Mamy marcowe 2019 - cz. 9

[meesha]

Kaylls oby szybko przeszlo :/ dlugo sie meczycie

My wczoraj u brata bylismy na mikolajkach, wymienilismy sie prezentami dla dzieciakow mloda oczywiscie usnela jak dojezdzalismy i siedzielismy pol godz po blokiem

[Linka25]

Napisane przez kaylla

U nas chyba pomału idzie ku lepszemu, bo wczoraj tylko dwa razy dawaliśmy leki na zbicie temperatury (rano i przed samym pójściem spać, a wtedy jeszcze nie było 38 stopni, ale już blisko, więc woleliśmy podać, żeby noc była spokojna). Dzisiaj jeszcze mały śpi (chociaż zaraz wstanie, bo już słyszę, że się wierci), to się okaże jak jest, ale koło 6 jak jadł mleko, to był chłodny. Nawet jeśli gorączka jeszcze wróci, to i tak jest lepiej, bo nie musimy już leków na zbicie dawać co 4-5 godzin. Ale i tak na 14 jadę z nim do lekarza, niech go obejrzą, osłuchają itp, bo mimo, że gorączka odpuszcza, to dalej jeszcze jest chory (katar, chrypa, trochę kaszel).



Później na 17 sama jadę do lekarza. Moje przeziębienie chyba standardowo przerodziło się w zapalenie zatok. Nie dość, że katar siedzi mi gdzieś głeboko, to ciągle boli mnie głowa, a nawet twarz (okolice policzków). Ibuprom nie pomaga, za długo to już trwa, chyba potrzebuję czegoś lepszego.

Opryszczka na szczęście pomału ustępuje. Cały dzień i noc w plasterkach łażę dla bezpieczeństwa, wieczorem maść zanim pójdę spać i przykleje plasterek, no i ten heviran za waszą namową. Nie wiem, czy to zasługa tego heviranu, ale już pomału znika, więc chyba dosyć szybko.

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:13 ----------

Hmmm, Wojtek wstał i podczas przebierania zauważyłam drobną wysypkę na brzuszku i pleckach. Czyżby trzydniówka mu się nałożyła na normalną infekcję i stąd i gorączka i inne objawy (katar, kaszel, zaczerwienione gardło)? Jeśli to trzydniówka, to musiał ją złapać podczas naszej poprzedniej wizyty w luxmedzie, innej możliwości nie widzę, bo Majka wtedy w domu siedziała, więc kontaktu z innymi dziećmi czy w ogóle innymi ludźmi poza luxmedem wojtek nie miał.
Tak czy siak idziemy dzisiaj do lekarza, bo gorączki może i już nie ma, ale reszta objawów dalej męczy biedaka niesamowicie.

Możliwe. Przychodnie w sezonie infekcyjnym..

Ja dziś zwariuje z moim marudą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[baja_86]

Kaylla może faktycznie to trzydniówka, daj znać co powiedzial lekarz
Linka super,że jest ząbek, może idzie kolejny skoro mały marudny
Wracamy do żywych po ospie, byłyśmy dziś na długim spacerze, az się chciało iść dalej i dalej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaylla]

U nas kiepsko. Gorączka to rzeczywiście sprawa trzydniówki, lekarka potwierdziła na podstawie wysypki. Ale cała reszta to już niestety zapalenie oskrzeli:/ I to jak lekarka stwierdziła, takie solidne, na granicy zapalenia płuc:/ Tak więc mamy antybiotyk, bo stwierdziła, że woli nie ryzykować. A że wiem, że nie jest to lekarz, który od ręki wciska antybiotyk, to ja też wolę nie ryzykować. Do tego oczywiście inhalacje lekiem na receptę i to 3-4 razy dziennie. Mam nadzieję, że szybko będzie poprawa.

[rumianek89]

Napisane przez kaylla

U nas kiepsko. Gorączka to rzeczywiście sprawa trzydniówki, lekarka potwierdziła na podstawie wysypki. Ale cała reszta to już niestety zapalenie oskrzeli:/ I to jak lekarka stwierdziła, takie solidne, na granicy zapalenia płuc:/ Tak więc mamy antybiotyk, bo stwierdziła, że woli nie ryzykować. A że wiem, że nie jest to lekarz, który od ręki wciska antybiotyk, to ja też wolę nie ryzykować. Do tego oczywiście inhalacje lekiem na receptę i to 3-4 razy dziennie. Mam nadzieję, że szybko będzie poprawa.

Dużo zdrówka dla synka. Po antybiotyku szybko powinna być poprawa. Wiadomo, że nic fajnego, ale jak trzeba to trzeba.


Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[baja_86]

Napisane przez kaylla

U nas kiepsko. Gorączka to rzeczywiście sprawa trzydniówki, lekarka potwierdziła na podstawie wysypki. Ale cała reszta to już niestety zapalenie oskrzeli:/ I to jak lekarka stwierdziła, takie solidne, na granicy zapalenia płuc:/ Tak więc mamy antybiotyk, bo stwierdziła, że woli nie ryzykować. A że wiem, że nie jest to lekarz, który od ręki wciska antybiotyk, to ja też wolę nie ryzykować. Do tego oczywiście inhalacje lekiem na receptę i to 3-4 razy dziennie. Mam nadzieję, że szybko będzie poprawa.

O kurcze, dobrze,że byliście dzisiaj, do jutra to by się pewnie gorzej zrobiło, a tak leki już zaczną działać. Zdrówka!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mawak]

Kayla, zdrowia dla maluszka i sił dla Ciebie.

Dziewczyny jak spędzacie święta? Na spokojnie czy ogarnia Was przedświąteczna gorączka?

[baja_86]

Napisane przez Mawak

Kayla, zdrowia dla maluszka i sił dla Ciebie.

Dziewczyny jak spędzacie święta? Na spokojnie czy ogarnia Was przedświąteczna gorączka?

Na luzie jak narazie prezenty kupuje on-line, w zasadzie większość mam, problem jedynie z rodzicami, już nie mam pomysłów za wiele. Choinka ubrana, porządki robić teraz nie ma sensu potrawy dopiero przed świętami, jedynie pierniki dziś planuje że starszakiem zrobić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Linka25]

Napisane przez Mawak

Kayla, zdrowia dla maluszka i sił dla Ciebie.

Dziewczyny jak spędzacie święta? Na spokojnie czy ogarnia Was przedświąteczna gorączka?

Na luzie. Chce posprzątać dom dokładniej ale to po prostu A nie pod święta. Jest już mocno brudno i mi to przeszkadza.. U nas w domu zrobimy Wigilie, ale małą, na kilka osób, a nie jak w tamtym roku na 20 I prawie wszystkie dania zostaną przywiezione.


Kupiliśmy dla córki Lego ale.na Allegro i teraz się okazało że to podróbka z chin. Strasznie jestem zła że tego dokładniej nie sprawdziliśmy.
Pewnie będziemy to zwracać. Wie ktoś jak można niedrogo wysłać paczkę do Chin?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aniaaxd2]

Napisane przez baja_86

Na luzie jak narazie prezenty kupuje on-line, w zasadzie większość mam, problem jedynie z rodzicami, już nie mam pomysłów za wiele. Choinka ubrana, porządki robić teraz nie ma sensu potrawy dopiero przed świętami, jedynie pierniki dziś planuje że starszakiem zrobić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ooo a masz przepis taki aby nasze pociechy mogły zjeść? Bardzo bym chciała dla małej zrobić pare, ale wszędzie jest miód ;(


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[baja_86]

Napisane przez aniaaxd2

Ooo a masz przepis taki aby nasze pociechy mogły zjeść? Bardzo bym chciała dla małej zrobić pare, ale wszędzie jest miód ;(


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nie, niestety nie mam przepisu dla niemowlaków, cóż w tym roku nie zje chyba,że okruszek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[meesha]

Kaylla zdrowka duzo

Tez mam przepis na pierniczkj gdzie jest cukier puder i lyzka miodu, ale moze dam jej kawalek, lyzka miodu na cale ciasto to nieduzo...

Tylko kiedy je zrobic? Chyba o 20 jak pojdzie spac

Dzis na zajeciach sensorycznych ma snieg robic znow sie nazre produktow


W lidlu jest teraz sporo zabawek fisher price, oczywiscie nakupowalam



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aniaaxd2]

Dziewczyny to Ja jestem dziwna czy Wy tez tak macie, ze jak przychodzi do was ktoś np. Teściowa i już w progu wyciąga ręce i krzyczy choć do babcie to was to denerwuje? Bo mnie bardzo i zastanawiam się jak jej zwrócić uwagę aby tak nie robiła a nie ze wyrywa mi dziecko z rąk.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Nie, ja tam się cieszę jak mnie ktoś choć przez chwilę wyręczy i weźmie małą

[Minia_00]

Napisane przez aniaaxd2

Dziewczyny to Ja jestem dziwna czy Wy tez tak macie, ze jak przychodzi do was ktoś np. Teściowa i już w progu wyciąga ręce i krzyczy choć do babcie to was to denerwuje? Bo mnie bardzo i zastanawiam się jak jej zwrócić uwagę aby tak nie robiła a nie ze wyrywa mi dziecko z rąk.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ale konkretnie co Cię denerwuje? Bo u mnie nikt dziecka nie dotyka zanim nie umyje rąk A tak to niech sobie bierze w progu - o ile młody nie ma z tym problemu, w sensie cieszy się a nie boi. Bo jak kogoś słabo zna albo dawno nie widział to na początku jest nieufny

[aniaaxd2]

Napisane przez Minia_00

Ale konkretnie co Cię denerwuje? Bo u mnie nikt dziecka nie dotyka zanim nie umyje rąk A tak to niech sobie bierze w progu - o ile młody nie ma z tym problemu, w sensie cieszy się a nie boi. Bo jak kogoś słabo zna albo dawno nie widział to na początku jest nieufny

Władanie to, ze mi dziecko z rąk zabiera :p a i rąk nie myje.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Linka25]

Napisane przez aniaaxd2

Władanie to, ze mi dziecko z rąk zabiera a i rąk nie myje.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

To my mówimy: najpierw umyj ręce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Smerfetka696969]

Napisane przez Linka25

To my mówimy: najpierw umyj ręce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tez tak mówię xd

Wysłane z mojego ASUS_X00DD przy użyciu Tapatalka

[owocelki]

Napisane przez aniaaxd2

Dziewczyny to Ja jestem dziwna czy Wy tez tak macie, ze jak przychodzi do was ktoś np. Teściowa i już w progu wyciąga ręce i krzyczy choć do babcie to was to denerwuje? Bo mnie bardzo i zastanawiam się jak jej zwrócić uwagę aby tak nie robiła a nie ze wyrywa mi dziecko z rąk.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mnie też to denerwuje i to że ciągle łazi za dzieckiem i powtarza "chodź do baby", chce ją nosić na rękach nonstop a córka woli sama się przemieszczać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Owocelki, jeszcze cały czas mała wstaje o 4 rano?

[owocelki]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;87410824]Owocelki, jeszcze cały czas mała wstaje o 4 rano?[/QUOTE]Niezmiennie codziennie wstaje między 4 a 5 i szaleje minimum 3h, już nie liczę na zmianę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[CiastkoveLove]

Weźcie z tym wstawaniem.. ja już nie mam siły do mojej. Zawsze wstawała o 5, niech ten czas wróci. Ostatni czas wstaje o 3 i się bawi godzinę, dwie, łazi po nas, skacze, staje przy łóżeczku, piszczy, gada, robi motorówkę.. dziś wstała o 1 w nocy a udalo mi się ja uśpić dopiero o 3. A o 6 znów pobudka :/ czuje się jak zombie. Nie wiem czy jej badań jakichś nie zrobić czy to po prostu taki okres, czy taki mam egzemplarz nocny nie ważne czy w dzień śpi dużo czy prawie w ogóle, i tak wstanie w nocy i tak :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Minia_00]

U nas od tygodnia jest koszmar ze spaniem i w nocy i w dzień. Nie da się odłożyć, wrzeszczy jak obdzierany ze skóry. Dziś np. pobudka po 22, żarł godzinę po czym nie chciał spać, bawił się na macie do 1 w nocy, żarł znów i ledwo zasnął, od 5 znów jazda. Śpi tylko przy piersi + parę minut po odłożeniu, po czym się budzi. Generalnie nie widać nawet żeby był specjalnie zmęczony

[Linka25]

Napisane przez Minia_00

U nas od tygodnia jest koszmar ze spaniem i w nocy i w dzień. Nie da się odłożyć, wrzeszczy jak obdzierany ze skóry. Dziś np. pobudka po 22, żarł godzinę po czym nie chciał spać, bawił się na macie do 1 w nocy, żarł znów i ledwo zasnął, od 5 znów jazda. Śpi tylko przy piersi + parę minut po odłożeniu, po czym się budzi. Generalnie nie widać nawet żeby był specjalnie zmęczony

Po słowie "zarł" wnoszę że jesteś delikatnie wkurzona mam to.samo, u nas to.samo! Najlepiej spał przez pierwsze 3 m-ce. Później do dzis już beznadzieja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Minia_00]

Napisane przez Linka25

Po słowie "zarł" wnoszę że jesteś delikatnie wkurzona mam to.samo, u nas to.samo! Najlepiej spał przez pierwsze 3 m-ce. Później do dzis już beznadzieja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie tak, pierwsze 3 miesiące były ekstra. Spał ciągiem do 4-5, nawet 6 Im dalej tym gorzej. A delikatnie wkurzona to delikatnie powiedziane Bo mnie wkurza to że ciągnie godzinę, ja zasypiam na siedząco a ten raz na minutę possie a spróbuj tylko odczepić...

[CiastkoveLove]

Dobrze wiedzieć że nie tylko ja chcę moją posłać w kosmos, jakoś tak człowiekowi lżej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Minia_00]

Napisane przez CiastkoveLove

Dobrze wiedzieć że nie tylko ja chcę moją posłać w kosmos, jakoś tak człowiekowi lżej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zdecydowanie nie jesteś sama Ostatnio najczęściej powtarzane przeze mnie słowa w łóżku to "ja pie*dole..." kiedy odłożyłam do łóżeczka, umościłam się pod kołderką, zamykam oczy, a wtedy... ŁAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!

[aniaaxd2]

I u nas problemy ze spaniem ;( plus koszmar na spacerach bo drze się jak obdzierana ze skory


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[rumianek89]

U nas też słabo z spaniem. Często są pobudki w nocy. Nie da sie go położyć, bo chce się bawić. O różnych porach ma te pobudki. Też próbowaliśmy go kłaść później, bo zasypia o 19. Tylko, że nic to nie dało. Dalej wstawał w nocy, rano też budzil się około 7, więc zrezygnowalismy. Chociaż mamy wolny wieczór od tej 19 do 23, bo wtedy pobudka na jedzenie. I potem to już bardzo różnie z tym spaniem, ale przeważnie źle.
Nie wiem kiedy to minie, ale pamiętam właśnie te pierwsze miesiące i spanie ciągiem do 6. Chciałabym teraz tak pospać

Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez owocelki

Niezmiennie codziennie wstaje między 4 a 5 i szaleje minimum 3h, już nie liczę na zmianę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O panie...

Napisane przez Minia_00

Dokładnie tak, pierwsze 3 miesiące były ekstra. Spał ciągiem do 4-5, nawet 6 Im dalej tym gorzej. A delikatnie wkurzona to delikatnie powiedziane Bo mnie wkurza to że ciągnie godzinę, ja zasypiam na siedząco a ten raz na minutę possie a spróbuj tylko odczepić...

Hahaha, welcome to my world po 3 miesiącu uj bombki strzelił, w tym momencie już prawie pogodziłam się z tym, że łóżeczko jest bardziej elementem dekoracyjnym w sypialni czasem jeszcze mi coś piknie i próbuję ją tam odkładać, ale generalnie uważam, że nie ma sensu kopać się z koniem i zarzynać tylko po to, żeby móc sobie powiedzieć, że moje dziecko śpi w łóżeczku. Teraz młoda śpi z nami, bufet 24h otwarty i dzięki temu śpimy obie do rana z krótkimi pobudkami na podanie cycka

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:17 ----------

Nawet ją zostawiam samą w łóżku jak śpi, bo kupiliśmy bariery z każdej strony i wyro wygląda jak ring bokserski

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ----------

BTW czasem usypianie też mnie doprowadza do pasji, bo młoda zamiast leżeć to łazi po mnie, robi mi resuscytację i usta-usta, ostatnio ma fazę na branie naszych nosów do buzi i ślimaczenie ich.

A no, a od wczoraj mamy katar, więc znowu walka o życie przy każdym odciąganiu smarków...