PRóBOWAć DO SKUTKU część VI "pełna nadziei"c.d

[kropka75]

Napisane przez Ania0104

a ja od soboty jakaś taka śmieszna jestem ... chyba mnie zawiało ... i szyja boli ... wczoraj az spuchł mi węzeł chłonny - musze sie wybrać do lekarza

no i siedze sobie w pracy w szaliku

Współczuję. Dopadło mnie parę razy. Ale po swoich doświadczeniach z leczeniem tego uciekam na sam widok przychodni. Wolę miód, czosnek i ciepło niż lekarza.

[Tequillla]

Cześć

Aniu, mnie też coś bierze... Gardło mnie boli, głos mi zanika
Wczoraj miałam urlop i przespałam prawie cały dzień, jakaś słaba jestem.

[Mikant]

Cześć Laseczki
A ja sie dopiero do kompa dowlekłam, bo też coś się kiepsko czuję... No tak Rybka dzisiaj zaszalała z porą wstawania!!
A widzisz Aniu to Ty się budujesz! To już mam jasność. Kiedy przewidywany koniec budowy? Jak jest dach to w przyszłym roku się wprowadzacie? Śmigaj do lekarza o zdrowie trza dbać!!
A ja jestem gupia i przegapiłam w tym roku kasztany nie wiem jak to się stało ale one tak jakoś się niespodziewanie pojawiły i skończyły zanim się kapnęliśmy z moim Małym...
Evuncia ślub na Jamajce, ech... to musiało być przeżycie!! No i pogoda gwarantowana ja miałam ślub w styczniu w śniegach po kolana i muszę przyznać, że krajobraz był bajkowy
Kareninko ja tez poproszę kawke. Miałam rzucać (to ostatni nałóg jakiego jeszcze nie rzuciłam) ale jakoś mi nie wychodzi. Po kilku dniach męczenia się bez kawy i tak sie złamię a potem wpadam w ciąg jak to nałogowiec. Teraz jestem waśnie w ciągu kofeinowym
Doczytałam własnie o Twoim pierwszym dniu na uczelni. Ilość kart mnie powaliła i gdzie ty to wszystko pochowasz??
O Teqiulka cześć. Zdrowiej szybko!

[Bazylia 222]

Napisane przez Konczita

hej kobitki
Zuzia jak Ci kurs przepadł??
Rybko no to oby pecherzyk byl dorodny
Bazylko a jak u Ciebie samopoczucie?
Rumiankowa co u Was??
Agabil sliczny makijaz

u mnie tempka w gorze ale nie wiadomo czy to nie przez to połamanie dziś czuje sie juz jak prawie żywa
spokojnej nocki

Dobrze, ze cholerstwo juz puszcza I worcisz do zywych Moje samopoczucie calkiem calkiem, drobne problemy w pracy, ale co tam...

Napisane przez Konczita

dzien dobry babeczki



Rybko z Ciebie to faktycznie ranny ptaszek ja wstaje o 5:35 i do 8 jestem nietomna - masakra

Aniu dzisiaj tempka spadła ale ona tak sobie jakos skacze dziwnie, natomiast ładnie przedstawia sie skok przy owolce i z tego jestem juz zadowolona - cos sie jednak dzieje

Ja tez mierze tempke od kilku dni i dalej utrzymuje sie na tym samym poziomie, wiec pewnie jutro podskoczy.

[Ania0104]

Napisane przez kropka75

Współczuję. Dopadło mnie parę razy. Ale po swoich doświadczeniach z leczeniem tego uciekam na sam widok przychodni. Wolę miód, czosnek i ciepło niż lekarza.

a co to za doswiadczenia miałas??? po samym opisie już sie boję

Napisane przez Tequillla

Cześć

Aniu, mnie też coś bierze... Gardło mnie boli, głos mi zanika
Wczoraj miałam urlop i przespałam prawie cały dzień, jakaś słaba jestem.

kuruj się kochana!

Napisane przez Mikant

Cześć Laseczki
A ja sie dopiero do kompa dowlekłam, bo też coś się kiepsko czuję... No tak Rybka dzisiaj zaszalała z porą wstawania!!
A widzisz Aniu to Ty się budujesz! To już mam jasność. Kiedy przewidywany koniec budowy? Jak jest dach to w przyszłym roku się wprowadzacie? Śmigaj do lekarza o zdrowie trza dbać!!

Mikant dachu jeszcze nie mamy, ale moze uda nam się go zacząć w tym roku - jeżeli pogoda dopisze no ale strasznie bym chciała w przyszłym roku juz się przeprowadzić - i moze z fasolką prosto do nowego domku ehhh marzenia

[Mikant]

Napisane przez Ania0104

a co to za doswiadczenia miałas??? po samym opisie już sie boję

kuruj się kochana!

Mikant dachu jeszcze nie mamy, ale moze uda nam się go zacząć w tym roku - jeżeli pogoda dopisze no ale strasznie bym chciała w przyszłym roku juz się przeprowadzić - i moze z fasolką prosto do nowego domku ehhh marzenia

No tak ja dziś nie czytam ze zrozumieniem tekstu (pała z polskiego jak nic!!) przecież sufit to nie dach! Mam nadzieję że uda Ci sie te marzenia zrealizować!!

A ja siedzę jak na szpilkach po 12 mam dzwonić po wyniki wczorajszych badań, jak będą ok to kolejny krok bliżej do IUI.

[_Kasia23_]

Napisane przez Bunny_82

Widzę, że zostałam "wywołana do tablicy". Dawno tu się nie udzielałam, ale trzymam kciuki za każdą z Was, a póki co przesyłam Wam




Kasiu masz rację, termin mam na 26 października więc już niecierpliwie czekam na Synka wyglądając objawów porodu, ale na razie cisza, choć jeszcze tydzień temu miałam nieregularne skurcze, które przeszły tak szybko jak przyszły




Madziwnia u nas faktycznie szybko poszło, nawet tak mocno się nie staraliśmy, a tu bach Fasolka. Zobaczysz niedlugo i Wam się uda.


Pozdrawiam wszystkie Dziewczyny z wątku, a specjalne buziaki śle "Pannom Młodym październik 2007"

Bunny słoneczko to dla Ciebie ogromnisate buziaki i trzymaj się cieplutko. Pewnie nie możesz sie doczekać, a z drugiej strony sie denerwujesz.
Ściskam Cię mocno i trzymam bardzo mocno kciuki

Napisane przez evuncia

Pytam bo mnie slub organizowalo wlasnie romantic-travel. My slubowalismy na Jamajce, na plazy. Tez nigdy bym tego nie zmienila, doskonale Cie rozumiem.

A @ wydawalo mi sie ze przyszla, mialam taki zabarwiony lekko sluz rano, zalozylam podpaske, poszlam do pracy a tu nic ani kropelki, ale brzuszek boli juz 5 dzien wiec mysle ze jutro rozkreci sie na dobre, wiec zostawim date dzisiejsza.

A no to wszystko jasne

[truheart]

Napisane przez karenina19

Ja wlasnie wrocilam z pierwszego dnia tzw. "organizacyjnego" na uniwerku i nie lenilam sie wiec zdazylam dzsiaj wyrobic sobie kolejno: Karte do stolowki, karte do Cafeterii, Karte do biblioteki, karte do Centrum jezykowego, Karte z dostepem do Medioteki, karte studencka ogolna, karte na egzamin z angielskiego i jeszcze jakas teraz widze JAKAS karte, ale nie mam pojecia do czego ona jest... Jutro tez zaczynamy o 10 na tzw. sniadaniu integracyjnym...Robilismy dzsiaj takie cwiczenia integrycyjne i jedno z nich polegalo na tym, ze trzeba bylo powiedziec swoje imie i nazwe zwierzecia zaczynajacego sie na ta sama litere co imie...No i ja strzelilam Kamila-Kangur...Problem polegal na tym, ze pod koniec malo kto pamietal imiona innych, ale zwieraki O TAK...takze pozniej chodzilismy i zwracalismy sie do siebie: chomik, orangutan, kongur itp... Padam ze zmeczenia...
Jezykowo nie bylo tak zle, chociaz na poczatku jak musielismy sie przedstawic to troche sie denerwowalam...nie zauwazylam zadnych innych cudzoziemcow wiec jestem sama w tej kwestii....

Też pamiętam to ćwiczenie z początku swoich studiów ale kart macie tam faktycznie dużo...nos to człowieku w portfelu i super, że językowo czujesz się dobrze

Napisane przez Zuziunia

Paliłam liście, śmierdzę strasznie
Przepadł mi kurs na paznokcie żelowe

Jak to przepadł?
A ja wczoraj siedząc w pracy postanowiłam, że MUSZĘ iść na manicure natychmiast, bo przez to pakowanie zaniedbałam skórki, 2 paznokcie mi się zadarły i w ogole... no i w ciemno trafiłam koło domu do bardzo miłej dziewczyny ze ślicznym imieniem Nina . mam teraz eleganckie jagodowe pazurki

Napisane przez kropka75

Siostro kasztanowa.
Ja to jesienią nie mogę nigdzie w okolice kasztanowców iść z moim TŻ, bo chłop ma ochotę mnie udusić. Każdego kasztanka oglądam, macam, szukam jakichś super ładnych i zbieram. A potem są wszędzie, w kuchni, w pokoju, w każdej torbie i kieszeni.

Ja też!ja też! kocham kasztany i mam ich pełno, w kieszeniach i w torbie obowiązkowo!

Napisane przez Ania0104

to ja, to ja!!! Nawet mam już sufit w domu ... no ale na razie też mieszkamy z rodzicami

...................
moje jajniki chyba zaczynają coś działać ... zobaczymy jak z tempką jutro ... owulki spodziewam się za 3 dni

O to bardzo Ci zazdroszczę budowy my narazie mamy na oku działkę, ale od kupna działki do zbudowania domu to jeszcze będzie daleka droga...głównie finansowa
No i za te jajniczki, niech pracuja pełną parą
Mój wczoraj tez dawał mocno o sobie znać więc wykorzystujemy każdy dzień

Napisane przez Ania0104

a ja od soboty jakaś taka śmieszna jestem ... chyba mnie zawiało ... i szyja boli ... wczoraj az spuchł mi węzeł chłonny - musze sie wybrać do lekarza

no i siedze sobie w pracy w szaliku

Wspólczuję mój TZ ostatnie 4 dni tez spędził w szaliku, zawiało go w piatek jak nosił płytki do domu.

Napisane przez Ania0104

aMikant dachu jeszcze nie mamy, ale moze uda nam się go zacząć w tym roku - jeżeli pogoda dopisze no ale strasznie bym chciała w przyszłym roku juz się przeprowadzić - i moze z fasolką prosto do nowego domku ehhh marzenia

Marzenia sa po to by je spełniać

Napisane przez Mikant

A ja siedzę jak na szpilkach po 12 mam dzwonić po wyniki wczorajszych badań, jak będą ok to kolejny krok bliżej do IUI.

No to za wszystkie wyniki.

[Konczita]

Napisane przez Ania0104

a ja od soboty jakaś taka śmieszna jestem ... chyba mnie zawiało ... i szyja boli ... wczoraj az spuchł mi węzeł chłonny - musze sie wybrać do lekarza

no i siedze sobie w pracy w szaliku

Aniu ajjj mam to juz chyba za soba duzo zdrowka zycze

Tequilllko wlasnie ostatnio widzialam brak tempek na wykresiku mam nadzieje ze wsio wporzasiu - a ta jesien to wszystkich powala niestety

Bazylko pokaz wykresik

dobra a gdzie Agabil ???? makijaz sliczny ale u nas sie nie pojawia kobitka ma ktos wiesci od Agusi ????

ja tez marzyłam o slubowaniuuu w bajkowym puchu ale wyszły jesienne liscie i duzo sloneczka heh mielismy ponad 20 stopni

wybieram sie dzisiaj do kina na Swiadectwo - był ktos???

[Ania0104]

Napisane przez Mikant

No tak ja dziś nie czytam ze zrozumieniem tekstu (pała z polskiego jak nic!!) przecież sufit to nie dach! Mam nadzieję że uda Ci sie te marzenia zrealizować!!

A ja siedzę jak na szpilkach po 12 mam dzwonić po wyniki wczorajszych badań, jak będą ok to kolejny krok bliżej do IUI.

aby te wyniki były ok!!!!

[Zuziunia]

Napisane przez Konczita

Zuzia jak Ci kurs przepadł??

Miała zawitać w moich okolicach paulakrk, ona jest świetna i robi super pazurki, kursy też prowadzi, ale niestety za późno sie zorientowałam i nie wzięła sprzętu
a u mnie w okolicy żeby zrobić kurs graniczy z cudem

Napisane przez Ania0104

.... dziewczynki tylko tu weszłam i śmieję się jak .... .... no niesamowite jesteście

cała przyjemność po mojej stronie hehe

Napisane przez truheart

Jak to przepadł?
A ja wczoraj siedząc w pracy postanowiłam, że MUSZĘ iść na manicure natychmiast, bo przez to pakowanie zaniedbałam skórki, 2 paznokcie mi się zadarły i w ogole... no i w ciemno trafiłam koło domu do bardzo miłej dziewczyny ze ślicznym imieniem Nina . mam teraz eleganckie jagodowe pazurki
.

Nina ładne imię kto wie..może mi się bardzo spodoba i...

Napisane przez Konczita

dobra a gdzie Agabil ???? makijaz sliczny ale u nas sie nie pojawia kobitka ma ktos wiesci od Agusi ????

Kochane u Agi bez zmian, a myślę że po prostu chce odpocząć od forum, chyba wiadomo dlaczego.

Temperatura rano 36,85, zrobiłam test, negatywny, ale jakoś sie nie przejmuję, nawet się cieszę, bo za dużo alkoholu piłam w tym cyklu, przynajmniej sie już nie martwię.

[Konczita]

Zuzia teraz kumam - a dostałas juz sprzecicho ???

ja w tym cyklu nie bede testowac

[truheart]

Napisane przez Konczita

ja w tym cyklu nie bede testowac

A ja miałam miec ten cykl taki super akuratny i wymierzony. A tu lipa temperaturę mierzyłam całe chyba 4 dni, o wiesiołku zapomniałam i nie biorę, owulacja nie z testów tylko "na wyczucie" i wcale nie wiadomo czy dobrze utrafiona...pal to licho!

[Konczita]

Napisane przez truheart

A ja miałam miec ten cykl taki super akuratny i wymierzony. A tu lipa temperaturę mierzyłam całe chyba 4 dni, o wiesiołku zapomniałam i nie biorę, owulacja nie z testów tylko "na wyczucie" i wcale nie wiadomo czy dobrze utrafiona...pal to licho!

tru ale takie cykle najbardziej trafne

[Ania0104]

Napisane przez truheart

O to bardzo Ci zazdroszczę budowy my narazie mamy na oku działkę, ale od kupna działki do zbudowania domu to jeszcze będzie daleka droga...głównie finansowa
No i za te jajniczki, niech pracuja pełną parą
Mój wczoraj tez dawał mocno o sobie znać więc wykorzystujemy każdy dzień

Wspólczuję mój TZ ostatnie 4 dni tez spędził w szaliku, zawiało go w piatek jak nosił płytki do domu.

Marzenia sa po to by je spełniać

dziękuję siostro
my działkę dostaliśmy od rodziców więc troche nas podratowli no ale sam domek to studnia bez dna
... ja w moim szaliku dosyć śmiesznie wyglądam w taką pogdę - koleżanka przed chwilą wpadła do boura w krótkim rękawku a ja w kurtce i szaliku

Napisane przez Konczita

Aniu ajjj mam to juz chyba za soba duzo zdrowka zycze

dzięki Konczitko
a dlaczego Ty nie będziesz testować?

Napisane przez truheart

A ja miałam miec ten cykl taki super akuratny i wymierzony. A tu lipa temperaturę mierzyłam całe chyba 4 dni, o wiesiołku zapomniałam i nie biorę, owulacja nie z testów tylko "na wyczucie" i wcale nie wiadomo czy dobrze utrafiona...pal to licho!

i moze właśnie w tym cyklu się uda !!! ... trzymam za to kciuki!

[Konczita]

Napisane przez Ania0104

:

dzięki Konczitko
a dlaczego Ty nie będziesz testować?

a to dlatego ze nie bede sie stresowac dwa dni przed testem biegam juz do toalety bo chyba dostałam @ i wszystkich przestawiam dlatego ten cykl bez testu sama przyjdzie jak ma przyjsc

[truheart]

Napisane przez Konczita

tru ale takie cykle najbardziej trafne

Na dwoje babka wróżyła, że tak powiem
@ powinna się pojawić koło 2.11. , a 11.11. mam urodziny... albo się zaleję w trupa winem z rozpaczy albo Picollo z radości (i raczej nie w trupa)

Napisane przez Ania0104

dziękuję siostro
my działkę dostaliśmy od rodziców więc troche nas podratowli no ale sam domek to studnia bez dna
... ja w moim szaliku dosyć śmiesznie wyglądam w taką pogdę - koleżanka przed chwilą wpadła do boura w krótkim rękawku a ja w kurtce i szaliku

i moze właśnie w tym cyklu się uda !!! ... trzymam za to kciuki!

Za kciuki
A projekt domku sami sobie zrobilście czy kupiliście gotowy? Jaki będzie? opowiedz trochę, bo ja chyba ominęłam tę część wątku gdzie pisałas o domku

[Zuziunia]

Napisane przez Konczita

Zuzia teraz kumam - a dostałas juz sprzecicho ???

ja w tym cyklu nie bede testowac

Moze jutro dojdzie, pomyliłam się z przelewem i wczoraj musiałam dosłać 20zł brakującej należności, tak pewnie dzisiaj bym już miała.

[Ania0104]

Napisane przez Konczita

a to dlatego ze nie bede sie stresowac dwa dni przed testem biegam juz do toalety bo chyba dostałam @ i wszystkich przestawiam dlatego ten cykl bez testu sama przyjdzie jak ma przyjsc

bardzo dobre podejście też tak zrobię

Napisane przez truheart

Na dwoje babka wróżyła, że tak powiem
@ powinna się pojawić koło 2.11. , a 11.11. mam urodziny... albo się zaleję w trupa winem z rozpaczy albo Picollo z radości (i raczej nie w trupa)

Za kciuki
A projekt domku sami sobie zrobilście czy kupiliście gotowy? Jaki będzie? opowiedz trochę, bo ja chyba ominęłam tę część wątku gdzie pisałas o domku

nic Cię nie ominęło ... duzo nie pisałam, wspomniałam tylko ze budujemy domek i zabiegana jestem strasznie - bo wszyskie papierki załatwiam ja
Projekt kupiliśmy gotowy - małe poprawki były, ale nie dużo ...
http://www.domfort.eu/index.php?p=szczegoly&id=260

... co do mojej @ to ma się zajwić ok 10.11 ... a 12 mój TŻ ma urodziny ... więc pójdę w Twoje slady i albo zrobię mu prezent i upiję się Picollo ... albo się zreseruję
... mam nadzieję że upijemy sie Picolo

[Zuziunia]

Napisane przez Ania0104

bardzo dobre podejście też tak zrobię

nic Cię nie ominęło ... duzo nie pisałam, wspomniałam tylko ze budujemy domek i zabiegana jestem strasznie - bo wszyskie papierki załatwiam ja
Projekt kupiliśmy gotowy - małe poprawki były, ale nie dużo ...
http://www.domfort.eu/index.php?p=szczegoly&id=260

... co do mojej @ to ma się zajwić ok 10.11 ... a 12 mój TŻ ma urodziny ... więc pójdę w Twoje slady i albo zrobię mu prezent i upiję się Picollo ... albo się zreseruję
... mam nadzieję że upijemy sie Picolo

Fajny domek

aby to tylko był picolo

[kasiazal25]

Napisane przez evuncia

Czytam sobie, sparwdze na tygodniu czy sa u mnie w aptece.
Ja na pecherz stosowalam juz mase roznych lekarstw i specyfikow. Profilaktycznie popijam sobie soczki z zurawiny. Ostatnio polecono mi komplex ziol o nazwie Solidago. Dzieki Kasia za info bo wciaz szukam nowych specyfikow ktore moglabym stosowac zapobiegawczo, a o ziolach szweckich jeszcze nie slyszalam.

Dobranoc dziewczynki, kolorowych snow.

rozmawiałam z moim tatkiem odnośnie właśnie Ciebie i on by radził tego spróbować,ja właśnie nastawiłam miksturkę teraz tylko 2 tyg muszę odczekać i będę te holerstwo pić codziennie , nie wiem czemu ale mam wrażenie że to pomoże tym bardziej że to nie tylko działa na układ moczowy,jak już sobie o nich poczytałaś to wiesz że działanie ma szerokie...spróbuje,napew no nie zaszkodzi-szwed który wymyślił tą miksture żył ponad 100 lat bez zażdnych chorób przeszło to u niego przez 3 pokolenia z rewelacyjnymi wynikami!!!Zobaczymy,jakb yś chciała coś więcej na temat jak się je zalewa jak już bedziesz je miała to pisz a ja ci powiem..Pozdrawiam gorąco!!!

[kropka75]

Napisane przez Ania0104

a co to za doswiadczenia miałas??? po samym opisie już sie boję

Na takie przypadłości stosuje się leki przeciwzapalne. A jednym z najpopularniejszych i najskuteczniejszych jest Diclofenac. Występujący zresztą pod wieloma nazwami handlowymi. Tym sposobem dostałam go trzy razy, pod trzema postaciami.
Za pierwszym razem brałam go trzy dni i mało nie umarłam. Za drugim jeden dzień, bo nie wiedziałam co dostałam (dowiedziałam się po pierwszej tabletce ). Za trzecim przeczytałam najpierw ulotkę i skład.

Lek ma napisane w ostrzeżeniach: "Zazwyczaj na początku leczenia pojawiają się przemijające zaburzenia ze strony przewodu pokarmowego, które zanikają po kilku dniach stosowania leku."
Dodam, że owe przemijające (nie wiem, nie doczekałam się ) zaburzenia są bardzo intensywne i występują rzeczywiście "zazwyczaj" czyli prawie zawsze. Po trzech dniach "leczenia" byłam już odwodniona, więc zaprzestałam procederu. Efektów leczenia nie zdążyłam więc poznać, przeszło w końcu samo.

Napisane przez truheart

Ja też!ja też! kocham kasztany i mam ich pełno, w kieszeniach i w torbie obowiązkowo!

Jak miło, że nie jestem sama z tym wariactwem. : D

[Konczita]

hehe ale sie bedzie działo w sklepach Picollooo zabraknie :p
Aniu sliczny domek
a mnie dzis pobolewa brzuszek, cycuchy ciezkie jakies ajjj wiec ja upije sie ale grzanym winkiem z pomaranczą co mi tam pozniej znowu miesiac abstynencji

[truheart]

Napisane przez Ania0104

bardzo dobre podejście też tak zrobię

nic Cię nie ominęło ... duzo nie pisałam, wspomniałam tylko ze budujemy domek i zabiegana jestem strasznie - bo wszyskie papierki załatwiam ja
Projekt kupiliśmy gotowy - małe poprawki były, ale nie dużo ...
http://www.domfort.eu/index.php?p=szczegoly&id=260

... co do mojej @ to ma się zajwić ok 10.11 ... a 12 mój TŻ ma urodziny ... więc pójdę w Twoje slady i albo zrobię mu prezent i upiję się Picollo ... albo się zreseruję
... mam nadzieję że upijemy sie Picolo

Śliczny domek! i ma wykusz, zawsze taki chciałam, żeby zrobić tam siedzisko z poduszkami do wyglądania przez duuuże okno
To Twój TZ skorpion jak ja powiedz, że to fajny znak

Kropko, u mnie koło bloku rośnie taki wielki, wiekowy kasztan, co jesień jest tam pełno dzieciaków...no i ja będzie mi go brakowało jak się przeprowadzę..

[Zuziunia]

Ide pic kawę..może to pomoże na moją straszną słabość, mam tak od rana..ledwo co chodzę, zasnęłabym na stojąco.
Nic mnie nie boli, czuje sie ok..tylko chyba cos wyssysa ze mnie energię...cisnienie

[Ania0104]

Napisane przez Zuziunia

Fajny domek

aby to tylko był picolo

dzięki ... nie za duzy, nie za mały - taki w sam raz
oby, oby

Napisane przez kropka75

Na takie przypadłości stosuje się leki przeciwzapalne. A jednym z najpopularniejszych i najskuteczniejszych jest Diclofenac. Występujący zresztą pod wieloma nazwami handlowymi. Tym sposobem dostałam go trzy razy, pod trzema postaciami.
Za pierwszym razem brałam go trzy dni i mało nie umarłam. Za drugim jeden dzień, bo nie wiedziałam co dostałam (dowiedziałam się po pierwszej tabletce ). Za trzecim przeczytałam najpierw ulotkę i skład.

Lek ma napisane w ostrzeżeniach: "Zazwyczaj na początku leczenia pojawiają się przemijające zaburzenia ze strony przewodu pokarmowego, które zanikają po kilku dniach stosowania leku."
Dodam, że owe przemijające (nie wiem, nie doczekałam się ) zaburzenia są bardzo intensywne i występują rzeczywiście "zazwyczaj" czyli prawie zawsze. Po trzech dniach "leczenia" byłam już odwodniona, więc zaprzestałam procederu. Efektów leczenia nie zdążyłam więc poznać, przeszło w końcu samo.

to ja najpierw zastosuje domowe sposoby ... albo pójde do lekarza i zobacze co mi powie ... i przepisze

Napisane przez Konczita

hehe ale sie bedzie działo w sklepach Picollooo zabraknie :p
Aniu sliczny domek
a mnie dzis pobolewa brzuszek, cycuchy ciezkie jakies ajjj wiec ja upije sie ale grzanym winkiem z pomaranczą co mi tam pozniej znowu miesiac abstynencji

taaak żebym wogóle jakiś zanlazła - już dawno nigdzie nie widziałam Picollo
grzane winko z pomarańcza? może zdradzisz przepis - jeszcze mi wolno

Napisane przez truheart

Śliczny domek! i ma wykusz, zawsze taki chciałam, żeby zrobić tam siedzisko z poduszkami do wyglądania przez duuuże okno
To Twój TZ skorpion jak ja powiedz, że to fajny znak

oj moje marzenie - poduchy na oknie - i już mi krzeseł nie trzeba
hmmm skorpion? fajny znak? no faaaajny - tylko strasznie uparty

[kropka75]

Napisane przez truheart

Kropko, u mnie koło bloku rośnie taki wielki, wiekowy kasztan, co jesień jest tam pełno dzieciaków...no i ja będzie mi go brakowało jak się przeprowadzę..

Nie dziwię się. Ja mam za blokiem cały park w kasztanach. Kocham go miłością wielką.

Napisane przez Ania0104

to ja najpierw zastosuje domowe sposoby ... albo pójde do lekarza i zobacze co mi powie ... i przepisze

Może Ty byś tak nie reagowała.
Raz to dostał mój mąż (wrzodowiec, a wrzody są przeciwwskazaniem, ale co to lekarza obchodzi) - myślałam, że naprawdę zejdzie po pierwszej tabletce. Jak zobaczyłam jego zieloną twarz poleciałam po ulotkę zobaczyć co to, bo nazwa ładna była i mi obca - Olfen. Lukam a tam: diclofenac.

Super chata Anka, piękna. Mój małż już chce ten w drugiej wersji, z garażem na dwa samochody.

[Zuziunia]

Kasia gdzie robisz sobie taki ładny blond? Bo ja mam zamiar wrócić, to balejaż? Ile płacisz?

Ide zaraz dalej palić liście i cudownie śmierdzieć nimi

[Ania0104]

Napisane przez kropka75

Może Ty byś tak nie reagowała.
Raz to dostał mój mąż (wrzodowiec, a wrzody są przeciwwskazaniem, ale co to lekarza obchodzi) - myślałam, że naprawdę zejdzie po pierwszej tabletce. Jak zobaczyłam jego zieloną twarz poleciałam po ulotkę zobaczyć co to, bo nazwa ładna była i mi obca - Olfen. Lukam a tam: diclofenac.

Super chata Anka, piękna. Mój małż już chce ten w drugiej wersji, z garażem na dwa samochody.

no nie wiem - ogólnie nie lubię się faszerować tabletkami - a szczególnie antybiotykami - zawsze łapie po nich jakąś infekcje

też chciałam drugą wersje ale mój TŻ się nie zgodził - ale co ta - jego fura będzie stała pod chmurką
Zuzia nie pal już tyle!

a to mój kawałek domku - jeszcze bez sufitu ... i ochrona

[Zuziunia]

Napisane przez Ania0104

Zuzia nie pal już tyle!

a to mój kawałek domku - jeszcze bez sufitu ... i ochrona

Oj wierz normalnie nałóg..zrobię zadymę jak wczoraj na pół wsi

Fajnie że się budujecie, ja na razie mogę pomarzyć, mój tż zainwestował sporo kasy, a mieliśmy remontować domek po jego babci. No ale nic z teściami tez nie jest źle.