Listopadowe mamy 2023

[izan1222]

Napisane przez ateris

Mnie też ciągnie do słodkiego. Ale głównie do lodów, naleśników na słodko, chałka z dżemem i takie tam.
A muszę dodać, że ja nigdy nie przepadałam za słodkim. Jestem fanką słonego, chipsów itd. A teraz coś się stało dziwnego Może jednak dziewczyna zostanie dziewczynka
I wybraliśmy wczoraj w końcu imię dla dziewczynki, które jest kompromisem bo ciężko się było dogadać co nam się podoba

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie też do lodów, wczoraj musiałam iść do Maka po McFlury . A poza tym do czekolady i cukierków, także trochę gorzej.

Ja właśnie zawsze lubiłam słodkie, a w poprzednich tygodniach nie miałam zupełnie ochoty na słodycze.

Jakie imię wybraliście? My też już wstępnie wybieraliśmy

[HellcatRedeye]

Doczytałam, że do basenów wolno, a morza i jeziora jeśli stan wody jest w porządku - co w sumie nie wiem jak ocenić. Dobra, po 4 latach bez urlopu i tak wejdę i tak. A nawet jak będą sprzyjające warunki (czytaj: nie za wysokie zjeżdżalnie) to pozjeżdżam z małą.

Izan, a jaką pogodę zapowiadają u Was jutro? U nas dziś pięknie, ale że mamy mieć gości to sprzątam od rana. Może jak oni będą chętni to wyjdziemy razem choć na chwilkę. Jutro za to bez słońca. Szkoda, bo u nas już tylko jutro wolne i chętnie bym skorzystała. Ale jak nie będzie padać to może uda nam się wyskoczyć na pchli targ chociaż.

Ja chęć na słodycze mam niestety cały czas. Jem bardzo niezdrowo i myślę, że cukrzycy nie uniknę. Ale niestety nadal nie mogę jeść tak jak przed ciążą. A waga o dziwo nadal stoi w miejscu.

Wy już imiona wybieracie! Szacunek. Ja poprzednim razem już myślałam, że dziecku na porodówce coś wymyślimy tak nam szło wybieranie. Teraz też nie mam w ogóle pomysłu, ale też nie znam plci. Prawdę mówiąc nie mam typów ani dla chłopca ani dla dziewczynki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ateris]

Napisane przez izan1222

Mnie też do lodów, wczoraj musiałam iść do Maka po McFlury . A poza tym do czekolady i cukierków, także trochę gorzej.

Ja właśnie zawsze lubiłam słodkie, a w poprzednich tygodniach nie miałam zupełnie ochoty na słodycze.

Jakie imię wybraliście? My też już wstępnie wybieraliśmy

Siostro Już dwa razy w tej ciąży musiałam zjesc McFlurry teraz, natychmiast.

U nas będzie Natalia Chyba obecnie nie jest takie popularne. Mam taką nadzieję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agadzie]

Wypiłam kawę!!!! Weszła!!!!
Wprawdzie nie z ekspresu tylko nesca, ale weszła! Bo od tej z ekspresu cały czas odrzuca, nawet jak na ekspres patrzę to mnie odrzuca rany jaka radość!
Co do imion, dla dziewczynki imię mam wybrane, zresztą tak miała mieć na imię moja Agatka - zanim została Agatką - Irena. Po mojej ukochanej s.p. babci. A na drugie tak jak Agatka - Maria. A dla chłopca niby już dawno mam wymyślone - Javier Dawid, ale w sumie nie jestem już do końca pewna.
Izan, Ateris, bardzo się cieszę że się lepiej czujecie
Hellcat, i na nas przyjdzie czas, oby już niedługo! Jak już kawa mi weszła...musi być dobrze!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ateris]

Dziewczyny czy w pierwszej ciąży korzystałyście ze szkoły rodzenia? Nic nie wiem o dzieciach ani ja ani mój partner więc chyba nie ma wyjścia, trzeba będzie chodzić na zajęcia. Nauczą nas tam czegoś?
Chodzi mi o nauczenie się o pielęgnacji malucha. Bo skąd w sumie mieć ta wiedzę na początku?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agadzie]

Napisane przez ateris

Dziewczyny czy w pierwszej ciąży korzystałyście ze szkoły rodzenia? Nic nie wiem o dzieciach ani ja ani mój partner więc chyba nie ma wyjścia, trzeba będzie chodzić na zajęcia. Nauczą nas tam czegoś?
Chodzi mi o nauczenie się o pielęgnacji malucha. Bo skąd w sumie mieć ta wiedzę na początku?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pewnie zależy od szkoły, nie wiem jak jest w Polsce, znaczy wiem że można wybrać dowolną u mnie jest po prostu tak że idziesz do przychodni w której jest twoja położna i tam są 4 razy zajęcia raz w tygodniu takie ogólne, właśnie o pielęgnacji, porodzie, oddychaniu itd. Teraz nie będę szła bo generalnie wiem co i jak, piersią karmić nie będę więc też laktacja mnie średnio interesuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[izan1222]

Napisane przez HellcatRedeye

Doczytałam, że do basenów wolno, a morza i jeziora jeśli stan wody jest w porządku - co w sumie nie wiem jak ocenić. Dobra, po 4 latach bez urlopu i tak wejdę i tak. A nawet jak będą sprzyjające warunki (czytaj: nie za wysokie zjeżdżalnie) to pozjeżdżam z małą.

Izan, a jaką pogodę zapowiadają u Was jutro? U nas dziś pięknie, ale że mamy mieć gości to sprzątam od rana. Może jak oni będą chętni to wyjdziemy razem choć na chwilkę. Jutro za to bez słońca. Szkoda, bo u nas już tylko jutro wolne i chętnie bym skorzystała. Ale jak nie będzie padać to może uda nam się wyskoczyć na pchli targ chociaż.

Ja chęć na słodycze mam niestety cały czas. Jem bardzo niezdrowo i myślę, że cukrzycy nie uniknę. Ale niestety nadal nie mogę jeść tak jak przed ciążą. A waga o dziwo nadal stoi w miejscu.

Wy już imiona wybieracie! Szacunek. Ja poprzednim razem już myślałam, że dziecku na porodówce coś wymyślimy tak nam szło wybieranie. Teraz też nie mam w ogóle pomysłu, ale też nie znam plci. Prawdę mówiąc nie mam typów ani dla chłopca ani dla dziewczynki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas jutro zapowiadają 16 stopni i słoneczną pogodę Myślę, że kąpiel w basenie czy morzu nie powinna zaszkodzić. Sama wybieram się na basen, ale coś pogoda nie sprzyja i nie mogę się zmotywować. Pływanie ponoć jest jak najbardziej wskazane w ciąży

Napisane przez ateris

Siostro Już dwa razy w tej ciąży musiałam zjesc McFlurry teraz, natychmiast.

U nas będzie Natalia Chyba obecnie nie jest takie popularne. Mam taką nadzieję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Imię mojej mamy i.... szefowej . Ładne, wydaje mi się niezbyt popularne wśród małych dziewczynek, choć ja od czasu do czasu słyszę o małej Natalce

Napisane przez agadzie

Wypiłam kawę!!!! Weszła!!!!
Wprawdzie nie z ekspresu tylko nesca, ale weszła! Bo od tej z ekspresu cały czas odrzuca, nawet jak na ekspres patrzę to mnie odrzuca rany jaka radość!
Co do imion, dla dziewczynki imię mam wybrane, zresztą tak miała mieć na imię moja Agatka - zanim została Agatką - Irena. Po mojej ukochanej s.p. babci. A na drugie tak jak Agatka - Maria. A dla chłopca niby już dawno mam wymyślone - Javier Dawid, ale w sumie nie jestem już do końca pewna.
Izan, Ateris, bardzo się cieszę że się lepiej czujecie
Hellcat, i na nas przyjdzie czas, oby już niedługo! Jak już kawa mi weszła...musi być dobrze!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, to już dobry znak, że kawa Ci weszła A Javier to w tłumaczeniu na polski to jakie imię? Dawid bardzo ładne, sami się nad tym zastanawialiśmy

U nas na tą chwilę jeśli będzie syn to Adrian, a córka Klaudia, ewentualnie Wioletta.

Jakoś dla dziewczynki łatwiej nam wybrać

[ateris]

Izan u nas mój partner dla chłopca też chciałby Adrian i chyba też jest mało popularne co dla mnie jest plusem przy imieniu. U nas łatwiej z imieniem dla chłopca. Więcej nam się podoba. Ale jak już wybraliśmy dla dziewczynki to jeden problem z głowy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agadzie]

Napisane przez izan1222

U nas jutro zapowiadają 16 stopni i słoneczną pogodę Myślę, że kąpiel w basenie czy morzu nie powinna zaszkodzić. Sama wybieram się na basen, ale coś pogoda nie sprzyja i nie mogę się zmotywować. Pływanie ponoć jest jak najbardziej wskazane w ciąży



Imię mojej mamy i.... szefowej . Ładne, wydaje mi się niezbyt popularne wśród małych dziewczynek, choć ja od czasu do czasu słyszę o małej Natalce




Super, to już dobry znak, że kawa Ci weszła A Javier to w tłumaczeniu na polski to jakie imię? Dawid bardzo ładne, sami się nad tym zastanawialiśmy

U nas na tą chwilę jeśli będzie syn to Adrian, a córka Klaudia, ewentualnie Wioletta.

Jakoś dla dziewczynki łatwiej nam wybrać

Ksawery polski odpowiednik też mi się podoba a Dawid na drugie, ale mówię, z tym imieniem dla chłopca to nic na 100%, a dziewczynka Irenka i to raczej pewne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ateris]

Napisane przez agadzie

Pewnie zależy od szkoły, nie wiem jak jest w Polsce, znaczy wiem że można wybrać dowolną u mnie jest po prostu tak że idziesz do przychodni w której jest twoja położna i tam są 4 razy zajęcia raz w tygodniu takie ogólne, właśnie o pielęgnacji, porodzie, oddychaniu itd. Teraz nie będę szła bo generalnie wiem co i jak, piersią karmić nie będę więc też laktacja mnie średnio interesuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Myślę, że ogarniemy jakieś filmiki na yt o pielęgnacji, a nad zajęciami się zastanowię. Większość i tak wyjdzie w praktyce. Ale jakaś teorie chce abyśmy oboje podłapali Pewnie też z pierwszej pomocy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agadzie]

Napisane przez ateris

Myślę, że ogarniemy jakieś filmiki na yt o pielęgnacji, a nad zajęciami się zastanowię. Większość i tak wyjdzie w praktyce. Ale jakaś teorie chce abyśmy oboje podłapali Pewnie też z pierwszej pomocy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wbrew pozorom ta cała pielęgnacja jest dość prosta, 2-3 dni i będziesz przewijać automatycznie , kąpiel pierwsza też nie taka straszna ja wiem że mi się to łatwo mówi ale tak jest mój synek jak się urodził to był kurczak 2180 g, bałam się go wziąć na ręce i cokolwiek przy nim zrobić. Ale jak już wzięłam, pierwszy raz przewinelam (z pomocą położnej w szpitalu) to potem każdy kolejny raz był łatwiejszy. Po powrocie do domu też jakoś tak to wszystko łatwo przychodziło, i jeszcze dodam że bardzo dużo rzeczy robiłam intuicyjnie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ateris]

Napisane przez agadzie

Wbrew pozorom ta cała pielęgnacja jest dość prosta, 2-3 dni i będziesz przewijać automatycznie , kąpiel pierwsza też nie taka straszna ja wiem że mi się to łatwo mówi ale tak jest mój synek jak się urodził to był kurczak 2180 g, bałam się go wziąć na ręce i cokolwiek przy nim zrobić. Ale jak już wzięłam, pierwszy raz przewinelam (z pomocą położnej w szpitalu) to potem każdy kolejny raz był łatwiejszy. Po powrocie do domu też jakoś tak to wszystko łatwo przychodziło, i jeszcze dodam że bardzo dużo rzeczy robiłam intuicyjnie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Lubie czytać takie rzeczy Uspokaja mnie to, że dam radę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agadzie]

Napisane przez ateris

Lubie czytać takie rzeczy Uspokaja mnie to, że dam radę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pewnie że dasz pamiętam te uczucia i obawy które towarzyszyły mi w pierwszej ciąży, najbardziej się bałam właśnie tego jak ja sobie poradzę. No i ten okres noworodkowo-niemowlaczkowy był czymś zupełnie nowym, bo wszystkiego trzeba się było nauczyć - ale to przychodziło samo słuchaj swojej intuicji, ona będzie najlepszym doradca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Adity]

My dzisiaj pół dnia na dworze spędziliśmy, teściowie przyjechali, jutro moi rodzice przyjeżdżają i grilla robimy. Pogoda ma dopisać całe szczęście.
My jeszcze imienia nie wybieramy, pewnie dopiero jak płeć będziemy znać. W poprzedniej ciąży co do imienia dla chłopca szybko doszliśmy do porozumienia, z imieniem dla dziewczynki był większy problem bo mi większość się nie podoba a jak się podoba to twierdzę że nie dam tak córce. Koniec końców wybraliśmy Milena lub Kornelia. Teraz zobaczymy, jak będzie dziewczynka to Milena raczej już odpada bo bardzo popularna się stała, ale coraz częściej myślę nad Martą. Nie wiem co na to mój mąż jeszcze z chłopcem chyba będzie większy problem teraz.
Ja do szkoły rodzenia nie chodziłam, czytałam różne książki i artykuły (polecam książki "Mamy dla mamy"), oglądałam filmiki jak przewijać, podnosić i takie tam na yt. Jak urodziłam to pierwszy raz jak miałam zająć się młodym, to na głos powiedziałam że nie wiem co mam teraz zrobić, ale jak tylko go podniosłam jakoś samo poszło wszystko

[agadzie]

Ehh tak się cieszyłam dobrym samopoczuciem dziś i tą kawą... Do 17. Potem prawie zeszłam przytulając się do muszli, i ciągle mi niedobrze 🤢 i znów mi wszystko śmierdzi, i ciągle mdło. Idę spać, może chociaż przez sen nie bedzie mi niedobrze. Eh aż mi się wyć chce z tego wszystkiego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[buli_szufla]

Hej, u mnie sa teraz rodzice i calymi dniami spacerujemy. U nas pogoda w kratke, ale dzis sporo slonca i cieplo. Wlasnie nadrabiam zaleglosci wątkowe.
Agadzie a wlasnie mialam Ci gratulowac ze wrocilas do kawy a tu taki ostatni post 😬 ja wrocilam do slabej capuccino ktora ratuje mi zycie i naprawde smakuje! Cos pieknego!
U nas chyba bedzie problem z imieniem, ani ja ani mąż nie mamy pomyslu i nic za bardzo nam nie pasuje...
W pierwszej ciazy chodzilam na rozne "zajecia" ze szkoly rodzenia, troche z nudow, bo od 5 miesiaca nie pracowalam, a troche dlatego ze bylam calkiem zielona. U mnie wygladalo to tak, ze raz w tygodniu byly chyba 2 godziny pogadanek, niz praktycznego. Raz ogladalismy film z porodu 😆 do tego jakas gimnastyka dla ciezarnych. Cos tam sie dowiedzialam, a przynajmniej bylam spokojniejsza, ze jestem troche przygotowana. Ale potem z synem chyba nigdy nie czulam sie tak do konca wyluzowana. Jak widzialam jak niektore kobiety luzacko trzymaja dzieci i sie z nimi obchodza to nie moglam sie nadziwic. Ja zawsze jakos krzywo malego trzymalam i wydawalo mi sie ze nosze jajko. Ale potem jakos tam opracowalam swoja technike 😆
Niewiem tez do konca jak szkoly rodzenia wygladaja Polsce. Ja mieszkam w Austrii, i tak jak w szkole nienawidzilam niemieckiego, tak teraz uzywam go w codziennym zyciu i nawet mi on pasuje. Ale mąż jest Polakiem, wiec w domu mowimy tylko po polsku. Syn w przedszkolu ma wszystko po niemiecku, rozumie juz bardzo duzo i zaczyna tez fajnie gadac. Jeszcze chwils i bedzie dwujezyczny, ale tez nie wyobrazam sobie zeby moje dziecko nie mowilo po polsku.

[HellcatRedeye]

Ateris, bardzo ładne imię wybraliście. Międzynarodowe i można fajnie zdrabniać.
My do szkoły rodzenia "chodziliśmy". Wybraliśmy kurs weekendowy, dwa spotkania, ale na tydzień przed zmieniono go na kurs online. Czy dużo się dowiedzieliśmy? Nie. Ale na pewno szkoła szkole nie jest równa. U nas na przykład nie było za wiele o pielęgnacji noworodka. Najwięcej dowiedziałam się od... lutówek na wizażu. U nas szpital oferował specjalny kurs o pielęgnacji, ale nie zdecydowaliśmy się.
Szczerze mówiąc to naprawdę 99% wszystkiego przyszło samo, intuicyjnie. Przewijanie wydawało mi się nie do przejścia, więc poprosiłam położna po porodzie o prezentację. Trwała ona 5 sekund, bo, uwaga, to przecież takie proste! No ale rzeczywiście się nauczyłam. To niesamowite, ale większość rzeczy będziesz wyczuwać. Warto na pewno przyswoić sobie sposób, w jaki prawidłowo trzyma się nóżki przy przewijaniu czy nosi takie maleństwo. To da Ci plus na start bi będziesz czuć się pewniej.

Aga, Irena czyli powrót do korzeni. Jest jakaś hiszpańska wersja? Z imieniem Dawid mam związane fantastyczne wspomnienia. Współczuję dzisiejszych przejść. To po kawie tak? Czy zbieg okoliczności? Oby jednorazowa sprawa!

Izan, u nas Adrian jest dość popularny. No ale my mieszkamy poza Polską, więc się nie liczy. Imię Klaudia jest teraz popularne? Bo Wioletta to chyba nie? Nie znam trendów w Polsce.

Adity, dzieje się u Was, bawcie się dobrze z rodziną! Marta podoba mi się dużo bardziej niż Milena, ale to pewnie dlatego, że jedyna Milena jaką znam jest średnio fajna. Że też człowiek nie może się pozbyć takich skojarzeń.

Buli, porównywanie się z innymi mamami to straszna rzecz, bo zawsze wypadniesz gorzej. Jesteśmy wobec siebie bardzo krytyczne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[buli_szufla]

HellocatRedeye nie chodzi nawet o porownywanie sie z innymi, po prostu ta naturalnosc w noszeniu i trzymaniu noworodka u mnie nigdy nie przyszla. Potem jak byl coraz wiekszy to juz bylo latwiej, ale to tez jest OK. Zawsze jakos da sie rade, nie wszystko ma sie we krwi.

[agadzie]

Napisane przez Adity

My dzisiaj pół dnia na dworze spędziliśmy, teściowie przyjechali, jutro moi rodzice przyjeżdżają i grilla robimy. Pogoda ma dopisać całe szczęście.
My jeszcze imienia nie wybieramy, pewnie dopiero jak płeć będziemy znać. W poprzedniej ciąży co do imienia dla chłopca szybko doszliśmy do porozumienia, z imieniem dla dziewczynki był większy problem bo mi większość się nie podoba a jak się podoba to twierdzę że nie dam tak córce. Koniec końców wybraliśmy Milena lub Kornelia. Teraz zobaczymy, jak będzie dziewczynka to Milena raczej już odpada bo bardzo popularna się stała, ale coraz częściej myślę nad Martą. Nie wiem co na to mój mąż jeszcze z chłopcem chyba będzie większy problem teraz.
Ja do szkoły rodzenia nie chodziłam, czytałam różne książki i artykuły (polecam książki "Mamy dla mamy"), oglądałam filmiki jak przewijać, podnosić i takie tam na yt. Jak urodziłam to pierwszy raz jak miałam zająć się młodym, to na głos powiedziałam że nie wiem co mam teraz zrobić, ale jak tylko go podniosłam jakoś samo poszło wszystko

Kornelia, piękne imię 🥰 i może być w różnych formach używane, Kora, Nela, Nelia... Cudne
Bardzo fajnie że tak rodzinnie,zazdrooo!
Moja mama w sobotę z samego rana już pojechała i trochę smutek

Napisane przez buli_szufla

Hej, u mnie sa teraz rodzice i calymi dniami spacerujemy. U nas pogoda w kratke, ale dzis sporo slonca i cieplo. Wlasnie nadrabiam zaleglosci wątkowe.
Agadzie a wlasnie mialam Ci gratulowac ze wrocilas do kawy a tu taki ostatni post ja wrocilam do slabej capuccino ktora ratuje mi zycie i naprawde smakuje! Cos pieknego!
U nas chyba bedzie problem z imieniem, ani ja ani mąż nie mamy pomyslu i nic za bardzo nam nie pasuje...
W pierwszej ciazy chodzilam na rozne "zajecia" ze szkoly rodzenia, troche z nudow, bo od 5 miesiaca nie pracowalam, a troche dlatego ze bylam calkiem zielona. U mnie wygladalo to tak, ze raz w tygodniu byly chyba 2 godziny pogadanek, niz praktycznego. Raz ogladalismy film z porodu do tego jakas gimnastyka dla ciezarnych. Cos tam sie dowiedzialam, a przynajmniej bylam spokojniejsza, ze jestem troche przygotowana. Ale potem z synem chyba nigdy nie czulam sie tak do konca wyluzowana. Jak widzialam jak niektore kobiety luzacko trzymaja dzieci i sie z nimi obchodza to nie moglam sie nadziwic. Ja zawsze jakos krzywo malego trzymalam i wydawalo mi sie ze nosze jajko. Ale potem jakos tam opracowalam swoja technike
Niewiem tez do konca jak szkoly rodzenia wygladaja Polsce. Ja mieszkam w Austrii, i tak jak w szkole nienawidzilam niemieckiego, tak teraz uzywam go w codziennym zyciu i nawet mi on pasuje. Ale mąż jest Polakiem, wiec w domu mowimy tylko po polsku. Syn w przedszkolu ma wszystko po niemiecku, rozumie juz bardzo duzo i zaczyna tez fajnie gadac. Jeszcze chwils i bedzie dwujezyczny, ale tez nie wyobrazam sobie zeby moje dziecko nie mowilo po polsku.

Dwujęzyczność to złoto! Moi też dwujęzyczni, bardzo ładnie sobie radzą i po polsku i po hiszpańsku hiszpański no to wiadomo, bo mają wszędzie, ale w domu po polsku mówie do nich tylko ja - mąż jest Hiszpanem. No i czytamy polskie bajki, filmy, jakieś programy też raczej po polsku. No i wakacje w Polsce także styczność z językiem jest i na szczęście mówią chętnie
Co do kawy - będę próbować, no bo wczoraj taka radość była...i jak energii dodała!

Napisane przez HellcatRedeye

Ateris, bardzo ładne imię wybraliście. Międzynarodowe i można fajnie zdrabniać.
My do szkoły rodzenia "chodziliśmy". Wybraliśmy kurs weekendowy, dwa spotkania, ale na tydzień przed zmieniono go na kurs online. Czy dużo się dowiedzieliśmy? Nie. Ale na pewno szkoła szkole nie jest równa. U nas na przykład nie było za wiele o pielęgnacji noworodka. Najwięcej dowiedziałam się od... lutówek na wizażu. U nas szpital oferował specjalny kurs o pielęgnacji, ale nie zdecydowaliśmy się.
Szczerze mówiąc to naprawdę 99% wszystkiego przyszło samo, intuicyjnie. Przewijanie wydawało mi się nie do przejścia, więc poprosiłam położna po porodzie o prezentację. Trwała ona 5 sekund, bo, uwaga, to przecież takie proste! No ale rzeczywiście się nauczyłam. To niesamowite, ale większość rzeczy będziesz wyczuwać. Warto na pewno przyswoić sobie sposób, w jaki prawidłowo trzyma się nóżki przy przewijaniu czy nosi takie maleństwo. To da Ci plus na start bi będziesz czuć się pewniej.

Aga, Irena czyli powrót do korzeni. Jest jakaś hiszpańska wersja? Z imieniem Dawid mam związane fantastyczne wspomnienia. Współczuję dzisiejszych przejść. To po kawie tak? Czy zbieg okoliczności? Oby jednorazowa sprawa!

Izan, u nas Adrian jest dość popularny. No ale my mieszkamy poza Polską, więc się nie liczy. Imię Klaudia jest teraz popularne? Bo Wioletta to chyba nie? Nie znam trendów w Polsce.

Adity, dzieje się u Was, bawcie się dobrze z rodziną! Marta podoba mi się dużo bardziej niż Milena, ale to pewnie dlatego, że jedyna Milena jaką znam jest średnio fajna. Że też człowiek nie może się pozbyć takich skojarzeń.

Buli, porównywanie się z innymi mamami to straszna rzecz, bo zawsze wypadniesz gorzej. Jesteśmy wobec siebie bardzo krytyczne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, w Hiszpanii to popularne imię dla dziewczynki i jest w formie Irené a imię po mojej śp. Ukochanej babci, nie ma już jej z nami prawie 5 lat, a cały czas mi jej brakuje.
No właśnie wydaje mi się że nie ta kawa bo weszła jak złoto, aż chciało mi się od razu więcej. Podejrzewam kiełbaskę. Upiekłam wczoraj w piekarniku na funkcji grill. Chociaż ja mam też tak że jak coś mi zaszkodzi i potem o tym myślę to mi się robi niedobrze automatycznie (pierogi nieszczęsne), a teraz tak nie mam, więc ciąg dalszy uroków ciazy
U mnie też naprawdę dużo to była intuicja. No i przewijanie też mi położna w szpitalu pokazała

Napisane przez buli_szufla

HellocatRedeye nie chodzi nawet o porownywanie sie z innymi, po prostu ta naturalnosc w noszeniu i trzymaniu noworodka u mnie nigdy nie przyszla. Potem jak byl coraz wiekszy to juz bylo latwiej, ale to tez jest OK. Zawsze jakos da sie rade, nie wszystko ma sie we krwi.

Pewnie, trzeba sobie też wypracować ale pociesze Cię że z drugim dzieciaczkiem jest łatwiej, bo już wiesz co i jak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ateris]

Dzień dobry dziewczyny. Mam nadzieje, ze u was coraz lepiej z samopoczuciem
Mój mężczyzna zabiera mnie na śniadanie do restauracji i nie chciał powiedzieć jakiej także niespodzianka Zapowiada się słoneczny dzień w Warszawie. Miłego dnia dla was!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[HellcatRedeye]

Bawcie się dobrze i smacznego

U nas poki co piękna pogoda i myślimy nad pchlim targiem, jest ze 4 km od nas, szkoda by było nie wpasc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agadzie]

A ja nie mam pomysłu na dziś. Mąż idzie w mieszkaniu dalej remontować, mi znów niedobrze (wmawiam sobie że nie po kawie, ale chyba jednak ) no i tak siedzę i myślę co by tutaj...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[izan1222]

Witam się w majowy słoneczny dzień .

Ja zaczynam miesiąc od porządków w mieszkaniu, a potem może jakiś spacerek

Nie mogę się doczekać już weekendu, bo jedziemy do moich rodziców, a potem na urodziny mojego chrześniaka.

Hellcat - u nas żadne z tych imion nie jest popularne. Ja żadnej Klaudii nie znam, nie słyszałam też żeby ktoś tak nazwał dziecko.
Znam jednego Adriana, i miałam znajomą Wiolettę.

U nas co druga to Julia, albo Jakub . Oba imiona mi się podobają, ale już popularne do przesady.

Kornelia ładne, ale mojemu mężowi już niekoniecznie . Mąż nie lubi takich oryginalnych imion. Mi się za to te imiona podobają. Jemu bardziej te pospolite, tradycyjne i tu mamy zagwozdkę, bo Adrian to jedyne męskie imię, które nam obojgu się podoba.

[HellcatRedeye]

Aga, jak się czujesz? Przeszło trochę?

Izan, w sumie jak tak się zastanawiam to Klaudia i u nas nie jest jakoś mocno popularna. Ja lubię tradycyjne imiona, Julia też mi się podoba, ale właśnie tak jak piszesz - jak jest akurat moda to później co drugie dziecko ma tak na imię. A z drugiej strony wyszukane imiona to też tylko do pewnego stopnia. Dla mnie kończy się zabawa jak się zastanawiam czy to na pewno jest imię a nie przydomek.

Złowiłam na pchlim targu kilka rzeczy dla małej, choć niewiele. No ale zawsze krok do przodu w organizowaniu letniej garderoby.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agadzie]

Napisane przez HellcatRedeye

Aga, jak się czujesz? Przeszło trochę?

Izan, w sumie jak tak się zastanawiam to Klaudia i u nas nie jest jakoś mocno popularna. Ja lubię tradycyjne imiona, Julia też mi się podoba, ale właśnie tak jak piszesz - jak jest akurat moda to później co drugie dziecko ma tak na imię. A z drugiej strony wyszukane imiona to też tylko do pewnego stopnia. Dla mnie kończy się zabawa jak się zastanawiam czy to na pewno jest imię a nie przydomek.

Złowiłam na pchlim targu kilka rzeczy dla małej, choć niewiele. No ale zawsze krok do przodu w organizowaniu letniej garderoby.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A tak o, strasznie mi się kręci w głowie dziś.
Humor poprawia że prace w mieszkaniu idą dobrze i może jeszcze z miesiąc i się przeprowadzimy ..oby!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agadzie]

Dziewczyny, w ogóle to jak któraś nie lubi sobie zawalać przestrzeni albo nie ma za dużo miejsca to bardzo bardzo polecam organizer na łóżeczko. Wszystko się zmieści co powinno być pod ręką, naprawdę ułatwia życie ja kupię coś takiego jak w załączonym zdjęciu Screenshot_2023-05-01-15-53-13-769_com.amazon.mShop.android.shopping.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[HellcatRedeye]

Fajny pomysł z organizerem! Ja mam torbę jak na zdjęciu i też mi się świetnie sprawdziła. Zabieram ją na każdy wyjazd, przydaje się. Jest generalnie zawsze przygotowana, bo korzystam z niej tak czy siak przy przewijaniu. Zastanawiam się tylko jak to będzie przy dwójce dzieci z pieluchami, ale chyba po prostu przeorganizuje torbę tak, żeby oba rozmiary pieluch weszly.Screenshot_20230501_221805_Gallery.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[buli_szufla]

Dziewczyny a apropo tej cytomegalii, czy to to samo co mononukleoza? Wiem, ze kiedys mononukleoze musialam przechodzic, bo wyszly mi przeciwciala. Ale o badaniu na cytomegalie w ciazy lekarz nie wspomnial ani slowa.
Mi zdecydowanie wrocil apetyt. Zaczelam 15 tydzien wchodzi mi juz nawet mieso w grilla, lody, ciasta. Czuje sie czesto glodna. Ale chyba nie moge sie tak poddac temu obżarstwu chodz tak tesknilam za normalnym jedzeniem, bo na koniec ciazy skoncze jak wieloryb... Z synem w ciazy w sumie przytylam jakies 12kg, ale wlasciwie wszystko poszlo w wielki brzuch, z tylu wygladalam normalnie. Teraz jestem jakies 2 kg na plusie, ciekawe jak sie skonczy.
Zazdroszcze wyjazdow majowkowych!! Ja marze o wyjezdzie w gory, ale moze dopiero za 2 tyg uda sie na krotki weekend gdzies wyrwac.

[ateris]

Te organizery to super pomysł

Ja wciąż rozmyślam o poduszce ciążowej. Już miałam zamawiać taką w formie C, ale myślę czy nie będzie mi za twardo pod głową. Macie takie poduchy?
No i one są dość wielkie, zajmie miejsca sporo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agadzie]

Napisane przez HellcatRedeye

Fajny pomysł z organizerem! Ja mam torbę jak na zdjęciu i też mi się świetnie sprawdziła. Zabieram ją na każdy wyjazd, przydaje się. Jest generalnie zawsze przygotowana, bo korzystam z niej tak czy siak przy przewijaniu. Zastanawiam się tylko jak to będzie przy dwójce dzieci z pieluchami, ale chyba po prostu przeorganizuje torbę tak, żeby oba rozmiary pieluch weszly.Załącznik 7789028

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też widziałam! Bardzo praktyczna Co do takich przydatnych gadżetów to jeszcze mam w obserwowanych taki plecak na akcesoria niemowlęce z rozkładanym łóżeczkiem, na pewno mega mi się przyda na pierwsze podróże z maluchem. Mam nadzieję że nie uznacie mnie za wariatkę ale zamierzam lecieć na Boże Narodzenie do Polski .. w sumie tradycja, moje dzieci zaczynają latać w wieku miesiąca i kilku dni taki plecak mam na myśli Screenshot_2023-05-01-22-52-13-654_com.amazon.mShop.android.shopping.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz