Naturalna pielęgnacja skóry dla fanek minerałów i nie tylko...

[cotka]

Mi retin a wyciagnal takie syfki

[coldold]

Napisane przez cotka

Mi retin a wyciagnal takie syfki

Trzeba będzie receptę wyżulić

[angel of sadness]

coldold a używasz nadal toniku z PHA? Ja przestałam... boje się, że znowu urządzi mi zmasowany atak... niby wiem, że to i tak prędzej, czy poźniej wyjdzie, ale może nie wszystko na raz.

Dziewczyny myślicie, że przebarwienia po niespodziewajkach te nowe i te stare da się jakoś usunąć? Błagam powiedzcie, że tak

Ciągle patrzę w lusterko i co popatrzę to mi się płakać chce

[piratte]

Też miałam takie przejścia z PHA Zaczęłam go uzywać razem z serum lemon w maju i początkowo myślałam że te gule to przez serum, więc je odstawiłam. Potem odstawiłam też tonik, ale wrócilam do niego z 2 tygodnie temu. Zrobiło mi się kilka gul, które leczyłyłam prawie tydzień Też mam sporo przebarwień i mam dość zakrywania ich grubą warstwą minerałów Czekam na zimę, żeby spróbować tonika BHA... myślałam jeszcze o kwasie migdałowym, który porządnie złuszczyłby mi skórę... Mam nadzieję że uda się w końcu ich pozbyć

[WinlyEm]

ja właśnie przymierzam się w tym roku do migdałowego, jestem w trakcie czytania wątku od paru dni ale spróbuję w październiku najwcześniej

[gadmarka]

może i nudna jestem, ale od kilku dni mam do przygotowania tonik PHA i po waszych opisach boję sie tego uzyć . Zastanawiam się czy próbować czy od razu wyrzucić

[marioladabr]

Próbuj Dagmarko próbuj. Każda inaczej reaguje... na mnie PHA nic nie działało... ani wysypu ani poprawy jakiejś nie zauważyłam. Po nałożeniu tylko miałam buzię czerwoną (ale szybko ustępował ten burak).
Teraz zrobiłam sobie tonik oczyszczający z ZSK by Lorri a w przyszłym tygodniu albo za dwa sięgnę po migdała bo też chcę się porządnie złuszczyć.

[T3kla]

Nie bójcie się PHA, spróbować trzeba, zwłaszcza jak macie go juz w domu. Te dziewczyny którym krzywdy nie zrobił mniej tu piszą, np ja. Używam PHA już chyba ponad miesiąc, nie mam żadnych gul, wyprysków większych niż kiedyś, nawet zaczerwienienia. Używam co 2 dzień na noc z serum lemon (serum codziennie). Co do poprawy - nie zauważyłam jakiś cudów, ale lubię swoją cerę. Lubię stan natłuszczenia po lemonie. Jest taka milutka w dotyku, a mimo odczuwalnej tłustości żadnego zapychania i pryszczów. Kiedys bym w to chyba nie uwieżyła.

[Krystle Carrington]

ja używałam PHA początkowo codziennie (przez jakieś 3 tyg aż doczytałam że sugeruje się stosować co dwa dni ). Zauważyłam pewne zmiany - głownie małe krosteczki i suche skórki, dosłownie kilka większych niespodzianek - ale to wszystko było do przejścia. Teraz jest całkiem OK - tylko jedna dziwna gula (w zasadzie guleczka) w kąciku ust, poza tym gładka buzia, mniejsze pory... generalnie jestem zadowolona. Zastanawiam się nad jakimś silniejszym specyfikiem bo wiadomo, apetyt rośnie w miarę jedzenia powstrzymuje mnie jedynie strach przed totalną masakrą, boję się przedobrzyć (czasem jestem strasznie zachowawcza )
razem z PHA stosuję serum antyoksydacyjne, hydrolat oczarowy, krem regenerujący z kwasem liponowym z BU (baaardzo mi się podoba ale się właśnie skończył) teraz wymieniłam na krem łagodzący z lukrecją (jakiś taki lepki, niezbyt mi się podoba), no i od czasu do czasu HA z jakimś olejkiem (skwalan, róża rdzawa lub arganowy... u mnie niestety HA średnio się sprawdza - wałkuje mi się na twarzy). Się rozpisałam a chciałam tylko przekazać, że PHA jest OK

[coldold]

Napisane przez angel of sadness

coldold a używasz nadal toniku z PHA? Ja przestałam... boje się, że znowu urządzi mi zmasowany atak... niby wiem, że to i tak prędzej, czy poźniej wyjdzie, ale może nie wszystko na raz.

Na razie przerwałam, bo naprawdę było koszmarnie. Teraz kuruję się BHA, to też nie należy do najprzyjemniejszych rzeczy, ale BHA działa bardziej na powierzchni skóry, więc szybciej widać efekty. Znając mnie i tak wrócę do PHA, bo skoro wyskakują mi gule, to znaczy, że skóra jest zanieczyszczona, a przecież chcemy mieć czyściutką

Napisane przez gadmarka

może i nudna jestem, ale od kilku dni mam do przygotowania tonik PHA i po waszych opisach boję sie tego uzyć . Zastanawiam się czy próbować czy od razu wyrzucić

Na pewno spróbuj. Może akurat nic wielkiego się nie stanie, ale j/w jeśli coś będzie wychodzić, to znaczy, że jest co oczyszczać. Powodzenia i wytrwałości.

[Mona Liza]

Dziewczyny i ja miałam problemy ze spojrzeniem w lustro. W pewnym momencie doszłam do wniosku, że nie będę się malować, bo wyglądam groteskowo. Miałam gule i wypryski na linii żuchwy oraz liczne zaskórniki, stosowałam wiele preparatów naturalnych, robiłam migdałka, ale bez większej i stałej poprawy. Nie namawiam, ale warto szukać jest dobrego dermatologa, ja swojego znalazłam i w ciągu zaledwie miesiąca widać było gołym okiem różnicę. Wspomagam się naturalną pielęgnacją nadal, ale bez leków efekt byłby raczej nikły i trudno byłoby mówić o zdrowej skórze.
Trzymam kciuki, A.

[curry]

Nie bojcie sie PHA, ja po toniku wysypu nie mialam, moja mama tez nie
Dzis miesiac z zorackiem, hiper mega wysyp chyba sie skonczyl, teraz zostaly mi po nim blizny na policzkach (czerwone "slady"). Nie sa glebokie, wiec mam nadzieje, ze szybko znikna i na gwiazdke bede sie cieszyc gladka cera

[Dominkab]

Ja też nie miałam na twarzy wysypu po PHA, tylko na plecach, ale szybko przeszedł, a dzięki PHA zeszło mi 90% przebarwień na twarzy

[curry]

Ja nadal stosuje PHA, na to serum lemon Ja sie wlasnie zastanawiam, dlaczego nigdy nie mialam wypryskow na plecach i dekoldzie
Na twarzy zawsze cos, a plecy czyste. Za to moj TZ ma czysta twarz i zapaskudzone plecy, jest to czyms konkretnym spowodowane?

[Dominkab]

Napisane przez curry

Ja nadal stosuje PHA, na to serum lemon Ja sie wlasnie zastanawiam, dlaczego nigdy nie mialam wypryskow na plecach i dekoldzie
Na twarzy zawsze cos, a plecy czyste. Za to moj TZ ma czysta twarz i zapaskudzone plecy, jest to czyms konkretnym spowodowane?

Też bym to chciała wiedzieć

[adusiadu]

Ja polecam tonik oczyszczajacy by Lorri.
Pory ladnie mi sie zmniejszyly i mialam mniej niespodziewajek.
Teraz mi sie zepsula cera przez wyjazd byłam tydzien na wakacjach z minimalnym zasobem kosmetyków, bo nie wozilam ze soba lodówki i teraz za to place kaszka, wiekszymi porami i czerwonymi krosteczkami

[Lemirka]

Napisane przez adusiadu

Ja polecam tonik oczyszczajacy by Lorri.

a co to?

[WinlyEm]

no ładnie, teraz Lorri zostanie zasypana pw

ja też chce wiedzieć

[mogwaica]

Napisane przez Lorri

A jakieś primery, coś na wykończenie (może krzemionka)?

miałam i też na nic.

Napisane przez cathy

Mnie spirulina przesusza, więc może odstaw też na jakiś czas maseczkę z niej? Gdy używam jej raz na 2 tygodnie jest super, ale częsciej nie mogę, właśnie przez to, że masakrycznie wysusza mi skórę.
i łączę się w bólu spowodowanym zapychaniem przez to, co innym krzywdy nie robi, czyli glicerynę i glikolWiem jak trudno jest znaleźć coś mega nawilżającego przy awersji do tych składników ...

spiruline tez stosowałam tak co 2 tygodnie.Szkoda że takich cer jak nasze jest mało i mało producentów się nami interesuje...

Napisane przez Dominkab

To może spróbuj sama zmieszać krem? Przynajmniej będziesz miała kontrolę nad zapychającymi składnikami i będzie bardziej nawilżał niż same olejki z HA. Pranie kiedyś pisała, że właśnie sama NP nie dawała rady nawilżyć jej skóry porządnie.

Też tak kiedyś myślałam ale wydaje mi się ze nie znam się na tym głowy i łatwiej szukać mi takich gotowych produktów jak do tej pory(moje największe osiągniecie to ukręcanie peelingu salicylowego i niz pozatym)
Chciałabym mieć na wyłącznosć takiego biochemika , który robiłby dla mnie kremy i maseczki oddałabym mu chyba duszę.

Nie pozostaje mi nic innego jak testowanie wszystkich oleji
Dzięki za radydziewczyny.Będe śledzić wątek moze wynajdziecie jakieś cudo.

[alkaxy]

To ja ją uratuje przed wysypem PW:
http://www.zrobsobiekrem.pl/?tonik-o...)-by-lorri,129

[WhiteInnocent]

Napisane przez alkaxy

To ja ją uratuje przed wysypem PW:
http://www.zrobsobiekrem.pl/?tonik-o...)-by-lorri,129

WOW Ciekawość mnie zalewa

[vril]

Kombinowalyscie cos z ryzem?
http://www.youtube.com/watch?v=ByP2Y...e=channel_page
Moze dodac pare skladnikow do wody ryzowej i wyjdzie to -
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...ik-ryzowy.html

[coldold]

Napisane przez vril

Kombinowalyscie cos z ryzem?
http://www.youtube.com/watch?v=ByP2Y...e=channel_page
Moze dodac pare skladnikow do wody ryzowej i wyjdzie to -
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...ik-ryzowy.html

Robiłam sobie wczoraj tą maseczkę. REWELACJA.

[Krystle Carrington]

Napisane przez coldold

Robiłam sobie wczoraj tą maseczkę. REWELACJA.

a nadaje się do tego taki zwykły ryż, który można kupić w sklepie za rogiem? czy musi być jakiś specjalny?

[coldold]

Napisane przez Krystle Carrington

a nadaje się do tego taki zwykły ryż, który można kupić w sklepie za rogiem? czy musi być jakiś specjalny?

Ja właśnie miałam taki najzwyklejszy i wydaje mi się, że jakiś organiczny działałby znacznie lepiej.

[Krystle Carrington]

Napisane przez coldold

Ja właśnie miałam taki najzwyklejszy i wydaje mi się, że jakiś organiczny działałby znacznie lepiej.

Kurcze, a ja właśnie nakupiłam makaronu

[WinlyEm]

ogólnie to ta kobitka ma bardzo ciekawe filmiki, nie wiem czy miałyscie okazje ogladać wcześniej, bo ja już na nią trafiłąm dawno (chociaż tego z ryzem jeszcze nie widziałam). Polecam jej inne filmiki

ciekawe gdzie ja we Władku kupię taki ryż

[vril]

Ryz moze byc dowolnego rodzaju, kazdy gatunek ma jakies inne wlasciwosci, wiec mozna pokombinowac i dobrac sobie odpowiedni, warunek jest taki zeby to byl ryz z uprawy ekologicznej, czyli BIO, bo chyba zadna z was nie chce sobie klasc na twarz srodkow ochrony roslin, pestycydow, itp.?
Chcialam sobie taki ryz zakupic dzis i na stoisku BIO byly wszystkie mozliwe produkty - ekologiczny makaron, kasze rozniaste, maki, itp. a ryzu ani jednego Wszyscy po obejrzeniu YT pobiegli do sklepu i wykupili caly zapas? Nic to, kupie w innym sklepie, zaleje woda oczyszczona albo mineralna i obacze to cudo.

[Pinusia]

Napisane przez Tapioka

Moim ulubionym naturalnym kosmetykiem do całego ciała jest ostatnio nierafinowany olej kokosowy.
Kupuję taki spożywczy, w wielkim słoju w sklepach z orientalnymi artykułami (Toko, w Holandii ich dostatek). Koszt <5 euro.
Używam go do:
włosów przed myciem;
jako balsam do ciała po prysznicu;
jako dodatek do kruchego ciasta pół na pół z masłem, do szarlotki rewelacja;
pieczenia;
sporadycznie smażenia;
czasem na bardzo wysuszoną twarz;
do wyrobu słodyczy.
Jak widać zastosowania ma rozliczne

czy można prosić o zdjęcie tego oleju? bylam w holandii, ale nie znalazlam (w supermarkecie Albert Heijn)

[cotka]

Napisane przez Pinusia

czy można prosić o zdjęcie tego oleju? bylam w holandii, ale nie znalazlam (w supermarkecie Albert Heijn)

ehem:

Kupuję taki spożywczy, w wielkim słoju w sklepach z orientalnymi artykułami (Toko, w Holandii ich dostatek).