Żony 2016 część 11

[Petit_Papillon]

Butterfly, a dlaczego się boisz cesarki?
Boisz się, ze będziesz dłużej dochodziła do siebie? Pytam z ciekawości, bo ja w druga stronę miałam

[Sophie24]

Butterfly, to kciuki żeby poszło bez atrakcji a mała żeby jednak nie rozrosła się za mocno za dobrze ją karmisz

Czekam w kolejce na wymaz do testu, a raczej póki co na rejestrację na test. Nie muszę chyba wspominać, że nic nie wiadomo. Przepytalam innego pacjenta, który kładzie się dziś na zabieg (więc wczoraj miał test). Brakuje chociaż jakiejś kartki czy coś.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[6335951a6f2125013706eea4dadcb7dfe0c9d63c_649cbb9a0ad25]

Napisane przez Petit_Papillon

Butterfly, a dlaczego się boisz cesarki?
Boisz się, ze będziesz dłużej dochodziła do siebie? Pytam z ciekawości, bo ja w druga stronę miałam

Bo to operacja, bo dłużej się dochodzi do siebie, bo nigdy nie wiadomo co w środku się w bliźnie wylęgnie, bo nie dostanę odrazu dziecka. :/

Sophie, trzymam kciuki zeby tym razem obeszło się bez problemów i żaby zabieg poszedł sprawnie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Sophie i Butterfly żeby wszystko poszło sprawnie


Magda dziękuje

[klakla91]

Napisane przez Sophie24

Czekam w kolejce na wymaz do testu, a raczej póki co na rejestrację na test. Nie muszę chyba wspominać, że nic nie wiadomo.

Powodzenia jutro
[1=6335951a6f2125013706eea 4dadcb7dfe0c9d63c_649cbb9 a0ad25;88583169]Bo to operacja, bo dłużej się dochodzi do siebie, bo nigdy nie wiadomo co w środku się w bliźnie wylęgnie, bo nie dostanę odrazu dziecka. :/ [/QUOTE]

Trzymam kciuki w takim razie za poród naturalny ale w razie gdyby trzeba było cesarkę to żeby była bez komplikacji!

Mnie przeraża poród sn i cc jednakowo. Bardzo

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez klakla91

Mnie przeraża poród sn i cc jednakowo. Bardzo

Piona

[smerfetk_a]

Kiedyś mnie przerażało cc i płakałam że będę miała, teraz na samą myśl o sn mi słabo xD Cc bardzo dobrze zniosłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Petit_Papillon]

Rozumiem No każda z nas jest inna, wiec tak naprawdę niewiadomo jak być to zniosła. Ja w dalszym ciągu nie widzę porodu SN - po takim czasie wciąż bym się nie zdecydowała a po CC doszłam do siebie szybko, dziecko dostałam od razu, blizna zagoiła mi się dobrze, ale tak jak napisałaś to operacja i niestety po czasie wyszła mi endometrioza

[lenka990]

Hej, na bieżąco z wątkiem jestem ale się nie udzielałam.
Trzymam kciuki za dziewczyny z bliskim TP
Też stwierdziłam, że lepiej być na nieświadomce co cię czeka podczas porodu niż jak już masz to doświadczenie za sobą.

Ja całkiem nieźle wspominam swój poród SN. Oczywiście bolało jak diabli... Ale nastawiałam się na o wiele gorsze przeżycia chyba.
Co do CC to widziałam jak ciężko na położniczym dziewczyny po tym dochodziły do siebie i mnie to przeraziło nieco.

A tak u nas córcia rośnie, dzisiaj 5 mc skończyła. Budowa nam ruszyłam fundament ładnie siadł przez zimę, nie ma pęknięć więc cacy. Teraz rosną mury

[Sophie24]

Mi się w obu porodach najgorsze wydają powikłania po nich jeśli o ciało chodzi. Tego przewidzieć się nie da a jednak się to potem ciągnie jak coś.

Jestem już na oddziale. Nie wiem co mam ze sobą zrobić bo dziwnie mi leżeć na łóżku, siedzę w dresach jak kazali i czekam. Jest jeszcze jedna pani ale ona wychodzi dziś więc zostanę sama. I tak potem mnie przenoszą więc to tylko na dziś.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lilly Greace]

Ja też team cc. wiem że to nie jest popularny pogląd ale za bardzo mnie przerażają powikłania jakie mogą być przy SN. CC jest jednak bardziej przewidywalne. Oczywiście nikt się nie musi że mną zgadzać, ważne że mój lekarz się zgadza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[6335951a6f2125013706eea4dadcb7dfe0c9d63c_649cbb9a0ad25]

Ile kobiet tyle obaw i opinii na temat porodów. 🤷🏻☠♀️

Napisane przez Sophie24

Jestem już na oddziale. Nie wiem co mam ze sobą zrobić bo dziwnie mi leżeć na łóżku, siedzę w dresach jak kazali i czekam. Jest jeszcze jedna pani ale ona wychodzi dziś więc zostanę sama. I tak potem mnie przenoszą więc to tylko na dziś.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sophie jesteś już po ?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sophie24]

Operację mam dziś. Wczoraj zaliczyłam łącznie 5 wywiadów/badań więc coś tam się działo. Ale i tak zdążyłam przeczytać całą książkę z nudów. Z godziną operacji było zamieszanie bo lekarka powiedziała, że będzie o 13. Potem anestezjolog powiedział, że wpisali mnie na 7:45 a dziś jak się nikt nie zjawił to poszłam dopytać i okazało się, że jestem druga w kolejce. Godziny mi dokładnie nie określą bo to zależy o której skończy się pierwsza operacja (można liczyć około 3 godziny czyli koło 11 moja kolej). Także czekam. Mimo tabletki na sen i tak słabo spałam a jak wstałam to trochę jak na kacu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[klakla91]

Napisane przez lenka990

Budowa nam ruszyłam fundament ładnie siadł przez zimę, nie ma pęknięć więc cacy. Teraz rosną mury

Lecicie z tymi budowami Lilly też widziałam, że idzie jak burza

Napisane przez Sophie24

Operację mam dziś. Wczoraj zaliczyłam łącznie 5 wywiadów/badań więc coś tam się działo. Ale i tak zdążyłam przeczytać całą książkę z nudów. Z godziną operacji było zamieszanie bo lekarka powiedziała, że będzie o 13. Potem anestezjolog powiedział, że wpisali mnie na 7:45 a dziś jak się nikt nie zjawił to poszłam dopytać i okazało się, że jestem druga w kolejce. Godziny mi dokładnie nie określą bo to zależy o której skończy się pierwsza operacja (można liczyć około 3 godziny czyli koło 11 moja kolej). Także czekam. Mimo tabletki na sen i tak słabo spałam a jak wstałam to trochę jak na kacu.

Operację masz w narkozie?

[Sophie24]

Klakla, tak, pełna narkoza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[klakla91]

Napisane przez Sophie24

Klakla, tak, pełna narkoza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to się wyśpisz teraz

[lenka990]

Napisane przez Sophie24

Operację mam dziś. Wczoraj zaliczyłam łącznie 5 wywiadów/badań więc coś tam się działo. Ale i tak zdążyłam przeczytać całą książkę z nudów. Z godziną operacji było zamieszanie bo lekarka powiedziała, że będzie o 13. Potem anestezjolog powiedział, że wpisali mnie na 7:45 a dziś jak się nikt nie zjawił to poszłam dopytać i okazało się, że jestem druga w kolejce. Godziny mi dokładnie nie określą bo to zależy o której skończy się pierwsza operacja (można liczyć około 3 godziny czyli koło 11 moja kolej). Także czekam. Mimo tabletki na sen i tak słabo spałam a jak wstałam to trochę jak na kacu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powodzenia Daj znać, że wszystko ok jak dojdziesz do siebie

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Sophie

[Sophie24]

Zabrali mnie po 10 a o 12 wybudzili i już było po. Odpoczęłam przez 2 godziny, odmuliło mnie, włączyli leki przeciwbólowe i zasnęłam na godzinę. Pozwolili wziąć łyk wody. A teraz się mam trochę poobracac w ramach profilaktyki. Ogólnie to nawet na paracetamolu, który podali z początku nie czułam dużego bólu. Teraz boli mniej niż w czasie okresu. Oby cała taka doba była bo chce już jeść zjadłabym dużo a zwłaszcza pierogi ale mówią tylko o kleiku a to daleko do pierogów. Może pozwolą na wafle ryżowe bo mówili o sucharach.
Także całkiem spoko i oby tak dalej. Wiadomo, że na lekach też inaczej ale jestem dobrej myśli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Petit_Papillon]

Napisane przez Lilly Greace

Ja też team cc. wiem że to nie jest popularny pogląd ale za bardzo mnie przerażają powikłania jakie mogą być przy SN. CC jest jednak bardziej przewidywalne. Oczywiście nikt się nie musi że mną zgadzać, ważne że mój lekarz się zgadza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To samo!

Wiadomo - ile kobiet tyle opinii

Sophie najwazniejsze, ze już jesteś po. Teraz wracaj szybko do pełni sił.

Ja miałam wczoraj krzywa cukrowa i insulinowa - cukier ok, insulina niby tez, prócz ostatniego pomiaru, który jest minimalnie podwyższony, ale jednak jest. Skonsultowałam się ze znajoma lekarka, powiedziała mi, ze ona zadziałałaby dieta z niskim ig. Do przychodni nie udało mi się dodzwonić, wiec będę próbowała w poniedziałek.

Z dobrych wiadomości - zdam egzamin i to dość dobrze, także jestem z siebie dumna.

W poniedziałek idę do biura, a tam prawie wszystkich wymiotlo....

[Sophie24]

Petit, gratulację egzaminu. W pracy tak korona szaleje? Dobrze, że byłaś w domu ostatnio cały czas.

Kciuki za dobre wyniki. Podejrzewają IO?

Obudziłam się i nie mogę zasnąć. Bolą mnie barki a materac twardy więc na bokach jest tragedia. Nie mogę też rąk normalnie ułożyć przez kroplówke i rękach do ciśnienia. Jak nie zasnę to w dzień odespie może

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[6335951a6f2125013706eea4dadcb7dfe0c9d63c_649cbb9a0ad25]

Petit gratulacje !

Sophie dobrze, ze już po i masz to za sobą.

Ja się wczoraj mocno podłamałam. Wstrzymali w wybranym przeze mnie szpitalu porody rodzinne, wiec obstawiam ze do mojego porodu nic się nie zmieni. Chce mi się płakać, już mam dość tej zasranej pandemii i życia w ciągłym stresie, nakazach, zakazach i strachu czy się znowu nie zarażę ja albo moi bliscy. Tosia od 3 dni zle się czuje, pierwsze co pomyslalam to, ze jestem w 9 miesiącu, a co będzie jak to covid i mnie zarazi paranoja


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sophie24]

O kurcze, współczuję bardzo przecież mogliby zachować tryb aby zjawił się R. i zrobił test czy nawet z wynikiem już być (choć przy sn no to nie wiadomo kiedy robić) albo zrobić sobie kwarantannę blisko terminu. Może jeszcze to się zmieni. Teraz to wszystko jak w kaledoskopie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Petit_Papillon]

Szaleje i to jak. No ja siedziałam w domu, bo byłam chora, wiec wolałam pracować zdalnie. Straciłam smak i węch, ale wyminięte wyszedł ki negatywny, wiec izolacji nie miałam, ale i tak się izolowałam i nigdzie nie chodzilam. Jaś tez siedział ze mną w domu dla dobra swojego i innych.

Dziękuje dziewczyny ❤️

Na IO resztę mam chyba w porządku, tylko ten ostatni wynik jest gorszy. Może jak się dodzwonię w poniedziałek to będę coś więcej wiedziała bo wcześniej robiłam cukier to miałam podwyższony, a teraz jest ok, wiec bądź tu mądra

Sophie, a kiedy do domu wychodzisz?

Butterfly, to wszystko jest straszne. Wszystkiego zakazują, tego nie można, tamtego. Może jeszcze się uda z porodem rodzinnym? Trzymam kciuki!

Ja jestem zdania, ze powinni zamknąć wszystko na miesiąc, wszystko i wtedy to wyciszać, a nie oni ciumkaja - to zamknięty na 2 tygodnie, tamto na tydzień, potem otworzymy na 2 tygodnie.... lockdown do 9 kwietnia, bo przecież 10 trzeba zrobić trochę rozgłosu, bo jest rocznica...

[081ed4854e23be6738824bf7e7324809f3af476a_65822e820d4a7]

Treść usunięta

[Sophie24]

Jutro powinnam wyjść jeśli nie będzie mi słabo czy nie będzie wymiotów. Boli mnie wszytko poza ranami - żołądek z głodu, ręce po wkłuciach i klatka piersiowa z karkiem od twardego materaca, nie tego się spodziewałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[klakla91]

Napisane przez Petit_Papillon

Z dobrych wiadomości - zdam egzamin i to dość dobrze, także jestem z siebie dumna.

W poniedziałek idę do biura, a tam prawie wszystkich wymiotlo....

Gratulacje a jakbyś potrzebowała diety na IO to podobno te z nfz są fajne i za darmo
ojć, no to nie za wesoło.
U mnie jedna osoba z covidem, uważam, że i tak późno, bo to pierwszy przypadek w mojej pracy. No ale stresik jest, bo widziałam się z nim dzień przed tym jak dostał gorączkę. Zeszły tydzień pracowałam z domu i na razie tak zostaje, ale jak długo? Mój szef nie przepada za zdalną pracą.

Sophie wychodzisz dzisiaj czy po weekendzie dopiero?

Butterfly spokojnie, pewnych tematów się nie przeskoczy, ale może akurat uda się jakoś z testem na covida czy coś. Może rozmowa z mamą też Cię uspokoi? W końcu te dziesiąt lat temu porody rodzinne nikomu się nie śniły nawet. Chociaż oczywiście trzymam kciuki, żeby się udało po twojej myśli No i zdrowia przede wszystkim!

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

U nas było pozamykane wszystko włącznie ze szkołami od początku grudnia i ze szczepieniem chyba teraz jakieś rezultaty widać. Szkoły otworzyli teraz na początku marca.
Połowa kwietnia dopiero otworza fryzjerów itd, także był i jest twardy lockdown tak długo.
A z lockdown kompletnie wyjdziemy koniec czerwca dopiero.

[klakla91]

U nas nikt nic nie wie, z prądem w tą pandemię idziemy.

Macie jakiś sprawdzony przepis na babkę piaskową? P. się marzy, nawet formę na babkę już kupiłam tylko przepisu sprawdzonego nie mam Ewentualnie na inną babkę też przyjmę, może nie poczuje różnicy

[Petit_Papillon]

Napisane przez Sophie24

Jutro powinnam wyjść jeśli nie będzie mi słabo czy nie będzie wymiotów. Boli mnie wszytko poza ranami - żołądek z głodu, ręce po wkłuciach i klatka piersiowa z karkiem od twardego materaca, nie tego się spodziewałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A Ty miałaś laparoskopię?

Napisane przez klakla91

Gratulacje a jakbyś potrzebowała diety na IO to podobno te z nfz są fajne i za darmo

ojć, no to nie za wesoło.

U mnie jedna osoba z covidem, uważam, że i tak późno, bo to pierwszy przypadek w mojej pracy. No ale stresik jest, bo widziałam się z nim dzień przed tym jak dostał gorączkę. Zeszły tydzień pracowałam z domu i na razie tak zostaje, ale jak długo? Mój szef nie przepada za zdalną pracą.

Ja się właśnie od początku roku staram zapisać do dietetyka - ogólnie chce schudnąć, ale zawsze coś. Jestem już na dobrej drodze, bo mam komplet badań i chyba te wyniki to taki bodziec.

Moje szefostwo tez nie przepada. Oni uważają, ze jak jesteśmy w domu to nic nie robimy. Ja akurat mam co robić i zajmuje sobie nawet więcej niż 8h - w biurze nie mam zamiaru zostawać po godzinach, a w domu zawsze się przeciągnie coś.