2022-02-04, 15:35 | #3121 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 319
|
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI
[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89103861]Ah no rozumiem, ale trzymam kciuki, aby było dobrze! Jezu, ja to ostatnio po ścianach chodziłam jak nastolatka
Dziękuję Oj polecam. a faceci tam... nie mogę. To jest taka estetyczna uczta. I w ogóle poznałam tam kogoś i ajajaj! Pojechałam do Rzymu sama i siadłam w kanjpce na drinka i tiramisu i zaczął zagadywac od mnie kelner, od słowa do słowa, od drinka do drinka, poprosił o numer telefonu. Wieki nie pisałam swojego numeru na kartce. Ze spotkamy się po jego pracy, okolo 22. Ajajaj, cała w emocjach połaziłam jeszcze trochę po mieście i wróciłam do hotelu. Eh ale 22.30 i nic, więc oczywiście negatywne myśli, że się nie odezwie. A byłam tak zmęczona, bo byłam na nogach od 5 rano i zasnęłam. Budzę się, a tam wiadomości dosłownie 10 minut później. No i taka to była filmowa randka w moim wykonaniu Ale i tka wspominam miło rozmowę z nim, ajajajaj! Trochę chyba jeszcze nie odżałowałam. A wczoraj już po prostu sobie siedziałam i patrzyłam na zachód słońca i zagaduje do mnie kolejny. Był tak piękny,że ja nie dość, że zapomniałam jak się mówi po włosku, to w ogóle zapomniałam, jak się mówi. Ale w końcu coś z siebie wydukałam, poszliśmy na spacer i przy tym zachodzącym słońcu, z widokiem na miasto z góry, objął mnie i pocałował i to było tak surrealistyczne, że w ogóle nie ogarnęłam, że to jestem ja. Spaliłam buraka, jak nie wiem A potem już do metra, na dworzec i oto jestem. Pijana od tego Rzymu, co za miasto.[/QUOTE] Hahahaha no z tym przespaniem randki to rzeczywiście dobra historia ale oj, po prostu tak musiało być Ahh jakoś jeszcze nigdy nie skusiłam się na parodniowy wyjazd gdzieś samej, ale coraz bardziej kusi mnie taka perspektywa |
2022-02-04, 15:36 | #3122 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Pomiedzy niebem a piekłem
Wiadomości: 5 564
|
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI
Na PW nic nie mam
Pandora jeszcze trochę i Twoja włoska przygoda będzie scenariuszem na film Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Każdy popełnia głupstwa, kiedy jest nieszczęśliwy.." |
2022-02-04, 15:36 | #3123 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 319
|
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI
Cytat:
|
|
2022-02-04, 17:05 | #3124 | |
Lady in red.
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 67 023
|
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
|
2022-02-04, 17:15 | #3125 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Pomiedzy niebem a piekłem
Wiadomości: 5 564
|
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Każdy popełnia głupstwa, kiedy jest nieszczęśliwy.." |
|
2022-02-04, 17:44 | #3126 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI
Cytat:
|
|
2022-02-04, 17:47 | #3127 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Pomiedzy niebem a piekłem
Wiadomości: 5 564
|
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI
Najbardziej przed tym, że w jakiejś awaryjnej sytuacji (a mi się akurat to często zdarza na wyjazdach ) będę musiała poradzić sobie zupełnie sama. Z resztą ja w ogóle przez ostatnie miesiące przekonałam się o tym, że po prostu nie lubię spędzać wolnego czasu sama - lubię z kimś pobyć, pogadać..
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Każdy popełnia głupstwa, kiedy jest nieszczęśliwy.." |
2022-02-04, 17:53 | #3128 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2022-02-04, 17:58 | #3129 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI
Cytat:
Ale dopóki nie jedziesz na stepy Mongolii, a do jakiegoś Paryża czy choćby, nie wiem, Poznania, to w sytuacji bez wyjścia się raczej nie znajdziesz. Naprawdę na świecie dzieje się więcej rzeczy dobrych niż złych, ale w mediach wiadomo jak jest. Warto spróbować po prostu. To nie jest tak, że jak jedziesz gdzieś sama, to jesteś sama. Oj uwierz mi, że nie. I nie mam tu na myśli tylko podrywaczy. I tak naprawdę dopóki nie spróbujesz, to nie wiesz jak z tą samotnością się będziesz czuła. Ja czasem się czuje samotna, jak jestem gdzieś na mieście z masa ludzi wokół mnie, a ja mam tylko w głowie, że co ja tu robię w ogóle, chce do domu. A jak siedziałam przy tym urodzinowym drinku, jedyna sama, bo wszyscy byli z kimś, to ja czulam, że kurde ale mi fajnie!!! Mi samotne podróżowanie dało przede wszystkim poczucie, że dam sobie radę w każdej sytuacji. To mega budujące To oczywiście nie jest dla każdego, ale warto spróbować. To wtedy wiele rzeczy w głowie przestawia, pozwala spojrzeć na pewne sprawy z innej perspektywy. No i w pamięci zostają piękne widoki |
|
2022-02-04, 18:18 | #3130 | |
Lady in red.
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 67 023
|
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
|
2022-02-04, 19:06 | #3131 | |
Hail Mary
Zarejestrowany: 2022-02
Wiadomości: 43
|
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI
Cytat:
No ja nie nadaje się również na takie wirtualne znajomości, jeśli nie ma regularnej styczności z żywym człowiekiem. Z jednej strony lubię być w kontakcie i mieć poczucie, że ktoś też chce być ze mną w kontakcie. Ale chyba staje się dziadygą, bo coraz bardziej się przekonuje, że słowa bez człowieka są puste. [1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89103799]miło cię tu widzieć A skoro było fajnie, to nie masz ochoty się odezwać? Może on po prostu się odezwie, aby zaproponować spotkanie? No nie wiem. Ja tak miałam po ostatniej randce,że ojeojeoejoej fajnie, odezwał się, na drugi dzien tez, a na kolejny jakoś cicho... i sie odezwałam i potoczyło się dobrze Dziewczyny!!!!!! Spędziłam urodziny w Rzymie i to miasto to jest jakiś kosmos! Dzisiaj jestem już w swoim miasteczku, ale w środku tyle emocji [/QUOTE] Super, spóźnione życzenia [1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89104666]Jak przyleciałam do Włoch, żeby się już przyprowadzić, miałam chyba 4 awaryjne sytuacje z transportem publicznym. A do tego te wielkie walizy. Ojojoj masakra to była Ale dopóki nie jedziesz na stepy Mongolii, a do jakiegoś Paryża czy choćby, nie wiem, Poznania, to w sytuacji bez wyjścia się raczej nie znajdziesz. Naprawdę na świecie dzieje się więcej rzeczy dobrych niż złych, ale w mediach wiadomo jak jest. Warto spróbować po prostu. To nie jest tak, że jak jedziesz gdzieś sama, to jesteś sama. Oj uwierz mi, że nie. I nie mam tu na myśli tylko podrywaczy. I tak naprawdę dopóki nie spróbujesz, to nie wiesz jak z tą samotnością się będziesz czuła. Ja czasem się czuje samotna, jak jestem gdzieś na mieście z masa ludzi wokół mnie, a ja mam tylko w głowie, że co ja tu robię w ogóle, chce do domu. A jak siedziałam przy tym urodzinowym drinku, jedyna sama, bo wszyscy byli z kimś, to ja czulam, że kurde ale mi fajnie!!! Mi samotne podróżowanie dało przede wszystkim poczucie, że dam sobie radę w każdej sytuacji. To mega budujące To oczywiście nie jest dla każdego, ale warto spróbować. To wtedy wiele rzeczy w głowie przestawia, pozwala spojrzeć na pewne sprawy z innej perspektywy. No i w pamięci zostają piękne widoki [/QUOTE] Warto spróbować, owszem, ale myślę, że lepiej zacząć od małych wycieczek, chociażby do miasta obok na zwiedzanie. Nic zobowiązującego, aktywność jak każda inna, ale jakiejś tam organizacji jednak wymaga. Jeśli się spodoba, próbować troszkę bardziej. Nie obiecywałabym, że nie jest się samym, że zawsze ktoś się znajdzie. W wakacje pojechałam sama na festiwal i byłam przekonana, że poznam tyle nowych osób, że szok! Nie poznałam ani jednej Gdyby nie to, że na miejscu trafiłam na kilku znajomych to pewnie spędziłabym ten czas sama. Nie żebym miała z tym problem, na pojedyncze koncerty, których nikt inny nie słuchał, chodziłam sama i bawiłam się świetnie. Tyle że ja nie jestem jakimś społecznym ninja. |
|
2022-02-04, 19:10 | #3132 |
maszyna, nie człowiek
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Stolica Południa
Wiadomości: 24 775
|
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI
Ja też odważyłam się na samotny wyjazd i było super
__________________
Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1 Francuski A1-A2-B1-B2-C1
|
2022-02-04, 19:52 | #3133 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 319
|
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI
Cytat:
Dziewczyny, a gdzie byłyście same, gdzie polecacie się wybrać? Na jak długo wyjeżdżałyście? Po waszych wypowiedziach coraz poważniej to rozważam. Jedyne co mnie blokuje, to jakiś mój wewnętrzny introwertyk (dość mocno zakorzeniony, samo pójście na spotkanie z gościem z apki randkowej było dla mnie jak stumilowy krok poza moją strefę komfortu ) Nie wiem dlaczego myślę, że osoby przebojowe i ekstrawertyczne lepiej się odnajdują na takich wyjazdach w pojedynkę |
|
2022-02-04, 19:58 | #3134 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI
Karawanna, ja byłam sama dwa razy nad morzem. Nic szczególnie spektakularnego, żadne wielkie wojaże - za każdym razem był to tydzień plażowania w połączeniu ze zwiedzaniem.
Teraz mam ochotę na jakiś wyjazd weekendowy i mocno nad takim myślę, ewentualnie poczekam do wiosny. Ja nie jestem jakaś specjalnie przebojowa. Wydaje mi się, że to też zależy od charakteru, celu wyjazdu. Mi nie zależało na poznawaniu nowych osób, tylko na świętym spokoju relaksie. Nie potrzebuję do tego towarzystwa, dobrze się czuję sama ze sobą. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-02-04, 20:04 | #3135 |
Lady in red.
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 67 023
|
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI
W moim przypadku to też było morze .
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
2022-02-04, 20:25 | #3137 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 43
|
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI
hej
Odnośnie samotnych podróży - ja kiedyś pojechałam sama w góry, bo góry uwielbiam Bałam się samotnej podróży więc wybrałam takie łagodne, niskie górki. Tylko, że przy tym również mało ciekawe.. Nie podobało mi się. Nocowałam w schronisku i jak wracałam z traski, to było mi bardzo przykro, że każdy ma towarzystwo, a ja jedna nie. Poznałam tam parę osób, z pewnymi ludźmi zabrałam się jeden dzień w połowę trasy. Ale poza wędrówkami w ciągu dnia, które sprawiały mi radość, to popołudnie i wieczór były dla mnie przykre. Może było to spowodowane tym, że na taki wyjazd zdecydowałam się około 2-3 miesięcy po rozstaniu z moim pierwszym chłopakiem, które mocno przeżyłam i zwyczajnie nie byłam na to gotowa. Teraz, te kilka lat później czasem mnie kusi ponowienie samotnej podróży, ale z drugiej strony mam większe obawy niż przed pierwszym wyjazdem. Nie, że sobie nie poradzę, że coś mi się stanie, tylko że będzie mi przykro. |
2022-02-04, 20:34 | #3138 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Pomiedzy niebem a piekłem
Wiadomości: 5 564
|
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI
Ja byłam na takich samotnych wycieczkach po okolicy i wtedy właśnie stwierdziłam że nie lubię jechać gdzieś sama. Nie mam towarzystwa, więc za dużo rozmyślam..
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Każdy popełnia głupstwa, kiedy jest nieszczęśliwy.." |
2022-02-05, 13:12 | #3139 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI
Cytat:
A potem na Litwę. Ajajaj jak mi tam było cudownie. Zakochałam się w podróżach solo właśnie tam Potem przeprowadziłam się do innego miasta, gdzie nie znałam nikogo i dużo było tych samotnych wypadów w wiele miejsc. To mnie zaprawiło w boju Generalnie dobrze jest wybrać miejsce pełne życia, pełne ludzi jeśli ktoś nie chce przebywać sam. Ja się zbieram powoli na randkę, na której mi zależy... Lubię go. Trzymajcie kciuki szczególnie że wczoraj była moja impreza urodzinowa i ja ledwo żyje |
|
2022-02-05, 13:27 | #3140 |
Lady in red.
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 67 023
|
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI
[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89105466]Ja w pierwszą podróż sama pojechałam do Trójmiasta. Spałam u ludzi z couchsurfingu, bo nie miałam kasy. Było super.
A potem na Litwę. Ajajaj jak mi tam było cudownie. Zakochałam się w podróżach solo właśnie tam Potem przeprowadziłam się do innego miasta, gdzie nie znałam nikogo i dużo było tych samotnych wypadów w wiele miejsc. To mnie zaprawiło w boju Generalnie dobrze jest wybrać miejsce pełne życia, pełne ludzi jeśli ktoś nie chce przebywać sam. Ja się zbieram powoli na randkę, na której mi zależy... Lubię go. Trzymajcie kciuki szczególnie że wczoraj była moja impreza urodzinowa i ja ledwo żyje [/QUOTE]To ja akurat na wyjazdy preferuje miejsca gdzie spokojnie mogę sama wypocząć i mieć kontakt z naturą. Miłej, bardzo miłej randki!!!! Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
2022-02-05, 13:59 | #3141 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 319
|
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi i fajnie, że tak wiele z Was zdecydowało się na wyjazdy w pojedynkę Ja raczej też jestem z tych, które na wyjazdach szukają spokoju i wyciszenia - morze jest super pomysłem, ale raczej poczekam, aż zrobi się trochę cieplej. Wyjadę chyba tylko na weekend, żeby sprawdzić, czy wyjazd samej w ogóle mi będzie odpowiadał. Na pewno muszę dobrze wybrać nocleg Raz zarezerwowałam airbnb, w którym mieszkałam sama - okazało się na miejscu, że jest to jakby bardzo duży dom, trochę w odludnej okolicy, który właściciel podzielił na apartamenty do wynajęcia, których było w środku kilka. Okazało się, że w okresie, w którym tam byłam, jestem sama jedna Żadnego ochroniarza, portiera, innych lokatorów, kogokolwiek, tylko ja w tym ogromnym budynku. Rany, jak ja się tam bałam spać
Pandora, powodzenia na randce i daj znać jak było |
2022-02-06, 08:14 | #3142 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Pomiedzy niebem a piekłem
Wiadomości: 5 564
|
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI
A czy któraś z was jest z Trójmiasta lub okolic?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Każdy popełnia głupstwa, kiedy jest nieszczęśliwy.." |
2022-02-06, 10:30 | #3143 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 154
|
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI
Mi upływa weekend z zajęciami online. Po południu wybieram się w odwiedziny do koleżanki ze studiów, taka mała wyprawa, bo dzieli nas kilkadziesiąt kilometrów. Odzyskałam samochód po naprawie to można nadrobić ;p
Pandora i jak randka? Myślałam dziewczyny, że wraz z czasem tęsknota będzie mijać albo chociaż się osłabiać. Tymczasem ostatnio jest mi mega źle pod tym względem. W ogóle jak u Was w pracy wygląda sprawa urlopów? Bierzecie spontanicznie kiedy chcecie czy jednak trzeba planować z wyprzedzeniem? |
2022-02-06, 10:55 | #3144 | ||
Hail Mary
Zarejestrowany: 2022-02
Wiadomości: 43
|
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI
[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89105466]Ja w pierwszą podróż sama pojechałam do Trójmiasta. Spałam u ludzi z couchsurfingu, bo nie miałam kasy. Było super.
A potem na Litwę. Ajajaj jak mi tam było cudownie. Zakochałam się w podróżach solo właśnie tam Potem przeprowadziłam się do innego miasta, gdzie nie znałam nikogo i dużo było tych samotnych wypadów w wiele miejsc. To mnie zaprawiło w boju Generalnie dobrze jest wybrać miejsce pełne życia, pełne ludzi jeśli ktoś nie chce przebywać sam. Ja się zbieram powoli na randkę, na której mi zależy... Lubię go. Trzymajcie kciuki szczególnie że wczoraj była moja impreza urodzinowa i ja ledwo żyje [/QUOTE] No, no, opowiadaj Cytat:
Za to w sezonie uwielbiam jeździć na półwysep Ludzi niby sporo, ale jest tam taki klimat godzina drogi samochodem, a czuje się jakbym wyjechała na jakąś wakacyjną wyspę. Surferzy, opaleni faceci w blond włosach, dookoła muzyka, śmiech, chill, dobre jedzenie Cytat:
[1=bb51a4d8262b29b292c7ad8 29e0e2a7b07e4d160_6276f9f 2aa70f;89106238]Mi upływa weekend z zajęciami online. Po południu wybieram się w odwiedziny do koleżanki ze studiów, taka mała wyprawa, bo dzieli nas kilkadziesiąt kilometrów. Odzyskałam samochód po naprawie to można nadrobić ;p Pandora i jak randka? Myślałam dziewczyny, że wraz z czasem tęsknota będzie mijać albo chociaż się osłabiać. Tymczasem ostatnio jest mi mega źle pod tym względem. W ogóle jak u Was w pracy wygląda sprawa urlopów? Bierzecie spontanicznie kiedy chcecie czy jednak trzeba planować z wyprzedzeniem?[/QUOTE] Tęsknota za kim/ za czym? Mały urlop (1-2 dni) mogę wziąć spontanicznie, jakiś dłuższy już niestety muszę zweryfikować czy nie pokrywa się z jakimiś dużymi wydarzeniami, albo urlopami innych |
||
2022-02-06, 14:05 | #3145 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI
Hej dziewczyny, ja właśnie wróciłam do domu z tej randki i to był miło spędzony czas, ale chyba nie umiem się tym cieszyć
|
2022-02-06, 21:26 | #3146 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 397
|
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI
pandora, dlaczego? Co się stało?
Też się boję samotnego wyjazdu. W sumie podróżowałam trochę, ale zawsze z kimś, wtedy organizacja zawsze była podzielona. Mam wizję w głowie, ze jakbym pojechała sama, to nie mogłabym nawet dostać się z dworca do hotelu/hostelu, bo mam fatalną orientację w terenie. Mój gps zawsze kłamie :P A poza tym, no właśnie, bałabym się tej myśli ... "szkoda, ze nie mogę się z kimś tymi chwilami dzielić ", ale faktycznie jak tak zachwalacie to moze w końcu zdecyduje się przełamać barierę i gdzieś wyjechać choćby na weekend. Malinka, a nie jesteś czasami przed okresem? Ja w 1-2 dzień to jestem tak mega rozchwiana emocjonalnie, że płaczę z rozpaczy. W 3 dniu zaciskam zęby i staram się być superwoman. |
2022-02-06, 21:28 | #3147 | |
Lady in red.
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 67 023
|
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI
[1=bb51a4d8262b29b292c7ad8 29e0e2a7b07e4d160_6276f9f 2aa70f;89106238]Mi upływa weekend z zajęciami online. Po południu wybieram się w odwiedziny do koleżanki ze studiów, taka mała wyprawa, bo dzieli nas kilkadziesiąt kilometrów. Odzyskałam samochód po naprawie to można nadrobić ;p
Pandora i jak randka? Myślałam dziewczyny, że wraz z czasem tęsknota będzie mijać albo chociaż się osłabiać. Tymczasem ostatnio jest mi mega źle pod tym względem. W ogóle jak u Was w pracy wygląda sprawa urlopów? Bierzecie spontanicznie kiedy chcecie czy jednak trzeba planować z wyprzedzeniem?[/QUOTE]Jak zajęcia? Ja bym się zastanowiła czy ta tęsknota nie wynika z czegoś innego i że może nie jest tęsknota za tym konkretnym facetem tylko czymś co Ci dawała ta relacja, a teraz Ci tego brak. Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
|
2022-02-06, 21:57 | #3148 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI
Przez byłego niestety... to jest najgorszy emocjonalny bumerang, jaki mi się przytrafił. Nie wiem. Trzeba czasu, abym to ogarnęła, spojrzała z dystansu i się dowiedziała o co tu chodzi.
A co do randkowicza, nazwijmy go nauczycielem, to było super. Co prawda zajechałam do niego na wielkim kacu, ale jakoś przetrwałam, zabrał mnie na zachód słonca w jakieś góry, jakimś cudem nie zemdlałam A potem w domu leniliśmy się przed włoskim Masterchefem (rozumiałam prawie wszystko!!! ), a dzisiaj rano skoczyliśmy nad jezioro w górach i bylismy tam kompletnie sami. Piękne słońce, ja już mam spaloną twarz tą niezapowiedzaną wiosną. A później poszłam do koleżanki na wino i oczywiście wyłożyć jej wszystkie moje żale. Nie wiem, czego on szuka u mnie i ogólnie, a co gorsza ja sama nie wiem. Trochę się podjarałam nim i przeszła przez głowę myśl, że może to nie tylko zabawa by mogła dla mnie myśl, ale to absurdalne, bo go nie znam. A po drugie to coś mi tam we mnie nie styka; chcę, ale czuję, że nie mogę. Przykro mi jakoś... ---------- Dopisano o 22:54 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ---------- Cytat:
Tak się zdarza często.... i cholernie trudno to rozróżnić ---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ---------- [1=bb51a4d8262b29b292c7ad8 29e0e2a7b07e4d160_6276f9f 2aa70f;89106238]Mi upływa weekend z zajęciami online. Po południu wybieram się w odwiedziny do koleżanki ze studiów, taka mała wyprawa, bo dzieli nas kilkadziesiąt kilometrów. Odzyskałam samochód po naprawie to można nadrobić ;p Pandora i jak randka? Myślałam dziewczyny, że wraz z czasem tęsknota będzie mijać albo chociaż się osłabiać. Tymczasem ostatnio jest mi mega źle pod tym względem. W ogóle jak u Was w pracy wygląda sprawa urlopów? Bierzecie spontanicznie kiedy chcecie czy jednak trzeba planować z wyprzedzeniem?[/QUOTE] I jak było u koleżanki? Co do tęsknoty, to trzymam kciuki, aby było lepiej! |
||
2022-02-06, 22:21 | #3149 |
Lady in red.
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 67 023
|
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI
[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89107086]Przez byłego niestety... to jest najgorszy emocjonalny bumerang, jaki mi się przytrafił. Nie wiem. Trzeba czasu, abym to ogarnęła, spojrzała z dystansu i się dowiedziała o co tu chodzi.
A co do randkowicza, nazwijmy go nauczycielem, to było super. Co prawda zajechałam do niego na wielkim kacu, ale jakoś przetrwałam, zabrał mnie na zachód słonca w jakieś góry, jakimś cudem nie zemdlałam A potem w domu leniliśmy się przed włoskim Masterchefem (rozumiałam prawie wszystko!!! ), a dzisiaj rano skoczyliśmy nad jezioro w górach i bylismy tam kompletnie sami. Piękne słońce, ja już mam spaloną twarz tą niezapowiedzaną wiosną. A później poszłam do koleżanki na wino i oczywiście wyłożyć jej wszystkie moje żale. Nie wiem, czego on szuka u mnie i ogólnie, a co gorsza ja sama nie wiem. Trochę się podjarałam nim i przeszła przez głowę myśl, że może to nie tylko zabawa by mogła dla mnie myśl, ale to absurdalne, bo go nie znam. A po drugie to coś mi tam we mnie nie styka; chcę, ale czuję, że nie mogę. Przykro mi jakoś... ---------- Dopisano o 22:54 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ---------- Tak się zdarza często.... i cholernie trudno to rozróżnić ---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ---------- Trzymam kciuki za taki weekend solo! W najgorszym przypadku przekonasz się, że to nie dla ciebie. Ale naprawdę istnieje duża szansa, że po prostu dobrze spędzisz czas ---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ---------- I jak było u koleżanki? Co do tęsknoty, to trzymam kciuki, aby było lepiej! [/QUOTE] W takim razie kciuki za dystans i zrozumienie skąd ten bumerang wjeżdża i dlaczego Cię dręczy! No i duma, że całego Masterchefa zrozumiałaś. Słońca zazdro. Czuję się jak milion (a nawet miliard) dolarów z delikatną opalenizną i żałuję, że w Polsce przyjdzie mi na nią jeszcze tyle poczekać. I pięknie, że miałaś randkę w tak pięknych okolicznościach przyrody. A z tym, że chciałabyś go, ale nie wiesz czego on chce, ale czujesz, że nie powinnaś to rozumiem w opór. W końcu to z definicji musiało by być coś z datą ważności do spożycia skoro planujesz dalsze zmiany miejsca (chociaż też nie ma czegokolwiek w życiu zakładać), a jednak w końcu po takim czasie, ktoś ruszył czułą strunę... U mnie zawsze jak pojawiły się jakieś tęsknoty za eks to była kwestia jakiegoś braku innego niż oni sami - czasem brak było szaleństw, kiedy indziej świetnego seksu, albo ciepłej, spokojnej relacji... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Edytowane przez NocnaWiedma Czas edycji: 2022-02-06 o 22:37 |
2022-02-07, 06:53 | #3150 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Pomiedzy niebem a piekłem
Wiadomości: 5 564
|
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI
Cytat:
[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89107086]Przez byłego niestety... to jest najgorszy emocjonalny bumerang, jaki mi się przytrafił. Nie wiem. Trzeba czasu, abym to ogarnęła, spojrzała z dystansu i się dowiedziała o co tu chodzi. A co do randkowicza, nazwijmy go nauczycielem, to było super. Co prawda zajechałam do niego na wielkim kacu, ale jakoś przetrwałam, zabrał mnie na zachód słonca w jakieś góry, jakimś cudem nie zemdlałam A potem w domu leniliśmy się przed włoskim Masterchefem (rozumiałam prawie wszystko!!! ), a dzisiaj rano skoczyliśmy nad jezioro w górach i bylismy tam kompletnie sami. Piękne słońce, ja już mam spaloną twarz tą niezapowiedzaną wiosną. A później poszłam do koleżanki na wino i oczywiście wyłożyć jej wszystkie moje żale. Nie wiem, czego on szuka u mnie i ogólnie, a co gorsza ja sama nie wiem. Trochę się podjarałam nim i przeszła przez głowę myśl, że może to nie tylko zabawa by mogła dla mnie myśl, ale to absurdalne, bo go nie znam. A po drugie to coś mi tam we mnie nie styka; chcę, ale czuję, że nie mogę. Przykro mi jakoś...[/QUOTE] Pandora, rozumiem wątpliwości, ale z drugiej strony, czy Ty mu dawałaś jakieś znaki, że liczysz na coś poważnego? Bo wiesz, on może na razie nie chcieć za dużo mówić i deklarować, jeśli Ty też tego nie robisz... Ale też sam na razie nie wiedzieć czego chce, po prostu czeka, co z tego wyjdzie Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Każdy popełnia głupstwa, kiedy jest nieszczęśliwy.." |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:42.