Czy mogę być w ciąży? Prawdopodobieństwo. Zbiorczy cz. XII

[theali]

Napisane przez cloudofash

hej mam pytanie czy jeśli stosuje tabletki (moje pierwsze opakowanie w życiu) od pierwszego dnia miesiączki i kocham się z chłopakiem który używa dodatkowo prezerwatywy i nie kończy we mnie, ale ta prezerwatywa się przetarła lekko to mogę zajść w ciąże? mam jakieś realne szanse na to? dodam ze stosunek odbyliśmy w ostatni dzień okresu, wtedy ta prezerwatywa była jakby przetarta, bo moja krew była na jego członku. oczywiście nie doszedł we mnie ale martwię się ze coś mogło się dostac. nie obchodzą mnie te teoretyczne szanse na zajście w ciąże ze zawsze jest ten 1% tylko te faktyczne, realne szanse ze doszło do zapłodnienia przy podwójnej antykoncepcji + stosunku przerywanym

Prawdopodobieństwo ciąży zerowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ciri32]

Przeprszam to znowu ja staram się być spokojna itd dlatego wam już tak nie zrzedzę tutaj. Tylko czytałam dzisiaj na forum tutaj, jak jakiś czas temu dziewczyna pisała czy tam zakładała że jak się prejakulat dostanie do pochwy to on sobie gdzie tam dalej płynie itp. tylko że ona pisała to o seksie oralnym. No i inni pisali żeby nie wymyślała i takie tam a ona dalej drążyła, chciała różnych argumentów. Ja z początku byłam taka hm co w ogóle. Ale później zaczęłam o tym myśleć i to był błąd żeby to w ogóle czytać. Bo teraz myślę, że co jak jednak przy zdejmowaniu spodni dotknął penisa a na nim był prejakulat a ja miałam początek dni płodnych bo trochę wcześniej w tym dniu śluzu miałam, albo owulację. No i że co jak był ten prejakulat a jakoś przerwał na palcach, albo że dodatkowo chłopak miał wilgotne ręce odemnie, nie w śluzie tylko tak od wkładania mi palców do pochwy, i że potem dotykał mnie i wkładał mi palce i że coś tam się dostało a ja byłam przed owulacją i w ogóle. No ogólnie panika. Chłopak nie miał wcześniej wytrysku ani nic. I zanim mnie dotknął po ściągnięciu sowich spodni palce zatrzymały mu się na chwilę na moim wzgórku łonowych. Ale i tak boję się że jakieś śladowe ilości albo coś dostały mi się do pochwy no bo jednak chłopak wkładał mi palce i że to później płynie gdzie dalej czy jak, a ja byłam przed owulacją itd. wiem że proszę was kolejny raz o uspokojenie ale od kilku dni próbuje sama być spokojna itd i w miarę pomagało ale teraz znowu mam panikę i koniec 😞

[lightangel]

Nawet gdyby chłopak miał palce w spermie a nie preejakulacie i włożył je do pochwy to nic nie popłynie dalej. Pochwa sama się oczyszcza - wszystko spływa w dół a nie wędruje do góry.
Do zapłodnienia dochodzi jak sperma w określonej ilości i przy odpowiednim ciśnieniu dostanie się do szyjki macicy, dopiero stamtąd przedostaje się w odpowiednie miejsce. Bez stosunku z wtryskiem w pochwie nie ma szans na ciążę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maybelline]

Napisane przez Ciri32

Przeprszam to znowu ja staram się być spokojna itd dlatego wam już tak nie zrzedzę tutaj. Tylko czytałam dzisiaj na forum tutaj, jak jakiś czas temu dziewczyna pisała czy tam zakładała że jak się prejakulat dostanie do pochwy to on sobie gdzie tam dalej płynie itp. tylko że ona pisała to o seksie oralnym. No i inni pisali żeby nie wymyślała i takie tam a ona dalej drążyła, chciała różnych argumentów. Ja z początku byłam taka hm co w ogóle. Ale później zaczęłam o tym myśleć i to był błąd żeby to w ogóle czytać. Bo teraz myślę, że co jak jednak przy zdejmowaniu spodni dotknął penisa a na nim był prejakulat a ja miałam początek dni płodnych bo trochę wcześniej w tym dniu śluzu miałam, albo owulację. No i że co jak był ten prejakulat a jakoś przerwał na palcach, albo że dodatkowo chłopak miał wilgotne ręce odemnie, nie w śluzie tylko tak od wkładania mi palców do pochwy, i że potem dotykał mnie i wkładał mi palce i że coś tam się dostało a ja byłam przed owulacją i w ogóle. No ogólnie panika. Chłopak nie miał wcześniej wytrysku ani nic. I zanim mnie dotknął po ściągnięciu sowich spodni palce zatrzymały mu się na chwilę na moim wzgórku łonowych. Ale i tak boję się że jakieś śladowe ilości albo coś dostały mi się do pochwy no bo jednak chłopak wkładał mi palce i że to później płynie gdzie dalej czy jak, a ja byłam przed owulacją itd. wiem że proszę was kolejny raz o uspokojenie ale od kilku dni próbuje sama być spokojna itd i w miarę pomagało ale teraz znowu mam panikę i koniec

A pisała, że po lodziku też można zajść w ciążę ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ciri32]

No właśnie mniej więcej tego to się dotyczyło. Ze ona zrobi chłopakowi dobrze ustami a potem on jej to przeniesie. No i tam szukała masę argumentów na to, i tak właśnie pisała i pytała że jak coś się dostanie do pochwy to gdzieś dalej płynie itp nie było mowy o penetracji tylko o właśnie czymś takim. Tam inni ją wyjaśniali itp ale no delikatnie zechizowałam bo ona tam tyle teorii napisała, i że to niby wszystko z jakiś źródeł w internecie itd.

[lightangel]

Wiesz skąd się biorą takie źródła w internecie? Z jednej strony od trolli które piszą je po to żeby niepotrzebnie stresować ludzi a z drugiej od ludzi którym głupio się przyznać że coś zrobili nie tak, czyli np. zapomnieli o prezerwatywie albo kobieta brała tabletki wybiórczo, niezgodnie z ulotką.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ciri32]

Też tak myślę no ale wiecie ja wolałam zapytać niż znowu zeschizować i myśleć że to leci gdzieś samo dalej i takie tam. Bez sensu że tak ludzie piszą i stresują innych, to nie jest fajne, bo ktoś w tym także ja młody i czasami niepewny czyta takie coś i potem schizuje.

[theali]

Napisane przez Ciri32

Też tak myślę no ale wiecie ja wolałam zapytać niż znowu zeschizować i myśleć że to leci gdzieś samo dalej i takie tam. Bez sensu że tak ludzie piszą i stresują innych, to nie jest fajne, bo ktoś w tym także ja młody i czasami niepewny czyta takie coś i potem schizuje.

To tego nie czytaj.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ciri32]

Tak po prostu na to natrafiłam tutaj na forum w innym wątku. I po prostu nie chce schizować kolejny raz czy coś. Bo wiadomo dobiorę sobie tak do głowy wszystko i potem nie wiem sama w co wierzyć, tylko mętlik mi się robi w głowie itd. a naprawdę staram się sama być spokojna ale wiadomo te myśli mi same nie znikną zwłaszcza że wcześniej się tak nakręciłam itp. dlatego jak coś pytam tutaj na spokojnie

[Ciri32]

Mam pytanie czy śluz taki delikatnie mleczny delikatnie wodnisty i nie ma go dużo jest w porządku? Wiem że was zadręczam pytaniami ale no jakoś próbuje się uspokoić ale wszystko u siebie obserwuje 😞

[NocnaWiedma]

Napisane przez Ciri32

Mam pytanie czy śluz taki delikatnie mleczny delikatnie wodnisty i nie ma go dużo jest w porządku? Wiem że was zadręczam pytaniami ale no jakoś próbuje się uspokoić ale wszystko u siebie obserwuje

Każdy śluz, który nie pachnie w brzydki sposób, nie towarzyszy mu świąd i podrażnienie jest w porządku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ciri32]

No oki, nic mnie nie szczypie ani nic. Pytam w kontekście tego czy mam się czym stresować tak jak pisałam w poprzednich postach, że coś mi się przeniosło na palcach chłopaka do pochwy i że to już jakiś objaw itp😞 wiecie jak bardzo zeschizowana jestem,cały czas mam te myśli w głowie próbuje sama się uspokajać ale no różnie to wychodzi dlatego piszę tutaj. Wiem że ileż mi można odpisywać, ale no cały czas liczę dni w głowie że jak mi się przesunęła owulacja troszkę to kiedy powinien mi wypaść okres. Sprawdzam piersi, śluz wiem wiem mówiliście że tak się nie prowadzi obserwacji śluzu. W czwartek praktycznie już nie miałam rociągliweg śluzu, piątek i wczoraj i dziś prawie też nie mam śluzu oprócz troszkę takiego mlecznego - wodnistego. No i się tym już zestresowałam, wiadomo wszystkie fora przepatrzone, czy to jest normalne czy to już jakiś objaw i w ogóle. Jeszcze ostatnio się naczytałam o tej dziewczynie która pisała że jak coś się znajdzie w pochwie to leci to w górę, jakoś się porusza itd i już w ogóle straciłam głowę, że chłopak coś mi na palcach przeniósł do pochwy jak mi je wkładał i że to poleciało dalej a ja byłam przed owulacją niedługo itp. wiem że mi tłumaczyliście ale raz potrafię się ogarnąć na kilka dni a raz jest tak że cały dzień się trzęsę 😞

[Ciri32]

Przeprszam że tak pytam ale możecie mi odpowiedzieć i jakoś uspokoić ?😞

[Yellow_Cherry]

Napisane przez Ciri32

Przeprszam że tak pytam ale możecie mi odpowiedzieć i jakoś uspokoić ?

Chyba jednak nie udalas sie na strone grupy ponton, gdzie zajmuja sie wspardziem w roznych sytuacjach. Zrobilam to za ciebie i nawet podesle linka do konkretnego problemu

https://ponton.org.pl/ciaza/lek-przed-zajsciem-w-ciaze/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ciri32]

Przeczytałam ale nic nie pomogło tylko jeszcze bardziej się zestresowałam 😞😞 uspokójcie mnie jakoś proszę, teraz to już jest naprawdę źle i znowu zacznę schizowac 😞

[Yellow_Cherry]

Napisane przez Ciri32

Przeczytałam ale nic nie pomogło tylko jeszcze bardziej się zestresowałam uspokójcie mnie jakoś proszę, teraz to już jest naprawdę źle i znowu zacznę schizowac

Czyli zapewnienie na takiej stronie, ze plemniki gina momentalnie poza orgamnizmem czlowieka nie wystarcza?

Przepraszam bardzo, ale skoro opis tego, ze przy pettingu nie mozna zajsc w ciaze, ktory znajduje sie na stronie chyba najwieksej organizacji wspierajacej i uswiadamiajacej w zakresie seksu i temaow pobocznych to jakie slowa dadza ci spokoj? Ogarnij specjaliste, to wyglada na to, ze bardziej wierzysz jakims historyjkom i teoriom spiskowym znalezionym w necie pisanych przez pojedyncze osoby niz rzetelnym informacjom.
Nie wysmiewam cie, sama sie leczylam na depreseje i stany lekowe, przeanalizuj na sucho, jakby ktos tobie opowiadal twoja historie (jakby ciebie noe dotyczyla) i odpusc. Wiem ze to nie latwe ale to najlepsze co mozes zrobic. Kup sobie test ciazowy, poczekaj do dnia miesiaczki, umow lekarza i przestan czytac! te historyjki w internecie, bo to nie ma sensu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ciri32]

Nawet nie wiem czy chłopak się wtedy dotknął po penisie, ale naprawdę bardzo zeschizowałam. Zanim mnie dotknął po wargach sromowych i wsadził mi palce do pochwy to przejechał mi po wzgórku łonowym, w sensie ja miałam spodnie i bieliznę na sobie a on wsuwając mi rękę po prostu się na chwilę zatrzymał bo moje spodnie były blisko ciała a potem zaczął mnie dotykać i wkładać mi palce. Zeschizowałam że może się jakoś dotknął po penisie jak ściągał spodnie i że jak potem mnie to coś mi się przeniosło na tych palcach a mi się zaczynały dni płodne jak dobrze zauważyłam i bardzo się tym stresuje. Chwilę potrafiłam się ogarnąć a teraz to już jeść nie mogę. Nie wiem jak ja pojadę na ten wyjazd chyba będę jadła same tabletki na uspokojenie zamiast jedzenia 😞😞😞

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------

No właśnie to nie łatwe bo moja głowa stworzyła już milion historii a myślałam że te kilka dni spokoju jakoś będzie dobrze. Właśnie depresja to mi się chyba przez to wszystko zaostrzyła. Nie mam jej zdiagnozowanej ale od kilku miesięcy mam takie stany doła że to jest hit. I nie trwają one 2 godziny tylko po dwa tygodnie.

[theali]

Pomyśl sobie, że przy pełnym współżyciu, z wytryskiem w pochwie, w optymalnym do tego czasie (dzień owulacji i dzień-dwa wcześniej) szanse na ciążę w danym cyklu wynoszą w porywach 30-35%. A u Ciebie w ogóle nie było współżycia, tylko jakieś wyimaginowane dotknięcie penisa przy rozbieraniu Tak się w ciążę nie zachodzi, naprawdę.

[Ciri32]

Dobra próbuje się uspokoić. Po prostu stres bierze nademną górę i to dlatego 😞

[petroniuszowna]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88618979]Wiarygodność testów masz zawsze określoną na ulotce. Zwykle to w okolicach 98-99%, więc wątpię, że możliwe byś była w ciąży, a kilka testów tego nie pokazało. Po ponad 10 dniach od potencjalnego zapłodnienia na teście powinnaś mieć już wyraźną kreskę, gdybyś była.

Poza tym 14 dni opóźnienia mieści się w granicach normy. Przyjmowanie antykoncepcji hormonalnej też może mieć wpływ na występowanie i formę krwawień. A objawy przez ciebie opisane szybciej wskazują na jakiś stan zapalny niż ciążę.[/QUOTE]




gdyby ktoras byla w podobnej sytuacji dopisze ciąg dalszy. późniejsze testy wyszly na szczescie wylacznie negatywnie. USG wykazało ze wkladka siedzi prawidlowo. rozwinal sie za to stan zapalny. macica nie nadążała z regeneracja. antybiotyk pomogl na stan zapalny a cyclonamine na krwawienie. i to by było na tyle.

[KL1993]

Napisane przez Fiolek0000

Ja przez pierwsze 4 czy nawet 5 miesięcy mialam straszne skurcze lydek i stóp. Teraz nic takiego się nie zdarza. Więc trzeba czekać

Ja tak mam po tabletkach A masz porównanie z tabletkami właśnie? Zastanawiam się czy nie przejść na ringi, podobno mają inne hormony czy inną ich zawartość.

[helloemmi]

Miałam jedno i drugie i u mnie akurat tabletki takie cuda robiły że czułam kłucie w nogach itp.

[Fiolek0000]

Po tabletkach mi się tak nie działo, natomiast bolal mnie żołądek stąd zmiana na ringi. I bardzo trafna, bo wygodna ze nie trzeba brać codziennie o stałej porze jest nie do zastąpienia. Mam przypominajke kiedy wyjąć a kiedy włożyć i jest super

[Adrianna_8]

Napisane przez KL1993

Ja tak mam po tabletkach A masz porównanie z tabletkami właśnie? Zastanawiam się czy nie przejść na ringi, podobno mają inne hormony czy inną ich zawartość.

Mnie na tabletkach bardzo bolały piersi, na ringach to się nie dzieje i w ogóle zero skutków ubocznych. Warto spróbować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ciri32]

Mam pytanko pisałam tu już wcześniej. Według apki okres powinnam dostać okres. Ale policzyła mi jak 29 dyniowy cykl. Ostatnio też mi wyliczała owulację na dany dzień a ja nawet wtedy nie miałam nawet śluzu płodnego, dopiero za kilka dni skąd stwierdziłam że aplikacja jest taka słaba do orientacji albo owulacja mi się przesunęła. I teraz moje pytanie jak sobie wyliczyć teraz datę okresu? Dodać do pierwszego dnia odkąd zobaczyłam śluz płodny 14 dni mniej więcej czy jak ? Jestem teraz na wyjeździe i nie chce się stresować że za chwilę mi coś poleci albo coś bo nie mam możliwości skorzystania z łazienki w każdej chwili a z podpaską chodzić tak na oko no to też jest takie . Pomożecie?

[theali]

Napisane przez Ciri32

Mam pytanko pisałam tu już wcześniej. Według apki okres powinnam dostać okres. Ale policzyła mi jak 29 dyniowy cykl. Ostatnio też mi wyliczała owulację na dany dzień a ja nawet wtedy nie miałam nawet śluzu płodnego, dopiero za kilka dni skąd stwierdziłam że aplikacja jest taka słaba do orientacji albo owulacja mi się przesunęła. I teraz moje pytanie jak sobie wyliczyć teraz datę okresu? Dodać do pierwszego dnia odkąd zobaczyłam śluz płodny 14 dni mniej więcej czy jak ? Jestem teraz na wyjeździe i nie chce się stresować że za chwilę mi coś poleci albo coś bo nie mam możliwości skorzystania z łazienki w każdej chwili a z podpaską chodzić tak na oko no to też jest takie . Pomożecie?

Nie wyliczysz. Dla mnie nawet przy szczegółowych obserwacjach (śluz + temperatura) to jest zakres około 4-5 dni, kiedy mogę się tego okresu spodziewać (bo dość typową fazą lutealną dla mnie jest 12 dni, ale bywało i 15 czy 16).

Ale jeśli już, to raczej do ostatniego dnia lepszego śluzu. I niekoniecznie 14 dni, tylko załóż sobie ten kilkudniowy przedział (12-16, to takie "typowe" widełki).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ciri32]

Dziękuję za odpowiedź będę starać się obserwować i czekać spokojnie

[Ciri32]

Dostałam okres dzisiaj i pisze to bo może ktoś to przeczyta męczy się z takimi samymi schizami jak ja, więc takie sytuacje jak opisywałam wcześniej to tylko moje głupie schizy. Jeśli ktoś ma podobnie jak ja to radzę udać się do lekarza czy to ginekologa czy psychiatry pisze to po swoim przykładzie, spokój jaki daje to jest nie do opisania, jakby dostało się nowe życie. Dziękuję osobom które mi tu odpisywały mimo moich schiz. Dziś wiem że już więcej tak nie postąpie 😉

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Ciri32

Dostałam okres dzisiaj i pisze to bo może ktoś to przeczyta męczy się z takimi samymi schizami jak ja, więc takie sytuacje jak opisywałam wcześniej to tylko moje głupie schizy. Jeśli ktoś ma podobnie jak ja to radzę udać się do lekarza czy to ginekologa czy psychiatry pisze to po swoim przykładzie, spokój jaki daje to jest nie do opisania, jakby dostało się nowe życie. Dziękuję osobom które mi tu odpisywały mimo moich schiz. Dziś wiem że już więcej tak nie postąpie 😉

Ale mimo wszystko z konsultacji z psychiatrą nie powinnaś rezygnować. To że teraz jest lepiej niestety nie znaczy, że sytuacja się nie powtórzy.

[Annara234]

Witam, uprawiałam seks z partnerem, zabezpieczaliśmy się prezerwatywą w pewnym momencie zauważyłam, że zsunela się do połowy jednak wszystko było w zbiorniczku, przerwatywa też nie pękła,chłopak we mnie nie doszedł, miałam na tamten dzień 23 dzień cyklu przy 32 dniowym, także nie mam już płodnych, co po śluzie też zauważyłam, czy jest ryzyko ciąży?

wczoraj dostałam okresu, jednak jest on tak jakby ciut inny bardziej mam pytanie, wczoraj dostałam okresu, jednak jest on tak jakby ciut inny bardziej delikatniejszy, czerwony mocno i jest w nim sporo śluzu szyjkowego, zanimn go dostałam normalnie i mocno bolał brzuch, w trakcie też, zażyłam 1 tabletkę przeciwbólową, miałam silny stres przez 2 dni spowodowany rodzinną sytuacją dużo płakałam, czy to może mieć wplyw na charakter miesiączki, nie wiem jak będzie wyglądać dziś, czy też będzie taka skąpa jak wczoraj w pierwszym dniu czy nie, martwię się że to ciąża, ale nigdy nie współżyłam bez prezerwatywy i zawsze była cała, proszę o odpowiedź, dodam, że leczyłam infekcje

---------- Dopisano o 04:21 ---------- Poprzedni post napisano o 04:19 ----------

Witam, uprawiałam seks z partnerem, zabezpieczaliśmy się prezerwatywą w pewnym momencie zauważyłam, że zsunela się do połowy jednak wszystko było w zbiorniczku, przerwatywa też nie pękła,chłopak we mnie nie doszedł, miałam na tamten dzień 23 dzień cyklu przy 32 dniowym, także nie mam już płodnych, co po śluzie też zauważyłam, czy jest ryzyko ciąży? Wczoraj dostałam okresu, jednak jest on tak jakby ciut inny bardziej mam pytanie, wczoraj dostałam okresu, jednak jest on tak jakby ciut inny bardziej delikatniejszy, czerwony mocno i jest w nim sporo śluzu szyjkowego, zanimn go dostałam normalnie i mocno bolał brzuch, w trakcie też, zażyłam 1 tabletkę przeciwbólową, miałam silny stres przez 2 dni spowodowany rodzinną sytuacją dużo płakałam, czy to może mieć wplyw na charakter miesiączki, nie wiem jak będzie wyglądać dziś, czy też będzie taka skąpa jak wczoraj w pierwszym dniu czy nie, martwię się że to ciąża, ale nigdy nie współżyłam bez prezerwatywy i zawsze była cała, proszę o odpowiedź, dodam, że leczyłam infekcje