2023-01-11, 11:42 | #91 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2022-10
Wiadomości: 3 095
|
Dot.: Gdy kochanek przepada...
|
2023-01-11, 12:02 | #92 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-04
Lokalizacja: północna wielkopolska
Wiadomości: 1 051
|
Dot.: Gdy kochanek przepada...
Ja uważam że Karacistka szuka faceta do relacji BDSM i najlepiej aby to był żonaty mężczyzna. A dlaczego? być może jest to dla niej wygodne bo boi się zaangażować w pełnowymiarowy związek. Są chyba dwa rodzaje kochanek, te które polują i zaginają parol na facetów w związkach licząc na ich przejęcie i odbicie aktualnym partnerką. I te które dają się upolować facetom robiącym skoki w bok. A tak w ogóle to relacja w BDSM polega na umowie między partnerami co do łączącej ich więzi i praktyk które mają stosować. Jeśli się umówili że ona będzie uległą a on Panem to nie dziwię się Karacistce że jest zawiedziona że facet ją olał i nagle rozpłynął się w mroku nocy. Gość który w chodzi w relację w roli Pana ma też obowiązki wobec uległej która mu się podporządkowuje ciałem i umysłem. Czyli gość to popierdółka a nie Pan i tyle.
O ile Karacistka nie jest trolem. |
2023-01-11, 12:23 | #93 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 922
|
Dot.: Gdy kochanek przepada...
[1=816f5aca4bcedd6b7b6b173 5683f717796a52e20_63eacf7 a883f4;89463381]
Ale coś Ci zdradzę. Zdrada nie bierze się z kosmosu i to często osoba zdradzana sama się do niej przykłada. Jak masz wszystko czego potrzebujesz w domu, nie szukasz na boku. Poza sytuacjami, gdzie w naturze masz puszczanie się i adrenalinę. Ale takich przypadków jest bardzo mało.[/QUOTE] Żeby mi czy komukolwiek coś ,,zdradzić'', musiałabyś wiedzieć coś, co nie jest oczywiste. Brawo, odkryłaś, że ludzie robią świństwa i że spory ich procent nie zachowuje wierności, tyle to ja wiedziałam bez romansów z żonatymi. Jeśli masz jakieś ustalenia w związku i je łamiesz, to wina jest po Twojej stronie, nie jest usprawiedliwieniem to, że przedwczoraj Kryśkę bolał brzuch i nie chciała seksu, a wczoraj się krzywo spojrzała na brudne naczynia. Można być w otwartym związku, rozmawiać o swoich granicach, o tym, co wkurza i co można poprawić, rozstać się. Powtarzająca się zdrada to zachowanie osób bez jaj, którym tak naprawdę nie zależy na nikim. ---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ---------- [1=816f5aca4bcedd6b7b6b173 5683f717796a52e20_63eacf7 a883f4;89463381]Po prostu lubisz dorzucać swoje trzy grosze. Zawsze krytykując. Każdego tutaj jak leci. Ciekawe dlaczego Nie maluję trawy na zielono. Jak widać, strasznie boli to niektóre jednostki. [/QUOTE] To ty się przypieprzasz do związków wizażanek, które się tu wypowiedziały i wylewasz szambo o tym, że pewnie są zdradzanymi naiwniarami. Ból odwłoka czujesz tylko ty. Mnie np. związki w pełni monogamiczne nie interesują, a nie uważam, by było spoko pisać innym kobietom ,,6/10 z was jest zdradzana, trust me, jestem ekspertkom po puknięciu kilku żonatych''. |
2023-01-11, 12:43 | #94 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 74
|
Dot.: Gdy kochanek przepada...
Cytat:
|
|
2023-01-11, 12:53 | #95 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 3 731
|
Dot.: Gdy kochanek przepada...
Cytat:
Oczekiwanie od kłamcy prawdy jest naiwne i głupie. |
|
2023-01-11, 13:06 | #96 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
|
Dot.: Gdy kochanek przepada...
Sorry, ale jak można dać klucze do mieszkania obcej osobie xD cała reszta mało mnie obchodzi, generalnie dla mnie cała sytuacja nie jest ani wyjątkowa ani szokująca - jedynie te klucze są totalną abstrakcją. No nie ogarniam, po co sobie robić problem??? Kochanek to kochanek, dzisiaj jest, jutro może go nie być, jednego dnia może być git, a drugiego coś komuś odwali i pójdzie na noże.
Możesz sobie pisać o zaufaniu, blablabla, ale może ogranicz to zaufanie do sypialni czy innych rzeczy, bez dawania kluczy (szczególnie jak nie masz kasy na nowe zamki). Niezależnie od relacji - klucze, hasła, kody dostępu, PINy itd. powinny być tylko w twoim posiadaniu, taka dobra rada na przyszłość.
__________________
"La curiosidad mató al gato." - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - [ Nie kupuję nowych zanim nie zużyję starych ] [ Biegam ] 10 - 15 - 20 - hM - 30 - M |
2023-01-11, 15:09 | #97 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-04
Lokalizacja: północna wielkopolska
Wiadomości: 1 051
|
Dot.: Gdy kochanek przepada...
[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89463505]Oczekiwanie od kłamcy prawdy jest naiwne i głupie.[/QUOTE]
Z całej sytuacji wiemy tylko że facet był żonaty..... autorka postu nie napisała o nim niczego więcej...... to że był żonaty nie oznacza że ktoś jest kłamcą bo nie wiemy co obiecywał/mówił o swoim związku Karacistce wchodząc z nią w relacje BDSM. Z doświadczenia wiem że zawodowi oszuści i podrywacze stwarzają świat iluzji którym potrafią omotać innych ludzi. |
2023-01-11, 15:12 | #98 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Gdy kochanek przepada...
Cytat:
Zapewne w kościele, przed bozią jej ślubował miłość, wierność i uczciwość małżeńska Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka |
|
2023-01-11, 15:28 | #99 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Gdy kochanek przepada...
Treść usunięta
|
2023-01-11, 15:30 | #100 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 3 731
|
Dot.: Gdy kochanek przepada...
Cytat:
Tak. I szok, bo kochanki nie potraktował z szacunkiem. No rzeczywiście meega dziwne. |
|
2023-01-11, 15:52 | #101 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2022-10
Wiadomości: 3 095
|
Dot.: Gdy kochanek przepada...
Cytat:
Jeżeli ktoś boi się zaangażowania i zamiast to przepracować, a potem poszukać do relacji (nie musi być to oczywiście monogamiczne małżeństwo) jakiejś przyzwoitej osoby, woli się bawić z byle jakimi facetami, którzy pragną odskoczni od rodziny, a innych traktują przedmiotowo, to sam się prosi o kłopoty i zranienie. ---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:49 ---------- Dla mnie to jest w ogóle absurdalna rada - boisz się zaangażować w związek, szukaj sobie zajętych. Jakby to przed czymkolwiek chroniło |
|
2023-01-11, 15:54 | #102 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 74
|
Dot.: Gdy kochanek przepada...
Cytat:
Cytat:
Gdzie ja się przypieprzyłam do związków wizażanek? Bo podałam statystyki? Coś więcej napisałam? Znowu sobie dopowiadasz ale jak widać, lubicie to robić. To dodam - nie jestem ekspertką i się za taką nie uważam ale co tam. Ty i twoje koleżanki wiecie lepiej. Traktuj mnie jak chcesz. Nie rusza mnie to. Raczej bawi. |
||
2023-01-11, 15:58 | #103 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Gdy kochanek przepada...
[1=816f5aca4bcedd6b7b6b173 5683f717796a52e20_63eacf7 a883f4;89463053] w waszym świecie nie mieści się ktoś taki jak ja, zatem próbujecie zgnoić. Ale nie świadczy to wtedy o mnie a o was.
[/QUOTE] Nawet nie masz pojęcia kto tu siedzi na tym forum, co w życiu przerobił i w jakiej konfiguracji. Serio nie robisz na nikim wrażenia, a egzaltujesz się jak nastolatka, która odkryła właśnie seks i wydaje jej się, że tylko ona wie o co chodzi w życiu. Dorośli patrzą na to wyłącznie z politowaniem. Albo więc masz 14 lat, albo jesteś facetem trollem. Jeśli jednak jesteś dorosłą kobietą, to się ośmieszasz po całości. |
2023-01-11, 16:14 | #104 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 74
|
Dot.: Gdy kochanek przepada...
|
2023-01-11, 16:27 | #105 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 519
|
Dot.: Gdy kochanek przepada...
[1=816f5aca4bcedd6b7b6b173 5683f717796a52e20_63eacf7 a883f4;89461630]Wchodząc w nową relację myślałam, że zabezpieczyłam się przed wszystkim.
Wydawało się, że obydwoje jesteśmy szczerzy. Do bólu. Ale nagle znika. Bez powodu. W środku świetnej zabawy. Przepada. Bez wieści. Telefon milczy. WhatsApp milczy. Mail milczy. Co człowiek myśli? 1. Znudził się - ale cholera, ma moje klucze więc powinien jakoś oddać. 2. Znudził się - ale przecież jesteśmy dorosłymi ludźmi, należy powiedzieć. Ale gorsza jest jednak totalna niewiedza. Przepadł w miejscu, gdzie mam prawo się martwić. Przecież pisał, że odezwie się później. Minęło to później. I kilka kolejnych dni. 3. Połamał się? 4. Leży w szpitalu? 5. Ukradli mu telefon? Ale przecież zna mój adres... I najgorsze. 6. Umarł? A ja. Odchodzę od zmysłów. Bo cenię sobie każdą relację. Bo układ tego typu ozn. oddanie kawałka siebie. I co? I martwię się. Bardzo. Potwornie. A przecież na coś się umawialiśmy. Dorośli ludzie...[/QUOTE] Całkiem interesujący poemat. Podoba mi się mieszana forma. Wydajesz czy piszesz do szuflady? |
2023-01-11, 16:38 | #106 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2 508
|
Dot.: Gdy kochanek przepada...
[1=816f5aca4bcedd6b7b6b173 5683f717796a52e20_63eacf7 a883f4;89463763]Nie mam jak się skontaktować. Wszystkie możliwości kontaktu wyczerpałam.
Pozostała ścieżka pośrednia a to ryzyko, że wsypię go przed żoną. A tego nie chcę. Nie poszło sobie bezpieczeństwo, że on ma klucze. Zupełnie nie o ten wymiar bezpieczeństwa i zaufania chodziło mi, gdy pisałam, że je straciłam. Przejął smycz od poprzedniego Pana i teraz on ją dzierży. Niech robi z tym co chce. Nie chce nic, nic z tym nie zrobię. Przykro i szkoda. Ale nie mam wpływu na jego działanie. Jestem jego Su bo mnie nie zwolnił z tej roli. I może to dobrze... ---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:12 ---------- Dziękuję za opinię[/QUOTE]Oj jaka ty szlachetna, medal z ziemniaka za to że koleś cię zranił, zniszczył zaufanie, nie wywiązał się z umowy zabawy nowymi zabawkami, zabrał twoje klucze i zapadł się po ziemię jednocześnie "nie zwolnił z roli" a ty szlachetnie nie będziesz go narażać na jakiekolwiek ryzyko i cierpieć po cichu? Bo on ci takiego z wdzięczności/w nagrodę nie wręczy gdyż wywalił cię ze swojego życia jak bylejakiego śmiecia, a nie "swoją su" której jest panem Jakbyś nie ubrała tego w piękne słówka i stawiała natchnione wielokropki fałszywy typ potraktował cię jak śmiecia i wyszłaś na tej relacji jak ostatnia frajerka, ot koniec historii. |
2023-01-11, 17:15 | #107 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 922
|
Dot.: Gdy kochanek przepada...
[1=816f5aca4bcedd6b7b6b173 5683f717796a52e20_63eacf7 a883f4;89462850]Ciekawe jest wielce to, że na tak grzecznym forum, niewiasty gotowe są zjeść mnie żywcem, a słowo "suka" używane jest w pogardliwym znaczeniu.
Na forum poświęconym BDSM wygląda to zgoła inaczej. Jedna drobna uwaga drogie Panie. Kogoś jednak ci mężczyźni jednak zdradzają. Statystycznie 6 na 10 z Was, ma przyprawiane rogi. I na bank te, które tutaj najbardziej krzyczą i są oburzone. No cóż. Ja przynajmniej nie udaję, że dla kogoś znaczę coś więcej, nie udaję też, że kawałek papieru coś znaczy.[/QUOTE] Faktycznie, czyste dane statystyczne i zero przywalania się do rozmówczyń. XD |
2023-01-11, 17:29 | #108 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 74
|
Dot.: Gdy kochanek przepada...
Zmęczyłam się.
Wrócę do swojego życia w prawdziwym świecie a wy dalej plujcie jadem. Jakież to kobiece... |
2023-01-11, 17:43 | #109 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2 508
|
Dot.: Gdy kochanek przepada...
[1=816f5aca4bcedd6b7b6b173 5683f717796a52e20_63eacf7 a883f4;89463835]Zmęczyłam się.
Wrócę do swojego życia w prawdziwym świecie a wy dalej plujcie jadem. Jakież to kobiece...[/QUOTE]Pick me girl w natarciu Gdyby cie chociaż faceci wynagradzali kiedy próbujesz być nie-taka-jak-inne-kobiety...och wait, po prostu porzucają bez słowa z nieoddanymi kluczami |
2023-01-11, 18:23 | #110 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 74
|
Dot.: Gdy kochanek przepada...
Miał rację, gdy wydawał opinię na temat wizażanek i tego, jak łatwo oceniacie, rzucacie się jak coś jest innego niż wasze wyobrażenie świata.
O ja biedna i nieszczęśliwa, porzucona przez żonatego kochanka (a jakbym napisała o tych porzuconych przeze mnie to co byście napisały?) Co się pobawiłam i odstresowałam, to moje. Byłyście narzędziem w moich rękach i wykonałyście swoje zadanie perfekcyjnie. Wybaczcie, że nie będę płakać nad swym losem, ocierać łez rękawem ani nie włożę korony cierniowej. Bo wiecie. On wcześniej czy później się odezwie. W jakiej roli, czas pokaże. Może człowieka, ktory odda klucze, może kolegi, przyjaciela, kochanka lub pana. A może wpadnę na niego na swym osiedlu... Miał powód. Nie miał powodu. Miał kaprys. Wie tylko on. Jedno jest pewne. Zapewnił świetny seks, a ja jemu pewną rozkosz... Martwiłam się o niego. O ludzie, skandal. Kochanka się martwi a jest tylko, cyt. jedną z was, śmieciem. Faceci mają rację, twierdząc, że największym wrogiem kobiety jest druga kobieta. Jakoś faceci tak po sobie nie jeżdżą. Po kobietach owszem i cholera, wielu z nich ma rację... O Panie przyznaję Ci ją w 100%... Napisanie tutaj to jak włożenie kija w mrowisko. On istnieje. Ja istnieję. Historia jednak trochę podkoloryzowana w moich odpowiedziach i moich emocjach. Dziecię jedzie do ojca. Matka może odpocząć. Dziękuję za uwagę, a nielicznym czytanie ze zrozumieniem. Wyjmijcie kije - wtedy będzie wam się lepiej żyło. Mam temat na pracę magisterską z psychologii 🤣 |
2023-01-11, 18:30 | #111 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Gdy kochanek przepada...
Treść usunięta
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:36.