Singielki 25+ cz. XVI - Strona 119 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2022-04-21, 10:21   #3541
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Jamajka007 Pokaż wiadomość
Pandora, a jak z obostrzeniami teraz we Włoszech? Rozważam krótką wycieczkę, ale chciałabym móc skorzystać z wyjazdu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Jak masz green pass to luzik. Wszystko działa normalnie. Super jest

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

A gdzie się wybierasz?
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-04-21, 10:54   #3542
Jamajka007
Zakorzenienie
 
Avatar Jamajka007
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Pomiedzy niebem a piekłem
Wiadomości: 5 564
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI

Jeszcze nigdzie, ale raczej północ, Wenecja lub Mediolan

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Cytat:
Napisane przez karawanna Pokaż wiadomość
Rozumiem, w takim wypadku wyprowadzka zagranicę, jeśli nic Cię tu nie trzyma i nie masz żadnych zobowiązań nie jest złym pomysłem. No ale sprawdzałaś jak w ogóle wyglądają oferty pracy w Twojej branży w innych krajach?
Sprawdzałam - jest bardzo dużo ofert, ale z Niemiec. A juz nie tyle że kierunek jest dla mnie średnio atrakcyjny, to nie mówię po niemiecku i niestety widzę bardzo małe szanse, że mogłoby się to zmienić (próbowałam..)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

"Każdy popełnia głupstwa, kiedy jest nieszczęśliwy.."



Jamajka007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-04-21, 14:18   #3543
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI

Cześć!


Ja w święta prawie do zera ograniczyłam internet, potrzebowałam przewietrzyć głowę. Też nie miałam najlepszego nastroju, właśnie jakieś tam demony i sentymenty się odezwały, więc to muszę w sobie przepracować. Z drugiej strony dzieje się/działo się kilka fajnych rzeczy, z których się szczerze cieszę.



Cytat:
Napisane przez ukladlimbiczny Pokaż wiadomość
U mnie mały kryzys, ciągle nie mogę się jakoś otrząsnąć po rozstaniu. W sobotę wieczorem byłam u rodziny taty, i więcej czasu spędziłam chyba w lazience niż przy stole, nie mogłam przestać płakać Pierwszy raz w życiu zdarzyło mi się coś takiego, zawsze udaje mi się ukrywać wszystkie emocje, a tutaj po prostu nie mogłam przestać. Cały czas myślałam, że powinien tu być ze mną, bo tak planowaliśmy. No, ale na szczęście niedziela trochę lepiej, chyba wysuszyłam się na amen

Tulę mocno, wiem z autopsji, jaki to ciężki czas i jakie myśli w głowie. Pozwalaj sobie na płacz, działa oczyszczająco. Trzymaj się ciepło!



Cytat:
Napisane przez NocnaWiedma Pokaż wiadomość
w świąteczny czas tym bardziej człowieka często ścigają sentymenty, demony i wspomnienia i to całkiem zrozumiałe.
Ano właśnie...


Cytat:
Napisane przez zuzka0 Pokaż wiadomość
Wiesz co, no pisał czasem, jak się mam itp. Zapytał tez czy się gniewam i czy się jeszcze spotkamy. Napisałam szczerze że nie gniewam się ale jest mi przykro. Nie odniósł się do tego w ogóle.


Nie wie, tzn nie wie że między innymi o ex chodzi. Wie, że nie mam za dobrych relacji z rodziną do której moi rodzice pojechali i dlatego siedziałam sama w domu.

Hmmm, a to jest ten sam chłopak, z którym kiedyś była sytuacja, że nie odebrałaś telefonu, nie oddzwoniłaś, a później zastanawiałaś się, czy on dał sobie spokój ze znajomością? Jak tak, to może problemem jest komunikacja między Wami? Bo tutaj znowu piszesz, że on zapytał, czy się gniewasz, Ty mu na to, że Ci przykro, ale jednocześnie przyznajesz, że on nie wie o gorszych dniach. To w sumie napisałaś mu, czemu Ci przykro? Czy on ma się domyślać?

Trochę jednak słabo, że sam z siebie nie wpadł na to, żeby do Ciebie przyjechać, tym bardziej że wiedział, że będziesz sama. Ale to też w sumie kwestia ustaleń między Wami, no i czy realnie miał szansę przyjechać, czy ta jego rodzina gdzieś daleko


Cytat:
Napisane przez NocnaWiedma Pokaż wiadomość
Może Cię blokuje to, że sytuacja ma mieć kontekst damsko-męski, może gdybyś miała kogoś poznać bez romantycznych oczekiwań to obyło by się bez ucieczki.
Też tak myślę; mimo wszystko spotkanie z aplikacji, nawet jak się ma dużo dystansu, to co innego, niż np poznanie kogoś niespodziewanie na domówce, poczucie fajnego flow i umówienie się później już na kolejne spotkanie sam na sam.


Cytat:
Napisane przez Jamajka007 Pokaż wiadomość
Głupio mi że odzywam się jak jest źle, ale wiadomo - jak jest dobrze, to jest dobrze.. Zaangażowałam się jakiś czas temu w pewną relację, włożyłam w to wiele emocji i pomimo tego, że wiele nas dzieliło, również podejście do związków, to wiązałam z nim wielkie nadzieje On ich nie widział, dlatego stwierdził, że nie ma sensu tego ciągnąć.
Zdecydowanie masz tutaj nauczkę, że jak się różnicie w fundamentalnych kwestiach, to nadzieje zderzą się z rzeczywistością prędzej czy później. Nie warto! Trzymaj się.
A odzywać się możesz przecież i wtedy, jak jest dobrze; ten wątek to również fajne pogaduchy
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-04-21, 15:11   #3544
Jamajka007
Zakorzenienie
 
Avatar Jamajka007
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Pomiedzy niebem a piekłem
Wiadomości: 5 564
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Milagros_90 Pokaż wiadomość
Zdecydowanie masz tutaj nauczkę, że jak się różnicie w fundamentalnych kwestiach, to nadzieje zderzą się z rzeczywistością prędzej czy później. Nie warto! Trzymaj się.
A odzywać się możesz przecież i wtedy, jak jest dobrze; ten wątek to również fajne pogaduchy
Niestety. Najgorsze w tej sytuacji było to, że na początku wydawało nam się, że właśnie w wielu kwestiach się dogadujemy i mamy takie same podejście. No ale teoria swoje a życie swoje, z czasem widoczne były kolejne różnice, niby chcieliśmy czasem tego samego, ale każde z nas na innych sposób.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

"Każdy popełnia głupstwa, kiedy jest nieszczęśliwy.."



Jamajka007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-04-21, 15:44   #3545
zuzka0
Zakorzenienie
 
Avatar zuzka0
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 391
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI

I Pandora i Mili macie racje. Chyba za bardzo chciałam żeby on się domyślił, zamiast po prostu porozmawiać. Zdecydowanie muszę popracować nad komunikacją.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
W górach nie ma granic, tam szuka się wolności. — Krzysztof Wielicki
zuzka0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-04-21, 19:47   #3546
ukladlimbiczny
miss twin peaks
 
Avatar ukladlimbiczny
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 350
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI

Hej,

dziewczyny, mam głupie pytanie. W sensie ono samo w sobie może nie jest głupie, ale ja jestem głupia, że o czymś takim myślę.
Jak Wasza rodzina zapatruje się na to, że w wieku ok. 30 lat nie macie partnera, ułożonego życia uczuciowego itp? Wiem... Wiem jak to brzmi. I wiem że bzdurą jest się tym przejmować. Ale ja się przejmuję, i to bardzo, i to też jest temat, nad ktorym od następnego spotkania będę pracowała z terapeutką - moje przekonania co do tego, co powinnam a czego nie powinnam jako kobieta w wieku 28 lat.

U mnie problem polega na tym, że absolutnie każdy z mojego rodzeństwa i kuzynostwa ma już stałego partnera/partnerkę praktycznie od czasów liceum/studiów i są dalej w związkach, po ślubach, niektórzy mają dzieci. I jakby ok, do dzieci mi sie nie spieszy w ogóle. Ale zazdroszczę im (w zdrowy sposób) takiej uczuciowej stabilizacji. I czuję się gorsza (w niezdrowy sposób) od nich, że ja JAKO JEDYNA tego nie mam i nie potrafię z nikim zbudować.

Te myśli mnie po prostu potrafią czasem dojechać i dlatego postanowiłam z nimi pracować. Ale ciekawa jestem, jak to wygląda u Was, czy macie totalnie wywalone na tzw. "powinnaś" albo "to nie wypada, żeby"?
PS. Jeśli tak, to turbo zazdroszczę
ukladlimbiczny jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-04-21, 20:27   #3547
karawanna
Zakorzenienie
 
Avatar karawanna
 
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 319
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI

Cytat:
Napisane przez ukladlimbiczny Pokaż wiadomość
Hej,

dziewczyny, mam głupie pytanie. W sensie ono samo w sobie może nie jest głupie, ale ja jestem głupia, że o czymś takim myślę.
Jak Wasza rodzina zapatruje się na to, że w wieku ok. 30 lat nie macie partnera, ułożonego życia uczuciowego itp? Wiem... Wiem jak to brzmi. I wiem że bzdurą jest się tym przejmować. Ale ja się przejmuję, i to bardzo, i to też jest temat, nad ktorym od następnego spotkania będę pracowała z terapeutką - moje przekonania co do tego, co powinnam a czego nie powinnam jako kobieta w wieku 28 lat.

U mnie problem polega na tym, że absolutnie każdy z mojego rodzeństwa i kuzynostwa ma już stałego partnera/partnerkę praktycznie od czasów liceum/studiów i są dalej w związkach, po ślubach, niektórzy mają dzieci. I jakby ok, do dzieci mi sie nie spieszy w ogóle. Ale zazdroszczę im (w zdrowy sposób) takiej uczuciowej stabilizacji. I czuję się gorsza (w niezdrowy sposób) od nich, że ja JAKO JEDYNA tego nie mam i nie potrafię z nikim zbudować.

Te myśli mnie po prostu potrafią czasem dojechać i dlatego postanowiłam z nimi pracować. Ale ciekawa jestem, jak to wygląda u Was, czy macie totalnie wywalone na tzw. "powinnaś" albo "to nie wypada, żeby"?
PS. Jeśli tak, to turbo zazdroszczę
Moja rodzina jest super pod tym względem Nikt o nic nie pyta, nie rzuca żadnymi krzywymi tekstami itp. Czy to młodsze czy starsze pokolenie Może nawet niektórzy myślą, że zmieniłam orientację seksualną, nie wiem Mam dwóch starszych braci, którzy dość wcześnie poznali swoje obecne żony (obaj gdy studiowali), tworzą małżeństwa od wielu lat i każdy z nich ma już swoje dzieciaki. Ale mimo wszystko nikt mnie do nich nie porównuje ani nic nie dogaduje, a ja nie czuję jakichś wielkich kompleksów z tego powodu
Czasem rzeczywiście dopada mnie myśl, że może i coś ze mną nie tak, że nie mam nawet z kim planować wspólnej przyszłości? Ale nie dopuszczam raczej do tego, żeby takie myśli zdominowały mój nastrój i mnie dołowały. Staram się podchodzić do tego na chłodno - może jestem taką osobą, która nigdy nie założy swojej własnej rodziny. Przecież nikt mi tego nie zagwarantuje i staram się z tym pogodzić
karawanna jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2022-04-21, 20:46   #3548
NocnaWiedma
Lady in red.
 
Avatar NocnaWiedma
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 67 023
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Jamajka007 Pokaż wiadomość
Głupio mi że odzywam się jak jest źle, ale wiadomo - jak jest dobrze, to jest dobrze.. Zaangażowałam się jakiś czas temu w pewną relację, włożyłam w to wiele emocji i pomimo tego, że wiele nas dzieliło, również podejście do związków, to wiązałam z nim wielkie nadzieje On ich nie widział, dlatego stwierdził, że nie ma sensu tego ciągnąć.

No i tak siedzę od jakiegoś czasu sama i coraz bardziej rozważam wyjazd za granicę, żeby zacząć zupełnie nowe życie. Ale żeby to było takie łatwe... Dopiero poważnie o tym myśląc, zdałam sobie sprawę, że przecież nie mam żadnych wielkich kompetencji zawodowych, nie znam żadnego języka poza angielskim, którego poziom drastycznie spadł przez ostatnie lata
Ja napiszę pod prąd, bo ja uważam, że nawet jeśli wiele dzieli to lepiej spróbować nawet jeśli się człowiek poparzy. Liczenie, że kliknie człowiekowi z kimś kto spełnia 11/10 cech ideału czasem jest ślepe, bo człowiek nieraz to by bardziej chciał niż czuł i mógł. Sama czasem myślę, że najlepiej by mi było z taką mną tylko w wersji seksowny facet, a z drugiej strony mam świadomość, że wiele rzeczy, które bywają przeze mnie uważane za deal breakery bywają dobrą wymówką by komuś powiedzieć "nie" gdy uczucia nie starcza.


A chęć wyprowadzki za granicę podziwiam. Myślę, że ja nie miałabym tyle odwagi, ale może też kwestia tego, że jeśli by była chęć to i odwaga by była, a tak...
[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89192228]






Rozumiem cię i z jednej strony jestem pierwsza, aby napisać, że warto próbować, że co złego się może stać...

A jednocześnie sama w swojej sytuacji nie jestem taka mądra. Poznałam kogoś naprawdę wyjątkowego, spędziliśmy razem piękne święta, co powinno być dla mnie potwierdzeniem, że między nami okej, że to uczucie się rozwija i tak dalej. I z jednej strony tak, a z drugiej trochę mnie to wszystko przestraszyło i wizja ucieczki chodzi mi po głowie








Ja miałam w święta kryzys tęsknoty za domem, za Polską i za wszystkim. Masakra to była, aż dziwne, że szarlotka nie wyszła słona od moich łez Całe szczęście moi znajomi już wrócili do miasta, zaczynam wracać do swojego rytmu włoskiego życia pełnego pysznego jedzenia i rozmów przy winie.[/QUOTE]
Proszę chęci ucieczki trzymać w ryzach .
Cytat:
Napisane przez ukladlimbiczny Pokaż wiadomość
Hej,

dziewczyny, mam głupie pytanie. W sensie ono samo w sobie może nie jest głupie, ale ja jestem głupia, że o czymś takim myślę.
Jak Wasza rodzina zapatruje się na to, że w wieku ok. 30 lat nie macie partnera, ułożonego życia uczuciowego itp? Wiem... Wiem jak to brzmi. I wiem że bzdurą jest się tym przejmować. Ale ja się przejmuję, i to bardzo, i to też jest temat, nad ktorym od następnego spotkania będę pracowała z terapeutką - moje przekonania co do tego, co powinnam a czego nie powinnam jako kobieta w wieku 28 lat.

U mnie problem polega na tym, że absolutnie każdy z mojego rodzeństwa i kuzynostwa ma już stałego partnera/partnerkę praktycznie od czasów liceum/studiów i są dalej w związkach, po ślubach, niektórzy mają dzieci. I jakby ok, do dzieci mi sie nie spieszy w ogóle. Ale zazdroszczę im (w zdrowy sposób) takiej uczuciowej stabilizacji. I czuję się gorsza (w niezdrowy sposób) od nich, że ja JAKO JEDYNA tego nie mam i nie potrafię z nikim zbudować.

Te myśli mnie po prostu potrafią czasem dojechać i dlatego postanowiłam z nimi pracować. Ale ciekawa jestem, jak to wygląda u Was, czy macie totalnie wywalone na tzw. "powinnaś" albo "to nie wypada, żeby"?
PS. Jeśli tak, to turbo zazdroszczę
Nie nabyłam w życiu żadnych wyobrażeń co dziewczyna w tym wieku powinna, na szczęście . Rodzina do tej pory głównie mówiła, że na wszystko w życiu przychodzi czas i mam czas, więc i napinki nie miałam.

O tym, że jestem zakochana nie mówię.
__________________
NocnaWiedma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-04-22, 05:32   #3549
Agnek
Wtajemniczenie
 
Avatar Agnek
 
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 2 329
Singielki 25+ cz. XVI

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89192228]

Rozumiem cię i z jednej strony jestem pierwsza, aby napisać, że warto próbować, że co złego się może stać...

A jednocześnie sama w swojej sytuacji nie jestem taka mądra. Poznałam kogoś naprawdę wyjątkowego, spędziliśmy razem piękne święta, co powinno być dla mnie potwierdzeniem, że między nami okej, że to uczucie się rozwija i tak dalej. I z jednej strony tak, a z drugiej trochę mnie to wszystko przestraszyło i wizja ucieczki chodzi mi po głowie [COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------
[/QUOTE]

Ja mam jeszcze jeden „problem”. Ubzdurałam sobie wyjazd za granicę za dwa/trzy lata i potencjalny facet może mi popsuć te plany

Mam nadzieje, że u Ciebie myśli o ucieczce nie są dominujące i dasz sobie szanse


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Agnek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-04-22, 06:55   #3550
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI

Cytat:
Napisane przez ukladlimbiczny Pokaż wiadomość
Hej,

dziewczyny, mam głupie pytanie. W sensie ono samo w sobie może nie jest głupie, ale ja jestem głupia, że o czymś takim myślę.
Jak Wasza rodzina zapatruje się na to, że w wieku ok. 30 lat nie macie partnera, ułożonego życia uczuciowego itp? Wiem... Wiem jak to brzmi. I wiem że bzdurą jest się tym przejmować. Ale ja się przejmuję, i to bardzo, i to też jest temat, nad ktorym od następnego spotkania będę pracowała z terapeutką - moje przekonania co do tego, co powinnam a czego nie powinnam jako kobieta w wieku 28 lat.

U mnie problem polega na tym, że absolutnie każdy z mojego rodzeństwa i kuzynostwa ma już stałego partnera/partnerkę praktycznie od czasów liceum/studiów i są dalej w związkach, po ślubach, niektórzy mają dzieci. I jakby ok, do dzieci mi sie nie spieszy w ogóle. Ale zazdroszczę im (w zdrowy sposób) takiej uczuciowej stabilizacji. I czuję się gorsza (w niezdrowy sposób) od nich, że ja JAKO JEDYNA tego nie mam i nie potrafię z nikim zbudować.

Te myśli mnie po prostu potrafią czasem dojechać i dlatego postanowiłam z nimi pracować. Ale ciekawa jestem, jak to wygląda u Was, czy macie totalnie wywalone na tzw. "powinnaś" albo "to nie wypada, żeby"?
PS. Jeśli tak, to turbo zazdroszczę

Ale to rodzina robi Ci jakieś przytyki, czy sama się przejmujesz, porównujesz, zazdrościsz?


Wiem, o co chodzi. Ja może nie myślę kategoriami, że w swoim wieku coś "powinnam" albo "nie wypada", ale zdecydowanie kiedyś inaczej wyobrażałam sobie swoje życie w wieku 32 lat. Tak naprawdę od rozstania musiałam sobie zrobić porządny porządek w głowie i przeorganizować swoje myślenie, by żyło mi się dobrze tak, jak jest. I ogólnie jest dobrze, choć bywają gorsze momenty. Przykładowo nieobce mi jest takie uczucie zazdrości, o jakim piszesz - tylko absolutnie nie zawistnej, że źle komuś życzę czy coś, tylko takiej na zasadzie, że "ale mają fajnie, szkoda, że mnie to nie dotyczy". Takie myśli się pojawiają i pracuję nad radzeniem sobie z nimi.



W moim otoczeniu też niemal wszyscy w stałych związkach, uczestniczyłam w wielu ślubach, rodzi się dużo dzieci.



Ogólnie to bardzo polecam książkę "Jak dobrze być singlem", odkąd ją pierwszy raz przeczytałam, to wracam do niej w gorszych momentach.


A moja najbliższa rodzina nic nie komentuje, wiem, że mam w nich wsparcie. Dalsza rodzina - nie wiem, żadne ewentualne komentarze do mnie nie docierają.


Cytat:
Napisane przez karawanna Pokaż wiadomość
Staram się podchodzić do tego na chłodno - może jestem taką osobą, która nigdy nie założy swojej własnej rodziny. Przecież nikt mi tego nie zagwarantuje i staram się z tym pogodzić
To ja jestem na tym samym etapie, i właśnie raz idzie mi lepiej z tym pogodzeniem, raz gorzej.


Cytat:
Napisane przez NocnaWiedma Pokaż wiadomość
Ja napiszę pod prąd, bo ja uważam, że nawet jeśli wiele dzieli to lepiej spróbować nawet jeśli się człowiek poparzy. Liczenie, że kliknie człowiekowi z kimś kto spełnia 11/10 cech ideału czasem jest ślepe, bo człowiek nieraz to by bardziej chciał niż czuł i mógł.
Ale ja nie miałam na myśli szukania ideału (ideały zresztą nie istnieją), tylko różnice w fundamentalnych kwestiach, Jamajka pisała np. o podejściu do związku. Przykładowo jeśli jedna strona chce stałego związku z mieszkaniem razem, a druga luźnych spotkań co jakiś czas, to nie wierzę, że na dłuższą metę się dogadają i nikt nie będzie cierpiał. Tak samo z kwestią posiadania dzieci, mieszkania zagranicą itd. Jak ktoś chce ryzykować chwile przyjemności, by za moment cierpieć, to droga wolna. Jasne, że ogólnie nigdy nie ma gwarancji, że związek się nie zakończy i nie będzie bólu, ale jednak pewne sytuacje i okoliczności wyłapane na początku od razu zwiastują, że tak właśnie będzie
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-04-22, 07:21   #3551
Jamajka007
Zakorzenienie
 
Avatar Jamajka007
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Pomiedzy niebem a piekłem
Wiadomości: 5 564
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Milagros_90 Pokaż wiadomość
Ale ja nie miałam na myśli szukania ideału (ideały zresztą nie istnieją), tylko różnice w fundamentalnych kwestiach, Jamajka pisała np. o podejściu do związku. Przykładowo jeśli jedna strona chce stałego związku z mieszkaniem razem, a druga luźnych spotkań co jakiś czas, to nie wierzę, że na dłuższą metę się dogadają i nikt nie będzie cierpiał. Tak samo z kwestią posiadania dzieci, mieszkania zagranicą itd. Jak ktoś chce ryzykować chwile przyjemności, by za moment cierpieć, to droga wolna. Jasne, że ogólnie nigdy nie ma gwarancji, że związek się nie zakończy i nie będzie bólu, ale jednak pewne sytuacje i okoliczności wyłapane na początku od razu zwiastują, że tak właśnie będzie
No tylko u nas się nie rozchodziło o to o czym piszesz tylko o bardziej prozaiczne rzeczy, chociażby forma spędzania razem czasu, informowanie drugiej osoby o swoich planach itp. Może nawet źle to trochę określiłam, bo może to bardziej podejście do życia niż do związku. Dlatego się angażowałam i miałam nadzieję na "dotarcie się". Gdyby facet mi powiedział, że za rok chce być po ślubie i planować dzieci albo przeciwnie, że nigdy nie planuje wspólnie zamieszkać, to chociaż był jasny przekaz i w zasadzie od razu byłoby jasne, że nic z tego nie będzie i wiedziałabym, że nie ma sensu się angażować.


Moja rodzina na szczęście nie rzuca tekstami typu "kiedy przyprowadzisz jakiegoś kawalera" może dlatego że w tym wieku o kawalera coraz trudniej a tak poważnie to jestem w stanie zrozumieć, jak ciężko jest słuchać takich tekstów. Myślę, że ciężko jest nawet osobom, które z wyboru są same i nawet na codzień nie brakuje im partnera, a co dopiero komuś, kto potrzebuje kogoś bliskiego.. Bardzo współczuję tym z was, które muszą słuchać różnych przytyków. Ja sama też w sumie nie wiem, może jeszcze trochę i też będę adresatem takich uwag, że jak to tak 30 lat i bez partnera. I może nie będę się jakoś bardzo tym przejmować, ale wiem, że by zabolało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

"Każdy popełnia głupstwa, kiedy jest nieszczęśliwy.."




Edytowane przez Jamajka007
Czas edycji: 2022-04-22 o 07:32
Jamajka007 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-04-22, 07:53   #3552
ukladlimbiczny
miss twin peaks
 
Avatar ukladlimbiczny
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 350
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Milagros_90 Pokaż wiadomość
Ale to rodzina robi Ci jakieś przytyki, czy sama się przejmujesz, porównujesz, zazdrościsz?
No, moja rodzina właśnie pozwala sobie na różnego rodzaju komentarze i przytyki. I mimo że potrafię się obronić i uciąć temat, to jednak te słowa biorę do siebie. I to muszę ogarnąć na terapii.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ukladlimbiczny jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-04-22, 07:57   #3553
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI

Cytat:
Napisane przez ukladlimbiczny Pokaż wiadomość
No, moja rodzina właśnie pozwala sobie na różnego rodzaju komentarze i przytyki. I mimo że potrafię się obronić i uciąć temat, to jednak te słowa biorę do siebie. I to muszę ogarnąć na terapii.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Oj, to współczuję. Nawet, jeśli są podszyte żartem, to są totalnie nie na miejscu i nie powinni tak robić. A co dopiero teraz, świeżo po rozstaniu. Mówiłaś im, że sobie tego nie życzysz? Przykro mi. Dobrze, że masz pomoc terapeuty.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-04-22, 09:20   #3554
ukladlimbiczny
miss twin peaks
 
Avatar ukladlimbiczny
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 350
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Milagros_90 Pokaż wiadomość
Oj, to współczuję. Nawet, jeśli są podszyte żartem, to są totalnie nie na miejscu i nie powinni tak robić. A co dopiero teraz, świeżo po rozstaniu. Mówiłaś im, że sobie tego nie życzysz? Przykro mi. Dobrze, że masz pomoc terapeuty.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Na szczęście nie za często się z nimi widuję, teraz po prostu były święta więc temat trochę do mnie wrócił. Natomiast wiem, że głównym problemem są tutaj moje przekonania i to, jak ja takie teksty odbieram i jak bardzo biorę je do siebie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ukladlimbiczny jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-04-22, 10:32   #3555
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Jamajka007 Pokaż wiadomość
Jeszcze nigdzie, ale raczej północ, Wenecja lub Mediolan

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------



Sprawdzałam - jest bardzo dużo ofert, ale z Niemiec. A juz nie tyle że kierunek jest dla mnie średnio atrakcyjny, to nie mówię po niemiecku i niestety widzę bardzo małe szanse, że mogłoby się to zmienić (próbowałam..)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Niemcy dla mnie by było spoko pod względem ekonomicznym, ale własnie język jest chyba dla mnie nie do przeskoczenia

To baw się dobrze U nas już wiosna na całego!

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

Cytat:
Napisane przez Jamajka007 Pokaż wiadomość
Niestety. Najgorsze w tej sytuacji było to, że na początku wydawało nam się, że właśnie w wielu kwestiach się dogadujemy i mamy takie same podejście. No ale teoria swoje a życie swoje, z czasem widoczne były kolejne różnice, niby chcieliśmy czasem tego samego, ale każde z nas na innych sposób.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Rozumiem rozgoryczenie i że nie czujesz się z tym dobrze, ale pewnie patrząc na to z perspektywy czasu zauwazysz, że podobał ci się raczej 'potencjał' tego pana, a nie właśnie jaki on w rzeczywistości jest.

---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------

Cytat:
Napisane przez zuzka0 Pokaż wiadomość
I Pandora i Mili macie racje. Chyba za bardzo chciałam żeby on się domyślił, zamiast po prostu porozmawiać. Zdecydowanie muszę popracować nad komunikacją.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Szczera i bezpośrednia komunikacja to podstawa każdej relacji. Mam wrażenie, że to potrafi zapobiec większości problemów i prawie każdy z nich rozwiązać. Jesli czegos nie mowimyu wprost, to w sumei sami sobie robimy krzywdę.

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Cytat:
Napisane przez ukladlimbiczny Pokaż wiadomość
Hej,

dziewczyny, mam głupie pytanie. W sensie ono samo w sobie może nie jest głupie, ale ja jestem głupia, że o czymś takim myślę.
Jak Wasza rodzina zapatruje się na to, że w wieku ok. 30 lat nie macie partnera, ułożonego życia uczuciowego itp? Wiem... Wiem jak to brzmi. I wiem że bzdurą jest się tym przejmować. Ale ja się przejmuję, i to bardzo, i to też jest temat, nad ktorym od następnego spotkania będę pracowała z terapeutką - moje przekonania co do tego, co powinnam a czego nie powinnam jako kobieta w wieku 28 lat.

U mnie problem polega na tym, że absolutnie każdy z mojego rodzeństwa i kuzynostwa ma już stałego partnera/partnerkę praktycznie od czasów liceum/studiów i są dalej w związkach, po ślubach, niektórzy mają dzieci. I jakby ok, do dzieci mi sie nie spieszy w ogóle. Ale zazdroszczę im (w zdrowy sposób) takiej uczuciowej stabilizacji. I czuję się gorsza (w niezdrowy sposób) od nich, że ja JAKO JEDYNA tego nie mam i nie potrafię z nikim zbudować.

Te myśli mnie po prostu potrafią czasem dojechać i dlatego postanowiłam z nimi pracować. Ale ciekawa jestem, jak to wygląda u Was, czy macie totalnie wywalone na tzw. "powinnaś" albo "to nie wypada, żeby"?
PS. Jeśli tak, to turbo zazdroszczę
Moja rodzina coś tam se może myśleć i gadać, ale oni już dawno zauwazyli, że moje życie nie polega na tym, że ja szukam mężą i dążę do tego jako do jednego z głównych celów życiowych. Wiec mi nie ma sensu gadac o slubach i dzieciach, bo ja wtedy wyskakuje z ifnormacja, ze za tydzien sie wyprowadzam do innego miasta czy kraju i nie bede brala drewna do lasu No i zonk, koniec koncow widzą, że tak mi dobrze.

Mam nadzieje, ze terapeuta ci pomoze. I tez polecam tą książkę, którą polecała Mili.


A dla rozluźnienia ten filmik na YT: https://www.youtube.com/watch?v=ljpSNdiLZM8

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

Cytat:
Napisane przez NocnaWiedma Pokaż wiadomość
Ja napiszę pod prąd, bo ja uważam, że nawet jeśli wiele dzieli to lepiej spróbować nawet jeśli się człowiek poparzy. Liczenie, że kliknie człowiekowi z kimś kto spełnia 11/10 cech ideału czasem jest ślepe, bo człowiek nieraz to by bardziej chciał niż czuł i mógł. Sama czasem myślę, że najlepiej by mi było z taką mną tylko w wersji seksowny facet, a z drugiej strony mam świadomość, że wiele rzeczy, które bywają przeze mnie uważane za deal breakery bywają dobrą wymówką by komuś powiedzieć "nie" gdy uczucia nie starcza.
Tu własnie zależy. Mnie z obecnym randkowiczem dzieli naprawdę dużo, ale fundamenty są te same. Nie buchnęło chemią, ona się powoli budowała i to super uczucie, ale są pewne rzeczy, których nie dałoby się przeskoczyć i pewne sprawy są u mnie na 100% na "nie"/

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

Cytat:
Napisane przez Agnek Pokaż wiadomość
Ja mam jeszcze jeden „problem”. Ubzdurałam sobie wyjazd za granicę za dwa/trzy lata i potencjalny facet może mi popsuć te plany

Mam nadzieje, że u Ciebie myśli o ucieczce nie są dominujące i dasz sobie szanse


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ale weź! Błagam cię! Tego faceta jeszcze nie ma, więc myśl o sobie, skoro marzysz o zagranicy! Ja bylam w tej samej sytuacji, bo wiedzialam, ze te Włochy mi się muszą przydarzyć i tez mialam mysli, ze kurde , a jak kgoos poznam... Ale nie ma co się na tym fiksowac. Wszystko przyjdzie w swoim czasie. Ja tu jestem świadkiem tylu różnych scenariusyz związkowych, że szkoda sobie tym glowe zawracac. Myśl o swoich marzeniach, o tym, co zalezy od ciebie

Dzięki Te myśli o ucieczce całe szczęscie przeszły. To był jeden zły dzien, taki po prostu. Ale porozmawiałam z nim, umówiłam się, powinkowałam z koleżankami i takie tam. Wracam do normy mam nadzieję Zaczyna do mnie docierać, że to dla mnie coś więcej niż włoski epizod
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-04-22, 10:53   #3556
NocnaWiedma
Lady in red.
 
Avatar NocnaWiedma
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 67 023
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Agnek Pokaż wiadomość
Ja mam jeszcze jeden „problem”. Ubzdurałam sobie wyjazd za granicę za dwa/trzy lata i potencjalny facet może mi popsuć te plany

Mam nadzieje, że u Ciebie myśli o ucieczce nie są dominujące i dasz sobie szanse


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
A to dobrze rozumiem, bo sama nie potrafiłabym się za nikim rozglądać mając sztywny plan na coś, wykluczający właściwie tę drugą osobę.
Cytat:
Napisane przez Milagros_90 Pokaż wiadomość









Ale ja nie miałam na myśli szukania ideału (ideały zresztą nie istnieją), tylko różnice w fundamentalnych kwestiach, Jamajka pisała np. o podejściu do związku. Przykładowo jeśli jedna strona chce stałego związku z mieszkaniem razem, a druga luźnych spotkań co jakiś czas, to nie wierzę, że na dłuższą metę się dogadają i nikt nie będzie cierpiał. Tak samo z kwestią posiadania dzieci, mieszkania zagranicą itd. Jak ktoś chce ryzykować chwile przyjemności, by za moment cierpieć, to droga wolna. Jasne, że ogólnie nigdy nie ma gwarancji, że związek się nie zakończy i nie będzie bólu, ale jednak pewne sytuacje i okoliczności wyłapane na początku od razu zwiastują, że tak właśnie będzie
To ja znów napiszę - to zależy.

Szczerze mówiąc to mnie przechodzi takie poczucie, że ja coś wiem i znam przepis. Wszystkie te zasady czasem nie przystają do rzeczywistości. Rok temu bym pewno z najmądrzejszą miną mówiła nie wiem np. "jak jesteś ateistką, nie wiąż się z wierzącym", nie rób tego, nie rób tamtego i piętnaście innych zasad. Dziś jestem daleko mniej zasadnicza. Nie da się mieć i nie mieć dziecka jednocześnie, ale wszystko inne może się ludziom sprawdzić.
Cytat:
Napisane przez Jamajka007 Pokaż wiadomość
No tylko u nas się nie rozchodziło o to o czym piszesz tylko o bardziej prozaiczne rzeczy, chociażby forma spędzania razem czasu, informowanie drugiej osoby o swoich planach itp. Może nawet źle to trochę określiłam, bo może to bardziej podejście do życia niż do związku. Dlatego się angażowałam i miałam nadzieję na "dotarcie się". Gdyby facet mi powiedział, że za rok chce być po ślubie i planować dzieci albo przeciwnie, że nigdy nie planuje wspólnie zamieszkać, to chociaż był jasny przekaz i w zasadzie od razu byłoby jasne, że nic z tego nie będzie i wiedziałabym, że nie ma sensu się angażować.


Moja rodzina na szczęście nie rzuca tekstami typu "kiedy przyprowadzisz jakiegoś kawalera" może dlatego że w tym wieku o kawalera coraz trudniej a tak poważnie to jestem w stanie zrozumieć, jak ciężko jest słuchać takich tekstów. Myślę, że ciężko jest nawet osobom, które z wyboru są same i nawet na codzień nie brakuje im partnera, a co dopiero komuś, kto potrzebuje kogoś bliskiego.. Bardzo współczuję tym z was, które muszą słuchać różnych przytyków. Ja sama też w sumie nie wiem, może jeszcze trochę i też będę adresatem takich uwag, że jak to tak 30 lat i bez partnera. I może nie będę się jakoś bardzo tym przejmować, ale wiem, że by zabolało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To tym bardziej, u Was się rozchodziło u rzeczy, które można stworzyć wspólnie - bo przecież spotykacie się jako jednostki i dogrywacie się by jak najlepiej razem być.
__________________
NocnaWiedma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-04-22, 11:01   #3557
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI

Cytat:
Napisane przez NocnaWiedma Pokaż wiadomość

Szczerze mówiąc to mnie przechodzi takie poczucie, że ja coś wiem i znam przepis. Wszystkie te zasady czasem nie przystają do rzeczywistości. Rok temu bym pewno z najmądrzejszą miną mówiła nie wiem np. "jak jesteś ateistką, nie wiąż się z wierzącym", nie rób tego, nie rób tamtego i piętnaście innych zasad. Dziś jestem daleko mniej zasadnicza. Nie da się mieć i nie mieć dziecka jednocześnie, ale wszystko inne może się ludziom sprawdzić.
.
To też o mnie! Lubię to, że zaszła we mnie ta zmiana. Łatwiej mi się żyję i innym ze mną chyba też

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

Jakie plany na weekend dziewczyny?
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-04-22, 21:51   #3558
Agnek
Wtajemniczenie
 
Avatar Agnek
 
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 2 329
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89193546]

Ale weź! Błagam cię! Tego faceta jeszcze nie ma, więc myśl o sobie, skoro marzysz o zagranicy! Ja bylam w tej samej sytuacji, bo wiedzialam, ze te Włochy mi się muszą przydarzyć i tez mialam mysli, ze kurde , a jak kgoos poznam... Ale nie ma co się na tym fiksowac. Wszystko przyjdzie w swoim czasie. Ja tu jestem świadkiem tylu różnych scenariusyz związkowych, że szkoda sobie tym glowe zawracac. Myśl o swoich marzeniach, o tym, co zalezy od ciebie

Dzięki Te myśli o ucieczce całe szczęscie przeszły. To był jeden zły dzien, taki po prostu. Ale porozmawiałam z nim, umówiłam się, powinkowałam z koleżankami i takie tam. Wracam do normy mam nadzieję Zaczyna do mnie docierać, że to dla mnie coś więcej niż włoski epizod[/QUOTE]

Marzę, ale na razie nie jestem gotowa na taki krok. Więc powiedzmy te dwa lata jeszcze spędzę tutaj (o ile wgl odważę się wyjechać). A już w potencjalnym facecie widzę problem xd Może jak się zakocham to mi się odechce tego wyjazdu? Ale kurde dlaczego rezygnować z marzeń…

Super, że już w niepamięć poszło! I trzymam kciuki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Agnek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-04-23, 09:16   #3559
ukladlimbiczny
miss twin peaks
 
Avatar ukladlimbiczny
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 350
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI

Ja w przyszłym roku chcę się przeprowadzić do Berlina
tez jestem przerażona, no ale nie wyobrażam sobie spędzić reszty życia w tym k...dołku
ukladlimbiczny jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-04-23, 12:19   #3560
Agnek
Wtajemniczenie
 
Avatar Agnek
 
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 2 329
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI

Cytat:
Napisane przez ukladlimbiczny Pokaż wiadomość
Ja w przyszłym roku chcę się przeprowadzić do Berlina
tez jestem przerażona, no ale nie wyobrażam sobie spędzić reszty życia w tym k...dołku

I randkujesz mimo to? To jest jedem z powodów dla których chce się przeprowadzić. Ale też chce spróbować życia w kraju, który uwielbiam i nie żałować w wieku 60 lat, że się nie odważyłam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Agnek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-04-23, 15:26   #3561
ukladlimbiczny
miss twin peaks
 
Avatar ukladlimbiczny
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 350
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Agnek Pokaż wiadomość
I randkujesz mimo to? To jest jedem z powodów dla których chce się przeprowadzić. Ale też chce spróbować życia w kraju, który uwielbiam i nie żałować w wieku 60 lat, że się nie odważyłam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Na razie to nie randkuję, bo jestem świeżo po rozstaniu.

Moja znajoma, kiedy wiedziała, że za kilka miesięcy przeprowadza się do Barcelony, wykupiła sobie na Tinderze jakieś konto premium (?), dzięki któremu mogła zmienić swoją lokalizację i wyświetlać profile właśnie stamtąd. I poznała w ten sposób faceta jeszcze zanim się przeprowadziła

Wysłane z mojego M2101K9G przy użyciu Tapatalka
ukladlimbiczny jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-04-23, 17:09   #3562
Trzepotka
Zakorzenienie
 
Avatar Trzepotka
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI

Treść usunięta
Trzepotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-04-23, 17:23   #3563
werka89
Zakorzenienie
 
Avatar werka89
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 30 775
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI

Treść usunięta
__________________
Mój profil na KWC: 💄

Lukier miód liryczne cudo
werka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-04-23, 17:48   #3564
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Trzepotka Pokaż wiadomość
Treść usunięta
Dziękuję 🌷

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-04-23, 17:51   #3565
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI

Cytat:
Napisane przez werka89 Pokaż wiadomość
Treść usunięta
Stabilizacja też dobra rzecz 😊

Spędziłam dzisiaj nockę u koleżanki, fajnie było, powiedziałabym, że bardzo twórczo i inspirująco. Ale też m.in pogralysmy sobie w Heroes III, a wcześniej w święta grałam w to z bratem, no uwielbiam.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-04-23, 17:58   #3566
karawanna
Zakorzenienie
 
Avatar karawanna
 
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 319
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Milagros_90 Pokaż wiadomość
Stabilizacja też dobra rzecz 😊

Spędziłam dzisiaj nockę u koleżanki, fajnie było, powiedziałabym, że bardzo twórczo i inspirująco. Ale też m.in pogralysmy sobie w Heroes III, a wcześniej w święta grałam w to z bratem, no uwielbiam.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Kocham tą grę! Za dzieciaka też grałam z braćmi Jakiś czas temu kupiłam podstawową wersję (była promka i kosztowała 11 zł!) i doinstalowałam wszystkie fanowskie dodatki
karawanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-04-23, 18:34   #3567
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI

Cytat:
Napisane przez karawanna Pokaż wiadomość
Kocham tą grę! Za dzieciaka też grałam z braćmi Jakiś czas temu kupiłam podstawową wersję (była promka i kosztowała 11 zł!) i doinstalowałam wszystkie fanowskie dodatki
O kurcze, czad! Ja właśnie wczoraj pierwszy raz grałam w dodatek, w którym jest miasto piratów! Podobało mi się. Ale prawdę mówiąc jestem monotematyczna i moje serce od zawsze należy do Bastionu, to moje ulubione miasto, te elfy, centaury, jednorożce, krasnoludy, enty ❤️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-04-23, 18:38   #3568
karawanna
Zakorzenienie
 
Avatar karawanna
 
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 319
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Milagros_90 Pokaż wiadomość
O kurcze, czad! Ja właśnie wczoraj pierwszy raz grałam w dodatek, w którym jest miasto piratów! Podobało mi się. Ale prawdę mówiąc jestem monotematyczna i moje serce od zawsze należy do Bastionu, to moje ulubione miasto, te elfy, centaury, jednorożce, krasnoludy, enty ❤️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Hahahaha to tak samo jak u mnie Ale mi narobiłaś chęci, już wiem jak spędzę dzisiejszy wieczór
karawanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-04-23, 18:40   #3569
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI

Cytat:
Napisane przez karawanna Pokaż wiadomość
Hahahaha to tak samo jak u mnie Ale mi narobiłaś chęci, już wiem jak spędzę dzisiejszy wieczór
Do usług! 😁 Ja też mam ochotę na partyjkę 😁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-04-23, 19:07   #3570
NocnaWiedma
Lady in red.
 
Avatar NocnaWiedma
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 67 023
Dot.: Singielki 25+ cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Milagros_90 Pokaż wiadomość
Stabilizacja też dobra rzecz 😊

Spędziłam dzisiaj nockę u koleżanki, fajnie było, powiedziałabym, że bardzo twórczo i inspirująco. Ale też m.in pogralysmy sobie w Heroes III, a wcześniej w święta grałam w to z bratem, no uwielbiam.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Cytat:
Napisane przez Milagros_90 Pokaż wiadomość
O kurcze, czad! Ja właśnie wczoraj pierwszy raz grałam w dodatek, w którym jest miasto piratów! Podobało mi się. Ale prawdę mówiąc jestem monotematyczna i moje serce od zawsze należy do Bastionu, to moje ulubione miasto, te elfy, centaury, jednorożce, krasnoludy, enty ❤️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To ja się przyznaję, że niestety nigdy nie grałam .


W planach mam dziś żeby sobie zrobić maseczkę, relaks, te sprawy, wcześnie się dziś położyć i wyspać (te szaleństwa panien przed 30tką ).


Martwię się o znajomą, bo nie odbiera drugi dzień...
__________________
NocnaWiedma jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-10-23 13:23:28


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:03.