2020-01-21, 10:45 | #31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
|
Dot.: Zerwane kontakty z rodziną i wesele brata
Też bym sobie odpuściła całą imprezę. Ewentualnie tylko do kościoła przyjechała. Dzieci absolutnie bym nie brała. Wesele jest długie, w dodatku zakrapiane alkoholem i istniej duże prawdopodobieństwo, że szajbuska będzie chciała się bratać albo jakieś żale z niej wypłyną. Dopiero bratu będzie przykro jak mu siary narobicie.
To już lepiej spotkać się całą bandą, z dziećmi, w komfortowych warunkach. |
2020-01-21, 12:28 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 841
|
Dot.: Zerwane kontakty z rodziną i wesele brata
Pojechałabym z dziećmi i ewentualnie opiekunką, którą znają. Poszła tylko na ślub, dzieci zostawiła z opiekunką. Zaproponowałabym bratu i bratowej spotkanie na obiad na przykład na drugi dzień, jeśli nie mają poprawin, albo przyjechanie do nas. To wszystko, jeśli faktycznie zależy Ci na tym, aby brat nie cierpiał. Ale oczekiwałabym w zamian, że opowie narzeczonej, jaka jest sytuacja, żeby miała jasnosć.
|
2020-01-21, 12:53 | #33 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 507
|
Dot.: Zerwane kontakty z rodziną i wesele brata
Też poszłabym tylko na ceremonię w kościele, pogratulowała młodym i zawinela sie do domu.
|
2020-01-21, 14:34 | #34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Zerwane kontakty z rodziną i wesele brata
Mówisz, że brat chciałby mieć rodzinę jak z obrazka, ale nie ma, koniec kropka. Zaklinanie rzeczywistości i udawanie przez jeden dzień niczego nie zmienią, to nie będzie cukierkowy dzień jak ze snu, chociaż ten jeden jedyny, a pewna drama i niesmak do końca życia z tego ślubu. Sytuacja z matką jest taka, a nie inna i trzeba pomyśleć jak ograć tą sytuację, a nie liczyć, że może będzie ok. Nie narażałabym dzieci na potencjalny stres i nie narażałabym całej ceremonii na potencjalne cyrki i dramaty, tylko dlatego, że Ty byś chciała zacieśniać kontakty, a brat by chciał pełną rodzinę. Chciejstwo niczego magicznie nie zmieni, a w całym zamieszaniu i tak niczego nie zaciśnicie, to nie czas na to.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-01-21, 15:28 | #35 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 731
|
Dot.: Zerwane kontakty z rodziną i wesele brata
Ja bym pojechała w miarę możliwości bez dzieci. To faktycznie może być dobra okazja do nawiązania relacji z bratem. Jeśli się nie pojawisz mogą więcej nie wyrazić chęci do kontaktu, a ślub jest dobrym punktem zaczepienia. Poproś tylko brata żeby posadził Ci jak najdalej od matki. Uprzedz że nic w waszych relacjach się nie zmieniło i będziesz jej unikać, a jak wyjdzie jakiś kwas to tylko i wyłącznie z jej winy.
|
2020-01-21, 15:34 | #36 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Zerwane kontakty z rodziną i wesele brata
ja tam nie wierze ze slub i wesele moze byc dobra podstawa do nawiazania bliskich relacji z bratem ktory mieszka na codzien 250km od autorki tematu
ok jest to wyjatkowy dzien ale bliskosci nie buduje sie na imprezie gdzie bedzie 100 ludzi mlodzi nie beda mieli czasu na jakies blizsze pogawedki i blizsze poznawanie rodzin mim zdaniem wieksze szanse bylyby gdyby mieszkali blizej ale w takiej sytuacji nic sie nie zmieni .oczywiscie jesli autorka czuje wielka potrzebe zeby tam byc to chyba najlepsze rozwiazanie bedzie pojscie tam bez dzieci ,prawdopodobnie wiekszosc imprezy bedzie czula sie zestresowana myslac czy matka podejdzie i co bedzie gadac tego sie nie da wylaczyc plus o ile autorka moze kontrolowac swoje zachowania nie jest w stanie kontrolowac matki good luck cokolwiek zadecydujesz Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2020-01-21 o 16:10 |
2020-01-21, 16:07 | #37 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Zerwane kontakty z rodziną i wesele brata
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-01-21, 16:11 | #38 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Zerwane kontakty z rodziną i wesele brata
Cytat:
|
|
2020-01-21, 16:25 | #39 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 772
|
Dot.: Zerwane kontakty z rodziną i wesele brata
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87523715]ja mam dokladnie takie samo zdanie[/QUOTE]To jest rozwiązanie, ale ja autentycznie nie wyobrażam sobie całe życie unikać imprez rodzinnych przez wariatkę. Czemu to akurat autorka ma się chować, skoro to mamusia jest szajbuską? Dla mnie to zwyczajnie nie w porządku i czułabym się pokrzywdzona na jej miejscu taką izolacją.
Pomysł z dziećmi z nianią na miejscu może faktycznie zbyt ryzykowny, można kogoś w miejscu zamieszkania znaleźć i dzieci zostawić. I tak, ja bym poszła a wszystkie zaczepki i jakiekolwiek próby kontaktu na weselu ignorowała, ale tak całkowicie. Trzymałabym się od kobiety z daleka. Narzeczoną brata należy uprzedzić wcześniej jak się sprawy mają. To tylko moje zdanie oczywiście, zrobisz jak uważasz. Każdy ma inny charakter, no ja sobie nie wyobrażam żeby przez jedną osobę do końca życia musieć tworzyć zastępcze kolacje za wesela, chrzciny, rocznice czy urodziny. Nie jestem zwolenniczką takiego unikania i chowania się. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez Magmag0194 Czas edycji: 2020-01-21 o 16:28 |
2020-01-21, 16:32 | #40 | |||
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Zerwane kontakty z rodziną i wesele brata
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|||
2020-01-21, 16:35 | #41 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Zerwane kontakty z rodziną i wesele brata
Cytat:
autorka nie ma bardzo bliskich stosunkow z rodzenstwem ktore jest duzo od niej mlodsze i nie mieszkaja blisko dzieli ich kilka godzin jazdy ja uwazam ze kontakt z rodzina to nie imprezy ,to kontakt na codzien a w takiej sytuacji to mozna o niego zadbac bez ogladania kogos kto sprawia ze czujemy sie niekomfortowo mozna odwiedzac rodzine w ich wlasnych domach (gdzie nie ma matki) dla mnie cale te imprezy ktore wymienilas to falszywe spedy na ktorych kazdy robi dobra mine do zlej gry nie wiadomo po co skoro sie nie znosza na codzien albo wogole ze soba nie utrzymuja kontaktu ale nie wypada nie zaprosic lub nie pojsc bracia zaraz beda dorosli(jeden wlasnie sie zeni) jesli beda chcieli utrzymywac bliski kontakt z autorka beda mogli to robic ,beda mogli sie wzajemnie odwiedzac,imprezowac itp nie potrzeba przy okzji ogladac matki ja nie czulabym ze cos trace bo nie bylam na chrzcie czy urodzinach jest milion innych okazji zeby sie z rodzina spotkac i utrzymywac bliska relacje nie koniecznie na takich nudnych imprezach ;-) Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2020-01-21 o 16:37 |
|
2020-01-21, 16:59 | #42 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Zerwane kontakty z rodziną i wesele brata
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87523668]ja tam nie wierze ze slub i wesele moze byc dobra podstawa do nawiazania bliskich relacji z bratem ktory mieszka na codzien 250km od autorki tematu
ok jest to wyjatkowy dzien ale bliskosci nie buduje sie na imprezie gdzie bedzie 100 ludzi mlodzi nie beda mieli czasu na jakies blizsze pogawedki i blizsze poznawanie rodzin mim zdaniem wieksze szanse bylyby gdyby mieszkali blizej ale w takiej sytuacji nic sie nie zmieni .oczywiscie jesli autorka czuje wielka potrzebe zeby tam byc to chyba najlepsze rozwiazanie bedzie pojscie tam bez dzieci ,prawdopodobnie wiekszosc imprezy bedzie czula sie zestresowana myslac czy matka podejdzie i co bedzie gadac tego sie nie da wylaczyc plus o ile autorka moze kontrolowac swoje zachowania nie jest w stanie kontrolowac matki good luck cokolwiek zadecydujesz[/QUOTE]Oni nie mają jeszcze wybranego docelowego miasta życia, jest jakaś szansa że będą mieszkać bliżej tj.jakies 100km od nas, albo nawet w Wawie (bardziej pracować w Wawie, a mieszkać w jakiejś miejscowości podwarszawskiej). Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ---------- Cytat:
Jakbym robiła tak jak mamusia każe na każdym kroku, to bym byla ukochaną córcią i pewnie by mi miodku z własnej pasieki odlała dla wnusiąt i jajeczka od swojskich kurek woziła co tydzień do "tej śmierdzącej wielkopańskiej warszafki", może nawet by mi dzieci przypilnowała oczywiście wtedy kiedy by chciała, nie że wtedy kiedy nam by pasowało. To ja jestem ta co rodzinę rozbiła. Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować... |
|
2020-01-21, 17:23 | #43 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Zerwane kontakty z rodziną i wesele brata
Cytat:
|
|
2020-01-21, 20:23 | #44 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Zerwane kontakty z rodziną i wesele brata
Cytat:
Nikt nie mówił, że ma unikać imprez całe życie, ale tej pierwszej, z w gruncie rzeczy jeszcze obcym dla niej bratem, gdzie nie wie czego się spodziewać, brat też nie wie czego się po niej spodziewać i na bank nie stanie za nią murem na przeciw mamusi. Najpierw niech zbudują więzi, zaufają sobie w jakimś stopniu, później droga wolna do szturmowania rodzinnych spędów, łatwiej im będzie okiełznać matkę kiedy zbliżą się na tyle, żeby chociaż się popierać, ogarniać jakiś plan działania w razie jej akcji, albo zwyczajnie czuć się pewniej. Czyjś ślub to nie poligon doświadczalny i pokazywanie kto tu rządzi, albo komu się rządzić nie dam, to wyjątkowy dzień w czyimś życiu i nie chciałabym go komuś spieprzyć, bo nie potrafię czegoś raz odpuścić i zrobić inaczej. Autorka zyska 100 razy więcej wspólną kolacją i rozmową od serca w spokojnym miejscu, niż po prostu byciem jedną z kilkudziesięciu twarzy na weselnym spędowisku. To nie jest kolacja zastępcza, ale zapoznawcza. Od czegoś trzeba zacząć, o to w tym chodzi, przecież jak na razie to zupełnie obcy sobie ludzie. Prawda jest taka, że z państwem młodym to się spędza najmniej czasu na ich weselu, bo muszą obskoczyć wszystkich gości, a sami z wrażenia ledwo ogarniają co się w okół nich dzieje. Nikt nie myśli o żadnym zacieśnianiu więzi wtedy. Rodziny autorki też tam wiele nie będzie, więc dużo nie traci. Nie da się ignorować takiej osoby, to tak nie działa, że się odwrócisz tyłem i będziesz udawała, że ona nie istnieje, to zniknie. Często taka postawa jeszcze bardziej rozjusza wariata, zawsze jest w stanie odwalić taką akcję, że dwa razy mrugniesz i nagle stoisz w samym środku zamieszania jako ten winny, i nie masz pojęcia co się stało. Nie ma sensu kopać się z koniem, kiedy się da komuś coś wytłumaczyć, albo go zignorować to się da, a kiedy nie to nie. ---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ---------- Cytat:
|
||
2020-01-21, 21:19 | #45 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 772
|
Dot.: Zerwane kontakty z rodziną i wesele brata
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87523773]widzisz tu chodzi o komfort psychiczny
autorka nie ma bardzo bliskich stosunkow z rodzenstwem ktore jest duzo od niej mlodsze i nie mieszkaja blisko dzieli ich kilka godzin jazdy ja uwazam ze kontakt z rodzina to nie imprezy ,to kontakt na codzien a w takiej sytuacji to mozna o niego zadbac bez ogladania kogos kto sprawia ze czujemy sie niekomfortowo mozna odwiedzac rodzine w ich wlasnych domach (gdzie nie ma matki) dla mnie cale te imprezy ktore wymienilas to falszywe spedy na ktorych kazdy robi dobra mine do zlej gry nie wiadomo po co skoro sie nie znosza na codzien albo wogole ze soba nie utrzymuja kontaktu ale nie wypada nie zaprosic lub nie pojsc bracia zaraz beda dorosli(jeden wlasnie sie zeni) jesli beda chcieli utrzymywac bliski kontakt z autorka beda mogli to robic ,beda mogli sie wzajemnie odwiedzac,imprezowac itp nie potrzeba przy okzji ogladac matki ja nie czulabym ze cos trace bo nie bylam na chrzcie czy urodzinach jest milion innych okazji zeby sie z rodzina spotkac i utrzymywac bliska relacje nie koniecznie na takich nudnych imprezach ;-)[/QUOTE]Ale ona chce odnowić z nimi kontakt i go utrzymywać. Ja tam lubię moją rodzinę i wszelkakie tego typu spędy. Zakładam, że jednak cześć ludzi mających ciepłe relacje rodzinne chodzi na takie imprezy bez przymusu, a dla przyjemności Co do autorki to nie wiem do której grupy ludzi ona należy, ale na wesele ewidentnie CHCE iść i gdyby nie mamusia to nawet by się nie zastanawiała. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ---------- Cytat:
Podsumowując - ona jest nienormalna, ale ma to w d... i radośnie korzysta sobie z życia rodzinnego, a z Tobą wszystko ok, ale przez nią nie masz takiej możliwości. Tak być nie powinno. Jak wyglądałoby to wesele gdybyś poszła bez dzieci i konsekwentnie ją ignorowała i nie reagowała na zaczepki? Myślisz, że udałoby się bez dramatu z jej strony? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ---------- Cytat:
Możliwe, że masz rację, że najpierw powinni zbudować więź, ale z drugiej strony na miejscu jej brata byłoby mi zwyczajnie przykro i nie wiem czy po tej sytuacji on nie stwierdzi, że jednak odpuszcza budowanie czegokolwiek. Różnie bywa, do tego pamiętajmy, że on z mamą mieszkał jeszcze stosunkowo niedawno i może mieć trochę wyprany mózg jej gadaniem. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
2020-01-21, 21:19 | #46 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Zerwane kontakty z rodziną i wesele brata
Trochę nie rozumiem do czego jest potrzebny tobie i twoim dzieciom kontakt z twoim bratem, który jest w sumie obcą osobą dla ciebie na tym etapie. Wujkiem i ciocią mogą być znajomi, brat to tylko więzy krwi a wcale nie musi okazać się fajną osobą. Nie unikniesz kontaktu z matką na tym weselu, bo jeśli to taki typ to zrobi wszystko żeby wyszło na jej, a jeszcze popsujecie tymi przepychankami dzień ślubu młodym.
|
2020-01-21, 21:23 | #47 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Zerwane kontakty z rodziną i wesele brata
Oni będą mieć na weselu ponad setkę ludzi i to jest ich uroczystość i nie będą zajmować się integracją z wami, a ty będziesz to rozkminiać całą imprezę; przeżywać matkę i pilnować siebie i rodziny przed matką. 2latek nic z tego nie zapamięta zupełnie. Jak dla mnie możecie nie jechać a odwiedzić z prezentem później, w innym terminie i spędzić czas bardziej kameralnie.
Tluc się tyle, kombinować opiekę albo zostawić malucha na 2 dni, a na koniec pilnować się na imprezie żeby mamusia coś nie tam. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2020-01-21 o 21:24 |
2020-01-21, 21:52 | #48 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Zerwane kontakty z rodziną i wesele brata
Cytat:
Chyba nie miałaś faktycznie do czynienia z wariatami i to takimi podłego sortu. Powtarzam Ci, z takimi ludźmi nie załatwisz sprawy ignorując ich, nie ma szans. Chciażby stanie Ci taka nad głową jak jesz rosół i zacznie przy innych gościach odgrywać teatr, mędzić smutnym głosikiem, czemu się jej wyrzekłaś, matkę starą zostawiłaś w chorobie, czemu braci nie chcesz znać, dobrze, że jeszcze chociaż na takie okazje się zjawiasz, bo by zapomnieli jak wyglądasz. Następnie się poryczy, uda zawał, wszyscy polecą ja pocieszać, a Ty będziesz persona non grata przez resztę nocy, bo nie powiesz przy ludziach na matkę, że jest kłamliwą suką i odgrywa rolę, bo znowu wyjdziesz na najgorszą. A to najmniejszy kaliber możliwości takich ludzi. Odkręć to później. Komu uwierzą, szanowanej starszej pani, pełniącej funkcję publiczną, słodkiej jak miód przy ludziach, czy dziwnej nieznajomej, jakiejś takiej poddenerwowanej, unikającej własnej matki. Edytowane przez Nimve Czas edycji: 2020-01-21 o 21:55 |
|
2020-01-21, 21:52 | #49 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Zerwane kontakty z rodziną i wesele brata
Cytat:
autorka chyba za duzo oczekuje po tym weselu jakby to mialo ich zintegrowac i cudownie zaciesnic slabe na ta chwile kontakty to nie stanie sie na tym slubie takie zaciesnianie kontaktow moze sie odbywac w innych warunkach bardziej kameralnych jesli dwie strony maja ochote . na ta chwile trudno powiedziec na ile brat kieruje sie ta checia utrzymywania kontaktow a na ile checia pokazania wlasnie ze to taka dobra zgrana rodzinka jaka zawsze chcial miec moim zdaniem nic poza zszarpanymi nerwami na tej imprezie sie nie wydarzy nie bedzie przelomu w stosunkach rodzinnych bo na weselu nie ma czasu na zaciesnianie kontaktu jest zabawa szybkie pogawedki z kazdym z gosci a pozniej powrot do normalnosci a w tej normalnosci nie m autorki bo jest 200 cos kilometrow dalej jesli tego kontaktu nie bylo przez lata tzn byl znikomy to moim zdaniem przez te wesele nic sie nie zmieni autorka oczekuje jakiegos przelomu ale jest malo prawdopodobne ze on nastapi. ja osobiscie nie chcialabym widziec mojej matki nawet przelotem a co dopiero spedzic z nia kilka godzin na jednej imprezie gdzie tego kontaktu nie da sie uniknac dla nie realne minusy przewazaja nad wyimaginowymi plusami w tej sytuacji Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2020-01-21 o 21:55 |
|
2020-01-21, 22:03 | #50 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Zerwane kontakty z rodziną i wesele brata
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87524847]wlasnie o tym mowie
autorka chyba za duzo oczekuje po tym weselu jakby to mialo ich zintegrowac i cudownie zaciesnic slabe na ta chwile kontakty to nie stanie sie na tym slubie takie zaciesnianie kontaktow moze sie odbywac w innych warunkach bardziej kameralnych jesli dwie strony maja ochote . na ta chwile trudno powiedziec na ile brat kieruje sie ta checia utrzymywania kontaktow a na ile checia pokazania wlasnie ze to taka dobra zgrana rodzinka jaka zawsze chcial miec moim zdaniem nic poza zszarpanymi nerwami na tej imprezie sie nie wydarzy nie bedzie przelomu w stosunkach rodzinnych bo na weselu nie ma czasu na zaciesnianie kontaktu jest zabawa szybkie pogawedki z kazdym z gosci a pozniej powrot do normalnosci a w tej normalnosci nie m autorki bo jest 200 cos kilometrow dalej jesli tego kontaktu nie bylo przez lata tzn byl znikomy to moim zdaniem przez te wesele nic sie nie zmieni autorka oczekuje jakiegos przelomu ale jest malo prawdopodobne ze on nastapi. ja osobiscie nie chcialabym widziec mojej matki nawet przelotem a co dopiero spedzic z nia kilka godzin na jednej imprezie gdzie tego kontaktu nie da sie uniknac dla nie realne minusy przewazaja nad wyimaginowymi plusami w tej sytuacji[/QUOTE] Dokładnie. Nie zacieśnia się kontaktów będąc trybikiem wśród setki innych gości. Plus autorka będzie podminowana matką i to ostro, skoro aż tak jej nienawidzi, co raczej nie sprzyja budowaniu relacji. |
2020-01-21, 22:23 | #51 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Zerwane kontakty z rodziną i wesele brata
Cytat:
Sama piszesz, że to ty kontakt zerwalaś, więc nie dlatego nie zna swojego wnuka, bo tak lubi. Raczej ukrywa, bo to nie powód do chwały a raczej wstyd i na pewno to ją boli. Twoje 100% przekonanie w tej sytuacji o domniemanym zachowaniu matki do tego podkreślone rzygami jest też mało zdrowe. Czy potrafisz dopuścić do siebie myśl, że mineło 1o lat i nie jesteś teraz po tym czasie przewidzieć jej zachowania? Sama się nakręcasz i tworzysz w swojej głowie obrazy, które wcale mogą nie zaistnieć. Poza tym tak jak pisała Magmag też nie wyobrażam sobie cały czas unikać i ustępować wspólnej przestrzeni na rzecz drugiej osoby niezależnie kim by była koleżanką czy matką. Edytowane przez wiekanka Czas edycji: 2020-01-21 o 22:26 |
|
2020-01-21, 23:20 | #52 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 772
|
Dot.: Zerwane kontakty z rodziną i wesele brata
Cytat:
Nie wychodzę na wyrodne dziecko i daję do zrozumienia, że sytuacja nie jest taka, jak się wydaje bez wdawania się w dyskusje. Do końca nocy nie zwracam uwagi na tą osobę. Rozumiem, co chcesz mi przekazać i generalnie zdaję sobie sprawę z tego, że tacy ludzie są straszni, ale dalej wychodzę z założenia, że nie należy im ustępować w każdej sytuacji kosztem siebie. Z resztą wiekanka ma rację, nie wiadomo co się działo przez te 10 lat. Może warto umówić się z bratem i przyszła bratową i sobie uaktualnić informacje? Może brat ma własne stanowisko w tej sprawie? A może stawiłby się za autorką? Tego nie wiemy. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-01-22, 00:24 | #53 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 30 807
|
Dot.: Zerwane kontakty z rodziną i wesele brata
Cytat:
Tak serio, to te wszystkie gdybania o kant potłuc - wszystkie pokrzywdzone, ale narracja jedna - matka źródłem wszystkiego zła, ale za to ja krynica cnót wszelakich Wasze dzieci też kiedyś podrosną. Od siebie zacząć, a nie od osób, które (niby) od X lat kontaktu z wami nie mają Takie to życie cudne, rozpamiętując co dnia PRL? Skupiłbym się raczej na pozytywach (ale to ja) |
|
2020-01-22, 00:50 | #54 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Zerwane kontakty z rodziną i wesele brata
Cytat:
To moja biologicznie najbliższa rodzina (oprócz męża i dzieci). Taaa wiem...nie ci są rodziną z którymi mnie wiążą więzy krwi, a ci których samemu wpuszczam do mojego życia. Trochę bym chciala wpuścić kogoś kto jest mi biologicznie bliski. Mam "niedosyt" biologicznej rodziny. Tzn.nie znam zupełnie rodziny mojego ojca (zgadnijcie czemu hłehłe- bingo! Mamusia mi przez 18lat życia wmawiała jacy to wariaci/ patologia/ złodzieje i w ogóle totalny margines społeczny, więc gdy w końcu nadarzyła się okazja do poznania ich- bałam się, że to naprawdę źli ludzie i na pewno zechcą mnie jakoś skrzywdzić czy wykorzystać - zalatwiłam formalności które musiałam z nimi załatwić i tyle mnie widzieli, stare dzieje to było lata temu i już z tamtą rodziną nie będę próbowała się kontaktować ). Mój mąż ma jakąś tam biologiczną rodzinę z którą utrzymuje relacje. Zazdroszę mu tego. Autentycznie. Tak- mamy znajomych i mam garść sprawdzonych "żelaznych" przyjaciół, którzy są może nawet bliżsi niż rodzina. Ale uważam, że to nie jest powód aby nie spróbować mieć też rodzinę blisko. Uważam, że życzliwych ludzi wokół nigdy za dużo. Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować... |
|
2020-01-22, 01:07 | #55 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 30 807
|
Dot.: Zerwane kontakty z rodziną i wesele brata
Cytat:
Ja bawię się świetnie, joł!~ |
|
2020-01-22, 01:22 | #56 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Zerwane kontakty z rodziną i wesele brata
Cytat:
Regularnie dowiaduję się takich kwiatków od dalszych znajomych (np.moich znajomych z czasów liceum, znajomych mojego męża, dalszej rodziny mojego męża). Smaczku dodaje fakt, że z mężem pochodzimy obydwoje z tego niedużego miasta gdzie matka nadal mieszka. Do niedawna mieszkała tam i pracowała (również na publicznym stanowisku) mama męża. Wiele wiem o zachowaniu mojej matki od kuzynostwa męża, z którymi mamy bliskie relacje (bywają u nas, my u nich, mamy wspólnych znajomych, wyjeżdżamy razem na urlopy itp). Np.zdjecia moich dzieci, które wysłalam dalszej ciotce- magicznie trafiły w ręce mojej matki. Skąd to wiem? Kuzynka męża pracuje w sklepie- mamusia nie omieszkała jej się pochwalić "kochanymi wnusiami" przy okazji jakichś plotek o dzieciach(ale ani słowem nie wspomniała że na oczy wnusiów nie widziała)! Przyszła na pogrzeb mojej teściowej i udawała wielce zatroskaną babcię- w kościele próbowała przytulać starszego syna- po mszy pytal mnie co to za pani go sciskała- ja nawet nie zauważyłam kiedy to się stało! Syn stał od strony męża więc musiała tam podejść. Ale kto normalny idzie najpierw na mszy pogrzebowej do 9letniego dziecka, a do rodzica tego dziecka, czyli osoby która właśnie opłakuje matkę, nie podchodzi? Chwali się to może za duże słowo. Ale np.daje na mszę regularnie za "ukochanych wnusiów" wymienianych z imienia. Wiem, że grupy modlitewne typu "kółko różańcowe" modlą się regularnie za zdrowe jej wnusiów- kuzynka męża chodzi na to i często chwaliła, jaka to dobra ta moja mama- myśli o wnusiach, opowiada o nich, zdjęcia pokazuje na tych modłach. No i najgrubsza akcja- bliska kuzynka męża (nie ta od modlitw-inna) i moja matka razem się wychowywały. Ostatnio mialam okazję rozmawiać z tą panią i zaczęła mnie wypytywać co u mojej matki, tak jakby nie wiedziała, że ja z nią się nie odzywam od dekady. One się widują z racji pracy. No i wyszło z rozmowy, że nie wiedziała, a wręcz była przekonana, że mamusia jeździ do nas dzieci pilnować i w ogóle "miłość kwitnie" i stąd określenie super- babcia. Bo ona taaak się wnukami zajmujeeee,że hej! No Babcia number one! Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 02:22 ---------- Poprzedni post napisano o 02:13 ---------- Cytat:
Matce się obrywa bo o niej w głównej mierze post. I o relacjach z nią. Nie widzę sensu pisać o tym kto jest w tej sytuacji winny i czego konkretnie. Nie piszę tu żeby sobie strzępić klawiaturę na matkę- dla mnie temat zamknięty z tą panią. Ja po prostu chce ten weselny rosół zjeść bez cyrku. Potańczyć. Dać parę złotych na oczepinach czy jak tam się nazywa dawanie kasy za taniec z młodym/ młodą. Mieć jakieś wspomnienia z bratem (późniejsze niż zmienianie mu pieluchy). Może się uda z tego "urobić" coś więcej niż zdawkowe życzenia wysłane na święta i urodziny. A może ku.pa z tego wyjdzie. Chcialabym się przekonać. Obawiam się że jak po prostu nie przyjadę to brat poczuje się nieważny i nie zechce kolejny raz próbować się spotykać/tworzyć więzi itd Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować... Edytowane przez la'Mbria Czas edycji: 2020-01-22 o 01:25 |
||
2020-01-22, 01:42 | #57 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 1 202
|
Dot.: Zerwane kontakty z rodziną i wesele brata
Nic nie piszesz na jakim tle miałaś konflikt z matka, ale jeśli chodzi o to rzekome chwalenie się wnukami, dawanie na msze itd - nie przyszło Ci do głowy, ze ona może by po prostu chciała, żeby tak było i dlatego taka wizje przedstawia ludziom? Może chciałaby być babcia, poznać wnuczki, zajmować się nimi i może się o nie w jakiś sposób naprawdę martwi? Bo te rzeczy, które wymieniłaś nie stawiają wcale Twojej matki w złym świetle. Bardziej widać tu osobę, która tęskni za bliskimi. Oczywiście nie wiem dlaczego się do niej nie odzywasz, może to wiele wyjaśnia.
|
2020-01-22, 05:45 | #58 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 532
|
Dot.: Zerwane kontakty z rodziną i wesele brata
Pamiętam stary wątek o ślubie Autorki i się nie dziwie, że się nie odzywa. Natomiast takie emocje po całej dekadzie oznaczają, że nie jest to temat do końca przepracowany i domkniety. Odpuściłabym konfrontację dopóki to nie będzie poukładane w głowie, najlepiej przy fachowej pomocy specjalisty, bo inaczej wciąż będzie Cię ta rodzinna sytuacja gryźć.
|
2020-01-22, 08:19 | #59 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Zerwane kontakty z rodziną i wesele brata
Cytat:
I raczej nie wysila sie by je odnowic akurat z Toba, moim zdaniem to wyciaga reke po kase od Ciebie przy okazji slubu. Te bajki, ze rzekomo sam wszystko oplaca, ktore naiwnie kupilas, tylko potwierdzaja taka teorie. Skad niby 25 latek ma miec pieniadze na huczne wesele, jak jeszcze studiuje, wydaje na remonty etc? Wiadomo, ze seniorzy mu dali i jeszcze liczy na prezenty. Ty pewnie tez mu pachniesz kasa, wiec takiego krewnego mozna zaprosic. Wpadniesz z $$$ powie Ci, ze nie trzeba bylo, bo on wszystko sam, ale oczywiscie schowa koperte do kieszeni i do 6 rano na weselu moze zobaczysz go ze dwa razy z daleka. Milosci nie kupisz za pieniadze. |
|
2020-01-22, 09:06 | #60 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Zerwane kontakty z rodziną i wesele brata
Cytat:
Cytat:
Jak i to że jej sprawa że opowiada jak to jest z tobą zwnusiowana zamawia msze i zachwuje się wylewnie. Masz nieprzepracowane do niej urazy i ok, ale obiektywnie bardzo przesadzasz. Nikogo naprawdę nie obchodzą czyjeś relacje z matką. Chcesz jechać na to wesele by się pobawić to ok, ale wg mnie się zbytnio nie nadajesz skoro po tylu latach nie masz dystansu i tak przeżywasz takie bzdury. Bo to są bzdury; mamusia się wita, mamusia nie chwali się ludziom że się żrecie , mamusia wyciąga ramionka. Masz z nią jakąś traumę, zrozumiałe, ale jeśli problemem jest to że kobieta nie znosi sprzeciwu a ty się wyłamałaś to przesadzasz i powinnaś wyluzować. Mieszkasz set km od niej a tak jakby była obok ciebie. Nawet bym mogła zaryzykować stwierdzenie że masz coś z jej charakteru, obie jesteście takie że żadna nie popuści tego co sama uważa za stosowne w 2 stronę zachowanie. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2020-01-22 o 09:09 |
||
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:51.