Piękne, młode i szalone ;) 30+, 40+ IV część

[Anyzkowa]

a ja byłam pomorsowac tak na pół gwizdka. Może raczej pohartowac. Szłam kilka kilometrów mocząc nogi w wodzie. Morze spokojne świetnie mnie ukoiło. Tego mi było trzeba. Mokrych gaci od potu również


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kasztanka3]

Mnie zawsze wycieczki na plaze relaksuja.
Jestem wsciekla, bo jutro i pojutrze ulewy i burze, wiec sie na plaze nie wybiore.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez uklika

Halloween dzisiaj, jak u was z trick or treat, można czy nie?

W Polsce to raczej nie jest powszechne , może w ostatnich latach coś się zaczęło dziać, ale nie na jakąś szeroką skale. W tamtym roku w sumie 3 dzieci do mnie zapukała, a w tym naprawdę wątpię, że rodzice będą na to pozwalać.

[Ava_]

Napisane przez uklika

Halloween dzisiaj, jak u was z trick or treat, można czy nie?

W tym roku nie dekorowalam drzwi wejściowych nawet. Podejrzewam, ze dzieciaki nie będą chodzić.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LaMary]

Miszka padłam ze śmiechu... chociaż może powinnam zachować powagę Podpinam pod czarny humor

Uklika nie pomogę
Rad na pewno miałabym sporo ale nie znam Twojego domu

Ponieważ nie pojechaliśmy nad morze (planowo jedziemy za tydzień) wybraliśmy sie do salonu meblowego Agata. Wiem, że o gustach się nie dyskutuje ale pomimo dużego wyboru mebli jakość ich powiedzmy że marna. Zaskoczyły nas tylko...dekoracje świąteczne, bożonarodzeniowe Coraz bliżej święta

Wczoraj odebrałam od szewca buty. Nie pisałabym ale historia miała dzisiaj swój koniec Pękła mi skóra w Martensach. Miała pełne prawo bo buty powiedzmy że wiekowe. Niestety naprawa nie podoba mi sie, a szewc chcąc być miły naprawił mi dodatkowo zapiętek. Zapietek, który (kto ma Martensy wie) jest potwornie sztywny. Teraz mam jak nowy, ba szewc miał ochotę naprawić jeszcze drugi w gratisie ale wykręciłam się brakiem, chcoaiż leżał w bagażniku. Zresztą i tak buty już do wyrzucenia, wiec dzisiaj od rana zaczęłam poszukiwania na Zalando i juz miałam kupić Marc O'Polo ...

https://www.zalando.pl/marc-opolo-un...1n06d-q11.html

...gdy Tz zaciągnął mnie do Agaty. po drodze zahaczyliśmy jeszcze o zakupy- spożywka i... dostrzegłam fajne buty w Wojasie, przez szybę wystawową
Czy musze pisać że są już moje

https://wojas.pl/czarne-wysokie-bike...jskim-64032-51

[uklika]

Napisane przez Ava_

W tym roku nie dekorowalam drzwi wejściowych nawet. Podejrzewam, ze dzieciaki nie będą chodzić.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas nas na osiedlu jeśli światło przed domem zaświecone to moga przyjść, jeśli zgaszone, nie. Będa raczej chodzić tylko osiedlowe dzieciaki.

[LaMary]

Musiałam zrobić zdjęcia bo kto by mi uwierzył 🤪

[LaMary]

.

[LaMary]

Oglądać na leżąco 😉

[uklika]

LaMary, u nas świateczne dekoracje już od 2 tygodni. Wiele sklepów w tym roku zrezygnowało ze sprzedaży halloweenowych, raczej nie byłoby popytu. Humor z drugiego obrazka Miszki niestety może stać się rzeczywistościa. Nie wiadomo kiedy zdecyduja zamknac znowu sklepy inne niż spożywcze. Przypuszczam, że sklepy zdecydowały się na wczesna sprzedaz również z tego względu. Boris Johnson właśnie rozważa miesięczny lockdown w Anglii.

[Pani_Robot]

A mnie jest głupio, bo zachowałam się dzisiaj jak nastolatka Zdezerterowałam bez słowa z umówionej wizyty u linergistki, która pewnie specjalnie dla mnie jechała w sobotę do pracy. Tak mnie psychicznie sparaliżowało, że nie byłam w stanie poinformować, że nie dotrę... Teraz kompletnie nie wiem jak zadzwonić do salonu i się wytłumaczyć Do tego to kolejny dzień, kiedy spałam do popołudnia. Wstałam co prawda rano, ale z uderzeniami gorąca i zawrotami głowy. Musiałam wrócić do łóżka.
No do odpornych na stres to ja jednak nie należę
Bardzo bym chciała już wiosny i długiego dnia. Kiedy świeci słońce wszystko wydaje się łatwiejsze.
Wy tu o Halloween i dekoracjach, a ja jakieś mroczne zakątki psychiki obnażam

Na Halloween wystroiłam dom tylko raz, wolę ogólnie pojęte jesienne dekoracje - jarzębina, liście, odcienie pomarańczy, żółci i czerwieni. Gdzieś w domu na strychu mam dwa pudła tych dekoracji, łącznie z wiankami na drzwi. Ale tak jak dziewczyny piszą, u nas to święto jest raczej niszowe, jeśli już, to w moim mieście dużo kobiet malowało się na La Muerte i po prostu wszyscy szli na imprezy w centrum. Puby były udekorowane. Domówek tematycznych raczej mało, a w tym roku wiadomo...
Na święta ozdabiam jak mnie najdzie, czyli raz na kilka lat. Choinkę co roku stroiłam w inne kolory i motywy dla babci, a po jej śmierci przestałam ubierać. Tylko starszyzna była w rodzinie tradycyjna i jeszcze wierząca. Za to lampek, lampeczek owiniętych wokół ramy łóżka, włożonych do szklanego słoja, zawieszonych na oknie sobie nie odmawiam.

La Mary fajne workery, mam podobne sprzed 2-3 sezonów z Venezii, ale jakoś dawno ich nie nosiłam.

[Kamlisa]

Miszka, dobre
Lamary, czyli buty podobne ale o połowe tansze
Kupilismy cukierki, na wszelki wypadek, ale chyba raczej nic nie bedzie
niezłe podsumowanie
https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci...?ocid=msedgntp
I ja juz tez mysle o swietach
https://allegro.pl/oferta/villeroy-b...laj-9867205094
mama dzis pojechała w brata na poł roku. moze naiwnie mysle, ze w duzym miescie w razie czego bedzie łatwiej o pomoc?
Kupiłam cos takiego
https://allegro.pl/oferta/napalcowy-...tno-9869362154
nie dla siebie i nie dla osoby zdrowej, ale tesc ma rozedme, wiec moze mu sie przydac. natomiast w przypadku covida - toto pomaga monitorowac saturacje, nawet przy słabo zaznaczonych objawach - wiec mozna szybciej wykryc pogarszanie sie stanu chorego. uwazam, ze dla naszych seniorow i nie tylko - warto miec cos takiego w domu. Bratowa ( lekarz) tez kupiłą dla siebie, po wysłuchaniu opowiesci o jednym z jej pacjentow. starszy pan, dbajacy o siebie - uzywał tego na codzien. przeziebienie leczył sam, ot taka goraczka, kaszel...ale nagle pulsoksymetr pokazał ostry spadek saturacji, z dnia na dzien - jednak to był covid. gosc wyladował w szpitalu. nie, nie tak od razu, wyladował w karetce a potem iles godzin pod szpitalem Pomogło dopiero uruchomienie wysokich rodzinnych znajomosci w sanepidzie, by znalazło sie dla niego miejsce w szpitalu w innym miescie. A co wkurzyło moja bratowa? Jak zona chorego dzwoniła na pogotowie i podawała objawy - to dyspozytorka ja przekonywała, ze to jeszcze nie podsyawa do zabrania go do szpitala, moze jednak nei trzeba, moze nie ten wirus. Gdy tamta sie upieraą, z ejest pogorszenie - dyspozytorka zadała podstepne pytanie: a skad pani wie, ze sie pogarsza?! jaka jest saturacja?! I tu zostałą zaskoczona: wczoraj 95% dzis juz 88, wiec klasyczny objaw...

[Pani_Robot]

Piatka dla zwierzat oficjalnie odrzucona. O poczatku nie wierzyłam, że tak zdehumanizowana partia rządząca mogłaby przyjąć empatyczną, przyjazną ustawę.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[LaMary]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Co do tzw. piątki dla zwierząt nie jestem zaskoczona. jest tak jak wspomniała Ava

Zdążyłam przed chwilą przeczytać ten podlinkowany tekst na Onecie Kama. I jak ogarnąć całokształt spraw
Również kilka dni temu przeczytałam artykuł o pulsoksymetrze. Treść tego artykułu głęboko zapadła mi w pamięć. zaraz poszukam...
A kubek śliczny będzie lepiej smakowała herbata oolong
Tak moje buty identyczne a o połowę tańsze i jakie wygodne

Właśnie zrobiłam herbatę z niewielką ilości świeżego imbiru ( nie przepadam za imbirem), i będę zajadała sushi wcześniej zabijając ich smak wasabi Mam lekki katar więc wasabi będzie naturalnym i skutecznym sposobem na zatkany nos

.... zapomniałabym o artykule:
https://kobieta.onet.pl/wiadomosci/k...e-krwi/7emq33k

zanim odwiedziłam wizaż przeczytałam, że jesienny krajobraz USA przykrył śnieg.

https://tvn24.pl/tvnmeteo/informacje...0.html?p=meteo

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Byłam na rowerku. Puby pełne ludzi bo imprezują
Dzieci chodzące tez widziałam.


Ja zrobiłam babeczki i ciasteczka ale siedzimy w domku.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:28 ----------

U mnie juz od dawna wystawy świąteczne i nawet sklepy typowo świąteczne otwarte


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[LaMary]

A ja dopiero dzisiaj zauważyłam wysyp świątecznych ozdób. Niech żyje moja spostrzegawczość 🤪

[LaMary]

A ja dopiero dzisiaj zauważyłam wysyp świątecznych ozdób. Niech żyje moja spostrzegawczość

[Pani_Robot]

Zjadłabym sushi, ale z unagi. Nie lubię wasabi. Tylko no właśnie, zjadłabym w knajpie, w szpilkach i pałeczkami, a nie z plastikowej tacki w kucki przy laptopie... w piżamie dziennej

Cherry to bardzo fajnie, że chociaż u Was tętni życiem. Mniej optymistyczna jest ta wizja lockdownu, o której wspominała Uklika.

Moja nowa fryzjerka wróciła do pracy, w pn będę rudzieć, a dziś zrobię odrosty, bo przez lata dobrałam idealny odcień do naturalnych i nie mam aż tak zaufania, żeby mi ktoś znowu tam gmerał. Po ostatniej mam zrastający, brązowoczarny okrąg, bo jej się tylko wydawało, że dobrała odcień

La Mary buty Wojas ma niektóre w miarę wygodne, niektóre takie se, ale ja mam nóżkę księżniczki na ziarnku grochu.
Zadawalają mnie póki co tylko Tamarisy, Brenda Zaro i Adidas Originals. Te ostatnie łososiowe to Vagabond i nie muszę w nie wkładać pusztystej wkładki, więc może odkryłam kolejną fajną markę. Z wyzszej półki miałam przewygodne sneakersy Giuseppe Zanotti. No i wszelkie piankowe ortopedyki, ale to raczej domowe. Bardzo lubię "Birkenstocki" od InBlu, bo są mięciuteńkie i nie mają tego paska poziomego pod palcami, który mnie uwiera.

Do pań z dyspozytorki, czy ratowników medycznych z karetek nie mam zdrowia... Zreszta lekarzy też nie. Za dużo takiego.... jak w artykule doswiadczyłam na sobie, czy najblizszej rodzinie. To jest ta grupa, którą szczególnie mocno dotyka choroba zawodowa, czyli po prostu turbo znieczulica nawet jeśli pacjent naprawdę wymaga pomocy. W sumie to nie ich wina, tylko wystawienia na takie, a nie inne bodźce, ale efekt jest jaki jest.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

No mniej. Ale watpię, ze tak będzie.
Moze blednie żyje nadzieja


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;88249441]No mniej. Ale watpię, ze tak będzie.
Moze blednie żyje nadzieja [/QUOTE]

Chyba właśnie ogłaszają, że macie lockdown do 2 grudnia?

Co do "pubów pełnych ludzi, bo imprezują" - dla mnie to bardzo nieodpowiedzialne zachowanie. Cóż, Anglicy już po raz enty pokazali, że ich żadne restrykcje nie obowiązują i niczego się nie boją . Szkoda tylko, że kosztem innych.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;88249463]Chyba właśnie ogłaszają, że macie lockdown do 2 grudnia?

Co do "pubów pełnych ludzi, bo imprezują" - dla mnie to bardzo nieodpowiedzialne zachowanie. Cóż, Anglicy już po raz enty pokazali, że ich żadne restrykcje nie obowiązują i niczego się nie boją . Szkoda tylko, że kosztem innych.[/QUOTE]


Mówią, ale jak będzie ostatecznie?
Oglądam na tweeterze ale Borysa nie ma


Mijałam 5 pubów i wszystkie pełne.
Myslalam, ze zamknięte miały być.

A pamietam jeszcze jakis czas kiedy w moim mieście wszystkie były zamniete a juz mozna było otwierać.
I to mnie zaskoczyło. Wszyscy pisali, ze juz 2tyg mozna pic piwko a ja myslalam, ze nie wolno skoro pozamykane.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[uklika]

Tak, Anglia lockdown do 2 grudnia. Szkolnictwo i budowlanka wyłaczone. Ja do pracy w poniedziałek Dwa tygodnie zleciały szybko.

U nas dzieciaczki były, wydawałam cukierki od 18 do 19 Teraz fajerwerki, czyli starsza młodzież w akcji My zamówiliśmy pizze (jeszcze czekamy- dziś strasznie długo) i będziemy spędzać wieczór z ‘Tańcem z gwiazdami’ i kieliszkiem wina

[Pani_Robot]

Ale macie fajnie Uklika... ja zostałam z maskowaniem jak to się pani specjalistka wyraziła "dużego udziału siwego włosa" Chociaż osobiście uważam, że to dopiero kilka włosków przecież... No może kilkadziesiąt, ale żeby tak od razu duży udział?

U nas prognozy są takie, że następne w kolejnosci polecą właśnie zakłady fryzjerskie.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Tak szczerze to mi sie wiele nie zmieni podczas tego zamkniecia.
Sama od siebie zrezygnowałam z restauracji i łażenia bez celu byle gdzie.


O fryzjerach nic nie było albo za wcześnie włączyłam?
Bo jak cos to lecę w poniedziałek z młodym


Pazurki sama ogarniam. Jedynie włosy i brwi robie na mieście

Nawet rzęsy mi mąż robi
Ale nie sztuczne tylko podkręca


Najważniejsze dla moich dzieci było to aby poszły do szkoły.
I maz chciał pracować.

Tak wiec jest Ok.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez Pani_Robot

Ale macie fajnie Uklika... ja zostałam z maskowaniem jak to się pani specjalistka wyraziła "dużego udziału siwego włosa" Chociaż osobiście uważam, że to dopiero kilka włosków przecież... No może kilkadziesiąt, ale żeby tak od razu duży udział?

U nas prognozy są takie, że następne w kolejnosci polecą właśnie zakłady fryzjerskie.

Pociesze Cie: spora grupa fryzjerek ma tendencje do przesady . Moze macie podobne doswiadczenia... Nie raz byłam świadkiem jak komentowały włosy klientek, np. "oj, lichutkie włoski mamy", a siedziały kobiety może nie jak z katalogu, ale z normalnymi włosami... albo podczas obcinania lubi je ponieść i ma być do łopatek, a kończy się na uszach, itp. . Niedawno był o tym post na grupie Ch*#owa Pani Domu na FB - opisywane w komentarzach historie u fryzjerów z życia wzięte, można bylo się mocno posmiać, ale też przerazić.

Zamknięciem fryzjerów nie strasz - ja już się nie mogę doczekać mojej wizyty.

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;88249642]Najważniejsze dla moich dzieci było to aby poszły do szkoły.
I maz chciał pracować.

Tak wiec jest Ok.[/QUOTE]

To dobrze

Halloween - ja mam dynie na stoliku i to by chyba było na tyle. O, i jeszcze Insta poinformował mnie o jakimś filtrze na dzisiaj o nazwie "spooky" - nawet nie musze sie charakteryzować .

[Pani_Robot]

Chyba zamotałam... O fryzjerach u nas mówią, bo mamy pozamykane sanatoria, baseny, siłownie, solaria i teraz zamknęli knajpy, cmentarze. Patrząc po poprzednim lockdownie wezmą się za fryzjerów i kosmetyczki. A ja mam miesięczny odrost u rąk, chociaż taki w kolorze palca z ciemną hybrydą, to z daleka nie widać

Bardzo bym chciała założyć długie włosy, bo moja fryzura na Javiera Bardema w jego najmniej twarzowych rolach mnie czasami wyprowadza z równowagi. Niby zakładanie włosów trwa krócej od dekoloryzacji (przy technice, którą wybrałam to do 3h), a kosztuje 10x tyle, więc liczę na to, że terminy się znajdują szybko na podobnej zasadzie co operacja na NFZ, jeśli wujek jest głównym chirurgiem na oddziale.

[aussiewoman]

LaMary dziękuję. Mam nadzieję, że wkrótce i u "nas" nastąpi przełom w chorobie i będzie lepiej. Trochę się podłamałam. Pół nocy nie spałam, a dzisiaj pół dnia bolał mnie żołądek. Dobrze, że już mnie puściło

Kamlisa w piątek zamówiłam pulsometr. Na przekór Tż. Oby nie był potrzebny.
Wiem czym leczą covid w Szczecinie w szpitalu klinicznym.

Halloween tylko w dekoracjach i na talerzu dzisiaj mialam. IMG_20201031_163119.jpg

Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Raz poszłam do fryzjerki - nowy salon Polki, a lubię wspierać polskie biznesy w uk.

Ja nie farbuje włosów, mam kilka siwych i one mi nie przeszkadzają.
Widze juz pigment który sie traci i mam jaśniejsze pasma albo konce o wiele jaśniejsze niz góra.
Ale nic mi nie przeszkadza.
Jak zacznie to bede farbować.


Teraz do rzeczy. Przychodzę, nawiązuje kontakt z właścicielka.
I ona poleca mi pania która będzie mnie obsługiwać.
No Ok. I nagle w trakcie obcinania ona znajduje mi siwy włos i mowi, ze juz siwieje, doradza farbowanie.
Oczywiście krytykuje fryzury, pokazuje na telefonie jak mnie widzi (ja nie prosiłam o to, mówiłam, ze farbować nie chce)
Po czym na sam koniec ona pokazuje na siwego włosa i pomimo sprzeciwu kazała obciąć mówiąc „nie pasuje”
Fryzjerka angielka chyba nie wiedziała co robic i posłuchała właścicielki.

Więcej mnie tam nie widzieli.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Soso]

Roześmiałam się dziś głośno, bo mój partner, który bardzo lubi kupować mi kwiaty, dziś kupił mi cały samochód chryzantem xD. Ostatecznie podzieliłam się nimi z jego mamą i koleżanką niemniej wciąż - mój balkon wygląda pięknie Swoją drogą nie wiedziałam, że chryzantemy mogą mieć takie ładne kolory

Byliśmy na długim spacerze w gdańskim parku Reagana i to co mnie zdziwiło, to fakt jak wielu ludzi miało maseczki - mimo że w parku nie trzeba. Oczywiście większość miała je tylko na ustach albo gdzieś w okolicach brody

Decyzje rządu totalnie mnie przygnębiają, regularnie biorę udział w strajkach, ale nie mam pewności, jak to wszystko się skończy ://


Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka