Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+ - Strona 27 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-11-27, 09:45   #781
zabuzabu
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 469
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+

[1=3add4f12db13571aeb7c9c7 6f3be9247c1506015_606ce81 b8bd80;88315751]Czesc. W piatek mam nastepna wizyte, a raczej mialam miec. Moja kasa chorych dala ciala i przez tydzien nie udalo im sie odeslac mi podstemplowanego planu leczenia, a bez niego nie mam po co isc i musze odwolac. Zeby bylo smieszniej dzisiaj przyszedl okres, w terminie. Z okresem tez mam nie przychodzic, tak mi powiedziano. Wiec podwoje nic. A ostatni raz okres punktualnie mialam w sierpniu 2018... Chyba nie bedzie nam dane, bo wszystko przeciwko nam.


Inez, jak tam Twoja wizyta? Diete trzymasz? Ja od poniedzialku cwicze i licze kalorie, ciekawe czy cos zrzuce do Swiat.
Zabuzabu, jak tam ten cykl? I jak Twoja dieta?
Mysza, ja tez bym nie chciala po 40, ale teraz to nic az tak strasznego.


Jeszcze dodam, ze od wtorku spadam z 75% czasu pracy na 50% (4h), wiec znowu mniej kasy... A tu in vitro mega koszta, auto po przegladzie nam ponad 3 tys. zl wyszlo i jeszcze piesel sie rozchorowal - koszt w przeliczeniu 4 tys. Nie wiem juz skad brac kase, a tu jeszcze ta zmiana w pracy. No pod gorke jakos.[/QUOTE]


Rzeczywiście masz pod górkę. Tak bywa, kłopoty chodzą parami... Ale po każdym deszczu wychodzi słońce, napewno wszystko się ułoży


U mnie 8dc, niedawno robiłam badania okresowe do pracy, z badań z moczu i krwi wyszła jakaś infekcja, lekarz zasugerował wizytę u gina więc właśnie szukam terminu.
zabuzabu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-27, 10:02   #782
3add4f12db13571aeb7c9c76f3be9247c1506015_606ce81b8bd80
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 635
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+

Zabuzabu, dziekuje kochana. Ale u Ciebie widze tez nie za rozowo z ta infekcja. Jak nie urok to... Mam nadzieje, ze dostaniesz szybko termin, ostatnio czekalam 1,5 tyg. Daj znac co lekarz powie.

Jak ja bym chciala zeby ktoras z naszej czworki w koncu cos dobrego napisala, ze sie udalo. Trzymam nadal za wszystkie kciuki.
3add4f12db13571aeb7c9c76f3be9247c1506015_606ce81b8bd80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-27, 11:37   #783
mysza007
Zakorzenienie
 
Avatar mysza007
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Z daleka :)
Wiadomości: 3 436
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+

Cześć dziewczyny,

No ja pracuje, ale też chyba będę teraz więcej w domu bo u mnie w pracy przypadki korony, więc pozwolą nam chyba pracować w domu zdalnie.

Dziś byłam na wizycie u endokrynologa, bo leczę się od 7 lat na Niedoczynnosc tarczycy i jak się okazało, też przez tarczyce mam problem z prolaktyną. Zeszłam z leku, a prolaktyna rośnie, no i jak się okazało to dlatego, że wzrosło tsh. Mam więc zwiększoną dawkę euthyroxu, który zbije tsh, więc prolaktyna też powinna spasc. A jestem już blisko sukcesu, więc Pani doktor powiedziała, że będzie robiła wszystko, zebym zaszła w ciążę

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
__________________

mysza007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-27, 13:30   #784
zabuzabu
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 469
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+

Ja też trzymam kciuki za nas wszystkie, wierzę, że przyszły rok będzie dla nas szczęśliwy. I trochę Wam zazdroszczę, bo przynajmniej wiecie w czym problem i z czym walczycie. U mnie i męża teoretycznie wszystko ok a ciąży jak nie było tak nie ma. Wiek napewno robi swoje, ja mam 38, mąż 42, ale wyniki badań ok i lekarze nie widzą przeciwskazań do starania się.
zabuzabu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-27, 18:12   #785
3add4f12db13571aeb7c9c76f3be9247c1506015_606ce81b8bd80
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 635
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+

Zabuzabu, z jednej strony masz racje. Ale jesli u Was nie ma konretnej przyczyny, to moze po prostu w koncu zaskoczy (czego Wam bardzo zycze!). A u nas jak nie zaskoczy in vitro to bye bye i tyle. I tak zle i tak niedobrze. Najgorzej to chyba jak jest przyczyna, ale nie mozna jej odkryc.

Chyba wczesniej nie pisalam, co mi moj ginekolog powiedzial. Podobno w ciagu ostatnich lat gwaltowanie spada plodnosc mezczyzn. Jeszcze jakis czas temu 15% mialo problemy, teraz juz 30%. Przerazajace!
3add4f12db13571aeb7c9c76f3be9247c1506015_606ce81b8bd80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-27, 18:40   #786
mysza007
Zakorzenienie
 
Avatar mysza007
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Z daleka :)
Wiadomości: 3 436
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+

[1=3add4f12db13571aeb7c9c7 6f3be9247c1506015_606ce81 b8bd80;88320786]Zabuzabu, z jednej strony masz racje. Ale jesli u Was nie ma konretnej przyczyny, to moze po prostu w koncu zaskoczy (czego Wam bardzo zycze!). A u nas jak nie zaskoczy in vitro to bye bye i tyle. I tak zle i tak niedobrze. Najgorzej to chyba jak jest przyczyna, ale nie mozna jej odkryc.

Chyba wczesniej nie pisalam, co mi moj ginekolog powiedzial. Podobno w ciagu ostatnich lat gwaltowanie spada plodnosc mezczyzn. Jeszcze jakis czas temu 15% mialo problemy, teraz juz 30%. Przerazajace! [/QUOTE]MatkaNiczyja mnie dziś moja endo powiedziała, że u kobiet po 35 r.z. płodności też sporo spada, więc zajście może mi troche zajac

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
__________________

mysza007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-27, 18:50   #787
3add4f12db13571aeb7c9c76f3be9247c1506015_606ce81b8bd80
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 635
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+

Tak, to prawda Mysza. A my wszytskie juz po 35 roku zycia... No ale chociaz fajnie ze sie tu mamy i mozemy wspierac i nie ma silnych, w koncu musi sie udac.
3add4f12db13571aeb7c9c76f3be9247c1506015_606ce81b8bd80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-11-29, 09:25   #788
Inez03
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 528
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+

[1=3add4f12db13571aeb7c9c7 6f3be9247c1506015_606ce81 b8bd80;88320875]Tak, to prawda Mysza. A my wszytskie juz po 35 roku zycia... No ale chociaz fajnie ze sie tu mamy i mozemy wspierac i nie ma silnych, w koncu musi sie udac. [/QUOTE]

Hej, ostatnio tu nie zaglądałam. Od 11 listopada byłam na kwarantannie a potem chorowałam na covid, przeszłam dosyć lekko. Zaraziłam się od siostry, ona od koleżanki w żłobku . Wizyte musiałam odwołać,teraz mam termin na styczeń.
Ja jeszcze nie trace nadziei chociaż u mnie już 40.
Wiadomo im starszym się jest tym gorzej ale trzeba mieć nadzieje. Tu do przedszkola prowadzą dzieci w podobnym wieku do mnie, czyli dużo osób decyduje się na dzieci po 30.
Myśle że musimy starać się odzywiac w miare zdrowo, ja niestety przez chorobe znów sobie odpuscilam z dietą .Podczas choroby troche spadło ale pózniej zaczełam sięgac po słodycze bo brak energii miałam.
Rowniez czekam na dobre wiesci na tym wątku.
Inez03 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-29, 11:10   #789
zabuzabu
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 469
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+

Cytat:
Napisane przez Inez03 Pokaż wiadomość
Hej, ostatnio tu nie zaglądałam. Od 11 listopada byłam na kwarantannie a potem chorowałam na covid, przeszłam dosyć lekko. Zaraziłam się od siostry, ona od koleżanki w żłobku . Wizyte musiałam odwołać,teraz mam termin na styczeń.
Ja jeszcze nie trace nadziei chociaż u mnie już 40.
Wiadomo im starszym się jest tym gorzej ale trzeba mieć nadzieje. Tu do przedszkola prowadzą dzieci w podobnym wieku do mnie, czyli dużo osób decyduje się na dzieci po 30.
Myśle że musimy starać się odzywiac w miare zdrowo, ja niestety przez chorobe znów sobie odpuscilam z dietą .Podczas choroby troche spadło ale pózniej zaczełam sięgac po słodycze bo brak energii miałam.
Rowniez czekam na dobre wiesci na tym wątku.

U mnie też kiepsko z dietą, udało mi się odstawić alkohol i wszelkie fast foody i dania na wynos, pizze itp. To już coś. Ale ja jestem typem, który tyje od węglowodanów a zwłaszcza produktów z mąki pszennej. Idealną dietą jest dla mnie paleo, na niej czuję się świetnie, przed wakacjami próbowałam i było super. Dodatkowo jest polecana jako dieta na płodność i uregulowanie hormonów. Niestety ja kocham pieczywo i słodycze...
zabuzabu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-29, 14:49   #790
3add4f12db13571aeb7c9c76f3be9247c1506015_606ce81b8bd80
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 635
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+

No bo ciezko urzymac diete, jaka by nie byla. Mam to samo. Uwielbiam wszystko co niezdrowe, ze slodyczami na czele. Jestem na diecie 7 dzien i spadlo mi raptem 600 gram, czyli w sumie nic, bo 600 gram to ja potrafie miec wahania dziennego. Codziennie robie jakis sport, orbitrek prawie codziennie, spacery, taniec, brzuszki seriami po 100 i coz... Szalu nie ma. A mam schudnac 3 kg do 14.12, chyba niemozliwe.

Inez, u nas to tez normalnie miec dziecko po 30, wrecz bardziej niz przed.
3add4f12db13571aeb7c9c76f3be9247c1506015_606ce81b8bd80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-11-29, 20:42   #791
mysza007
Zakorzenienie
 
Avatar mysza007
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Z daleka :)
Wiadomości: 3 436
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+

Wiecie, ja mam tyle stresu teraz przez zabijanie tej prolaktyny, regulowanie tarczycy i jeszcze pare innych rzeczy, że nie wiem jak ja zajde...

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
__________________

mysza007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-11-30, 19:39   #792
3add4f12db13571aeb7c9c76f3be9247c1506015_606ce81b8bd80
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 635
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+

Ciezko z rozregulowana tarczyca... Wiem co mowie, tez przez to przeszlam. Miewalam TSH do 68 , ale i <0,01, wiec znam ten bol. Oby Ci sie udalo wszystko wyregulowac.
3add4f12db13571aeb7c9c76f3be9247c1506015_606ce81b8bd80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-04, 18:05   #793
zabuzabu
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 469
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+

[1=3add4f12db13571aeb7c9c7 6f3be9247c1506015_606ce81 b8bd80;88327571]Ciezko z rozregulowana tarczyca... Wiem co mowie, tez przez to przeszlam. Miewalam TSH do 68 , ale i <0,01, wiec znam ten bol. Oby Ci sie udalo wszystko wyregulowac.[/QUOTE]


O rany a jak się czułaś przy tak wysokim tsh? Ja właśnie zamierzam sobie zbadać panel tarczycowy, nigdy nie miałam z tym problemów ale ostatnio zaczynam obserwować objawy niedoczynności - ciągłe zmęczenie i przybieranie na wadze. A moja infekcja zniknęła, wyniki krwi i moczu już wszystkie w normie.
zabuzabu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-04, 18:11   #794
3add4f12db13571aeb7c9c76f3be9247c1506015_606ce81b8bd80
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 635
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+

No to super, ze juz po infekcji. Zbadaj sie koniecznie, nigdy nie wiadomo. A teraz sa takie leki, ze na pewno Cie ladnie wyreguluja.

Przy takim TSH czulam sie fatalnie, przede wszystkim mialam okropne bole miesni, czego bym sie nie spodziewala. Balam sie isc do toalety, bo bolaly przede wszystkim miesnie ud i nie moglam wstac. Koszmar. A winny byl lekarz, ktory ciagle mi podnosil dawke leku, ale nie wpadl na to, ze moj organizm wolniej reaguje. I taka mega wysoka dawke dal mi akurat tuz przed trzytygodniowym urlopem w USA. Moje szczescie, ze moj zapominalski maz nie odebral tabletek z apteki przed zamknieciem i musial mnie szpital ratowac tym co mieli. A ze mieli za malo, to bralam mniejsza dawke, byle brac. Gdybym brala tyle co mi przepisali, to nie mam pojecia jakie bym miala wyniki.
3add4f12db13571aeb7c9c76f3be9247c1506015_606ce81b8bd80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-04, 18:29   #795
zabuzabu
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 469
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+

[1=3add4f12db13571aeb7c9c7 6f3be9247c1506015_606ce81 b8bd80;88337075]No to super, ze juz po infekcji. Zbadaj sie koniecznie, nigdy nie wiadomo. A teraz sa takie leki, ze na pewno Cie ladnie wyreguluja.

Przy takim TSH czulam sie fatalnie, przede wszystkim mialam okropne bole miesni, czego bym sie nie spodziewala. Balam sie isc do toalety, bo bolaly przede wszystkim miesnie ud i nie moglam wstac. Koszmar. A winny byl lekarz, ktory ciagle mi podnosil dawke leku, ale nie wpadl na to, ze moj organizm wolniej reaguje. I taka mega wysoka dawke dal mi akurat tuz przed trzytygodniowym urlopem w USA. Moje szczescie, ze moj zapominalski maz nie odebral tabletek z apteki przed zamknieciem i musial mnie szpital ratowac tym co mieli. A ze mieli za malo, to bralam mniejsza dawke, byle brac. Gdybym brala tyle co mi przepisali, to nie mam pojecia jakie bym miala wyniki.[/QUOTE]


O kurcze, no niestety lekarze często przepisują bezmyślnie leki nie przejmująć się konsekwencjami. Jeszcze przed pierwszą ciążą miałam problem z mięśniakiem macicy, nie był duży ale trzeba było coś z nim zrobić bo planowałam ciążę. Lekarka przepisywała mi hormony, co chwilę inne i w duzych dawkach, które miały niby zmniejszyć tego mięśniaka. I bezczelnie okłamywała mnie po każdym usg że guzek zanika. Ja jednak czułam, że coś jest nie tak, miałam coraz większe krwawienia i wybrałam sie do innego lekarza na konsultacje. Ten tylko złapał się za głowę, kazał natychmiast odstawić leki i skierował mnie na laparoskopię. Na szczęście udaną i kilka miesięcy później już byłam w ciąży. Boję się pomyśleć co by się stało gdybym kontynuowała leczenie u pierwszej lekarki.
zabuzabu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-04, 20:15   #796
3add4f12db13571aeb7c9c76f3be9247c1506015_606ce81b8bd80
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 635
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+

No chyba zartujesz! Co to za lekarz, ktory oklamuje pacjentow? I w jakim celu? Zeby sobie poprawic samopoczucie? Jak sie nie wie jak leczyc to lepiej przyznac sie do bledu i szukac pomocy u innych specjalistow, a nie udawac ze wszystko idzie jak nalezy. Dobrze, ze mialas inne odczucia i poszlas szukac dalszej porady, strach pomyslec co by bylo gdybys dalej sie u niej leczyla.

A u mnie znow cos - moj plan leczenia, ktory musialam wyslac do kasy chorych wrocil za pozno - musialam przelozyc wizyte w klinice. Jak w koncu przyszedl, to sie okazalo, ze podstemplowano go tylko na jednej stronie. Jak wol jest napisane, ze obie strony musza miec stemple. Poza tym chyba ci ludzie, ktorzy tam pracuja nie robia tego pierwszy raz. Odeslalam i jak dostalam informacje, ze doszedl to zadzwonilam z prosba zeby jak najszybciej odeslali, bo inaczej znow mi wizyta przepadnie. I co oni na to? Ze fajnie, ze doszedl, ale jest w innym miescie niz oni siedza i musi zostac przeslany. No krew mnie zalala! To po co kaza wysylac do tego miasta, skoro siedza gdzie indziej? Juz po prostu nie mam na to wszystko sily... Ostatnio odeslali plan w poniedzialek i doszedl w piatek, 5 dni! Teraz do poniedzialku musze miec nadzieje, ze dojdzie z miasta do miasta i tego samego dnia zostanie odeslany, inaczej znow zonk.
3add4f12db13571aeb7c9c76f3be9247c1506015_606ce81b8bd80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-07, 08:14   #797
zabuzabu
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 469
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+

No niestety byłam młoda i głupia, teraz bym tak tego nie zostawiła... Ale przynajmniej zadzwoniłam do niej po operacji i wygarnęłam co o niej myślę. Broniła się, że chciała za wszelką cenę uniknąć operacji, ponoć bardzo niebezpiecznej...
Współczuję Ci przejść trzymam kciuki żeby się udało wszystko załatwić
A ja mam przeczucie że w tym cyklu się udało. Wiem, że jestem głupia i za tydzień będę ryczeć ale co tam, cieszę się nadzieją...
zabuzabu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-07, 08:23   #798
mysza007
Zakorzenienie
 
Avatar mysza007
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Z daleka :)
Wiadomości: 3 436
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+

Witajcie dziewczyny,

U mnie nic ciekawego, niestety źle znoszę zwiększenie nawet zwykłego uethyroxu na tarczycę. Mam już dość i daje sobie z tym wszystkim spokój. Widocznie jest mi w życiu dane co innego, nie będę nic robiła na silę.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
__________________

mysza007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-07, 20:34   #799
3add4f12db13571aeb7c9c76f3be9247c1506015_606ce81b8bd80
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 635
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+

Zabuzabu, dziekuje Ci. Gdzies ostatnio mi sie obilo o uszy, ze lepiej wierzyc niz byc negatywnie nastawionym, bo raz ze wiara czyni cuda, a dwa ze rozczarowanie nie bedzie ani mniejsze ani wieksze w razie gdyby mialo sie nie udac. A poza tym ile to daje rodosci wierzyc, ze sie udalo! To tez sa cenne chwile. A masz jakies objawy? Kiedy testujesz? Czy czekasz na okres? Jeju, ale bym sie cieszyla!

Mysza, nie bedziecie juz w ogole probowac? Czy dajesz sobie spokoj z nadzieja, a starac sie bedziecie dalej? To moze tez cuda zdzialac.
3add4f12db13571aeb7c9c76f3be9247c1506015_606ce81b8bd80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-12-08, 07:42   #800
zabuzabu
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 469
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+

Mysza rozumiem Twój smutek i zrezygnowanie. Ciągłe myślenie o lekach, badaniach jest wykańczające. A im bardziej się stresujemy tym bardziej organizm nie chce współpracować. Ale nie poddawaj się. Może dobrym rozwiązaniem byłoby zrobić coś żeby organizm wrócił do równowagi, zdrowa dieta, joga, relaks i odpuszczenie na jakiś czas? Mnóstwo jest przypadków kiedy dziewczyny zachodzą w ciążę właśnie wtedy kiedy rezygnują na jakiś czas ze starań i zajmują głowę czymś innym. A może zmiana lekarza?


Matka nie mam żadnych objawów, to dopiero 19dc. Raz tylko miałam zgagę bez powodu. Za kilka dni pewnie zacznę się czuć przedokresowo i wszelkie nadzieję znikną, narazie jest ok.
zabuzabu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-08, 12:02   #801
Inez03
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 528
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+

Cytat:
Napisane przez zabuzabu Pokaż wiadomość
Mysza rozumiem Twój smutek i zrezygnowanie. Ciągłe myślenie o lekach, badaniach jest wykańczające. A im bardziej się stresujemy tym bardziej organizm nie chce współpracować. Ale nie poddawaj się. Może dobrym rozwiązaniem byłoby zrobić coś żeby organizm wrócił do równowagi, zdrowa dieta, joga, relaks i odpuszczenie na jakiś czas? Mnóstwo jest przypadków kiedy dziewczyny zachodzą w ciążę właśnie wtedy kiedy rezygnują na jakiś czas ze starań i zajmują głowę czymś innym. A może zmiana lekarza?


Matka nie mam żadnych objawów, to dopiero 19dc. Raz tylko miałam zgagę bez powodu. Za kilka dni pewnie zacznę się czuć przedokresowo i wszelkie nadzieję znikną, narazie jest ok.
Hej, u mnie podobnie do okresu, zawsze mała nadzieja jest. U mnie za ciążo mogłoby zmeczenie wskazywac ale to pewnie efekt po koronie został. Słyszałyscie o zaletach picia siemienia?Chyba nie zaszkodzi.
Ja już mam prawie dom gotowy na swieta, znaczy wystrój, lubie tą atmosfere,jednak tu zostajemy. W Polsce jest czerwona strefa i zakaz jest podrozy. W Polsce u mojej bratowej rak sie rozsiał , ciēżko nawet pocieszyć w takiej sytuacji.
Inez03 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-08, 13:50   #802
zabuzabu
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 469
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+

Cytat:
Napisane przez Inez03 Pokaż wiadomość
Hej, u mnie podobnie do okresu, zawsze mała nadzieja jest. U mnie za ciążo mogłoby zmeczenie wskazywac ale to pewnie efekt po koronie został. Słyszałyscie o zaletach picia siemienia?Chyba nie zaszkodzi.
Ja już mam prawie dom gotowy na swieta, znaczy wystrój, lubie tą atmosfere,jednak tu zostajemy. W Polsce jest czerwona strefa i zakaz jest podrozy. W Polsce u mojej bratowej rak sie rozsiał , ciēżko nawet pocieszyć w takiej sytuacji.

Przykro mi z powodu bratowej Pewnie Wasze święta nie będą przez to do końca radosne. My wigilię spędzamy w gronie mniejszym niż zazwyczaj, tylko z rodzicami i teściami. W sumie cieszę się, będzie spokojnie i kameralnie. No i chyba sie starzeje bo zaczyna cieszyć mnie świąteczna atmosfera i ozdoby. Jeszcze kilka lat temu miałam odruch wymiotny na widok tych wszechobecnych choinek, gwiazdek i mikołajów. A w tym roku zrobiłam zapas ozdób do ciast, lampek, mydełek o "świątecznym" zapachu a nawet kupiłam bieżnik i rękawice kuchenne z motywem choinki
zabuzabu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-08, 15:28   #803
mysza007
Zakorzenienie
 
Avatar mysza007
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Z daleka :)
Wiadomości: 3 436
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+

[1=3add4f12db13571aeb7c9c7 6f3be9247c1506015_606ce81 b8bd80;88343520]Zabuzabu, dziekuje Ci. Gdzies ostatnio mi sie obilo o uszy, ze lepiej wierzyc niz byc negatywnie nastawionym, bo raz ze wiara czyni cuda, a dwa ze rozczarowanie nie bedzie ani mniejsze ani wieksze w razie gdyby mialo sie nie udac. A poza tym ile to daje rodosci wierzyc, ze sie udalo! To tez sa cenne chwile. A masz jakies objawy? Kiedy testujesz? Czy czekasz na okres? Jeju, ale bym sie cieszyla!

Mysza, nie bedziecie juz w ogole probowac? Czy dajesz sobie spokoj z nadzieja, a starac sie bedziecie dalej? To moze tez cuda zdzialac. [/QUOTE]Tak, nie będę już próbować.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:28 ---------- Poprzedni post napisano o 17:25 ----------

Cytat:
Napisane przez zabuzabu Pokaż wiadomość
Mysza rozumiem Twój smutek i zrezygnowanie. Ciągłe myślenie o lekach, badaniach jest wykańczające. A im bardziej się stresujemy tym bardziej organizm nie chce współpracować. Ale nie poddawaj się. Może dobrym rozwiązaniem byłoby zrobić coś żeby organizm wrócił do równowagi, zdrowa dieta, joga, relaks i odpuszczenie na jakiś czas? Mnóstwo jest przypadków kiedy dziewczyny zachodzą w ciążę właśnie wtedy kiedy rezygnują na jakiś czas ze starań i zajmują głowę czymś innym. A może zmiana lekarza?


Matka nie mam żadnych objawów, to dopiero 19dc. Raz tylko miałam zgagę bez powodu. Za kilka dni pewnie zacznę się czuć przedokresowo i wszelkie nadzieję znikną, narazie jest ok.
Zabuzabu u mnie zajście w ciążę niestety jest zależne od leków, które przyjmuje. Jedne muszę zwiększyc, drugie zmniejszyć, a przez to mam straszne skutki uboczne, pracuje więc nie mogę sobie pozwolić, na źle samopoczucie.
Jestem już tym zmęczona i mam po prostu dość. Pasuje. Będę zaglądać do Was, żeby Was wspierać w staraniach, ale ja się poddaję.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
__________________

mysza007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-14, 18:50   #804
3add4f12db13571aeb7c9c76f3be9247c1506015_606ce81b8bd80
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 635
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+

Dobry wieczor. Jestem po kolejnej wizycie, dostalam recepty, zostawilam w aptece poki co nieco ponad 600 eur... Co i tak mi sie wydaje malo, bo mialo byc 1000. Takie ceny.. Dostalam tabletki na przesuniecie okresu, ktorych nie ma w sprzedazy, jedynie sa robione na zamowienie. Zamowic zamowilam, ale o cene nie spytalam i teraz sie zastanawiam ile bede musiala za nie dac. No i najwczesniej 01.01 pierwszy zastrzyk.

Zabuzabu, jak tam, cos sie dzieje czy malpa sie pojawila? Bo jak cos to kciuki nadal trzymam. A jakie te mydelka kupilas? Jaki maja zapach? Bo mnie zaciekawilas teraz.

Inez, a jak u Ciebie? Zdawaj relacje. My tez nie jedziemy do Polski i rodzina nie przyjezdza, nie ma co siedziec na kwarantannie, nikt z nas nie ma tyle urlopu. A od srody u nas jeszcze wchodzi kolejny lockdown i nie ma szans na cokolwiek. Przykro mi z powodu bratowej, w takiej sytuacji to czlowiek nie wie co powiedziec bo chyba nie da sie pocieszyc.

Mysza, przykro mi to czytac. Ciezko byc pozytywnym, jak zajscie w ciaze jest zalezne od lekow, ktorych dawki nie jestes w stanie zmniejszyc. Ale ja wierze w cuda i tak czy inaczej trzymam za Was kciuki.
3add4f12db13571aeb7c9c76f3be9247c1506015_606ce81b8bd80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-15, 10:56   #805
Olusiaa_
Zakorzenienie
 
Avatar Olusiaa_
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 363
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+

Hej. mozna dolaczyc?


wprawdzie ciazy nie planuje, ale za chwile 35 mi stuknie, a brakuje watkow, gdzie mozna pogadac.
mam 2 dzieci i pracuję jako księgowa



Staraczkom sluze radą, bo o synka staraliśmy się... 3 lata.
Olusiaa_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-15, 15:46   #806
3add4f12db13571aeb7c9c76f3be9247c1506015_606ce81b8bd80
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 635
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+

Czesc Olusiaa, no jasne. Z tej strony tez wita sie ksiegowa. Zawsze mozna pogadac o czyms innym niz tylko o staraniach.

Czemu staraliscie sie tak dlugo? Jesli chcesz o tym mowic oczywiscie.
3add4f12db13571aeb7c9c76f3be9247c1506015_606ce81b8bd80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-16, 06:41   #807
Olusiaa_
Zakorzenienie
 
Avatar Olusiaa_
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 363
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+

[1=3add4f12db13571aeb7c9c7 6f3be9247c1506015_606ce81 b8bd80;88363212] Z tej strony tez wita sie ksiegowa. Zawsze mozna pogadac o czyms innym niz tylko o staraniach.

Czemu staraliscie sie tak dlugo? Jesli chcesz o tym mowic oczywiscie.[/QUOTE]




ooo, czyli kolezanka po fachu. czym sie zajmujesz konkretnie ??


ze staraniami to byl zlozony problem, bo mialam upierdliwe comiesieczne plamienia, ktorych nie mogli mi zdiagnozowac/wyleczyc. zmarnowałam rok u jednego lekarza, kilka miesiecy u kolejnego, dopiero wlasciwy gin zaczal mnie badac itp, przeszlam histeroskopie, badanie droznosci jajowodow i usuniecie nadzerki, badania rozne


po usunieciu nadzerki mielismy kilka miesiecy przymusowej przerwy, i zrobilo sie z tego 3 lata... ale w koncu sie udalo


teraz kombinuje, zeby nie zajść
Olusiaa_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-16, 12:33   #808
Inez03
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 528
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+

Cytat:
Napisane przez Olusiaa_ Pokaż wiadomość
ooo, czyli kolezanka po fachu. czym sie zajmujesz konkretnie ??


ze staraniami to byl zlozony problem, bo mialam upierdliwe comiesieczne plamienia, ktorych nie mogli mi zdiagnozowac/wyleczyc. zmarnowałam rok u jednego lekarza, kilka miesiecy u kolejnego, dopiero wlasciwy gin zaczal mnie badac itp, przeszlam histeroskopie, badanie droznosci jajowodow i usuniecie nadzerki, badania rozne


po usunieciu nadzerki mielismy kilka miesiecy przymusowej przerwy, i zrobilo sie z tego 3 lata... ale w koncu sie udalo


teraz kombinuje, zeby nie zajść
Hej,witaj. U mnie podobny problem ale tu lekarz nic z tym nie robił u mnie. Zawsze jak zachodziłam w ciążę to jakoś na wiosnę,i u mnie wtedy te plamienia przed okresem zmniejszały się i się udawało. Teraz pewnie podejdę do in vitro. Wczoraj znów franca zawitała.
Matka niczyja to drogo u was,tu z ubezpieczeniem mam wszystko ze zniżką a na zatrzymanie okresu to mi kazali antykoncepcję brać bez przerw dwa miesiące prawie.
Nawet nie chcę mi się myśleć o tym wszystkim, jak pójdę w styczniu do lekarza i to będę mieć to rozpisane.
Zabuzabu ,ja zawsze mam krecka na punkcie świąt,co roku coś z dekoracji dokupuję,szkoda że nie jedziemy do Polski bo tam mogę poszaleć, więcej miejsca ale i tu już sporo udekorowane mam.
Inez03 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-16, 17:54   #809
3add4f12db13571aeb7c9c76f3be9247c1506015_606ce81b8bd80
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 635
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+

Cytat:
Napisane przez Olusiaa_ Pokaż wiadomość
ooo, czyli kolezanka po fachu. czym sie zajmujesz konkretnie ??
Robie w zobowiazaniach w turystyce, a Ty?

Cytat:
Napisane przez Olusiaa_ Pokaż wiadomość
ze staraniami to byl zlozony problem, bo mialam upierdliwe comiesieczne plamienia, ktorych nie mogli mi zdiagnozowac/wyleczyc. zmarnowałam rok u jednego lekarza, kilka miesiecy u kolejnego, dopiero wlasciwy gin zaczal mnie badac itp, przeszlam histeroskopie, badanie droznosci jajowodow i usuniecie nadzerki, badania rozne
Mamy podobna historie. Ja tez walcze do dzis z plamieniami i w ogole jestem mega rozregulowana, histeroskopie dopiero co przeszlam. Ale u nas jest bardziej problem po stronie tz, wiec ostatnia nadzieja w icsi.

Inez, to juz pewne z tym in vitro? U nas drogo bo Niemcy... Ale co zrobic. Antykoncepcja to dobre wyjscie, jak sie ja bierze, ale ja nie biore to tak nagle chyba bym nie mogla zaczac. W kazdym razie melduj co lekarz powie, moze jeszcze jest szansa na naturalne zajscie.

A jak tam u Was przygotowania do Swiat? Ja dzisiaj ubralam choinke, uwielbiam ten czas przed Swietami. Nawet ta obecna sytuacja mnie nie zniecheca. Jeszcze troche dekoracji mi zostalo, ale wszystko powoli.
3add4f12db13571aeb7c9c76f3be9247c1506015_606ce81b8bd80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-17, 08:04   #810
Olusiaa_
Zakorzenienie
 
Avatar Olusiaa_
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 363
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+

[1=3add4f12db13571aeb7c9c7 6f3be9247c1506015_606ce81 b8bd80;88366107]Robie w zobowiazaniach w turystyce, a Ty?
[/QUOTE]
ja mam działkę zakupów w firmie produkcyjnej .


to widze, ze te plamienia to nie tylko moja zmora.

znacie przyczynę ??

ja zaszłam dopiero jak sie ich pozbyłam - podczas histero wyskrobali nadmiar endo (za grube było) potem usuniecie laserem nadzerki i po zagojeniu przeszły.


ja juz mam choinke, ale w garazu jeszcze stoi, moze dzis z dziecmi ubiore


poza tym wiele nie szykuje, bo idziemy w gosci , ale bede piekla ciasto, ciasteczka i jakas salatke zrobie
maz zamowil u kogos domowa wedline i kielbaske.
Olusiaa_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-05-03 09:40:40


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:21.