![]() |
#421 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 8 905
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
A ja bardzo lubię mięso i jem je niemal codziennie
![]() U mnie ciężko by było przejść na wegetarianizm ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#422 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
Cytat:
Akurat sie z wyzej podana teza nie zgadzam. Cytat:
![]() Jak juz sie wypowiadam w temacie, co sadzicie o ponizszym: Zrodlo: http://www.zielonapolska.org.pl/?mid=68&nid=279&full Cytat:
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#423 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 463
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
.
Edytowane przez La Canela Czas edycji: 2009-03-15 o 15:12 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#424 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
a ja nie lubię jak nazywa się mnie "trawożerem", "torfojadem" -i nienawidze jak jestem w obcym mieście i w żadnej ale to żadnej restauracji nie potrafią zrozumiec co jest daniem wegetariańskim a co nie (o veganiźmie juz nie wspomnę)
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#425 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 888
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
ot - różni ludzie, różne potrzeby. i różne problemy. Po co wartościować, które problemy właściwsze i prawdziwsze?
__________________
ile starożytnych umów już dziś złamałeś, pijąc swoją poranną codzienna herbatę?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#426 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 7 150
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
Cytat:
Kocham ich kanapki, a taka z kotletem sojowym brzmi interesująco ![]()
__________________
Jeden dzień - a na tęsknotę - wiek.
jeden gest - a już orkanów pochód, jeden krok - a otoś tylko jest w każdy czas - duch czekający w prochu. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#427 |
DOMator
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 151
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
Fajnie, ze trafiłam na wątek wege
![]() Ja jestem wegetarianką od wielu lat, właściwie nie pamiętam jak długo, ale napewno ponad 10. Własciwie juz od przedszkola miałam wstęt do mięsa, siedziałam nad nietkniętym kotletem lub gulaszem i nawet na siłę nie dałam sobie włożyć kawałka do ust. W moim przypadku organizm sam sobie wybrał dietę dla niego odpowiednią zanim zdałam sobie sprawę, że ta dieta ma nazwę. W okresie podstawówki stopniowo odstawiałam pokarmy mięsne, aż doszłam do diety bezmięsnej. Straszenie anemią przez rodziców, ciocie i resztę rodzinki na nic się zdało, kupowanie najchudszej poledwiczki i chowanie pod gruba warstwa warzyw na kanapce też nie. Póki co wyniki mam cały czas idealne, wiec do anemii mi daleko. Jeśli będę w ciąży równie nie zmienie diety, chociaż wiele osób "domorsłych specjalistów" twierdzi, ze zacznę. Albo zmienię zdanie jak zacznę gotowac kotleciki facetowi (akurat! nich sam sobie zrobi jak chce zjeść) Nie jestem ortodoksyjna i na boże narodzenie zdaża mi sie zjeść kawałek ryby. Pozatym podczas wszelkich przyjęć wolę umierać z głodu, niz zjeść sałątkę z kurczakiem (bo zwykle to najmniej mięsna potrawa wsród setki imieninowych dań ![]() ![]() Nie wyobrażam sobie teraz opcji powrotu do mięsa. Jestem w tej sytuacji, ze nie musiałam rezygnować z szynki dla przekonań, bo dania mięsne nawet ładnie wyglądajace nie robia na mnie wrażenia. Za to wyczulenie na cierpienie zwierząt przyszło z czasem. W końcu zaczęłam odrzucać mięso podświadomie, kiedy nie wiedziałam nawet, ze świnka ląduje na talerzu jako kotlet. Zawsze uwazałam swoja dietę za coś naturalnego, nie opowiadam o tym ludziom, bo to moja sprawa co jem i wkurza mnie kiedy ktos ciagnie ten temat i zadaje sto razy pytanie dlaczego? i jak tak mogę żyć? Niestety musze to przechodzić zawsze kiedy jem obiad ze znajomymi, lub bcymi osobami z którymi do tej pory nie jadłam wspólnie. Staram się odpowiadać krótko, ze mam tak od dziecka i tyle. W ostatecznym rozrachunku są na ogół zadowoleni, kiedy mogą się podzielić między sobą kotletem z mojego talerza i pozbyć surówki, której nie lubią, a którą ja zjem chętnie ![]() O i uwielbiam jeszcze te stwierdzenia że szynka to nie mięso, hehe ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#428 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 463
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
.
Edytowane przez La Canela Czas edycji: 2009-03-15 o 15:54 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#429 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
Nie jedzenia zadnego miesa poza miesem ryb nazywa sie peskatarianizmem, zaliczane jest do tzw. semiwegetarianizmu; czy semiwegetarianizm to odmiana wegetarianizmu czy nie, to juz slyszalem sprzeczne opinie zaleznie od osoby. Ja osobiscie nie mam zdania w tym temacie i dla mnie to nic nie zmienia jak dana osoba do tego podchodzi.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#430 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Gdynia/cały świat
Wiadomości: 1 267
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
Wg mnie nie istnieje coś takiego jak semiwegetarianizm. Albo się nie je mięsa (wegetarianizm), albo się je zjada (nie! wegetarianizm). Nie ma opcji przejściowej typu nie jem mięsa, ale jem ryby, sery na podpuszczce, produkty z wołową żelatyną. Wegetarianizm polega na całkowitym! wyeliminowaniu z diety martwych zwierząt. Ryba jest zwierzęciem, cielątko z którego pobiera się podpuszczkę też nim jest.
Fajnie jak ktoś ogranicza zjadanie mięsa...ale nie można tego nazywać wegetarianizmem.
__________________
Be happy for this moment. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#431 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
Veris - takie pojecie funkcjonuje tj. "semiwegetarianim", a czy to jest wegetarianizm czy nie, to juz naprawde nie moja brocha
![]() Swoja droga, to sie mozna w tych pojeciach pogubic "jestes owolaktowege czy peskaterianka?" :szalony:
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#432 |
DOMator
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 151
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
Dla mnie natomiast nie ma najmnijeszego znaczenia czy ktoś uważa mnie za wegetariankę czy nie. Ważne że ja się nią czuję. A ryby nie jem na codzień, tak jak typowy semiwege, tylko raz na rok. To raczej wyjątek potwierdzający regułę, niż element mojej diety. Owoców morza też nie jadam. Pozatym nie jem produktów z żelatyną (czytam skład jogurtów, maślanek, unikam cistek z kremem z cukierni, bo dodają do niego często żelatynę)
Czytam nawet skład mydła w kostce- w efekcie wykluczyłam 90% z nich, bo głównym składnikiem jest łój zwierzęcy schowany w ładne opakowanie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#433 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 345
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
ech..próbowałam być wegetarianką na wakacjach u cioci, nie jadłam mięsa przez ponad tydzień, ale gdy wróciłam do domu zaczęły sie komentarze rodziców...powiedzieli mi, że jak nie zacznę jeść mięsa to mi go napchają do "gęby" ;( ech... powiedzieli mi, że będę chora i w ogóle będę mdlała itd.
![]()
__________________
jeśli spodziewasz się zbyt wiele, to nic nie jest w stanie Cię zadowolić, kiedy niczego nie oczekujesz – wszystko może Cię uszczęśliwić. ♥♥♥
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#434 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Gdynia/cały świat
Wiadomości: 1 267
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
laza - przedstaw rodzicom wyniki badań dotyczących diety wegetariańskiej (sporo na ten temat znajdziesz na wege stronach typu www.vege.pl czy www.wegetarianie.pl.
Dieta wegetariańska (dobrze zbilansowana) uznawana jest przez większość lekarzy za zdrowszą od mięsnej. Co nie zmienia faktu, że...współczuję podejścia rodziców. Trzymaj się, powodzenia ![]()
__________________
Be happy for this moment. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#435 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 345
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
Cytat:
![]()
__________________
jeśli spodziewasz się zbyt wiele, to nic nie jest w stanie Cię zadowolić, kiedy niczego nie oczekujesz – wszystko może Cię uszczęśliwić. ♥♥♥
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#436 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
Cytat:
Co do stron wegetarianskich, to przedstawiaja one moim zdaniem informacje w bardzo subiektywny i jednostronny sposob. Nie chodzi tu laza o przekonywanie rodzicow, tylko bardziej o to zebys podjela dobrze przemyslana decyzje. Dlatego zachecam do siegniecia do roznych zrodel, nie tylko wegetarianskich, skonsultowania tego z lekarzem itd. Z rodzicami raczej porozmawiaj nie na zasadzie udowadniania im co jest lepsze (z rodzicami taka strategia slabo dziala hehe), tylko wytlumacz im swoja motywacje takiej a nie innej decyzji. Byloby dobrze, gdybyscie byli w stanie omowic obawy jakie oni maja w zwiazku z tym. Jesli juz sie zdecydujesz na diete wege, to warto zadbac o suplementacje skladnikow, ktorych w tej diecie nie ma/sa bardzo ubogie, szczegolnie witamin z grupy B.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#437 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Gdynia/cały świat
Wiadomości: 1 267
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
Cytat:
Dodatkowo: wielu lekarzy, pomimo oczywistych faktów zdrowotnych, często jest przeciwko diecie wegetariańskiej głównie ze względu na stereotypy związane z wegeterianizmem (tak, wszyscy jesteśmy przerażająco wychudzeni, mamy wyłupiase oczy, masę niedoborów i ledwo trzymamy się na nogach).
__________________
Be happy for this moment. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#438 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#439 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 24
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
Jestem wege od ponad roku
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#440 |
Raczkowanie
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
ja też nie jem mięsa. Od dawna mi nie smakowało, jedyne co lubiłam jako dziecko to żylatynę z szynki takiej z puszki. Wyjadałam ją łyżką :-D i tuńczyki w dużych kawałkach. Moja rodzina wogóle nie jest zbyt mięsożerna- mama lubi ryby, je sie też drób; szynki, kiełbasy przy świętach. Do 15 lat jadłam właśnie tak jak reszta rodziny- bardziej z rozsądku bo podobno rosłam itp. Potem rodzice odpuścili i jak wynika z obliczeń już 11 lat nie jem mięsa.
Jednak myślę że moja dieta nie jest dobra. Nie podeszłam do niej racjonalnie- poprostu z tego co jadłam odjełam mięso. Od jakiegoś czasu bardzo marzne, jestem słaba, śpiąca, a moja dieta wydaje mi się nudna i jak już nie mam energi sięgam po słodycze :-( Chciała bym to teraz zmienić. Wyniki badań krwi nie wykazały jakichś braków ale już badanie włosa tak :-( Mam duże niedobory: żelaza, potasu, sodu, ... więc jak widać trzeba sie wziąść za siebie! Nie chce żeby to miało dalsze skótki a że jestem w takim wieku że powoli zaczynam myśleć o rodzinie potrzebuje pomocy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#441 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
Nie wiem czy i jakie sa substytuty wegetarianskie, ale we wszystkie ww pierwiastki bogate jest mieso, wiec logiczne, ze usuniecie miesa z diety moze ww niedobory spowodowac.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#442 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
Cytat:
aha, zapomniałam się przyznać że jak tak szukałam co by tu zjeść wpadł mi w ręce tuńczyk. Zjadłam prawie całą puszkę. Już mnie pewnie co niektórzy wykluczą z grona wegetarian ale to mój organizm się chyba tego domaga- do tej pory wogóle mnie do mięsa nie ciągneło więc widać braki czegoś są już duże. Ogólnie słucham "siebie" i np. czasem mam rzut na pomidory a potem budze się ze skórczem w nogę- wierze że ciało domaga się wcześniej tego co potrzebuje ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#443 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Gdynia/cały świat
Wiadomości: 1 267
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
Wyrak - są również produkty wegetariańskie zawierające te składniki. Mięso naprawdę nie jest najzdrowszym pożywieniem świata.
Żelazo (podałam również mięso, tak dla porównania): Zawartość żelaza w 100 gramach produktów spożywczych: wątroba wieprzowa smażona – 20 miligramów, drożdże piwne – 18 miligramów, grzyby suszone – 11 miligramów, kasza gryczana – 10,9 miligrama, kakao – 10,7 miligrama, soja – 8 miligramów, morele suszone – 7,8, żółtko jaja – 7,2 miligrama, fasola – 6,5 miligrama, mąka pszenna – 3,9 miligrama, płatki owsiane – 3,9 - 4,5 miligrama, śliwki suszone – 3,9 miligrama, szpinak gotowany – 3 lub więcej miligramów. Potas Potas występuje powszechnie w większości produktów spożywczych, w roślinach strączkowych, orzechach, warzywach i owocach. Duże jego ilości zawierają owoce cytrusowe, banany, melon kantalupa, pestki słonecznika, liście mięty, zielone warzywa, pomidory, ziemniaki. Generalnie im pokarm uboższy w tłuszcze, tym bardziej bogaty w potas. Sód Sód znajduje się niemal we wszystkich spożywanych pokarmach, przy czym duże jego ilości znajdują się zwłaszcza w żółtym serze, drobiu, rybach, pieczywie i oczywiście w soli kuchennej. sadza - poszukaj lekarza wegetarianina (lub przyjaznego wegetarianom), zwłaszcza jeśli myślisz o wegetariańskiej ciąży - bez problemu ustali Ci dietę, która nie zaszkodzi ani Tobie ani maluszkowi ![]() Pamiętaj dodatkowo o tym, że przyswajanie żelaza zmniejszają herbata (tanina) i kawa. Dużo zdrowiej jest pić ziołowe herbatki (np. pokrzywa), zieloną herbatę a już najbardziej - yerba mate ![]() Pozdrawiam, jak będziesz potrzebowała jakichś informacji - wal śmiało ![]() Veris
__________________
Be happy for this moment. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#444 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
Cytat:
Co do oceny tego ze zjadlas tunczyka - chyba chodzi o to, zebys Ty sie czula ze swoimi wyborami dobrze? Niezaleznie od tego czy go zjesz, czy nie. Oczywiscie, ze organizm sie sam domaga pewnych rzeczy stad np. parcie na czekolade przy nauce (magnez stymulujacy prace mozgu). Co do ryb ogolnie, to bardzo zdrowe jedzonko, oczywiscie jesli ktos nie chce jesc, to jego sprawa, tylko wyrazam moja opinie na ten temat. Cytat:
Podalem mieso, bo chocby zelaza jest duzo wydajniejszym zrodlem niz pokarmy nie odzwierzece. Wcale nie twierdze ze nie ma roslinnych substytutow. Tylko ze jesli mam pozywienie, ktore mi smakuje, przyczynia sie do dostarczania tego co potrzebuje, moj organizm jest przystosowany do jego trawienia (kwas solny), to nie widze powodu z rezygnacji z niego. Jesli ktos nie chce jesc miesa ze wzgledow typu stosunek do zwierzat/etycznych - jej/jego sprawa; natomiast ze wzgledow zdrowotnych, jest moim zdaniem nieuzasadnione. Oczywiscie wolnosc Tomku w swoim domku. Po prostu, jesli ktos juz szuka informacji, to powinien moim zdaniem siegnac po zrodla prezentujace rozne punkty widzenia.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#445 |
Raczkowanie
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
tyle że ja mięsa nie lubie
Trochę się bałam po tym tuńczyku czy po takim czasie mój żołądek nie odmówi trawienia. Ale było ok a ryba naprawdę mi smakowała. Co do mojego nastawienia ideologicznego... kocham zwierzęta i nie chce ich krzywdzić ale najbardziej denerwuje mnie podział zwierząt na te do kochania i do jedzenia. Sprowadzenie ich do produktu i chodowanie w nieludzkich warunkach. To tak jak kiedyś segregacja rasowa gdzie czarnoskóry był nikim a biały na salonach. Jak by zwierzęta były chodowane jak kiedyś na łące to miała bym dużo mniejsze zastrzeżenia co do jedzenia ich. Jest to mało realne bo popyt jest za duży. Myślę że szczęśliwy przez całe życie zwierzak, zabity szybko i przy małym jego strasie budził by mniejszy mój opór ideologiczny. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#446 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 936
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
jeśli koleżanka ma poważne niedobory, to ja jak najbardziej doradzam ustalenie diety u dietetyka, a nie wypytywanie się na forach internetowych i łykanie niewegetariańskich tabletek. zdrowie to zbyt poważna sprawa, żeby mieć do niego takie podejście
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#447 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
Cytat:
![]() Hm, nie lubisz... no ale tunczyk to mieso? Nie wnikam zreszta, bo ponizej piszesz o powodach ideologicznych. Cytat:
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#448 |
Raczkowanie
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
ryba to jak najbardziej mięso- jedyne jakie lubie
![]() .. możliwe że jeszcze czegoś nie jadłam co też lubie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#449 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
Moja kuzynka i jej córki też od kilku lat nie jedz mięsa z pobudek ideologicznych _ nie jedzą wszystkiego co ma oczy. Mnie pewnie też byłoby ciężko przestawić się na wegetarianizm, ponieważ bardzo lubię mięso, szczególnie drobiowe:P.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#450 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 7 258
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
Ja zrezygnowałam z mięsa w dzieciństwie, tylko z powodów "smakowych". Nie tykam mięsa do dziś. Tylko dlatego, że mi nie smakuje.
__________________
P F C |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:30.