Jesienne Mamy 2007 cz. III - Strona 152 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-11-25, 09:06   #4531
berbeaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Murmelius życzę Wam spokojnej podróży i miłego świętowania.
Może mąż jak bedzie kilka dni z Malwinką to przekona się że to przyjemne zajęcie?

Blaneczka bidulka tak przeżyła. Całuski dla niej i dla Ciebie mamusiu też.

Majusia żabeczka the best
a co do edytowania to jak już wyślesz na stronę główną (chcę pomóc i proszę się nie śmiać) to na dole Twojej wypowiedzi jest edytuj i wchodzisz w to i otiera się znów Twoja wypowiedź i wtedy możesz coś dopisac.

Puchatek ma wagę do pozazdroszeczenia! Weronika może z 10 waży ale dziewczynka to niech będzie szczupła

-------
U nas dużo lepiej noc przespana do 7 bez scen typu "ja nie śpię Wy też nie możecie" o 8 po wypieszczeniu wstaliśmy zjeliśmy we trójkę śniadanie teraz tatuś uśpił już dziecię mamusia popija kawusię i pisze a le nie może być za pięknie i czas wkroczyć do kuchni i przyrządzić obiadek. dziś będą mielone z ziemniaczkami i ogórasiem. tak szybko a co?
berbeaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-25, 09:55   #4532
Katarzynka77
Rozeznanie
 
Avatar Katarzynka77
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 559
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;9853535]Polskie mielone z ziemniaczkami
U mnie danie typu: wszystko co jest w lodowce i trzeba zuzyc, bo zaraz z niej samo wyjdzie czyli cos z: pieczarek, papryki, pomidorow. Wyjelam juz z zamrazarki piers, do tego makaron i bedzie zapiekanka

[/quote]

Lea, masz może jakiś fajny przepis na taką zapiekankę? Ja mam w lodówce pierś z kurczaka, pieczarki i paprykę? Co można z tego wyczarować? Pytam, bo ja nie jestem dobra w wymyślaniu.
__________________
Taka mała, a taka wielka!
http://tickers.bump-and-beyond.com/34/3475/347590.png
Katarzynka77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-25, 10:27   #4533
myshia
Rozeznanie
 
Avatar myshia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 707
GG do myshia
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość

P.S. Kot w butach...tj Puchatek w butach
Raczej Miś w butach Siedmiomilowych - miałam napisać, ale Murmi mnie uprzedziła

Cytat:
Napisane przez aneta80s Pokaż wiadomość
Patryk nauczyl sie kiwac glowa do przodu i jak cos je i pytam czy dobre to kiwa glową i wyglada na to ze dobre. Jak slyszy muzyke to tez tą glową kiwa i malo tego jak normalnie sobie stoi i nic sie nie dzieje to tez nią kiwa. Czasami to smieszne ale jak tak nia macha bez powodu to wyglada jak by mu czegos brakowalo i nie bylo z nim wszystko ok
On ma w głowie muzykę, a matka się czepia

Cytat:
Napisane przez aneta80s Pokaż wiadomość
Maatra, Moona... moze tez jakies zdjecia wkleicie
O, widzę, że ja już tak dawno nie wstawiałam zdjęć, że się nawew już nie "czepiacie" bo to i tak bez skutku mam całą kolejkę zdjęć do zamieszczenia, ale jakoś nie mogę znaleźć czasu na pozmniejszanie...

Odpisuję już od kilku dni i nijak nie pamiętam co miałam napisać... PRzepraszam Was. Michał od środy do niedzieli miał wysoką gorączkę. Podobno wirusówka. Wczoraj i dzisiaj już lepiej. Ale była z niego taka kupka nieszczęścia nie wiem czy już Wam pisałam, że Kacowa imprezka super udana, Kacper przez 2 dni zachowywał się jak w szoku. Tępy wzrok i brak jakiegokolwiek kontaktu. Prezentów dostał masę i wszystkie na prawdę super i przemyślane.
A dzisiaj zobaczyłam, że pierwsza dwójka wylazła czyli mamy już piątkę zęboli.
myshia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-25, 12:39   #4534
82anusia
Zadomowienie
 
Avatar 82anusia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: hsb/częstochowa
Wiadomości: 1 307
GG do 82anusia
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
Majusia żabeczka the best

Dziękujemy


Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
a co do edytowania to jak już wyślesz na stronę główną (chcę pomóc i proszę się nie śmiać) to na dole Twojej wypowiedzi jest edytuj i wchodzisz w to i otiera się znów Twoja wypowiedź i wtedy możesz coś dopisac.

No właśnie tak robię i dopisuje, ale mi chodzi o to by edytując, dodać cytat, na który chcę odpowiedzieć. Dziękuję jednak za chęć pomocy


[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;9853535]Anusiu: rozumiem, ale to wyzsza szkola jazdy, nie pomoge.[/quote]


Ano właśnie, musimy się doszkolić


Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
Michał od środy do niedzieli miał wysoką gorączkę. Podobno wirusówka. Wczoraj i dzisiaj już lepiej. Ale była z niego taka kupka nieszczęścia nie wiem czy już Wam pisałam, że Kacowa imprezka super udana, Kacper przez 2 dni zachowywał się jak w szoku. Tępy wzrok i brak jakiegokolwiek kontaktu. Prezentów dostał masę i wszystkie na prawdę super i przemyślane.

Biedny Michałem się wycierpiał, dobrze, że już widać poprawę. Zerówka dla malucha.
Super, że urodziny udane i prezenty podobają się Kacprowi.


Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
A dzisiaj zobaczyłam, że pierwsza dwójka wylazła czyli mamy już piątkę zęboli.

Gratulacje za kolejnego ząbka.


...
Maja śpi, ja spijam kawę. Obiad zrobiony, dom ogarnięty i nawet prawie godzinny spacer za nami.
__________________
Uzębienie Mai


Uzębienie Adasia

Maja
05.09.2007

Adaś
20.06.2011
82anusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-25, 13:10   #4535
demonik
Zakorzenienie
 
Avatar demonik
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cześć!

Cytat:
Napisane przez biankaaa Pokaż wiadomość
Po pierwsze egz wewnetrzny praktyczny i teoretyny za mna wiec teraz musze zdac jeszcze ten panstwowy. Poszlo dobrze - plac, manewry na miescie i ogolnie jazda bez wiekszych zastrzezen. Ciesze sie ale z drugiej str bylam w miare wyluzowana, wiedzialam ze to jeszcze nie ten prawdziwy i podejrzewam ze przed panstwowym nie bedzie juz takiego luzu
Ale dzieki za kciuki, przydaly sie
Serdecznie gratuluję Bianko!

Cytat:
Napisane przez biankaaa Pokaż wiadomość
Niestety mam tez zle wiesci. Moje dziecko dzis mialo bardzo nieprzyjemny upadek - zasunęla centralnie w panele przednimi zabkami i lekko ukruszyla sie jej prawa jedynkabylo oczywiscie morze lez [moich i jej], polala sie krew, a zabek mimo ze jakiegos wielkiego defektu nie ma to jednak jest lekko uszkodzony Jest mi tak strasznie przykro, i wogole przybilo mnie to a wsyztsko przez to ze Blanka zamiast isc to wszedzie biegiem, potyka sie o zabawki i strzela z hukiem o ziemie. Nieczego jej te bolesne upadki nie ucza, bo zaraz wstaje i biegnie dalej a ja sie tylko zastanawiam kiedy jej ta niepoukładana makówka na pół pęknie, bo tym sie to kiedyś skończy
Mamy na jutro na 12 umowiona wizyte u pedodonty i tym samym Blanka przezyje swoja pierwsza wizyte stomatologiczna. Ja oczywiscie musze byc w pracy bo mam poumawiane spotkania, przez co czuje sie jeszcze gorzej
Współczuję Tobie i Blaneczce . Domyślam się, że się zdenerwowałaś, też pewnie płakałbym i miała wyrzuty sumienia. To jednak nie jest Twoja wina, dzieci są prędkie i nieostrożne, nie jesteśmy w stanie ochronić ich przed wszystkimi pułapkami.

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;9849871]B jedzie z Olim sam poniewaz:

1. Musi zalatwic miliony spraw zwiazanych z ziemia, czyli dokumentacja, urzedy i cala ta najfajniejsza czesc budowy domu
2. Nie chce powtorki z wakacji czyli obrazania sie ojca Tz, gdy spimy u mamy Tz i obrazania sie mamy Tz gdy spimy u jego ojca i obrazonej babci Tz, ze nie spimy u niej Niech sobie B sam tego wysluchuje
3. Mam ograniczona ilosc urlopu , do konca lipca zostalo mi okolo 7-8 dni, zostawiam je sobie na cos bardziej ekscytujacego
4. Z bolem serca, ale w koncu wypoczne sobie sama O ile nie bede siedziala caly czas na Skypie i rozmawiala z Olim [/quote]

Przyjęto do wiadomości . Tylko co do tego pkt. 4 mam pewne wątpliwości .

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;9849871] Jasio jak zwykle powalajacy, moje ulubione zdjecie to z pokrywka od garnka I myjacy zeby razem z tata a, ze nie mialam wczesniej okazji, to przesylam buziaka w siniaka [/quote]

Dziękuję bardzo, za buziaka również .
Opuchlizna spod oka już zeszła, strup także . Co zaś do pokrywki, to dostaliśmy kiedyś 3 takie mikruśne garnki, pokryte emalią, w gruncie rzeczy słabe, ale gabarytowo idealne do Jaśkowych potraw. I do małej paszczy, jak się okazuje .

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;9849871]Mam wrazenie, ze czasem przesadzam z emotikonkami [/QUOTE]

Nie, wydaje Ci się . A serio, to świetnie je dopasowujesz i zwiększasz tym samym siłę wyrazu .

Cytat:
Napisane przez Murmelius Pokaż wiadomość
To zalezy - my mamy wolne w srode, czwartek i piatek, bo Uniwersytet tak sobie ustalil. Sklepy natomiast pracuja w piatek pelna para, bo to tak zwany "black friday" - dzien wielkich wyprzedazy i otwieraja na przyklad o 4 rano . Ustawowo wolny jest tylko czwartek.
Dzięki . Zastanawiałam się, ponieważ ludzie odwiedzają rodzinę i przyjaciół i pokonują ogromne odległości w związku ze Świętem Dziękczynienia (znam to jedynie z filmów ). Ciekawiło mnie, czy są skłonni do takich poświęceń mając w perspektywie tylko jeden dzień wolny .

Cytat:
Napisane przez Murmelius Pokaż wiadomość
Czapka na szydelku, Anusiu, ale mamy dwie lewe lapki jej nie zrobily . Dostala ja w prezencie od mojej znajomej "dziewiarki".
Czapa śliczna .
Ja też nie potrafię dziergać, kiedyś zrobiłam szalik na szydełku, ale kiedy skończyłam okazało się że: a) ma kształt trapezu, nieuchronnie zbliżający się do trójkąta, b) jest za krótki .

Cytat:
Napisane przez Murmelius Pokaż wiadomość
Dziewczyny, nie wiem, jak to bedzie z jazda. Balbina tak szalala w nocy, ze oboje slaniamy sie na nogach. Ja przysypiam przy biurku, a moj maz pilnuje bzdziagwy, bo niania nie mogla dzis przyjsc. W ogole to nie przyjdzie juz do konca roku, bo na poczatku grudnia wyjezdza z mezem do Chin, a potem na Filipiny odwiedzic rodzine. Bardzo obawiam sie tak dlugiej przerwy. Poza tym M. jest w "depresji", bo bedzie musial popoludnia spedzac z naszym potworem ( a nie pracujac). Prawde mowiac nie za ciekawa jest nasza domowa atmosfera z tego powodu.
Wracajac do wyjazdu dziekujemy za zyczenia bezpiecznej drogi i trzymajcie kciuki, bo latwo pewnie nie bedzie. Jesli nie damy rady wyruszyc wieczorem, wyjedziemy pewnie okolo 3-4 rano.
Przepraszam, ze tak krotko. Nie wiem, czy uda mi sie zajrzec do watku podczas pobytu w Indianie. Wroce tu jednak niedlugo .
Trzymam kciuki za szczęśliwą podróż i za dzielne sprawowanie opieki ojcowskiej przez Twojego męża :kciuk:.

Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość
Dziękujemy bardzo za miłe komentarze Dlaczego tak rzadko pokazuję? Jakoś tak wychodzi. A wieloryb rzeczywiście rozmiar ma spory. Myślałam, że jest to jakaś mała dmuchana zabawka (wygrałam w konkursie razem z sprayem do nosa i aspiratorem), a gdy odebrałam przesyłkę okazał się wielki.
Musisz się zmobilizować i pokazywać nam Majeczkę częściej .

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;9851233]Anusiu: my po ciezkim wieczorze, nocy, dniu, wieczorze Tez mam nadzieje, ze ta bedzie lepsza, choc juz sie budzil 3 razy, mimo viburcolu[/quote]

Jaś dzisiejszej nocy obudził się raz, o 1:28. Michał nieprzytomny wziął go do nas do łóżka, a ten uderzył w gadkę. Usiadł i gestykulując coś zawzięcie nam tłumaczył. Położyłam go, trochę przytrzymałam, ale dostałam w odwecie chyba milion kopniaków. Zniecierpliwiłam się i odwróciłam plecami, mrucząc do męża: Twoja kolej. On zaniósł Jaśka do łóżeczka i odszedł. Cisza, a po chwili szczęście juz stoi i szczebiocze. I tak kilka razy. W końcu za którymś razem myśleliśmy, że już się udało, że już śpi i słyszymy przeciągłe stękanie . Nocna kupa!
Zasnęliśmy o 4:30 .

demonik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-25, 13:13   #4536
demonik
Zakorzenienie
 
Avatar demonik
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

cd.

Cytat:
Napisane przez Katarzynka77 Pokaż wiadomość
Lubi też kanapeczki, ale najczęściej dostaje ze zrobionym specjalnie dla niej przez babcię pasztecikiem. Ostatnio stała się też smakoszem oliwek. Po prostu je uwielbia, zarówno czarne, jak i zielone. Gdy tylko je zauważy domaga się ich konsumpcji głośnym "am am" .
Jaśko identycznie .

Cytat:
Napisane przez Katarzynka77 Pokaż wiadomość
Ja też trzymam kciuki za Twoje kolejne podejście
Dzięki!

Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość
Tak, dobrze Ci się rzuciło, nadal tego nie potrafię. Umiem edytować, ale nie umiem edytować z nowymi cytatami. Jak już edytuję to dopisuję sam tekst, bez cytatu, bo nie wiem jak zrobić, by dać tam nowy cytata. Mam nadzieję, że nie zamotałam
Anusiu, tu jest trochę o multicytowaniu:
- http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=144248
- http://www.wizaz.pl/forum/showthread...multicytowanie

Trzeba pamiętać, by cytat zaczynał się od [ QUOTE = 82anusia;9853025 ] lub tylko [ QUOTE = 82anusia ] bez spacji, a kończył [ / QUOTE ], również bez spacji.

Pamiętając o tym, można dowolnie wypowiedź poszatkować.

Jeśli o mnie chodzi, to używam Standardowego edytora (Ustawienia -> Edytuj opcje -> Wygląd okienka edycji wiadomości -> Standardowy edytor – dodatkowa kontrola tekstu), ponieważ przy edytorze rozszerzonym WYSIWYG pojawiają się różne robaczki podczas odpowiedzi lub edycji, poza tym edytor ten dziwnie dzieli długie wypowiedzi.

Zwykle robię tak, że cytuję ileś wypowiedzi (teraz zdaje się jest ograniczenie do 9 lub 10 postów) za pomocą znaczka wielocytowania (cudzysłów z plusem), przy ostatnim cytacie klikam cytuj, otwiera mi się edytor. Kopiuję wszystko do Worda, "ciacham" i w wolnych chwilach odpowiadam po trochu. Mam na pulpicie plik Jesienne Mamy od momentu, gdy po raz któryś z kolei straciłam całą wymęczoną wypowiedź.

Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
Puchatek ma wagę do pozazdroszeczenia! Weronika może z 10 waży ale dziewczynka to niech będzie szczupła
Jaśko wczoraj ważył 10,5 kg w ubraniu, z napompowaną pieluchą i w kapciach .

Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
U nas dużo lepiej noc przespana do 7 bez scen typu "ja nie śpię Wy też nie możecie" o 8 po wypieszczeniu wstaliśmy zjeliśmy we trójkę śniadanie teraz tatuś uśpił już dziecię mamusia popija kawusię i pisze a le nie może być za pięknie i czas wkroczyć do kuchni i przyrządzić obiadek. dziś będą mielone z ziemniaczkami i ogórasiem. tak szybko a co?
Pyszny obiadek dziś macie, dawno nie jadłam takiego tradycyjnego żarełka.

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;9853535]U mnie danie typu: wszystko co jest w lodowce i trzeba zuzyc, bo zaraz z niej samo wyjdzie czyli cos z: pieczarek, papryki, pomidorow. Wyjelam juz z zamrazarki piers, do tego makaron i bedzie zapiekanka [/quote]

U mnie wczoraj było podobnie: udusiłam cukinię, bakłażana i paprykę z przecierem pomidorowym, dodałam czosnek, przyprawiłam, a do tego pierś z kurczaka z grilla i kasza jęczmienna.

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;9853535]Oli tez juz dostal kilka razy parowke drobiowa, w te dni, gdy nic nie chcial jesc, a ja jadl ze smakiem Do tego chlebek z maslem.[/quote]

No właśnie, Jaśkowi też parówka drobiowa smakowała. I cieszyłam się, choć to tylko parówa.

Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
O, widzę, że ja już tak dawno nie wstawiałam zdjęć, że się nawew już nie "czepiacie" bo to i tak bez skutku mam całą kolejkę zdjęć do zamieszczenia, ale jakoś nie mogę znaleźć czasu na pozmniejszanie...
Życzę Ci jak najwięcej wolnych chwil .

Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
Michał od środy do niedzieli miał wysoką gorączkę. Podobno wirusówka. Wczoraj i dzisiaj już lepiej. Ale była z niego taka kupka nieszczęścia
A dzisiaj zobaczyłam, że pierwsza dwójka wylazła czyli mamy już piątkę zęboli.
Buziaki dla chorowitka . Gratuluję ząbalka!

Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
nie wiem czy już Wam pisałam, że Kacowa imprezka super udana, Kacper przez 2 dni zachowywał się jak w szoku. Tępy wzrok i brak jakiegokolwiek kontaktu. Prezentów dostał masę i wszystkie na prawdę super i przemyślane.
Super, że imprezka się udała i że Kacper zachwycony. Zdjęcia z urodzin też mile widziane .

Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość
Maja raczej płacze, raz może jej się zdarzyło, że bardziej mruczała niż płakała. Ostatnio na widok zbliżającego się do niej lekarza uderzała w płacz. Nie chce się dać dotknąć. Teraz długo już nie byłyśmy u żadnego lekarza, więc może i oby jej się zmieniło. Czasem przez ten płacz nie słyszę, co do mnie lekarz mówi.
[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;9851233] Demoniku: Oli zawsze placze na szczepieniu, kilka minut po dopiero sie uspokaja, ale to jest placz ze lzami i zanoszeniem sie [/QUOTE]

Cytat:
Napisane przez Katarzynka77 Pokaż wiadomość
Hmm... Łusia delikatnie krzywi się i pojękuje przy wkuciu, potem jest ok. Moja Łuśka ze względu na konieczność częstych wizyt i kontroli wagi nie denerwuje się w gabinecie ani na widok lekarzy. Myślę, że uznaje ich obecność za normę, więc nawet się cieszy i stara się z nimi bawić, gdy tylko znajduje się na wizycie . Dzięki temu, że jest zawsze uśmiechnięta i pogodna lekarze ją uwielbiają i ciąglę obdarowują różnymi naklejkami, próbkami, maskoteczkami itp.
Dzięki .
Łusia rzeczywiście często ma do czynienia z lekarzami, nic dziwnego, że nie straszny jej ich widok .


My też już po spacerze, dzisiaj włóczyliśmy się w porannym słońcu, od 9:30 do 11:30. Zmarzłam .

demonik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-25, 14:39   #4537
aneta80s
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Hajnowka/Warszawa
Wiadomości: 779
GG do aneta80s
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość

O, widzę, że ja już tak dawno nie wstawiałam zdjęć, że się nawew już nie "czepiacie" bo to i tak bez skutku mam całą kolejkę zdjęć do zamieszczenia, ale jakoś nie mogę znaleźć czasu na pozmniejszanie...
Myshia, cos podpadam u Ciebie ostatnio
wczesniej po spotkaniu z dziewczynami tez akurat mnie cytujac napisalas ze o Tobie nie myslalysmy.
A teraz to juz calkiem moje przeoczenie ale powiem Ci szczerze, ze jak pisalam do Moony i Maatry o te zdjecia to rzeczywiscie o Michalku jakos nie pomyslalam.
Ale teraz jak przegladalam watek i zobaczylam Twoj post to zanim doszlam do tej sporawy to pomyslalam sobie ze ooo... Michalka tez dawno nie widzialam


Wybacz...

na reszte odpisze pozniej, pofarbowalam wlosy, efekt taki sobie, ide szybko jakos sie ogarnac bo TZ zaraz wraca i jak zobaczy mnie w takim stanie to moze tego nie przezyc
zawsze cos wymysle i pozniej zaluje
aneta80s jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-11-25, 14:52   #4538
myshia
Rozeznanie
 
Avatar myshia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 707
GG do myshia
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez aneta80s Pokaż wiadomość
Myshia, cos podpadam u Ciebie ostatnio
wczesniej po spotkaniu z dziewczynami tez akurat mnie cytujac napisalas ze o Tobie nie myslalysmy.
A teraz to juz calkiem moje przeoczenie ale powiem Ci szczerze, ze jak pisalam do Moony i Maatry o te zdjecia to rzeczywiscie o Michalku jakos nie pomyslalam.
Ale teraz jak przegladalam watek i zobaczylam Twoj post to zanim doszlam do tej sporawy to pomyslalam sobie ze ooo... Michalka tez dawno nie widzialam


Wybacz...

na reszte odpisze pozniej, pofarbowalam wlosy, efekt taki sobie, ide szybko jakos sie ogarnac bo TZ zaraz wraca i jak zobaczy mnie w takim stanie to moze tego nie przezyc
zawsze cos wymysle i pozniej zaluje
No wiesz, Ciebie cytuję ale piszę do ogółu więc się nie przejmuj aż tak strasznie

No ale żeby nie było że ja tu tylko zaglądam i nic od siebie daję parę zaległych fotek. Oczywiście to nie wszystkie, jedynie parę które zmniejszyłam podczas odrabiania lekcji z Kacem

1. Chłopcy w fotelu - poranne igraszki z tatą
2. i 3. Michałz manią wielkości. Na pierwszej fotce "ujeżdża" garaż na drugiej jest na głośniku.
4. i 5. Nasze helloween i dynia z melona
6. Michał jako poduszka grający łyżeczką na metalowych częściach łóżkowej ramy
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg fotel.jpg (61,9 KB, 19 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg garaz2.jpg (60,5 KB, 15 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg glosnik.jpg (40,2 KB, 13 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg haloween.jpg (75,0 KB, 15 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg haloween2.jpg (31,7 KB, 9 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg mislozko.jpg (58,6 KB, 15 załadowań)
myshia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-25, 16:11   #4539
demonik
Zakorzenienie
 
Avatar demonik
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez aneta80s Pokaż wiadomość
na reszte odpisze pozniej, pofarbowalam wlosy, efekt taki sobie, ide szybko jakos sie ogarnac bo TZ zaraz wraca i jak zobaczy mnie w takim stanie to moze tego nie przezyc
zawsze cos wymysle i pozniej zaluje
Ooo, a na jaki kolor? Już nie masz pasemek?
Wklej koniecznie zdjęcie .

Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
No ale żeby nie było że ja tu tylko zaglądam i nic od siebie daję parę zaległych fotek. Oczywiście to nie wszystkie, jedynie parę które zmniejszyłam podczas odrabiania lekcji z Kacem

1. Chłopcy w fotelu - poranne igraszki z tatą
2. i 3. Michałz manią wielkości. Na pierwszej fotce "ujeżdża" garaż na drugiej jest na głośniku.
4. i 5. Nasze helloween i dynia z melona
6. Michał jako poduszka grający łyżeczką na metalowych częściach łóżkowej ramy
Świetne zdjęcia, bardzo wesołe . Michaś ma mocno ograniczone menu, ale jest okrąglutki i krzepki . Na zdjęciu, na którym ujeżdża głośnik, wygląda bardzo dorośle . Przyjęcie halloweenowe bardzo smakowite i pomysłowe, melon rewelacyjny!

Anusiu, przepraszam, chyba Cię nie zrozumiałam . Przecież Ty nie od dziś radzisz sobie z multicytowaniem... Czy chodziło Ci o to, że chciałabyś wyedytować napisany post, zawierający kilka (-naście) cytatów i dodać do niego kolejne? Np. takie, które pojawiły się na krótko przed tym, zanim wysłałaś swoją odpowiedź albo te, które były wcześniej i program je pominął?

Jeśli tak, to ja radzę sobie z tym w ten sposób, że odhaczam te cytaty, które zostały uwzględnione i na które odpowiedziałam, a zaznaczam kolejne, które zostały pominięte.

* * *

Zapomniałam pochwalić się, ze Jaś wreszcie, kilkanaście dni temu, nauczył się pić z bidonu . Ale nie pozwala, bym trzymała mu butlę, sam ją obejmuje. Żłopie wodę aż miło . Poza tym trenuje dłubanie w nosie i jeździ, czym popadnie - butelką od szamponu, kapciem, miską - przesuwa po podłodze i mówi brum, brum . Pociąg, dla odmiany, jest cio lub ciuch .

demonik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-25, 16:30   #4540
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Ja dziś na pasozyta

Siędzę w ukryciu i milczę
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-25, 16:45   #4541
dorka19801
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
Odpisuję już od kilku dni i nijak nie pamiętam co miałam napisać... PRzepraszam Was. Michał od środy do niedzieli miał wysoką gorączkę. Podobno wirusówka. Wczoraj i dzisiaj już lepiej. Ale była z niego taka kupka nieszczęścia nie wiem czy już Wam pisałam, że Kacowa imprezka super udana, Kacper przez 2 dni zachowywał się jak w szoku. Tępy wzrok i brak jakiegokolwiek kontaktu. Prezentów dostał masę i wszystkie na prawdę super i przemyślane.
A dzisiaj zobaczyłam, że pierwsza dwójka wylazła czyli mamy już piątkę zęboli.


Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość



Jaś dzisiejszej nocy obudził się raz, o 1:28. Michał nieprzytomny wziął go do nas do łóżka, a ten uderzył w gadkę. Usiadł i gestykulując coś zawzięcie nam tłumaczył. Położyłam go, trochę przytrzymałam, ale dostałam w odwecie chyba milion kopniaków. Zniecierpliwiłam się i odwróciłam plecami, mrucząc do męża: Twoja kolej. On zaniósł Jaśka do łóżeczka i odszedł. Cisza, a po chwili szczęście juz stoi i szczebiocze. I tak kilka razy. W końcu za którymś razem myśleliśmy, że już się udało, że już śpi i słyszymy przeciągłe stękanie . Nocna kupa!
Zasnęliśmy o 4:30 .
to nie zazdroszczę , wiem jak to jest
Cytat:
Napisane przez aneta80s Pokaż wiadomość
na reszte odpisze pozniej, pofarbowalam wlosy, efekt taki sobie, ide szybko jakos sie ogarnac bo TZ zaraz wraca i jak zobaczy mnie w takim stanie to moze tego nie przezyc
zawsze cos wymysle i pozniej zaluje
to co ciekawego wymyśliłaś?

Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
No wiesz, Ciebie cytuję ale piszę do ogółu więc się nie przejmuj aż tak strasznie

No ale żeby nie było że ja tu tylko zaglądam i nic od siebie daję parę zaległych fotek. Oczywiście to nie wszystkie, jedynie parę które zmniejszyłam podczas odrabiania lekcji z Kacem

1. Chłopcy w fotelu - poranne igraszki z tatą
2. i 3. Michałz manią wielkości. Na pierwszej fotce "ujeżdża" garaż na drugiej jest na głośniku.
4. i 5. Nasze helloween i dynia z melona
6. Michał jako poduszka grający łyżeczką na metalowych częściach łóżkowej ramy
nie wiem gdzie on sie schował ale fajnie wygląda
dynia super


a nam się znowu udało- i kawełek za żłobkiem zgarnął nas szwagier autkiem

dziecko zjeść mi nie dało- musiałam sie podzielić. chociaż myślałam że po 3 mandarynkach zjedzonych z dziadkiem ja zjem w spokoju

no a teraz lata już z goła dupką i niedługo kapiel
dorka19801 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-11-25, 16:50   #4542
dorka19801
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Ja dziś na pasozyta

Siędzę w ukryciu i milczę


Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość

* * *

Zapomniałam pochwalić się, ze Jaś wreszcie, kilkanaście dni temu, nauczył się pić z bidonu . Ale nie pozwala, bym trzymała mu butlę, sam ją obejmuje. Żłopie wodę aż miło . Poza tym trenuje dłubanie w nosie i jeździ, czym popadnie - butelką od szamponu, kapciem, miską - przesuwa po podłodze i mówi brum, brum . Pociąg, dla odmiany, jest cio lub ciuch .

dłubanie w nosie
dorka19801 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-25, 20:18   #4543
myshia
Rozeznanie
 
Avatar myshia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 707
GG do myshia
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Zaczynam myśleć o prezentach świątecznych, a wy? Ceny zabawek są powalające, a najgorsze jest to, że z każdym dniem są większe.
Co planujecie dla swoich pociech? Szukam inspiracji też dla dziewczynki i siostrzeńca 4 letniego.
myshia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-25, 20:24   #4544
ebena
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Eldorado południowo-wschodnie
Wiadomości: 1 487
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Ja podobnie jak Pysiamn, poczytałam i nie wiem co odpisać i nie chce mi się i nie mam wogole weny. Może stuknę co jutro z pracy.
ebena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-25, 21:36   #4545
joli31
Rozeznanie
 
Avatar joli31
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląskie TG
Wiadomości: 765
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Dobry wieczór.
Tak na chwilkę wpadłam. Prosiłyście o zdjęcia królewny. Znalazłam i odkurzyłam aparat. Jednak to jest grat i ciężko złapać królewnę. Narazie tylko tyle.
U nas ok. Ja jeszcze nie wygrzebałam się z dołka, raczej głębiej wpadnę.
Współczuję nieprzespanych nocek
pozdrawiam
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg P1010251.jpg (49,0 KB, 10 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg P1010264.jpg (54,0 KB, 11 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg P1010270.jpg (41,3 KB, 8 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg P1010283.jpg (62,8 KB, 9 załadowań)
joli31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-25, 21:54   #4546
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez 82anusia
Poza Oli, to ulubiona pozycja do spania Mai. Pożeracz sękacza uroczy. Buzia aż pęka w szwach. Tak otwartej buzi tylko pozazdrościć.
Cytat:
Napisane przez Murmelius
Oleńka pięknie się prezentuje w żółtych rajstopkach , ale jeszcze piękniej jako pożeracz sękacza . Bardzo szybko się zmienia, no i włosy!
Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
Oleńka śpioszek uroczy i smakowity bobasek.
Cytat:
Napisane przez dorka19801
poissonivy- poza do spania super- też taką często widuję i zastanawiam się jak dzieciom tak wygodnie
Cytat:
Napisane przez Katarzynak77
Sama słodycz. Fajne ma te pozy do spania, ale szczerze mówiąc Łuśka jej nie ustępuje .
Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Ivy Olcia jak zwykle cudnie śpi...nikt jej nie przebije a sękaczożerca cudny Ja też uwielbiam
Cytat:
Napisane przez aneta80s Pokaż wiadomość
Zdjecia Olenki cudowne, tym razem poza spania jest podobna do pozy Patryka, w pozostalych w zyciu jej nie przebije
Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Cudna poza! Jasio też zaczął sypiać z kuperkiem do góry .
Sękacza Ola pożera z prawdziwą przyjemnością, chętnie bym się poczęstowała .
Śliczna Oleńka .
[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;9849871]Olcia: i jej pozy super a jako pozeraczka sekacza wymiata [/quote]




Dziękuję wszystkim za piękne komentarze pod adresem Kropy

Ileż to dziecko ostatnio je, to zaczyna mnie przerażać
Mój A. twierdzi, że Ola nie ma łatwo ze mną, jak nie je to jęczę, jak je to też jęczę
Cytat:
Napisane przez 82anusia
Zdjęcia Mai:
Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość
Chciałyście zdjęcia Mai to macie wysyp. Dzisiejsza sesja plenerowo – zimowa.
Szaleństwa panny Mai, czyli krokodyl na śniegu.
Maja bardzo się zmieniła, jest przeurocza zwłaszcza jak ujarzmia wieloryba
Ależ szaleje na tym śniegu
Cytat:
Napisane przez maatra Pokaż wiadomość
mniam mniam sekacza to i ciocia Aga by zjadla
nie wiadomo co gorsze,choroby czy brak apetytu i badz tu czlowieku madry ...
Mi Olka nic nie pozostawia , wszystko wchłania tym swoim otworem gębowym
Cytat:
Napisane przez maatra Pokaż wiadomość
stwierdzilam,ze moglabym jeszcze porobic dodatkowe badania w pl.usg brzuszka,dermatolog itd... czy ja przesadzam ???
jak byl zdrowy,to sobie myslalam,ze niektorzy rodzice sa nadopiekunczy,a teraz....siedze i szukam kopalni soli ehhhh.
Chyba jednak być nadopiekuńczym niż coś przeoczyć
Cytat:
Napisane przez Murmelius
Ivy, ja absolutnie nie mam zamiaru wtrącać się w Twoje plany rodzinne, tak mi się plasnęło ozorkiem, jak wyobraziłam sobie Olunię kołyszącą bobasa .
Oj Murmelius przecież ja nie mam żadnych żali , ostatnio sama ja sobie wyobrażam kołyszącą bobaska
Cytat:
Napisane przez Murmelius
Jeszcze tylko wspomnienie weekendu (zdjęcia są jak zwykle mocno pomniejszone i niestety tracą na jakości):
1) Moja mama cały czas ględziła o jakiejś zielonej czapie .
2) Czy ja nie wyglądam przypadkiem jak rycerz w szyszaku
3) Znów ktoś mnie zauważył, jak chciałam coś zbroić w ukryciu .
4) Zaraz zapuszczę korzonki z lenistwa .
Czapka odjazdowa , Balbince w niej do twarzy
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-25, 21:55   #4547
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Ponieważ krzyczy mi, że przeładowane grafiką, więc będę ciachać... i idę po gin z tonikiem, bo mnie to ciachanie własnego postu ciut zmęczyło
Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
Myslalam-nadrobie w poniedzialek- a tu telefon, ze dostalam sie do "finalowej" 7.
Wiec jeszcze raz wybaczcie, musze sie jeszcze pouczyc, mam rozmowe kwalifikacyjna w srode rano
Maciek zostal dzis w domu, postanowilam zrobic mu tydzien wolnego od przedszkola- musimy wyleczyc ten jego katar
Jeszcze raz gratulacje i będę dalej trzymać
Dla Maciusia w chory nosek
Cytat:
Napisane przez Katarzynak77
Od dziś czuję, że zaczyna mnie ogarniać okropny stres związany ze zbliżającym się (kolejnym) egzaminem na prawo jazdy. Tak bardzo chciałabym mieć to za sobą.
Kasiu musisz wierzyć, że będzie dobrze
Cytat:
Napisane przez aneta80s Pokaż wiadomość
Ja o tej lodówce wspomnialam bo tak mam napisane na buteleczce Devikapu
Anetko przepraszam, jeżeli zabrzmiała moja wypowiedź jak zarzut . Możliwe, że Devikap należy przechowywać w lodówce, Vigantolu natomiast nie trzeba.
Cytat:
Napisane przez biankaaa Pokaż wiadomość
Po pierwsze egz wewnetrzny praktyczny i teoretyny za mna wiec teraz musze zdac jeszcze ten panstwowy. Poszlo dobrze - plac, manewry na miescie i ogolnie jazda bez wiekszych zastrzezen. Ciesze sie ale z drugiej str bylam w miare wyluzowana, wiedzialam ze to jeszcze nie ten prawdziwy i podejrzewam ze przed panstwowym nie bedzie juz takiego luzu:/
Ale dzieki za kciuki, przydaly sie ))))

Cytat:
Napisane przez biankaaa Pokaż wiadomość
Niestety mam tez zle wiesci. Moje dziecko dzis mialo bardzo nieprzyjemny upadek - zasunęla centralnie w panele przednimi zabkami i lekko ukruszyla sie jej prawa jedynkabylo oczywiscie morze lez [moich i jej], polala sie krew, a zabek mimo ze jakiegos wielkiego defektu nie ma to jednak jest lekko uszkodzony
Ojej biedna Blanka
[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;9849871]Ale, ale, w moim regionie sekacz to slodka rurka z nadzieniem orzechowym/rumowym/czekoladowym Znalazlam info w necie, ze sekacz to rowniez rodzaj opiekanego miesa [/quote]
o mięsie to słyszałam, a nawet widziałam w sklepie mięsnym, ale rurka z nadzieniem
Cytat:
Napisane przez Murmelius Pokaż wiadomość
To zalezy - my mamy wolne w srode, czwartek i piatek, bo Uniwersytet tak sobie ustalil. Sklepy natomiast pracuja w piatek pelna para, bo to tak zwany "black friday" - dzien wielkich wyprzedazy i otwieraja na przyklad o 4 rano . Ustawowo wolny jest tylko czwartek.
O kurczaczek pieczony o 4 nad ranem do sklepu iść, mnie nikt tam nie zaciągnąłby nawet, gdyby za darmo dawali
Cytat:
Napisane przez Murmelius Pokaż wiadomość
Nie wiem, czy uda mi sie zajrzec do watku podczas pobytu w Indianie. Wroce tu jednak niedlugo .
Kochana wypocznij i życzę Wam spokojnej jazdy i żeby Malwinka spisała się na medal
Cytat:
Napisane przez demonik
Czy jak piszecie, że Wasze dzieci nie płaczą na szczepieniach, to one w ogóle nie płaczą? Jaś w histerię nie wpadał, ale zawsze sobie zapłakał. Raczej krótko, łatwo go było zagadać, odwrócić jego uwagę, ale jednak. Ostatnio już przed gabinetem wyczuwał, że coś jest nie tak i stracił rezon. Jakoś nie wyobrażam sobie, że maluchy nie denerwują się obcym zapachem gabinetu lekarskiego, obcymi ludźmi, rozbieraniem, ważeniem, aż w końcu – przytrzymywaniem i kłuciem...
O nie moja ryczy jakby ją ktoś ze skóry obdzierał, a nie daj Boże ktoś ją chciał osłuchać wtedy dopiero zaczyna się histeria, łącznie z kopaniem, biciem rękami gdzie popadnie.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-25, 22:24   #4548
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
A dzisiaj zobaczyłam, że pierwsza dwójka wylazła czyli mamy już piątkę zęboli.
Myshia dla Micha za piątego zębolka
Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Ja też nie potrafię dziergać, kiedyś zrobiłam szalik na szydełku, ale kiedy skończyłam okazało się że: a) ma kształt trapezu, nieuchronnie zbliżający się do trójkąta, b) jest za krótki .

Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Jaś dzisiejszej nocy obudził się raz, o 1:28. Michał nieprzytomny wziął go do nas do łóżka, a ten uderzył w gadkę. Usiadł i gestykulując coś zawzięcie nam tłumaczył. Położyłam go, trochę przytrzymałam, ale dostałam w odwecie chyba milion kopniaków. Zniecierpliwiłam się i odwróciłam plecami, mrucząc do męża: Twoja kolej. On zaniósł Jaśka do łóżeczka i odszedł. Cisza, a po chwili szczęście juz stoi i szczebiocze. I tak kilka razy. W końcu za którymś razem myśleliśmy, że już się udało, że już śpi i słyszymy przeciągłe stękanie . Nocna kupa!
Zasnęliśmy o 4:30 .
O to chyba jakieś fatum ostatnio... pełnia, czy jakieś inne licho?
Wczoraj wprawdzie Olka spała dobrze (nic dziwnego, jak najadła się jak świnka), ale przedwczoraj i z soboty na niedzielę, to dała mi popalić

Przedwczoraj A. uległ tej małej intrygantce i ją władował do naszego łóżka, ja odwróciłam się do niej plecami, bo już miałam dosyć jej grymasów... wiecie co zrobiła, oczywiście zaczęło się od ciągania mnie za włosy, a skończyło na próbie odwrócenia mnie w celu dostania się do cycka

Natomiast z soboty na niedzielę A. wstał wcześniej, żeby popracować, ja usnęłam z Olką w łóżku po karmieniu około 5 rano. Około 6:30 A. mnie budzi... i pyta czy wiem, co małpiszon zrobił?
No nie wiem...
Więc okazuje się, że zlazła z łóżka, otworzyła uchylone drzwi i potuptała do kuchni. Dobrze, że z łóżka się nie zwaliła.
Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
1. Chłopcy w fotelu - poranne igraszki z tatą
2. i 3. Michałz manią wielkości. Na pierwszej fotce "ujeżdża" garaż na drugiej jest na głośniku.
4. i 5. Nasze helloween i dynia z melona
6. Michał jako poduszka grający łyżeczką na metalowych częściach łóżkowej ramy
Myshia, ależ piękne Halloween wyczarowałaś swojej rodzince ,
Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Poza tym trenuje dłubanie w nosie i jeździ, czym popadnie - butelką od szamponu, kapciem, miską - przesuwa po podłodze i mówi brum, brum . Pociąg, dla odmiany, jest cio lub ciuch .

Moja ostatnio nos w rękaw wyciera
Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Ja dziś na pasozyta

Siędzę w ukryciu i milczę
Czasami są takie dni, że chce się pomilczeć
Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
Dobry wieczór.
Tak na chwilkę wpadłam. Prosiłyście o zdjęcia królewny. Znalazłam i odkurzyłam aparat. Jednak to jest grat i ciężko złapać królewnę. Narazie tylko tyle.
U nas ok.
Mi bardzo brakowało zdjęć mojej ulubienicy, jej okrąglutkiej twarzyczki

--------------
Chyba za dużo ginu wlałam...


Edit:
Cytat:
Napisane przez Moona
Coś takiego to ja widziałam, ale nie zmierzam nawet sobie przypominać gdzie po tym ginie
Ale sękacz to sękacz.
Nie wiem, czy wiecie, że najlepsze sękacze robi się z ponad 40 jaj?

Edytowane przez poissonivy
Czas edycji: 2008-11-25 o 22:28
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-25, 22:30   #4549
82anusia
Zadomowienie
 
Avatar 82anusia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: hsb/częstochowa
Wiadomości: 1 307
GG do 82anusia
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Ja też nie potrafię dziergać, kiedyś zrobiłam szalik na szydełku, ale kiedy skończyłam okazało się że: a) ma kształt trapezu, nieuchronnie zbliżający się do trójkąta, b) jest za krótki .

To był bardzo oryginalny szalik


Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Jaś dzisiejszej nocy obudził się raz, o 1:28. Michał nieprzytomny wziął go do nas do łóżka, a ten uderzył w gadkę. Usiadł i gestykulując coś zawzięcie nam tłumaczył. Położyłam go, trochę przytrzymałam, ale dostałam w odwecie chyba milion kopniaków. Zniecierpliwiłam się i odwróciłam plecami, mrucząc do męża: Twoja kolej. On zaniósł Jaśka do łóżeczka i odszedł. Cisza, a po chwili szczęście juz stoi i szczebiocze. I tak kilka razy. W końcu za którymś razem myśleliśmy, że już się udało, że już śpi i słyszymy przeciągłe stękanie . Nocna kupa!
Zasnęliśmy o 4:30 .

Współczuję nocki. Jaś sobie znalazł odpowiednią porę na wypróżnianie .


Cytat:
Napisane przez aneta80s Pokaż wiadomość
na reszte odpisze pozniej, pofarbowalam wlosy, efekt taki sobie, ide szybko jakos sie ogarnac bo TZ zaraz wraca i jak zobaczy mnie w takim stanie to moze tego nie przezyc
zawsze cos wymysle i pozniej zaluje

I jak Tż zareagował na zmianę? Pokaż nam się


Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
1. Chłopcy w fotelu - poranne igraszki z tatą
2. i 3. Michałz manią wielkości. Na pierwszej fotce "ujeżdża" garaż na drugiej jest na głośniku.
4. i 5. Nasze helloween i dynia z melona
6. Michał jako poduszka grający łyżeczką na metalowych częściach łóżkowej ramy

Uroczych masz chłopców. Michcio bardzo dobrze wygląda, widzę, że lubi sporty wyczynowe. Przyjęcie i dynia – melon bardzo fajne, pomysłowe.


Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Anusiu, przepraszam, chyba Cię nie zrozumiałam . Przecież Ty nie od dziś radzisz sobie z multicytowaniem... Czy chodziło Ci o to, że chciałabyś wyedytować napisany post, zawierający kilka (-naście) cytatów i dodać do niego kolejne? Np. takie, które pojawiły się na krótko przed tym, zanim wysłałaś swoją odpowiedź albo te, które były wcześniej i program je pominął?

Tak właśnie mi o to chodziło. Ale za Twój poprzedni post bardzo dziękuję przełączyłam sobie Standardowy edytor – dodatkowa kontrola tekstu w opcjach. Zawsze przełączałam jak już cytaty mi się wgrały, teraz będzie szybciej. Także nic nie poszło w las.


Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Zapomniałam pochwalić się, ze Jaś wreszcie, kilkanaście dni temu, nauczył się pić z bidonu . Ale nie pozwala, bym trzymała mu butlę, sam ją obejmuje. Żłopie wodę aż miło .

Maja swoje początki miała takie same, wypijała hektolitry, teraz się unormowało.


Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Poza tym trenuje dłubanie w nosie i jeździ, czym popadnie - butelką od szamponu, kapciem, miską - przesuwa po podłodze i mówi brum, brum . Pociąg, dla odmiany, jest cio lub ciuch .

Może drugi Kubica nam rośnie.


Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
Zaczynam myśleć o prezentach świątecznych, a wy? Ceny zabawek są powalające, a najgorsze jest to, że z każdym dniem są większe.
Co planujecie dla swoich pociech? Szukam inspiracji też dla dziewczynki i siostrzeńca 4 letniego.

Ja mam kilka typów, pisałam niedawno o nich tu : http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...postcount=4630


[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;9862905]EDIT: spadam do lozka, jakies przeziebienie mnie zlapal, ide pod kolderke [/QUOTE]


Kuruj się


Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
Dobry wieczór.
Tak na chwilkę wpadłam. Prosiłyście o zdjęcia królewny. Znalazłam i odkurzyłam aparat. Jednak to jest grat i ciężko złapać królewnę. Narazie tylko tyle.
U nas ok. Ja jeszcze nie wygrzebałam się z dołka, raczej głębiej wpadnę.
Współczuję nieprzespanych nocek
pozdrawiam

Agatki to dopiero dawno nie widziałyśmy. Wydoroślała tak na buźce, ale nadal jest słoneczkiem. Piękna dziewczynka, jak malowana


Jolu, wracaj jak najszybciej do formy. Trzymaj się


Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Maja bardzo się zmieniła, jest przeurocza zwłaszcza jak ujarzmia wieloryba
Ależ szaleje na tym śniegu

Dziękujemy za miły komentarz


[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;9864218]Berbeaa: ze skarbca nadajesz rzuc troche zlociszy [/QUOTE]




To ja też poproszę
__________________
Uzębienie Mai


Uzębienie Adasia

Maja
05.09.2007

Adaś
20.06.2011
82anusia jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-11-26, 04:07   #4550
dorka19801
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
Dobry wieczór.
Tak na chwilkę wpadłam. Prosiłyście o zdjęcia królewny. Znalazłam i odkurzyłam aparat. Jednak to jest grat i ciężko złapać królewnę. Narazie tylko tyle.
U nas ok. Ja jeszcze nie wygrzebałam się z dołka, raczej głębiej wpadnę.
Współczuję nieprzespanych nocek
pozdrawiam
Puka słodziutka i jakie fajne minki robi



aneta80s- poczytałam o Twoich włosach a że mój aniołek poszedł spać o 19- to też ufarbowałam włosy. tylko że ja farbą o ton jaśniejszą niz zwykle także bez zmian ale lepiej mi się zrobiło bo odrostów juz nie mam.

poissonivy- ale dowcipna ta twoja Ola. może miała ochotę jednak na coś z lodówki?

Moona- nawet miałam okazję jeść sękacza w takiej postaci

......................... ......................... ......................... .................

nocka super- nawet sobie pospałam

potworka wykapałam , ubrałam w piżamkę i położyłam do łóżeczka i wyszłam z pokoju. marudziła może 5 minut i usnęła i tak do 4.15-bo oczywiście zgłodniała no i spi dalej

a ja - jak zwykle do pracy.
nie wiem czy zajrzę po południu bo wybieram sie do siostry.

miłego dnia
dorka19801 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-26, 08:01   #4551
aneta80s
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Hajnowka/Warszawa
Wiadomości: 779
GG do aneta80s
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość

1. Chłopcy w fotelu - poranne igraszki z tatą
2. i 3. Michałz manią wielkości. Na pierwszej fotce "ujeżdża" garaż na drugiej jest na głośniku.
4. i 5. Nasze helloween i dynia z melona
6. Michał jako poduszka grający łyżeczką na metalowych częściach łóżkowej ramy
Igraszki z tatą widac wesole, Michal zmienil sie bardzo, jakos inaczej go zapamietalam a tu widze zupelnie inny chlopczyk z niego sie zrobil. Sliczne usmiechy wysylają Twoi mali panowie. A fotke z grajacym Michalkiem na lozku to juz chyba widzialam

Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Ooo, a na jaki kolor? Już nie masz pasemek?
Wklej koniecznie zdjęcie .

Zapomniałam pochwalić się, ze Jaś wreszcie, kilkanaście dni temu, nauczył się pić z bidonu . Ale nie pozwala, bym trzymała mu butlę, sam ją obejmuje. Żłopie wodę aż miło . Poza tym trenuje dłubanie w nosie i jeździ, czym popadnie - butelką od szamponu, kapciem, miską - przesuwa po podłodze i mówi brum, brum . Pociąg, dla odmiany, jest cio lub ciuch .
Pasemka w sumie mam bo farba nie pokryla wszystkich jednolicie, te ktore byly rozjasniane nadal sa jasniejsze ale ogolnie to jakis mysi kolor wyszedl z odrostami wpadajacymi w lekko rudy.
A moj fryzjer dopiero na styczen ma wolne terminy... no nic poczekam

Gratuluje nowych umiejetnosci Jasiowi, co do dlubania w nosie to u mnie Patryk tez odkryl trzy wspaniale miejsca w ktorych warto wlozyc palec: do noska, do uszka i w pepku fajnie pogrzebac. Pepek to juz tak zaczepial az czerwony i lekko obrzekniety sie zrobil, teraz pilnuje zeby nie ruszal to sie w sumie zagoilo.

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Ja dziś na pasozyta

Siędzę w ukryciu i milczę
Mam nadzieje ze dzisiaj wyjdziesz z ukrycia i cos jednak napiszesz

Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
Zaczynam myśleć o prezentach świątecznych, a wy? Ceny zabawek są powalające, a najgorsze jest to, że z każdym dniem są większe.
Co planujecie dla swoich pociech? Szukam inspiracji też dla dziewczynki i siostrzeńca 4 letniego.
Ja zabawkom zwlaszcza tym duzym mowie stop malo miejsca mamy i wolalabym zeby na gwiazdke dostal ksiazeczki i ubranka. Nie miescimy sie z tymi konikami, ciuchciami i jesli ma byc koniecznie zabawka to jakas mala.

Cytat:
Napisane przez ebena Pokaż wiadomość
Ja podobnie jak Pysiamn, poczytałam i nie wiem co odpisać i nie chce mi się i nie mam wogole weny. Może stuknę co jutro z pracy.
Kolezanka to moze tez cos napisze wiecej jak szef wyjdzie na lunch

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;9862905]

EDIT: spadam do lozka, jakies przeziebienie mnie zlapal, ide pod kolderke [/quote]

Moona to moze jak rok temu, kocyk... laptop do lozka... Murmelius z roziwanym wlosem podas herbatke z cytryną a Ty spokojnie do nas pisz
Szybkiego powrotu do zdrowia zycze.

Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
Dobry wieczór.
Tak na chwilkę wpadłam. Prosiłyście o zdjęcia królewny. Znalazłam i odkurzyłam aparat. Jednak to jest grat i ciężko złapać królewnę. Narazie tylko tyle.
U nas ok. Ja jeszcze nie wygrzebałam się z dołka, raczej głębiej wpadnę.
Współczuję nieprzespanych nocek
pozdrawiam
Krolewna bardzo ladna, sliczna dziewczynka i jaka duza juz. Bardzo ladne ma oczka

....
Wczoraj Patrys mnie zaskoczyl, zawsze jak chce wejsc na lozko to trzeba mu pomagac bo jest zbyt wysokie jeszcze dla niego. Najczesciej jak siedze na podlodze to staje mi na nogach i wtedy na nie wlazi. Wczoraj, siedzialam zbyt daleko od niego i nie mial szans dostac sie na nie wiec znalazl kosz z gazetami, bawil sie nim... bawil, przesuwal po podlodze we wswzystkie strony az dosunal do lozka. Denerwowal sie ze dalej nie da rady i odkryl ze mozna na te gazety wlezc, a jak juz wlazl to i na lozko dal rady. I w ten sposob olal moja pomoc i teraz juz mnie nie potrzebuje, wie ze i tak jak zechce to wlezie.
aneta80s jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-26, 08:21   #4552
aneta80s
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Hajnowka/Warszawa
Wiadomości: 779
GG do aneta80s
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość

Anetko przepraszam, jeżeli zabrzmiała moja wypowiedź jak zarzut . Możliwe, że Devikap należy przechowywać w lodówce, Vigantolu natomiast nie trzeba.

Ale sękacz to sękacz.
Nie wiem, czy wiecie, że najlepsze sękacze robi się z ponad 40 jaj?
Ivy ja tego nie odebralam jako jakis zarzut, po prostu sie wytlumaczylam skad wytrzasnelam tą lodowke

Sekacz jest pycha i Patrys tez uwielbia ale je go tylko jak jestesmy na Podlasiu, tu w Warszawie one jednak nie smakuja mi tak.
Ivy a kojarzysz takie ciasto tez popularne na Podlasiu jak Marcinek? Nie wiem moze tez jako smietanowiec je znasz. Dla mnie tez jest super pyszne ale tu w Wawie nigdzie go nie widzialam.

A znajoma ostatnio pyta mnie: a co to jest kindziuk podlaski? ogladala jakis program i tam uslyszala pierwszy raz taką nazwe :d


Cytat:
Napisane przez dorka19801 Pokaż wiadomość
aneta80s- poczytałam o Twoich włosach a że mój aniołek poszedł spać o 19- to też ufarbowałam włosy. tylko że ja farbą o ton jaśniejszą niz zwykle także bez zmian ale lepiej mi się zrobiło bo odrostów juz nie mam.
Dorka a na jakiej farby i jaki kolor zawsze uzywasz?
U mnie blond zawsze konczy sie odcieniem rudosci na odrostach

a tu zabawa z kolegą
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_4518.jpg (54,6 KB, 12 załadowań)
aneta80s jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-26, 08:56   #4553
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Joli Dziękujemuy za zdjęcia królewny troszkę sięzmieniła tak wydoroślała

Anetko widać że Patryś zadowolony z zabawy z kumplem, pewnie brat czy siostra by się przydali

myshia....zdjęcia chłopaków fajniutkie...rosną i się zmieniają zwłaszcza Miś ....ja też już mysle o prezentach, nie lubie kupowac wszystkiego na ostatnia chwile Kilka już mam wczoraj odebrałam zegarek dla mężusia i brata...
http://www.allegro.pl/item481740002_...rmometrem.html

Dla mam też już mamy zakupione

Niestety dla dzieciaków jeszcze nie I jakoś pomysłów mi brakuje...dla Kuby myśleliśmy o zestawie Gowi to takie małe, obłe samochodziki od 12m+ które jak się lekko nacisnie wolno poruszają się do przodu...ale nie jesteśmy prekonani....
samochodziki wyglądają tak :
http://www.twenga.pl/oferta/49985/10...850450472.html
http://images.google.pl/imgres?imgur...PL227%26sa%3DN

w sobotę jedziemy na poszukiwania...

Muszę jeszcze kupić coś dla 6 mies. chłopca, myślę te to będzie łatwe, ale i 10 latka i tu schody, bo on wszystko ma, niczym się nie interesuje, do wszystkiego ma słomiany zapał i bądz tu mądry
__________________

*** -12,5kg***

Edytowane przez pysiamn
Czas edycji: 2008-11-26 o 09:03
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-26, 09:08   #4554
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;9866059]Kasiu: jakies dobre przepisy na zapiekanki to na pewno ma Pysia [/quote]
Jakie zapiekanki bo ja nie w temacie

Ja ostatnio dużo experymentuje wczoraj jadłam np pangę panierką było jedynie roztrzepane jajko....wyszło o dziwo mniam (jak w załączeniu)

Kuba też jadł rybkę na obiad
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Panga z brokułami.jpg (22,4 KB, 14 załadowań)
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-26, 09:53   #4555
ebena
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Eldorado południowo-wschodnie
Wiadomości: 1 487
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Witam
Oj szef ciągle od rana siedzi i nic nie moge popisać (ale wałsnie urwał się na chwilę) Przepraszam nie odniosę się do postów bo uzbierało się ich za duzo a ja nie mam zbyt wiele czasu.
Zdjęcia Jasia, Kubusia, Agatki, Klaudi no i braci Kacpra i Michała z chęcią przegladnełam-jak zwykle muszę pochwalić, bardzo lubię ogladać zdjęcia rówieśników Matyldy

Wczoraj byłam u Neurologa dostałam skierowanie na masaże-ale wszędzie wolne trminy dopiero na styczen, chciała mi dać zastrzyki-no ale ja karmiąca, wiec się muszę nadal męczyć.

Matylda dostała w piątek znów kataru i kaszlu-czyli ten zyrtec niby pomógł przez 4 dni, no ale po wczorajszej wizycie kazała dalej podawać. Ja wiążę ten katar z ząbkowaniem, bo dokładnie dostała go w tej samej chwili co wychodził ząbek.

Poza tym to ma za sobą pierwszego guza na czole, podobnie jak inne pociechy no i zlot z łózka w czasie snu-na szzcęście nic sie jej nie stało.

Od tygodnia pije tylko szklanką, bo tylko w ten sposób cos uda się ją napoić-więc chyba juz do niekapka nie wrócimy.
No i powoli juz zaczyna nazywac rzeczy po swojemu tak, ze potrafimy już się domyslić o co chodzi i tak-literki i cyferki to -a (nawet już niektóre potrafi wskazać), pies - hał, skarpetki - pap, lampy - papy , samochód - brum,teletubisie-lala, lala-tez lala no i tyle na szybko
Pysiamn żarełko wyglada apetycznie-jednak pangi juz nie kupuje, słyszałam same złe rzeczy o tej rybie. Aha wymiary Kuby imponujace-mały Pudzian rośnie
Myshia co do prezentów to ja i Matylda byłybyśmy napewno zadowolone z kolejnej książeczki i praktycznych ubranek (body, rajtuzki itp.) co do starszego to moze też fajna encyklopedia dla dzieci czy jakas zabawka naukowa
Kasiu u Nas przy badaniu Matylda też już nie płacze-po prostu się przezwyczaiła. Wczoraj zrobiła wielka awanturę o zabawkę u lekarza, bo zawsze dostawała ja w czasie badania, wczoraj jej nie dostała, ale po jakims czasie zauwazyła ja na biurku i woła bam,bam (czyli baloniki w buteleczce) no i ja dostała - i jak nigdy nie chciała oddac-wyszlismy z zabawka i na korytarzu siłą odbralismy-płacz ogromy, na szczęście kazdy sie usmiechał do małego uparciucha.
Kończe bo szef wrócił

hałso dnia "Facet jest jak burak cukrowy: słodki, ale jednak BURAK'

Edytowane przez ebena
Czas edycji: 2008-11-26 o 10:07 Powód: haslo
ebena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-26, 10:29   #4556
berbeaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Moona Ty szpiegu. wlazłam tu na 10 min. po pracy a Ty już mnie szczaiłaś?
A mielone są pyszne ale nie w moim wykonaniu! chociaż mąż zachwalał ale on to zawsze to mówi choćbym wodę zagotowała to też pyszna.

Mam lekko od poniedziałku w pracy a do tego jutro wolne!
zabieram Weronikę do babci a mąż będzie przyklejał korek na ściany. Czy ktoś z Was ma korek na ścianie? interesuje mnie to czy będziemy mogły wrócić np wieczorem do domu? i jak wogole to sie prezentuje?
wymyśliłam sobie ten korek ale teraz mam mieszane uczucia....

Myshia chłopaki są świetni a ten stół bombowy.

Agatka chyba rośnie mała złośnica? te minki ma takie groźne

Sylwia napisz jak Ci poszło? trzymam kciuki.

Miłego dnia papa
berbeaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-26, 10:40   #4557
myshia
Rozeznanie
 
Avatar myshia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 707
GG do myshia
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Dziękuję za komplementy dot. fotek.

Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość
Ja mam kilka typów, pisałam niedawno o nich tu : http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...postcount=4630
Ups, przegapiłam, sorki

Cytat:
Napisane przez aneta80s Pokaż wiadomość
Igraszki z tatą widac wesole, Michal zmienil sie bardzo, jakos inaczej go zapamietalam a tu widze zupelnie inny chlopczyk z niego sie zrobil. Sliczne usmiechy wysylają Twoi mali panowie. A fotke z grajacym Michalkiem na lozku to juz chyba widzialam
Tak, sprawdzam Wasz refleks wygrałaś a tak na prawdę nie byłam pewna czy już było, a że fajne to wstawiłam
Cytat:
Napisane przez aneta80s Pokaż wiadomość
Wczoraj Patrys mnie zaskoczyl, zawsze jak chce wejsc na lozko to trzeba mu pomagac bo jest zbyt wysokie jeszcze dla niego. Najczesciej jak siedze na podlodze to staje mi na nogach i wtedy na nie wlazi. Wczoraj, siedzialam zbyt daleko od niego i nie mial szans dostac sie na nie wiec znalazl kosz z gazetami, bawil sie nim... bawil, przesuwal po podlodze we wswzystkie strony az dosunal do lozka. Denerwowal sie ze dalej nie da rady i odkryl ze mozna na te gazety wlezc, a jak juz wlazl to i na lozko dal rady. I w ten sposob olal moja pomoc i teraz juz mnie nie potrzebuje, wie ze i tak jak zechce to wlezie.
Dziecko się rozwija a matka narzeka że już nie potrzebna i weź tu dogodź takiej

Cytat:
Napisane przez aneta80s Pokaż wiadomość
Sekacz jest pycha i Patrys tez uwielbia ale je go tylko jak jestesmy na Podlasiu, tu w Warszawie one jednak nie smakuja mi tak.
Ivy a kojarzysz takie ciasto tez popularne na Podlasiu jak Marcinek? Nie wiem moze tez jako smietanowiec je znasz. Dla mnie tez jest super pyszne ale tu w Wawie nigdzie go nie widzialam.
O MArcinku już tu było a ja nadal nie wiem co to jest. Proszę o dokładny opis i ewentualnie przepis.

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Muszę jeszcze kupić coś dla 6 mies. chłopca, myślę te to będzie łatwe, ale i 10 latka i tu schody, bo on wszystko ma, niczym się nie interesuje, do wszystkiego ma słomiany zapał i bądz tu mądry
Współczuję, KAc jest super pod tym względem, cieszy się ze wszystkiego nawet jeśli to nie była wymarzona zabawka, a kiedyś jak dostał ot tak, bez powodu, wymarzony tor wyścigowy to na pytanie babci co chciałby teraz dostać to powiedział że nic bo już ma to co sobie wymarzył. Wzruszył mnie tym. U nas cały czas resoraki są w modzie, figurki dinozaurów i z bajki Ben10. Tory wyścigowe hot wheels też cały czas są w modzie, zwłaszcza że teraz są takie co można połączyć w całość. Ja chciałabym jakąś grę planszową lub typu Zgadnij Kto To? albo małpki. Jest mnóstwo zabawek ale trzeba choć trochę poznać zainteresowania. Jakby co służę pomocą w wyborze na zadany temat

Cytat:
Napisane przez ebena Pokaż wiadomość
Matylda dostała w piątek znów kataru i kaszlu-czyli ten zyrtec niby pomógł przez 4 dni, no ale po wczorajszej wizycie kazała dalej podawać. Ja wiążę ten katar z ząbkowaniem, bo dokładnie dostała go w tej samej chwili co wychodził ząbek.
Jakby co tojest też Ketotifen jest to lek również przeciwhistaminowy ale starszej generacji niż Zyrtec. Póki co zaczynamy używanie więc jeszcze sięnie wypowiem czy jest lepszy,w każdym razie Zyrtec nie pomógł u nas.
Cytat:
Napisane przez ebena Pokaż wiadomość
hałso dnia "Facet jest jak burak cukrowy: słodki, ale jednak BURAK'
zaraz do męża wyślę, ciekawe czy się uśmieje jak ja

A poniżej kolejne fotki. Robię czasem zakupy przez internet. Pewnego razu otwieram pudło a tam... Niespodzianka! Wlazło mi tam paskudztwo i nie chciało wyjść. Przełąziło z kartonu do kartonu i grzebało w zakupach. Ależ promocje orbią w tych sklepach teraz
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg pudlo1.jpg (51,9 KB, 14 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg pudlo2.jpg (43,5 KB, 9 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg pudlo3.jpg (52,2 KB, 10 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg pudlo4.jpg (42,3 KB, 14 załadowań)
myshia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-26, 10:44   #4558
myshia
Rozeznanie
 
Avatar myshia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 707
GG do myshia
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
Moona Ty szpiegu. wlazłam tu na 10 min. po pracy a Ty już mnie szczaiłaś?
A mielone są pyszne ale nie w moim wykonaniu! chociaż mąż zachwalał ale on to zawsze to mówi choćbym wodę zagotowała to też pyszna.

Mam lekko od poniedziałku w pracy a do tego jutro wolne!
zabieram Weronikę do babci a mąż będzie przyklejał korek na ściany. Czy ktoś z Was ma korek na ścianie? interesuje mnie to czy będziemy mogły wrócić np wieczorem do domu? i jak wogole to sie prezentuje?
wymyśliłam sobie ten korek ale teraz mam mieszane uczucia....

Myshia chłopaki są świetni a ten stół bombowy.

Agatka chyba rośnie mała złośnica? te minki ma takie groźne

Sylwia napisz jak Ci poszło? trzymam kciuki.

Miłego dnia papa
Ja mam u chłopaków w pokoju jeden pas korka na Kacprowe prace i plakaty. Klei się szybciorem i brudzi niewiele. A to czy twój TŻ się wyrobi zależy ile tego korka i jak szybko będzie kleił
myshia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-26, 12:52   #4559
demonik
Zakorzenienie
 
Avatar demonik
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Bry.

Wnerwiłam się na to ograniczone multicytowanie . Próbowałam kilka razy i za każdym razem do zbyt wielu wypowiedzi chciałam się odnieść, a jako pierwszy cytowany był post mniej więcej ze środka .

Dziś wysiadam, wypiłam dwie kawy, zjadłam dwa Apapy i jestem do niczego. Spaliśmy z mężem trzy godziny, a ponad trzy godziny próbowaliśmy uśpić dziedzica . Nie wiem, o co chodzi . Jaś nie płacze, nie jęczy, nie marudzi, trochę wierzga i nie śpi. Siada i gada. Całuje mnie, przytula, pokazuje paluszkiem w kierunku okna, za którym jeżdżą pociągi i mówi ciuch. I to wszystko w środku nocy, w egipskich ciemnościach. Nie wiem, czy to kwestia wyrzynających się trójek, bo nie zachowuje się tak, jakby coś sprawiało mu ból. Dziś po godzinie radosnego gadania dałam mu nawet Nurofen i mleko, wypił jedno i drugie i wcale nie miał chętki na spanie.

Agatka cudna! Taka poważna i duża . Zmieniła się, wyszczuplała, włosków jej przybyło .

Anetko, gratuluję Patryczkowi sprytu . Zabawa z kolegą chyba mu się podobała .

Moona, ściskam dla zdrowotności . Mnie złe licho trzymało trzy dni, wszystkie objawy takie, jakie zwykle mam przy grypie, z wyjątkiem gorączki. Został tylko przytkany nos i bardzo bolące gardło.

Myshiu, uroczy dostałaś bonus w pudle .

Jeśli chodzi o prezenty, to podobnie jak Aneta i Moona, chciałabym coś niedużego. Miejsce w sumie mamy, ale nie widzę sensu w zagracaniu mieszkania zabawkami (drogimi nierzadko), które po roku pójdą w odstawkę. Nie będę jednak narzucać rodzicom pomysłu, jedynie delikatnie coś zasugeruję. Sami być może kupimy Jasiowi jakąś kolejkę, jest wielkim fanem pociągów i samochodów, ale tych drugich trochę już ma, a kolejkę jedynie mikruśną, zamkniętą w klocku. Nosi często ten klocek, ogląda z zaciekawieniem, pokazuje mi. Podoba mi się też autko, które wkleiła Pysia .
Zaszalałam niewąsko z prezentem dla Michała , mamy też prezent dla teściowej i ojców. Braciom kupimy jak zwykle książki.

Dziś przed południem byliśmy w żłobku, do którego prawdopodobnie będzie chodził Jaś. Prawdopodobnie, bo krucho z miejscami. Podoba nam się, mieści się na parterze domu jednorodzinnego w sąsiednim miasteczku. Ceny całkiem przyzwoite, jak na okolice Warszawy, 950 zł z pełnym wyżywieniem (sniadanie, II śniadanie, zupa, drugie danie, podwieczorek) za cały dzień (od 7 do 18). Opiekunki miłe, dzieci dwanaścioro.

Ucałowania dla Was i dla Waszych pociech , przepraszam, że nie odniosłam się do wszystkich wypowiedzi, ale wszystkie przeczytałam od deski do deski.

Głowa mi pęka .

demonik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-26, 13:09   #4560
82anusia
Zadomowienie
 
Avatar 82anusia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: hsb/częstochowa
Wiadomości: 1 307
GG do 82anusia
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Przedwczoraj A. uległ tej małej intrygantce i ją władował do naszego łóżka, ja odwróciłam się do niej plecami, bo już miałam dosyć jej grymasów... wiecie co zrobiła, oczywiście zaczęło się od ciągania mnie za włosy, a skończyło na próbie odwrócenia mnie w celu dostania się do cycka

Spryciara, wie czego chce i wytrwale dąży do celu.


Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Natomiast z soboty na niedzielę A. wstał wcześniej, żeby popracować, ja usnęłam z Olką w łóżku po karmieniu około 5 rano. Około 6:30 A. mnie budzi... i pyta czy wiem, co małpiszon zrobił?
No nie wiem...
Więc okazuje się, że zlazła z łóżka, otworzyła uchylone drzwi i potuptała do kuchni. Dobrze, że z łóżka się nie zwaliła.

U nas uciekanie z łóżka rano jest nagminne, raz się tylko zdarzyło (jak na razie), że zeszła, a ja nie wiedziałam kiedy. Na szczęście nie wybrała się nigdzie dalej na wycieczkę, tylko wzięła swoje książeczki i oglądała w kąciku.


Cytat:
Napisane przez aneta80s Pokaż wiadomość
Wczoraj Patrys mnie zaskoczyl, zawsze jak chce wejsc na lozko to trzeba mu pomagac bo jest zbyt wysokie jeszcze dla niego. Najczesciej jak siedze na podlodze to staje mi na nogach i wtedy na nie wlazi. Wczoraj, siedzialam zbyt daleko od niego i nie mial szans dostac sie na nie wiec znalazl kosz z gazetami, bawil sie nim... bawil, przesuwal po podlodze we wswzystkie strony az dosunal do lozka. Denerwowal sie ze dalej nie da rady i odkryl ze mozna na te gazety wlezc, a jak juz wlazl to i na lozko dal rady. I w ten sposob olal moja pomoc i teraz juz mnie nie potrzebuje, wie ze i tak jak zechce to wlezie.

Brawa dla pomysłowego Patrysia. No cóż dzieci się będą teraz stawać coraz bardziej samodzielne.


Cytat:
Napisane przez aneta80s Pokaż wiadomość
a tu zabawa z kolegą

Cóż za uroczy kawalerowie. Patryś bardzo koleżeński jest i pomocny. Zawsze taki radosny.


[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;9866059]Anetko; jak chcesz zobaczyc mojego pierworodnego to idz na Mikolajkowe, tam jest wysyp z urodzin Nathaniela i jakies 2 tyg temu z urodzin Hani [/QUOTE]


Ja zaraz sobie luknę, bo tu się chyba nie doczekamy


Cytat:
Napisane przez ebena Pokaż wiadomość
No i powoli juz zaczyna nazywac rzeczy po swojemu tak, ze potrafimy już się domyslić o co chodzi i tak-literki i cyferki to -a (nawet już niektóre potrafi wskazać), pies - hał, skarpetki - pap, lampy - papy , samochód - brum,teletubisie-lala, lala-tez lala no i tyle na szybko
Pysiamn żarełko wyglada apetycznie-jednak pangi juz nie kupuje, słyszałam same złe rzeczy o tej rybie. Aha wymiary Kuby imponujace-mały Pudzian rośnie

Jaka z niej pojętna panienka, dużo rzeczy potrafi nazwać. Maja dużo rozumie, ale nie bardzo chce mówić.


Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
A mielone są pyszne ale nie w moim wykonaniu! chociaż mąż zachwalał ale on to zawsze to mówi choćbym wodę zagotowała to też pyszna.

Mąż za wszystko Cię potrafi docenić, a Ty jeszcze marudzisz :ehhh:


Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
A poniżej kolejne fotki. Robię czasem zakupy przez internet. Pewnego razu otwieram pudło a tam... Niespodzianka! Wlazło mi tam paskudztwo i nie chciało wyjść. Przełąziło z kartonu do kartonu i grzebało w zakupach. Ależ promocje orbią w tych sklepach teraz

Ja bym powiedziała, że to była MEGA promocja Uroczy z niego urwis, wszędzie go pełno.


Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Dziś wysiadam, wypiłam dwie kawy, zjadłam dwa Apapy i jestem do niczego. Spaliśmy z mężem trzy godziny, a ponad trzy godziny próbowaliśmy uśpić dziedzica . Nie wiem, o co chodzi . Jaś nie płacze, nie jęczy, nie marudzi, trochę wierzga i nie śpi. Siada i gada. Całuje mnie, przytula, pokazuje paluszkiem w kierunku okna, za którym jeżdżą pociągi i mówi ciuch. I to wszystko w środku nocy, w egipskich ciemnościach. Nie wiem, czy to kwestia wyrzynających się trójek, bo nie zachowuje się tak, jakby coś sprawiało mu ból. Dziś po godzinie radosnego gadania dałam mu nawet Nurofen i mleko, wypił jedno i drugie i wcale nie miał chętki na spanie.

U nas ostatnio było podobnie, Maja sobie po prostu nie spała, szukała miejsca na łóżku, siadała, właziła na nas, chciała cycy, i wszystko inne oprócz snu. U nas na razie spokój z nocnymi harcami. Mam nadzieję, że u Was też szybko się skończą.
__________________
Uzębienie Mai


Uzębienie Adasia

Maja
05.09.2007

Adaś
20.06.2011
82anusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:43.