2019-03-13, 20:27 | #1651 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 643
|
Dot.: Psy- cz. VI
Cytat:
__________________
Jeśli nie masz na coś czasu, to prosty znak, że nie jest to dla Ciebie istotne. |
|
2019-03-13, 20:48 | #1652 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
|
Dot.: Psy- cz. VI
Cytat:
Ile dni już nie je? |
|
2019-03-13, 22:15 | #1653 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 13 081
|
Dot.: Psy- cz. VI
Jejku jaki biedny piesek chyba serce by mi pękło..
Dziewczyny czy któraś z Was ma psa z Hashimoto ? Podejrzewam u swojej Tosi Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2019-03-13, 23:58 | #1654 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 032
|
Dot.: Psy- cz. VI
Cytat:
__________________
"Naturalnie musisz wszystko przezwyciężyć, Zanim zamiast słońca pojawi się księżyc, Póki na niebie słońce świeci, masz tą siłę, Jak każdy malutki człowieczek tej ziemii, osiągnąć coś przez wysiłek..." |
|
2019-03-14, 06:31 | #1655 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
|
Dot.: Psy- cz. VI
Nie je już lekko ponad tydzień. Ciągle na kroplowkach. Jest coraz gorzej i chyba będę musiała ja uśpić ryczę... Zero reakcji na leki, jest tylko gorzej, dochodzą nowe objawy. Wczoraj po kroplowce powinna sikac, dostała nawet zastrzyk żeby się wysikala i nic... 20h jak nie robiła siku, nawet pod siebie nie chce zrobić. W nocy ciągle leciała jej woda z nosa, ale jakby taka lekko różowa.. Do tego 2 miesiące temu miala cukier 100, wczoraj 600 nie wiem jakim cudem. Jak wstaje tzn jak ja jej pomogę wstać to nie może ustac i leci na lewą stronę Widzę jak się męczy i nic nie pomaga. Żeby choć chciała jeść ech a tu nic. Nie mogę się pogodzić, że ma 9 lat nawet nie skończone bo za tydzień urodziny, a tu taka akcja
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-03-14, 07:56 | #1656 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 13 081
|
Dot.: Psy- cz. VI
Aż wierzyć się nie chce ze nie można postawić diagnozy.. może nerki ? Ja bym go wiozła do szpitala..
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2019-03-14, 08:17 | #1657 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
|
Dot.: Psy- cz. VI
Nerki ma zdrowe miała badania. Problem jest żołądek, że ma jakie zastój i nie trawi pokarmu. Na to od tygodnia dostaje leki i zero reakcji. Teraz w usg wyszło, że ma chora trzustke dziś maja być wyniki krwi czy to zapalenie. Pewnie od tej trzustki tak skoczył jej cukier A wczoraj doszło to, że nie chce sikac, teraz wzięłam ja na dwór zanioslam to już całkiem leci na lewą stronę i nie może stać bo się przewraca. Tak jakby wszystko po kolei jej siada Konsultowalam się z innym wetem i on powiedział, że tak samo by ją leczył i na takie leki powinna po 2 3 dniach zareagować, a nie tydzień i zero reakcji
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-03-14, 09:03 | #1658 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 13 081
|
Dot.: Psy- cz. VI
Jakbym miała podjąć decyzje o uśpieniu to bym kazała operować :/ niech ta niedrożność może mechanicznie usuną nasłuchałam się tylu historii ile razy weterynarze chcą uśpić psa czy kota a te jednak dały radę i przeżyły operacje.. wczulam się bardzo, bo moja jedna sunia tez taka jakaś pechowa
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2019-03-14, 09:14 | #1659 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
|
Dot.: Psy- cz. VI
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-03-14, 09:16 | #1660 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Psy- cz. VI
Bo najgorsze, że ona nie je i słabnie
Ta bezsilność jest straszna, wiem jak to jest, bo sama przez to przechodzilam
__________________
Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996) Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi |
2019-03-14, 09:42 | #1661 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
|
Dot.: Psy- cz. VI
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-03-14, 09:53 | #1662 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Psy- cz. VI
Cytat:
Nie wiem juz co napisać, bo tez sobie nigdy tego nie wyobrazalam, przechodzilam przez to i to jest najgorsze co nas spotyka. I z kolejnymi mam to samo, wieczny strach co bedzie... Jedyne co moge napisac, ze mysle o Was, trzymam kciuki, zeby jednak w koncu postawiono diagnoze i wyleczono pieska. A Ty bądź silna dla niej
__________________
Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996) Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi |
|
2019-03-14, 09:58 | #1663 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
|
Dot.: Psy- cz. VI
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-03-14, 09:59 | #1664 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 13 081
|
Dot.: Psy- cz. VI
Ja bym chyba oszalała z tej bezsilności tez się zarzekam ze nigdy więcej psa.. bardzo przeżyłam smierć kotki, która miała ropomacicze
Właśnie jadę do weta powtórzyć wyniki tarczycy, lekarze twierdzą ze wyniki niby w normie (bardzo dolna granica), ale jak dla mnie to nie ten sam pies i kropka :/ Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2019-03-14, 10:04 | #1665 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Psy- cz. VI
Cytat:
Tak mi przykro, ze przez to przechodzicie, trzymajcie się ech
__________________
Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996) Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi |
|
2019-03-14, 12:45 | #1666 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
|
Dot.: Psy- cz. VI
Odeszla sama.... O 12 zanioslam ja do weta i chcieliśmy czekać aż mama przyjedzie się pożegnać a do 14 w pracy. Dostała tlen, kroplowke i leżała. Ciągle ja glaskalismy... Patrzyłam się tak na nas jakby lepiej się czuła, ale to chyba chciała nas tak oszukać Po godzinie wzięła taki ciężki oddech, woda jakby z krwią bo różowa poszła jej z nosa i przestała oddychać
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-03-14, 12:52 | #1667 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 643
|
Dot.: Psy- cz. VI
Cytat:
__________________
Jeśli nie masz na coś czasu, to prosty znak, że nie jest to dla Ciebie istotne. |
|
2019-03-14, 13:41 | #1668 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 13 081
|
Dot.: Psy- cz. VI
Jejku zaraz się popłacze
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2019-03-14, 13:52 | #1669 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Psy- cz. VI
Przykro mi tak bardzo
__________________
Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996) Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi |
2019-03-14, 15:49 | #1670 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 032
|
Dot.: Psy- cz. VI
[/COLOR]
Cytat:
Też nie wiem co napisać... Nie ma chyba takich słów, które mogłyby złagodzić ból.
__________________
"Naturalnie musisz wszystko przezwyciężyć, Zanim zamiast słońca pojawi się księżyc, Póki na niebie słońce świeci, masz tą siłę, Jak każdy malutki człowieczek tej ziemii, osiągnąć coś przez wysiłek..." |
|
2019-03-14, 16:02 | #1671 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
|
Dot.: Psy- cz. VI
Powiem Wam, że choć lepiej, że sama odeszla... Bo jakbym miała ja uśpić to bym miała wyrzuty sumienia, że może jednak dało się coś zrobić, a ja jej wyrok śmieci podpisała. Jeszcze jakbym miała na to patrzeć to juz całkiem Teraz też nie było łatwo, ale to była chwila, dosłownie chwila i już przestała oddychać Do końca chciała być dzielna i patrzyła się czy jestem i chciała żeby ją głaskać. Jest mi ciężko, bardzo bo to był mój 1 pies. 2 miesiące temu musiałam uśpić chomika i po nim płakałam, a co dopiero za psem Za tydzień miałaby 9 lat...
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-03-14, 16:52 | #1672 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
|
Dot.: Psy- cz. VI
Przykro mi bardzo
Poszła za tęczowy most..... |
2019-03-14, 19:09 | #1673 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 592
|
Dot.: Psy- cz. VI
Ciezko sie to czyta, robilas co moglas a ona miala swoja ukochana pania do konca przy sobie i jestem pewna , ze dzieki temu choc troche bylo jej latwiej
---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ---------- Zaliczylismy syndrom zimnego ogona , oczywiscie w sobote , kiedy u nas nic nieczynne , na szczescie poniedzialkowy poranek ,zostal powitany merdaniem i obylo sie bez weta. Dziwne to bylo , jadl , pil nie mial goraczki , poza tym ze ogon klapniety i nie mogl sie ulozyc w zadnej pozycji. Nie wlazl do zimnej wody , nie pil tez takiej , maz sie smieje ,ze skoro mnie czasem postrzyknie w szyje to psa w ogon . |
2019-03-14, 19:26 | #1674 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 13 081
|
Dot.: Psy- cz. VI
Tez by mi było chyba lżej gdyby moje zwierze odeszło samo ehh smutna historia..
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2019-03-16, 11:01 | #1675 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Psy- cz. VI
Cytat:
Bardzo bardzo mi przykro. Robiłaś co mogłaś żeby jej pomoc i na pewno odeszła szczęśliwa za tęczowy most mając swoją Panią do końca. Ja do dziś rycze za moja suczka która auto trzasnelo pod domem i ze nnie przy niej nie było. Nie zdarzyłam dojechać do domu nawet żeby się z nią pożegnać. Adopcja psa kolejnego może trochę ukoi Twój ból po stracie suczki. My wzięliśmy dwie siostry dwa dni po śmierci pierwszej. Było lżej trochę mając zajęcie nad pieskami. Bardzo ci współczuje Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=851676
Moja wymiana |
|
2019-03-16, 13:47 | #1676 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 2 330
|
Dot.: Psy- cz. VI
Bardzo mi przykro moje malenstwo chrapie tu obok mnie wtulona, nie wyobrazam sobie, ze ktoregos dnia po prostu jej zabraknie. To sa takie skarby
|
2019-03-16, 14:23 | #1677 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
|
Dot.: Psy- cz. VI
U mnie każdy z rodziny chce już psa. Tata mówi, że z kim on ma iść na spacer (a ma cukrzycę, nadciśnienie, więc spacery zalecane), że samemu to nie to samo. Ja jednak mówię ok, możemy wziąć psa, ale tak gdzieś za 2 miesiące. Na początku nie chciałam, ale nie mogę znieść tej pustki w domu... Wiemy, że na pewno ma być to suczka, najlepiej szczeniak oczywiście z adopcji. Więc pewnie gdzieś na początku maja będę szukała jakiegoś maleństwa do adopcji.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-03-16, 17:08 | #1678 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Psy- cz. VI
Cytat:
A skąd jesteś ? Moja teściowa ma do oddania suczkę biała kundelka Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=851676
Moja wymiana |
|
2019-03-16, 20:22 | #1679 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
|
Dot.: Psy- cz. VI
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-03-17, 22:23 | #1680 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 643
|
Dot.: Psy- cz. VI
W czwartek jadę po Maluszka
__________________
Jeśli nie masz na coś czasu, to prosty znak, że nie jest to dla Ciebie istotne. |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:53.