Staraczki ze starej paczki i zaczynające starania w 2019r. - cz. 15

[kasia1221]

Napisane przez drocia

Ehh... to dluga historia. Antek przez swoje cale pierwsze 4-5 miesiecy w domu to klasyczne dziecko hnb. A przez caly ten moj szpital i potem Antka szpital malz wciagnal sie w silownie bo to byla niby jego odskocznia od trosk i zmartwien. Wiec tak - on mial swoja odskocznie na ktorej spedzal zawsze minimum polowe dnia (plus praca w tygodniu) a ja mialam 24/7 Antka na glowie, a w zasadzie na cycu i zero czasu na cokolwiek innego. Cieply obiad? Zapomnij. Predzej paczka wafli ryzowych albo delicji. Potem jeszcze do tego zmarl jego ojciec i tu juz w ogole... zero czegokolwiek, ciagle ze nie ma ochoty, ze Antek spi, ze cos tam no ciagle cos... a potem sie dowiedzialam, ze to niby ja go odrzucilam i w zwiazku z tym wyzbyl sie wszelkich potrzeb... no... oczywiscie tych jego potrzeb, bo moich potrzeb tak jakby nie bral w tym czasie pod uwage, zero refleksji, ze moze sa inne niz jego w danym momencie... w ogole takich kwiatkow to sie tu nazbieralo wiecej niz w ogole mozna by soe ie wyobrazic... takze tak... na razie padly jakies deklaracje, chociaz mam wrazenie ze wymuszone ktoras z kolei awantura, ale co i czy w ogole cokolwiek z nich wyniknie? Zobaczymy.


PS: mój telefon lepiej wie co autor tego posta miał na myśli, niż wiem to ja...

Oj drocia mało pocieszające, ale u mnie dzidzia w brzuchu jeszcze a problemy podobne z mężem :/ aż strach pomyśleć co będzie po, jak już mała się pojawi na świecie. W tygodniu praca po pracy lub przed siłownia, bo "mu to pomaga". Za wiele nas nie łączy, bo od kilku miesięcy brak jakichkolwiek czułości ( i żeby nie było nie ma zakazu od lekarza ). A ja w tym wszystkim chciałabym tylko trochę czułości i zrozumienia że też mogę się źle czuć a póki co zaczęłam się czuć gruba i brzydka :/ i oczywiście nie odbywa się bez awantur po których na CHWILE jest dobrze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Gajaa]

Hejo! Dzięki za gratulacje

Ultra, jaka tam modelowa. Borykamy sie z podobnymi problemami jak Drocia, tylko w mniejszym natężeniu, a Marysia zrobiona w trakcie tego lepszego czasu. Na szczęście mąż zaraz kończy studia I będzie trochę łatwiej

Nem, o, wow niech okres szybko przychodzi I jedziecieee z tyyym koooksem!

Drocia, Ty wiesz, Co ja myślę, bo rozmawiałyśmy. Trzymam za Was kciuki!

Też tu ciągle zaglądam, a że rzadko... nie moja wina, że mam hnb z adhd 4 dni był w żłobku I się dziś obsrał. Rota, trzydniówka, cokolwiek to jest. Został w domu. Pojechaliśmy wyprowadzic psa teściów, bo są na wywczasie, zabraliśmy Adasia, a ten ... kimono w aucie. Mąż ogarnia psa a ja siedze w aucie z jaśniepaniczem. Taka impreza, taka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nemmireth_]

Drocia współczuję

Wysłane z mojego DUB-LX2 przy użyciu Tapatalka

[laluna91]

Hej

Postanowiłam się odezwać w końcu, bo zawsze tylko podczytywałam wątki staraczkowe (już ponad lata ) więc bardzo dobze kojarze nicki, znam wiele Waszych historii i nie czuje się tu jak nowa chociaż wiem, że nie przyjmujecie do swojego grona tych już zaciążonych to mimo wszystko postanowiłam sie odezwać

Otóż wczoraj dowiedziałam się że jestem w ciąży, nie do konca planowanej, chociaż jestesmy 2 lata po ślubie i swoje lata mamy to jednak ciąże planowaliśmy za rok, może dwa lata.
Spóźnia mi sie okres, zrobiłam test, była dość wyraźna kreska, poleciałam na bete, dziś mają być wyniki. Ale dziś z rana tez test i nie ma wątpliwości, że to ciąża.

Cieszymy się ale tez jesteśmy troche w szoku. Ja nie mam jeszczze umowy na stałe w pracy no ale trudno... Tak widocznie miało być.
Powiem, że nie wiedziałm że tak szybko pójdzie. Podjeliśmy pewne ryzyko w świeta no i bach. A w głowie tylko takie myśli o artykułach które czytałam, typu "apel położnych - nie uprawiajcie seksu w święta" bo poźniej we wrzesniu mają za dużo roboty

Najbardziej się boję powiedzieć tego rodzinie oczywiście poczekamy z mężem jakiś czas zanim to ogłosimy ale tak bardzo się boje reakcji tych którzy wiem że się starają dłuższy czas i nic
Tu z forum wiem co przechodzą niektóre z Was i wiem jak to boli, co przeżywacie i u mnie w rodzinie też są takie pary którym dłuższy czas nie wychodzi. A ja mam skrupuły niestety. Chyba powiemy jak już będzie widac

Może mnie nie zlekceważycie, będę Was dalej sledzić na pewno i chciałabym się czasem odezwać jak pozwolicie. Mam dwa pytania do Was:
1) Jaką bezpłatną aplikacje ciążową na telefon polecacie? Wiem że był ten temat nie raz ale nie pamiętam
2) Jakie polecacie witaminy dla kobiet w ciąży? czy poczekać co lekarz każe brać? Póki co biorę Folik już duższy czas

No i jeszcze odnośnie lekarza... bo wg om jestem w 4 tygodniu więc to samiutki początek i zastanawiam się kiedy iść do lekarza. Chyba za 2 tyg to jeszcze będzie za wcześnie? Może tak za 3 tygodnie?

[stotek]

Mój lekarz poleca witaminy z serii Pregna
Z ta wizyta u lekarza to może nie powinnam doradzać, ale ja jakby się w końcu udało pójdę dość wcześnie, żeby sprawdzić, czy nie ma ciąży pozamacicznej. A potem to już według wytycznych lekarza. Tylko ja muszę dmuchać na zimne, bo mam tylko jeden jajowód drożny i muszę o niego dbać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Mam betę z dzisiaj - 244.7



Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

[kasia1221]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;87511547]Mam betę z dzisiaj - 244.7



Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Piękny przyrost

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marianna48]

Gryzelda, super, pięknie rośnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zebra666]

Napisane przez drocia

Ehh... to dluga historia. Antek przez swoje cale pierwsze 4-5 miesiecy w domu to klasyczne dziecko hnb. A przez caly ten moj szpital i potem Antka szpital malz wciagnal sie w silownie bo to byla niby jego odskocznia od trosk i zmartwien. Wiec tak - on mial swoja odskocznie na ktorej spedzal zawsze minimum polowe dnia (plus praca w tygodniu) a ja mialam 24/7 Antka na glowie, a w zasadzie na cycu i zero czasu na cokolwiek innego. Cieply obiad? Zapomnij. Predzej paczka wafli ryzowych albo delicji. Potem jeszcze do tego zmarl jego ojciec i tu juz w ogole... zero czegokolwiek, ciagle ze nie ma ochoty, ze Antek spi, ze cos tam no ciagle cos... a potem sie dowiedzialam, ze to niby ja go odrzucilam i w zwiazku z tym wyzbyl sie wszelkich potrzeb... no... oczywiscie tych jego potrzeb, bo moich potrzeb tak jakby nie bral w tym czasie pod uwage, zero refleksji, ze moze sa inne niz jego w danym momencie... w ogole takich kwiatkow to sie tu nazbieralo wiecej niz w ogole mozna by soe ie wyobrazic... takze tak... na razie padly jakies deklaracje, chociaz mam wrazenie ze wymuszone ktoras z kolei awantura, ale co i czy w ogole cokolwiek z nich wyniknie? Zobaczymy.


PS: mój telefon lepiej wie co autor tego posta miał na myśli, niż wiem to ja...

Dorcia współczuję

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

Napisane przez laluna91

Hej



Postanowiłam się odezwać w końcu, bo zawsze tylko podczytywałam wątki staraczkowe (już ponad lata ) więc bardzo dobze kojarze nicki, znam wiele Waszych historii i nie czuje się tu jak nowa chociaż wiem, że nie przyjmujecie do swojego grona tych już zaciążonych to mimo wszystko postanowiłam sie odezwać



Otóż wczoraj dowiedziałam się że jestem w ciąży, nie do konca planowanej, chociaż jestesmy 2 lata po ślubie i swoje lata mamy to jednak ciąże planowaliśmy za rok, może dwa lata.

Spóźnia mi sie okres, zrobiłam test, była dość wyraźna kreska, poleciałam na bete, dziś mają być wyniki. Ale dziś z rana tez test i nie ma wątpliwości, że to ciąża.



Cieszymy się ale tez jesteśmy troche w szoku. Ja nie mam jeszczze umowy na stałe w pracy no ale trudno... Tak widocznie miało być.

Powiem, że nie wiedziałm że tak szybko pójdzie. Podjeliśmy pewne ryzyko w świeta no i bach. A w głowie tylko takie myśli o artykułach które czytałam, typu "apel położnych - nie uprawiajcie seksu w święta" bo poźniej we wrzesniu mają za dużo roboty



Najbardziej się boję powiedzieć tego rodzinie oczywiście poczekamy z mężem jakiś czas zanim to ogłosimy ale tak bardzo się boje reakcji tych którzy wiem że się starają dłuższy czas i nic

Tu z forum wiem co przechodzą niektóre z Was i wiem jak to boli, co przeżywacie i u mnie w rodzinie też są takie pary którym dłuższy czas nie wychodzi. A ja mam skrupuły niestety. Chyba powiemy jak już będzie widac



Może mnie nie zlekceważycie, będę Was dalej sledzić na pewno i chciałabym się czasem odezwać jak pozwolicie. Mam dwa pytania do Was:

1) Jaką bezpłatną aplikacje ciążową na telefon polecacie? Wiem że był ten temat nie raz ale nie pamiętam

2) Jakie polecacie witaminy dla kobiet w ciąży? czy poczekać co lekarz każe brać? Póki co biorę Folik już duższy czas



No i jeszcze odnośnie lekarza... bo wg om jestem w 4 tygodniu więc to samiutki początek i zastanawiam się kiedy iść do lekarza. Chyba za 2 tyg to jeszcze będzie za wcześnie? Może tak za 3 tygodnie?

Witaj i gratuluję!

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

[UltraMarryna]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;87511547]Mam betę z dzisiaj - 244.7



Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Pięknie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[coco00]

Laluna gratulacje ! Jeśli chodzi o Apke to ja używałam preglife, a witaminy różnie bo i tak zazwyczaj po nich rzygalam 🤪 prenatal , composita mama

Nem kciuki mocne !! Oby tym razem poszło gładko

Drocia auuuu naprawdę mi przykro mam nadzieję , że wyprostujecie sytuację i wtedy razem pomyslicie o rodzeństwie, ale najpierw musicie to poukładać, bo kolejne dziecko tym bardziej nie naprawi sytuacji

Motopana jeśli się zdecydujemy to może razem wystartujemy

Ja byłam w sobotę u gina, cytologia pobrana i teoretycznie nie ma przeciwwskazań do staran, choć ona niby rok przerwy zaleca. Jeśli się zdecydujemy to dobrze byłoby wykorzystać urlop macierzyński na maxa, ale już bez sensu byłoby wracać do pracy

Gaja chyba coś syfskiego krąży, nie tylko w żłobkach, młody miał taką biegunkę że trafiliśmy do szpitala na 2 dni. Gratuluję Marysi

Gryzelda - pięknie beta rośnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dosialala]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;87511547]Mam betę z dzisiaj - 244.7



Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Pięknie rośnie gratulacje raz jeszcze

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

[Nemmireth_]

Napisane przez laluna91

Hej

Postanowiłam się odezwać w końcu, bo zawsze tylko podczytywałam wątki staraczkowe (już ponad lata ) więc bardzo dobze kojarze nicki, znam wiele Waszych historii i nie czuje się tu jak nowa chociaż wiem, że nie przyjmujecie do swojego grona tych już zaciążonych to mimo wszystko postanowiłam sie odezwać

Otóż wczoraj dowiedziałam się że jestem w ciąży, nie do konca planowanej, chociaż jestesmy 2 lata po ślubie i swoje lata mamy to jednak ciąże planowaliśmy za rok, może dwa lata.
Spóźnia mi sie okres, zrobiłam test, była dość wyraźna kreska, poleciałam na bete, dziś mają być wyniki. Ale dziś z rana tez test i nie ma wątpliwości, że to ciąża.

Cieszymy się ale tez jesteśmy troche w szoku. Ja nie mam jeszczze umowy na stałe w pracy no ale trudno... Tak widocznie miało być.
Powiem, że nie wiedziałm że tak szybko pójdzie. Podjeliśmy pewne ryzyko w świeta no i bach. A w głowie tylko takie myśli o artykułach które czytałam, typu "apel położnych - nie uprawiajcie seksu w święta" bo poźniej we wrzesniu mają za dużo roboty

Najbardziej się boję powiedzieć tego rodzinie oczywiście poczekamy z mężem jakiś czas zanim to ogłosimy ale tak bardzo się boje reakcji tych którzy wiem że się starają dłuższy czas i nic
Tu z forum wiem co przechodzą niektóre z Was i wiem jak to boli, co przeżywacie i u mnie w rodzinie też są takie pary którym dłuższy czas nie wychodzi. A ja mam skrupuły niestety. Chyba powiemy jak już będzie widac

Może mnie nie zlekceważycie, będę Was dalej sledzić na pewno i chciałabym się czasem odezwać jak pozwolicie. Mam dwa pytania do Was:
1) Jaką bezpłatną aplikacje ciążową na telefon polecacie? Wiem że był ten temat nie raz ale nie pamiętam
2) Jakie polecacie witaminy dla kobiet w ciąży? czy poczekać co lekarz każe brać? Póki co biorę Folik już duższy czas

No i jeszcze odnośnie lekarza... bo wg om jestem w 4 tygodniu więc to samiutki początek i zastanawiam się kiedy iść do lekarza. Chyba za 2 tyg to jeszcze będzie za wcześnie? Może tak za 3 tygodnie?

To jest wątek staraczkowe a nie ciążowy, więc nie dziw się ze nie "przyjmujemy" nowych ciężarnych witaminy polecam Prenatal Uno do 13tyg a potem Prenatal duo. Ja na wizytę poszłam już w 4tyg bo byłam po 2 poronieniach. Ale ogólnie 6tydzien jest już ok na wizytę. [1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;87511547]Mam betę z dzisiaj - 244.7



Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Pięknie rośnie

Wysłane z mojego DUB-LX2 przy użyciu Tapatalka

[MrsSeductive]

Ja was cały czas czytam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:10 ----------

Napisane przez drocia

Ehh... to dluga historia. Antek przez swoje cale pierwsze 4-5 miesiecy w domu to klasyczne dziecko hnb. A przez caly ten moj szpital i potem Antka szpital malz wciagnal sie w silownie bo to byla niby jego odskocznia od trosk i zmartwien. Wiec tak - on mial swoja odskocznie na ktorej spedzal zawsze minimum polowe dnia (plus praca w tygodniu) a ja mialam 24/7 Antka na glowie, a w zasadzie na cycu i zero czasu na cokolwiek innego. Cieply obiad? Zapomnij. Predzej paczka wafli ryzowych albo delicji. Potem jeszcze do tego zmarl jego ojciec i tu juz w ogole... zero czegokolwiek, ciagle ze nie ma ochoty, ze Antek spi, ze cos tam no ciagle cos... a potem sie dowiedzialam, ze to niby ja go odrzucilam i w zwiazku z tym wyzbyl sie wszelkich potrzeb... no... oczywiscie tych jego potrzeb, bo moich potrzeb tak jakby nie bral w tym czasie pod uwage, zero refleksji, ze moze sa inne niz jego w danym momencie... w ogole takich kwiatkow to sie tu nazbieralo wiecej niz w ogole mozna by soe ie wyobrazic... takze tak... na razie padly jakies deklaracje, chociaz mam wrazenie ze wymuszone ktoras z kolei awantura, ale co i czy w ogole cokolwiek z nich wyniknie? Zobaczymy.


PS: mój telefon lepiej wie co autor tego posta miał na myśli, niż wiem to ja...

Nie mogę powiedzieć że wiem co czujesz ale mój mąż też ma takie fazy że najważniejszy jest ON (zauważyłam że trochę wina w tym mamy która go stawiała na piedestale i robiła wszystko co on chce) a to że ja potrafię padać na twarz to inna sprawa. Jestem ciekawa czy jako ojciec ogarnie się czy jednak będzie to tendencja spadkowa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:18 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------

W ogółe jestem w grupie wrześniowek na wizażu i powiem szczerze że tam nie pasuje
Nie wiem nie mam tego że stresuje się wizytą czy coś. Grzecznie czekam. Oczywiście jestem ciekawa jak to wygląda czy wszystko w porządku ale mam taki wewnętrzny spokój. Dziwne? Chyba powinnam się stresować wizytą i tym wszystkim.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Napisane przez MrsSeductive

Ja was cały czas czytam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:10 ----------

Nie mogę powiedzieć że wiem co czujesz ale mój mąż też ma takie fazy że najważniejszy jest ON (zauważyłam że trochę wina w tym mamy która go stawiała na piedestale i robiła wszystko co on chce) a to że ja potrafię padać na twarz to inna sprawa. Jestem ciekawa czy jako ojciec ogarnie się czy jednak będzie to tendencja spadkowa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:18 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------

W ogółe jestem w grupie wrześniowek na wizażu i powiem szczerze że tam nie pasuje
Nie wiem nie mam tego że stresuje się wizytą czy coś. Grzecznie czekam. Oczywiście jestem ciekawa jak to wygląda czy wszystko w porządku ale mam taki wewnętrzny spokój. Dziwne? Chyba powinnam się stresować wizytą i tym wszystkim.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam podobne odczucie jak Ty siła spokoju, zrobiłam betę, zrobiłam przyrost, jest ok, mam leki, więc po co się stresować? W dzień wizytu będę pewnie chodzić po ścianach z nerwów, ale to po moich przejściach zrozumiałe, ale teraz? Bardziej mnie stresuje trzymanie ciąży w tajemnicy przed bliskimi i dziewczynami w pracy

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

[MrsSeductive]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;87512406]Ja mam podobne odczucie jak Ty siła spokoju, zrobiłam betę, zrobiłam przyrost, jest ok, mam leki, więc po co się stresować? W dzień wizytu będę pewnie chodzić po ścianach z nerwów, ale to po moich przejściach zrozumiałe, ale teraz? Bardziej mnie stresuje trzymanie ciąży w tajemnicy przed bliskimi i dziewczynami w pracy

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Czyli nie jestem złą osobą. Ja do wizyty jeszcze mam tydzień. A że pracujący to będzie szybko leciał. Zwłaszcza że ja strasznie dużo śpię Śmiałam się do męża że moje życie to Tamagoczi "Pić jeść spać jak ...."

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sunshine16]

Napisane przez Gajaa

Też tu ciągle zaglądam, a że rzadko... nie moja wina, że mam hnb z adhd 4 dni był w żłobku I się dziś obsrał. Rota, trzydniówka, cokolwiek to jest. Został w domu. Pojechaliśmy wyprowadzic psa teściów, bo są na wywczasie, zabraliśmy Adasia, a ten ... kimono w aucie. Mąż ogarnia psa a ja siedze w aucie z jaśniepaniczem. Taka impreza, taka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja poszła była w żłobku w poniedziałek, zdrowa jak ryba a wieczorem gorączka. I to jakiś taki paskudny wirus, że zamiast lepiej to jest coraz gorzej. Oczywiście jak zawsze w weekend ️

Napisane przez laluna91

Hej

Postanowiłam się odezwać w końcu, bo zawsze tylko podczytywałam wątki staraczkowe (już ponad lata ) więc bardzo dobze kojarze nicki, znam wiele Waszych historii i nie czuje się tu jak nowa chociaż wiem, że nie przyjmujecie do swojego grona tych już zaciążonych to mimo wszystko postanowiłam sie odezwać

Otóż wczoraj dowiedziałam się że jestem w ciąży, nie do konca planowanej, chociaż jestesmy 2 lata po ślubie i swoje lata mamy to jednak ciąże planowaliśmy za rok, może dwa lata.
Spóźnia mi sie okres, zrobiłam test, była dość wyraźna kreska, poleciałam na bete, dziś mają być wyniki. Ale dziś z rana tez test i nie ma wątpliwości, że to ciąża.

Cieszymy się ale tez jesteśmy troche w szoku. Ja nie mam jeszczze umowy na stałe w pracy no ale trudno... Tak widocznie miało być.
Powiem, że nie wiedziałm że tak szybko pójdzie. Podjeliśmy pewne ryzyko w świeta no i bach. A w głowie tylko takie myśli o artykułach które czytałam, typu "apel położnych - nie uprawiajcie seksu w święta" bo poźniej we wrzesniu mają za dużo roboty

Najbardziej się boję powiedzieć tego rodzinie oczywiście poczekamy z mężem jakiś czas zanim to ogłosimy ale tak bardzo się boje reakcji tych którzy wiem że się starają dłuższy czas i nic
Tu z forum wiem co przechodzą niektóre z Was i wiem jak to boli, co przeżywacie i u mnie w rodzinie też są takie pary którym dłuższy czas nie wychodzi. A ja mam skrupuły niestety. Chyba powiemy jak już będzie widac

Może mnie nie zlekceważycie, będę Was dalej sledzić na pewno i chciałabym się czasem odezwać jak pozwolicie. Mam dwa pytania do Was:
1) Jaką bezpłatną aplikacje ciążową na telefon polecacie? Wiem że był ten temat nie raz ale nie pamiętam
2) Jakie polecacie witaminy dla kobiet w ciąży? czy poczekać co lekarz każe brać? Póki co biorę Folik już duższy czas

No i jeszcze odnośnie lekarza... bo wg om jestem w 4 tygodniu więc to samiutki początek i zastanawiam się kiedy iść do lekarza. Chyba za 2 tyg to jeszcze będzie za wcześnie? Może tak za 3 tygodnie?

Cześć!
Ja używam (choć to za duże słowo) preglife.
Kupiłam witaminy Omegamed Optima z dha bo gin kazała już brać.
Do lekarza poszłabym raczej za dwa tygodnie


[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;87511547]Mam betę z dzisiaj - 244.7



Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
Super

Napisane przez MrsSeductive

W ogółe jestem w grupie wrześniowek na wizażu i powiem szczerze że tam nie pasuje
Nie wiem nie mam tego że stresuje się wizytą czy coś. Grzecznie czekam. Oczywiście jestem ciekawa jak to wygląda czy wszystko w porządku ale mam taki wewnętrzny spokój. Dziwne? Chyba powinnam się stresować wizytą i tym wszystkim.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zazdroszczę takiego spokoju. Ja jestem panikarą i najchętniej to chodziłabym na USG co tydzień przynajmniej na tym początkowym etapie.
Mam wrażenie, że w tej ciąży się bardziej stresuje. Może dlatego, że podchodziłam do transferu na sztucznym cyklu. Odstawiłam już jeden lek, teraz zmniejszam dawki proga i się zastanawiam czy mój organizm produkuje już te hormony w odpowiedniej ilości 🤨
Przyznam, że podczytuje czasami Wasz wątek i chyba ja z kolei lepiej bym się na nim czuła niz na sierpniowkach



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MrsSeductive]

Ja po prostu wiem że to nic nie da ten cały stres. I mam przeczucie że wszystko jest ok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Napisane przez sunshine16

Moja poszła była w żłobku w poniedziałek, zdrowa jak ryba a wieczorem gorączka. I to jakiś taki paskudny wirus, że zamiast lepiej to jest coraz gorzej. Oczywiście jak zawsze w weekend ️



Cześć!
Ja używam (choć to za duże słowo) preglife.
Kupiłam witaminy Omegamed Optima z dha bo gin kazała już brać.
Do lekarza poszłabym raczej za dwa tygodnie



Super



Zazdroszczę takiego spokoju. Ja jestem panikarą i najchętniej to chodziłabym na USG co tydzień przynajmniej na tym początkowym etapie.
Mam wrażenie, że w tej ciąży się bardziej stresuje. Może dlatego, że podchodziłam do transferu na sztucznym cyklu. Odstawiłam już jeden lek, teraz zmniejszam dawki proga i się zastanawiam czy mój organizm produkuje już te hormony w odpowiedniej ilości
Przyznam, że podczytuje czasami Wasz wątek i chyba ja z kolei lepiej bym się na nim czuła niz na sierpniowkach



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to dołącz do nas, co za problem?

Ja z kolei jeszcze z innego powodu się czuję niepasująca - tp. mam na 25.09, więc dość późno, w sumie chyba tylko ja mam termin po 20, więc jestem dużo z tyłu jeśli chodzi o tygodnie ciąży.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

[MrsSeductive]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;87512470]No to dołącz do nas, co za problem?

Ja z kolei jeszcze z innego powodu się czuję niepasująca - tp. mam na 25.09, więc dość późno, w sumie chyba tylko ja mam termin po 20, więc jestem dużo z tyłu jeśli chodzi o tygodnie ciąży.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Wiadomo że na początku doszły babeczki z początkowym terminem. Chociaż ja nie dawno dołączyłam a mam tp na 8.09

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

Do tej pory to dla mnie abstrakcja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sunshine16]

Ja w sierpniu też mam termin jako jedna z ostatnich bo 21 i niektóre dziewczyny są już po prenatalnych a ja kurcze jeszcze za bardzo o tym nie myślę. No ale na wątku są też dziewczyny z końca lipca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Napisane przez sunshine16

Ja w sierpniu też mam termin jako jedna z ostatnich bo 21 i niektóre dziewczyny są już po prenatalnych a ja kurcze jeszcze za bardzo o tym nie myślę. No ale na wątku są też dziewczyny z końca lipca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bo te końcówki takie niewydarzone. Część ma już prenatalne, a mamy z końca miesiąca dopiero 8-9tc.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

[AnnLady]

Napisane przez MrsSeductive

Ja po prostu wiem że to nic nie da ten cały stres. I mam przeczucie że wszystko jest ok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;87512406]Ja mam podobne odczucie jak Ty siła spokoju, zrobiłam betę, zrobiłam przyrost, jest ok, mam leki, więc po co się stresować? W dzień wizytu będę pewnie chodzić po ścianach z nerwów, ale to po moich przejściach zrozumiałe, ale teraz? Bardziej mnie stresuje trzymanie ciąży w tajemnicy przed bliskimi i dziewczynami w pracy

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Tak trzymać dziewczyny.

Ja miałam termin na początku stycznia, byłam na styczniowkach tylko. A jestem grudniową mamą
Nawet mi nie przyszło do głowy udzielać się i na tym wątku.
Ale styczniowy jest spoko



Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

[MrsSeductive]

Ja myślę że raczej nie będę się tam udzielać. Zostanę tu. Właściwie z wizażu korzystam tylko dla tego że się tu udzielam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

Piszę jak jakaś potłuczona

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[coco00]

Ja udzielałam się na kwietniowkach z tp 30.04, więc też caly czas bylam z tyłu. Czasami to wkurzało zwłaszcza że pierwsza ciąża, to człowiek przeżywa. Ja do tego dość późno czułam ruchy, więc różnica nieraz to było duuuuzo tygodni. Ale najbardziej to to jak urodziłam 9 dni po tp, a wszystkie już dawno z dzieciakami były i tylko ja taka brzuchata zostałam sama

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Ja z młodym miałam tp. na 24.12 i całą ciążę byłam z tyłu, a później młody wyskoczył praktycznie na początku, bo 9.12 i już byłam do przodu

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------

Jeżu najchętniej bym się już położyła spać, tylko znowu obudzę się przed 5 i będę musiała się zmuszać, żeby jeszcze zasnąć jak dzisiaj...

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

[Gajaa]

Zdrówka dzieciakom! Okropna zaraza krąży, niech już będzie wiosna

Dziewczyny oazy spokoju, dołączam do Was! To znacznie zdrowsze podejście niż telepanie sie ze strachu. Aż sama sie sobie dziwię! Na połówkowych wyszła Marysi niewielka niedomykalność zastawki trójdzielnej. Srałam do końca dnia jednocześnie ogarniając mózgiem temat, wykminiłam, że w sumie to nie ma się czego bać I że grzecznie czekam na echo serca. Koniec tematu. Wow! W pon się dowiedziałam od prowadzącego, że wszystko co wykminiłam to prawda, a potencjalna wada jest tak bardzo nieistotna, że. .. jesli nadal się będziemy tak dobrze trzymac z malutką I z blizną to mam zgodę na vbac echo 05.02. Czaicie? Od wady serca do vbac. Jestem z siebie dumna, że zachowałam względny rozsądek! Ale fakt, dzień połówkowych to był słaby dzień. Kilka godzin trawiłam to info

Gryzia, pięknie rośnie! Nudnych 9 mcy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Dzięki Dziewczyny, mam nadzieję, że ten spokój się opłaci i będzie mnie trzymał do samego końca

Gaja gorzej, że jak przyjdzie wiosna po takiej pseudo zimie to będzie jeszcze gorzej niż teraz...

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

[Gajaa]

Gryzia, nie strasz, błagam! Ja mam już dość chorób I strasznie mi szkoda tego mojego małego synka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Napisane przez Gajaa

Gryzia, nie strasz, błagam! Ja mam już dość chorób I strasznie mi szkoda tego mojego małego synka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie straszę... niestety taka pogoda jaka jest w tej chwili o tej porze roku jest zabójcza pod względem namnażania się bakterii i wirusów i mutowania ich nie dość, że wszelkie owady nas żywcem zeżrą latem to jeszcze choróbska. Organizm nie ma tak naprawdę kiedy nauczyć się walki z obniżoną temperaturą i tak jak zwykle zimą jest te -10 czy -15 cały czas tak teraz zmiana od +12 do -1 w ciągu doby mocno osłabia układ odpornościowy...

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka