2024-04-05, 21:43 | #31 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 687
|
Dot.: Każda praca mnie dobija i męczy
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
When you have built a satisfying relationship with yourself, then you have something of great worth to share with others. - Dossie Easton Zdarza mi się zmieniać niektóre drobne fakty w moich postach, żeby nie zostać rozpoznaną. |
|
2024-04-06, 00:10 | #32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-11
Wiadomości: 128
|
Dot.: Każda praca mnie dobija i męczy
Czyli minimalna. Ale jeżeli jesteś świeżo po studiach i na początku drogi zawodowej, to jest normalna sytuacja.
Na to by docenić los, który dał nam urodzić się w miejscu na Ziemi o dobrobycie zdecydowanie powyżej średniej. Bo ileż można słuchać tego biadolenia? Jak się komuś nie podoba, to droga wolna. Cały świat stoi otworem, ale rzesze malkontentów wciąż jęczą jak tu źle, jak nie da się żyć, jak się jest człowiekiem drugiej kategorii etc. Ha... tfu! |
2024-04-06, 07:21 | #33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
|
Dot.: Każda praca mnie dobija i męczy
|
2024-04-06, 07:33 | #34 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2024-02
Wiadomości: 11
|
Dot.: Każda praca mnie dobija i męczy
Cytat:
Po studiach część absolwentów może i trafia na dobrze płatne posady, ale większość musi dopiero pokazać, ile jest warta. Pracodawca oczekuje nie tylko wiedzy, ale też zaangażowania, elastyczności, ambicji, pomysłów - tego dyplom nie gwarantuje, znajomość języków też nie I to jest uczciwe - że zanim nastąpi podwyżka czy awans, warto dowieść, że dana osoba jest tego warta. Ja zaczynałam od (uwaga) WOLONTARIATU, bo stanowisko mi bardzo odpowiadało. Po miesiącu dostałam min. krajową na uop, a po niespełna 3 latach mam jedno z najwyższych stanowisk w firmie i trzykrotnie wyższe wynagrodzenie. Więc autorko - pokaż, ile jesteś warta zamiast jojczyć, że kasa słaba i tęsknić za łatwym docenieniem za fajną powierzchowność |
|
2024-04-06, 08:37 | #35 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Każda praca mnie dobija i męczy
Cytat:
Wystarczy też realnie spojrzeć na sytuację. Jak się coś zaczyna, np prace, to się umie bardzo mało w stosunku do tych już z doświadczeniem kilku/ kilkunasto letnim żeby nie wiem jakie mieć wykształcenie. Ale najważniejsze są szanse jakie dany kraj stwarza. W Polsce te szanse są obecnie bardzo wysokie dla każdego, ponieważ np. : mamy darmowy system kształcenia dla każdego. Nie mamy systemu kastowego w żadnej formie ( np. w USA mimo że są demokratyczne on istnieje i jest głęboko zakorzeniony) więc nie istnieje u nas tzw szklany sufit że jak skończyłeś przedszkole w Pcimiu dolnym bo rodzice niebogaci to masz już przesrane do końca życia bo to determinuje Twoje miejsce na drabinie społecznej. Tam wystarczy że masz nieodpowiedni kod pocztowy zamieszkania i nie dostaniesz lepszej pracy bo zbyt jesteś plebsem. Chodzi też o to godne życie za godne zarobki. Człowiek który jest w sytuacji że uczciwie i nie krzywdząc nikogo zarabia tyle że ma zapewnione podstawowe potrzeby i prawa , żyje godnie. Wielu ludzi bardzo bogatych , nie zarabia i nie żyje godnie bo np. Nie zarabia godnie bo zarabia na oszustwie lub czyjejś krzywdzie, tak samo może nie żyć godnie bo robi niegodne rzeczy krzywdząc innych dla swoich uciech.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams Edytowane przez cava Czas edycji: 2024-04-06 o 08:39 |
|
2024-04-06, 08:38 | #36 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 73
|
Dot.: Każda praca mnie dobija i męczy
A według mnie to jakiś żart, że osoba nawet zaraz po studiach miałaby dostawać minimalną. Po to idziesz na studia, uczysz się, wkładasz w to swój czas (kilkuletni) i zaangażowanie, robisz różne kursy i wydajesz na to pieniądze żeby później dostawać i tak z marszu minimalną? Dzięki, w takim razie wolę od razu iść do pracy na zmywaku.
Nawet pracownicy w maku mogą liczyć na jakieś dodatki i z tego co wiem to nawet jest o jakąś chociaż symboliczną kwotę więcej niż minimalna więc o czym my tu mówimy. Ja sama jak pracowałam w kawiarni miałam te 2 złote więcej niż minimalna. Jak widać nadal mentalność niewolnika ma się dobrze i to, że ktoś musi zasłużyć na pracę i najlepiej cieszyć się, że ktoś cię w ogóle przyjął - nawet jeśli masz specjalistyczne umiejętności. No cóż, widocznie różnica pokoleniowa w rozumowaniu. Swoje umiejętności można pokazać w pierwszych dniach wdrążeniowych kiedy pracodawca może zadecydować czy chce z tobą dłuższej współpracy czy nie - czy masz te umiejętności, które powinieneś wcześniej nabyć czy nie masz, które są potrzebne do danej pracy, a nie robić jak osioł za najniższą przez dłuższy czas dla zasady bo jesteś nowy, a później łaskawie dostać podwyżkę. Rozumiem, że lekarz po studiach też niech pracuje za minimalną? Raczej wtedy każdy by się oburzył a taki potencjalny kandydat wyśmiałby taką ofertę. Nie mówię, żeby od razu po studiach się ma zarabiać wielkie kokosy czy pieniądze takie jak profesjonalista, ale minimalna przy tym, że dana osoba przychodzi powiedzmy z jakimiś specyficznymi umiejętnościami, a nie jest to osoba z ulicy to jakiś żart. Edytowane przez Franciskaa Czas edycji: 2024-04-06 o 08:46 |
2024-04-06, 08:57 | #37 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2024-02
Wiadomości: 11
|
Dot.: Każda praca mnie dobija i męczy
Cytat:
Ja mam 20+ lat pracy, magisterkę, dwie podyplomówki, doświadczenie w pracy za granicą, 2 języki na poziomie c+ --> a mimo to mam otwartość na to, że praca marzeń = patrzenie szerzej, również na oczekiwania (i możliwości) pracodawcy. Mam nadzieję, że i Tobie, i innym młodym wartościowym osobom - ten idealny świat i dobra stawka na start się ziści! Kciuki EDIT: Nigdy nie myślałam o sobie w kategoriach "mentalność niewolnika" - przeciwnie, widziałam wielu świeżych absolwentów z Twoim myśleniem, lecz jednak totalnie niewartych nawet tej podstawowej stawki, a oczekujących, że świat im padnie do stóp Mam na myśli, że oprócz wiary w siebie, pewności siebie i wysokiej samooceny - przydaje się zawsze trochę cierpliwości, pokory i realizmu ;-)) Dobre wyważenie tych czynników naprawdę prowadzi na szczyt, podczas gdy niedostateczne powoduje zwykle sporą frustrację Edytowane przez SigridLockbrok Czas edycji: 2024-04-06 o 09:14 |
|
2024-04-06, 09:07 | #38 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 73
|
Dot.: Każda praca mnie dobija i męczy
Cytat:
Grunt to moim zdaniem wiedzieć jakie się ma umiejętności - rzeczywiście (a nie tak jak wspomniałaś o osobach, które przysłowiowo wyżej srają niż dupę mają) i wymagać co do tego odpowiedniej stawki i potraktowania. I tyle albo aż tyle. Ale widocznie według niektórych zgorzkniałych ludzi to już się nam w głowie poprzewracało bo trzeba się cieszyć ze wszystkiego co nam los daje i zaakceptować taki stan rzeczy. |
|
2024-04-06, 09:24 | #39 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2024-02
Wiadomości: 11
|
Dot.: Każda praca mnie dobija i męczy
btw. lekarz po studiach naprawdę nie zarabia kokosów, dopiero po specjalizacji i mając własny gabinet - naprawdę tak (coś o tym wiem). Nie wiem skąd te mity o rewelacyjnych zarobkach absolwentów lekarskiego ;D
---------- Dopisano o 09:24 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ---------- Cytat:
Ale wracając do tematu wątku - że żadna praca nie satysfakcjonuje autorki finansowo tak, jak prostytucja - no to wiesz, inny temat ;-) bo nie wiemy, jaką wartość na rynku pracy ona sobą reprezentuje, a z postu wynika, że cierpliwości jej raczej brak ;-) I do tego się odniosłam - że czasem trzeba poczekać na wysokie wynagrodzenie, i pokazać, że jest się go wartym (pokazać jakikolwiek swój dorobek/ sukcesy/ doświadczenie oprócz papierka z uniwerka/ certyfikatu z kursu) Edytowane przez SigridLockbrok Czas edycji: 2024-04-06 o 09:27 |
|
2024-04-06, 09:25 | #40 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 73
|
Dot.: Każda praca mnie dobija i męczy
Cytat:
Mniejsza. Nie chodziło po prostu o kokosy, a normalną stawkę, która nie jest najniższą krajową. |
|
2024-04-06, 09:50 | #41 |
demoralizator
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 317
|
Dot.: Każda praca mnie dobija i męczy
Recepta jest prosta:
Albo wybierasz biedowanie z partnerem, albo zajmujesz się pracą łączoną (budowanie swojej wartości jako pracownika "normalnej pracy" i dorabianie w weekendy w branży sexworku jako dobry kompromis). Nie sądzę byś miała spaczoną moralność, po prostu inaczej się na to patrzy gdy się dostrzeże ile sałaty można w ten sposób dorobić. Jednak ma to swoją cenę - normalnie życie uczuciowe. Zastanów się czy jedno jest warte drugiego. |
2024-04-06, 12:00 | #42 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-11
Wiadomości: 128
|
Dot.: Każda praca mnie dobija i męczy
Cytat:
A wymagać trzeba przede wszystkim od siebie, a nie od innych. Łatwiej się wtedy żyje. Naprawdę. |
|
2024-04-06, 12:37 | #43 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 4 302
|
Dot.: Każda praca mnie dobija i męczy
No i kurde, minimalna teraz a minimalna 10-15 lat temu to przepaść. Niestety podnosząc płace minimalną trzeba się z tym liczyć, że coraz więcej branż na najniższych stanowiskach będzie tak płaciło.
Kiedy ja wchodziłam na rynek pracy w 2005 roku minimalna wynosiła 700 zł, ja w pierwszej pracy dostałam 1400 zł (3 rok studiów ekonomicznych, angielski C2, niemiecki B1), wynajem kawalerki w wawie wynosił mnie 900 zł więc też wcale to a wcale nie było kolorowo. Nie mówiąc już o kilkunasto procentowym bezrobociu. Mój ówczesny chłopak dostawał wynagrodzenie w kwocie 3zl za godzinę na nocki w lokalnej rozgłośni radiowej jako DJ. Myślę że nie ma co narzekać na aktualne możliwości w PL bo wiele się one nie różnią od wielu innych krajów UE. Co do sexworkingu to może only fans? Nie musisz zdradzać, robisz to anonimowo i masz jakiś dodatkowy hajs dla siebie Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2024-04-06, 14:29 | #44 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2024-04
Wiadomości: 5
|
Dot.: Każda praca mnie dobija i męczy
Ale mi nie chodzi o to, że mam w pracy patrzeć w ścianę i mają mi płacić 10 000 na rękę.
Chce zarabiać normalnie. Jakbym miała chociaż tysiaka więcej na koncie to ja już bym była szczęśliwa, bo bym mogła cokolwiek odłożyć. Nie jest to moja pierwsza praca po studiach. Druga z tych poważnych. W poprzedniej zakres był zbliżony, ale zajmowałam się czym innym. Dlatego w tej branży można powiedzieć, że zaczynam z „praktyką”. Ale nadal. Wiele ludzi nie jest specjalistami, wykonują proste zawody i na prawdę uważacie, że tacy ludzie zasługują jedynie na minimum? Bo nie mają dyplomu z hogwartu i wiedzy specjalistycznej? Jak najbardziej uważam, że sprzątaczka też powinna więcej dostawać, bo może nie ma kursów, ale to jak najbardziej też ciężka praca i poświęca wiele godzin swojego życia. Dobija mnie też to, że w pracy czuję się niedoceniona. W każdej jak coś zrobiłam źle to było mówione, a jak coś dobrze to tylko „ok fajnie” i to na tyle. ---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ---------- Onfly fans dla mojego partnera też byłby zdradą |
2024-04-06, 14:46 | #45 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 4 302
|
Dot.: Każda praca mnie dobija i męczy
Tak szczerze to dla mnie dziwne że ze znajomością języków i po studiach jesteś w stanie zarabiać jedynie minimalna. Może warto rozejrzeć się za inną pracą? Może w ogóle zmienić branżę.
Co ty w ogóle robisz? Bo takie zarobki to jedynie z prywatnym przedszkolem mi się kojarzą. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2024-04-06, 14:55 | #46 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 172
|
Dot.: Każda praca mnie dobija i męczy
@cava uwielbiam Twoje posty w tym temacie
Autorko, współczuję Ci, bo na pewno nie jest łatwo jak już się miało dostęp do większej kasy i teraz takie zwykłe, biedne życie dla kontrastu jest tym trudniejsze. Trochę zazdroszczę, bo ja bym raczej nie dała rady zarabiać pieniędzy sprzedając siebie, a jakbym musiała to bym pewnie skończyła z traumą. Co do "mentalności niewolnika" to rzygam tymi hasłami. Jeszcze bardziej wszechobecną pogardą dla zwykłych zawodów, które w przeciwieństwie do większości tych ach och koropo-niewiadomo-co czy influencerzy są przynajmniej REALNIE potrzebne i pożyteczne dla społeczeństwa. Wiele problemów bierze się z tego, że większość osób nie jest w stanie spojrzeć dalej niż poza czubek własnego nosa. Lubię pokolenie Z za nie dawanie się wykorzystywać. Mimo wieku mentalnie chyba tam gdzieś się planuję w wielu kwestiach. Nie lubię za często skrajny indywidualizm. Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka |
2024-04-06, 16:53 | #47 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-11
Wiadomości: 128
|
Dot.: Każda praca mnie dobija i męczy
Co dokładnie rozumiesz poprzez słowo "zasługują"? Kto to ocenia? Wg jakich kryteriów? Jak chciałabyś zmusić pracodawców do płacenia im więcej?
|
2024-04-06, 17:26 | #48 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 42
|
Dot.: Każda praca mnie dobija i męczy
A słyszeliście o tym, że można zarabiać nawet kilkadziesiąt tysięcy na marce osobistej? To wymaga co najmniej kilku miesięcy pracy, ale jeśli ktoś ma jakiś talent, czymś się interesuje, to jest to fajny sposób na zarabianie, zostać influencerem. Podobno jest to przyszłościowe i według mnie alternatywne do sztucznej inteligencji, chatów GPT, która robi spustoszenie na rynku, na razie chyba w branży kreatywnej.
Jednak aby zrobić tzw. zasięgi, trzeba sprzedać trochę swojej prywatności, np. cały dzień kręcąc shorty, story o tym, co się robi prywatnie (nawet jeśli ma się ambitny projekt/produkt/coś ciekawego), bo to podkręca zdobywanie followersów. Co o tym myślicie? Podobno marki osobiste niedługą wybiją z rynku np. marki odzieżowe. |
2024-04-07, 01:37 | #49 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 312
|
Dot.: Każda praca mnie dobija i męczy
Cytat:
__________________
Many of us spend half our time wishing for things we could have
if we didn’t spend half our time wishing. • • • • • |
|
2024-04-07, 11:16 | #50 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 42
|
Dot.: Każda praca mnie dobija i męczy
Cytat:
Wiem, że to może kontrowersyjny przykład (ten influencer), ale o ile zwykły coach (mentor?) zarabia na sesji, jak zauważyłam 200 zł/kilkaset?, to Dawid Piątkowski (ma markę osobistą) bierze 10 razy tyle, bo 2000 za 60 minut i ludzie to kupują. (On to nazywa inaczej, ale na to samo wychodzi) Edytowane przez Quisono Czas edycji: 2024-04-07 o 11:32 |
|
2024-04-07, 15:15 | #51 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2024-01
Wiadomości: 190
|
Dot.: Każda praca mnie dobija i męczy
Cytat:
Gen z wydaje się, że to, że studiowali na im z automatu zapewnić pracę gdzie dostaną tyle, że nie będą się musieli o nic martwić. Mają gdzieś, że szkoła to zupełnie co innego niż praca w zawodzie i osoba która dopiero dostała dyplom musi się praktycznie wszystkiego nauczyć w pracy. Już mniejsza o to jak niski jest poziom niektórych uniwersytetów. Taki student może wie, ze gdzieś dzwoni ale nie wie gdzie. Dojście do profesjonalizmu i lepszych zarobków zajmuje zwykle kilka lat. Jeżeli autorka ma już drugą pracę i dalej jedzie na minimalnej, to może pora przyjrzeć się swoim postępom, może są za wolne żeby lepiej zarabiać w tym co robi. Ciekawą kwestią jest to kto ma tą minimalną pensję zarabiać, skoro studenci nie, sprzątaczki nie, to kto w takim razie? To naiwne podejście, że za wykonywania prostych prac należy się więcej niż minimalna. Sprzątaczka sprzątaczce nie równa. Są takie które od 20 lat robią dokładnie te same zadania, np przejadą mopem korytarz w szkole i umyją łazienki, nie rozwijają się w żaden sposób, nie muszą myśleć nad tym co robią itd. I nie mam pojęcia dlaczego za taką pracę należałoby się coś więcej niż minimalna, ten kto płaci za to więcej, ten przepłaca. Są też sprzątaczki które sprzątają wille, znają się na różnych typach środków czystości, dostają klucz do domu i stają się pomocą domową. Czasem mieszkają u pracodawcy. Jakby ktoś tego typu sprzątaczce zaproponował minimalna, to by go wyśmiała. |
|
2024-04-07, 15:21 | #52 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 390
|
Dot.: Każda praca mnie dobija i męczy
Cytat:
Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka |
|
2024-04-07, 15:41 | #53 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 42
|
Dot.: Każda praca mnie dobija i męczy
Cytat:
|
|
2024-04-07, 16:23 | #54 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 112
|
Dot.: Każda praca mnie dobija i męczy
|
2024-04-07, 16:58 | #55 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 117
|
Dot.: Każda praca mnie dobija i męczy
Problemem jest nierealistyczne podejście do własnych umiejętności. Magister, który trafia do dowolnej pracy biurowej, jest dla pracodawcy mniej warty niż osoba po liceum, ale doświadczona lub ktoś po studium dla sekretarek. Ze studiów w większości zawodów wykorzystuje się ułamek wiedzy, a 90% potrzebne do pracy to doświadczenie, którego dana osoba jeszcze nie ma. Oczywiście nie mówię o stanowiskach specjalistycznych, na które nie można aplikować bez określonych uprawnień / dyplomu / kursu. Natomiast większość ludzi podejmuje zwykłe prace biurowe i na początku nie mogą liczyć na nic poza minimalną, bo nie zarabiają swoją pracą większych pieniędzy dla firmy. Z czasem to się zmienia, ale trzeba zejść na ziemię i patrzeć realistycznie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2024-04-07, 17:40 | #56 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2024-01
Wiadomości: 190
|
Dot.: Każda praca mnie dobija i męczy
Nierealistyczne podejście do własnych umiejętności i tego ile realnie wykonywana praca przynosić zysku. Tym bardziej jak się po jakichś całkiem niezwiązanych z branżą studiach poszło do biurowej pracy gdzieś w randomowym korpo i wklepuje się dane do komputera przez 8 h. Co z tego, że ktoś ma magistra i studiował przez 5 lat jeśli zupełnie nie przydaje się to w jego pracy. W takiej sytuacji ludzie zazwyczaj zaczynają zarabiać więcej jak są zdecydowani wziąć na siebie więcej odpowiedzialności i już coś więcej ogarniają.
|
2024-04-08, 07:00 | #57 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 1 114
|
Dot.: Każda praca mnie dobija i męczy
Cytat:
|
|
2024-04-08, 08:05 | #58 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 312
|
Dot.: Każda praca mnie dobija i męczy
"Jeśli chcesz być wstanie wyżyć ze swojej pełnoetatowej pensji, znajdź lepszą pracę albo zmień zawód" to fascynujący sposób by innymi słowami powiedzieć "zdaję sobie sprawę, że ktoś musi wykonywać twoją aktualną pracę, ale sądzę, że ktokolwiek będzie ją wykonywał, zasługuje na życie w biedzie".
Ale spoko, zmień pracę, weź kredyt. Byłoby śmiesznie, gdyby nie było straszne. I ludzie się nie wstydzą głosić takie mądrości ze swoich wysokich koni, trochę to wstrętne.
__________________
Many of us spend half our time wishing for things we could have
if we didn’t spend half our time wishing. • • • • • |
2024-04-08, 08:38 | #59 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 4 302
|
Dot.: Każda praca mnie dobija i męczy
Cytat:
Ja 3 razy zmieniałam branże i żeby wejść na tego wysokiego konia musiałam się sporo narobić, bo nie miałam znajomości ani bogatych rodziców. Wiadomo, że łatwiej jest się bawić w sexworking, bo stosunkowo małym nakładem (co kto lubi oczywiście) można sobie fajnie dorobić, no ale jak widać są też ograniczenia (stały związek). Także coś za coś, albo szuka lepszej pracy, albo oszukuje faceta i dorabia, albo rozstaje się i robi co chce nikogo nie raniąc. |
|
2024-04-08, 10:07 | #60 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Każda praca mnie dobija i męczy
Cytat:
Ale ogarniasz że oni to robia nie sami, tylko za pomocą prostych i dośc tanich apek z wsprzęgnięta AI która im automatycznie generuje seryjne rolki? I to od A do Z, temat, treść, zdjecia. w 15 minut możesz wygenerowac kilka apek i automat ci je wstawi kiedy chcesz. Wszytko jest na klik ikonki i AI to generuje, już to się wysypuje z SM a lawina dopiero ruszy pełną parą. Ja JUZ tym rzygam za przeproszeniem i naparawde jestem zdumiona ze ktoś kupuje te gooofniane szkolenia, ebooki, planery, kursy, wierzy w rolki z seryjnymi poradami czy wyszukuje usługodawcy na tej podstawie. Google było śmietnikiem, ale to SM i te zasrane rolki generowane przez AI dopiero nas nauczą co to znaczy prawdziwe wysypisko szitu.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:44.