słabsza w związku - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2024-01-18, 21:06   #61
havarti
Raczkowanie
 
Avatar havarti
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 118
Dot.: słabsza w związku

Cytat:
Napisane przez Pigeons Pokaż wiadomość
Ale myślisz, że ktoś "wraca do domu i płacze" tak dla przyjemności? To już chyba lepiej posiedzieć w tej pracy i dostać dniówkę. Tyle, że ktoś ma zaburzenia to nie podejmuje racjonalnych decyzji z czystej złośliwości a dlatego, że nie potrafi inaczej. Dokopywanie mu i wyśmiewanie tym bardziej mu nie pomoże.

I nie chodzi o żaden immunitet tylko o wyjaśnienie pewnych zachowań. Bo jak widać niby o zdrowiu psychicznym mówi się coraz więcej ale jak przychodzi co do czego zrozumienie pod tym względem jest żadne.
Wszystko ma jakieś wyjaśnienie. Można rozumieć z czego wynika jakieś zachowanie i nadal go nie akceptować.
A jeśli dla ciebie zrozumienie = przyzwolenie, to wracamy do immunitetu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
havarti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-01-18, 21:40   #62
Pigeons
Zadomowienie
 
Avatar Pigeons
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 1 402
Dot.: słabsza w związku

Cytat:
Napisane przez havarti Pokaż wiadomość
Wszystko ma jakieś wyjaśnienie. Można rozumieć z czego wynika jakieś zachowanie i nadal go nie akceptować.
A jeśli dla ciebie zrozumienie = przyzwolenie, to wracamy do immunitetu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Skoro autorka przepłakała cały dzień aż jej poszła krem w nosa i musiała brać coś na uspokojenie to znaczy, że kuma, że zawaliła i nie widzę sensu w machaniu przed nią paluszkiem mówiąc "nieładnie, nieładnie".



Ludzie, który wiedzą, że zrobili coś źle nie potrzebują dodatkowego kopania żebym im o tym przypominać. Możesz wyjaśnić co Twoim zdaniem wniesie dodatkowe wypominanie skoro osoba już to rozumie?
Pigeons jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-01-19, 02:13   #63
Bruma_w_Hogsmeade
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 269
Dot.: słabsza w związku

Cytat:
Napisane przez Pigeons Pokaż wiadomość
Ludzie, który wiedzą, że zrobili coś źle nie potrzebują dodatkowego kopania żebym im o tym przypominać. Możesz wyjaśnić co Twoim zdaniem wniesie dodatkowe wypominanie skoro osoba już to rozumie?
To prawda. Prawdą jest, że kiedy zrobi się coś złego, to musi nastąpić potem etap rozpamiętywania swoich win, przeprosin itp., ale potem nie ma co być okrutnym. Nie bądźmy okrutni wobec innych.
Bruma_w_Hogsmeade jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-01-19, 08:43   #64
havarti
Raczkowanie
 
Avatar havarti
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 118
Dot.: słabsza w związku

Cytat:
Napisane przez Pigeons Pokaż wiadomość
Skoro autorka przepłakała cały dzień aż jej poszła krem w nosa i musiała brać coś na uspokojenie to znaczy, że kuma, że zawaliła i nie widzę sensu w machaniu przed nią paluszkiem mówiąc "nieładnie, nieładnie".



Ludzie, który wiedzą, że zrobili coś źle nie potrzebują dodatkowego kopania żebym im o tym przypominać. Możesz wyjaśnić co Twoim zdaniem wniesie dodatkowe wypominanie skoro osoba już to rozumie?
To wszystko miało miejsce już po tym jak się na nią zdenerwował za kolejne zawalenie. Wcześniej po prostu płakała, nic nie ma o tym że "cały dzień".

Jego nerwy wnoszą tyle samo co jej histeria. Z kontekstu wynika, że ona już wcześniej zawalala, nie wiadomo czy on wcześniej się tak denerwował. Są razem tylko parę miesięcy, pewnie niedługo z nią zerwie, chyba że lubi się tak katować.

Edytowane przez havarti
Czas edycji: 2024-01-19 o 08:48
havarti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-01-19, 09:07   #65
TheSunTheMoonTheStars
Zadomowienie
 
Avatar TheSunTheMoonTheStars
 
Zarejestrowany: 2023-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 1 500
Dot.: słabsza w związku

Cytat:
Napisane przez Pigeons Pokaż wiadomość
Skoro autorka przepłakała cały dzień aż jej poszła krem w nosa i musiała brać coś na uspokojenie to znaczy, że kuma, że zawaliła i nie widzę sensu w machaniu przed nią paluszkiem mówiąc "nieładnie, nieładnie".



Ludzie, który wiedzą, że zrobili coś źle nie potrzebują dodatkowego kopania żebym im o tym przypominać. Możesz wyjaśnić co Twoim zdaniem wniesie dodatkowe wypominanie skoro osoba już to rozumie?
Ja właśnie odniosłam wrażenie, że Autorka nic sobie z tego nie robi, że nie poszła do pracy i ma jakieś długi, bagatelizuje to i się dziwi, że jej chłopak się o to "czepia". Macha na to ręką, bo "taka już jestem roztrzepana".
TheSunTheMoonTheStars jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-01-19, 09:15   #66
havarti
Raczkowanie
 
Avatar havarti
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 118
Dot.: słabsza w związku

Cytat:
Napisane przez TheSunTheMoonTheStars Pokaż wiadomość
Ja właśnie odniosłam wrażenie, że Autorka nic sobie z tego nie robi, że nie poszła do pracy i ma jakieś długi, bagatelizuje to i się dziwi, że jej chłopak się o to "czepia". Macha na to ręką, bo "taka już jestem roztrzepana".
W końcu "no nie udało się, zdarza się".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
havarti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-01-19, 12:49   #67
Franciskaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 73
Dot.: słabsza w związku

Pierwsze co pomyślałam po przeczytaniu twojego wątku, że historia ma drugie dno, o którym nie wspomniałaś - twoja nieporadność życiowa. Skupiłaś się na tej jednej sytuacji będąc zła, że facet cię nie ojojował i jakbyś chciała przerzucić żal o to na wizażu i poczytać o tym, że ty jesteś biedna, a twój facet jest wredny bo nie powiedział - rzuć to wszystko, zamknij się w domu i w swoich lękach, a ja będę zarabiać. Ale coś mi się zdaje, że pewnie to nie pierwszy, ani drugi raz gdy masz problem z ogarnięciem swojego życia - znalezieniem pracy, a nawet dojściem do niej samemu co nie wydaje się jednak zbyt skomplikowaną rzeczą w dorosłym życiu, problem z długami i tak dalej... a o przegapionej zmianie twierdzisz - no trudno. Facet to nie jest ojciec, który będzie cię niańczyć i prowadzić za rączkę, a gdy wpadniesz w jakieś malutkie tarapaty zawsze nadleci z pomocą - jak dziecko we mgle, które potknęło się o kamień, trzeba je podnieść bo przez następne kilkanaście minut będzie płakać. Facet jest już pewnie sfrustrowany twoją nieporadnością - po tym co napisałaś naprawdę widać, że to nie pierwszy raz, on chce mieć partnerkę, a nie dziecko do niańczenia czy utrzymankę.
Może i mógł być trochę empatyczny w swojej wypowiedzi - ale, on pewnie też ma własne problemy, a spadające jeszcze na niego twoje problemy sprawiają, że już ma dość i jest sfrustrowany.
Moim zdaniem jeśli tak to wygląda jak opisuję to długo nie pobędziecie ze sobą - bo chłopak stwierdzi, że ma dość. Jeśli stwierdzisz, że to jego wina bo jest taki okropny i cię nie wspiera to cały czas będziesz stać w błędnym kole, że to ty jesteś pokrzywdzona przez los. Może nie jest łatwo czytać o sobie takie rzeczy, ale jeśli nie spojrzysz też na siebie trochę krytycznie (bo na faceta to krytycznie potrafisz patrzeć) - że może to moje zachowanie jest nieodpowiednie, a nie tylko inni są dla ciebie wilkiem, są wredni to będziesz zawsze żyć w swojej bezpiecznej bańce ofiary, na którą ma się chuchać bo jest słabsza. Musisz też wziąć się trochę za swoje problemy i szukać ich samodzielnego rozwiązania - bo droga do pracy to raczej nie jest problem zabójczy by od razu wołać kogoś o pomoc i zrzucać na kogoś odpowiedzialność, nie wiem, podrzucenia cię do niej (?). Chociaż tutaj w ogóle raczej widać brak zaangażowania w chęć dotarcia do tej pracy ogólnie.

Edytowane przez Franciskaa
Czas edycji: 2024-01-19 o 13:24
Franciskaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2024-01-19, 13:51   #68
kokolins
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 172
Dot.: słabsza w związku

Współczuję, widać, że się ze sobą strasznie męczycie. Właściwie to obydwoje macie rację, każdy na swój sposób. Nie wiem czy da się to jakimkolwiek sposobem pogodzić, obawiam się, że raczej będziecie się nawzajem unieszczęśliwiać, wszak potrzebujecie i szukacie innych rzeczy w życiu

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka
kokolins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-01-19, 13:52   #69
Tw0ja_Stara
Raczkowanie
 
Avatar Tw0ja_Stara
 
Zarejestrowany: 2024-01
Wiadomości: 190
Dot.: słabsza w związku

Cytat:
Napisane przez havarti Pokaż wiadomość
W końcu "no nie udało się, zdarza się".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tez odnioslam wrazenie, ze ona sobie poblaza i bagatelizuje sytuacje.

Chyba jak ktos ma dlugi to tym bardziej powinien sie postarac przynajmniej dac znac co sie dzieje i zapytac ew czy moze przyjsc spozniony lub na inna zmiane. Zeby nawet tej pracy na produkji nie stracic i nie byc w totalnej du*e. Jak nie zna jezyka, to mogla zadzwonic do kogos kto zna zeby ja wytlumaczyl. Nie rozumiem po co to usprawiedliwiac na sile.
Jak nie jest w stanie normalnie funkcjonowac, to lekarz, terapia, renta. Sa rozwiazania.

Edytowane przez Tw0ja_Stara
Czas edycji: 2024-01-19 o 13:57
Tw0ja_Stara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-01-19, 17:22   #70
ColourTheSmallOne
Rozeznanie
 
Avatar ColourTheSmallOne
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 688
Dot.: słabsza w związku

Cytat:
Napisane przez Tw0ja_Stara Pokaż wiadomość
Nie, to nie zdarza sie zeby w jednej z "większych stolic europejskich" nie umiec dotrzec do pracy.
Dokladnie, no hellol

Poza tym skoro wiem, ze nie ogarniam jeszcze komunikacji miejskiej / drogi do pracy w nowym miescie, to specjalnie bym wyszla z mieszkania duzo wczesniej. No chyba takie rzeczy sie przewiduje, a nie wychodzi z mieszkania na styk.

Tez bym chciala przeczytac odpowiedzi, gdyby autorem watku byl facet. Ale dla kobiet jest wieksze przyzwolenie na plakanie i bezradnosc. Tez bym stracila cierpliwosc, gdyby mi partner co jakis czas odwalal takie akcje
__________________
When you have built a satisfying relationship with yourself, then you have something of great worth to share with others.
- Dossie Easton

Zdarza mi się zmieniać niektóre drobne fakty w moich postach, żeby nie zostać rozpoznaną.
ColourTheSmallOne jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-01-19, 17:39   #71
kwiaty_w_polu
Justyna :)
 
Avatar kwiaty_w_polu
 
Zarejestrowany: 2023-06
Wiadomości: 530
Dot.: słabsza w związku

Cytat:
Napisane przez Franciskaa Pokaż wiadomość
Facet to nie jest ojciec, który będzie cię niańczyć i prowadzić za rączkę, a gdy wpadniesz w jakieś malutkie tarapaty zawsze nadleci z pomocą - jak dziecko we mgle, które potknęło się o kamień, trzeba je podnieść bo przez następne kilkanaście minut będzie płakać
ale przecież on to właśnie robi, tylko od czasu do czasu się wkurzy i na nią nawrzeszczy, a potem będzie przepraszał i dalej z własnej woli ją traktować jak dziecko
co jak co, ale w takiej sytuacji jego agresja jest nieuzasadniona, przecież od początku wiedział jaka jest, skoro cały czas z nią jest to widocznie widzi siebie w takiej roli
nie neguję reszty i tego, że dziewczyna powinna się ogarnąć, ale w tej sytuacji w ich relacji to on jest nie fair
kwiaty_w_polu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2024-01-19, 18:38   #72
Franciskaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 73
Dot.: słabsza w związku

Cytat:
Napisane przez kwiaty_w_polu Pokaż wiadomość
ale przecież on to właśnie robi, tylko od czasu do czasu się wkurzy i na nią nawrzeszczy, a potem będzie przepraszał i dalej z własnej woli ją traktować jak dziecko
co jak co, ale w takiej sytuacji jego agresja jest nieuzasadniona, przecież od początku wiedział jaka jest, skoro cały czas z nią jest to widocznie widzi siebie w takiej roli
nie neguję reszty i tego, że dziewczyna powinna się ogarnąć, ale w tej sytuacji w ich relacji to on jest nie fair
Może wszedł w tą relację z dobrą myślą, że jej pomoże - taki "dobry samarytanin" jak na przykład kobieta (zazwyczaj) która wchodzi w związek z niestabilnym psychicznie facetem twierdząc, że ona go odmieni i przy niej on stanie na nogi. To nie jest absolutnie dobre i później to wychodzi, że nie da się być jednocześnie partnerem i opiekunką.

Niestety, ale być może się przeliczył. Ona nie robi kroków w przód jeśli chodzi o jej nieporadność, a on już traci cierpliwość i pojawia się frustracja. Ona nie widzi żadnej winy w sobie i liczy tylko ciągle na "otrzymywanie" - wsparcia, pomocy finansowej etc. podczas gdy sama nic nie oferuje, a wręcz stwierdza, że facet jest okropny bo nie daje tylko chłodno obrazuje jej sytuację zamiast znowu ją udobruchać - co nie przynosi jak widać żadnego efektu by sytuacja poszła w przód. Ona tym razem nie dostała poklepania po głowie od faceta więc przyszła na forum w tym celu. Tutaj też tego nie otrzymała więc to znowu ludzie są źli. Schemat i błędy się powielają. Ja to widzę tak.

Edytowane przez Franciskaa
Czas edycji: 2024-01-19 o 18:51
Franciskaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-01-19, 18:45   #73
havarti
Raczkowanie
 
Avatar havarti
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 118
Dot.: słabsza w związku

Albo dopiero zaczyna zdawać sobie sprawę, że to jest problem na stałe. Oni się spotykają dopiero od 4 miesięcy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
havarti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-01-19, 19:02   #74
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 873
Dot.: słabsza w związku

Cytat:
Napisane przez havarti Pokaż wiadomość
Albo dopiero zaczyna zdawać sobie sprawę, że to jest problem na stałe. Oni się spotykają dopiero od 4 miesięcy.
Obstawiam to samo. Rzeczywistość przyszła i go kopnęła w tyłek. A od tak się rozstać i zostawić ją na lodzie na obczyźnie to też nie takie hop siup. Mało kto chce wyjść na gnoja.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-01-19, 19:24   #75
Natalia0303030
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2023-06
Wiadomości: 48
Dot.: słabsza w związku

Dziewczyny maja po cześć racje niestety ..


Z tym że Autorka powinna chyba zasięgnąć pomocy specjalisty (innego terapeuty być może psychiatry ? ) jeśli nie potrafi ogarnąć prostych życiowych obowiązków i ją przerastają. Może w grę wchodzą jakieś zaburzenia..?

Postawa faceta też mi się jednak nie podoba , jakikolwiek przejaw agresji w stosunku do Autorki jest niedopuszczalny. Związek jest krótki ,jeśli go przerasta zachowanie dziewczyny to lepiej by było dla niego zakończyć związek zamiast puszczać do niej takie wiązanki jakie miałyśmy okazje przeczytać. Lepiej będzie dla niej jak sama zakończy relację bo na pewno nie pomoże jej ona w powrocie do równowagi psychicznej.
Natalia0303030 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-01-19, 21:09   #76
kwiaty_w_polu
Justyna :)
 
Avatar kwiaty_w_polu
 
Zarejestrowany: 2023-06
Wiadomości: 530
Dot.: słabsza w związku

Cytat:
Napisane przez Franciskaa Pokaż wiadomość
Może wszedł w tą relację z dobrą myślą, że jej pomoże - taki "dobry samarytanin" jak na przykład kobieta (zazwyczaj) która wchodzi w związek z niestabilnym psychicznie facetem twierdząc, że ona go odmieni i przy niej on stanie na nogi. To nie jest absolutnie dobre i później to wychodzi, że nie da się być jednocześnie partnerem i opiekunką.

Niestety, ale być może się przeliczył. Ona nie robi kroków w przód jeśli chodzi o jej nieporadność, a on już traci cierpliwość i pojawia się frustracja. Ona nie widzi żadnej winy w sobie i liczy tylko ciągle na "otrzymywanie" - wsparcia, pomocy finansowej etc. podczas gdy sama nic nie oferuje, a wręcz stwierdza, że facet jest okropny bo nie daje tylko chłodno obrazuje jej sytuację zamiast znowu ją udobruchać - co nie przynosi jak widać żadnego efektu by sytuacja poszła w przód. Ona tym razem nie dostała poklepania po głowie od faceta więc przyszła na forum w tym celu. Tutaj też tego nie otrzymała więc to znowu ludzie są źli. Schemat i błędy się powielają. Ja to widzę tak.
nie mam pojęcia jaka była jego motywacja, ale to już nie jej problem czy on się wcielił w Dobrego Samarytanina, Jezusa czy kogo, na co liczył i że się przeliczył
nie może mieć do niej pretensji, że sobie coś wymyślił na jej temat, a ona nie wpisuje się w obrazek
równie dobrze mógł wejść w związek z alkoholiczką i się na nią wkurzać i tłuc talerze, że dalej pije
no, nie, sorry, to duży chłopiec, widział co wziął, a gdyby motyle mu przysłoniły oczy jak się zaczęli spotykać to miał już wiele sytuacji, które to boleśnie potwierdzały - jak dziewczyna tydzień leżała w łóżku czy inne akcje jakich pewnie było wiele więcej
jej zaburzenia i leki jakie bierze też chyba nie wyszły wczoraj
nie mówię absolutnie, że to dobry wzór relacji, ale nie ma obowiązku wchodzenia i podtrzymywania związków z ludźmi takimi jak autorka, jak kogoś to kręci to niech potem nie wyżywa się na partnerze, że jest jaki jest
co innego gdyby ona się zmieniła nagle, ale tutaj sprawa jest jasna


Cytat:
Napisane przez havarti Pokaż wiadomość
Albo dopiero zaczyna zdawać sobie sprawę, że to jest problem na stałe. Oni się spotykają dopiero od 4 miesięcy.
przecież ona pisze, że jego gwałtowne reakcje dzieją się od zawsze
jak można nie na stałe być zagubionym, dziecinnym i nieporadnym?
sorry, ale nie kupuję tego tłumaczenia
niech koleś ją zostawi skoro dziewczyna tak go irytuje, a nie się wydziera i gada jaka to ona jest najgorsza, a potem przeprasza

Edytowane przez kwiaty_w_polu
Czas edycji: 2024-01-19 o 21:11
kwiaty_w_polu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-01-19, 21:38   #77
Diarmuid
Raczkowanie
 
Avatar Diarmuid
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 63
Dot.: słabsza w związku

Cytat:
Napisane przez kwiaty_w_polu Pokaż wiadomość
nie mam pojęcia jaka była jego motywacja, ale to już nie jej problem czy on się wcielił w Dobrego Samarytanina, Jezusa czy kogo, na co liczył i że się przeliczył
nie może mieć do niej pretensji, że sobie coś wymyślił na jej temat, a ona nie wpisuje się w obrazek
równie dobrze mógł wejść w związek z alkoholiczką i się na nią wkurzać i tłuc talerze, że dalej pije
no, nie, sorry, to duży chłopiec, widział co wziął, a gdyby motyle mu przysłoniły oczy jak się zaczęli spotykać to miał już wiele sytuacji, które to boleśnie potwierdzały - jak dziewczyna tydzień leżała w łóżku czy inne akcje jakich pewnie było wiele więcej
jej zaburzenia i leki jakie bierze też chyba nie wyszły wczoraj
nie mówię absolutnie, że to dobry wzór relacji, ale nie ma obowiązku wchodzenia i podtrzymywania związków z ludźmi takimi jak autorka, jak kogoś to kręci to niech potem nie wyżywa się na partnerze, że jest jaki jest
co innego gdyby ona się zmieniła nagle, ale tutaj sprawa jest jasna




przecież ona pisze, że jego gwałtowne reakcje dzieją się od zawsze
jak można nie na stałe być zagubionym, dziecinnym i nieporadnym?
sorry, ale nie kupuję tego tłumaczenia
niech koleś ją zostawi skoro dziewczyna tak go irytuje, a nie się wydziera i gada jaka to ona jest najgorsza, a potem przeprasza
Ale to działa w dwie strony. Skoro autorka podejrzewa, że kiedyś w tej furii gniewu lutnie ją w pysk to niech sama zakończy znajomość, skoro razem nawet nie mieszkają. Niech go spłaci i będzie wolna jak poranny ptaszek. Nie wiem po co z nim siedzi? Pewnie dlatego, że potrzebuje kogoś kto ją za rączkę zaprowadzi do pracy lub ją utrzyma, gdy będzie miała kiepski czas.

Nie wiem po jakiego grzyba wyjeżdżać za granicę do kraju bez znajomości języka z rozwaloną psychiką? Nie napisała autorka wprost czy chodzi o zaburzenia czy może depresje, dwubiegunowość. Skoro w Polsce dobrze jej się układało i była niezależna to dlaczego porzuciła to wszystko dla gościa, którego zna miesiąc lub dwa? xD

Ogólnie mnie szokuje lekka postawa dziewczyny: przez tydzień płakałam, bo miałam iść do urzędu pracy bez znajomości języka. Później nie dojechałam do pracy i znowu płakałam, ale co tam - straciłam dniówkę. Teraz czytam, że już planuję zmienić miejsce pracy. A długi pewnie rosną, bo zanim znajdzie kolejną robotę to czas minie i ten facet znowu opłaci połowę mieszkania, w którym nie mieszka. xD

To nie jest nieporadność, tylko wyuczona bezradność. Ona potrzebuje faceta-opiekuna. No i obecny facet czuję tę presję i nie znosi jej za dobrze jak widać.
Diarmuid jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-01-19, 22:47   #78
Franciskaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 73
Dot.: słabsza w związku

Cytat:
Napisane przez kwiaty_w_polu Pokaż wiadomość
nie mam pojęcia jaka była jego motywacja, ale to już nie jej problem czy on się wcielił w Dobrego Samarytanina, Jezusa czy kogo, na co liczył i że się przeliczył
nie może mieć do niej pretensji, że sobie coś wymyślił na jej temat, a ona nie wpisuje się w obrazek
równie dobrze mógł wejść w związek z alkoholiczką i się na nią wkurzać i tłuc talerze, że dalej pije
no, nie, sorry, to duży chłopiec, widział co wziął, a gdyby motyle mu przysłoniły oczy jak się zaczęli spotykać to miał już wiele sytuacji, które to boleśnie potwierdzały - jak dziewczyna tydzień leżała w łóżku czy inne akcje jakich pewnie było wiele więcej
jej zaburzenia i leki jakie bierze też chyba nie wyszły wczoraj
nie mówię absolutnie, że to dobry wzór relacji, ale nie ma obowiązku wchodzenia i podtrzymywania związków z ludźmi takimi jak autorka, jak kogoś to kręci to niech potem nie wyżywa się na partnerze, że jest jaki jest
co innego gdyby ona się zmieniła nagle, ale tutaj sprawa jest jasna
Akurat ich związek nie trwa jakoś bardzo długo więc przez te przysłowiowe motyle człowiek przymyka oczy na wiele rzeczy - 4 miesiące to przecież nic. Pierwsze miesiące to zwykle sielanka w związku, a potem dostrzega się, że te wady, na które przymykało się oko coraz bardziej zaczynają doskwierać i albo się je akceptuje, albo całkowicie nie są do przejścia, pojawia się złość i nieporozumienie.

Nie ma obowiązku bycia w związku z taką osobą - i prawdopodobnie właśnie ten związek nie wytrzyma bo partner powie dość. Ale jak ktoś wspomniał, to działa w dwie strony. Ona również może zerwać tą relację.

Poza tym w mojej ocenie nie było w jego wypowiedzi nic przemocowego, tylko wręcz zawód z jej postawy i to, że ewidentnie facet ma dość bo nie wie jak już do niej trafić. Widzi, że poklepywanie po głowie nie pomaga i wybuchł żalem, potem wiedział, że ona się tylko jeszcze bardziej rozżali nad swoim losem i od nowa zaczął poklepywanie. To, że ona może każdą chłodną ocenę sytuacji, która nie jest użalaniem się nad nią oceniać jako atak na jej osobę to druga sprawa.. widać to nawet po odpowiedziach na posty.
Później dopiero wspomina, że boi się, że kiedyś coś jej zrobi bo jest furiatem (wypowiedź dopiero po fali nieprzychylnych komentarzy) chociaż z pierwszego postu nic nie wynika żeby nim był. No ale jak jest naprawdę nie wiem, bo nie słyszałam tej rozmowy.

"przeczuwałem że coś odwalisz, nie mogę sobie wyobrazić jak można tak zrobić, nie jestem cie pewny, nie ufam Ci, nie można cie zostawić samej, mam już dość wychowywania cie, prowadzenia za rączkę, czy mam przyjechać i zawieźć cie do tej pracy, nie będziesz moja utrzymanka(mam długi nie tylko u niego), mam Ci dać swój samochód? zapłaciłem połowę za mieszkanie, kiedy w ogóle mnie w nim nie ma(zmienił prace o mieszka na innej miejscowce), czy nie mogłam iść chociaż na kilka godzin?"

No szczerze to nie widzę w tej wypowiedzi żadnej agresji, coś co zwiastowałoby przemoc fizyczną, obrażanie, wulgaryzmy, brak szacunku. Jedynie wylew bezradności i bezsilności na zachowanie partnerki, którą trzeba prowadzić przez życie za rączkę.

Edytowane przez Franciskaa
Czas edycji: 2024-01-19 o 23:02
Franciskaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-01-20, 06:18   #79
ColourTheSmallOne
Rozeznanie
 
Avatar ColourTheSmallOne
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 688
Dot.: słabsza w związku

Cytat:
Napisane przez Franciskaa Pokaż wiadomość
"przeczuwałem że coś odwalisz, nie mogę sobie wyobrazić jak można tak zrobić, nie jestem cie pewny, nie ufam Ci, nie można cie zostawić samej, mam już dość wychowywania cie, prowadzenia za rączkę, czy mam przyjechać i zawieźć cie do tej pracy, nie będziesz moja utrzymanka(mam długi nie tylko u niego), mam Ci dać swój samochód? zapłaciłem połowę za mieszkanie, kiedy w ogóle mnie w nim nie ma(zmienił prace o mieszka na innej miejscowce), czy nie mogłam iść chociaż na kilka godzin?"

No szczerze to nie widzę w tej wypowiedzi żadnej agresji, coś co zwiastowałoby przemoc fizyczną, obrażanie, wulgaryzmy, brak szacunku. Jedynie wylew bezradności i bezsilności na zachowanie partnerki, którą trzeba prowadzić przez życie za rączkę.
Ja tak samo, nie widzę w tej wypowiedzi obrażania ani jakichś epitetów, bardziej mówienie w 1szej osobie o swoich uczuciach. Nie wiem, gdzie ta wielka agresja.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
When you have built a satisfying relationship with yourself, then you have something of great worth to share with others.
- Dossie Easton

Zdarza mi się zmieniać niektóre drobne fakty w moich postach, żeby nie zostać rozpoznaną.

Edytowane przez ColourTheSmallOne
Czas edycji: 2024-01-20 o 06:19
ColourTheSmallOne jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2024-01-20, 08:56   #80
Natalia0303030
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2023-06
Wiadomości: 48
Dot.: słabsza w związku

Cytat:
Napisane przez ColourTheSmallOne Pokaż wiadomość
Ja tak samo, nie widzę w tej wypowiedzi obrażania ani jakichś epitetów, bardziej mówienie w 1szej osobie o swoich uczuciach. Nie wiem, gdzie ta wielka agresja.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
A ja widzę i to zbyt mocno.

Jak na osobę niby stabilną emocjonalne i nie przejawiającą problemów z agresją jego reakcja była bardzo ostra (Autorka nawet wspomniała że na nią krzyczał )? Nawet jeżeli ma dość problemów dziewczyny to powinien się pohamować i zastanowić 100 raz zanim wybuchnie...

A jeśli nie wie jak postępować w takiej sytuacji czy jak odpowiednio reagować to jego zasranym obowiązkiem jest żeby się tego dowiedział (jeśli Autorka ma jakieś zaburzenia i uczęszcza do specjalisty ) ...


Darcie się na nią i wyrzucanie jej jaka jest beznadziejna i tak pewnie niewiele zmieni .Ogólnie życie z osobą chorą psychicznie jest bardzo ciężkie i wyczerpujące nie tylko niej samej ale też dla najbliższych. A to jest tylko 4 miesięczny związek ...i pewnie ten facet nie jest do końca tego świadomy .Teraz to jest ich wspólny problem .

Edytowane przez Natalia0303030
Czas edycji: 2024-01-20 o 08:57
Natalia0303030 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-01-20, 08:59   #81
Aelora
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 385
Dot.: słabsza w związku

Cytat:
Napisane przez Natalia0303030 Pokaż wiadomość
A ja widzę i to zbyt mocno.

Jak na osobę niby stabilną emocjonalne i nie przejawiającą problemów z agresją jego reakcja była bardzo ostra (Autorka nawet wspomniała że na nią krzyczał )? Nawet jeżeli ma dość problemów dziewczyny to powinien się pohamować i zastanowić 100 raz zanim wybuchnie...

A jeśli nie wie jak postępować w takiej sytuacji czy jak odpowiednio reagować to jego zasranym obowiązkiem jest żeby się tego dowiedział (jeśli Autorka ma jakieś zaburzenia i uczęszcza do specjalisty ) ...


Darcie się na nią i wyrzucanie jej jaka jest beznadziejna i tak pewnie niewiele zmieni .Ogólnie życie z osobą chorą psychicznie jest bardzo ciężkie i wyczerpujące nie tylko niej samej ale też dla najbliższych. A to jest tylko 4 miesięczny związek ...i pewnie ten facet nie jest do końca tego świadomy .Teraz to jest ich wspólny problem .
Jak powinien Twoim zdaniem wyrazić swoje niezadowolenie w tej sytuacji?
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-01-20, 09:34   #82
havarti
Raczkowanie
 
Avatar havarti
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 118
Dot.: słabsza w związku

Cytat:
Napisane przez Aelora Pokaż wiadomość
Jak powinien Twoim zdaniem wyrazić swoje niezadowolenie w tej sytuacji?
Pewnie nie powinien, w końcu ona "nie potrafi inaczej"

Powinien to on z nią zerwać (albo ona z nim, w końcu potencjał na przemocowca), ale takie decyzje nie docierają do człowieka w pięć minut. To jest ledwie czteromiesięczny związek, spokojnie, on najpewniej jest na drodze do zerwania, ale jeśli nadal ma jakieś ciepłe uczucia do niej, to podejmie decyzję po kolejnym incydencie, który przeleje czarę.
havarti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-01-20, 09:37   #83
Franciskaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 73
Dot.: słabsza w związku

Cytat:
Napisane przez Natalia0303030 Pokaż wiadomość
A ja widzę i to zbyt mocno.

Jak na osobę niby stabilną emocjonalne i nie przejawiającą problemów z agresją jego reakcja była bardzo ostra (Autorka nawet wspomniała że na nią krzyczał )? Nawet jeżeli ma dość problemów dziewczyny to powinien się pohamować i zastanowić 100 raz zanim wybuchnie...

A jeśli nie wie jak postępować w takiej sytuacji czy jak odpowiednio reagować to jego zasranym obowiązkiem jest żeby się tego dowiedział (jeśli Autorka ma jakieś zaburzenia i uczęszcza do specjalisty ) ...


Darcie się na nią i wyrzucanie jej jaka jest beznadziejna i tak pewnie niewiele zmieni .Ogólnie życie z osobą chorą psychicznie jest bardzo ciężkie i wyczerpujące nie tylko niej samej ale też dla najbliższych. A to jest tylko 4 miesięczny związek ...i pewnie ten facet nie jest do końca tego świadomy .Teraz to jest ich wspólny problem .
Każdy ma swoje granice wytrzymałości. Ona ma swoje problemy psychiczne, ale facet to też nie robot bez emocji, darmowy psycholog na którego można wylać swoje wszystkie niepowodzenia, a on pozostanie w tym neutralny. Wybuch żalu, który gromadzi się co każdą sytuację, która powtarza się wielokrotnie to nic dziwnego. Każdy ma emocje, które czasem muszą znaleźć gdzieś ujście. A moim zdaniem ta wypowiedź nie jest agresywna - nie ma w niej żadnych obraźliwych słów.

To jest moim zdaniem rezultat właśnie takiego ciągłego poklepywania po głowie - później każde zwrócenie uwagi, a nie potaknięcie na jej zachowanie kończy się tupnięciem nóżką i odczuciem ataku na nią. A taki "wybuch" to właśnie rezultat ciągłego przytakiwania, gdy w myślach myśli się coś innego. Przypuszczam, że zwykłe zwrócenie uwagi nigdy nie skutkowało, bo ona zawsze ma poczucie krzywdy i to świat ją krzywdzi, a nie to w jej zachowaniu jest coś nie tak. Nawet nie pomyślała, że to przecież jej własna wina, że nie dojechała do tej pracy - bo to autobus, hulajnoga - świat jest taki zły i daje jej kłody pod nogi. A później chłopak jeszcze się rozgotował, więc poczucie krzywdy poziom max.

Tylko ona ma prawo mieć problem, a gdy w końcu zasygnalizuje - dość - weź się za siebie, mam już dość przytakiwania ci, to jest zły? Ona też powinna zrozumieć, że druga osoba też ma swoje emocje i granice. Jeśli tego nie rozumie to nie nadaje się do związku. Niech zajmie się najpierw sobą, a nie obciąża swoimi emocjami kogoś, a później jeszcze ma pretensje, że druga osoba tego nie wytrzymuje. Nikt nie wytrzyma z taką osobą długo bo nikt nie jest robotem pozbawianym uczuć i stworzonym tylko do tego by przelewać na niego swoje niepowodzenia.

Oczywiście, że nie można być agresywnym, używać przemocy i tak dalej - ale w tej wypowiedzi naprawdę nie widzę nic agresywnego - nie ma nic co by ją obrażało, po prostu moim zdaniem denerwuje ją to, że chłopak nie poklepał ją tym razem.

Edytowane przez Franciskaa
Czas edycji: 2024-01-20 o 10:02
Franciskaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-01-20, 10:05   #84
Natalia0303030
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2023-06
Wiadomości: 48
Dot.: słabsza w związku

Cytat:
Napisane przez Franciskaa Pokaż wiadomość
Każdy ma swoje granice wytrzymałości. Ona ma swoje problemy psychiczne, ale facet to też nie robot bez emocji, darmowy psycholog na którego można wylać swoje wszystkie niepowodzenia, a on pozostanie w tym neutralny. Wybuch żalu, który gromadzi się co każdą sytuację, która powtarza się wielokrotnie to nic dziwnego. Każdy ma emocje, które czasem muszą znaleźć gdzieś ujście. A moim zdaniem ta wypowiedź nie jest agresywna - nie ma w niej żadnych obraźliwych słów.

To jest moim zdaniem rezultat właśnie takiego ciągłego poklepywania po głowie - później każde zwrócenie uwagi, a nie potaknięcie na jej zachowanie kończy się tupnięciem nóżką i odczuciem ataku na nią.
Tylko ona ma prawo mieć problem, a gdy w końcu zasygnalizuje - dość - weź się za siebie, mam już dość przytakiwania ci, to jest zły?

Oczywiście, że nie można być agresywnym, używać przemocy i tak dalej - ale w tej wypowiedzi naprawdę nie widzę nic agresywnego - nie ma nic co by ją obrażało, po prostu moim zdaniem denerwuje ją to, że chłopak nie poklepał ją tym razem.
Istnieją inne sposoby na odreagowanie trudnych emocji - a facet Autorki wybrał najgorszy z możliwych ,odpowiedni dobór słów i ton zamiast krzyku też jest ważny . To raz a dwa-nie każdy psycholog terapeuta ,poklepie po główce mówiąc to co chory człowiek chce usłyszeć .Jednak nie wyobrażam sobie żeby jakikolwiek specjalista puścił pacjentowi taką wiązankę jaką zaprezentowała nam Autorka wątku. Od osoby stabilnej życiowo wymaga się jednak więcej.

Jeśli myśli że np osobie w depresji powiesz że ma się w końcu wziąć w garść bo Ty tak chcesz-i ona z automatu Cię posłucha to życzę powodzenia. To nie jest realna pomoc wobec tej osoby ,już lepszym rozwiązaniem byłoby poszukanie miejsca na oddziale /szpitalu gdzie są ludzie którzy naprawdę znają się na tym co robią i są w stanie zrobić dla niej więcej ,jeśli Ty jako jedna z najbliższych osób sobie z nią nie radzisz.

Edytowane przez Natalia0303030
Czas edycji: 2024-01-20 o 10:07
Natalia0303030 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-01-20, 10:14   #85
kwiaty_w_polu
Justyna :)
 
Avatar kwiaty_w_polu
 
Zarejestrowany: 2023-06
Wiadomości: 530
Dot.: słabsza w związku

Cytat:
Napisane przez Diarmuid Pokaż wiadomość
Ale to działa w dwie strony. Skoro autorka podejrzewa, że kiedyś w tej furii gniewu lutnie ją w pysk to niech sama zakończy znajomość, skoro razem nawet nie mieszkają. Niech go spłaci i będzie wolna jak poranny ptaszek. Nie wiem po co z nim siedzi? Pewnie dlatego, że potrzebuje kogoś kto ją za rączkę zaprowadzi do pracy lub ją utrzyma, gdy będzie miała kiepski czas.

Nie wiem po jakiego grzyba wyjeżdżać za granicę do kraju bez znajomości języka z rozwaloną psychiką? Nie napisała autorka wprost czy chodzi o zaburzenia czy może depresje, dwubiegunowość. Skoro w Polsce dobrze jej się układało i była niezależna to dlaczego porzuciła to wszystko dla gościa, którego zna miesiąc lub dwa? xD

Ogólnie mnie szokuje lekka postawa dziewczyny: przez tydzień płakałam, bo miałam iść do urzędu pracy bez znajomości języka. Później nie dojechałam do pracy i znowu płakałam, ale co tam - straciłam dniówkę. Teraz czytam, że już planuję zmienić miejsce pracy. A długi pewnie rosną, bo zanim znajdzie kolejną robotę to czas minie i ten facet znowu opłaci połowę mieszkania, w którym nie mieszka. xD

To nie jest nieporadność, tylko wyuczona bezradność. Ona potrzebuje faceta-opiekuna. No i obecny facet czuję tę presję i nie znosi jej za dobrze jak widać.
przecież dziewczyna ma jakieś poważne problemy natury psychicznej, skoro przez tydzień nie potrafi wyjść z łóżka i ma jakieś zerowe poczucie swojej wartości, zresztą niby leczy się u psychiatry
taka osoba nie myśli jak normalny człowiek, a już na pewno nie zerwie z prawdopodobnie jedyną osobą, która okazuje jej choć cień wsparcia
dlatego pisałam, że jest idealną ofiarą, bo ona na pewno go nie zostawi
a niestety on kompletnie nie nadaje się na partnera osoby z takimi problemami jak ona, a sam też lubi sobie jej rzucić na wychodne 'nie chce Ci się' i kompletnie chyba nie ogarnia jej problemów, ale też z jakiegoś powodu dalej to ciągnie i oboje sobie szkodzą

Cytat:
Napisane przez Franciskaa Pokaż wiadomość
Akurat ich związek nie trwa jakoś bardzo długo więc przez te przysłowiowe motyle człowiek przymyka oczy na wiele rzeczy - 4 miesiące to przecież nic. Pierwsze miesiące to zwykle sielanka w związku, a potem dostrzega się, że te wady, na które przymykało się oko coraz bardziej zaczynają doskwierać i albo się je akceptuje, albo całkowicie nie są do przejścia, pojawia się złość i nieporozumienie.
ale on zdaje się już dawno wiedzieć na czym stoi
nie przymyka na to oczu, wręcz przeciwnie, doskonale wie co go w niej wkurza i wiele już razy dawał o tym znać
może w końcu tak się wkurzy, że już nie wytrzyma i zerwie (oby tak się stało), ale on przecież dobrze wie co tu się dzieje
jak dla mnie widać, że czerpie z tego radość tymi docinkami, o których pisała później co tak sobie do niej rzuca, kto wie co jeszcze jej gada

Cytat:
Napisane przez Franciskaa Pokaż wiadomość
No szczerze to nie widzę w tej wypowiedzi żadnej agresji, coś co zwiastowałoby przemoc fizyczną, obrażanie, wulgaryzmy, brak szacunku. Jedynie wylew bezradności i bezsilności na zachowanie partnerki, którą trzeba prowadzić przez życie za rączkę.
skoro podejrzewa, że mógłby ją uderzyć to jakieś podstawy chyba ma
poza tym widać, że to był wybuch i na nią krzyczał, nie wkurzył się o samo to, że nie poszła do pracy, tylko od dawna to w nim narastało i w końcu nie wytrzymał, więc łatwo sobie wyobrazić, że nawet jeśli na papierze nic złego nie powiedział, to było widać po jego mowie ciała i tonie agresję
poza tym dziewczyna pisała w jakimś kolejnym poście, że koleś jest złośliwy w stosunku do niej, dogryza jej i bagatelizuje jej problemy albo kompletnie ich nie rozumie
kwiaty_w_polu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-01-20, 10:15   #86
Franciskaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 73
Dot.: słabsza w związku

Cytat:
Napisane przez Natalia0303030 Pokaż wiadomość
Istnieją inne sposoby na odreagowanie trudnych emocji - a facet Autorki wybrał najgorszy z możliwych ,odpowiedni dobór słów i ton zamiast krzyku też jest ważny . To raz a dwa-nie każdy psycholog terapeuta ,poklepie po główce mówiąc to co chory człowiek chce usłyszeć .Jednak nie wyobrażam sobie żeby jakikolwiek specjalista puścił pacjentowi taką wiązankę jaką zaprezentowała nam Autorka wątku. Od osoby stabilnej życiowo wymaga się jednak więcej.

Jeśli myśli że np osobie w depresji powiesz że ma się w końcu wziąć w garść bo Ty tak chcesz-i ona z automatu Cię posłucha to życzę powodzenia. To nie jest realna pomoc wobec tej osoby ,już lepszym rozwiązaniem byłoby poszukanie miejsca na oddziale /szpitalu gdzie są ludzie którzy naprawdę znają się na tym co robią i są w stanie zrobić dla niej więcej ,jeśli Ty jako jedna z najbliższych osób sobie z nią nie radzisz.
Oczywiście, że to nie pomoże jej z tego wyjść. Tylko ludzie nie są stworzeni by być dla siebie terapeutami. To jest życie, nie jest czarno-białe. Terapeuta zwykle mówi ci co chcesz usłyszeć - za to mu płacisz. Zamyka cię w bańce. Kiedy mój psycholog próbował mnie w końcu po czasie skonfrontować z rzeczywistością to była moja ostatnia sesja u niego, więcej do niego nie wróciłam. Bo chciałam słuchać to co chciałam słyszeć. I dopiero później to zrozumiałam. Nie jest łatwo słuchać takich rzeczy gdy masz poczucie, że wszystko wokoło cię krzywdzi.

Są różne sposoby odreagowywania, ale to nie partner jest od tego by traktować swoją dziewczynę jak szkło i uczyć się tego. Ona też powinna być wyrozumiała, że to nie jest łatwe żyć z taką osobą jak ona. Jeśli tego nie rozumie to niech zrezygnuje ze związku i skupi się na terapii.
Franciskaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-01-20, 10:23   #87
kwiaty_w_polu
Justyna :)
 
Avatar kwiaty_w_polu
 
Zarejestrowany: 2023-06
Wiadomości: 530
Dot.: słabsza w związku

Cytat:
Napisane przez Franciskaa Pokaż wiadomość
Ona też powinna być wyrozumiała, że to nie jest łatwe żyć z taką osobą jak ona. Jeśli tego nie rozumie to niech zrezygnuje ze związku i skupi się na terapii.
ale dlaczego ona miałaby zerwać z nim, bo jemu może być z nią ciężko? jeśli jest mu ciężko i go ten związek frustruje to niech sam zerwie, z ich dwójki to on myśli racjonalnie i powinien wykazać się rozsądkiem
nikt nie oczekuje, że on będzie dla niej terapeutą, ale jeśli by mu zależało to by starał się ją zrozumieć, wspomóc w terapii, dowiedzieć jak z nią gadać
jeśli stwierdza, że nie, nie chce się w tym babrać (co rozumiem jak najbardziej) to też załatwić to jakoś z szacunkiem, a nie dogryzać jej jak to jej się nie chce, jak to on jej nie ufa
przecież widział wcześniej jak reaguje na takie teksty, wiedział i (założę się o głowę) nie miał na celu tą konfrontacją postawić jej do pionu
chciał się wyżyć i tyle, wiedząc, że już na wstępie zapłakana popadnie w histerię
on nie ma wcale dobrych intencji moim zdaniem
kwiaty_w_polu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-01-20, 10:26   #88
Franciskaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 73
Dot.: słabsza w związku

Cytat:
Napisane przez kwiaty_w_polu Pokaż wiadomość
ale dlaczego ona miałaby zerwać z nim, bo jemu może być z nią ciężko? jeśli jest mu ciężko i go ten związek frustruje to niech sam zerwie, z ich dwójki to on myśli racjonalnie i powinien wykazać się rozsądkiem
nikt nie oczekuje, że on będzie dla niej terapeutą, ale jeśli by mu zależało to by starał się ją zrozumieć, wspomóc w terapii, dowiedzieć jak z nią gadać
jeśli stwierdza, że nie, nie chce się w tym babrać (co rozumiem jak najbardziej) to też załatwić to jakoś z szacunkiem, a nie dogryzać jej jak to jej się nie chce, jak to on jej nie ufa
przecież widział wcześniej jak reaguje na takie teksty, wiedział i (założę się o głowę) nie miał na celu tą konfrontacją postawić jej do pionu
chciał się wyżyć i tyle, wiedząc, że już na wstępie zapłakana popadnie w histerię
on nie ma wcale dobrych intencji moim zdaniem
Bez przesady moim zdaniem, że chce się wyżyć. To trwa tylko 4 miesiące z czego nie wiem czy dobrze zrozumiałam, to pierwszy taki jego wylew. I być może facet jest właśnie na tym etapie, że dochodzi do niego w jakim związku się znalazł - że zaczyna przerastać go jej sytuacja. Nikt nie mówi, że z nią nie zerwie. Moim zdaniem prawdopodobnie to zrobi w okresie następnych miesięcy. Już teraz z nią praktycznie nie mieszka, jakby chodziło mu o to, żeby się nad nią pastwić to byłby moim zdaniem blisko.

Edytowane przez Franciskaa
Czas edycji: 2024-01-20 o 10:30
Franciskaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-01-20, 10:58   #89
kwiaty_w_polu
Justyna :)
 
Avatar kwiaty_w_polu
 
Zarejestrowany: 2023-06
Wiadomości: 530
Dot.: słabsza w związku

Cytat:
Napisane przez Franciskaa Pokaż wiadomość
Bez przesady moim zdaniem, że chce się wyżyć. To trwa tylko 4 miesiące z czego nie wiem czy dobrze zrozumiałam, to pierwszy taki jego wylew. I być może facet jest właśnie na tym etapie, że dochodzi do niego w jakim związku się znalazł - że zaczyna przerastać go jej sytuacja. Nikt nie mówi, że z nią nie zerwie. Moim zdaniem prawdopodobnie to zrobi w okresie następnych miesięcy. Już teraz z nią praktycznie nie mieszka, jakby chodziło mu o to, żeby się nad nią pastwić to byłby moim zdaniem blisko.
autorka pisała, że takie sytuacje mają często miejsce, ma wrażenie, że on robi to specjalnie, poza tym poza tymi wybuchami regularnie lubi jej troszkę dosrać
są ludzie, którzy nie muszą się drzeć na kogoś, aby się wyżyć, niektórzy lubią wbijać takie szpileczki w białych rękawiczkach
czemu od razu pastwić, niektórzy są pasywno-agresywni
też liczę, że on to zrobi i obojgu wyjdzie na dobre
kwiaty_w_polu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-01-20, 11:06   #90
havarti
Raczkowanie
 
Avatar havarti
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 118
Dot.: słabsza w związku

Cytat:
Napisane przez kwiaty_w_polu Pokaż wiadomość
a niestety on kompletnie nie nadaje się na partnera osoby z takimi problemami jak ona, a sam też lubi sobie jej rzucić na wychodne 'nie chce Ci się' i kompletnie chyba nie ogarnia jej problemów, ale też z jakiegoś powodu dalej to ciągnie i oboje sobie szkodzą

ale on zdaje się już dawno wiedzieć na czym stoi
nie przymyka na to oczu, wręcz przeciwnie, doskonale wie co go w niej wkurza i wiele już razy dawał o tym znać
może w końcu tak się wkurzy, że już nie wytrzyma i zerwie (oby tak się stało), ale on przecież dobrze wie co tu się dzieje
jak dla mnie widać, że czerpie z tego radość tymi docinkami, o których pisała później co tak sobie do niej rzuca, kto wie co jeszcze jej gada
Wymagasz od niego wszystkiego, a od niej nic. Większość ludzi nie podejmuje chłodno wykalkulowanych decyzji, związek to emocje, on ma do swoich takie samo prawo jak ona, zaburzenia nie powodują że jej przysługuje więcej.
A cztery miesiące to nadal faza zakochania, nie uważam żeby on "dobrze wiedział co się dzieje", raczej złości się na nią jak ona odwala, a potem myśli że już wszystko okej jak przestaje odwalać. Łatwo się, zwłaszcza na początku, łudzić że jednak będzie dobrze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
havarti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2024-01-24 13:38:19


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:09.