Gdzie poznać wrażliwego, wartościowego chłopaka o tych kryteriach? Jak zrobić pierwsz

[e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e]

Ocenianie i wartościowanie czyjegoś hobby to zwyczajny snobizm. Tak samo jak krytykowanie fanów fantasy przez koneserów "literatury pięknej" albo graczy przez czytaczy. Nieważne, jak będziecie to kręcić i odwracać. Hobby to nie pole do rywalizacji, udowodnienia komukolwiek czegokolwiek lub próby zaimponowania.

Fakt, w ostatnich czasach netflix&chill, podróże małe i duże czy sławne słuchane muzyki cieszą się dużą popularnością i dla wielu ludzi są to hobby w pojęciu bardzo ogólnym, ale dlaczego ktokolwiek miałby to oceniać? Skończmy w końcu z tą rywalizacją na każdym kroku. Jego hobby za ogólne, za słabo opisane, za mało czasu na nie poświęca, a w ogóle to się nie liczy 🤪

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kokolins]

Wątek trochę jakby trolowy, a trochę oderwany od rzeczywistości. Priorytety do zweryfikowania, ale chyba tylko przez życie, bo o refleksję może być ciężko na tym etapie.
Z drugiej strony teraz manifestowanie sobie wszystkiego bardzo modne, można podobno tak i pracę znaleźć i w totka wygrać, i partnera też przyciągnąć

Natomiast dyskusja o hobby jest okropna. Naprawdę nie każdy musi się pasjonować czymś ekstra. W sumie też jestem trochę snobką w tym sensie, ale naprawdę nie ma się czym chwalić moim zdaniem. A można bardzo zdziwić będąc nieco bardziej otwartym...

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

[Limonka2738]

[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;89531932]Ocenianie i wartościowanie czyjegoś hobby to zwyczajny snobizm. Tak samo jak krytykowanie fanów fantasy przez koneserów "literatury pięknej" albo graczy przez czytaczy. Nieważne, jak będziecie to kręcić i odwracać. Hobby to nie pole do rywalizacji, udowodnienia komukolwiek czegokolwiek lub próby zaimponowania.

Fakt, w ostatnich czasach netflix&chill, podróże małe i duże czy sławne słuchane muzyki cieszą się dużą popularnością i dla wielu ludzi są to hobby w pojęciu bardzo ogólnym, ale dlaczego ktokolwiek miałby to oceniać? Skończmy w końcu z tą rywalizacją na każdym kroku. Jego hobby za ogólne, za słabo opisane, za mało czasu na nie poświęca, a w ogóle to się nie liczy 🤪[/QUOTE]


Dosłownie nikt tak nie powiedział.


Po prostu "lubię oglądać Netflixa i podróżować" to nie jest sformułowanie, które mnie przekona, że ktoś ma jakiekolwiek zainteresowania, tylko że głupio tak i coś wpisać musiał.



Jeśli dla kogoś to rzeczywiście hobby, to może to jednym zdaniem rozwinąć tak, żeby było wiadomo, o czym mówi.


"Lubię seriale kryminalne na Netflixie i podróże z plecakiem po Europie".


"Lubię oglądać animowane romansidła na Netflixie i podróżować po zamkach w Polsce."


To już jest punkt zaczepienia i rozwinięcie tematu. A przecież coś konkretnego na tym Netflixie lubimy, jakieś konkretne książki czytamy - na jakiejś podstawie je przecież wybieramy.



"Lubię Netflixa" - siadam po pracy na kanapie i coś sobie puszczam. I w tym też nie ma nic złego, bo jesteśmy ludźmi. Sama tak robię, często im mniej intelektualne tym lepiej, nieraz o tym pisałam. Tylko jako początek konwersacji/opisu siebie jest po prostu niewnoszący niczego.


"Lubię słuchać muzyki" - no ok, fajnie, nie masz zainteresowań.
"Lubię słuchać muzyki R&B, mój ulubiony zespół to X, chętnie słucham też rapu i jazzu". - no i spoko, to są zainteresowania. (Nie znam się na muzyce, bardzo widać? )



"Lubie grać w gry". Znowu, bezwartościowy opis, większość w coś gra. Jeden w gry mobilne, drugi ma platynę w CoD. Nitk nie jest lepszy, czy gorszy, tylko to dwa różne hobby. "Lubię grać w gry, moje ulubione to strzelanki, ale lubię też strategie i MMORPG".


"Lubię sport." kontra "Lubię sport, parę razy w tygodniu biegam, bo mnie to relaksuje i uwielbiam jogę." Ba - "lubię sport" uprawiać, czy oglądać? To są dwa zupełnie różne zainteresowania. Ja też mogę napisać, że "lubię sport", a że to akurat e-sport i to głównie oglądanie, to ten trener osobisty, który biega dwa razy dziennie i wyciska 150kg na jedno przedramię szuka równie aktywnej partnerki mógłby się lekko zdziwić po spotkaniu z moją kanapową osobą.


Napisałam z perspektywy opisania siebie w konwersacji (co zrobiła autorka), a nie co może, a co nie może być hobby. Wszystko może być hobby, ale jeśli coś naprawdę lubisz, choć mało na tym czasu spędzasz, bo masz dużo obowiązków, wiesz niewiele, bo jesteś nowy w temacie i właśnie to odkryłeś, to i tak z jakiegoś powodu to lubisz i jesteś w stanie napisać ten temat jedno pełne zdanie złożone. Albo chociaż doprecyzować trochę w nawiasie.


Zwłaszcza jak coś jest twoim hobby, to powinno ci się samo cisnąć na klawiaturę. Nie wyobrażam sobie napisać "lubię się uczyć języków" i koniec. Musiałam się fizycznie zmusić, żeby nie dać tam przecinka. Jeśli kogoś coś jara to będzie chciał o tym jedno zdanie napisać. Chyba że to właśnie hobby z tytułu "nie mam co robić, zapuszczę coś na Netflixie".

I zobacz na autorkę - "lubię sport" jednak rozwinęła, a resztę nie.



(Właśnie się powoli biorę za Call of Duty, prosze na mnie nie krzyczeć, że platyna to słaba ranga. No wybrałam taką po środku, żeby nie był kompletny laik, ale też żeby nie był nie wiadomo jaki koks i platyna mi się wydawała odpowiednia, ale pewności nie mam. )

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89532477]Treść usunięta[/QUOTE]Według mnie to zależy. Ja np interesuje się gotowaniem, tzn oglądam programy i czytam książki kulinarne, kiedy podróżuje to szukam info o kuchni danego regionu i staram się spróbować najbardziej autentycznych potraw i znaleźć produkty. Moje subskrybowane kanały na YT są o gotowaniu w różnych rejonach świata, szukam sklepow i zamawiam z neta specjalne produkty, chodzę na lokalne ryneczki i kursy gotowania. Znajomi kupują mi akcesoria kuchenne na urodziny etc. Myślę, że wpisalabym w swoim profilu, że moje hobby to gotowanie

Sent from my BV9800Pro using Tapatalk

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[chacaos]

Muszę przyznać dziewczynom rację, a sama nie lubię snobowania się na zainteresowania. Lubisz filmy, to dopisz ,,justice for Cate'', albo Avengersów, albo kino hiszpańskie lat 90', albo koreańskie dramy żeby przyciągnąć właściwą audience, bo to, że lubicie przez kilka godzin patrzeć w obrazki na ekranie nie świadczy o podobnym poziomie intelektualnym i zainteresowaniach.

Prawdopodobnie mogę mieć mniej wspólnego z osobą, która gra w genshin impact niż taką, która nie gra w ogóle, mimo że sama uwielbiam gry. Jeśli bym o tym napisała na jakichś tinderach, to po to, żeby odezwali się fani tych tytułów i gatunków, które mi leżą, a nie każdy, kto ma telefon lub komputer i coś kiedyś pobrał.

[kaledonia]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89532499]Treść usunięta[/QUOTE]
"Gotuję", a tu pyk gotowiec leci

Interesuje się nie umieraniem z głodu, a nie gotowaniem.
Jak ktoś jest fanem konkretnej kuchni, gotował pewnie większość dań od zera, to tak jest miłośnikiem gotowania. Jak podgrzewasz pizzę w mikrofalówce lub piekarniku nie jesteś specjalistą od kuchni włoskiej.

[Limonka2738]

[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;89532485]Według mnie to zależy. Ja np interesuje się gotowaniem, tzn oglądam programy i czytam książki kulinarne, kiedy podróżuje to szukam info o kuchni danego regionu i staram się spróbować najbardziej autentycznych potraw i znaleźć produkty. Moje subskrybowane kanały na YT są o gotowaniu w różnych rejonach świata, szukam sklepow i zamawiam z neta specjalne produkty, chodzę na lokalne ryneczki i kursy gotowania. Znajomi kupują mi akcesoria kuchenne na urodziny etc. Myślę, że wpisalabym w swoim profilu, że moje hobby to gotowanie
[/QUOTE]


Ale "moje hobby to gotowanie" czy właśnie tak, jak napisałaś? "Lubię gotować, uwielbiam wyszukiwać lokalnych przysmaków i ciekawych produktów podczas podróży, często oglądam filmy na YT o tej tematyce."

No bo tutaj jest różnica. A jak przychodzi o opowiadania o swoich hobby, które przecież nie każdy ma, to niektórzy niestety wymyślają cokolwiek, żeby tam wpisać. Codziennie gotuję i robię to dobrze? Ok, więc gotowanie to moje hobby. No nie do końca.


Mój były pasjonował się gotowaniem i dostawałam kociokwiku, bo nigdy nie było normalnego obiadu, tylko on dzisiaj próbuję dziczyznę, jutro kalmara, a w ogóle to ostatnio byliśmy w chińskiej knajpie, więc on teraz będzie robił ichniego hamburgera z szarpaną wołowiną. To jest pasja, a nie umiem spoko gotować.


To może być też kuchnia nasza, ale żeby w tym było jakieś życie, pasja i chęć odkrywania, wtedy to hobby. Dzisiaj zrobię pierogi, ale dodam coś ekstra do farszu, bo tak przeczytałem, że się robiło na Pomorzu w XIX wieku. Albo sam poeksperymentuję. No cokolwiek, co pokazuje, że to pasja, a nie coś, co się często robi, bo się tego nie-nienawidzi.


Przynajmniej dla mnie to jest definicja hobby, i jak już pisałam, moim zdaniem hobby nie jest obowiązkowe. Podobnie jak parcie na dobre zarobki, szeroko rozumiana ambicja itd. Ale z jakiegoś powodu ludzie czasem czują, że tak trzeba i będą zmyślać i udawać kogoś innego, byle lepiej wypaść.


Znam mnóstwo fajnych ludzi bez hobby, hobby. To nie jest nic złego.