Kodeks Recenzentów - dyskusje o usuwaniu recenzji z KWC

[Noor]

Dobrze. Co prawda w ogóle nie zgadzam się z wywodami nt. "słusznie obrażonych" łamiących regulamin recenzentek, bo jak wiadomo to wyłacznie wina moderatorów, że ktoś łamie regulamin - po co go pilnują (zgodnie z zasadą "stłucz se pan termometr, to nie będziesz miał gorączki", by Lech W. - najbardziej znany stoczniowiec świata), nie zgadzam się też z przekonaniem, że czas używania jest tak mało istotnym kryterium, iż powinno sie nieustannie przymykać oczy na łamanie tego punktu KR , oraz że za czyjeś kłamstwa i oszustwa (w tym wypadku rzekome wydłużanie czasu używania) winę zrzuca się na moderatora, a nie na autorki rzekomo nierzetelnych recenzji ale przekonuje mnie, że Recenzje zaczynają się robić byle jakie i usunę pokemony CR.

[Paulinka_S]

moze by napisac Pw do tej CrazyPriness, zeby pisala normlanie? przeczytalam kilka racenzji i mam dość... chociaz to jakas gimnazjalistka i pewnie trudno bedzie... ;/
http://www.wizaz.pl/forum/member.php?u=252513

[side85]

podpisując sie pod Paulinka_S

ja jestem jak najbardziej za, uważam że jest wiele rzeczy o które wizażanki wiecznie się sprzeczają jak informacje o uczuleniu (może przydałaby się jakaś sonda bo wiecznie padają te same zarzuty) czy właśnie styl wypowiedzi. To samo tyczy sie takich drobnych uwag jak już sugerowana przeze mnie wcześniej o farbowaniu włosów (na dobrą sprawę co daje mi opinia czy farba dobrze się nakładała- chciałabym wiedzieć czy za miesiąc ta farba wciąż jest na włosach; uważam że powinno wydłużyć się okres oceniania farb skoro nawet kremy brązujące oceniamy po miesiącu)...itd, itp...
poetką nie jestem, piszę prosto ale też oczekuję aby inni pisali konkretnie a nie tymi strasznymi jak to tu dziewczyny nazywają "pokemonami".
Może należałoby po prostu zwrócić na to większą uwagę i pewne rzeczy ulepszyć (zwracam się tu do moderatorek, choć zdaję sobie sprawę że to nie łatwo ogarnąć tak wielki katalog)

[Sabbath]

Napisane przez side85

podpisując sie pod Paulinka_S

ja jestem jak najbardziej za, uważam że jest wiele rzeczy o które wizażanki wiecznie się sprzeczają jak informacje o uczuleniu (może przydałaby się jakaś sonda bo wiecznie padają te same zarzuty) czy właśnie styl wypowiedzi. To samo tyczy sie takich drobnych uwag jak już sugerowana przeze mnie wcześniej o farbowaniu włosów (na dobrą sprawę co daje mi opinia czy farba dobrze się nakładała- chciałabym wiedzieć czy za miesiąc ta farba wciąż jest na włosach; uważam że powinno wydłużyć się okres oceniania farb skoro nawet kremy brązujące oceniamy po miesiącu)...itd, itp...
poetką nie jestem, piszę prosto ale też oczekuję aby inni pisali konkretnie a nie tymi strasznymi jak to tu dziewczyny nazywają "pokemonami".
Może należałoby po prostu zwrócić na to większą uwagę i pewne rzeczy ulepszyć (zwracam się tu do moderatorek, choć zdaję sobie sprawę że to nie łatwo ogarnąć tak wielki katalog)

Rzeczywiście kwestia uczuleń powinna być rozważona. Nie znaczy to, że sądzę, że nigdy podnoszona nie była. Była. A pewnie w moderatorskim gronie jest nadal.
Nie mam pomysłu na rozwiązanie tego problemu, ale pamiętam, że kiedyś dyskutowana była moja recenzja żelu pod oczy LRP. Oceniłam po 2 użyciach, a jednak recenzja została. Argumenty administratorki KWC były takie, że skoro kosmetyk jest apteczny, skoro nie powinien uczulać, skoro recenzentka (ja) nie ma ani wrażliwej skóry, ani skłonności do alergii, a jednak zapuchła... To zostać powinno.
Ja oczywiście nie miałabym żadnych pretensji, gdyby recka poleciała , ale mam wrażenie, że to był przykład, że mądrze interpretowane prawo często jest lepszym narzędziem, niż sam zapis prawny (regulamin to przecież prawo na forum).
Miejmy trochę zaufania do administratorek. Z tego, co obserwuję - nie każda zgłoszona do usunięcia recenzja wylatuje.

[m.a.r.t.a]

A ja tak trochę z innej beczki. Najbardziej mnie denerwuje, kiedy recenzje w polu "Używam tego produktu od" zawierają informacje nie czasu, w jakim recenzentka zużyła dany kosmetyk tylko okres, kiedy to było bądź bliżej nie zidentyfikowany np "kupiłam dawno temu", "używałam 2 lata temu" itp.

[Noor]

Napisane przez Paulinka_S

moze by napisac Pw do tej CrazyPriness, zeby pisala normlanie? przeczytalam kilka racenzji i mam dość... chociaz to jakas gimnazjalistka i pewnie trudno bedzie... ;/
http://www.wizaz.pl/forum/member.php?u=252513

Od tego zaczęliśmy jeszcze w zeszłym roku. Nie dociera.

[side85]

Sabbath
jest to niewątpliwie dziwna, drażliwa kwestia, bo jeśli ktoś nie ma skłonności do uczuleń a 5 osób na 8 dostaje uczulenie na dany płyn i nie mogą zamieszczać recenzji bo zostały uczulone to mijamy się z powołaniem i ideą KWC.
Z drugiej jednak strony nie uważam iż jest to kwestia do dyskwalifikacji kosmetyku- ja w swoich recenzjach zamieszczam jedynie uwagę, że dany produkt mnie uczulił (jeśli tak się stało, a nie mam skłonności), gwiazdek nie przypominam sobie żebym odejmowała.

m.a.r.t.a
tutaj się zgodzę. powinno się jakoś rozwiązać tę kwestię, bo zauważyłam grono wizażanek które omijają problem zamieszczają w swoich recenzjach bliżej nieokreślone stwierdzenie typu "od dawna" "od nie pamiętam już kiedy" :|

[Noor]

Napisane przez side85

Sabbath
jest to niewątpliwie dziwna, drażliwa kwestia, bo jeśli ktoś nie ma skłonności do uczuleń a 5 osób na 8 dostaje uczulenie na dany płyn i nie mogą zamieszczać recenzji bo zostały uczulone to mijamy się z powołaniem i ideą KWC.
Z drugiej jednak strony nie uważam iż jest to kwestia do dyskwalifikacji kosmetyku- ja w swoich recenzjach zamieszczam jedynie uwagę, że dany produkt mnie uczulił (jeśli tak się stało, a nie mam skłonności), gwiazdek nie przypominam sobie żebym odejmowała.

Nie jest prawdą, że nie mogą zamieszczać recenzji. Już od dawna (odkąd jestem modem KWC) nie usuwamy takich recenzji. Po prostu żeby wpis został - musi to być RECENZJA kosmetyku, a nie wzmianka "FUJ uczulacz!!!!!!!!!!!" i jedna gwazdka, czyli oprócz informacji, że wywołał pokrzywkę, recenzja musi zawierać jeszcze "normalny" opis właściwości kosmetyku, a alergia nie może być jedynym kryterium jego oceny. Zgodnie z ostatnim punktem Kodeksu Recenzentów: Nie oceniaj kosmetyku na jedną gwiazdkę tylko dlatego, że Cię uczulił - to nie wina producenta, że Twój organizm źle reaguje na jeden ze składników. Co innego, jeśli informacja o uczuleniu jest tylko częścią oceny

[Paulinka_S]

Napisane przez Noor

Od tego zaczęliśmy jeszcze w zeszłym roku. Nie dociera.

to ja bym taką kasowała, jej recenzje nikomu sie nie przydadzą... chyba, ze innym takim, ktore piszą tak jak ona... ;/ mnie czytanie takiego czegoś po prostu męczy

[Aggie125]

Napisane przez m.a.r.t.a

A ja tak trochę z innej beczki. Najbardziej mnie denerwuje, kiedy recenzje w polu "Używam tego produktu od" zawierają informacje nie czasu, w jakim recenzentka zużyła dany kosmetyk tylko okres, kiedy to było bądź bliżej nie zidentyfikowany np "kupiłam dawno temu", "używałam 2 lata temu" itp.

No tak, ale jeśli oceniam szampon, ktorego używalam rok temu i zużyłam 1 butelkę, to trudno napisać "uzywam tego produktu od roku, a zuzyłam 1 butelkę" Gdyby było zdanie "Okres używania produktu:", wtedy byłoby to bardziej jasne

Co do dziewczyny, którą proszono o zmianę stylu recenzji - skoro nie reaguje na prośby i nadal robi swoje, to chyba podpada pod olewanie poleceń moderatora - w końcu nie raz już dziewczyny się skarżyły na jej recenzje.

[Noor]

Napisane przez Aggie125

Co do dziewczyny, którą proszono o zmianę stylu recenzji - skoro nie reaguje na prośby i nadal robi swoje, to chyba podpada pod olewanie poleceń moderatora - w końcu nie raz już dziewczyny się skarżyły na jej recenzje.

Właśnie przeglądam wszystkie jej recenzje, pod kątem "pokemonowego bełkotu" i okazuje się, że jednak reaguje na prośby (przynajmniej na jakiś czas). Kwalifikujących się do usunięcia nie jest już wcale tak dużo. Zostawiam te z pojedynczym "tesh" i pokemonowym PoLeCaM oraz literówkami na tyle nielicznymi, żeby recenzje były wciąż czytelne - naprawdę nie przesadzajmy, jakoś to przeżyjecie

[Aggie125]

Napisane przez Noor

naprawdę nie przesadzajmy, jakoś to przeżyjecie

No, przeżyjemy

[moren]

Dziewczyny,ja mam pytanie odnosnie i tak juz czesto (tak mi sie w kazdym razie wydaje) porusznego tematu,czyli wpisywania od jakiego czasu uzywa sie produktu.Teoretycznie powinno sie go testowac miesiac.Ale czy tak naprawde zel pod prysznic trzeba testowac az miesiac?Albo kolorowke?
Teraz wlasciwie mam problem z mini kosmetykami Joanny.Szampon i odzywke napewno zuzyje w ciagu 2 tygodni,a juz nie zapowiada sie,zebym kupila nastepne buteleczki i testowala dalej.Czy wiec,jasli napisze w recenzji,ze uzywalam ich ok.2 tygodni,to zostana usuniete?Na tyle starcza 1,bo sa male i niewydajne...

[BabciaWeatherwax]

Napisane przez moren

Dziewczyny,ja mam pytanie odnosnie i tak juz czesto (tak mi sie w kazdym razie wydaje) porusznego tematu,czyli wpisywania od jakiego czasu uzywa sie produktu.Teoretycznie powinno sie go testowac miesiac.Ale czy tak naprawde zel pod prysznic trzeba testowac az miesiac?Albo kolorowke?
Teraz wlasciwie mam problem z mini kosmetykami Joanny.Szampon i odzywke napewno zuzyje w ciagu 2 tygodni,a juz nie zapowiada sie,zebym kupila nastepne buteleczki i testowala dalej.Czy wiec,jasli napisze w recenzji,ze uzywalam ich ok.2 tygodni,to zostana usuniete?Na tyle starcza 1,bo sa male i niewydajne...

W kodeksie jest pełna odpowiedź: miesiąc LUB pełnowymiarowe opakowanie.

[moren]

Napisane przez BabciaWeatherwax

W kodeksie jest pełna odpowiedź: miesiąc LUB pełnowymiarowe opakowanie.

Dziekuje Chyba najwyzsza pora "odswiezyc" sobie kodeks...

[Jeanne90]

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.p...ecenzja=252688
Zamiast recenzji pytanie.

Aksalotl, wybacz, ale wiele recenzji, które podałaś, są ok i nie widzę powodu dla którego powinny być usunięte Na przykład recenzja antyperspirantu.

[Paulinka_S]

Napisane przez Jeanne90

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.p...ecenzja=252688
Zamiast recenzji pytanie.

Aksalotl, wybacz, ale wiele recenzji, które podałaś, są ok i nie widzę powodu dla którego powinny być usunięte Na przykład recenzja antyperspirantu.

przeczytaj regulamin to się dowiesz dlaczego recenzje zgłoszone przez aksalotl nie są ok

[Jeanne90]

Napisane przez Paulinka_S

przeczytaj regulamin to się dowiesz dlaczego recenzje zgłoszone przez aksalotl nie są ok

Wiesz, tak się składa, że znam Kodeks. I na przykład nie rozumiem, dlaczego ocena tuszu YSL jest uznana przez Aksalotl za złą. Czy to przez to, że Wizażanka użyła go trzy razy? Hmm czyli według Was powinna zużyć cały i męczyć się, żeby móc wystawić recenzję? Tak samo antyperspirant - nie hamował pocenia, dlatego został użyty parę razy i po tych paru nieudanych próbach recenzja została napisana. To samo z bazą Smashboxa.
Idąc Waszym tokiem myślenia - żeby móc wystawić recenzję, trzeba się namęczyć z danym produktem. Nawet jeśli użyjemy go parę razy i po prostu do niczego się nie nadaje, to trzeba go wymazać do końca z zaciśniętymi zębami i wtedy dopiero napisać recenzję. To jest kompletnie bez sensu, bo wiadomo, że jak coś jest beznadziejne, to się tego nie używa, ale regulamin nie bierze tego pod uwagę. I wtedy trzeba albo zrezygnować z napisania recenzji i KWC będzie pełne tylko i wyłącznie tych pozytywnych, albo kłamać i napisać, że używało się produktu przez miesiąc i nakładało go pięćdziesiąt razy.

[Paulinka_S]

Napisane przez Jeanne90

Wiesz, tak się składa, że znam Kodeks. I na przykład nie rozumiem, dlaczego ocena tuszu YSL jest uznana przez Aksalotl za złą. Czy to przez to, że Wizażanka użyła go trzy razy? Hmm czyli według Was powinna zużyć cały i męczyć się, żeby móc wystawić recenzję? Tak samo antyperspirant - nie hamował pocenia, dlatego został użyty parę razy i po tych paru nieudanych próbach recenzja została napisana. To samo z bazą Smashboxa.
Idąc Waszym tokiem myślenia - żeby móc wystawić recenzję, trzeba się namęczyć z danym produktem. Nawet jeśli użyjemy go parę razy i po prostu do niczego się nie nadaje, to trzeba go wymazać do końca z zaciśniętymi zębami i wtedy dopiero napisać recenzję. To jest kompletnie bez sensu, bo wiadomo, że jak coś jest beznadziejne, to się tego nie używa, ale regulamin nie bierze tego pod uwagę. I wtedy trzeba albo zrezygnować z napisania recenzji i KWC będzie pełne tylko i wyłącznie tych pozytywnych, albo kłamać i napisać, że używało się produktu przez miesiąc i nakładało go pięćdziesiąt razy.

po pierwsze to temat poruszany sto razy a po drugie to nie jest wątek na te dyskusje, przenies się do wątku o zasadności usuwania recenzji z KWC

[Jeanne90]

Napisane przez Paulinka_S

po pierwsze to temat poruszany sto razy a po drugie to nie jest wątek na te dyskusje, przenies się do wątku o zasadności usuwania recenzji z KWC

Dziękuję.

[L_ka]

post przeniesiony: tu
L_ka

[lashqueen]

Wiem, ze nie jestem jedyna osoba, ktorej recenzje zniknely z KWC. Napisalam 2 razy recenzje o szamponie L'Oreal Re-Nutrition, przez chwile byly widoczne, po czym ktos je usunal. Recenzje byly napisane poprawnie, z ta roznica, ze moja receznja w przeciewienstwie do pozostalych byla raczej niepochlebna. Czyzby komus zalezalo na tym, aby recenzje byly tylko pozytywne? Czy KWC moze byc zatem wiarygodne, gdy dochodzi do takich manipulacji?

[lashqueen]

Ups, powinnam byla umiescic ten post w innym miejscu
Prosze o skasowanie mojego postu tutaj

[lashqueen]

To moze ktos oswieci teraz mnie. 2 razy napisalam recenzje szamponu L'Oreal Re-Nutrition. Ocenilam szampon nisko, poniewaz po umyciu nim moje wlosy sa tluste. Zaznaczylam tez, ze na plus jest zapach i to, ze wlosy sa miekkie i dobrze sie rozczesuja. Wlosy umylam 2 razy tym szamponem. Wiec co bylo nie tak w recenzji?? To, ze trzeba uzywac produkt dluzej? Mialam myc wlosy tym szamponem przez miesiac, ciagle majac tluste wlosy po nim, aby moc go ocenic, aby recenzja byla prawidlowa?

Tak samo uwazam, ze bez sensu jest warunek oceniania perfum. Mnie wystarczy raz popsikac danym zapachem w perfumerii, by moc stwierdzic, ze dany zapach mi sie podba lub nie. Mam sie wiec psikac przez miesiac zapachem, ktory mi sie nie podoba, aby miec prawo napisac o nim recenzje?

[zlosliwiec]

nie szkodzi

recenzje usuwamy tylko jesli sa niezgodne z kodeksem recenzentek, ich wymowa jest nam absolutnie obojetna i wypraszam sobie insynuacje, jakobysmy usuwali tylko tresci negatywne.

sugeruje zapoznac sie z kodeksem, link:
https://wizaz.pl/kosmetyki/kodeks.php

[lashqueen]

Aha, to jak po pierwszym umyciu wlosow stwierdzam, ze sa tluste i szampon jest do bani, to aby moc napisac recenzje, musze zuzyc cala butelke i chodzic przez miesiac z tlustymi wlosami?
Podobnie jest z perfumami, zazwyczaj wystarczy mi jedna probka. Albo perfumy mi sie podobaja, albo nie. Wg logiki tworcy regulaminu musze sie popsikac kilka razy perfumami (uzywac je przez jakis okres czasu), ktore wywoluja u mnie odruch wymiotny, aby napisac recenzje?
Musisz przyznac, ze ten regulamin nie jest najrozsadniejszy.
Najprosciej chyba jest klamac podajac informacje na temat dlugosci uzywania produktu

[iceflower]

Odnośnie recenzji perfum, to zmiany w regulaminie w tym zakresie były dyskutowane z użytkowniczkami forum, w tym wątku: http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=277314

A odnośnie reszty, to po pierwsze KWC nie służy do tego, żeby pochwalić się ilością posiadanych kosmetyków, tylko po to żeby opisać ich istotne właściwości. Wymóg stosowania kosmetyku pielęgnacyjnego przez miesiąc jest wprowadzony, ponieważ miesiąc to cykl odnowy skóry i po takim minimalnym czasie należy oceniać działanie produktu. Recenzje wystawione po krótszym czasie użytkowania niejednokrotnie przekłamują ocenę produktu. Chcesz kłamać w sprawie czasu używania? My tego nie zweryfikujemy, ale po co? Sama nie korzystasz z KWC? Nie zależy Ci na tym, żeby oceny w nim zawarte były obiektywne i wystawione na solidnej podstawie?

Wymogi czasowe muszą być też takie a nie inne, bo muszą być uniwersalne i możliwe do zastosowania w każdym przypadku. Regulaminy wszelkiego rodzaju muszą być uniwersalne.

Narzekasz, że regulamin KWC jest zły? To, proszę Cie bardzo, zaproponuj jego zmiany tak, żeby był doskonały. Administracja KWC chętnie zapozna się z Twoja wizją.

[Noor]

Napisane przez lashqueen

Wlosy umylam 2 razy tym szamponem. Wiec co bylo nie tak w recenzji?? To, ze trzeba uzywac produkt dluzej?

Jak widzę doskonale wiesz, dlaczego recenzja łamała regulamin. Nie zmuszamy nikogo, żeby marnował życie używając kosmetyki, które źle dobrał do swojej cery/włosów, ale jeśli czujesz przymus podzielenia się z kimś swoimi spostrzeżeniami, zrób to zakładając odpowiedni wątek na forum lub dopisując się do odpowiedniego już istniejącego, a nie łamiąc Kodeks Recenzenta w katalogu KWC. Nas interesują wyłącznie recenzje rzetelne, wystawione po czasie używania, który pozwoli wiarygodnie i wszechstronnie ocenić dany kosmetyk. Wyżej cenimy sobie jakość recenzji, niż ich ilość i dlatego recenzjami z przekłamanym czasem używania również nie jesteśmy zainteresowani.

[tobb]

Bardzo proszę administratorów Wizażu aby wprowadzić informowanie użytkowników o usunięciu ich recenzji z katalogu. Myślę, że wystarczyłaby wiadomość na PW. Według mnie człowiek najlepiej uczy się na własnych błędach. Jeśli się ma dużo napisanych recenzji można nie zauważyć, że któraś została źle napisana.

Z góry dziękuję za pozytywne rozpatrzenie mojej prośby

[sharoon]

Napisane przez tobb

Bardzo proszę administratorów Wizażu aby wprowadzić informowanie użytkowników o usunięciu ich recenzji z katalogu. Myślę, że wystarczyłaby wiadomość na PW. Według mnie człowiek najlepiej uczy się na własnych błędach. Jeśli się ma dużo napisanych recenzji można nie zauważyć, że któraś została źle napisana.

Z góry dziękuję za pozytywne rozpatrzenie mojej prośby

Zgadzam się, że informowanie byłoby super. A gdyby jeszcze można załączyć tę źle napisaną recenzję... Czy puściłam wodze fantazji?
Przy okazji dziękuję za info na temat mojej błędnej recenzji. Zapamiętam!