2008-08-29, 10:08 | #361 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 136
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
dziekuję
przyda mi się tym bardziej, że mój luby wysłał mi wczoraj sms'a, że tęskni, myśli i... (to jest najlepsze) napisał mi co robi. Jakby nigdy nic, jakby był zwykły czwartek i mu się nudzi, więc dlatego czyta postanowiłam nie odpisywać, choć skłamałabym mówiąc, że zwisa mi on i powiewa. Na razie realizuje plan sailors wyjechałam do Krakowa, pochowałam rzeczy które mi się z nim kojarzą, skasowałam nr tel i gg, a jutro idę do kina (sama). Muszę się przekonać czy umiem żyć bez niego. Minawi gratuluję tancerkaGd ja nie jestem teraz zbyt optymistycznie nastawiona, a jednak to o czym piszesz ( to twój TŻ wychodzi z inicjatywą, szuka mieszkania itp. itd.) napawa mnie pozytywnymi myślami spróbuj poczekać |
2008-08-29, 10:39 | #362 | |
Raczkowanie
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
Cytat:
Poświęć teraz trochę czasu dla siebie, sprawdź jak to jest bez niego, dla niego to tez będzie dobry sprawdzian, nie odpisuj, najlepiej zmień telefon, Ty już nie masz nic do zrobienia, swoje zrobiłaś, chciałaś być z nim - on nie, więc dobra; jeśli sie pomylił i naprawdę chce Cię jeszcze odzyskać, to musi się postarać i zrobić o wieeele więcej niż wysłać marnego smsa, A Ty odpoczywaj, daj sobie z nim spokój, sama wiesz że on musi sam siebie sprawdzić czy naprawdę jest w stanie zrobic dla Ciebie tak dużo iw tym wytrwać, jeśli nie... To nic się nie stanie, masz gościa i tak juz z głowy
__________________
Aktualnie: - bierzemy ślub ( 14.02.2009r.) http://babystrology.com/tickers/baby...=8&babycount=1 KLIKAMY TEŻ!!! : http://www.akcje-charytatywne.org/. |
|
2008-08-29, 11:59 | #363 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 136
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
Cytat:
Kofika13 nie przeczytałam wcześniej twojego postu, więc sie do niego nie odniosłam to nie jest tak, że ja pewnego pięknego dnia wstałam i stwierdziłam namówię mojego TŻta by rzucił wszystko i ze mną zamieszkał. On wiedział jakie mam plany na przyszłość, o czym marze. Ale zamiast ze mną porozmawiać o jakimś kompromisie powiedział mi, że najłatwiej byłoby się rozstać. Więc uznałam, że drążenie tematu naszej wspólnej przyszłości nie ma sensu. Ponadto podczas tej jednej rozmowy powiedziałam mu, że możemy zamieszkać tak bym ja miała blisko do Krakowa, a on do swojej pracy. Ale ta opcja też go nie interesowała. Więc co miałam mu zaproponować: kocham cię, rzucę dla ciebie wszystko co mam i będę żyć z zasiłku Ja nie palę jego rzeczy po prostu spakowałam je by nie kuły mnie w oczy i nie powodowały niepotrzebnych myśli. Co do tego, że nie wiem czego chcę to masz rację. Jeszcze tydzień temu wiedziałam ale po tej jego cudownej lekkości mówienia "to się rozstańmy" mam 1000 wątpliwości. Dlatego zdecydowałam się wyjechać do Krakowa, poświęcić ten czas tylko sobie i zobaczyć czy mogę bez niego życ. Nie zapomniałam też o nim, nie rzuciłam się w wir randek i seksu bez zobowiązań. Czekam co się wydarzy co moim zdaniem jest dawaniem mu szansy. No chyba, że masz inna propozycję. Wiesz z boku lepiej widać Pozdrawiam |
|
2008-08-29, 12:14 | #364 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 476
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
Mallutka mi się wydaje, że on nie ma świadomości co się dzieje dokładnie
u mnie.. rozmawiamy, ale nie wygląda to kolorowo bo jeśli idzie o wspólną przyszłość to nie patrzymy w tym samym kierunku.. a to chyba o to chodzi.. wczoraj powiedział "to co mamy się rozstać ? " zrobiłam smutną minę, on też i powiedział "no właśnie".. mamy szukać kompromisu ale cięzko będzie.. więc w tym momencie zaręczyny odsuwaja sie w bardzo daleką przyszłość o ile w ogóle nie w strefę marzeń.. |
2008-08-29, 12:20 | #365 | |
Raczkowanie
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
Cytat:
__________________
Aktualnie: - bierzemy ślub ( 14.02.2009r.) http://babystrology.com/tickers/baby...=8&babycount=1 KLIKAMY TEŻ!!! : http://www.akcje-charytatywne.org/. |
|
2008-08-29, 13:07 | #366 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 136
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
Cytat:
wiem, że pewnie on gdzieś tam w domu siedzi i myśli. wiem też, że jest mu ciężko ale wierzę, że teraz inicjatywa należy do niego. To on powinien wyjść z propozycją rozmowy, to on powinien się postarać i to przede wszystkim on powinien mi teraz coś zaproponować. Ale niestety nie wiem czy on się na to wszystko zdecyduje, bo może on właśnie poświęca ten czas na zapominanie o mnie. Dlatego myślę teraz o sobie i by nie zwariować poświęcam ten czas na przyjemności. nestka rozmawiacie, a to jak dla mnie bardzo dużo bądz dobrej myśli |
|
2008-09-01, 08:43 | #367 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3City
Wiadomości: 713
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
a ja wcale nie jestem smutna cieszę się , że wyszliśmy w tego dołka.., że teraz jesteśmy szczęśliwi i już 5 min po rozstaniu za sobą tęsknimy
Wczoraj opowiedziałam swojemu TŻ o tym forum...rozmawialiśmy sobie tak luźno..aż wreszcie się spytał 'Aniołku, ale Ty się boisz tego , że Cie zostawie po np. 5 latach? oj teraz to napewno mnie się tak łatwo nie pozbędziesz - ja już Cię nie mam zamiaru zostawiać" trochę mi ulżyło - przyznaje tylko tak się zastanawiam...kiedy , w jaki sposób nastąpi TA wyczekwana chwila....teraz to już bardziej ciekawość |
2008-09-01, 16:56 | #368 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
Cytat:
ooo u mnie jest to samo. czesto pytam " to co, chyba najlepiej sie rozstac?" i jakos tak...jestesmy razem ale ostatnio bylismy w galerii, i przechodzilismy obok Apartu. szturchnelam go i niby to zartem z usmiechem,mowie do niego "chodz, poogladamy pierscionki". a on spojrzal na mnie szeroko otwartymi oczami i calkiem powaznie powiedzial " ty chyba na glowe upadlas". ale mi bylo przykro |
|
2008-09-01, 19:07 | #369 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: moje małe niebo ;)
Wiadomości: 415
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
" ty chyba na glowe upadlas".
ale mi bylo przykro napewno miło Ci się zrobiło na sercu... ehh... może powiedział to w żartach albo taki zagorzały przeciwnik zaręczyn albo tylko tak ukrywa w sobie |
2008-09-01, 21:20 | #370 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3City
Wiadomości: 713
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
mnie jeszcze przed rozstaniem TŻ sam zapędził do jubilera i zaczął dyskutować ze sprzedawcą o brylantach jakie one nie sa itp ) ..byłam w szoku..ale potem znowu temat się urwał
a teraz udaje, że nie widzę tych sklepów nie zwracam na nie uwagi... ostatnio kupował sobie nowy obiektyw do aparatu i niby tak w zartach powiedzial 'Kochanie moge sobie kupic taki obiektyw? bo po slubie chyba już mi nie pozwolisz co? wtedy to tylko pralka i lodowka Cię będzie obchodziła...a to będzie taki obiektyw zaręczynowy chcesz? )) " ehh te jego zarty.... |
2008-09-02, 11:38 | #371 |
Raczkowanie
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
Hehehe Ten Twój TŻ to ma dopiero poczucie humoru ;-) Może to była próba wybadania Twojej reakcji albo coś w tym stylu?
__________________
Jesteśmy razem 0d 18.07.2004 r. Nasze zaręczyny odbyły się 15.08.2008 r. Najważniejszy dzień w naszym życiu - 13.05.2011 r. |
2008-09-02, 17:48 | #372 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 11 126
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
"jak! jeszcze kuchenka i odkurzacz" - trzeba było dodać
__________________
|
2008-09-02, 22:58 | #373 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 120
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
Witam miłe Panie. Z moim TŻ mamy po 23 lata i od 5 lat jesteśmy razem. Znamy się od lat 8, bo przez te pierwsze 3 lata byliśmy "tylko" przyjaciółmi. Mieszkamy razem od 3 lat, więc wydaje mi się normalne, że TŻ mógłby juz zdecydować się na ten krok i się oświadczyć. Tym bardziej że prawie wszyscy nasi znajomi są juz po ślubie lub tuz przed. Dziś zdecydowałam się dać mu to do zrozumienia. Subtelnie, ale jasno. Efekt jest taki ,że właśnie przepłakuje noc, podczas gdy on dzisiejszej nocy pracuje. Jego reakcja na moja aluzję - mi żadnych aluzji nie pozostawiła -, że sobię jeszcze poczekam ! Wpisując w googlach mój problem, trafiłam na to forum i z zaskoczeniem zauważyłam, że nie ja jedna mam taki kłopot. Nie powiem,żeby mnie to podnioslo na duchu, ale może będzie łatwiej. Tylko, że ja już nie wiem czy mam czekać, bo może przez kolejne 5 lat nadal nic się nie zmieni. Cóż... Trzymajcie się dziewczynki.
|
2008-09-03, 08:10 | #374 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3City
Wiadomości: 713
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
|
2008-09-03, 12:28 | #375 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 11 126
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
no i zuch dziewczyna! niech wie jakie wydaki będą go czekały :P
agunia1985 - moja droga, ja oświeciłam swojego Tż, że 5 lt po rozpoczęcu "bycia ze sobą" mam zamiar być żoną Niech wie, że w nieskończoność czekać nie będę. On za to się śmieje, że ma jeszcze 3,5 roku na ucieczkę Głowa do góry dziewczyny! I czekamy dalej, czekamy... Ciekawe która następna przyleci z radosną nowiną Przytoczę przeczytaną w jakiejś gazetce historię: Dziewczyna "jest" mz chłopakiem w sumie od dzieciństwa, ale "na poważnie" jakieś 8 lat. Zaczyna się niecierpliwić, smucić, zadręczać myślami. Jej pogorszony nastrój zauważa mama Tż. Pyta dziewczynę, ta odpowiada, że marzy o zaręczynach. "Przyszła teściowa" myśli, myśli... W końcu każe się dziewczynie ubrać, bo zabiera ją na zakupy.... do jubilera, po pierścionek Dziewczyna wystraszona, zszokowana, próbuje wymigać się z wyboru pierścionka, na co "Teściowa": - "Kochana! Nie martw się! Skoro Ty chcesz zaręczyn i ślubu i ja tego chcę, to prawie, jakby i On (przyszły narzeczony) chciał! Wybieraj!" I tak oto dostała pierścionek Nie musze chyba dodawać, źe "Narzeczony" wniebowzięty w pierwszejc hwili nie był
__________________
|
2008-09-03, 17:18 | #376 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 120
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
Chilanes- dziekuje za odpowiedź Szkoda, że ja nie byłam taka mądra jak zaczynalismy być razem. Tylko, że to wogle wyszło tak niespodziewanie. Za to teraz się zastanawiam, czy nie trace czasu. Chciałabym mieć czas na planowanie ślubu i być jeszcze porzed 26 rokiem zycia takie moje widzimisie. A on jakby wcale jeszcze o tym nie myślał Szkoda życia. Ale w sumie nie wyobrażam sobie być z kimś innym. Cóż... Może jestem inna, ale najwyżej mu potruje. Nie chodzi o to,żeby go zmusic, ale niech się w końcu deklaruje. I tak od trzech lat żyjemy jak małżeństwo, nic się nie zmieni, więc co mu za różnica. Za to ja będę wiedzieć na czym stoje
Edytowane przez agunia1985 Czas edycji: 2008-09-03 o 19:07 |
2008-09-03, 18:44 | #377 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: moje małe niebo ;)
Wiadomości: 415
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
czytam was kochane i czytam... u mnie bez zmian tylko jakoś przestałam mu marudzić o tych zaręczynach... teraz przechodzę na metodę nie wspominania o tym musi sobie sam to przemyśleć.. już wie że ja tego poprostu potrzebuje i nie chodzi mi o wesele ale o zaręczyny... o to coś dla nas... tylko wiecie co kochane jak już sama tak o tym marudziłam a on nic to jakoś tak przez chwile przestało mi zależeć... hmmm.
|
2008-09-03, 18:46 | #378 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 11 126
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
No widzisz, a umnie to jest tak, że ja na głos o tym nie mówię
__________________
|
2008-09-03, 19:15 | #379 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 120
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
To może ja też nie powinnam truć. Żeby później tego nie żałować Ech... Co ja zrobie, że jestem taka w gorącej wodzie kąpana, że chciałabym już, teraz, zaraz. Trzeba popracować nad charakterem i nie truć. Bo przecież tak naprawdę to nie chce nic na siłę. On sam powinien tego chcieć. A trująć tylko go zniechęcę Więc znów zmieniam zdanie. Już chyba dwudziesty raz KONIEC TRUCIA !!!
|
2008-09-03, 20:31 | #380 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 11 126
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
Kochana nie martw się! Kocha to zrozumie. Cóż ja mam akurat taki charakter, w tej kwestii jakoś tak ciężkomis ię otworzyć
__________________
|
2008-09-03, 20:59 | #381 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: moje małe niebo ;)
Wiadomości: 415
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
ja już mu dużo potrułam i chyba bardzo dobrze zrozumiał o co mi chodzi i dlaczego tak mi zależy ... dam jemu czas i sobie. jeśli nic z tego nie wyniknie to zacznę się zastanawiać czy aby dla niego jestem tą właściwą osobą...
|
2008-09-04, 19:14 | #382 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 11 126
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
Wiem o co chodzi, po takim czasie chyba każda się zaczyna zastanawiać.
__________________
|
2008-09-04, 20:02 | #383 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3City
Wiadomości: 713
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
Witam Was ! Jak minal dzionek ? ))
ja niedawno rozmawiałam ze swoim TŻ na gg...opowiadal ze byl u swojej kolezanki w odwiedzinach .. opowiadal o mieszkaniu .. i ona podobno zapytala się kiedy zareczyny?! .. to ja spytałam co jej odpowiedział )) niestety nie chciał mi powiedzieć co powiedział i jak ona zareagowała...czyli nadal wielka niewiadoma ... |
2008-09-04, 20:13 | #384 |
Raczkowanie
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
No Kochana, to moim zdaniem coś się święci Być może niedługo będziesz miała miłą niespodziankę Tego Ci życzę z całego serca
Oraz wszystkim Wizażankom, które czekają na tą cudowną chwilę
__________________
Jesteśmy razem 0d 18.07.2004 r. Nasze zaręczyny odbyły się 15.08.2008 r. Najważniejszy dzień w naszym życiu - 13.05.2011 r. |
2008-09-04, 20:43 | #385 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 11 126
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
Natalqa88 - oby Twoje słowa były prorocze Nie dziękuje, by nie zapeszyć
__________________
|
2008-09-04, 21:20 | #386 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 018
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
Cytat:
no to chyba mam podobnie.... marudzilam,wiercilam sie pod sklepowymi witrynami z bizuteria itp,itd, ale teraz tez nie wspominam,tylko TZ czasem cos burknie... a ja udaje obojetna,....tez tak masz Misiata??? kombinatorki z nas,niby nie chcemy,a tylko czekamy na te jadna chwile
__________________
Nasze serduszka
Hania <3 8.11.2014r. <3 i Basia 3.04.2017 |
|
2008-09-05, 15:22 | #387 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: moje małe niebo ;)
Wiadomości: 415
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
Cytat:
też tak mam przyjełam właśnie metodę przestania marudzenia (metoda marudzenia nie przyniosła efektów nio ale tak szczerze mówią to nie chciałabym żeby mi się oświadczył tylko dlatego że ja tego chce on też powinien to czuć że ja jestem tą właściwą osobą nie chciałabym za kilka lat usłyszeć - "oświadczyłem się tylko dlatego że ty tego chciałaś!!!" ) nie dawno sam proponował żebyś przeszli się pooglądać "biżuterie" nio ale ja niestety odmówiłam... zerknął się na mnie z dużą dozą zdziwienia nie chce niczego na siłe... dam jemu czas tylko jeżeli przez jakieś pól roku nic się nie zmieni to chyba będę musiała bardzo poważnie to wszystko przemyśleć... |
|
2008-09-09, 11:34 | #388 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 20
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
teraz to i ja wam zazdroszcze mialam sie zareczyc w wigilie no ale do tego nie dojdzie moj TŻ zostawil mnie na 3miesiace przed
|
2008-09-09, 11:52 | #389 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 11 126
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
Nam? Nam nie ma czego zazdrościć, bo same czekamy.
A z powodu rozstania bardzo mi przykro Może coś się jeszcze zmieni?
__________________
|
2008-09-09, 11:54 | #390 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 20
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
watpie nie odzywa sie od paru dni
|
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:15.