Ciaza- zmiany w ciele o ktorych nikt Ci nie powiedzial.

[Madison9]

Napisane przez motylek85

jako coś czego ja nie wiedziałam w czasie ciąży a co przysporzyło mi problemów po porodzie były brodawki. Nie każdej kobiecie zmieniają się i jeśli któraś ma małe to trzeba nad nimi w ciąży "pracować" tzn wyciągać. Ja przez płaskie brodawki nie mogłam karmić małego bo nie mógł ich złapać. Dopiero pielęgniarki po porodzie pytały czemu nie wyciągałam brodawek a ja skąd miałam wiedzieć? myślałam, że każdej kobiecie wyrabiają się jak urodzi i nie przejmowałam się tym w ciąży. Lekarz i połoąna też o tym nie wspominali. Wśród znajomych też nie słyszałam o tym problemie i jak trafiło na mnie to nie wiedziałam co robić a tak na prawdę było już za późno bo mały chciał ciągle jeść a nie mógł złapać cyca. Pomogły oczywiście kapturki na brodawki ale zanim je zastosowałam to nacierpiałam się niemiłosiernie bo miałam tak zmasakrowane sutki, że krew z nich sikała...

Motylek, ja nigdy nie slyszalam w 'wyciaganiu sutek'!!! Moje tez naleza do tych raczej plastszych i tak sie zastanawiam na czym ma polegac cwiczenie ich wyciagania??? Szczegolnie teraz gdy sa tak wrazliwe, ze nie wyobrazam sobie, zebym miala cos z nimi robic!
Czy pielegniarka wyjasnila Ci jak to sie robi i jak czesto?

[anna99302]

U mnie jednym z moich ulubionych objawów jest wyostrzony smak! nie tylko węch,ale smak! Wszystko co jest dobre, teraz smakuje mi wyjątkowo!!! Nieziemsko wręcz! I uwielbiam kwaśne ... cytryny dodawałbym do wszystkiego..a i ten sok pomidorowy...cudo!
A z denerwujących objawów to wrażliwa i delikatna skóra. Na tyle, że wszystko wełniane co do tej pory nosiłam drapie mnie jak jasny pierun!

[MartuNiunia87]

Każda ciąża jest inna, sama jestem w 2 ciąży i jest zupełnie inna niż poprzednia.. więc może skumuluję wszystkie zmiany jakie były i są:


- zgaga
- mdłości
- wymioty
- wyostrzony zapach
- wyostrzony smak
- puchnące dłonie i stopy
- brzuszek który utrudnia: spanie, siedzenie, leżenie, schylanie się nie wspominając o goleniu
- problemy z oddychaniem,
- podpuchnięta twarz
- szybsze męczenie się
- huśtawki nastrojów
- ogólna "niezgrabność ruchów"
- boląca miednica i kość łonowa
- rwa kulszowa
- bóle kręgosłupa
- prawie 20 kg na plusie...
- swędzące sutki
- rozstępy na biuście
- nie możność spania na brzuchu...
- senność

No i jeszcze może jeszcze te zmiany tak na plus:

- ładniejsze włosy (rosną szybciej i lepiej się układają)
- rosnące paznokcie
- biust powiększony o 2 rozmiary


Mnie akurat ominęły tak bardzo popularne rozstępy na brzuszku ani w 1 ani w 2 ciąży.. mam tylko kilka na cycuchach

[motylek85]

Napisane przez Madison9

Motylek, ja nigdy nie slyszalam w 'wyciaganiu sutek'!!! Moje tez naleza do tych raczej plastszych i tak sie zastanawiam na czym ma polegac cwiczenie ich wyciagania??? Szczegolnie teraz gdy sa tak wrazliwe, ze nie wyobrazam sobie, zebym miala cos z nimi robic!
Czy pielegniarka wyjasnila Ci jak to sie robi i jak czesto?

kochana, na pewno nic na siłę, jeśli bolą cię i są bardzo wrażliwe to nic nie rób, poczekaj aż trochę się to uspokoi. A wyciąganie no cóż, położne mówiły, żeby łapać sam sutek i tak masować i wyciągać go. W szpitalu dostałam taką jakby strzykawkę ale jakby z obciętą końcówką tzn bez tego dzyndzelka na igłę i z dużym otworem. Miałam ją przykładać do sutka i zasysać. To nic przyjemnego i tak naprawdę użyłam jej kilka razy (uczucie podobne jak przy używaniu laktatora ale tylko i wyłącznie na samym sutku, nie na całej brodawce). Jeśli chodzi o pytanie "jak często" to nie wiem bo ja za późno się o tym dowiedziałam i stąd moje problemy z karmieniem. Mam nadzieję, że ciebie jednak to ominie ale warto skonsultować to z położną.

[rybkie]

Napisane przez Madison9

Motylek, ja nigdy nie slyszalam w 'wyciaganiu sutek'!!! Moje tez naleza do tych raczej plastszych i tak sie zastanawiam na czym ma polegac cwiczenie ich wyciagania??? Szczegolnie teraz gdy sa tak wrazliwe, ze nie wyobrazam sobie, zebym miala cos z nimi robic!
Czy pielegniarka wyjasnila Ci jak to sie robi i jak czesto?

Madison, poczytaj sobie tego bloga
http://www.blog.przedporodem.pl/przy...ego-karmienia/ to cie powinno uspokoic a swoja droga glupie baby tak na ciebie najezdzac motylek

[motylek85]

Napisane przez Madison9

Karolca, do 23 tygodnia?!!!! Jak sobie pomysle, to juz sie boje.
Wlasnie rozmawialam z mama, jak byla ze mna w ciazy to jej sie taki stan utrzymywal do konca!!! Zalamka!!!


Zycze wszystkim przyszlym Mama Wesolych Swiat!!!

bywa i tak niestety... kuzynka mojego tż miała mdłości i wymioty całą ciążę i choć to wydaje się niemożliwe to w ciąży zamiast przytyć to schudła 1okg. Nie była pierwszej chudości i to ją tylko chyba uchroniło od leżenia w szpitalu i ciągłego monitorowania stanu jej i dziecka, choć trzy razy się odwodniła i leżała po kilka dni. Dziecko ciągnęło po prostu z niej i wystarczyło, że brała witaminy i ciąża przebiegała poza tymi wymiotami przebiegała super. W listopadzie urodziła synka z wagą 3,600 czyli normalnie tak więc nieraz nie ma tego złego ale zawsze w takich sytuacjach trzeba być pod ściślejszą kontrolą lekarza.

---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ----------

Napisane przez rybkie

Madison, poczytaj sobie tego bloga
http://www.blog.przedporodem.pl/przy...ego-karmienia/ to cie powinno uspokoic a swoja droga glupie baby tak na ciebie najezdzac motylek

i ja sobie poczytałam ciekawe a widzisz ja byłam przekonana, że to moja wina i, że to ja jestem złą matką bo nie umiałam karmić... takie podejście w szpitalach jest do kobiet po porodzie (oczywiście nie twierdzę, że każdym). Ja przez to, że miałam problem z sutkami i karmieniem i tym jak traktowały to położne popadłam w depresję ale na szczęście jak tylko zaczęłam używać nakładek sylikonowych to od razu przeszło u mnie w szpitalu dodatkowo był problem z tym aby mały dostał mleko z butli gdy mi sutki wręcz sikały krwią... ech dużo przez to nerwów zjadłam dlatego uczulam na tym punkcie.

[Zaslona]

Niby dużo czytałam w internecie o porodzie, połogu itp, ale wiele rzeczy mnie zaskoczyło:
- budziłam się w nocy z okropnym skurczem np. łydki, albo jakoś inaczej poruszałam palcem u stopy-bolesny skurcz (wiem, brak magnezu)
- nie wiedziałam, że podczas ciąży można mieć taki wrażliwy nos(swoją drogą mój pierwszy objaw ciąży)
- nie myślałam, że dziecko może mieć 5 razy dziennie czkawkę w moim brzuchu i ze to uczucie będzie mnie irytować,
-miałam trądzik i wogóle zbrzydłam na twarzy (urodziłam córkę)
-po porodzie włosy zaczęły być nijakie, nie chciały się kręcić. Teraz widzę, że mojej córce zaczynają się pięknie kręcić
- podczas porodu położna kazała mi skakać na piłce, że niby ona ma łagodzić skurcze. taaaa, mnie jeszcze bardziej bolało
-nie wiedziałam, że można AŻ tak krwawić po porodzie nie no, najgorsze trzy dni, ale potem krwawiłam przez 5 tygodni
-wiedziałam niby co to nawał pokarmu ale nie zdawałam sobie sprawy, że to rzeczywiście jest NAWAŁ. Uświadomiłam sobie to budząc się dwie doby po porodzie z mokrą koszulką i z cyckami jak donice (mogłyby takie fajne silikony zostać wyglądały jak sztuczne )
-karmienie dziecka: nie dość, że boli sutek, bo dziecko się przyssało, to jak ściągnie ten pierwszy pokarm i idzie pokarm właściwy to musisz trzymać drugiego sutka albo przyłożyć wkładkę, bo inaczej ci tryska z drugiego sutka w każdą stronę. I nie dość, że boli jeden sutek, z drugiego się leje to żeby było fajniej boli brzuch, bo macica się kurczy

[Madison9]

Napisane przez Zaslona

Niby dużo czytałam w internecie o porodzie, połogu itp, ale wiele rzeczy mnie zaskoczyło:
- nie wiedziałam, że podczas ciąży można mieć taki wrażliwy nos(swoją drogą mój pierwszy objaw ciąży)
-miałam trądzik i wogóle zbrzydłam na twarzy (urodziłam córkę)
-po porodzie włosy zaczęły być nijakie, nie chciały się kręcić. Teraz widzę, że mojej córce zaczynają się pięknie kręcić
-nie wiedziałam, że można AŻ tak krwawić po porodzie nie no, najgorsze trzy dni, ale potem krwawiłam przez 5 tygodni
-wiedziałam niby co to nawał pokarmu ale nie zdawałam sobie sprawy, że to rzeczywiście jest NAWAŁ. Uświadomiłam sobie to budząc się dwie doby po porodzie z mokrą koszulką i z cyckami jak donice (mogłyby takie fajne silikony zostać wyglądały jak sztuczne )
-karmienie dziecka: nie dość, że boli sutek, bo dziecko się przyssało, to jak ściągnie ten pierwszy pokarm i idzie pokarm właściwy to musisz trzymać drugiego sutka albo przyłożyć wkładkę, bo inaczej ci tryska z drugiego sutka w każdą stronę. I nie dość, że boli jeden sutek, z drugiego się leje to żeby było fajniej boli brzuch, bo macica się kurczy

Zaslona, ja tez mam bardzo wrazliwy wech!!! Az nie do zniesienia! Wszystkie zapachy z domu wyrzucilam, o perfumach zapomnij, kremy tylko bezzapachowe i nic mi sie nie chce jesc, zero apetytu, a co zjem to i tak lece do lazienki w wiadomym celu. Wyjscie na zakupy jest tragedia - mam worek w torebce na moje zapedy wymiotne i przelatuje przez niektore alejki z husteczka przy nosie. Istny cyrk!
Cera tez mi sie psuje, jakbym znowu byla nastolatka! Czy po ciazy te zmiany na skorze mina? Jak tak to jak szybko?

Zaskoczylas mnie z tym dlugim krwawieniem po porodzie!!! Czy to u kazdej kobiety trwa 5 tygodni? Jak obfite sa to krwawienia i jakie podpaski sie najlepiej sprawdzaja? Po jakim czasie mozna uzywac tamponow?

---------- Dopisano o 06:06 ---------- Poprzedni post napisano o 06:04 ----------

Napisane przez rybkie

Madison, poczytaj sobie tego bloga
http://www.blog.przedporodem.pl/przy...ego-karmienia/ to cie powinno uspokoic a swoja droga glupie baby tak na ciebie najezdzac motylek

Dzieki za link

---------- Dopisano o 06:08 ---------- Poprzedni post napisano o 06:06 ----------

Napisane przez motylek85

kochana, na pewno nic na siłę, jeśli bolą cię i są bardzo wrażliwe to nic nie rób, poczekaj aż trochę się to uspokoi. A wyciąganie no cóż, położne mówiły, żeby łapać sam sutek i tak masować i wyciągać go. W szpitalu dostałam taką jakby strzykawkę ale jakby z obciętą końcówką tzn bez tego dzyndzelka na igłę i z dużym otworem. Miałam ją przykładać do sutka i zasysać. To nic przyjemnego i tak naprawdę użyłam jej kilka razy (uczucie podobne jak przy używaniu laktatora ale tylko i wyłącznie na samym sutku, nie na całej brodawce). Jeśli chodzi o pytanie "jak często" to nie wiem bo ja za późno się o tym dowiedziałam i stąd moje problemy z karmieniem. Mam nadzieję, że ciebie jednak to ominie ale warto skonsultować to z położną.

Czy jak wezme do szpitala te nakladki to myslisz, ze nie bede miala takiego problemu? W sumie karmienie piersia mnie przeraza!

[suzana]

Napisane przez Madison9

Zaslona, ja tez mam bardzo wrazliwy wech!!! Az nie do zniesienia! Wszystkie zapachy z domu wyrzucilam, o perfumach zapomnij, kremy tylko bezzapachowe i nic mi sie nie chce jesc, zero apetytu, a co zjem to i tak lece do lazienki w wiadomym celu. Wyjscie na zakupy jest tragedia - mam worek w torebce na moje zapedy wymiotne i przelatuje przez niektore alejki z husteczka przy nosie. Istny cyrk!
Cera tez mi sie psuje, jakbym znowu byla nastolatka! Czy po ciazy te zmiany na skorze mina? Jak tak to jak szybko?

Zaskoczylas mnie z tym dlugim krwawieniem po porodzie!!! Czy to u kazdej kobiety trwa 5 tygodni? Jak obfite sa to krwawienia i jakie podpaski sie najlepiej sprawdzaja? Po jakim czasie mozna uzywac tamponow?[COLOR="Silver"]

U mnie z zapachami było identycznie, właściwie to wyostrzony węch podpowiedział mi, że jestem w ciąży

Mnie to pięciotygodniowe krwawienie raczej przeraziło niż zaskoczyło. Czy organizm każdej kobiety oczyszcza się tak długo?

Przypomniał mi sie jeszcze jeden objaw. Towarzyszy mi to od około 3 miesiący. Każde przesunięcie się żołądka i jelit skutkuje nieposkromionymi wymiotami. Nie jestem w stanie ich opanować tak jak było to w przypadku wymiotów i mdłości pojawiających sie w pierwszych miesiacach ciązy. Położna powiedziała mi ostatnio, że mogę mieć spory problem podczas porodu. I tak to wygląda, że będąc przy końcówce 26 tygodnia nadal odwiedzam kibelek w wiadomym celu ...

[Madison9]

Napisane przez suzana

Przypomniał mi sie jeszcze jeden objaw. Towarzyszy mi to od około 3 miesiący. Każde przesunięcie się żołądka i jelit skutkuje nieposkromionymi wymiotami. Nie jestem w stanie ich opanować tak jak było to w przypadku wymiotów i mdłości pojawiających sie w pierwszych miesiacach ciązy. Położna powiedziała mi ostatnio, że mogę mieć spory problem podczas porodu. I tak to wygląda, że będąc przy końcówce 26 tygodnia nadal odwiedzam kibelek w wiadomym celu ...

O tym to jeszcze nie slyszalam!!! Jak czesto masz te wymioty???
Ja juz teraz jestem na skraju wytrzymalosci fizycznej przez te mdlosci i wymioty i tak po cichutku marzylam sobie, ze moze za kilka tygodni to minie (jestem w 9tym tc)

[rybkie]

Nie u wszystkich jest tak dlugo Madison, mi minelo po 12 tygodniu jak reka odjal teraz wrocilo pod koniec ciazy, 7 dni zostalo........

[suzana]

Napisane przez Madison9

O tym to jeszcze nie slyszalam!!! Jak czesto masz te wymioty???
Ja juz teraz jestem na skraju wytrzymalosci fizycznej przez te mdlosci i wymioty i tak po cichutku marzylam sobie, ze moze za kilka tygodni to minie (jestem w 9tym tc)

Częstotliwość jest bardzo różna - raz na tydzień, raz na dwa, a zdarza się też kilka razy w tygodniu. Kiedy myślę, że już będę miała spokój to zawsze mam tę niemiłą niespodziankę... Przestałam nawet liczyć na to, że wymioty odejdą w niepamięć. Czasem wydaje mi się, że to wynik przesuwania się treści pokarmowych w jelitach

Ile ja wstydu się już przez to najadłam

[tootsie]

Napisane przez Zaslona

Niby dużo czytałam w internecie o porodzie, połogu itp, ale wiele rzeczy mnie zaskoczyło:
- budziłam się w nocy z okropnym skurczem np. łydki, albo jakoś inaczej poruszałam palcem u stopy-bolesny skurcz (wiem, brak magnezu)
- nie wiedziałam, że podczas ciąży można mieć taki wrażliwy nos(swoją drogą mój pierwszy objaw ciąży)
- nie myślałam, że dziecko może mieć 5 razy dziennie czkawkę w moim brzuchu i ze to uczucie będzie mnie irytować,
-miałam trądzik i wogóle zbrzydłam na twarzy (urodziłam córkę)
-po porodzie włosy zaczęły być nijakie, nie chciały się kręcić. Teraz widzę, że mojej córce zaczynają się pięknie kręcić
- podczas porodu położna kazała mi skakać na piłce, że niby ona ma łagodzić skurcze. taaaa, mnie jeszcze bardziej bolało
-nie wiedziałam, że można AŻ tak krwawić po porodzie nie no, najgorsze trzy dni, ale potem krwawiłam przez 5 tygodni
-wiedziałam niby co to nawał pokarmu ale nie zdawałam sobie sprawy, że to rzeczywiście jest NAWAŁ. Uświadomiłam sobie to budząc się dwie doby po porodzie z mokrą koszulką i z cyckami jak donice (mogłyby takie fajne silikony zostać wyglądały jak sztuczne )
-karmienie dziecka: nie dość, że boli sutek, bo dziecko się przyssało, to jak ściągnie ten pierwszy pokarm i idzie pokarm właściwy to musisz trzymać drugiego sutka albo przyłożyć wkładkę, bo inaczej ci tryska z drugiego sutka w każdą stronę. I nie dość, że boli jeden sutek, z drugiego się leje to żeby było fajniej boli brzuch, bo macica się kurczy

Aż strach myśleć, co to będzie po porodzie

[motylek85]

Napisane przez Madison9

Zaslona, ja tez mam bardzo wrazliwy wech!!! Az nie do zniesienia! Wszystkie zapachy z domu wyrzucilam, o perfumach zapomnij, kremy tylko bezzapachowe i nic mi sie nie chce jesc, zero apetytu, a co zjem to i tak lece do lazienki w wiadomym celu. Wyjscie na zakupy jest tragedia - mam worek w torebce na moje zapedy wymiotne i przelatuje przez niektore alejki z husteczka przy nosie. Istny cyrk!
Cera tez mi sie psuje, jakbym znowu byla nastolatka! Czy po ciazy te zmiany na skorze mina? Jak tak to jak szybko?

Zaskoczylas mnie z tym dlugim krwawieniem po porodzie!!! Czy to u kazdej kobiety trwa 5 tygodni? Jak obfite sa to krwawienia i jakie podpaski sie najlepiej sprawdzaja? Po jakim czasie mozna uzywac tamponow?

---------- Dopisano o 06:06 ---------- Poprzedni post napisano o 06:04 ----------



Dzieki za link

---------- Dopisano o 06:08 ---------- Poprzedni post napisano o 06:06 ----------



Czy jak wezme do szpitala te nakladki to myslisz, ze nie bede miala takiego problemu? W sumie karmienie piersia mnie przeraza!

nie zaszkodzi mieć, a nie wiadomo czy dziecko zaakceptuje te nakładki i najpierw staraj się karmić samą piersią a dopiero jak nie dasz rady to możesz je wypróbować zresztą masz jeszcze czas o tym myśleć i nie bój się karmienia bo to niektórym przychodzi z łatwością już od pierwszych chwil i może ty będziesz tą szczęściarą a nawet jeśli na początku będą problemy to jak się już oboje wprawicie to będzie to dla was sama przyjemność

co do krwawienia to ja miałam cc i krwawiłam dużo mniej intensywnie zaraz po porodzie niż dziewczyny po porodzie sn ale też krwawienie trwało prawie 6 tygodni z tym, że to było raczej plamienie i wystarczały zwykłe podpaski. Zaraz po porodzie używałam seni lady i polecam bo są super i mają taki anatomiczny kształt i są większe niż te największe ze zwykłych (zamotałam może trochę bo te seni lady to fachowo się nazywają wkładki urologiczne).

[agnyska81]

Napisane przez Madison9

Agnyska, do ktorego tygodnia utrzymywaly Ci sie mdlosci?
Ja jestem w 8 tc i od trzech tygodni czuje sie fatalnie - mam calodzienne mdlosci i wymiotuje caly dzien! Nie mam apetytu i juz normalnie boje sie jesc, bo zaraz po lece do lazienki. Codziennie czuje sie tak, jak kiedys po zatruciu pokarmowym! Masakra!
Do tego mam 0 energii! Budze sie rano nieprzytomna, o 11 jestem gotowa wracac do lozka! Nie mam na nic sily ani ochoty! Czy to przejdzie?

Spokojnie, przejdzie na pewno Ospałość minęła mi po I trymestrze, mdłości miałam dość długo, gdzieś do połowy ciąży. Za to wymioty tylko raz.

[SzmaragdowyKotek]

Na oddziale dostaje się takie wieeelkie podpaski - jak pieluchy. Można je normalnie kupić w hurtowniach dziecięcych - robi je bella, nazywają się chyba mama. Kiedyś były to po prostu takie jednorazowe pieluchy dla dzieci wyglądające jak wielkie podpaski, teraz włąsnie przemianowali je na takie wkłady pooporodowe bo kupowały je kobiety na poród. Takie obfite krwawienie miałam przez mniej więcej tydzień - dwa - potem wystarczyły mi zwykłe podpaski - najpierw night i maxi, potem zwykłe. Ja krwawiłam tak coś w okolicach miesiąca, potem poplamianie - całość krwawej łaźni- ok. 6 tygodni szczerze mówiąc, spodziewałam się, że będzie znacznie gorzej, jak mi dziewczyny opowiadały u mnie najpierw było mocno przez kilka dni, a potem jak mocniejszy okres, potem coraz słabiej. Tamponów nie wolno używać w czasie połogu.Ale to naprawdę nie jest tak, że przez miesiąc leci jak z wiadra No i na pewno nie wolno w tym czasie (tak jak i przed porodem) jeść czosnku i aspiryny (aspiryny oczywiście nie w ciąży), bo rozrzedzają krew - co jest ogólnie bardzo korzystne, ale w czasie porodu i potem można się wykrwawić, więc nie wolno.

[motylek85]

u nas w szpitalu to po porodzie podkładają kobiecie takie wielkie poskładane kawałki ligniny a później trzeba na swoich podkładach (podpaskach) ale właśnie co szpital to inaczej. Najlepiej się dowiedzieć. Mi położna proponowała przed porodem wycieczkę na porodówkę i sale poporodowe żeby zobaczyć wcześniej co mnie czeka i wtedy można się wszystkiego dowiedzieć z tym, że ja nie skorzystałam i dużo rzeczy nie wiedziałam.

[SzmaragdowyKotek]

Polecam nakupić dużo tej belli - na początku schodzi paczka dziennie - one są pakowane po 10szt. Generalnie, jeżeli chcemy się czuć świeżo, to i tak trzeba je często zmieniać, nawet jak po paru dniach nie nasiąkają całkowicie. Ja kupiłam sporo na zapas - chyba z 10 paczek miałam (one nie są drogie), potem przeszłam na podpaski.

[polonistka]

Mnie przede wszystkim zaskoczyła senność w 1 trymestrze - byłam w stanie zasnąć zawsze i w każdej pozycji, niezależnie od tego, jak wielki hałas był wokół.
Nie wymiotowałam ani razu, ale mdłości miewałam. No ale to nic zaskakującego.
Aaa no ale zaskoczyło mnie, że tak obrastam Wspominano mi wcześniej, że może mi się poprawić stan włosów - i faktycznie są ładniejsze - ale że będę miała więcej włosów wszędzie??? Grrr... cały brzuch mam pokryty drobnymi włoskami, nigdy tak nie miałam!

No i na razie dziwi mnie też to, ze bardzo powoli tyję - jk dotąd niecałe 2 kg, a zaczęłam 21. tydzień. No ale zobaczymy, co będzie dalej.

[Zaslona]

madison9-co do cery to ja zawsze miałam problemy, nie jakieś tam wielkie ale np. przed okresem mnie zawsze wysypywało, ale tak to dało się przeżyć. Ponoć mówią, że po porodzie i ciąży cera staje się ładna i wogóle. U mnie się nie sprawdziło, cerę mam taką jak przed ciążą (wiem przynajmniej kiedy okres dostanę ). Ale generalnie w ciąży mi się tego dużo zrobiło. Cóż córa mi odebrała wtedy urodę
Krwawienie-najgorsze 3-5 dni, wtedy takie duże podpaski, bodajże bella mama chyba (dobrze jest sobie kupić majtki siateczkowe ze 4 szt) kupowałam je w aptece. Ja przez te 5 tygodni w sumie to cały czas jechałam na podpaskach, bo wkładka to było mało. Ale wydaję mi się, że ja poprostu byłam niedokładnie wyczyszczona, bo to niemożliwe tak długo krwawić...
suzana nie każdej kobiecie organizm się tak długo oczyszcza. To chyba sprawa indywidualna. Oby Ci się poszczęściło i żebyś krótko krwawiła
madison-co do nakładek, to ja sobie je kupiłam jak byłam w szpitalu, bo Młoda masakrycznie gryzła i bolały mnie sutki i w sumie przez pierwsze dwa dni ich używałam, potem przestałam, bo Młodej ciężko się było przyssać, więc jak widziałam jej trud to wolałam sama cierpieć niż żeby ona się męczyła. Z tym, że ja miałam sterczące sutki i położna powiedziała, żebym próbowała bez bo dziecko nie powinno mieć żadnego problemu z przyssaniem się. Z kolei koleżanka leżąca obok miała wklęsłe sutki i jej lepiej było karmić przez te nakładki.
polonistkaja też powoli tyłam, ale z dzieckiem było wszystko ok, dopiero gdzieś po 30 tc ruszyłam i w sumie przytyłam 12 kg przez całą ciążę. Jak z dzieckiem jest ok, Ty się odbrze czujesz to nie masz się co martwić wagą, później będziesz miała mniej do zrzucania

[201607291951]

Napisane przez polonistka

Mnie przede wszystkim zaskoczyła senność w 1 trymestrze - byłam w stanie zasnąć zawsze i w każdej pozycji, niezależnie od

o tak ! pamiętam , że szlam ok 20-21 spać i spalam do 12 i jeszcze w ciagu dnia drzemka ogólnie byłam mocno osłabiona kilka kroków a jak musiałam usiąść odsapnąć i powstrzymywać się od wymiotów


węch też miałam baaardzo wyostrzony , nie używałam perfum podczas całej ciąży bo po prostu mnie mdliło
raz na czas psikałam sie jakimś świerzakiem ( ja kochająca mocne wręcz mdlące słodziaki )

[polonistka]

Napisane przez Zaslona

polonistkaja też powoli tyłam, ale z dzieckiem było wszystko ok, dopiero gdzieś po 30 tc ruszyłam i w sumie przytyłam 12 kg przez całą ciążę. Jak z dzieckiem jest ok, Ty się odbrze czujesz to nie masz się co martwić wagą, później będziesz miała mniej do zrzucania

No mam nadzieję, że i u mnie będzie podobnie Niby mogłabym przytyć ciut więcej, bo ciążę zaczynałam na granicy niedowagi, ale czuję się świetnie, maleństwo też się dobrze rozwija (i buszuje we mnie aż miło), więc się nie martwię.

[rinco]

Napisane przez polonistka

No i na razie dziwi mnie też to, ze bardzo powoli tyję - jk dotąd niecałe 2 kg, a zaczęłam 21. tydzień. No ale zobaczymy, co będzie dalej.

Napisane przez Zaslona

polonistkaja też powoli tyłam, ale z dzieckiem było wszystko ok, dopiero gdzieś po 30 tc ruszyłam i w sumie przytyłam 12 kg przez całą ciążę. Jak z dzieckiem jest ok, Ty się odbrze czujesz to nie masz się co martwić wagą, później będziesz miała mniej do zrzucania

Ja też niecałe 2kg na plusie jak na razie, a mam już 19 tydzień. Co prawda nie miałam wcześniej żadnej niedowagi, raczej normalnie ważyłam, ale spodziewałam się, że więcej przybiorę

[emigra]

Napisane przez rinco

Ja też niecałe 2kg na plusie jak na razie, a mam już 19 tydzień. Co prawda nie miałam wcześniej żadnej niedowagi, raczej normalnie ważyłam, ale spodziewałam się, że więcej przybiorę

A w 19 tc mialam zaledwie 3 kg na plus i to przy jedzeniu wszystkiego i w kazdych ilosciach ....

dzis, w 30 tygodniu mam na plusie 17 kg, mimo ograniczania sie.

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez emigra

A w 19 tc mialam zaledwie 3 kg na plus i to przy jedzeniu wszystkiego i w kazdych ilosciach ....

dzis, w 30 tygodniu mam na plusie 17 kg, mimo ograniczania sie.

ja rownomiernie tylam 1kg na miesiac teraz w 28 tyg skoczyla mi waga o 3kg czyli lacznie 9kg od poczatku a do marca jeszcze troche czasu

[Madison9]

Dziewczyny, a jak u Was z rosnieciem wlosow?
Mi wlosy na nogach rosna niemilosiernie szybko! Przed ciaza chodzilam na wosk nog co 7-8 tygodni, a teraz co 3 by sie przydalo!
Zawsze mialam slabo owlosione nogi a teraz rosna mi wlosy jak u faceta! :haha ha:
Szkoda, ze no glowie nie widze poprawy...

[emigra]

Napisane przez Madison9

Dziewczyny, a jak u Was z rosnieciem wlosow?
Mi wlosy na nogach rosna niemilosiernie szybko! Przed ciaza chodzilam na wosk nog co 7-8 tygodni, a teraz co 3 by sie przydalo!
Zawsze mialam slabo owlosione nogi a teraz rosna mi wlosy jak u faceta! :haha ha:
Szkoda, ze no glowie nie widze poprawy...

Na poczatku ciazy rosly bardzo szybko (oczywiscie nie na glowie ) ale pozniej przestaly i teraz rosna juz wolniej, no i musze przyznac ze no na nogach jest ich mniej

[rinco]

To u mnie na odwrót - przed ciążą na nogach miałam sporo, a teraz się jakoś przerzedziły i rosną tak wolno jakby im się nie chciało Za to na głowie przed ciążą okropnie wypadały i były mocno przerzedzone, a od początku ciąży wypadanie jak ręką odjął, w dodatku rośnie mi bardzo dużo młodych i już widzę, że mi się zagęściły (mam krótką fryzurę to szybko to widać)

[blueberry88]

Hej
Nasunęło mi się kilka rzeczy, które może już wiecie - ale może komuś się przydadzą.
Przed porodem dobrze jest się ogolić w okolicach intymnych (choć same i tak zapewne nie sięgniemy), bo inaczej zrobi to położna. Nie warto rezygnować z lewatywy, ponieważ faktycznie można podczas porodu zrobić kupę i to na odległość... Nie warto rezygnować z małego nacięcia - kobiety to robią, a potem mają porozrywane ciało - doświadczona położna zrobi jak najmniejsze nacięcie, żeby potem kobieta doszła do siebie w całości.
Po porodzie jest się bardzo głodnym, więc mąż mógłby postarać się o porządne jedzenie wielkości kebaba

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------

Aha, no i waga. Musimy jeść - to pewne, ale faktycznie z głową. Zdarza się, że kobieta podczas ciąży przytyje 40kg!!! Dziecko urodzi się 3,6 plus łożysko. W sumie po ciąży zrzuca się bez problemu te 10kg, a co z resztą?

[karolca]

Napisane przez blueberry88

Aha, no i waga. Musimy jeść - to pewne, ale faktycznie z głową. Zdarza się, że kobieta podczas ciąży przytyje 40kg!!! Dziecko urodzi się 3,6 plus łożysko. W sumie po ciąży zrzuca się bez problemu te 10kg, a co z resztą?

Powiedz to mojej mamie
Gdy była mna w ciązy, jadła normalnie. Przytyła 50 kg. Ja urodziłam się ok. 2,5 kg w terminie. Po miesiącu wróciła do swojej wagi. Bez rozstępów, bez cellulitu.