|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2019-06-16, 14:59 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 927
|
Nieprzyjemna sąsiadka z osiedla
Cześć,
piszę z konta julki, bo nie chcę sama zakładać, więc w razie czego proszę o odpowiedzi pod postem, a nie na priv Jakiś czas temu wprowadziłam się na nowe osiedle. Kiedyś na nim pracowałam w sklepie; teraz tylko mieszkam. W pracy poznałam fajnego (wydawało mi się) faceta. Trochę czasami gadaliśmy, był miły i kulturalny. NIGDY nie umówiliśmy się na kawę ani nic podobnego. Rozmowy odbywały się przy okazji. Po jakimś czasie zwolniłam się, zmieniłam pracę i właściwie nie widywałam faceta. Tylko w biegu; witaliśmy się, czasami aj pomachałam do niego z daleka, on kiwnął głową i tyle. Jakiś czas temu sprowadziłam się na to osiedle. I doszły mnie słuchy, że jego matka wpadła kiedyś do sklepu i do mojej niegdysiejszej koleżanki z pracy zaczęła nagadywać, że on nie jest mną zainteresowany, że niby jemu się nie podoba jak na niego reaguję, że ONA nie życzy sobie kontaktów między nami. Że ja mam nigdy nic do niego nie mówić, bo on się w domu na mnie skarży (gadałam z nim ostatnio może z rok temu). Posunęła się nawet do stwierdzenia, że jest jej przykro, że zakochałam się bez wzajemności Facet jest dawno dorosły (ok. 35 lat); mieszka z matką w moim bloku. Babka po osiedlu lata i opowiada o mnie, że ja mam obsesję na punkcie jej syna. Ja już zaczynam się czaić, gdy idę. Za każdym razem, kiedy na nią wpadam, to morduje mnie wzrokiem. Nie wiem, co robić. Czy jej wyjaśniać, ale niby co? Czy żądać od niego wyjaśnień? Poprosić, aby na mnie głupot nie opowiadał matce, bo potem mam nieprzyjemności? Owszem, podobał mi się kiedyś, ale z uwagi na brak inicjatywy z jego strony odpuściłam temat. Nie wiem, co jego matce odwaliło po tak długim czasie... I te teksty o braku zainteresowania z jego strony; jakbym sama tego nie zauważyła wcześniej... Nigdy faceta nawet na kawę nie zaprosiłam, a babka zachowuje się, jakbym mu się co najmniej oświadczyła A najlepsze jest to, że gdy go widzę, to on się ze mną wita, jakby się nic nie stało A przecież musi wiedzieć, co matka zrobiła i jak się zachowała. |
2019-06-16, 15:19 | #2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 2 159
|
Dot.: Nieprzyjemna sąsiadka z osiedla
Albo on mówił coś swojej mamie, albo sama jest zwyczajnie nawiedzona.
Osobiście olałabym sprawę. Jednak - zawsze możesz zapukać do drzwi, poprosić o zaprzestanie plotek i gadania, bo w przeciwnym razie zgłaszasz sprawę na policję. Oczywiście jak nie poskutkuje - zgłosić. |
2019-06-16, 15:22 | #3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 927
|
Dot.: Nieprzyjemna sąsiadka z osiedla
Mógł co najwyżej powiedzieć, że słyszy ode mnie czasami "dzień dobry" i "do widzenia".
Miałam olać sprawę, ale ona rozgaduje po ludziach,a mnie takie zachowanie wkurza, bo psuje mi zwyczajnie opinię. No ale po co ona miałaby coś wymyślać? W jakim celu miałaby mi sugerować, że mam się odczepić, skoro od dawna kontaktu między nami nie ma? |
2019-06-16, 15:24 | #4 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 2 159
|
Dot.: Nieprzyjemna sąsiadka z osiedla
Cytat:
|
|
2019-06-16, 15:25 | #5 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 2 226
|
Dot.: Nieprzyjemna sąsiadka z osiedla
Babie się nudzi. Zapewne wdowa.
|
2019-06-16, 15:29 | #6 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 927
|
Dot.: Nieprzyjemna sąsiadka z osiedla
Cytat:
Ostatnio posunęła się nawet do stwierdzenia, że najlepiej byłoby, gdybym się wyprowadziła. Jeśli to wariatka, to najlepiej byłoby z nią unikać kontaktu, ale serio się nie da. Bo wciąż na nią wpadam; czuję się, jakby ona widziała, że wychodzę i też specjalnie wtedy lazła... Szukam jakiegoś w miarę logicznego wyjaśnienia sytuacji. ---------- Dopisano o 16:29 ---------- Poprzedni post napisano o 16:28 ---------- Mieszka sama z tym synem. Czarna wdowa zapewne |
|
2019-06-16, 15:34 | #7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 2 159
|
Dot.: Nieprzyjemna sąsiadka z osiedla
Więc zgłoś oczernianie na policję? Babka się zamknie szybko.
|
2019-06-16, 15:41 | #8 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 927
|
Dot.: Nieprzyjemna sąsiadka z osiedla
Wolałabym nie iść na policję z historią pt. "nie kocham syna tej pani, a ona twierdzi, że tak"
Myślałam o tym, żeby z nim pogadać i poprosić, aby trzymał matkę z daleka ode mnie. I jemu też powiedzieć, żeby się nad sobą zastanowił. Ale obawiam się zaogniania sytuacji. Ogólnie, trochę się motam, bo cała sytuacja jest dla mnie zupełnie absurdalna... |
2019-06-16, 16:28 | #9 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Nieprzyjemna sąsiadka z osiedla
Następnym razem jakbym ją spotkała to podeszłabym i powiedziałbym głośno i wyraźnie, żeby się odpier, bo nie interesuje mnie jej synek i nie życzę sobie, żeby latała i rozpowiadała jakieś brednie na mój temat.
A jakby nie pomogło to zgłosiłabym na policję. |
2019-06-16, 16:43 | #10 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 927
|
Dot.: Nieprzyjemna sąsiadka z osiedla
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;86910043]Następnym razem jakbym ją spotkała to podeszłabym i powiedziałbym głośno i wyraźnie, żeby się odpier, bo nie interesuje mnie jej synek i nie życzę sobie, żeby latała i rozpowiadała jakieś brednie na mój temat.
A jakby nie pomogło to zgłosiłabym na policję.[/QUOTE] W sumie to trochę mi przykro, bo mi się facet wydawał w porządku, a okazuje się, że lata do matki na skargę, bo... w sumie nie wiem co I ona wtedy pędzi do mojego byłego miejsca pracy I mówi, że nie życzy sobie kontaktów z synkiem do mojej koleżanki, z którą widuję się okazjonalnie raz na kilka tygodni I co niby ta koleżanka ma zrobić? |
2019-06-16, 17:05 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 221
|
Dot.: Nieprzyjemna sąsiadka z osiedla
Ja bym babie powiedziała,że ma się odwalić ode mnie,nie opowiadać bzdur na mój temat na osiedlu bo jak nie, to postraszyłabym ją że zgłoszę,gdzie trzeba.A faceta bym olała, żadnego "cześć" ani nawet kiwnięcia głową - może on ma coś nie tak z głową i naopowiadał pierdół swojej matce.
|
2019-06-16, 17:21 | #12 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Nieprzyjemna sąsiadka z osiedla
Cytat:
On, bo w wieku 35 lat mieszka z matką i się jej zwierza. Ona, bo myśli, że może staremu koniowi mówić jak ma żyć i lata po osiedlu, wtrącając się w nieswoje sprawy. |
|
2019-06-16, 17:25 | #13 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 927
|
Dot.: Nieprzyjemna sąsiadka z osiedla
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;86910230]Ja bym nie wykluczała, że oboje mają coś nie halo z głową.
On, bo w wieku 35 lat mieszka z matką i się jej zwierza. Ona, bo myśli, że może staremu koniowi mówić jak ma żyć i lata po osiedlu, wtrącając się w nieswoje sprawy.[/QUOTE] Znajoma mówi, że może matka próbuje wykończyć konkurencję... Ja padłabym ze śmiechu, gdyby moja mamunia latała po ludziach i gadała, że ja nie jestem zainteresowana związkiem z jakimś chłopakiem. Siara straszna. |
2019-06-16, 17:25 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 319
|
Dot.: Nieprzyjemna sąsiadka z osiedla
Ja bym zapytała tego faceta o całą sprawę, jak następnym razem powie ci dzień dobry gdzieś na osiedlu. Z kobietą raczej nie ma co dyskutować, bo to co robi nie jest zbyt normalne.
|
2019-06-16, 17:28 | #15 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Nieprzyjemna sąsiadka z osiedla
Nie wiem. Może mamusia z nim sypia. Różne brudy ludzie trzymają po szafach.
|
2019-06-16, 17:35 | #16 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 927
|
Dot.: Nieprzyjemna sąsiadka z osiedla
Cytat:
Teraz jego matka mi życie zatruwa |
|
2019-06-16, 17:39 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 555
|
Dot.: Nieprzyjemna sąsiadka z osiedla
Treść usunięta
|
2019-06-16, 17:46 | #18 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 927
|
Dot.: Nieprzyjemna sąsiadka z osiedla
[1=3d8bff70f80d7c90d7fb188 6fcde1de8ca56be25_65a543f f917fd;86910288]Treść usunięta[/QUOTE]
Wiem, że to brzmi, jakbym się zajmowała jakimiś duperelami, ale normalnie pierwszy raz mi się zdarza coś takiego. No i ta babka ma takie nienawistne, zimne oczy. Trochę się jej boję. Jego roli w tej całej historii nie znam. Może też ma nierówno pod sufitem. Kto wie? |
2019-06-16, 17:54 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 319
|
Dot.: Nieprzyjemna sąsiadka z osiedla
[1=3d8bff70f80d7c90d7fb188 6fcde1de8ca56be25_65a543f f917fd;86910288]Treść usunięta[/QUOTE]
Mogła jej coś jakaś sąsiadka powiedzieć, a facet może żyć w nieświadomości co jego matka robi za jego plecami. |
2019-06-16, 17:57 | #20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 555
|
Dot.: Nieprzyjemna sąsiadka z osiedla
Treść usunięta
|
2019-06-16, 19:06 | #21 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 927
|
Dot.: Nieprzyjemna sąsiadka z osiedla
Cytat:
---------- Dopisano o 20:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ---------- Przydałaby się jakaś opinia od faceta. Bo w sumie nie wiem, jak to od tej drugiej strony wygląda... |
|
2019-06-16, 19:53 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 841
|
Dot.: Nieprzyjemna sąsiadka z osiedla
Podejdź i powiedz, że jak następnym razem usłyszysz oczernianie z jej strony, to zgłosisz sprawę na policję. I jednocześnie idź do dzielnicowego i powiedz, jak wygląda sprawa.
|
2019-06-17, 17:00 | #23 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 927
|
Dot.: Nieprzyjemna sąsiadka z osiedla
Nie wiem, jak ta kobieta się nazywa ani gdzie dokładnie mieszka. Tyle, że ten sam blok. Nigdy z nią właściwie nie rozmawiałam. Zawsze była wobec mnie dość wrogo nastawiona,milczała, gdy próbowałam zagadywać. Bardzo chłodna w obejściu. Syn podobnie, ale akurat z nim dawało się porozmawiać, czy wywołać na jego twarzy uśmiech.
Ona nie. Zimna. Zawsze z ponurym wyrazem twarzy i oczami rzucającymi nieprzyjazne spojrzenia. Z tego, co wiem, ona chodzi z nim nawet myć samochód nie wyobrażam sobie, aby moja mama chodziła pomagać mojemu bratu w szorowaniu karoserii... Najbardziej dziwi mnie to, że dopiero po takim czasie uaktywniła się i wymyśliła sobie te wszystkie głupoty na mój temat... |
2019-07-06, 23:19 | #24 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 927
|
Dot.: Nieprzyjemna sąsiadka z osiedla
Pomyślałam, że opiszę zakończenie historii... Otóż spotkałam kiedyś syna sąsiadki na osiedlu i zmusiłam do rozmowy. Nabuzowana, wściekła... W miarę jak mówiłam uchodziły ze mnie emocje,a jego oczy stawały się coraz większe i większe. Okazało się, że gość żył w błogiej nieświadomości. Mamusia nie pochwaliła się całą akcją, ale oczywiście naopowiadała mu w zamian wielu rewelacji na mój temat.
Była mowa o przeprosinach, ale ja jakoś wolałam uniknąć spotkania twarzą w twarz z tą babką. Poprosiłam tylko, aby on wpłynął na matkę, aby podobne sytuacje już się nie powtarzały. Od jakiegoś czasu mam spokój; choć jestem nadal mierzona przez tę kobietę wzrokiem pełnym niechęci. Oczywiście, na osiedlu plota już żyje własnym życiem, więc pewnie w końcu się wyprowadzę, żeby nie musieć znów dementować głupot. |
2019-07-07, 07:34 | #25 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Nieprzyjemna sąsiadka z osiedla
Ale dlaczego masz się wprowadzać? Co Ciebie interesuje plota krążąca po osiedlu? Zaproś raz i drugi jakiegoś kumpla do siebie, to im powód do przeżywania wielkiej nieszczęśliwej miłości zdechnie
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2019-07-07, 07:59 | #26 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: z pokoju brata
Wiadomości: 1 284
|
Dot.: Nieprzyjemna sąsiadka z osiedla
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-07-07, 08:03 | #27 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Nieprzyjemna sąsiadka z osiedla
Ale to już taka wiesz, częściowo zewnętrzna, to nieco mniej pociągająca
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2019-07-07, 12:00 | #28 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 927
|
Dot.: Nieprzyjemna sąsiadka z osiedla
Już mi się chyba nie chce z nimi użerać. Choć ta jego zdziwiona twarz wciąż mi stoi przed oczami... Oczy prawie mu z wrażenia wypadły!
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:01.