Jak podkreślić jasną cerę? część VI

[quench]

Napisane przez jyyli

Jeśli chodzi o Skandynawię, to nie wiem, jak jest w reszcie krajów, ale w Finlandii mają np. mleko wzbogacane wit.D.
I nie wiem, jak to tam jest, bo wszystkich Skandynawów nie znam, ale Finów tylko wysokich znam Pewnie mam szczęście po prostu

My mamy np. margarynę
A tak poważnie - awitaminoza witaminy D wcale nie jest tak często spotykana (podobnie jak innych witamin; a to straszenie niedoborami, to głównie strategia marketingowa koncernów farmaceutycznych, by nakłonić ludzi do kupna suplementów. Wystarczy odpowiednia dieta i sprawa załatwiona. Co innego osoby niedożywione, intensywnie odchudzające się lub cierpiące na choroby metaboliczne tudzież zespół złego wchłaniania).

[Varicella]

1. Kończyłam dzisiaj czytać książkę prof. Marii Siemionow pt. ,,Twarzą w twarz. Moja droga do pierwszego pełnego przeszczepu twarzy", a tam nagle:

Ludzie odznaczający się wysokim statusem społecznym są opaleni.

2. Wypełniłam kilka tygodni temu ankietę Dax Cosmetics. W podziękowaniu przysłali mni trzy próbki. Wśród nich Perfecta Make-up - Silikonowy fluid kryjący w odcieniu 03 - cappuccino.

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

tak jest chyba ze wszystkimi próbkami, mam kilka i wszystko ciemne :/

[quench]

Napisane przez Varicella

1. Kończyłam dzisiaj czytać książkę prof. Marii Siemionow pt. ,,Twarzą w twarz. Moja droga do pierwszego pełnego przeszczepu twarzy", a tam nagle:



2. Wypełniłam kilka tygodni temu ankietę Dax Cosmetics. W podziękowaniu przysłali mni trzy próbki. Wśród nich Perfecta Make-up - Silikonowy fluid kryjący w odcieniu 03 - cappuccino.

No to kochana - pomaluj się Będziesz miała śliczną opaleniznę. I ten status społeczny- wszyscy będą Ci zazdrościć majątku

[Varicella]

Napisane przez quench

No to kochana - pomaluj się Będziesz miała śliczną opaleniznę. I ten status społeczny- wszyscy będą Ci zazdrościć majątku

Dla mnie to przekorne, bo najbardziej opaleni ludzie jakich widuję to bezdomni.

[quench]

AnoDD

BTW. Przypomniał mi się tekst mojego byłego TŻ-a do koleżanki. Jako, że była zima, to koleżanka poszła opalić się przed studniówką (bo blada to ona nie może być!). Wróciła więc spalona i bardzo z siebie dumna. Ex TŻ ją zobaczył i mówi:
"Kaśka, a ty co taka zjarana? Truskawki w Hiszpanii zbierałaś, czy jak?"*
Mina koleżanki była bezcenna...

* nie atakuję tu oczywiście nikogo, kto pracuję fizycznie. Sama, odkąd skończyłam 14 lat w każde wakacje pracowałam fizycznie (tak, właśnie na słońcu w 40-stopniowym upale). Nie chodzi mi tu o wyśmiewanie się z kogoś, a o fakt, że odcień skóry nie wyznacza statusu materialnego.

[ruda3d]

teraz trochę inaczej postrzega się opaleniznę w kontekście statusu społecznego - kiedyś było tak, że opalony był chłop pracujący w polu, a właściciele ziemscy (szlachta, arystokracja) byli bladzi

teraz jeśli naukowcy piszą, że opalenizna jest postrzegana jako wyraz wyższego statusu społecznego to w takim znaczeniu, że ten kto ma więcej kasy, ten może sobie pozwolić na spędzaniu mniej czasu w pracy (czyli w biurze, albo innym pomieszczeniu) i może więcej czasu spędzać na dworze, urlopach, podróżach, uprawianiu sportów, etc.

[rousse]

A ja ostatnio coraz częsciej bez podkładu chodzę, bez pudru też , bo nie mam (blada i nie ma pudru... czyli to pewnie nie za dobrze świadczy o statusie społecznym ) Ale za to globalnie nakałdam Etheral veil z morgany cryptorii - w świetle dziennym efekt skóry elfa...
Miętowy rozświetlacz EDM próbuję, ale nie daje tego efektu, on ma biały błysk. Chyba zamówie coś z Morgany w najbliższym czasie, może ten lawendowy podkład..

[quench]

Nie mów mi o braku pudru, bo też takowego nie posiadam....I tu nęcą mnie meteoryty...Znowu... Zielony EDM i ukochany rozświetlacz Make up Store też raczej nadają się na chłodniejsze dni, a nie letnie upały...
W ogóle zrobiłam remement podkładowy. Pozbyłam się wszystkich podkładów, których używałam raczej sporadycznie. Został mi Lancome Color Ideal (za ciemny! teraz żałuję że i jego nie upchałam siostrze), YSL Teint Resist (teraz mam kolor 03, zimą zaopatrzę się w 01; chociaż 01,02 i 03 różnią się po prostu tonacją), MAP FLWPC i Lily Lolo Porcelain... I w sumie najczęsciej używam YSL-a i Lily Lolo...

Aaa i moje kochane - opaliłam się Czekałam na przystanku autobusowym godzinę (gad nie przyjechał!) - niezafiltrowana - i mam śliczny rumień na rękach, dekolcie i... twarzy

[rousse]

A moje podkłady powędrowały do lodówki poczekają na lepsze dni

[quench]

Ja się swoich pozbyłam... Bo i tak bym ich nie zużyła przed terminem ważności... U mnie podkład starcza na mniej więcej 9 miesięcy użytkowania...A mając ich tyle... Niektóre używałam raz na 3 miesiące, tylko po to by udowodnić, że ich używam... I że nie był to znowu zakup jasnego podkładu, który ostatecznie wcale jasny nie jest

[kasiek87]

[1=9b13fa772a089c950fe6533 92ec6a155eb1c8e79_6035971 53b11b;28519588]a masz wątpliwości co do koloru czy właściwości ?
A CSa o dermacolu w życiu bym nie zmieszała, byłaby u mnie tapeta i dermacol niestety wcale się u mnie nie trzyma, a tłuści tylko.. no i potrafi zrobić krzywdę[/QUOTE]

wlasciwosci, czy tez tyle trzyma i czy sie nie sciera, bo slyszlalam, ze zostawia slady na ubraniach, a tego nie zniose. ja dermacol otwieram, tylko delikatnie przykladam do placa i taka drobinke mieszam, zeby wlasnie nie tapecil, bo cere mam ladna tylko czasem zbyt czerwona

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

Napisane przez kasiek87

wlasciwosci, czy tez tyle trzyma i czy sie nie sciera, bo slyszlalam, ze zostawia slady na ubraniach, a tego nie zniose. ja dermacol otwieram, tylko delikatnie przykladam do placa i taka drobinke mieszam, zeby wlasnie nie tapecil, bo cere mam ladna tylko czasem zbyt czerwona

jeśli o właściwości to jak dla mnie lepszy revlon CS.. trzyma się dłużej, właściwie cały dzień bez poprawek i sam w sobie jest matowy. PR u mnie schodzi dość szybko, jak wychodzę o 14:25 ze szkoły to juz się błyszczy dość solidnie i potrzebowałby poprawek. W dodatku w czasie dnia nie chce mi się wyciągać bibułek matujących, bo dziwnie na mnie patrzą i wycieram wszystko ręką, więc efekt wiadomo jaki
No, ale ja mam cerę mieszaną, nawet chyba w kierunku tłustej, więc mało co wytrzyma długo

[Sondrina]

A właśnie chochliku, czy te bibułki pomagają, bo też mam skórę mieszaną i czasami zaczynać robić za latarnię, chociaż mam na sobie puder... Bo bez niego normalnie jestem latarnią... Kupiłabym te bibułki, ale właśnie żadna spośród moich kumpeli nie używa, żebym mogła poznać ich działanie w praktyce... W moim otoczeniu tylko ja mam taki połysk, dlatego się irytuje jak ktoś mi mówi, żebym sobie rozświetlacz zakupiła, bo jest świetny... Ja i bez niego wyglądam jak latarnia...

---------- Dopisano o 01:17 ---------- Poprzedni post napisano o 01:14 ----------

Chyba zdecydowałam się na internetowy zakup podkładu. Rozważam Misshę i jeszcze jeden BB cream Choć wczoraj w Rossmannie oglądałam najjaśniejszy odcień Mattitude z Astora i nawet nie najgorzej z nim jest, choć wiadomo jaśniejszy mógłby być. Zobaczę w Superpharmie ten Pharmaceris Ivory, ale czytałam w opiniach, że powoduje, że skóra się błyszczy, a tego nie chciałabym...

[quench]

Napisane przez Sondrina

A właśnie chochliku, czy te bibułki pomagają, bo też mam skórę mieszaną i czasami zaczynać robić za latarnię, chociaż mam na sobie puder... Bo bez niego normalnie jestem latarnią... Kupiłabym te bibułki, ale właśnie żadna spośród moich kumpeli nie używa, żebym mogła poznać ich działanie w praktyce... W moim otoczeniu tylko ja mam taki połysk, dlatego się irytuje jak ktoś mi mówi, żebym sobie rozświetlacz zakupiła, bo jest świetny... Ja i bez niego wyglądam jak latarnia...

---------- Dopisano o 01:17 ---------- Poprzedni post napisano o 01:14 ----------

Chyba zdecydowałam się na internetowy zakup podkładu. Rozważam Misshę i jeszcze jeden BB cream Choć wczoraj w Rossmannie oglądałam najjaśniejszy odcień Mattitude z Astora i nawet nie najgorzej z nim jest, choć wiadomo jaśniejszy mógłby być. Zobaczę w Superpharmie ten Pharmaceris Ivory, ale czytałam w opiniach, że powoduje, że skóra się błyszczy, a tego nie chciałabym...

Tylko że BB krem też nie da matowego wykończenia, on nawet zmatowiony pudrem daje glow. I uważaj na parafinę w składzie.

[iamsolucky]

Napisane przez quench

Tylko że BB krem też nie da matowego wykończenia, on nawet zmatowiony pudrem daje glow. I uważaj na parafinę w składzie.

dla super tłustych skór BB kremy się raczej nie nadają, przynajmniej nie na wyższą temperaturę, chyba ze ktoś lubi glow. Miałam próbeczke tego pharmacerisa i był straszny, ciemny, i efekt smalcu lepiej najpierw próbować przed kupnem. Cały czas poszukuję jasnego BB kremu, przeglądam swatche i jak jest coś naprawdę jasnego to nawet na ebayu nie ma, tylko stacjonarnie w Azji, jak nic nie znajdę odpowiedniego w bebiszonach to sie zdecyduję na podkład MAP

[quench]

Mi przeszła BB-mania. BB kremy i tak okazały się za ciemne, tłuściły się... Nie, nie... To nie moja bajka.
Z MAP może być problem. Z oferty zniknęły jasne kolory. Nawet różowy PC. Z sensownych został biały. I inne odcienie do ewentualnego wymieszania z owym białym. Trzeba więc kupić dwa kolory

[iamsolucky]

Napisane przez quench

Mi przeszła BB-mania. BB kremy i tak okazały się za ciemne, tłuściły się... Nie, nie... To nie moja bajka.
Z MAP może być problem. Z oferty zniknęły jasne kolory. Nawet różowy PC. Z sensownych został biały. I inne odcienie do ewentualnego wymieszania z owym białym. Trzeba więc kupić dwa kolory

ja używam BB ponad pół roku i mi właściwości bardzo odpowiadają ale kolory już nie, choć i tak większość bardzo jaśnieje na skórze
nie patrzyłam ostatnio na dostępność kolorów i mnie zmartwiłaś
pozostaje się do marionnaud przejść i zobaczyć NYX-a o ile jest tam
denerwuje mnie, że prawie wszystkie podkłady mają w sobie żółty pigment który mi wybitnie nie służy

[tenebra]

Ja właśnie mam wrażenie że wszystkie najjaśniejsze są różowe, i wyglądam w nich jak świnka jestem typowym "żółtkiem"... tzn twarz samą w sobie mam lekko różowawą, ale reszta ciała tylko i wyłącznie żółte tony, więc chcę wyrównywać...

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

Napisane przez Sondrina

A właśnie chochliku, czy te bibułki pomagają, bo też mam skórę mieszaną i czasami zaczynać robić za latarnię, chociaż mam na sobie puder... Bo bez niego normalnie jestem latarnią... Kupiłabym te bibułki, ale właśnie żadna spośród moich kumpeli nie używa, żebym mogła poznać ich działanie w praktyce... W moim otoczeniu tylko ja mam taki połysk, dlatego się irytuje jak ktoś mi mówi, żebym sobie rozświetlacz zakupiła, bo jest świetny... Ja i bez niego wyglądam jak latarnia...

---------- Dopisano o 01:17 ---------- Poprzedni post napisano o 01:14 ----------

Chyba zdecydowałam się na internetowy zakup podkładu. Rozważam Misshę i jeszcze jeden BB cream Choć wczoraj w Rossmannie oglądałam najjaśniejszy odcień Mattitude z Astora i nawet nie najgorzej z nim jest, choć wiadomo jaśniejszy mógłby być. Zobaczę w Superpharmie ten Pharmaceris Ivory, ale czytałam w opiniach, że powoduje, że skóra się błyszczy, a tego nie chciałabym...

Hmmm... dawno ich nie używałam. Generalnie sebum ściągają, więc pewnie i twarz aż tak się nie błyszczy no i spokojnie mozna robić poprawki Aż spróbuję któregoś dnia jeszcze raz, żeby się przekonać czy matują, bo szczerze mówiąc nie pamietam w tym momencie

[fiasco]

bibułki matujące zwykle tylko ściągają sebum, jak się umiejętnie to zrobi to nie naruszy makijażu ale jeśli nie są dodatkowo z pudrem to nie spowolnią raczej dalszego przetłuszczania się skóry. są niby też takie z pudrem, ale ciężej je dostać, ładnych parę lat temu bibułki w ogóle były łatwiej dostępne, teraz niewiele firm je oferuje ponoć Inglot ma dobre

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

ja szukałam przede wszystkim jak najtańszych mam z beuty formulas, chociaż po cenie widzę, że i tak 15,50 mnie kosztowały, więc nie wiem czy nie lepiej zwykłą chusteczką załatwić sebum ale sprawdzę je jeszcze na dniach

[kasiek87]

[1=9b13fa772a089c950fe6533 92ec6a155eb1c8e79_6035971 53b11b;28607160]jeśli o właściwości to jak dla mnie lepszy revlon CS.. trzyma się dłużej, właściwie cały dzień bez poprawek i sam w sobie jest matowy. PR u mnie schodzi dość szybko, jak wychodzę o 14:25 ze szkoły to juz się błyszczy dość solidnie i potrzebowałby poprawek. W dodatku w czasie dnia nie chce mi się wyciągać bibułek matujących, bo dziwnie na mnie patrzą i wycieram wszystko ręką, więc efekt wiadomo jaki
No, ale ja mam cerę mieszaną, nawet chyba w kierunku tłustej, więc mało co wytrzyma długo[/QUOTE]


hm, no to chyba dam sobie spokoj z PR, bo ja nie mam czasu na jakies poprawki, a fejs tez mi sie swieci jak choinka ;] kupie nastepnego CS'a i bedzie spokoj

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

ja też PR ponownie nie kupię .. albo będę mieszać very me z CS albo szukać dalej, zobaczymy ;d

[jyyli]

Najtańsze są chyba z Wibo - ok.5zł za chyba 45 sztuk.

Ale ja mam skórę dosłownie zesmalczoną, a przy naturalnych pudrach nie potrzebuję żadnych poprawek Wcześniej była skrobia kukurydziana, teraz na całą twarz czysta krzemionka + skrobia na brodę

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

a skąd bierzesz krzemionkę ?

[jyyli]

[1=9b13fa772a089c950fe6533 92ec6a155eb1c8e79_6035971 53b11b;28621401]a skąd bierzesz krzemionkę ? [/QUOTE]

kolorowka.com 10g kosztuje bodajże 14zł, podczas gdy jakiś markowy puder zawierający też czystą krzemionkę kosztuje 160 Taka jestem cwana

[tenebra]

też wyhaczyłam ten sklep i stwierdziłam, że mam w d..użym poważaniu te wszystkie marki, które nawet jasnych kosmetyków nie mogą zrobić i zrobię je sobie sama! O!

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

będę musiała kiedys spróbować a zadziała samo bez skrobi czy trzeba koniecznie mieszać?

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

Napisane przez tenebra

też wyhaczyłam ten sklep i stwierdziłam, że mam w d..użym poważaniu te wszystkie marki, które nawet jasnych kosmetyków nie mogą zrobić i zrobię je sobie sama! O!

jak ja sobie zrobię sama to mi pewnie pół twarzy wypali Nigdy nie bawiłam się w małego chemika i jakoś mam obawy

[tenebra]

Chochliku, sprzedają tam gotowe bazy na podkład, wystarczy dodać pigmenty Można kupić próbki, albo np 10g takiej bazy za ok 15zł - jak dla mnie bomba, bo będę mogła mieć wreszcie odcień naprawdę pasujący do mojej karnacji

Jak już zamówię i "ukręcę" to się pochwalę