Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. III

[*Basia*]

Anoska,
Twoja Maryśka wymiata
Ale kot morderca to feMusimy oduczyć tego swoje kotki

[Eloe77]

A ja mam pewien dyskomfort w myśleniu o kocie polującym na ptaki jak o mordercy. W końcu to największy drapieżca w tym łańcuchu pokarmowym i natura tak zadecydowała. Często też poluje się na najsłabsze osobniki.
Wiem, wiem, zlinczują mnie za takie pisanie...
Jednak również mieszkałam w bloku, do którego przylatywało mnóstwo gołębi. Upatrzyły sobie mój parapet i miałam go tak upstrzonego, że mogłabym sobie go myć codziennie, a i tka nie byłoby po chwili różnicy.
Na dodatek sąsiadka - mająca 6 kotów - wiosną dokarmiała gołębie (również z mojego parapetu), a po posadzeniu kwiatów, gdy ptaki zaczęły je łamać i kąpać się w ziemi, goniła gołębie metalowym prętem.
Osobiście jestem za naturą i polowaniami, za samodzielnym żywieniem się ptaków w okresie wiosenno-letnio-jesiennym.
Komary w końcu tez na nas polują...

[martusia1234]

Napisane przez anoska

raz w nocy się obudziłam, jakieś trzepotanie mnie obudziło; patrzę a tu Maryśka łapą gania jakiegoś wróbelka, krew na podłodze, istne miejsce zbrodni na szczęście przeżył, kot strzelił focha

Nie ma się co dziwić, że strzeliła focha. Ona tu się tak stara, łapie Ci wróbla, a Ty go wypuszczasz. Czytałam, że jak kot przynosi swoją zdobycz, to traktuje to jako swój wkład do domowej spiżarni. Jak moja kotka czasem coś upoluje (swoje lata już ma, więc coraz rzadziej), to zawsze ją chwalę, a ona jest dumna jak paw. Aż miło patrzeć (na kota, nie na mysiego trupa).

[*Basia*]

Napisane przez Eloe77

A ja mam pewien dyskomfort w myśleniu o kocie polującym na ptaki jak o mordercy. W końcu to największy drapieżca w tym łańcuchu pokarmowym i natura tak zadecydowała. Często też poluje się na najsłabsze osobniki.

Też o tym myślałam...
Jednak patrząc na biednego okrwawionego wróbelka zrobiło mi się przykro. Poza tym boję się panicznie, że Mała łapiąc wróbla może spaść.
Wiem, wiem, zlinczują mnie za takie pisanie...

Jednak również mieszkałam w bloku, do którego przylatywało mnóstwo gołębi. Upatrzyły sobie mój parapet i miałam go tak upstrzonego, że mogłabym sobie go myć codziennie, a i tka nie byłoby po chwili różnicy.

UUU, gołębie na balkonie to prawdziwe utrapienie

Osobiście jestem za naturą i polowaniami, za samodzielnym żywieniem się ptaków w okresie wiosenno-letnio-jesiennym.

Jak najbardziej zgadzam się z tym

Komary w końcu tez na nas polują...

A ja mam paskudne uczulenie na ukąszenia owadów

W sobotę byłam na weselu, nikogo nie znałam i naprawdę nie miałam ochoty pójść. Ale los bywa przekorny, bawiłam się doskonale, a TŻ poświęcił się i chętnie ze mną tańczył.
Włosy niestety były takie sobie. Ale tym zupełnie się nie przejęłam.

[Eloe77]

Napisane przez *Basia*

Jednak patrząc na biednego okrwawionego wróbelka zrobiło mi się przykro. Poza tym boję się panicznie, że Mała łapiąc wróbla może spaść.

Poczułabym się tak samo. Na bank Rozum mówi co innego, serce jest w sprzeczności.

UUU, gołębie na balkonie to prawdziwe utrapienie

Niestety Szczególnie te karmione o stałych porach dnia. chcesz się wyspać w sobotę, a one od 6.30 gruchają na balkonie w oczekiwaniu na jedzenie...
Do tego wróble od rana wpadają ze zdobyczą. One nie są w stanie zjeść tego same, muszą w kupie. Jazgot od 4.30... jak tylko zrobi się jasno Ale wróble są zabawne i płochliwe, więc się przyzwyczaiłam. Jednak gołębi nie znoszę

A ja mam paskudne uczulenie na ukąszenia owadów

ojoj

W sobotę byłam na weselu, nikogo nie znałam i naprawdę nie miałam ochoty pójść. Ale los bywa przekorny, bawiłam się doskonale, a TŻ poświęcił się i chętnie ze mną tańczył

Szczęściara. Też bym poszła potańczyć

[natalkaa7522]

Hej. mam nadzieję że mogę dołączyć do wątku Kolejna kręconowłosa się zgłasza

[Eloe77]

Dołączyć owszem Tu pogaduchy pozawłosowe.
O włosach i pielęgnacji mamy wątek pielęgnacyjny. Warto też - jeśli chcesz zająć się włosami - zerknąć do pigułki i FAQ.

[myszka2020]

Zgodnie z propozycją paulowni odświeżam nasze pogaduchy

paulownia - uwielbiam ciasta z owocami, w których dodatkowo czuć jeszcze cytrynę Choć ciast wiele nie piekę, czas się podszkolić, dużo więcej gotuję, niż piekę.

[eiri]

Skoro mowa o jedzeniu, to podzielę się z wami przepisem na gulasz ziemniaczany w sosie orzechowo-chrzanowym. Wykonanie proste, smak wspaniały

Oto link:
http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,777,...123295003.html

[Chatul]

Ja sobie właśnie halawę zrobiłam Tyle, że bez rodzynek, bo mama zjadła ostatnie jakie w domu były, o czym w ogóle nie wiedziałam

[myszka2020]

Napisane przez eiri

Skoro mowa o jedzeniu, to podzielę się z wami przepisem na gulasz ziemniaczany w sosie orzechowo-chrzanowym. Wykonanie proste, smak wspaniały

Oto link:
http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,777,...123295003.html

Uwielbiam takie różne połączenia smakowe, trzeba grzybki zdobyć

Chatul - ale wstyd, nie słyszałam nigdy, co to halawa, na googlach dopiero

[pati_bc]

Nie piszczcie o takich rzeczach bo od razu coś mi się chce
Chociaż rodzynek nie lubię

Myszko Twoja sałatka brzmi bardzo smakowicie

[AjriszMarta]

Ja też się zgłaszam

Zasypiam z kawą w ręce :/

Jedzenie jedzenie - jesteście okrutne Ja tu o gumowej bułce od rana :P

[myszka2020]

Taki dzień pewnie Martuś. Ale to powód, by wypić kolejną kawę

[DMkAnia]

Kolejny wątek do ogarnięcia i to jeszcze offtopowy

Napisane przez myszka2020

Chatul - ale wstyd, nie słyszałam nigdy, co to halawa, na googlach dopiero

Też nie wiedziałam do teraz.

Napisane przez AjriszMarta

Jedzenie jedzenie - jesteście okrutne Ja tu o gumowej bułce od rana :P

Przybij pionę

[Chatul]

Ja dopiero ostatnio dowiedziałam się jak się halawa nazywa. Bo tak to znałam ją z Woodstocku jako kulkę mocy

[pati_bc]

Również nie wiedziałam, co to halawa. Człowiek się całe życie dowiaduje nowych rzeczy

Wy kawusia a ja pokrzywka

[myszka2020]

U mnie też niedawno była pokrzywka Lubię jej smak, tak samo jak skrzypu, też lubicie, czy ja jakaś dziwna jestem

Dobre są też herbatki z biedronki Intensitea wieloowocowa i żurawinowo-malinowa oraz Twój ogród - dzika róża z maliną

[seduction]

Napisane przez Chatul

Ja dopiero ostatnio dowiedziałam się jak się halawa nazywa. Bo tak to znałam ją z Woodstocku jako kulkę mocy

Ja to w ogóle na początku przeczytałam, że została zrobiona chałwa też nie wiedziała, co to halawa

---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:19 ----------

Byłam w Biedrze po ten krem do rąk i przy okazji kupiłam dwa Kaki. Babka w kasie przerażenie, bo nie wiedziała, co to jest i skąd ja to wzięłam

[pati_bc]

Napisane przez myszka2020

U mnie też niedawno była pokrzywka Lubię jej smak, tak samo jak skrzypu, też lubicie, czy ja jakaś dziwna jestem

Bardzo lubię smak pokrzywy, skrzypu. W ogóle uwielbiam pić wszelkie ziółka: rumianek, mięta itd

Dobre są też herbatki z biedronki Intensitea wieloowocowa i żurawinowo-malinowa oraz Twój ogród - dzika róża z maliną

[AjriszMarta]

Napisane przez DMkAnia

Przybij pionę

Piona Aż sobie dogodzę zaraz Wróciłam, obiad i do zabawy

Od paru dni próbuję jako dobra ciocia kupić dziecku zabawkę (2 latka z hakiem) i nic mi sie nie podoba ;] Za to kupiłam dla siebie beret i moździeż Moździeż oczywiście do czarowania

Napisane przez myszka2020

U mnie też niedawno była pokrzywka Lubię jej smak, tak samo jak skrzypu, też lubicie, czy ja jakaś dziwna jestem

Też lubię, i z siemieniem też lubię. Ludzie się w głowę stukają nawet bardziej niż na mycie odżywką :P

[yarrowia]

Jak o jedzeniu to też się pochwalę: współlokatorka upiekła szarlotkę wczoraj wieczorem, dziś pojechała do domu i teraz ktoś musi to ciacho zniszczyć...

Skrzyp też lubię, z odrobiną cukru dla smaku. Pokrzywa może być, ale w herbacie Bioactive rządzi!

[paulownia]

Napisane przez myszka2020

Zgodnie z propozycją paulowni odświeżam nasze pogaduchy

paulownia - uwielbiam ciasta z owocami, w których dodatkowo czuć jeszcze cytrynę Choć ciast wiele nie piekę, czas się podszkolić, dużo więcej gotuję, niż piekę.

To akurat bylo z papierka ale wyszlo niezle.
Kolezanka z pracy sie przenosi do Norwegii - wyjezdza w przyszlym tygodniu. Ciezko sie bedzie przyzwyczaic do braku przyjaznej duszy.
A w ogole od ciast musze sobie zrobic odwyk, bo mam jeszcze kilka kilo ''na zbyciu''.
Mam sporo fajnych przepisow na ciasta, takze ''tutejsze'' np. cynamonowe czy marchewkowe, moge Ci, Myszko, podrzucic.

[myszka2020]

Napisane przez paulownia

To akurat bylo z papierka ale wyszlo niezle.
Kolezanka z pracy sie przenosi do Norwegii - wyjezdza w przyszlym tygodniu. Ciezko sie bedzie przyzwyczaic do braku przyjaznej duszy.
A w ogole od ciast musze sobie zrobic odwyk, bo mam jeszcze kilka kilo ''na zbyciu''.
Mam sporo fajnych przepisow na ciasta, takze ''tutejsze'' np. cynamonowe czy marchewkowe, moge Ci, Myszko, podrzucic.

Chętnie coś upiekę Choć za marchewkowym nie przepadam, jadłam kiedyś u koleżanki

Uwielbiam za to "pleśniaka"

[Miss Transept]

Napisane przez paulownia

Mam sporo fajnych przepisow na ciasta, takze ''tutejsze'' np. cynamonowe czy marchewkowe, moge Ci, Myszko, podrzucic.

Ja bym bardzo prosiła o oba

[kascysko]

Szarlotkę właśnie zrobiłam, chce któraś?

[Miss Transept]

No nie, taki apetyt mi zrobiłyście że aż coś dzisiaj upiekę Tylko jeszcze muszę pomyślec na co mam ochotę

[seduction]

A ja mam zepsuty piekarnik A Wy mi tu taką ochotę robicie

[myszka2020]

Napisane przez kascysko

Szarlotkę właśnie zrobiłam, chce któraś?

Ja chcę, ja

[natalkaa7522]

Napisane przez kascysko

Szarlotkę właśnie zrobiłam, chce któraś?

Szczerze to ja nie wiem jak smakuje ani jak wygląda szarlotka A ciągle coś o tym słyszę. Dobra jest ?