Mamusie październik 2021 cz. 3.

[bonnie_j]

Napisane przez Johasia28

Ja jestem dzisiaj w teamie #fiftyfifty Mała od rana stekala, naprężala się jak zła, zasnąć na drzemkę coś średnio jej szło. W końcu się wkurzylam, zapakowałam ją w chustę, starszaka ubrałam i poszliśmy na zakupy, trochę się dotlenilam, mała od razu zasnęła, w aptece kupiłam esputicon i doszłam do wniosku że nie będę czekać tygodnia aż mała skończy równo miesiąc a ona się będzie przez ten tydzień męczyć z tym brzuchem. Zobaczymy czy coś w ogóle to pomoże. Syn też ma dzisiaj jakiś głupio upierdliwy dzień, mu się w ogóle już chyba bunt trzylatka włącza, wszystko sam, zmienia zdanie co 5 sekund (a jak w końcu mam dość czekania aż podejmie decyzję typu którędy wracamy ze spaceru albo co chce na śniadanie i sama zdecyduje to oczywiście okazuje się, że mu zrujnowalam życie i wpada w szał). Mnie dzisiaj od rana boli głowa i siedzę i sobie kminie, że jakbym nie karmiła to mogłabym coś mocniejszego na ten ból wziąć a tak skubie ten apap który guzik mi daje.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

Twój dzień nie brzmi jak pół na pół
Jeśli idzie o przeciwbólowe to u mnie po pierwszej ciąży pokazała się alergia na ibuprofen Więc tylko Apap mogę 🥺
Nie wiem jak ogarniasz dwójkę dzieci żeby wyjść. Mnie samo ich szykowanie zajmuje godzinę i zanim wyjdziemy to ja już zmęczona jestem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Johasia28]

Napisane przez bonnie_j

Twój dzień nie brzmi jak pół na pół
Jeśli idzie o przeciwbólowe to u mnie po pierwszej ciąży pokazała się alergia na ibuprofen Więc tylko Apap mogę
Nie wiem jak ogarniasz dwójkę dzieci żeby wyjść. Mnie samo ich szykowanie zajmuje godzinę i zanim wyjdziemy to ja już zmęczona jestem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Za pierwszym razem jak wychodziliśmy jeszcze z mężem to wyjście z domu nam zajęło mega długo, teraz to jest kwestia max 10 minut już z wiązaniem chusty. Ja się ubieram, szykuję rzeczy dla małej żeby były na wierzchu, ubieram syna, ubieram małą, pakuję młoda do chusty, zarzucam na siebie kurtkę, plecak na plecy i heja. Dzisiaj aż się spojrzałam na zegarek, bo syn skończył jeść śniadanie gdzieś o 8.30 a my już 8.45 byliśmy na dole. Także da się Ale im spokojniej człowiek do tego podchodzi tym łatwiej idzie, ja na początku biegałam po całym mieszkaniu, na wszystkich wrzeszczałam, teraz luzik, ja jestem pierwsza ubrana więc co najwyżej ja się zagrzeje, a młoda w chuscie tez się nie ugotuje jak syn jeszcze pod drzwiami sobie przypomni, że miał zrobić siku

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

Napisane przez karla906

Małgosia rano wybiera 10 minut skarpety, jak tylko spróbuje podpowiedzieć czy coś no to dokładnie, zrujnowalam jej cały plan na życie. Musi przewracać strony w książce jak czytamy, i teraz też przy Gabi nie mogę ja zanieść czystego ubranka fo przewijania, ona musi wybrać wyjąć z szuflady i zanieść tam gdzie przebieram To ostatnie niby fajne tylko szkoda że trwa miliony lat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O tak, przewracanie stron w książkach, sam musi ta książkę trzymać, sam ubierać buty, sam się rozbierać, ale nie daj Boże żeby mu coś nie wyszło to strach się bać. Z plusów to jeść też już próbuje sam a myślałam że nigdy tego nie dożyję

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Jak mnie to wkurza, jak tylko ściągnę majtki czy to do sikania czy do mycia, a już nagle dzieci potrzebują mnie na już.
Starszak dzisiaj był na kiblu, stwierdził, że jednak nie chce, po minucie zapytałam się go 10 razy czy chce sikać to odmówił. A sekundę po tym jak weszłam pod prysznic, przybiegł, że chce sikać. Wariatkowo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karla906]

Napisane przez Johasia28

Za pierwszym razem jak wychodziliśmy jeszcze z mężem to wyjście z domu nam zajęło mega długo, teraz to jest kwestia max 10 minut już z wiązaniem chusty. Ja się ubieram, szykuję rzeczy dla małej żeby były na wierzchu, ubieram syna, ubieram małą, pakuję młoda do chusty, zarzucam na siebie kurtkę, plecak na plecy i heja. Dzisiaj aż się spojrzałam na zegarek, bo syn skończył jeść śniadanie gdzieś o 8.30 a my już 8.45 byliśmy na dole. Także da się Ale im spokojniej człowiek do tego podchodzi tym łatwiej idzie, ja na początku biegałam po całym mieszkaniu, na wszystkich wrzeszczałam, teraz luzik, ja jestem pierwsza ubrana więc co najwyżej ja się zagrzeje, a młoda w chuscie tez się nie ugotuje jak syn jeszcze pod drzwiami sobie przypomni, że miał zrobić siku

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

O tak, przewracanie stron w książkach, sam musi ta książkę trzymać, sam ubierać buty, sam się rozbierać, ale nie daj Boże żeby mu coś nie wyszło to strach się bać. Z plusów to jeść też już próbuje sam a myślałam że nigdy tego nie dożyję

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;88981378]Jak mnie to wkurza, jak tylko ściągnę majtki czy to do sikania czy do mycia, a już nagle dzieci potrzebują mnie na już.
Starszak dzisiaj był na kiblu, stwierdził, że jednak nie chce, po minucie zapytałam się go 10 razy czy chce sikać to odmówił. A sekundę po tym jak weszłam pod prysznic, przybiegł, że chce sikać. Wariatkowo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ewidentnie mamy dzieci na tym samym etapie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonnie_j]

Wiecie moja ma 3,5 roku a niektóre rzeczy nadal obowiązują. Jak przewijam młodszą to podaje pieluchę i waciki. Ubrania jej nie pozwalam dla młodszej wybierać. Dla siebie to różnie. Ale potrafiła mi się obrazić i stwierdzić, że nie założy majtek i spodni. Jak się okazało problem polegał na tym, że to ja je wybrałam a nie ona Za to z jedzeniem nigdy nie miała problemu. Ale np jak siedzimy same a ona dochodzi do wniosku, że chce coś zjeść to sobie idzie do kuchni a ja muszę wszystko rzucić i iść do niej podejmowanie decyzji też jest problematyczne Czasami aż szlag trafia. Prysznic biorę tylko jak jest ktoś jeszcze z dorosłych w domu. O siku przypominam sobie że muszę jak młodszą biorę na karmienie do cycka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LadyWhisper]

To ja będę wychwalać taką różnice wieku jaka my mamy, przynajmniej na razie starszak jest cudowny, pomaga, sprząta, zapakuje i wypakuje zmywarkę (że mną, ale ze ja się się nie mogę schylac to pomoc olbrzymia), zajmie się młoda, wyrzuci pampersy, sam się ubierze i przygotuje śniadanie, komunikacja lvl jak z dorosłym już prawie, ciekawe jak będzie dalej

Mnie ścięło o 21.30 wczoraj z dzieciakami i młoda spala prawie do 4. W ogóle ona mega dużo śpi. Ma okresy aktywności ale poza tym serio śpi dużo. No i jak położę na brzuszku to spac potrafi godzinami.

Johasia to sobie wyobraź wyrwanie osemki i paracetamol w ograniczonych ilościach jest hardcore.

Trzymajcie kciuki bo mąż był na teście covid i czekamy na wynik. Mam nadzieję że to nie to bo mamy usg brzuszka z Mała jutro i jak nas wrzuca na kwarantannę to.....


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------

W ogóle Nini ma nowa ksywkę - nazywamy ją Ryszarda (w skrócie Ryśka) bo jest tak papusna że swoimi podbródkami i polikami że....niebezpiecznie przypomina Ryszarda K......

Poza tym dzisiaj kończy miesiąc kiedy to zleciało.....


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[karla906]

Ja wczoraj byłam na ip. A gdzie jest teraz mój maz? Na sorze przestawial takie swoje maszyny i jedną sobie przywalił mały palec u ręki do ściany. O 11 przekonywał mnie że nie będzie złamane i czekamy, no i żeśmy czekali, teraz odpakowal ten palec i sam zobaczył że to trzeba rtg i chirurga prawdopodobnie. Teraz zrobili mu wymaz i czeka. Ehh

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[szmyglo]

Napisane przez karla906

Ja wczoraj byłam na ip. A gdzie jest teraz mój maz? Na sorze przestawial takie swoje maszyny i jedną sobie przywalił mały palec u ręki do ściany. O 11 przekonywał mnie że nie będzie złamane i czekamy, no i żeśmy czekali, teraz odpakowal ten palec i sam zobaczył że to trzeba rtg i chirurga prawdopodobnie. Teraz zrobili mu wymaz i czeka. Ehh

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O matko, ale macie serię nieszczęść 😞

[zubi89]

Napisane przez karla906

Ja wczoraj byłam na ip. A gdzie jest teraz mój maz? Na sorze przestawial takie swoje maszyny i jedną sobie przywalił mały palec u ręki do ściany. O 11 przekonywał mnie że nie będzie złamane i czekamy, no i żeśmy czekali, teraz odpakowal ten palec i sam zobaczył że to trzeba rtg i chirurga prawdopodobnie. Teraz zrobili mu wymaz i czeka. Ehh

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O matko współczuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LadyWhisper]

To jesteśmy u.d.u.pieni na kwarantannie. 17dni.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------

Karla zdrówka dla męża


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[justynka87]

Napisane przez bonnie_j

Coś mi się wydaje, że Mania to będzie skóra zdjęta z mamy Oj tak dzisiaj z pogoda jakby lepiej to i człowiek czuje się lepiej.
Moja Wanda jak cycka dostaje to zaraz odlot i mina jakby osiągnęła nirwanę a jak odkładam ją to zaraz oko wariata i takie nieme pytanie "a ty niby gdzie idziesz?"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oby... serio jak chodzi o spanie przypomina mnie. Najlepsze miejsce w domu to łóżko. Ona nawet jak na takiego maluszka dobrze śpi w nocy.

Napisane przez zubi89

Hej u nas ciężką noc Franek niestety zaraził się od brata przez zatkany nosek spał na mnie cała noc.
Z dobrych wiadomości idziemy w środę na podcięcie wędzidełka. Zaraz idziemy po córkę to od razu zaliczymy dłuższy spacer może na dworze będzie mu się lepiej spało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Biedactwo. Ale tylko nosek? Gorączke mały Franio ma?

Napisane przez A_Lios92

Ogarnęłam tylko z grubsza - pranie, zmywarka, odkurzanie, blaty w kuchni i stół, bo aż mnie kłuło w oczy Ale już się obijam. Róża miała już trzy 2-minutowe drzemki. Normalnie szał.



Samo wietrzenie ujdzie, ale to mycie, wycieranie i smarowanie ze świadomością, że za dwie minuty cały proces trzeba powtórzyć od nowa jest męczące. No dziś trzeci dzień takiego wietrzenia, ale niestety nadal stan jest opłakany.



Zdrówka dla chłopców! Super, że podcinacie wędzidełko, na pewno będzie już łatwiej z karmieniem.

Ja tak z grubsza ogarniam od kilku dni. A w poniedziałek mamy gości. Powinnam porządnie posprzątać. [1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;88981303]Nie każdy ma dziś lepszy dzień. Ja już dziś dzwoniłam do tż z płaczem, że nie chce już być mamą i może zabrać mi dzieci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Miałam taka akcje w nocy. Stwierdziłam, że ja już podziękuje. Niech zajmie się swoją córką. Ja już karmić nie będę🤣

Napisane przez bonnie_j

Wiecie moja ma 3,5 roku a niektóre rzeczy nadal obowiązują. Jak przewijam młodszą to podaje pieluchę i waciki. Ubrania jej nie pozwalam dla młodszej wybierać. Dla siebie to różnie. Ale potrafiła mi się obrazić i stwierdzić, że nie założy majtek i spodni. Jak się okazało problem polegał na tym, że to ja je wybrałam a nie ona Za to z jedzeniem nigdy nie miała problemu. Ale np jak siedzimy same a ona dochodzi do wniosku, że chce coś zjeść to sobie idzie do kuchni a ja muszę wszystko rzucić i iść do niej podejmowanie decyzji też jest problematyczne Czasami aż szlag trafia. Prysznic biorę tylko jak jest ktoś jeszcze z dorosłych w domu. O siku przypominam sobie że muszę jak młodszą biorę na karmienie do cycka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez LadyWhisper

To ja będę wychwalać taką różnice wieku jaka my mamy, przynajmniej na razie starszak jest cudowny, pomaga, sprząta, zapakuje i wypakuje zmywarkę (że mną, ale ze ja się się nie mogę schylac to pomoc olbrzymia), zajmie się młoda, wyrzuci pampersy, sam się ubierze i przygotuje śniadanie, komunikacja lvl jak z dorosłym już prawie, ciekawe jak będzie dalej

Mnie ścięło o 21.30 wczoraj z dzieciakami i młoda spala prawie do 4. W ogóle ona mega dużo śpi. Ma okresy aktywności ale poza tym serio śpi dużo. No i jak położę na brzuszku to spac potrafi godzinami.

Johasia to sobie wyobraź wyrwanie osemki i paracetamol w ograniczonych ilościach jest hardcore.

Trzymajcie kciuki bo mąż był na teście covid i czekamy na wynik. Mam nadzieję że to nie to bo mamy usg brzuszka z Mała jutro i jak nas wrzuca na kwarantannę to.....


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------

W ogóle Nini ma nowa ksywkę - nazywamy ją Ryszarda (w skrócie Ryśka) bo jest tak papusna że swoimi podbródkami i polikami że....niebezpiecznie przypomina Ryszarda K......

Poza tym dzisiaj kończy miesiąc kiedy to zleciało.....


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Napisane przez karla906

Ja wczoraj byłam na ip. A gdzie jest teraz mój maz? Na sorze przestawial takie swoje maszyny i jedną sobie przywalił mały palec u ręki do ściany. O 11 przekonywał mnie że nie będzie złamane i czekamy, no i żeśmy czekali, teraz odpakowal ten palec i sam zobaczył że to trzeba rtg i chirurga prawdopodobnie. Teraz zrobili mu wymaz i czeka. Ehh

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ojejku. Ale macie pecha. Trzymam kciuki.

Napisane przez LadyWhisper

To jesteśmy u.d.u.pieni na kwarantannie. 17dni.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------

Karla zdrówka dla męża


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Omg. Współczuje. 17 dni? Strasznie długo.( szok)...

Podziwiam Was dziewczyny. Ja z jednym nie ogarniam. Ledwo funkcjonuje. A Wy macie 2-3.


Pochwalimy się. Byliśmy u położnej. Mania urodziła się z wagą 4125, ze szpitala wyszła z 3850, dzisiaj ma 4225. Idziemy w dobra stronę.

Położna mi ją jakoś przyłożyła do piersi bez nakładki i strzykawki i jadła🤣

Ale ja tego narazie powtórzyć nie mogę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karla906]

Napisane przez LadyWhisper

To jesteśmy u.d.u.pieni na kwarantannie. 17dni.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------

Karla zdrówka dla męża


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

O rany dodatni wyszedł? Mój mąż ma na szczęście negatywny i czeka już na chirurga...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonnie_j]

Napisane przez karla906

Ja wczoraj byłam na ip. A gdzie jest teraz mój maz? Na sorze przestawial takie swoje maszyny i jedną sobie przywalił mały palec u ręki do ściany. O 11 przekonywał mnie że nie będzie złamane i czekamy, no i żeśmy czekali, teraz odpakowal ten palec i sam zobaczył że to trzeba rtg i chirurga prawdopodobnie. Teraz zrobili mu wymaz i czeka. Ehh

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale niefart... Zdrowia dla męża.

Napisane przez LadyWhisper

To jesteśmy u.d.u.pieni na kwarantannie. 17dni.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------

Karla zdrówka dla męża


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja pierdziele To już masakra. Zdążyliście ogarnąć USG bioderek?
Ogólnie zdrowia dla was i żebyście nie złapali od męża

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LadyWhisper]

Nic nie zdążylismy. Liczyłam właśnie - przełożyłam dzisiaj 7 wizyt - swoich i dzieciaków i jeszcze szwy z zęba muszę usunąć sama bo inaczej wrosna. Przecież ja zemdleje bez kitu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[zubi89]

Napisane przez LadyWhisper

To jesteśmy u.d.u.pieni na kwarantannie. 17dni.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------

Karla zdrówka dla męża


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Masakra współczuję :/
To widzę dziś kiepski dzień dla większości...oby zła passa szybko minęła.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:32 ----------

Napisane przez justynka87

Oby... serio jak chodzi o spanie przypomina mnie. Najlepsze miejsce w domu to łóżko. Ona nawet jak na takiego maluszka dobrze śpi w nocy. Biedactwo. Ale tylko nosek? Gorączke mały Franio ma? Ja tak z grubsza ogarniam od kilku dni. A w poniedziałek mamy gości. Powinnam porządnie posprzątać. Miałam taka akcje w nocy. Stwierdziłam, że ja już podziękuje. Niech zajmie się swoją córką. Ja już karmić nie będę🤣Ojejku. Ale macie pecha. Trzymam kciuki. Omg. Współczuje. 17 dni? Strasznie długo.( szok)...

Podziwiam Was dziewczyny. Ja z jednym nie ogarniam. Ledwo funkcjonuje. A Wy macie 2-3.


Pochwalimy się. Byliśmy u położnej. Mania urodziła się z wagą 4125, ze szpitala wyszła z 3850, dzisiaj ma 4225. Idziemy w dobra stronę.

Położna mi ją jakoś przyłożyła do piersi bez nakładki i strzykawki i jadła🤣

Ale ja tego narazie powtórzyć nie mogę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gorączki nie ma puki co i oby tak zostało. Mój pierwszy syn miał też katar mając dwa tygodnie więc już mnie to tak nie przeraża.

Napisane przez LadyWhisper

Nic nie zdążylismy. Liczyłam właśnie - przełożyłam dzisiaj 7 wizyt - swoich i dzieciaków i jeszcze szwy z zęba muszę usunąć sama bo inaczej wrosna. Przecież ja zemdleje bez kitu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A to nie jest tak, że w takiej sytuacji możesz wyjść z domu żeby zdjąć szwy ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justynka87]

Napisane przez karla906

O rany dodatni wyszedł? Mój mąż ma na szczęście negatywny i czeka już na chirurga...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymamy kciuki🤞

Napisane przez LadyWhisper

Nic nie zdążylismy. Liczyłam właśnie - przełożyłam dzisiaj 7 wizyt - swoich i dzieciaków i jeszcze szwy z zęba muszę usunąć sama bo inaczej wrosna. Przecież ja zemdleje bez kitu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Że co masz zrobić? ... to się da ale generalnie usuwanie szwów nie boli. Powinnaś jakoś dać radę. Dostałaś instrucje?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------

Napisane przez LadyWhisper

Nic nie zdążylismy. Liczyłam właśnie - przełożyłam dzisiaj 7 wizyt - swoich i dzieciaków i jeszcze szwy z zęba muszę usunąć sama bo inaczej wrosna. Przecież ja zemdleje bez kitu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A teoretycznie. Jakbyś zrobiła teraz test i byłby negatywny,to dalej Cię kwarantana obejmuje. Jeśli np mąż przeniósłby się do babci?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------

Napisane przez zubi89

Masakra współczuję :/
To widzę dziś kiepski dzień dla większości...oby zła passa szybko minęła.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:32 ----------

Gorączki nie ma puki co i oby tak zostało. Mój pierwszy syn miał też katar mając dwa tygodnie więc już mnie to tak nie przeraża.A to nie jest tak, że w takiej sytuacji możesz wyjść z domu żeby zdjąć szwy ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja nie wiedziałabym jak reagować. Byłaby panika.


Dzisiaj mąż był w przychodni zapisać mała. A Pani w recepcji : " Mogę zapisać do pediatry ale ostrzegam,że dostanie się do lekarza jest niewykonalne."

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LadyWhisper]

Jako osoby prowadzące wspólne gospodarstwo domowe musimy odbyć izolacje. Mąż ma 10dni a my 10 dni + 7 dni aby przypadkiem się nic nie wykluło. Kontakt już miałam więc mąż mógłby ewentualnie podać że mieszka sam a my się przenieść ale teściowie mieszkają w innym mieście a moja mama w 28m kawalerce. No jestem załamana.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[bonnie_j]

Napisane przez zubi89

Masakra współczuję :/
To widzę dziś kiepski dzień dla większości...oby zła passa szybko minęła.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:32 ----------

Gorączki nie ma puki co i oby tak zostało. Mój pierwszy syn miał też katar mając dwa tygodnie więc już mnie to tak nie przeraża.A to nie jest tak, że w takiej sytuacji możesz wyjść z domu żeby zdjąć szwy ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wyjść nie może nigdzie. Nawet na zdjęcie szwów.

Napisane przez justynka87

Trzymamy kciuki🤞Że co masz zrobić? ... to się da ale generalnie usuwanie szwów nie boli. Powinnaś jakoś dać radę. Dostałaś instrucje?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------

A teoretycznie. Jakbyś zrobiła teraz test i byłby negatywny,to dalej Cię kwarantana obejmuje. Jeśli np mąż przeniósłby się do babci?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------

Ja nie wiedziałabym jak reagować. Byłaby panika.


Dzisiaj mąż był w przychodni zapisać mała. A Pani w recepcji : " Mogę zapisać do pediatry ale ostrzegam,że dostanie się do lekarza jest niewykonalne."

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak w kwietniu miałam koronkę to właśnie w pracy chcieli żeby mąż zrobił test i wrócił szybciej, ale pani w sanepidzie powiedziała, że to nic nie zmieni. Po pierwsze zgodę na wybranie się na test musi dostać a taka jest możliwa tylko jeśli ma zlecony test przez lekarza, bo ma objawy. W innym przypadku nie puszczają. A inna sprawa nawet jak test wyjdzie negatywny to nadal nie znaczy, że nie ujawni się pozniej. Dlatego jest okres wylęgania wirusa i siedzisz 17 dni na kwarantannie Więc nawet jak się wyprowadzi teraz to to nic nie zmieni. Chociaż osoby nie mieszkające z kimś kto ma pozytywny wynik mają chyba krótszą kwarantannę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justynka87]

Napisane przez bonnie_j

Wyjść nie może nigdzie. Nawet na zdjęcie szwów. Jak w kwietniu miałam koronkę to właśnie w pracy chcieli żeby mąż zrobił test i wrócił szybciej, ale pani w sanepidzie powiedziała, że to nic nie zmieni. Po pierwsze zgodę na wybranie się na test musi dostać a taka jest możliwa tylko jeśli ma zlecony test przez lekarza, bo ma objawy. W innym przypadku nie puszczają. A inna sprawa nawet jak test wyjdzie negatywny to nadal nie znaczy, że nie ujawni się pozniej. Dlatego jest okres wylęgania wirusa i siedzisz 17 dni na kwarantannie Więc nawet jak się wyprowadzi teraz to to nic nie zmieni. Chociaż osoby nie mieszkające z kimś kto ma pozytywny wynik mają chyba krótszą kwarantannę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Masakra...


Kiedy ten covid się skończy. A tak logistycznie, szczepieni też normalnie mają kwaratanę? Ich nie omija?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonnie_j]

Napisane przez justynka87

Masakra...


Kiedy ten covid się skończy. A tak logistycznie, szczepieni też normalnie mają kwaratanę? Ich nie omija?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Omija. Jeśli jesteś w pełni zaszczepiona i minęły dwa tygodnie lub jesteś ozdrowiencem to nie masz kwarantanny. A przynajmniej tak słyszałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natiii09]

co za dzień - życzę zdrówka wszystkim!



Z tym covidem to maskara, Lady podziwiam za opanowanie. 17 dni to faktycznie okropnie długo, jeszcze z dwójką dzieci. Trzymaj się Kochana !

[karla906]

Palec złamany, tzn najmniejszy paliczek. Ale wszystko zaopatrzone i mąż w domu także oby już był święty spokój

Jak tam Wasze teściowe? Ja wczoraj mojej chwaliłam jak Gabi ładnie przybiera i ona że fajnie fajnie. A dzisiaj słyszałam z drugiego pokoju jak mąż z nią rozmawia i jej to samo mówił bo nie wiedział że gadalysmy i ona że ona nie wierzy w ten pomiar i pewnie się pomylili na wadze jak nas wypisywali ze szpitala ktoś tu wątpi w moje mleko ale mąż ją zrypal że chyba nie widziała ile mam mleka i jak Gabi wsuwa, ah teściowe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justynka87]

Napisane przez karla906

Palec złamany, tzn najmniejszy paliczek. Ale wszystko zaopatrzone i mąż w domu także oby już był święty spokój

Jak tam Wasze teściowe? Ja wczoraj mojej chwaliłam jak Gabi ładnie przybiera i ona że fajnie fajnie. A dzisiaj słyszałam z drugiego pokoju jak mąż z nią rozmawia i jej to samo mówił bo nie wiedział że gadalysmy i ona że ona nie wierzy w ten pomiar i pewnie się pomylili na wadze jak nas wypisywali ze szpitala ktoś tu wątpi w moje mleko ale mąż ją zrypal że chyba nie widziała ile mam mleka i jak Gabi wsuwa, ah teściowe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja z moją nie mam kontaktu. Więc nie wiem trochę żałuje, braku kontaktu. Jednak jak czytam Wasze historie to myślę, że to nawet dobrze.

Ja mam w poniedziałek napad mamy. Odwiedza mnie pierwszy raz po 10 latach. Obawiam się inspekcji.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LadyWhisper]

Nati opanowanie? takim mięsem zaczęłam rzucać w eter że mąż pochwalił moja inwencję twórcza. Teraz już na chłodno. Szkoda mi starszaka że tyle uziemiony będzie bo szaleju w domu dostanie - młodej to obojętne zapakuje w chuste na ogródek koło domu i się przeluftujemy ale starszak

Swoją drogą minęły 2tyg i dalej nie mamy wyników sma. Zaczynam schizowac


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[bonnie_j]

Napisane przez karla906

Palec złamany, tzn najmniejszy paliczek. Ale wszystko zaopatrzone i mąż w domu także oby już był święty spokój

Jak tam Wasze teściowe? Ja wczoraj mojej chwaliłam jak Gabi ładnie przybiera i ona że fajnie fajnie. A dzisiaj słyszałam z drugiego pokoju jak mąż z nią rozmawia i jej to samo mówił bo nie wiedział że gadalysmy i ona że ona nie wierzy w ten pomiar i pewnie się pomylili na wadze jak nas wypisywali ze szpitala ktoś tu wątpi w moje mleko ale mąż ją zrypal że chyba nie widziała ile mam mleka i jak Gabi wsuwa, ah teściowe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja teściowa jak zacięta płyta gada jak młodsza jest do niej podobna Tylko dlatego, że ma ciemniejsze włoski A mnie coś strzyka jak to słyszę. Ostatnio mówiła mojej mamie, że się wnuczkami podzieliły. Starsza jest do mojej mamy a młodsza do niej 🤨 Totalny pic na wodę... Starsza to skóra zdarta ze mnie Sama tak mówiła, a ja do mojej mamy nie jestem podobna. Ehhhh... No oszaleć można.

Napisane przez justynka87

Ja z moją nie mam kontaktu. Więc nie wiem trochę żałuje, braku kontaktu. Jednak jak czytam Wasze historie to myślę, że to nawet dobrze.

Ja mam w poniedziałek napad mamy. Odwiedza mnie pierwszy raz po 10 latach. Obawiam się inspekcji.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Inspekcja?

Napisane przez LadyWhisper

Nati opanowanie? takim mięsem zaczęłam rzucać w eter że mąż pochwalił moja inwencję twórcza. Teraz już na chłodno. Szkoda mi starszaka że tyle uziemiony będzie bo szaleju w domu dostanie - młodej to obojętne zapakuje w chuste na ogródek koło domu i się przeluftujemy ale starszak

Swoją drogą minęły 2tyg i dalej nie mamy wyników sma. Zaczynam schizowac


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A jak mąż się czuje? Ja to bym wpadła w panikę, że się dzieciaki zarażą itp. a twój mąż nie był przypadkiem szczepiony z tego co pamiętam?
A to prywatnie jak robi się badanie na sma to dostaje się wyniki? Państwowo to wiadomo, że nie o ile jest ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 01:51 ---------- Poprzedni post napisano o 00:42 ----------

Kurcze czuje, że mam twardą część piersi w tym miejscu co miała zastój ostatnio Mała sporo ssie, a ta twardość nawraca. Nie wiem czy coś z tym robić poza przystawianiem małej. Wtedy udało się małej wyssać i zszedł. Pierś też przestała być twarda. A teraz znowu Poradzicie coś? Ginekologa mam w środę a na niedzielę mam teleporade

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[A_Lios92]

Kurczę, Lady, ale słabo! Współczuję, trzymajcie się.

Napisane przez bonnie_j

Moja teściowa jak zacięta płyta gada jak młodsza jest do niej podobna Tylko dlatego, że ma ciemniejsze włoski A mnie coś strzyka jak to słyszę. Ostatnio mówiła mojej mamie, że się wnuczkami podzieliły. Starsza jest do mojej mamy a młodsza do niej 🤨 Totalny pic na wodę... Starsza to skóra zdarta ze mnie Sama tak mówiła, a ja do mojej mamy nie jestem podobna. Ehhhh... No oszaleć można. Inspekcja?A jak mąż się czuje? Ja to bym wpadła w panikę, że się dzieciaki zarażą itp. a twój mąż nie był przypadkiem szczepiony z tego co pamiętam?
A to prywatnie jak robi się badanie na sma to dostaje się wyniki? Państwowo to wiadomo, że nie o ile jest ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 01:51 ---------- Poprzedni post napisano o 00:42 ----------

Kurcze czuje, że mam twardą część piersi w tym miejscu co miała zastój ostatnio Mała sporo ssie, a ta twardość nawraca. Nie wiem czy coś z tym robić poza przystawianiem małej. Wtedy udało się małej wyssać i zszedł. Pierś też przestała być twarda. A teraz znowu Poradzicie coś? Ginekologa mam w środę a na niedzielę mam teleporade

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Twoja teściowa to jest chodząca inspiracja do tworzenia stereotypów o teściowych 🙈 Moja to złota kobieta z sercem na dłoni, a jedyne wpadki jakie zalicza to związane ze zbyt dobrymi chęciami 😅

Co do piersi to nie pomogę, bo sama co rusz się z czymś borykam. Już mi się nawet nie chce o tym pisać. Jestem mega zniechęcona do kp, chciałam wytrwać do świąt, ale nie wiem czy tyle wytrzymam. Mąż cały czas mi sugeruje, że najlepiej byłoby przejść na mm i z głowy, a ja się cały czas waham.
W każdym razie trzymam kciuki, żeby szybko Ci przeszło.

[bonnie_j]

Napisane przez A_Lios92

Kurczę, Lady, ale słabo! Współczuję, trzymajcie się.



Twoja teściowa to jest chodząca inspiracja do tworzenia stereotypów o teściowych Moja to złota kobieta z sercem na dłoni, a jedyne wpadki jakie zalicza to związane ze zbyt dobrymi chęciami

Co do piersi to nie pomogę, bo sama co rusz się z czymś borykam. Już mi się nawet nie chce o tym pisać. Jestem mega zniechęcona do kp, chciałam wytrwać do świąt, ale nie wiem czy tyle wytrzymam. Mąż cały czas mi sugeruje, że najlepiej byłoby przejść na mm i z głowy, a ja się cały czas waham.
W każdym razie trzymam kciuki, żeby szybko Ci przeszło.

Moja teściowa to dobra kobieta. Powaga. Tylko takie głupoty gada Wiadomo, że to nie to samo co mama. Moja jakby tak gadała jak teściowa to by opr ode mnie dostała a teściowej nie wypada
Z cyckiem sobie poradziłam. Poszło bardzo szybko i sprawnie. Przy starszej miałam tak często Dziewczyny na FB mi przypomniały o chłodzeniu piersi po, bo ja zapomniałam całkowicie Na szczęście im dalej w karmieniu tym łatwiej i mniej problemów Ale i tak liczę, że tym razem będzie tego mniej. Młodszą też mam zamiar długo karmić. To jest niesamowita bliskość. Ale wiadomo ma to swoje plusy i minusy Myślę, że spokojnie wytrwasz do założonego czasu, a kto wie może nawet dłużej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justynka87]

Napisane przez LadyWhisper

Nati opanowanie? takim mięsem zaczęłam rzucać w eter że mąż pochwalił moja inwencję twórcza. Teraz już na chłodno. Szkoda mi starszaka że tyle uziemiony będzie bo szaleju w domu dostanie - młodej to obojętne zapakuje w chuste na ogródek koło domu i się przeluftujemy ale starszak

Swoją drogą minęły 2tyg i dalej nie mamy wyników sma. Zaczynam schizowac


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nam w szpitalu pobierali na sma. I podobno jak nie zadzwonią to jest ok. Za każdym razem jak dzwoni telefon to mam mini zawał

Napisane przez bonnie_j

Moja teściowa jak zacięta płyta gada jak młodsza jest do niej podobna Tylko dlatego, że ma ciemniejsze włoski A mnie coś strzyka jak to słyszę. Ostatnio mówiła mojej mamie, że się wnuczkami podzieliły. Starsza jest do mojej mamy a młodsza do niej 🤨 Totalny pic na wodę... Starsza to skóra zdarta ze mnie Sama tak mówiła, a ja do mojej mamy nie jestem podobna. Ehhhh... No oszaleć można. Inspekcja?A jak mąż się czuje? Ja to bym wpadła w panikę, że się dzieciaki zarażą itp. a twój mąż nie był przypadkiem szczepiony z tego co pamiętam?
A to prywatnie jak robi się badanie na sma to dostaje się wyniki? Państwowo to wiadomo, że nie o ile jest ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 01:51 ---------- Poprzedni post napisano o 00:42 ----------

Kurcze czuje, że mam twardą część piersi w tym miejscu co miała zastój ostatnio Mała sporo ssie, a ta twardość nawraca. Nie wiem czy coś z tym robić poza przystawianiem małej. Wtedy udało się małej wyssać i zszedł. Pierś też przestała być twarda. A teraz znowu Poradzicie coś? Ginekologa mam w środę a na niedzielę mam teleporade

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Inspekcja- moja mama zajrzy w każdy kąt sprawdzić porządek nie będzie nic mówić tylko mlaskać. A później do innych porównywać mnie do siostry w niektórych elemetach wyjdę lepiej od niej w innych gorzej🤣

Już nawet wiem, gdzie lepiej gdzie gorzej.

Napisane przez A_Lios92

Kurczę, Lady, ale słabo! Współczuję, trzymajcie się.



Twoja teściowa to jest chodząca inspiracja do tworzenia stereotypów o teściowych Moja to złota kobieta z sercem na dłoni, a jedyne wpadki jakie zalicza to związane ze zbyt dobrymi chęciami

Co do piersi to nie pomogę, bo sama co rusz się z czymś borykam. Już mi się nawet nie chce o tym pisać. Jestem mega zniechęcona do kp, chciałam wytrwać do świąt, ale nie wiem czy tyle wytrzymam. Mąż cały czas mi sugeruje, że najlepiej byłoby przejść na mm i z głowy, a ja się cały czas waham.
W każdym razie trzymam kciuki, żeby szybko Ci przeszło.

Mój Tż też mówi o mleki modyfikowanym.

Wczoraj miałam mały sukces. 2 razy zjadła bez nakładek. jednak wieczorem jak doszło zmęczenie, bez nakładek już nie poszło🤯

Mam uparte dziecko🤣 ale nie narzekam na nią. Mam dziecko idealne- daje mi spać w dzień może robić co chce,puki w nocy śpi🤣🤣 Jak jestem wyspana mam więcej cierpliwości do niej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonnie_j]

Na szczęście ja w porównaniu z siostrą wypadam bardzo dobrze. Co nie jest wymagające, bo ona jest strasznym bałaganiarzem Ale moja mama tylko chodzi i marudzi o bałaganie Zwykle mówię, że jak jej tak przeszkadza to niech sprząta O dziwo nie korzysta z mojej oferty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justynka87]

Napisane przez bonnie_j

Na szczęście ja w porównaniu z siostrą wypadam bardzo dobrze. Co nie jest wymagające, bo ona jest strasznym bałaganiarzem Ale moja mama tylko chodzi i marudzi o bałaganie Zwykle mówię, że jak jej tak przeszkadza to niech sprząta O dziwo nie korzysta z mojej oferty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja jak chodzi o bałagan wyjdę lepiej, bo moja siostra nienawidzi sprzątać. Ja nienawidze bałaganu. Ale np już gotuje lepiej moja sis🤣 i inaczej chowa dzieci niż ja swoją Manię więc w zależności jaki aspekt będzie brała pod uwagę, tak na tym wyjdę🤣🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz