jednej strony chcialabym zeby chodzila do przedszkola, ale z drugiej strony chyba bezpieczniej bedzie jesli bedzie siedziala z nami w domu?

Ech, chyba zaczyna do mnie w koncu docierac ten stres i cala ta sytuacja zwiazana z porodem i z maluchem na intensywnej opiece bo zaczynam sie rozklejac i ryczec.
Do tego troche sie podlamalam probujac odciagnac siare dla malucha. Wczorajsze 2 pobrania i dzisiaj rano wyszlg calkiem ok, udalo sie sciagnac po pare mililitrow siary, a wieczorem juz prawie nic nie dalam rady wyciągnąć:/ jutro maz ma kupic i podrzucic mi laktator elektryczny, najwyzej podlacze sie na dlugo i sprobuje cos rozkrecic. Ech, w normalnej sytuacji w ogole bym sie nie przejela gdybym nie miala pokarmu i nie mogla karmic, bo jak same wiecie nie jestem fajnka kp, ale w tej sytuacji kiedy mlody od poczatku ma problemy zdrowotne to jednak chcialabym mu chociaz na poczatku zaoferowac troche mleka i przeciwcial.

Ide spac zaraz bo i tak tylko sie rozklejam i rycze aktualnie:/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja bym przez jakiś czas nie puszczala do przedszkola na wszelki wypadek.. A co do pokarmu to pewnie stres zablokował, ja wiem ze łatwo mówić ale spróbuj się rozluźnić, Mały ma dobrą opiekę, wyjdzie na prostą staraj się odciągac regularnie co by pobudzać laktacje a Mąż niech kupi przy okazji też np femaltiker

Wysłane z mojego F3111 przy użyciu Tapatalka

[Ani4]

Ja robiłam laserowo pachy i lydki. Pachy 2 lata temu bez przypominającego zabiegu, ogólnie 4x. Teraz w ciazy pojawiły się pojedyncze włosy ale słabe, jasne i cienkie. Na nogach miałam 2 zabiegi i nic nie odorasta. Laser konkretnie light sheer desire. (Laser uszkadza mieszki przez co włosy nie rosna. A IPL to nie laser on nam włosów nie usuwa jedynie usypia je w mieszkach. Przestajesz robić - zaczynają odrastac.)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ewula87]

Napisane przez filomennna

U mnie wymioty to stały element ciazy wiec sie nie martwie. Byly caly pierwszy trymestr i czulam w kościach ze to nie koniec.

Z ciekawosci zlapalam centymetr 114 wiec blisko reszty a myslalam ze nie nadgonie.
Ciekawa jestem czy maluch mi urosl bo ostatnio na usg mowil ze sucharek ^^

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie też w pierwszej ciąży był to stały element! Została mi zdiagnozowana przypadłość "nie powściągliwe wymioty ciężarnych" dwa razy leżałam odwodniona w szpitalu. Do 17 tygodnia ciąży byłam 4 kg lżejsza niż przed zajściem w ciążę! To było straszne. I tego najbardziej się bałam przed drugą ciążą. Ta na szczęście jest zupełnie inna.
Nie mogę spać

[owocelki]

Dzień dobry wszystkim ja już się witam z kuchni, robię gofry bo głód nie pozwalał spać. Zamierzam dzisiaj trochę posprzątać jak siły pozwolą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aassiiaa1988]

Dzień dobry

Te pobudki co godzinę są męczące jak Mąż pojedzie do pracy to wracam do łóżka, a potem czeka mnie prasowanie

Wysłane z mojego F3111 przy użyciu Tapatalka

[lusia333]

u mnie obwód w pasie to 115, waga +15kg, narazie żadnych rozstępów nie odnotowałam , ciekawe czy jeszcze wyskoczą, mam 6 dni do terminu...

[ewula87]

Dzień dobry, ale ciężka noc za mną!
Straszak chyba też zareagował na pełnię księżyca co chwilę się po coś budził. O 4 obudził mnie ból brzucha, znów jakieś skurcze, o 5:30 jeszcze nie spałam. Jak w końcu udało mi się zasnąć to o 7 budzik.
U mnie dziś 39+0 i wizyta

---------- Dopisano o 07:10 ---------- Poprzedni post napisano o 07:09 ----------

Owocelki, ale mi zrobiłaś smaka na gofry!!

[kaylla]

Podobno dzis lub jutro chca mnie wypisac. Pewnie dowiem sie na obchodzie. W sumie tego sie spodziewalam.

Ech, marzylam o wypisie, ale nie w takiej sytuacji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Flofferek]

Napisane przez owocelki

Dzień dobry wszystkim ja już się witam z kuchni, robię gofry bo głód nie pozwalał spać. Zamierzam dzisiaj trochę posprzątać jak siły pozwolą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hej
Gofry już od tak dawna o nich marzę.

Moje dziecko w ciągu doby tak mało śpi. Przestało się kręcić po 2 w nocy, obudził mnie po 5. Ale faktycznie chyba ma już mało miejsca, bo te ruchy są inne niż wcześniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Linka25]

Napisane przez kaylla

Zastanawiam sie jeszcze co zrobic ze starsza corka. Czy jej nie zabrac na jakis czas z przedszkola? Chociaz na jakis miesiac czy poltorej? Bo jednak od grudnua ona tyle samo czasu spedza w przedszkolu, co chora w domu i troche sie boje ze jak juz wroce do domu z malym a ona zacznie znowu chorowac to moze byc niefajnie, bo on jednak mocno oslabiony bedzie. Sama nie wiem. Z jednej strony chcialabym zeby chodzila do przedszkola, ale z drugiej strony chyba bezpieczniej bedzie jesli bedzie siedziala z nami w domu?

Ech, chyba zaczyna do mnie w koncu docierac ten stres i cala ta sytuacja zwiazana z porodem i z maluchem na intensywnej opiece bo zaczynam sie rozklejac i ryczec.
Do tego troche sie podlamalam probujac odciagnac siare dla malucha. Wczorajsze 2 pobrania i dzisiaj rano wyszlg calkiem ok, udalo sie sciagnac po pare mililitrow siary, a wieczorem juz prawie nic nie dalam rady wyciągnąć:/ jutro maz ma kupic i podrzucic mi laktator elektryczny, najwyzej podlacze sie na dlugo i sprobuje cos rozkrecic. Ech, w normalnej sytuacji w ogole bym sie nie przejela gdybym nie miala pokarmu i nie mogla karmic, bo jak same wiecie nie jestem fajnka kp, ale w tej sytuacji kiedy mlody od poczatku ma problemy zdrowotne to jednak chcialabym mu chociaz na poczatku zaoferowac troche mleka i przeciwcial.

Ide spac zaraz bo i tak tylko sie rozklejam i rycze aktualnie:/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kaylla, córkę zabierz z przedszkola, nie zastanawiaj sie. Pomysl ze wtedy dla.niej tez bedzie korzysc bo bedzie z Wami, bedzie zwe wszystkim uczestniczyc. Najlepiej gdyby w lutym i w marcu w ogole nie chodzila. W kwietniu jest juz trovhe mniej infekcyjnie wiec wtedy mozna myslec o powrocie. Ja tak robie z moją. Byla w tamtym tygodniu, teraz ma katar, zarozowieone uszy i juz nie idzie do odwolania. Nasłuchałam sie takich przypadkow, że nie mam najmniejszych wyrzutow.
Co do kp, nie wiem co doradzic.. Mysle ze zwyczajnie moze byc dla Ciebie jeszcze za wczesnie te x godzin po porodzie. Laktacja przychodzi z opoznieniem zwlaszcza a jak sa utrudnione warunki. Najwazniejsze zeby maly wyzdrowial. Mowia cos o zapaleniu, wycofuje sie?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:43 ---------- Poprzedni post napisano o 07:39 ----------

Napisane przez lusia333

u mnie obwód w pasie to 115, waga +15kg, narazie żadnych rozstępów nie odnotowałam , ciekawe czy jeszcze wyskoczą, mam 6 dni do terminu...

Nie wyskocza juz

Napisane przez ewula87

Dzień dobry, ale ciężka noc za mną!
Straszak chyba też zareagował na pełnię księżyca co chwilę się po coś budził. O 4 obudził mnie ból brzucha, znów jakieś skurcze, o 5:30 jeszcze nie spałam. Jak w końcu udało mi się zasnąć to o 7 budzik.
U mnie dziś 39+0 i wizyta

---------- Dopisano o 07:10 ---------- Poprzedni post napisano o 07:09 ----------

Owocelki, ale mi zrobiłaś smaka na gofry!!

Mnie obudzil jeden bolesny skurcz w nocy. Ale u mnie dopiero 36 w trakcie. Gratuluję 39+0 Tez mam dzis wizytę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:51 ---------- Poprzedni post napisano o 07:43 ----------

Napisane przez kaylla

Podobno dzis lub jutro chca mnie wypisac. Pewnie dowiem sie na obchodzie. W sumie tego sie spodziewalam.

Ech, marzylam o wypisie, ale nie w takiej sytuacji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Malemu poprawi sie z dnia na dzien pewnie. Tak samo z laktacja. Ale wyobrazam sobie co czujesz..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Eunice9]

Napisane przez ewula87

Dzień dobry, ale ciężka noc za mną!
Straszak chyba też zareagował na pełnię księżyca co chwilę się po coś budził. O 4 obudził mnie ból brzucha, znów jakieś skurcze, o 5:30 jeszcze nie spałam. Jak w końcu udało mi się zasnąć to o 7 budzik.
U mnie dziś 39+0 i wizyta

---------- Dopisano o 07:10 ---------- Poprzedni post napisano o 07:09 ----------

Owocelki, ale mi zrobiłaś smaka na gofry!!

Kciuki za wizytę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:57 ---------- Poprzedni post napisano o 07:56 ----------

Napisane przez kaylla

Podobno dzis lub jutro chca mnie wypisac. Pewnie dowiem sie na obchodzie. W sumie tego sie spodziewalam.

Ech, marzylam o wypisie, ale nie w takiej sytuacji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Biedna Ale pomysl pozytywnie, odpoczniesz w domu i przygotujesz wszystko na przyjecie Wojtusia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Smerfetka696969]

Kciuki za dzisiejsze wizyty ja też dziś coś źle spałam, przez psa bo coś mu zaszkodzilo i dwa razy sprzatalam w nocy i pranie robiłam.

Wysłane z mojego ASUS_X00DD przy użyciu Tapatalka

[konsternacja]

Dzień dobry
Dziś zasnęłam przed 24:00 a;e budziłam się ok 2:00, 3:00, 4:00, 5:00 i 6:00 ale tylko n chwileczkę, więc do zaakceptowania. Wstałam 6:45, domownicy niedawno wyszli, więc tylko czekam na pomiar i pójdę spać na jakieś 45 min.


Kaylla- szkoda, że wyjdziesz bez Wojtka ale sama wiesz, że on jeszcze potrzebuje tamtejszej opieki. Ty będziesz miała czas aby na spokojnie nadrobić czas z Mają.

[kaylla]

No i dzisiaj wychodze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zaczarowana_panna]

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;86513991]Ja miałam light sheera. z 8 sesji na pachy. wspominali, że trzebany przypomnienie zrobix raz na kilka miesiecy/na rok.
U mnie pod pachami zostały pojedyncze włoski. Tak, że jak 3 tygodnie nie robie nic z pachami to są 3-4włoski do wyrwania.
Z bikini gorzej, ale myśle że ok.60 % owłosienia poszło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Przywracasz nadzieję, że nie zawsze w ciąży odrastają

Napisane przez kaylla

Zastanawiam sie jeszcze co zrobic ze starsza corka. Czy jej nie zabrac na jakis czas z przedszkola? Chociaz na jakis miesiac czy poltorej? Bo jednak od grudnua ona tyle samo czasu spedza w przedszkolu, co chora w domu i troche sie boje ze jak juz wroce do domu z malym a ona zacznie znowu chorowac to moze byc niefajnie, bo on jednak mocno oslabiony bedzie. Sama nie wiem. Z jednej strony chcialabym zeby chodzila do przedszkola, ale z drugiej strony chyba bezpieczniej bedzie jesli bedzie siedziala z nami w domu?

Ech, chyba zaczyna do mnie w koncu docierac ten stres i cala ta sytuacja zwiazana z porodem i z maluchem na intensywnej opiece bo zaczynam sie rozklejac i ryczec.
Do tego troche sie podlamalam probujac odciagnac siare dla malucha. Wczorajsze 2 pobrania i dzisiaj rano wyszlg calkiem ok, udalo sie sciagnac po pare mililitrow siary, a wieczorem juz prawie nic nie dalam rady wyciągnąć:/ jutro maz ma kupic i podrzucic mi laktator elektryczny, najwyzej podlacze sie na dlugo i sprobuje cos rozkrecic. Ech, w normalnej sytuacji w ogole bym sie nie przejela gdybym nie miala pokarmu i nie mogla karmic, bo jak same wiecie nie jestem fajnka kp, ale w tej sytuacji kiedy mlody od poczatku ma problemy zdrowotne to jednak chcialabym mu chociaz na poczatku zaoferowac troche mleka i przeciwcial.

Ide spac zaraz bo i tak tylko sie rozklejam i rycze aktualnie:/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja bym odpuściła córce te przedszkole chociaż do kwietnia. Niech trochę w domu zostanie.

Napisane przez Ani4

Ja robiłam laserowo pachy i lydki. Pachy 2 lata temu bez przypominającego zabiegu, ogólnie 4x. Teraz w ciazy pojawiły się pojedyncze włosy ale słabe, jasne i cienkie. Na nogach miałam 2 zabiegi i nic nie odorasta. Laser konkretnie light sheer desire. (Laser uszkadza mieszki przez co włosy nie rosna. A IPL to nie laser on nam włosów nie usuwa jedynie usypia je w mieszkach. Przestajesz robić - zaczynają odrastac.)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wow. Jak mało zabiegów miałaś, szczególnie na nogi. Marzy mi się nie golenie nóg i bikini. Bo pachy jeszcze jakoś znoszę. Ale nogi w sezonie letnim nadają się do codziennego golenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[liven]

Napisane przez aassiiaa1988

Dzień dobry

Te pobudki co godzinę są męczące jak Mąż pojedzie do pracy to wracam do łóżka, a potem czeka mnie prasowanie

Wysłane z mojego F3111 przy użyciu Tapatalka

Też mnie czeka prasowanie :/

Napisane przez kaylla

No i dzisiaj wychodze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Szybko Cię wypuszczaja, ale Wojtek sobie poradzi

Dzień dobry

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Linka25]

Ja jestem na etapie prania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ewula87]

Dziewczyny, ja mam pytanie. Bo ja u siebie na tym etapie rozróżniam dwa rodzaje skurczów, jedne są bolesne, przypominają mi początek pierwszego porodu, a drugie to takie to spinanie brzucha. Czuję je, ale to nie jest ból. Chodzi o to, że odczuwam jakby wtedy wszystko w środku mi "rosło" chyba nie potrafię tego dobrze opisać, tak jakby coś od środka mnie rozsadzało, wypychało żebra i nie mogę złapać oddechu. Zupełnie nie pamiętam tego uczucia z pierwszej ciąży. Też tak macie?

---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:27 ----------

Kaylla rozumiem, że jest Ci przykro, ale troszkę odsapniesz i. A spokojnie przygotujesz się na przybycie Wojtka. Jest dużym chłopcem i na pewno sobie poradzi, a tam ma dobrą opiekę.

[Flofferek]

Napisane przez ewula87

Dziewczyny, ja mam pytanie. Bo ja u siebie na tym etapie rozróżniam dwa rodzaje skurczów, jedne są bolesne, przypominają mi początek pierwszego porodu, a drugie to takie to spinanie brzucha. Czuję je, ale to nie jest ból. Chodzi o to, że odczuwam jakby wtedy wszystko w środku mi "rosło" chyba nie potrafię tego dobrze opisać, tak jakby coś od środka mnie rozsadzało, wypychało żebra i nie mogę złapać oddechu. Zupełnie nie pamiętam tego uczucia z pierwszej ciąży. Też tak macie?

---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:27 ----------

Kaylla rozumiem, że jest Ci przykro, ale troszkę odsapniesz i. A spokojnie przygotujesz się na przybycie Wojtka. Jest dużym chłopcem i na pewno sobie poradzi, a tam ma dobrą opiekę.

Te drugie to mam od dobrych kilku miesięcy (jeśli to to, o czym myślę;-))
To nie są te skurcze braxtona hicksa?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ewula87]

Napisane przez Flofferek

Te drugie to mam od dobrych kilku miesięcy (jeśli to to, o czym myślę;-))
To nie są te skurcze braxtona hicksa?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też bym je właśnie podciągnęła pod braxtona hicksa, tylko właśnie zastanawia mnie to uczucie "duszenia" ale skoro masz tak samo, to może musi tak być. Zapytam dziś o to swojego gina.
A powiedzcie mi jeszcze od kotreh tygodnia macie robione ktg? Ja jeszcze nie miałam.

[aniaaxd2]

Dzień dobry
Widzę, ze nie tylko ja miałam ciężka noc, cała noc tak bardzo brzuch mnie bolał myślałam ze nie wytrzymam.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Linka25]

Napisane przez ewula87

Dziewczyny, ja mam pytanie. Bo ja u siebie na tym etapie rozróżniam dwa rodzaje skurczów, jedne są bolesne, przypominają mi początek pierwszego porodu, a drugie to takie to spinanie brzucha. Czuję je, ale to nie jest ból. Chodzi o to, że odczuwam jakby wtedy wszystko w środku mi "rosło" chyba nie potrafię tego dobrze opisać, tak jakby coś od środka mnie rozsadzało, wypychało żebra i nie mogę złapać oddechu. Zupełnie nie pamiętam tego uczucia z pierwszej ciąży. Też tak macie?

---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:27 ----------

Kaylla rozumiem, że jest Ci przykro, ale troszkę odsapniesz i. A spokojnie przygotujesz się na przybycie Wojtka. Jest dużym chłopcem i na pewno sobie poradzi, a tam ma dobrą opiekę.

Dokladnie tak. Mam 2 rodzaje skurczow od jakiegos 33 tc. Jedne to bwzbolesne napiecie i twardosc brzucha. Takie troche rozsadzanie.
Drugie to wypisz wymaluj poczatkowe skurcze porodowe, bolesne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Flofferek]

Napisane przez ewula87

Ja też bym je właśnie podciągnęła pod braxtona hicksa, tylko właśnie zastanawia mnie to uczucie "duszenia" ale skoro masz tak samo, to może musi tak być. Zapytam dziś o to swojego gina.
A powiedzcie mi jeszcze od kotreh tygodnia macie robione ktg? Ja jeszcze nie miałam.

Tak tak. Może nie duszenie, ale dziwne kołatania serca i taki niepokój:-D durne uczucie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez zaczarowana_panna

Przywracasz nadzieję, że nie zawsze w ciąży odrastają Ja bym odpuściła córce te przedszkole chociaż do kwietnia. Niech trochę w domu zostanie. Wow. Jak mało zabiegów miałaś, szczególnie na nogi. Marzy mi się nie golenie nóg i bikini. Bo pachy jeszcze jakoś znoszę. Ale nogi w sezonie letnim nadają się do codziennego golenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja nie zrobie nog laserem. Mam jasne wlosy, tylko na goleniach mam ciemne i to jak maszynką golę. Jak depilator to coraz jasniejsze odrastają. Nic by mi nie złapało. Ale bikini jeszcze muszę pomęczyć, po porodzie, czy tam po kp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz