Randki przez Internet cz. 3.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Malinowanuta]

Czy często wam się zdarzało, że odbierałyście spotkanie za udane, a facet później się nie odezwał?

[Agnek]

Napisane przez Malinowanuta

Czy często wam się zdarzało, że odbierałyście spotkanie za udane, a facet później się nie odezwał?

Raz, z tym że odezwał się a po kilku wiadomościach


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[bb51a4d8262b29b292c7ad829e0e2a7b07e4d160_6276f9f2aa70f]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89068629]Ja też uważam, że o chorobach przewlekłych trzeba informowac. Może nie w opisie, ale gdy zauważamy, że relacja ma potencjał na coś więcej. Nie mam tu na myśli tylko chorób psychicznych.[/QUOTE]Popieram. Ja akurat miałam partnera, który chorował psychicznie (leki+terapia) i w sumie przez te problemy (również emocjonalne), ten związek się rozpadł. Kolejny raz świadomie już bym w to nie weszła, taka informacja jest teraz dla mnie istotna. Inaczej patrzy się z perspektywy pewnych doświadczeń na własnej skórze, niż tylko teoretyzowania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez Malinowanuta

Czy często wam się zdarzało, że odbierałyście spotkanie za udane, a facet później się nie odezwał?

Tak.
Tylko z czasem widziałam, że chyba tylko w emocjach po spotkaniu wzięłam spotkanie za udane.

Trudno. Thank you, next.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Jeju, a ja mam być może randkę z facetem z siłowni, o ktorym jakiś czas temu pisałam, że poprosił mnie o numer. Napisał do mnie i umówiliśmy się na przyszłą niedzielę. Już się stresuję, w dodatku facet jest typowym wizażowym Chadem 11/10 Tak btw to nawet nie wiem, czy to jest randka, może chodzi mu o przyjacielskie spotkanie, bo mamy rozmawiać o wspólnej pasji, a wiem, że on jest po prostu bardzo otwarty w kontaktach i gada ze wszystkimi, no okaże się.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[StysiaPati]

Celestine zapewne chce pogadać a potem pławic się w twoim uwielbieniu i trzymać na orbicie. Tacy tak robià

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez StysiaPati

Celestine zapewne chce pogadać a potem pławic się w twoim uwielbieniu i trzymać na orbicie. Tacy tak robià

A, to możliwe. W każdym razie ja nie jestem osobą, która będzie okazywać jakieś uwielbienie, zresztą mój styl flirtowania to droczenie się.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Miss_Suze]

Napisane przez StysiaPati

Widywałam się z nim kilka kat temu a do tej pory czasem jakaś płota przez niego rozpuszczona obije mi się o uszy. Gdybym mu powiedziała o lekach i zaburzeniach byłabym zupełnie skończona w całym mieście. Co powiecie na to? Dalej uważacie ze każdemu trzeba mówić? Przy obecnym poziomie świadomości społecznej?

Czemu byś miała być skończona w całym mieście? Sama przyjmuję leki i nie odczuwam wstydu w związku z tym. I nie, nikt nie napisał, że masz sobie tą informację wydziarać na czole, ale jak wchodzisz z kimś w związek to ta osoba powinna wiedzieć takie rzeczy.

Napisane przez adrianoleite

aha ... no jak dla mnie jest dużo ciekawszych tematów do rozmowy na pierwszym spotkaniu niż to czym jesteśmy bombardowani zewsząd od dwóch lat ...np dlaczego MR. SUNSHINE to jeden z najlepszych seriali ostatnich lat

No jednak dla mnie np to jest kluczowa informacja, czy chcę wchodzić w tą znajomość.

Napisane przez StysiaPati

Widze nowe kryterium randkowe powstało - szczepionka. W jaki sposób to dla ciebie minus?:0

O nie, znowu zaczyna się temat Każdy ma prawo do wymagań, jakie chce. Ja też nie chcę osoby niezaszczepionej.

Napisane przez Malinowanuta

Czy często wam się zdarzało, że odbierałyście spotkanie za udane, a facet później się nie odezwał?

Raz.

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89068852]Jeju, a ja mam być może randkę z facetem z siłowni, o ktorym jakiś czas temu pisałam, że poprosił mnie o numer. Napisał do mnie i umówiliśmy się na przyszłą niedzielę. Już się stresuję, w dodatku facet jest typowym wizażowym Chadem 11/10 Tak btw to nawet nie wiem, czy to jest randka, może chodzi mu o przyjacielskie spotkanie, bo mamy rozmawiać o wspólnej pasji, a wiem, że on jest po prostu bardzo otwarty w kontaktach i gada ze wszystkimi, no okaże się.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Powodzenia

[Pusheen_]

A ja dzisiaj przypadkowo trafiłam na odcinek true crime o seryjnych mordercach czajacych się na swoje ofiary na portalach randkowych. No po prostu rewelacja!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Yellow_Cherry]

Napisane przez Malinowanuta

Czy często wam się zdarzało, że odbierałyście spotkanie za udane, a facet później się nie odezwał?

Mysle ze z 80% spitkan

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milagros_90]

Napisane przez Malinowanuta

Czy często wam się zdarzało, że odbierałyście spotkanie za udane, a facet później się nie odezwał?

Raz czy dwa, dosłownie. Na ogół czułam, że choć było całkiem sympatycznie, to nic z tego nie będzie (w sensie: że ja nie chcę), i widać oni czuli to samo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Malinowanuta]

Mi zdarzyło się kilkukrotnie i zwykle wtedy wydawało mi się że było naprawdę fajnie. Hah, no cóż. Dołuje was takie coś czy nie przeżywacie i idziecie dalej?

[Evrith]

Napisane przez Yellow_Cherry

Mysle ze z 80% spitkan

U mnie to samo. Zresztą, też mi się zdarzyło po takich spotkaniach urywać kontakt, jeżeli czułam, że to po prostu było fajne spotkanie, ale niekoniecznie jestem zafascynowana drugą osobą.

Dlatego poważnie do sprawy zaczynałam podchodzić, jak obie strony chciały się spotykać dalej po 3 spotkaniu – do tego czasu totalny luz, zero przejmowania się (znaczy, raz się przejęłam jak mi na punkcie jednego gościa dosłownie palma odbiła, ale to było trochę creepy z mojej strony a niepoważne z jego, także nieważne).

[Agnek]

Mnie sie spytał ten facet jak wrażenia po spotkaniu i totalnie nie wiem co mu napisać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 07:52 ---------- Poprzedni post napisano o 07:47 ----------

Jak Wy informujecie że było ok ale to nie to?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez Agnek

Mnie sie spytał ten facet jak wrażenia po spotkaniu i totalnie nie wiem co mu napisać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 07:52 ---------- Poprzedni post napisano o 07:47 ----------

Jak Wy informujecie że było ok ale to nie to?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Agnek - kochana, wrzuć w końcu na luz, bo to randkowanie cię wykończy. Sama wiesz , że nie ma czym się stresować. Tym bardziej facetem, który ci się nawet nie spodobał. I możesz to zrobić przez wiadomość, a nie twarzą w twarz. Napisz dokładnie to, co napisałaś w poście. Że było miło, ale szukasz czegoś innego. I albo to przyjmie, albo wyjdzie z niego świr i będzie kolejna anegdota na wątku

---------- Dopisano o 08:27 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------

Napisane przez Malinowanuta

Mi zdarzyło się kilkukrotnie i zwykle wtedy wydawało mi się że było naprawdę fajnie. Hah, no cóż. Dołuje was takie coś czy nie przeżywacie i idziecie dalej?

Trochę smutno jest, ale nie chowam się do jaskini, tylko no szukam dalej i jakoś to się kręci.

Tutaj poznalam w listopadzie faceta z którym miałam dwie super randki, no i się skończyło na tym. Nie było mi może smutno, ale czułam niedosyt, bo wiedziałam, że nic z tego nie będzie, ale było tak miło, że wiadomo że chciałoby się jeszcze.

Z perspektywy czasu uważam, że lepiej to zakończyć i miło to wspominać niż dojść do punktu z jakimiś kwasami, wypisywaniem do kogoś czy znudzeniem dana osobą i spotykaniem się na siłę.

Czasem spotykamy kogoś tylko na ten dany moment i to też jest okej. Nie tylko randki, które zakończyły się związkiem, uważam za udane.

[Agoorka]

To ja ostatnio miałam sytuację,że spotkanie było bardzo fajne, długie, super się gadało.Po facet mi napisał,że dziękuje, jak to super spędzony czas,co odebrałam za pozytywne wrażenie z jego strony,a to wyszło,że kurtuazyjnie i kulturalnie podziękował,ot wszystko.Bo później już się nie odezwał

Zazwyczaj to zdarzało mi się,że po spotkaniu cisza,co było jednoznaczne.Wiadomo,że jak nam jest z kimś miło,to jest jakaś nuta rozczarowania wtedy,ale nic na siłę, mówi się trudno.Czasem trudno powiedzieć wprost baj,a szkoda, wtedy wszystko jest jasne i nie ma domysłów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

No własnie, dlatego najlepiej poczekać do tego 3 spotkania z jakimikolwiek oczekiwaniami i snuciem wizji kolejnych randek. Czasem ktoś chce być miły i szczerze nam dziękuję,a to, że nie chce nas widzieć nigdy więcej, jest w domyśle, ale tego dowiadujemy się po czasie

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Co do pytania, to mnie się to w sumie nie zdarzyło, bo jednak zawsze już w trakcie czułam, że coś nie spika albo że facet liczy na seks, a ja nie itd.
Raz byłam na bardzo udanej moim zdaniem randce, a facet ochłodził kontakt, to okazało się, że miał dziewczynę i dopadły go wyrzuty sumienia

Napisane przez Miss_Suze

Powodzenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Celestine fajnie tak poznać kogoś na żywo. Powodzenia!

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89069011]Celestine fajnie tak poznać kogoś na żywo. Powodzenia![/QUOTE] Trudno było go nie poznać, bo zagadywał tam do każdego Na nic się nie nastawiam, no ale miło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bb51a4d8262b29b292c7ad829e0e2a7b07e4d160_6276f9f2aa70f]

A ja mam pytanie z innej beczki - jeśli ktoś nie jest w waszym typie fizycznie, ale rozmowa jest miła/ten ktoś wydaje się mieć cechy których szukacie to idziecie na kolejne randki? W sensie, że nie odrzuca was, ale też nie zrobił jakiegoś wow wyglądem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Miss_Suze]

[1=bb51a4d8262b29b292c7ad8 29e0e2a7b07e4d160_6276f9f 2aa70f;89069074]A ja mam pytanie z innej beczki - jeśli ktoś nie jest w waszym typie fizycznie, ale rozmowa jest miła/ten ktoś wydaje się mieć cechy których szukacie to idziecie na kolejne randki? W sensie, że nie odrzuca was, ale też nie zrobił jakiegoś wow wyglądem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

No generalnie ja nigdy chyba nie spotkałam się z tzw. 'chadem'. Moi randkowicze zwykle byli przeciętni z urody.

[MiamiGlow]

[1=bb51a4d8262b29b292c7ad8 29e0e2a7b07e4d160_6276f9f 2aa70f;89069074]A ja mam pytanie z innej beczki - jeśli ktoś nie jest w waszym typie fizycznie, ale rozmowa jest miła/ten ktoś wydaje się mieć cechy których szukacie to idziecie na kolejne randki? W sensie, że nie odrzuca was, ale też nie zrobił jakiegoś wow wyglądem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ja bym dała szansę.
Ok. Koleś, któremu dałam nr telefonu, ale się nie klei nic i w ogóle do niego nie piszę, napisał do mnie "heyo bunny". Że what.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Miss_Suze]

Co do tego, czy ja piszę, że 'to nie to'. Zdarza mi się to tylko w przypadku jak ktoś mi wyzna uczucia, a ja tego nie czuję. Po pierwszym spotkaniu nie mam potrzeby komuś pisać, że mi się nie spodobał, bo i po co. Zwykle oni się domyślali, że ja więcej spotkań nie chce albo to samo było z drugiej strony.

Przyznam się, że jak byłam młodsza to potrafiłam stosować ghosting

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

[1=bb51a4d8262b29b292c7ad8 29e0e2a7b07e4d160_6276f9f 2aa70f;89069074]A ja mam pytanie z innej beczki - jeśli ktoś nie jest w waszym typie fizycznie, ale rozmowa jest miła/ten ktoś wydaje się mieć cechy których szukacie to idziecie na kolejne randki? W sensie, że nie odrzuca was, ale też nie zrobił jakiegoś wow wyglądem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Tak

[sublips]

[1=bb51a4d8262b29b292c7ad8 29e0e2a7b07e4d160_6276f9f 2aa70f;89069074]A ja mam pytanie z innej beczki - jeśli ktoś nie jest w waszym typie fizycznie, ale rozmowa jest miła/ten ktoś wydaje się mieć cechy których szukacie to idziecie na kolejne randki? W sensie, że nie odrzuca was, ale też nie zrobił jakiegoś wow wyglądem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Nie mam swojego typu z wyglądu generalnie, kiedyś miałam, ale z wiekiem zupełnie zmieniłam sposób patrzenia na to; tak jak pisałam, liczy się dla mnie, czy ogólnie ktoś jest pociągający - na co składa się wygląd też, jasne, ale nie tylko. Jeśli ten ktoś by nie był po tych paru randkach, to nie zmuszałabym się.

I raczej miałam odwrotnie; facet fizycznie mi się podobał, był przystojny - wysoki brunet - ale ten brak chemii, niezręczność spowodowały, że po paru spotkaniach byłam na nie .

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89068852]Jeju, a ja mam być może randkę z facetem z siłowni, o ktorym jakiś czas temu pisałam, że poprosił mnie o numer. Napisał do mnie i umówiliśmy się na przyszłą niedzielę. Już się stresuję, w dodatku facet jest typowym wizażowym Chadem 11/10 Tak btw to nawet nie wiem, czy to jest randka, może chodzi mu o przyjacielskie spotkanie, bo mamy rozmawiać o wspólnej pasji, a wiem, że on jest po prostu bardzo otwarty w kontaktach i gada ze wszystkimi, no okaże się.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Miłej randki; jeszcze w życiu się nie spotkałam, żeby facet wkręcał mnie, że to randka, a miał na myśli przyjacielskie/ biznesowe spotkanie - za to w drugą stronę już tak było .

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

Dla mnie w ghostingu nie ma nic złego, co innego tak zrobić z kimś, z kim jesteśmy w związku (czytałam historię, że Laura Dern dowiedziała się, że jej narzeczony ożenił się z Angeliną Jolie z telewizji i nie rozmawiali ze sobą od tego czasu), ale parę spotkań? Generalnie nie obchodzi mnie, dlaczego ktoś nie chce się ze mną spotykać. Raz jedyny miałam taką sytuację i facet specjalnie się ze mną umówił, żeby mówić, że nie chce związku (spotkaliśmy się wcześniej dwa razy ). Mógł spokojnie mnie olać, nie pogniewałabym się. Tzn. napisać mi nawet "nie jestem zainteresowany" i tyle, to spotkanie było zbędne.

Wolę, jak ten kontakt po prostu wygasa, a nie jakieś analizy. Ja nikomu nie pisałam nigdy wprost, dlaczego nie chcę, tylko że dziękuję, a i tak dostawałam wiadomości typu "sama nie wiesz, czego chcesz" i takie tam . Dlatego już wolałam nic nie pisać, nie odpisywałam na wiadomości i tyle.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez sublips

Miłej randki; jeszcze w życiu się nie spotkałam, żeby facet wkręcał mnie, że to randka, a miał na myśli przyjacielskie/ biznesowe spotkanie - za to w drugą stronę już tak było .

Hahaha Dzięki. Racja, mnie też jednak wydaje się bardziej prawdopodobnym, że nie chodzi o platoniczne spotkanie. Też się w sumie nie spotkałam z tym, żeby facet pisał do dziewczyny i chciał się spotykać po koleżeńsku.
A co do wyglądu, to ja też nie mam typu, liczy się chemia, a ta niezupełnie zależy od obiektywnego poziomu atrakcyjności faceta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Miss_Suze]

Napisane przez sublips

Nie mam swojego typu z wyglądu generalnie, kiedyś miałam, ale z wiekiem zupełnie zmieniłam sposób patrzenia na to; tak jak pisałam, liczy się dla mnie, czy ogólnie ktoś jest pociągający - na co składa się wygląd też, jasne, ale nie tylko. Jeśli ten ktoś by nie był po tych paru randkach, to nie zmuszałabym się.

I raczej miałam odwrotnie; facet fizycznie mi się podobał, był przystojny - wysoki brunet - ale ten brak chemii, niezręczność spowodowały, że po paru spotkaniach byłam na nie .



Miłej randki; jeszcze w życiu się nie spotkałam, żeby facet wkręcał mnie, że to randka, a miał na myśli przyjacielskie/ biznesowe spotkanie - za to w drugą stronę już tak było .

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

Dla mnie w ghostingu nie ma nic złego, co innego tak zrobić z kimś, z kim jesteśmy w związku (czytałam historię, że Laura Dern dowiedziała się, że jej narzeczony ożenił się z Angeliną Jolie z telewizji i nie rozmawiali ze sobą od tego czasu), ale parę spotkań? Generalnie nie obchodzi mnie, dlaczego ktoś nie chce się ze mną spotykać. Raz jedyny miałam taką sytuację i facet specjalnie się ze mną umówił, żeby mówić, że nie chce związku (spotkaliśmy się wcześniej dwa razy ). Mógł spokojnie mnie olać, nie pogniewałabym się. Tzn. napisać mi nawet "nie jestem zainteresowany" i tyle, to spotkanie było zbędne.

Wolę, jak ten kontakt po prostu wygasa, a nie jakieś analizy. Ja nikomu nie pisałam nigdy wprost, dlaczego nie chcę, tylko że dziękuję, a i tak dostawałam wiadomości typu "sama nie wiesz, czego chcesz" i takie tam . Dlatego już wolałam nic nie pisać, nie odpisywałam na wiadomości i tyle.

No ja czuję trochę wyrzuty z tego powodu W pamięci mi utkwiła np sytuacja jak się wstępnie z kimś umówiłam. Ale tak w międzyczasie uznałam, że jednak mi się nie chce spotkać, bo bym musiała jechać do innego miasta, a jeszcze z gościem miałam kontakt taki se, i nie powalał mnie jakoś. No i tak się zastanawiałam: iść czy nie iść, bo głupio odwoływać Wtedy jak do mnie napisał dzień przed potencjalnym spotkaniem o szczegóły, że gdzie, o której, itp. to nie wyświetliłam wiadomości i zniknęłam z powierzchni ziemi, bo miałam problem z wymyśleniem wymówki. No niby kolesia nie znałam, nawet się nie spotkaliśmy to teoretycznie co on mnie obchodzi, ale jakoś no mi głupio, że tak kiedyś postąpiłam

[sublips]

Napisane przez Miss_Suze

No ja czuję trochę wyrzuty z tego powodu W pamięci mi utkwiła np sytuacja jak się wstępnie z kimś umówiłam. Ale tak w międzyczasie uznałam, że jednak mi się nie chce spotkać, bo bym musiała jechać do innego miasta, a jeszcze z gościem miałam kontakt taki se, i nie powalał mnie jakoś. No i tak się zastanawiałam: iść czy nie iść, bo głupio odwoływać Wtedy jak do mnie napisał dzień przed potencjalnym spotkaniem o szczegóły, że gdzie, o której, itp. to nie wyświetliłam wiadomości i zniknęłam z powierzchni ziemi, bo miałam problem z wymyśleniem wymówki. No niby kolesia nie znałam, nawet się nie spotkaliśmy to teoretycznie co on mnie obchodzi, ale jakoś no mi głupio, że tak kiedyś postąpiłam

Nie no tak to nie, spotkanie wypada chociaż odwołać . Ale nie ma co się przejmować, miewałam głupie akcje, ale urwanie komunikacji po spotkaniu to nic złego. I to nie tak, że nie odpisywałam, ale odpisywałam krótko, a na propozycję spotkania, że dzięki, jestem zajęta, dam znać, jak będę mogła.

Co do pisania, to zazwyczaj faceci pisali do mnie niedługo po spotkaniu, w ten sam dzień albo po. Niezależnie od tego, czy spotkanie było udane - tzn. według mnie, bo według nich pewnie było. Jak się ociągali z pisaniem, to zazwyczaj widziałam, że nie do końca im się tak bardzo podobało.