Kolejny (55) rozdział Irenowy - kolorami Lata i Jesieni przepełniony!

[magnolia79]

Bry to ja może nie będę się chwalić o której wstałam wczoraj późno obejrzeliśmy Gęsia skórkę. Polecam jako kino familijne dla dorosłych to takie trochę ala Stranger Things. A jeszcze później poszłam farbować włosy i się kąpać.

U mnie siąpi, zimno i pochmurno. R nie miał wolnego weekendu, więc nie wiem jak ten dzień się potoczy. Ja tam mogłabym pójść do kawiarni posiedzieć, ale co na to R to już inna bajka. Za to T jest dziś wykąpany, czyściutki i pachnący

No Ty Jasia masz najlepszy Irenowy mikrobiom. Ciągnie cię do kwaśnego i dlatego nie masz ochoty na cukier. Samo zdrowie. Mnie cukier w produktach też irytuje, a jeszcze bardziej ocet spirytusowy 🫤 takie produkty są dla mnie wręcz niejadalne. Octem spirytusowym najlepiej nabłyszcza mi się kafelki i odkamienia czajnik.

[Tajemniczalatarnia]

Mnie to irytuje najbardziej sól. Wszędzie jest dosalane. A potem mój P mówi że coś przesolilam, a ja nawet grama soli nie uzywam.



Wysłane z mojego SM-M236B przy użyciu Tapatalka

[brzydula_81]

Bryw ten deszczowy dzień...

Napisane przez evela28

Tak jest Gosia. .

Ja od galeri trzymam się za daleka. Byłam w tym tyg u dentysty na finalnym montażu. Teraz przynajmniej 3 miesiące żeby wrócić do równowagi finansowej.

Super,że już zakonczylaś tą walkę o piękny uśmiech

Napisane przez HellcatRedeye

Bry. Znow nieprzespana noc, od około 3:30 czuwam. Totalne wybudzenie, nie ma szans żeby zasnąć. Za godzinę wstanie mala a ja wtedy pewnie akurat padnę. To będzie bardzo emocjonująca niedziela.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O nie 🥴 mam nadzieję,że jednak udało Ci się pospać Kate.

Napisane przez Beellina

No smakowite to twoje śniadanie Hania
No ja od cukru uzależniona jestem, nie rzucę całkowicie, nie ma bata choć 1 kosteczkę czekolady do kawy muszę skubnąć
Deszczowa noc, deszczowy poranek..od taka niedziela się zaczęła..
Bry ️ kawka w łóżku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam podobnie do Ciebie Bell,też muszę coś słodkiego skubnac.Zwlaszcza teraz po ciąży gdy chodzę niewyspana....Herbaty nie słodzę od trzydziestu lat,kawy w ogóle,ale na coś słodkiego zawsze się skuszę.. Niestety mam świadomość,że cukier to nic dobrego 🥴

Napisane przez NibyNic

Dzień dobry

U nas ciągle pada deszcz. Było bardzo suche lato, suchy wrzesień - to od wczoraj nadrabia. Spacery nie wchodzą w grę, do kościoła pojedziemy autem.

Cukier - akurat chłopi z plakatu Gosi to cukru pewnie niewiele spożywali ja też mam problem ze słodyczami, duży problem i o ile że slodzenia herbaty zrezygnowałam to jednak lubię ciasta i cukierki.

Oglądałam do 3 serial Pacyfik, wstałam o 7:30 ale jest deszczową niedziela to nie muszę być pełna energii.

No właśnie też sobie o tych chłopach tak pomyślałam

Napisane przez yyahyoo

Bry!
I u mnie sie rozpadało. Moze i dobrze - nie bedzie kusiła robota w ogrodzie

Ja cukrowa nie jestem zupelnie - słodycze u mnie to sie przeterminuja albo mole je zjedza. Ciast nie jadam za bardzo - czasami towarzysko tylko.
Najbardziej przeszkadza mi dosladzanie wszystkich gotowych produktow - od keczupów, przez sosy, az po dania gotowe
Wczorajszej pumpkin cold brew nie podołałam - upiornie slodkie to
Suuuuuuper!!! To usmiech z Hollywood wreszcie skonczony.

Trochę Ci Jasia tego zazdroszczę,że nie ciągnie Cię na słodkie.

Napisane przez Beellina

Ja też pije herbatę i kawę bez cukru. Ale ja od zawsze bez cukrowe napoje. Słodkie ulepy mi nie smakują. Nawet jak w kawie byłoby czubeczek łyżeczki cukru to nie wypije. Za to "coś" słodkiego jako dodatek do kawy musi być. Do tej porannej nie ale do popołudniowej już tak. Pewnie kwestia przyzwyczajenia tak jest.
Ale szaruga i plucha u mnie my do kościoła na nogach bo blisko
Obiad u taty a później czeka nas niedzielne popołudnie z nauką. 4x sprawdziany w tym tygodniu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[HellcatRedeye]

Mnie też irytuje cukier w każdym produkcie. To bardzo uciążliwe jak trzeba z cukru zrezygnować a tu się okazuje, że praktycznie nie ma nagle co jeść.

Poszłam pograbic liście do ogrodu bo słońce ładnie świeciło, zrobiłam z 5m² i zaczęło padać. A się narobiłam

Gosia, obyś miała rację! Chcę w końcu osiągnąć moją wagę docelową, a ciąża w międzyczasie te plany jednak trochę odsuwa. Ale jestem dobrej myśli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[yyahyoo]

Magu Gęsią Skórkę znam. Ogladalismy w ubieglym roku. Bardzo nam sie podobała!

[gwiazdeczka26]

Napisane przez evela28

Tak jest Gosia. .

Ja od galeri trzymam się za daleka. Byłam w tym tyg u dentysty na finalnym montażu. Teraz przynajmniej 3 miesiące żeby wrócić do równowagi finansowej.

Ooo grunt, ze skonczone!
To byla dluga i emocjonujaca przeprawa dla ciebie. Oby juz wiecej ten problem sie nie pojawil!

Napisane przez HellcatRedeye

Bry. Znow nieprzespana noc, od około 3:30 czuwam. Totalne wybudzenie, nie ma szans żeby zasnąć. Za godzinę wstanie mala a ja wtedy pewnie akurat padnę. To będzie bardzo emocjonująca niedziela.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ojejku wspolczuje Moze uda Ci sie zdrzemnac w dzien?
U mnie tez 1.5godz walki w srodku nocy zeby nie dawac cycusia, niestety 1:0 dla Olcia

Napisane przez sand

Piękna jesień u Was
U mnie też dzisiaj była pogoda marzenie, ciepło i lekki wiaterek
Trafił mi się wolny wieczór bez chłopaków i miałam trochę czasu dla siebie - poszłam na spacer, a po powrocie małe spa, maseczka, manicure itd
Załącznik 7794892

Piekny, jesienny klimacik! No i bardzo przyjemny wieczorek mialas

Napisane przez magnolia79

No to Gwiazdka masz większą wiedzę ode mnie. Bo ja akurat o tym, że cukier uszkadza kolegen nie wiedziałam. Dlatego tak cenna była dla mnie lektura o menopauzie. Ja po dużej dawce cukru źle się czuję. Dlatego na razie unikam wszelkich słodkich ulepów, na raz dużych dawek cukru i staram się nie jeść cukru regularnie. Całkowita rezygnacja z cukru jest póki co dla mnie nierealna 🫤

Akurat ten fakt o kolagenie najbardziej do mnie przemawia!

Ogolnie tak jak pomysle to nie jem jakos tragicznie duzo cukru… nie slodze kawy, herbaty, nie pije sokow ani coli itp. Tylko jakies ciasteczko typu crossaint albo goferek do kawy no i wieczorny grzech jablko z nutella

Bry.
U nas dzis cudna jesien, ogrodek w lisciach ale skapany w sloncu pieknie sie prezentuje

[Beellina]

Jabłko z Nutellą ....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gosia261282]

Nie jadłam nigdy jabłka z nutellą, jak to jecie?

Ja też nie słodzę kawy czy herbaty, nie pijam napojów, soki sporadycznie. A ze słodkim to mam takie fazy, bywa że nie mam ochoty przez miesiąc, a później odmiana i jem przez miesiąc dzień w dzień. Też nie jakoś bardzo dużo.

Zaraz do roboty. Z plusów to chyba dziś skończę ostatnią cześć sagi o Fjallbace Lackberg.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[NibyNic]

Nie lubię nutelli, takich smarowideł typu masła orzechowe, czekoladowe nie lubię. Dobrze, że chociaż tyle za to ciasta bardzo, i czekoladowe cukierki, ciastka. Najlepiej to takich rzeczy po prostu nie kupować- tylko jak są dzieci w domu to trudniej nie miec tego w domu. Za to z ciast trudno mi zrezygnować, szczególnie w czasie zimowo-jesiennym.
Dziś bylło w kościele spotkanie przygotowujące do bierzmowania. Masakra. Jest u nas taki ksiądz który gada jakoś dziwnie i długo. Na ogół większość już jest podłamana jak widzi, że on będzie odprawiał mszę. Ogólnie mówiąc zanudza a proboszcz dał go do przygotowania młodzieży do sakramentu. Oj vhyba nie zależy mu na młodych parafianach.

[gwiazdeczka26]

Napisane przez Beellina

Jabłko z Nutellą ....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dla mnie to taka rownowaga, ze niby owoc tez

Gosia, ja lyzke nutelli podgrzewam troche w mikrofali, jablko sobie kroje w plasterki no i taka kombinacja
Robie tak tez z maslem orzechowym.
Powodzenia w pracy, oby szybko te dni do urlopu zlecialy


Nudny i trudny do sluchania ksiadz to prawdziwa meka! Zwlaszcza dla mlodziezy… a i mnie samej zawsze sie oczy zamykaly w takich przypadkach czasami

[yyahyoo]

Pojechalismy do taty P, zeby mu zawieźć obiad, bo źle się czuje. Zatrzymalismy sie przy parkingu i mialam tylko wyskoczyc do budynku zeby to podrzucic. W tym samym czasie jakas baba wlazla do swojego zaparkowanego auta, które nasze auto zastawilo. P zdążył tylko odpalić silnik zeby odjechac a tym czasie pani walnęła nam w bok. Na moje pytanie czemu nie patrzy w lusterka odpowiedziała "patrzylam, ale mam zaparowane szyby i nic nie bylo widac". Ręce opadaja....
Błotnik i zderzak do naprawy. Ehhhh

[evela28]

Napisane przez yyahyoo

Pojechalismy do taty P, zeby mu zawieźć obiad, bo źle się czuje. Zatrzymalismy sie przy parkingu i mialam tylko wyskoczyc do budynku zeby to podrzucic. W tym samym czasie jakas baba wlazla do swojego zaparkowanego auta, które nasze auto zastawilo. P zdążył tylko odpalić silnik zeby odjechac a tym czasie pani walnęła nam w bok. Na moje pytanie czemu nie patrzy w lusterka odpowiedziała "patrzylam, ale mam zaparowane szyby i nic nie bylo widac". Ręce opadaja....
Błotnik i zderzak do naprawy. Ehhhh

Ehhh, współczuje tych nerwów.

Napisane przez NibyNic

Nie lubię nutelli, takich smarowideł typu masła orzechowe, czekoladowe nie lubię. Dobrze, że chociaż tyle za to ciasta bardzo, i czekoladowe cukierki, ciastka. Najlepiej to takich rzeczy po prostu nie kupować- tylko jak są dzieci w domu to trudniej nie miec tego w domu. Za to z ciast trudno mi zrezygnować, szczególnie w czasie zimowo-jesiennym.
Dziś bylło w kościele spotkanie przygotowujące do bierzmowania. Masakra. Jest u nas taki ksiądz który gada jakoś dziwnie i długo. Na ogół większość już jest podłamana jak widzi, że on będzie odprawiał mszę. Ogólnie mówiąc zanudza a proboszcz dał go do przygotowania młodzieży do sakramentu. Oj vhyba nie zależy mu na młodych parafianach.

Oj nie, nic bardziej nie zniechęca młodzieży. Ze dość ze to tak długo trwa to jeszcze zanudza


Ja juz spacer zaliczyłam, całkiem przyjemna pogoda bez wiatru, 14 st, No coraz cieplej

[Beellina]

Mój młody dziś umeczyl się na mszy..wzdychał kiedy koniec bo proboszcz odprawiał, a jak młody ksiądz odprawia to słucha z zaciekawiem. A na religie nie cierpi chodzić bo katechetka zamiast zachęca To odpycha co tygodniowymi kartkówkami jakby było mało sprawdzianów To religia najważniejsza od przyszłego roku mówi żeby go odpisać..
Jasia przekracza ludzkie granice takie zachowanie ludzi..mogła już tego nie mówić bo ręce opadają.. współczuję bo nie dość że nerwy To jeszcze teraz akcja z naprawianiem auta..echh.
U mnie słońce się pojawiło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[magnolia79]

Wszechświat wiedział, że potrzebuję pieknego spaceru i proszę. Przestało padać, wyszło słońce i było nawet ciepło.

I cóż... kolagen mi za to nie podziekuje. Ale eklerek był bajecznie przepyszny z delikatnym kremem.

Dziś mała zabawa z filtrami mam takie w telefonie, gdzie od razu można zrobić zdjęcia w innych kolorach 1 zdjęcie real foto, 2 złote wibracje, 3 smakosz IMG_20231022_152659.jpgIMG_20231022_152713.jpgIMG_20231022_152705.jpgIMG_20231022_164228.jpg

[magnolia79]

Oj Jasia, co za niepotrzebne nerwy 🫤

[yyahyoo]

U nas tez klimaty koscielne slabo. Mloda juz dawno sie wypisala a Mlody w tym roku. Traktowanie religii jako najważniejszego przedmiotu i co chwile alno odpytywanie, albo sprawdziany. . Dzieci powiedziały dosc i mają racje. W tym systemie kościelnym coraz mniej jest miejsca na wiarę a coraz więcej administracji i straszenia

[sand]

Bry wieczór

Gospodarczy triathlon przeciągnął się na niedzielę, może na chwilę będzie porządek

Dla relaksu obejrzałam odcinek Virgin River, Miss Americana (o Taylor Swift), dokument o Kareem'ie Abdul Jabbar a teraz Egzorcysta papieża. Pełen przekrój gatunkowy

Jasia, współczuję stłuczki
Mag, piękne zdjęcia jesieni

[Triszuniek]

U mnie dzisiaj jest dość ciepło, ale jednocześnie też jest wilgotno przez co mam mgławicę niesamowitą.

[NibyNic]

Jasia - ale niefart ze stłuczką

U nas Młody nie ma problemu z Kościołem, katechetki też spoko się trafiają ale ten ksiądz to jest naprawdę słaby, mój M ma ochotę wyjść z kościoła jak widzi, że będzie odprawiał. Młody mówi, że trudno, zaciśnie zęby i raz w miesiącu da radę ale w pozostałe niedzielę będzie chodził na mszę przy której ma 95% pewności że będzie inny i co z tego że to dla małych dzieci

Mówią że nie dla księdza się chodzi do kościoła, oczywiście że nie - ale ksiądz skutecznie może zniechęcić do chodzenia szczególnie młodych ludzi.

Ja to w ogóle uważam, że religia nie powinna być w szkole tylko właśnie w salach katechetycznych parafii - moja mama która chodziła na religię do kościoła do innej wsi niż do szkoły i w ogóle innej niż mieszkała bardzo się że mną nie zgadza, to nasz taki prywatny spór i żadna nie może drugiej przekonać

[yyahyoo]

Kasia zgadzam sie z Toba. Powrót religii do salek katechetycznych dobrze by zrobil wszystkim. Tez chodzilam tam daleko jak Twoja mama, ale i tak bylo lepiej - byl klimat, duchowosc a teraz? Kolejny punkt zajęć, który trzeba odbębnic

[magnolia79]

Ja też miałam religię w salkach katechetycznych przy kościele.

[bedlamite]

Bry z herbatą z sokiem malinowym 🫖

Ja się na temat religii i ogólnie kościóła nie będę się wypowiadać, bo jak tylko o tym pomyślę, to ciśnienie mi skacze. Ale jestem ateiską i jestem bardzo radykalna w swoich poglądach.

[bedlamite]

Wczorajszy spacer IMG_20231022_212204.jpgIMG_20231022_212229.jpgIMG_20231022_212246.jpgIMG_20231022_212322.jpgIMG_20231022_212334.jpgIMG_20231022_212359.jpgIMG_20231022_212425.jpg

[Beellina]

Mag te twoje wypady często kończą się na pysznościach, ten eklerek wygląda mega smakowicie
Ja miło wspominam swoją religie, nawet należałam do chóru. Dzieci chętniej uczestniczyły na lekcjach. A teraz dzieci tylko narzekają.
A do kościoła lubimy chodzić jak odprawia młody ksiądz, fajne ma kazania, aż chce się być.
Ola piękne zdjęcia i księżyc jest nawet

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[HellcatRedeye]

Też należałam do chóru, choć więcej było śpiewania na spotkaniach niż prawdziwych występów. Ale to były fajne czasy, był rewelacyjny młody ksiądz i wszystkie dzieciaki chciały chodzić do niego na chór. A teraz jestem poza kościołem, wystąpiłam i nie wracam. Wiara wiarą, ale nie popieram samej instytucji.

Magu, ale fajna opcja z robieniem zdjęć! Można wyczarować jesień nawet jak jej nie ma.

Jasia, ale słaba wymówka tej kobiety. Ciekawe czy skoro miala zaparowane szyby to miała zamiar tak jechać dalej. A Wy teraz macie problem. Ludzie bywają naprawdę niepoważni.

Ola, piękne niebo!

Ja walczę ze zgagą. Mala dopiero usnela, przed 22... Coś dzisiaj walczyła mocno. Ja zaraz idę do niej bo M chce coś podziałać jeszcze. Więc dobranoc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[yyahyoo]

Ola piękne widoki mialas!

Ja juz w stolicy. Jutro przydadzą sie kciuki.... obiecuję, ze juz niedługo. Mam wielką nadzieję, ze sie wszystko ułoży po mojej mysli

[brzydula_81]

Jasia współczuję tej stłuczki i nerwów, no i trzymam mocno kciuki za jutro

Mag,Ola- ładne zdjęcia jesieni

Kate, ta zgaga towarzyszy Ci całą ciążę? Ja tak miałam i sprawdził się stary zabobon,że jak kobieta w ciąży ma zgagę to dziecko urodzi się z dużą ilością włosów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[HellcatRedeye]

Jasia, kciuki trzymam!

Brzudi, dopiero mi się zgaga zaczyna. Przy Jo też zaczęła mi się na 4 tygodnie przed porodem i mala urodzila się z długimi włosami. Teraz to już nawet wiem, że maleńka będzie miała sporo włosów bo mi lekarz na usg wypatrzył. No skoro na usg widac to chyba coś tam będzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gosia261282]

Jasia, ale pech z tą stłuczką. Trzymam kciuki!

Ja w każdej ciąży mega zgaga i wynik taki, że 3 sztuki łyse, a tylko 1 z włosami


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[sand]

Bry
Dobrego poniedziałku

Jasia, kciuki