Niedziela bez zakupów - cz. 3

[khloe]

Śmieszne, ale trochę smutne 🤷



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lightangel]

Napisane przez kasiunia788742

Na dworze sama zakaz olewam. Chyba że, jak wczoraj, jestem w samym centrum miasta a wiadomo jak jest - wszędzie pełno ludzi. Na moim spokojnym, pustym osiedlu nie nosze.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Ja mieszkam w centrum miasta, ruch jest spory więc noszę maseczkę. Ostatnio jest u nas tak mroźnie, że wręcz przyjemnie jest założyć maseczkę bo dodatkowo ogrzewa twarz a nie robi się wilgotna tak szybko jak np. szalik którym czasem też się owijałam żeby ogrzać twarz.

Napisane przez khloe

Śmieszne, ale trochę smutne 🤷



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja bym raczej powiedziała że smutne, ale trochę śmieszne ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misia452]

Napisane przez lightangel

Zazwyczaj są długie kolejki do kas, szczególnie tych dla top klientów. I przynajmniej u mnie słaby wybór świeżych produktów (tzn. jest towar, ale np. tylko jeden albo dwa steki a ostatnio 10).Z tego co kojarzę to nie ma nawet podstawy prawnej do tego żeby nosić maseczki, bo ustawa nadal nie weszła w życie - ale to już inna historia. Ogólnie w różnych krajach zakazano noszenia przyłbic bo nie okrywają szczelnie ust i nosa - nie piszę tego jako przytyku do tego że nosisz przyłbicę, wiele osób nawet przyłbic nie nosi a nikt się tym nie przejmuje.
Przyznam szczerze że trochę ucieszyłam się jak powiedzieli że nie wolno ściągać maseczki na dworze bo od razu pomyślałam że w końcu ludzie nie będą mogli palić na ulicy. Jak bardzo ten zakaz jest olewany same dobrze wiecie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To dziś kolejek jakiś większych nie było

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hultaj]

Tak, to jest semantyka, którą uwielbiają Grażyny z komentarzy o tym, jak to kasjerki nie muszą pracować w niedziele, a lekarze tak, bo to służba, a to handel.

jeśli nie dostrzegasz różnicy między
- idźmy do kina czy wesołego miasteczka, przy czym największa ilość klientów zogniskowana jest na godziny wieczorne i likendy bo w pn-pt od rana większość ludzi pracuje
- idźmy na Zakupy 24/7 bo przecież pracując 8 godzin dziennie 5dni w tyg nie jesteś w stanie nic załatwić od poniedziałku do soboty
- potrzebą interwencji medycznej w niedzielę o dowolnej godzinie bo bez tego umrzesz albo możesz mieć poważne uszkodzenia które wpłyną na dalsze twoje funkcjonowanie;
to trudno komukolwiek takie podstawy tłumaczyć, sorki.

Handlowa niedziela to nie nakaz dla przedsiębiorstw. Sami decydują, jeśli nie chcą mogą się sami od siebie zamknąć np. w niedziele, wtorki i środy. Natomiast zakaz niedziel handlowych to już ogranicz ie dla tych, którzy chcą handlować i to jest słabe.

jako właściciel sklepu możesz handlować.

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1989
Jeśli te ciągłe i dość złośliwe personalne wstawki w swoich postach uważasz za merytoryczne to cóż mogę napisać.
Czytam uważnie również te dłuższe wpisy a są zgłoszenia z tego wątku - też masz prawo używać tego przycisku, choć masz raczej negatywne podejście na temat tej funkcji na forum.

daj spokój, pomijając że Mada oczywiście musiała sobie od czapy stworzyć tezę że studenci nie powinni pracować (obiektywnie niech pracują kiedy chcą tylko nie jest problemem systemu jako takiego jeśli dziennym nie pasuje praca pn-pt) , to ani zwroty że się większych głupot nie czytało ani pieprzysz od rzeczy (czy jak to tam było; w sumie to przez cały ten protekcjonalny Talulah już mi się nawet nie chciało odpowiadać na ostatni wpis ani go nawet przejrzeć dalej niż na 3 linijki) o wybitnej uprzejmosci nie świadczą.

Ogólnie w różnych krajach zakazano noszenia przyłbic bo nie okrywają szczelnie ust i nosa - nie piszę tego jako przytyku do tego że nosisz przyłbicę, wiele osób nawet przyłbic nie nosi a nikt się tym nie przejmuje.

jeszcze gorsze są wersje mini albo półprzyłbice.

[Veredise]

Napisane przez lightangel

Zazwyczaj są długie kolejki do kas, szczególnie tych dla top klientów. I przynajmniej u mnie słaby wybór świeżych produktów (tzn. jest towar, ale np. tylko jeden albo dwa steki a ostatnio 10).Z tego co kojarzę to nie ma nawet podstawy prawnej do tego żeby nosić maseczki, bo ustawa nadal nie weszła w życie - ale to już inna historia. Ogólnie w różnych krajach zakazano noszenia przyłbic bo nie okrywają szczelnie ust i nosa - nie piszę tego jako przytyku do tego że nosisz przyłbicę, wiele osób nawet przyłbic nie nosi a nikt się tym nie przejmuje.
Przyznam szczerze że trochę ucieszyłam się jak powiedzieli że nie wolno ściągać maseczki na dworze bo od razu pomyślałam że w końcu ludzie nie będą mogli palić na ulicy. Jak bardzo ten zakaz jest olewany same dobrze wiecie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Od 28 listopada obowiązuje znowelizowana ustawa, która pozwala nałożyć obowiązek zasłaniania nosa i ust przez osoby zdrowe, więc od tego momentu podstawa prawna jest. Wcześniej faktycznie nie było podstawy i dlatego te nieprzyjęte mandaty były umarzane przez sądy.
Co do przyłbicy to tak, wiem. Ale mnie to średnio interesuje, bo u nas można i jest to zgodne z przepisami. A że chroni mniej, to inna rzecz.


Ciekawe kiedy podejmą decyzję o tej niedzieli handlowej 27go grudnia... Nie chce mi się robić zakupów na Sylwestra przed świętami, a po świętach jak będzie praktycznie 3,5 dnia, to będzie pewnie niezły tłok dzień w dzień.

[invisible_01]

Napisane przez Limonka2738

Przypominam, że jest już zakaz sprzedaży alkoholu po 22 w niektórych miastach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Serio? Nie miałam o tym pojęcia. Zaliczam to do moich dzisiejszych zdziwień.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[beatiska]

Napisane przez Hultaj

jako właściciel sklepu możesz handlować.

Dobra, widzę, że nie rozumiesz, albo udajesz, że nie wiesz czym jest ten zakaz, więc nie wdaje się nawet w dalsza dyskusje.

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

[Hultaj]

Napisane przez beatiska

Dobra, widzę, że nie rozumiesz, albo udajesz, że nie wiesz czym jest ten zakaz, więc nie wdaje się nawet w dalsza dyskusje.

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

generalnie zapis powstał z inicjatywy związków zawodowych. które reprezentują w tym przypadku grupę społeczną jaką stanowią pracownicy handlu.

nie wiem jak chcesz zweryfikować czy ktoś mówi prawdę czy też woli udawać że mu to pasuje bo wie doskonale że jedyna empatia na jaką mogłby liczyć to słynne wizażowe zmien pracę.

[Pani_Mada]

Napisane przez invisible_01

Serio? Nie miałam o tym pojęcia. Zaliczam to do moich dzisiejszych zdziwień.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

często to dotyczy nie całego miasta, a tylko centrum
tak jest (było?) np w Krakowie

[Monia284]

Ja tez nosze mini przylbice ale w pracy. Zwyczajnie bardzo ciezko jest 12 godzin w maskach. Do tego jak dochodzi praca fizyczna to w ogole. Teraz jak jest malo klientow to ryzyko male i nie dusze sie przykladowo przy pakowaniu kartonow. Jak jest wiecej ludzi to juz wole zalozyc maske. Jako klient w sklepie tez nosze maske. Tyle czazu bez problemu moge wytrzymac.

Zakup na Sylwestra 3,5 dnia to malo? Czy ja wiem czy beda tlumy. W takich popularnych godzinach pewnie tak ale nie sadze ze caly dzien. Potem tylko 1 stycznia bez handlu wiec mysle ze to nie problem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Veredise]

Napisane przez Monia284

Ja tez nosze mini przylbice ale w pracy. Zwyczajnie bardzo ciezko jest 12 godzin w maskach. Do tego jak dochodzi praca fizyczna to w ogole. Teraz jak jest malo klientow to ryzyko male i nie dusze sie przykladowo przy pakowaniu kartonow. Jak jest wiecej ludzi to juz wole zalozyc maske. Jako klient w sklepie tez nosze maske. Tyle czazu bez problemu moge wytrzymac.

Zakup na Sylwestra 3,5 dnia to malo? Czy ja wiem czy beda tlumy. W takich popularnych godzinach pewnie tak ale nie sadze ze caly dzien. Potem tylko 1 stycznia bez handlu wiec mysle ze to nie problem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale ja nie robię zakupów na zapas, tylko na Sylwestra, więc mnie nie interesuje, że mogę znowu 2 stycznia iść do sklepu, bo 2 stycznia to jakby już po ptokach. Tak, 3,5 dnia to mało, bo w ciągu tych dni tylko przez to pół w Sylwestra mogę zrobić zakupy, albo w poniedziałek wieczorem, czyli tak czy inaczej będą tłumy. Chyba że sobie wezmę wolne i pójdę rano we wtorek albo środę. Bo nie planuję wyskoczyć po bułki i mleko do sklepu osiedlowego, tylko mam sprecyzowane plany, na które muszę zrobić zakupy w paru miejscach i zejdzie mi na to 3/4 dnia.

[bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5]

Właśnie mi przypomniałyście o dramatach przedsylwestrowych zakupów ;( zaczne wychodzić bladym świtem albo późnym wieczorem, żeby unikać tlumów
kurcze miałam zrobić sałatkę, a tego beż świeżych warzyw nie dam rady zrobić ;(

[Hultaj]

Ale ja nie robię zakupów na zapas, tylko na Sylwestra, więc mnie nie interesuje, że mogę znowu 2 stycznia iść do sklepu, bo 2 stycznia to jakby już po ptokach. Tak, 3,5 dnia to mało, bo w ciągu tych dni tylko przez to pół w Sylwestra mogę zrobić zakupy, albo w poniedziałek wieczorem, czyli tak czy inaczej będą tłumy. Chyba że sobie wezmę wolne i pójdę rano we wtorek albo środę. Bo nie planuję wyskoczyć po bułki i mleko do sklepu osiedlowego, tylko mam sprecyzowane plany, na które muszę zrobić zakupy w paru miejscach i zejdzie mi na to 3/4 dnia.

no tak rzeczywiście bo kupujesz kwiat paproci który kwitnie raz w roku 27 grudnia i nie możesz porobić tych swoich szczególnych zakupów wcześniej.

Produkty spożywcze można zamrozić, można kupić bułki do piekarnika, i po coś wynaleziono lodówkę. Jak się nie lubi sałatki można zrobić jej mniej skoro nie zamierza się jej po świętach jeść i tylko zajmuje miejsce. W najgorszym razie zawsze jest szansa, że teraz przy tych temperaturach, jeśli coś nie zmieści mozna przetrzymać na balkonie.

Ogólnie chyba część z was to przedstawiciele grupy która w ogóle nie chce odpoczywać i nawet 2 dni świąt to dla was za wiele. Tylko jesteś w przeogromnej, serio przeogromnej mniejszości.

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

kurcze miałam zrobić sałatkę, a tego beż świeżych warzyw nie dam rady zrobić ;(

może Cię to pocieszy mnóstwo osób je sałatki w święta więc ogólnie raczej nie stanowi to aż takiej atrakcji w tym okresie.

[Veredise]

Napisane przez Hultaj

no tak rzeczywiście bo kupujesz kwiat paproci który kwitnie raz w roku 27 grudnia i nie możesz porobić tych swoich szczególnych zakupów wcześniej.

Produkty spożywcze można zamrozić, można kupić bułki do piekarnika, i po coś wynaleziono lodówkę. Jak się nie lubi sałatki można zrobić jej mniej skoro nie zamierza się jej po świętach jeść i tylko zajmuje miejsce. W najgorszym razie zawsze jest szansa, że teraz przy tych temperaturach, jeśli coś nie zmieści mozna przetrzymać na balkonie.

Ogólnie chyba część z was to przedstawiciele grupy która w ogóle nie chce odpoczywać i nawet 2 dni świąt to dla was za wiele. Tylko jesteś w przeogromnej, serio przeogromnej mniejszości.

Nic ci do tego co kupuję i możesz się odstosunkować
Zamrażaj co chcesz i jak chcesz, twoja sprawa. Jak dla mnie możesz sobie nawet zrobić jutro zakupy na wielkanoc.

[Hultaj]

Napisane przez Veredise

Nic ci do tego co kupuję i możesz się odstosunkować
Zamrażaj co chcesz i jak chcesz, twoja sprawa. Jak dla mnie możesz sobie nawet zrobić jutro zakupy na wielkanoc.

i właśnie dlatego z taką ''argumentacją'' za handlowymi niedzielami to macie żadną argumentację.
I może panuj trochę nad nerwami jak musisz tak po chamsku się produkować, nie masz przymusu udzielać się wątku.

ok jestem typem który woli kupić więcej, np. 3 kostki masła zamiast 1, niż bez przerwy latać do sklepu po to samo i to daje przewagę nad osobami które codziennie idą po 4 plasterki szyneczki ale nie żartuj że nie można się zorganizować z zakupami na okres świąteczno noworoczny bo to rzeczywiście urocze.

[bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5]

Napisane przez Veredise

Nic ci do tego co kupuję i możesz się odstosunkować
Zamrażaj co chcesz i jak chcesz, twoja sprawa. Jak dla mnie możesz sobie nawet zrobić jutro zakupy na wielkanoc.

czy Hultaj mnie cytowała z sałatką? widze tylko w cytatach
hahaha widzę już jak trzymam sałatę do sałatki greckiej czy kapustę pekińską na balkonie, albo zamrażam XD powodzenia z tym życzę

[535de3f481873e06c5a5c33016fd2a44dce7d9b2_606b967225802]

[1=bb410bd1fbb42d2edea92b1 ada01ce79bf3cfb02_603add0 278cd5;88353863]czy Hultaj mnie cytowała z sałatką? widze tylko w cytatach
hahaha widzę już jak trzymam sałatę do sałatki greckiej czy kapustę pekińską na balkonie, albo zamrażam XD powodzenia z tym życzę [/QUOTE]

To moze najlepiej zalozyc warzywnik swiateczny, zeby odciazyc biednych pracownikow handlowych?

[Veredise]

Napisane przez Hultaj

i właśnie dlatego z taką ''argumentacją'' za handlowymi niedzielami to macie żadną argumentację.
I może panuj trochę nad nerwami jak musisz tak po chamsku się produkować, nie masz przymusu udzielać się wątku.

ok jestem typem który woli kupić więcej, np. 3 kostki masła zamiast 1, niż bez przerwy latać do sklepu po to samo i to daje przewagę nad osobami które codziennie idą po 4 plasterki szyneczki ale nie żartuj że nie można się zorganizować z zakupami na okres świąteczno noworoczny bo to rzeczywiście urocze.

Też nie masz obowiązku udzielać się w tym wątku. Napisałam ci żebyś przestała mi odpisywać, bo mnie nie interesują twoje cudowne rady. Te o panowaniu nad nerwami również. Panuję, ale generalnie mam w głębokim poważaniu "rady" kogoś, kto nie wie co mam w planach, jak wygląda moje życie, a mimo to będzie mi się produkował o tym co mogę zamrozić i gdzie. Jak masz niepohamowaną chęć organizowania komuś życia to adoptuj sobie psa, albo zostań kaowcem, nie wiem.

[Hultaj]

hahaha widzę już jak trzymam sałatę do sałatki greckiej czy kapustę pekińską na balkonie, albo zamrażam XD powodzenia z tym życzę

no nie Tobie wspomniałam że sałatka jako pozycja obowiązkowa w Sylwka naprawdę wybitnego szału (skoro tak się stresujesz i sałata mogłaby być poza Twoim zasięgiem) nie robi i można zaplanować inne menu ale rozumiem że żaden z gości ani domowników może Ci tego nie powiedzieć by nie sprawić Ci przykrości.



Swoją drogą beka, owszem, wypada niedziela zaraz po świętach ale Nowy Rok wypada uwaga w piątek , sporo sklepów jest czynnych do 17-18 a nie żadnej 14; to daje praktycznie cały tydzien bez piątku i czwartku wieczór, no ale, prawie 4 dni to mało, mało. Żeby do sklepu pójść bez konieczności udania się potem na terapię.

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

Też nie masz obowiązku udzielać się w tym wątku. Napisałam ci żebyś przestała mi odpisywać, bo mnie nie interesują twoje cudowne rady. Te o panowaniu nad nerwami również. Panuję, ale generalnie mam w głębokim poważaniu "rady" kogoś, kto nie wie co mam w planach, jak wygląda moje życie, a mimo to będzie mi się produkował o tym co mogę zamrozić i gdzie. Jak masz niepohamowaną chęć organizowania komuś życia to adoptuj sobie psa, albo zostań kaowcem, nie wiem.

1. bardzo puszczają Ci nerwy w zwykłej dyskusji o naprawdę banalnych kwestiach. serio to nie jest raczej zbyt zdrowe.
2. włącz mi ignora, wypowiadasz się w publicznym wątku, nie zamkniętej grupie prywatnej dla wtajemniczonych.
3. nie panujesz i chyba jednak nie masz, widać jw.
4. wprost przeciwnie to wlaśnie ty chętnie zorganizowałabyś życie pracownikom marketów żadając aby chodziły do pracy 7 dni w tyg. Podczas gdy oni sobie może tego bardzo nie życzą. Zakładam, że gdyby sobie życzyli, zdania nie byłyby tak bardzo podzielone.

[bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5]

[1=535de3f481873e06c5a5c33 016fd2a44dce7d9b2_606b967 225802;88353870]To moze najlepiej zalozyc warzywnik swiateczny, zeby odciazyc biednych pracownikow handlowych?[/QUOTE]
może od mikołaja dostanę na gwiazdkę "moją pierwszą farmę i szklarnię"

[Veredise]

Napisane przez Hultaj

1. bardzo puszczają Ci nerwy w zwykłej dyskusji o naprawdę banalnych kwestiach. serio to nie jest raczej zbyt zdrowe.
2. włącz mi ignora, wypowiadasz się w publicznym wątku, nie zamkniętej grupie prywatnej dla wtajemniczonych.
3. nie panujesz i chyba jednak nie masz, widać jw.
4. wprost przeciwnie to wlaśnie ty chętnie zorganizowałabyś życie pracownicom marketów żadając aby chodziły do pracy 7 dni w tyg. Podczas gdy one sobie może tego bardzo nie życzą. Zakładam, że gdyby sobie życzyły, zdania nie byłyby tak bardzo podzielone.

Faktycznie, bardzo bym chciała organizować, bo jestem za tym, żeby sklep był otwarty, a ludzie którzy w nim pracują, żeby przyszli do pracy
I powtarzam, przestań mi wmawiać, że mi cokolwiek puszcza. Ignor dobry pomysł, bo naprawdę mi się nie chce z tobą gadać.

[khloe]

Napisane przez Hultaj

no tak rzeczywiście bo kupujesz kwiat paproci który kwitnie raz w roku 27 grudnia i nie możesz porobić tych swoich szczególnych zakupów wcześniej.

Produkty spożywcze można zamrozić, można kupić bułki do piekarnika, i po coś wynaleziono lodówkę. Jak się nie lubi sałatki można zrobić jej mniej skoro nie zamierza się jej po świętach jeść i tylko zajmuje miejsce. W najgorszym razie zawsze jest szansa, że teraz przy tych temperaturach, jeśli coś nie zmieści mozna przetrzymać na balkonie.

Ogólnie chyba część z was to przedstawiciele grupy która w ogóle nie chce odpoczywać i nawet 2 dni świąt to dla was za wiele. Tylko jesteś w przeogromnej, serio przeogromnej mniejszości.

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

może Cię to pocieszy mnóstwo osób je sałatki w święta więc ogólnie raczej nie stanowi to aż takiej atrakcji w tym okresie.

Uśmiałam się.

Nie zawadzi, jak głupi mądremu doradzi

Powinnas się zgłosić do TVN, z tymi złotymi radami cię od razu wezmą jako następczynię Rozenkowej w PPD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Trzepotka]

Treść usunięta

[535de3f481873e06c5a5c33016fd2a44dce7d9b2_606b967225802]

Napisane przez Hultaj

no nie Tobie wspomniałam że sałatka jako pozycja obowiązkowa w Sylwka naprawdę wybitnego szału (skoro tak się stresujesz i sałata mogłaby być poza Twoim zasięgiem) nie robi i można zaplanować inne menu ale rozumiem że żaden z gości ani domowników może Ci tego nie powiedzieć by nie sprawić Ci przykrości.



Swoją drogą beka, owszem, wypada niedziela zaraz po świętach ale Nowy Rok wypada uwaga w piątek , sporo sklepów jest czynnych do 17-18 a nie żadnej 14; to daje praktycznie cały tydzien bez piątku i czwartku wieczór, no ale, prawie 4 dni to mało, mało. Żeby do sklepu pójść bez konieczności udania się potem na terapię.

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

1. bardzo puszczają Ci nerwy w zwykłej dyskusji o naprawdę banalnych kwestiach. serio to nie jest raczej zbyt zdrowe.
2. włącz mi ignora, wypowiadasz się w publicznym wątku, nie zamkniętej grupie prywatnej dla wtajemniczonych.
3. nie panujesz i chyba jednak nie masz, widać jw.
4. wprost przeciwnie to wlaśnie ty chętnie zorganizowałabyś życie pracownikom marketów żadając aby chodziły do pracy 7 dni w tyg. Podczas gdy oni sobie może tego bardzo nie życzą. Zakładam, że gdyby sobie życzyli, zdania nie byłyby tak bardzo podzielone.

Prawie widze, jak strzelasz do ludzi, chodzacych do spozywczaka w niedziele, jak jakis stary hobo z karabinu xD

[Hultaj]

Jednak Ty nadal kontynuowałaś (i jak widzę nadal to robisz) swój zaczepny sposób pisania.

Proszę Cię, nie rozbrajaj mnie z tym ''zaczepnym'' sposobem pisania bo dokładanie taką samą ''zaczepką'' jest mówienie komuś że jak mu się nie podoba to żeby zmienił pracę. Po pierwsze powiedz to komuś kto niekoniecznie ma milion propozycji w zanadrzu, po 2 jakby każdy tak uważał mobbing miałby się świetnie.

Uśmiałam się.

Nie zawadzi, jak głupi mądremu doradzi

Powinnas się zgłosić do TVN, z tymi złotymi radami cię od razu wezmą jako następczynię Rozenkowej w PPD

wystarczająco długo czytamy się na forum by było wiadomo że jak opinia nie jest zgodna z Twoją zaczynasz chamsko dosrywać, więc cóż, nie 1 raz podsumowujesz siebie; oczywiście, jesteś taka wyluzowana i och ach, no rejczel.

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Prawie widze, jak strzelasz do ludzi, chodzacych do spozywczaka w niedziele, jak jakis stary hobo z karabinu xD

Nic Ci nie poradzę na Twoją wybujałą wyobraźnię, poza tym kreatywność wedle różnych doradców jest w cenie więc można powiedzieć że Twoja fantazja to zaleta nie wada.

[Talullah]

Napisane przez Hultaj

4. wprost przeciwnie to wlaśnie ty chętnie zorganizowałabyś życie pracownikom marketów żadając aby chodziły do pracy 7 dni w tyg. Podczas gdy oni sobie może tego bardzo nie życzą. Zakładam, że gdyby sobie życzyli, zdania nie byłyby tak bardzo podzielone.

Strasznie przesadzasz, przecież nie chodzą do pracy 7 dni w tygodniu.
Zabawna już jesteś

Do tego myślę że jednak przeczytałaś mój post tylko nie masz już argumentów i udajesz że nie czytałaś bo było tam pytanie gdzie ty pracujesz, zresztą nie ja pierwsza o to zapytałam i nadal nie mamy odpowiedzi. Może się wstydzisz? Nie wstydź się.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5]

tak, tak, bardzo polecam ignora, straszny poziom frustracji

[Pani_Mada]

Napisane przez Talullah

Strasznie przesadzasz, przecież nie chodzą do pracy 7 dni w tygodniu.
Zabawna już jesteś

Do tego myślę że jednak przeczytałaś mój post tylko nie masz już argumentów i udajesz że nie czytałaś bo było tam pytanie gdzie ty pracujesz, zresztą nie ja pierwsza o to zapytałam i nadal nie mamy odpowiedzi. Może się wstydzisz? Nie wstydź się.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

a no właśnie. pojawiło się już kilka razy, że wymuszamy na ekspedientkach pracę 24/7. a przecież pracownicy w handlu pracują tyle samo ile wszyscy inni zatrudnieni na etat.

[bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5]

Napisane przez Pani_Mada

a no właśnie. pojawiło się już kilka razy, że wymuszamy na ekspedientkach pracę 24/7. a przecież pracownicy w handlu pracują tyle samo ile wszyscy inni zatrudnieni na etat.

ale niedziela jest warto co najmniej tyle co 3 dni!! a tam, że jest odbiór tego dnia w tygodniu albo w sobotę i można to było załatwić inaczej niż zakazem handlu, szczegół

a teraz drama wynika z tego, że sklepy są otwarte w Sylwestra czy dlatego, że być może 27.12 + Sylwester pracujący?

[Veredise]

Napisane przez khloe

Uśmiałam się.

Nie zawadzi, jak głupi mądremu doradzi

Powinnas się zgłosić do TVN, z tymi złotymi radami cię od razu wezmą jako następczynię Rozenkowej w PPD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I te teksty, że można kupić 4 kostki masła Tak, dokładnie, ludzie w tych sklepach kupują tylko masło, które można kupić w promocji, bo taniej, albo bułki, które można zamrozić. Pomysł, że są takie produkty, które muszą być świeże, bo inaczej się można nimi zwyczajnie struć i się ich po prostu nie mrozi widać nie mieści się niektórym w głowie. No a jak ktoś chce świeżą sałatkę, to wydziwianie i problemy pierwszego świata Przecież można zjeść kartoffelsalat z ziemniaków z piwnicy z majonezem kupionym miesiąc wcześniej i trzymanym na balkonie.

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

Napisane przez Pani_Mada

a no właśnie. pojawiło się już kilka razy, że wymuszamy na ekspedientkach pracę 24/7. a przecież pracownicy w handlu pracują tyle samo ile wszyscy inni zatrudnieni na etat.

Ale równocześnie było, że w niedziele jest ciężej, bo większy ruch. Choć przez pandemię ruch i tak znikomy. A 6 grudnia to prawie nie było, mimo że była handlowa. Więc w sumie nie wiadomo dlaczego w niedzielę tak ciężko.



Mam wrażenie, że najgorsze w tej pracy w niedzielę w sklepie jest to, że inni właśnie wtedy nie pracują, tylko mają czelność przyjść na zakupy. Bo jak w tygodniu zakupy w locie z pracy z dzieckiem z przedszkola, z siatami na cały tydzień jak przystało na matkę polke, to spoko. To można wybaczyć. Ale rano w niedzielę na spokojnie, bez pośpiechu, gdy inni muszą pracować, to już nie do przeżycia.