Łóżkowe "wpadki" - Strona 93 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-07-27, 21:40   #2761
Panna Wizażanka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 93
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Z wpadek zasłyszanych: historia mojej koleżanki

Koleżanka i jej TŻ postanowili nieco urozmaicić swoje życie erotyczne i pobawić się w odgrywanie ról. TŻ miał być napalonym brutalem, a jej zadaniem było udawanie, że nie ma nawet najmniejszej ochoty na igraszki. Najpierw on ją gonił po całym mieszkaniu, a ona uciekała i chowała się w różnych miejscach, potem wreszcie ją "dopadł" i zaczęli się szamotać. W trakcie "walki" temperatura sięgnęła zenitu, a kiedy pożądanie stało się już nie do zniesienia, on rzucił ją na łóżko, aby tam dać upust namiętności.

I wszystko byłoby pięknie, tylko że łóżko w tym momencie się zarwało, a właściwie to wręcz złamało na dwie części
Panna Wizażanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-28, 00:47   #2762
1985SiWA
Zakorzenienie
 
Avatar 1985SiWA
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 212
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Ale sie usmiałam, fajniutki ten wątek zaczne tu zaglądać
__________________
02.09.2015 dr. L.P Ostrava, Czechy - Żelki! już są
395 ml Sebbin Clasic, Textured Okrągłe Wysoki Profil + korekcja powiek górnych
1985SiWA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-28, 01:23   #2763
ewelline
Zadomowienie
 
Avatar ewelline
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Na końcu świata
Wiadomości: 1 530
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Cytat:
Napisane przez Panna Wizażanka Pokaż wiadomość
Z wpadek zasłyszanych: historia mojej koleżanki

Koleżanka i jej TŻ postanowili nieco urozmaicić swoje życie erotyczne i pobawić się w odgrywanie ról. TŻ miał być napalonym brutalem, a jej zadaniem było udawanie, że nie ma nawet najmniejszej ochoty na igraszki. Najpierw on ją gonił po całym mieszkaniu, a ona uciekała i chowała się w różnych miejscach, potem wreszcie ją "dopadł" i zaczęli się szamotać. W trakcie "walki" temperatura sięgnęła zenitu, a kiedy pożądanie stało się już nie do zniesienia, on rzucił ją na łóżko, aby tam dać upust namiętności.

I wszystko byłoby pięknie, tylko że łóżko w tym momencie się zarwało, a właściwie to wręcz złamało na dwie części
jakies stare i slabe te lozko by musialo byc
ewelline jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-28, 09:49   #2764
Asienka187
Zakorzenienie
 
Avatar Asienka187
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Cytat:
Napisane przez ewelline Pokaż wiadomość
jakies stare i slabe te lozko by musialo byc
Niekoniecznie stare, moj Tż niecały rok temu kupił nowy tapczan, a że był w wojsku użytkujemy go dopiero pół roku i juz się zarwał. Wyszła na środku jakas decha pod obiciem i jedna strona ta bardziej użytkowana jest niżej od drugiuej.
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru."
Hume G.B.
Asienka187 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-28, 21:18   #2765
Panna Wizażanka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 93
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Cytat:
Napisane przez ewelline Pokaż wiadomość
jakies stare i slabe te lozko by musialo byc
I właśnie takie było, tylko że nikt nie spodziewał się katastrofy A już na pewno w tamtym momencie było to nieoczekiwane zepsucie atmosfery
Panna Wizażanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-30, 11:16   #2766
viedzminka
Przyczajenie
 
Avatar viedzminka
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 22
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Kurde, posikałam się ze śmiechu, czytając ten wątek.

To tez dodam od siebie pewną historię.

1. Pobliski sad, lato, ciepło, my na kocyku, opalamy się, cisza jak makiem zasiał, nigdzie żywego ducha - no to w tak pieknych okolicznościach przyrody......., grzechem byłoby tego nie wykorzystać. Rozebralismy się, ja wskoczyłam na mojego chłopaka, bara bara, aż tu nagle, widzę idzi ktoś. No to przyczailismy się i przeczekaliśmy i daleej jaazda. Za chwile znów ktoś idzie. No mówię, wam, ruch się zrobił jak na marszałkowskiej, rodzice z dziecmi, starsi panowie z laskami i psami..... Jak się nietrudno domyśleć już potem wcale nie mieliśmy ochoty na zabawę w plenerze. Ja mam traumę do tej pory

2. Po jakiejś małej imprezce w pubie, poszłam spać do mojego ówczesnego chłopaka. rodzice spali za ścianą, więc musieliśmy być cicho.No i zaczynamy miziu miziu, ja nagle przypominam sobie sobie, że przecież mam okres, no ale to ostatni dzień, więc prawie nic już nie leci - no to jazda!. No i jesteśmy w trakcie, nagle szybka zmiana pozycji, potem następna, ani się obejrzeliśmy a byliśmy w kałuży krwi. Ja w szoku, no bo skąd niby tyle tej krwi. Okazało się, że to mój były musiał się skaleczyć, czy może ja go niechcący skaleczyłam. W rezultacie prześcieradło i kołdra zakrwawione, trzeba było jeszcze zmywać z podłogi, bo naprawdę, lało się jak z kaczej dupy. Jeszcze w nocy cichaczem dom lazienki myć się. Koszmar! Myślałam, że umrę ze wstydu, no bo jak niedoszła teściowa zobaczy rano tą pościel :/ Już nie pamiętam jaką ściemę póścił mój były, ale teściowa była wyrozumiała

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

p.s. oczywiście "puścił" a nie "póścił" - literówka
viedzminka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-30, 12:15   #2767
ewelline
Zadomowienie
 
Avatar ewelline
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Na końcu świata
Wiadomości: 1 530
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

ewelline jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-07-31, 02:13   #2768
syyluusiiaa
Rozeznanie
 
Avatar syyluusiiaa
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 831
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Cytat:
Napisane przez viedzminka Pokaż wiadomość
Kurde, posikałam się ze śmiechu, czytając ten wątek.

To tez dodam od siebie pewną historię.

1. Pobliski sad, lato, ciepło, my na kocyku, opalamy się, cisza jak makiem zasiał, nigdzie żywego ducha - no to w tak pieknych okolicznościach przyrody......., grzechem byłoby tego nie wykorzystać. Rozebralismy się, ja wskoczyłam na mojego chłopaka, bara bara, aż tu nagle, widzę idzi ktoś. No to przyczailismy się i przeczekaliśmy i daleej jaazda. Za chwile znów ktoś idzie. No mówię, wam, ruch się zrobił jak na marszałkowskiej, rodzice z dziecmi, starsi panowie z laskami i psami..... Jak się nietrudno domyśleć już potem wcale nie mieliśmy ochoty na zabawę w plenerze. Ja mam traumę do tej pory

2. Po jakiejś małej imprezce w pubie, poszłam spać do mojego ówczesnego chłopaka. rodzice spali za ścianą, więc musieliśmy być cicho.No i zaczynamy miziu miziu, ja nagle przypominam sobie sobie, że przecież mam okres, no ale to ostatni dzień, więc prawie nic już nie leci - no to jazda!. No i jesteśmy w trakcie, nagle szybka zmiana pozycji, potem następna, ani się obejrzeliśmy a byliśmy w kałuży krwi. Ja w szoku, no bo skąd niby tyle tej krwi. Okazało się, że to mój były musiał się skaleczyć, czy może ja go niechcący skaleczyłam. W rezultacie prześcieradło i kołdra zakrwawione, trzeba było jeszcze zmywać z podłogi, bo naprawdę, lało się jak z kaczej dupy. Jeszcze w nocy cichaczem dom lazienki myć się. Koszmar! Myślałam, że umrę ze wstydu, no bo jak niedoszła teściowa zobaczy rano tą pościel :/ Już nie pamiętam jaką ściemę póścił mój były, ale teściowa była wyrozumiała

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

p.s. oczywiście "puścił" a nie "póścił" - literówka



ooooo kuurczeee!!!
co do okresu to mialam juz nauczke nie wiem czemu ale jak mam okres <koncowe dnii> to strasznie ale to strasznie mam ochote na sex i to taki wyuzdany no i kiedys lezelismy u brata w pokoju <a ze on nigdy lozka nie scieli > to lezelismy na bialej kołdrze i ogladalismy film, zaczely sie igraszki <oczywiscie to ja zaczelam kusic TŻ> no i zaczelismy sie tak ostro kochac ze w pewnym momencie mosielismy przestac bo bylo tak mokro i slisko ze nie wiem, patrzymy a tu mega wielka plama na koldrze a w dodatku przeszkol to z poszewki na koldre masakra w pospiechu zmienialam mu posciel cala
__________________



KCŁ

Na ZAWSZE Tylko Ty







2 wrzesień 2009 - ZDAŁAM prawo jazdy






Ciche szczęście w zakątku, obok galopującej wieczności...
syyluusiiaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-31, 02:44   #2769
Jeanne90
Zakorzenienie
 
Avatar Jeanne90
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 842
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Cytat:
Napisane przez viedzminka Pokaż wiadomość
2. Po jakiejś małej imprezce w pubie, poszłam spać do mojego ówczesnego chłopaka. rodzice spali za ścianą, więc musieliśmy być cicho.No i zaczynamy miziu miziu, ja nagle przypominam sobie sobie, że przecież mam okres, no ale to ostatni dzień, więc prawie nic już nie leci - no to jazda!. No i jesteśmy w trakcie, nagle szybka zmiana pozycji, potem następna, ani się obejrzeliśmy a byliśmy w kałuży krwi. Ja w szoku, no bo skąd niby tyle tej krwi. Okazało się, że to mój były musiał się skaleczyć, czy może ja go niechcący skaleczyłam. W rezultacie prześcieradło i kołdra zakrwawione, trzeba było jeszcze zmywać z podłogi, bo naprawdę, lało się jak z kaczej dupy. Jeszcze w nocy cichaczem dom lazienki myć się. Koszmar! Myślałam, że umrę ze wstydu, no bo jak niedoszła teściowa zobaczy rano tą pościel :/ Już nie pamiętam jaką ściemę póścił mój były, ale teściowa była wyrozumiała
Może wmówił jej, że Cię wtedy rozdziewiczał...
__________________
Jeanne90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-31, 09:29   #2770
viedzminka
Przyczajenie
 
Avatar viedzminka
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 22
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Cytat:
Napisane przez Jeanne90 Pokaż wiadomość
Może wmówił jej, że Cię wtedy rozdziewiczał...
Hehe, no po 4 latach wspólnego spotykania raczej by w to nie uwierzyła.
Akurat, dobrze trafiłam, bo moi niedoszli teściowie byli dosyć nowocześni, jeśli chodzi o te sprawy. Pamiętam jak nie raz teściu mówił: "Dobra, matka, zostawmy dzieciaków w spokoju, niech popracują nad wnukami"

No, ale początki nie były łatwe. Chodzi mi tu o teściową. Jak zaczęliśmy się spotykać, to wchdziła do pokoju regularnie co jakieś 10 min, to przynosząc uprasowane ubranie synkowi, to sprawdzić czy kwiatki podlane, albo może czy kot się nie zesrał bo coś tak dziwnie śmierdzi No, ale po latach musze przyznać, że pomysłowa była

Pamietam jak kiedyś leżymy sobie sobie pod kołdrą, tak jak nas matka natura stworzyła, a tu nagle wchodzi teściowa, siada na łózku i zaczyna opowiadac jakąś "powalającą " historię o dupie marynie. My w szoku, kołdra po uszy, nawet głupi by sie domyslił że sytuacja patowa, a ta nic, nawija dalej, jak gdyby nigdy nic. Ja jednym uchem słucham, w międzyczasie próbuje noga niezauważalnie wciągnąć pod kołdrę majtki, które leżą na wierzchu.... Trwało to chyba z 15 min, za nim syn jej nie uświadomił, że to chyba nie najlepsza pora na takie rozmowy

Ktos mógłby pomysleć, że głupiua jakaś czy co, w najgorszym przypadku - ślepa. Ale nie ona. Myslę, że dobrze wiedziała, co robi
Taaak, cwana była, lubiła bawić się naszym kosztem

Tak nawiasem mówiąc, miałam z nią parę zgrzytów, ale bardzo miło ja wspominam, wiem, że ona mnie też, nie to co obecna moja teściowa - horror. :/
viedzminka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-31, 11:41   #2771
syyluusiiaa
Rozeznanie
 
Avatar syyluusiiaa
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 831
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Cytat:
Napisane przez viedzminka Pokaż wiadomość
Hehe, no po 4 latach wspólnego spotykania raczej by w to nie uwierzyła.
Akurat, dobrze trafiłam, bo moi niedoszli teściowie byli dosyć nowocześni, jeśli chodzi o te sprawy. Pamiętam jak nie raz teściu mówił: "Dobra, matka, zostawmy dzieciaków w spokoju, niech popracują nad wnukami"

No, ale początki nie były łatwe. Chodzi mi tu o teściową. Jak zaczęliśmy się spotykać, to wchdziła do pokoju regularnie co jakieś 10 min, to przynosząc uprasowane ubranie synkowi, to sprawdzić czy kwiatki podlane, albo może czy kot się nie zesrał bo coś tak dziwnie śmierdzi No, ale po latach musze przyznać, że pomysłowa była

Pamietam jak kiedyś leżymy sobie sobie pod kołdrą, tak jak nas matka natura stworzyła, a tu nagle wchodzi teściowa, siada na łózku i zaczyna opowiadac jakąś "powalającą " historię o dupie marynie. My w szoku, kołdra po uszy, nawet głupi by sie domyslił że sytuacja patowa, a ta nic, nawija dalej, jak gdyby nigdy nic. Ja jednym uchem słucham, w międzyczasie próbuje noga niezauważalnie wciągnąć pod kołdrę majtki, które leżą na wierzchu.... Trwało to chyba z 15 min, za nim syn jej nie uświadomił, że to chyba nie najlepsza pora na takie rozmowy

Ktos mógłby pomysleć, że głupiua jakaś czy co, w najgorszym przypadku - ślepa. Ale nie ona. Myslę, że dobrze wiedziała, co robi
Taaak, cwana była, lubiła bawić się naszym kosztem

Tak nawiasem mówiąc, miałam z nią parę zgrzytów, ale bardzo miło ja wspominam, wiem, że ona mnie też, nie to co obecna moja teściowa - horror. :/


co do tescoiwych to tez mam zdanie moja aktualna tescoiwka boi sie zostac babcia bo gada ze jest za mloda <ma 46 lat> no i raz zostalam z moim TŻ sami u niej w domu pozamyklaismy sie na wszytskie zamki i ruszylismy do akcji gdy juz skaczylismy szybko sprzatalismy zeby nie zostalo jakis dowodow zbrodni a ona po jakims czasie przychodzi i gada z tekstem "co gdziliscie sie, ja nie chcem jeszcze babka zostac" mi sie tak glupio zrobilo ze najlepiej bym z tamtad wyszla...
__________________



KCŁ

Na ZAWSZE Tylko Ty







2 wrzesień 2009 - ZDAŁAM prawo jazdy






Ciche szczęście w zakątku, obok galopującej wieczności...
syyluusiiaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-07-31, 15:03   #2772
viedzminka
Przyczajenie
 
Avatar viedzminka
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 22
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Cytat:
Napisane przez syyluusiiaa Pokaż wiadomość
co do tescoiwych to tez mam zdanie moja aktualna tescoiwka boi sie zostac babcia bo gada ze jest za mloda <ma 46 lat> no i raz zostalam z moim TŻ sami u niej w domu pozamyklaismy sie na wszytskie zamki i ruszylismy do akcji gdy juz skaczylismy szybko sprzatalismy zeby nie zostalo jakis dowodow zbrodni a ona po jakims czasie przychodzi i gada z tekstem "co gdziliscie sie, ja nie chcem jeszcze babka zostac" mi sie tak glupio zrobilo ze najlepiej bym z tamtad wyszla...

No tak, trzeba jej było powiedzieć, że taka młoda to ona nie jest, i najwyższy czas, potem z kim będziecie dzieci zostawiać, z babcią staruszką co ledwo łazi i na wszystko się skarży?? Niech będzie z niej chociaż jakiś pożytek!
viedzminka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-31, 15:47   #2773
syyluusiiaa
Rozeznanie
 
Avatar syyluusiiaa
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 831
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Cytat:
Napisane przez viedzminka Pokaż wiadomość
No tak, trzeba jej było powiedzieć, że taka młoda to ona nie jest, i najwyższy czas, potem z kim będziecie dzieci zostawiać, z babcią staruszką co ledwo łazi i na wszystko się skarży?? Niech będzie z niej chociaż jakiś pożytek!


dokladnie
a twoja tez jest taka straszna??
__________________



KCŁ

Na ZAWSZE Tylko Ty







2 wrzesień 2009 - ZDAŁAM prawo jazdy






Ciche szczęście w zakątku, obok galopującej wieczności...
syyluusiiaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-02, 10:53   #2774
travirra
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 337
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Uwielbiam ten wątek
__________________
Paulina + Tomuś
travirra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-02, 11:39   #2775
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 146
GG do golgie
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Cytat:
Napisane przez viedzminka Pokaż wiadomość
No tak, trzeba jej było powiedzieć, że taka młoda to ona nie jest, i najwyższy czas, potem z kim będziecie dzieci zostawiać, z babcią staruszką co ledwo łazi i na wszystko się skarży?? Niech będzie z niej chociaż jakiś pożytek!
pozwolę sobie zauważyć, że wiek 40+ to jeszcze bardzo młody wiek jak na bycie babcią
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-02, 19:26   #2776
Orlica
Zakorzenienie
 
Avatar Orlica
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 20 817
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Pisałyście tutaj ostatnio jak to boli jak się trafi "nie w ta dziura". Całym sercem się pod tym dziś podpisuję

Byłam w ogóle ostatnio z TŻem na wakacjach pod namiotem razem z teściami i pewnego wieczora oni gdzieś wyszli, a my zostaliśmy sami. Skorzystaliśmy przez chwilę z okazji, a potem sobie uświadomiliśmy, że na tym campingu nawet najmniejszy szept niósł się echem, więc moje pojękiwania i ogólnie reszta dźwięków też...
Orlica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-02, 21:44   #2777
1264cfbd25b40f51a2184bab410ce1a999cc0a39_625ded7235d3c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 580
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Cytat:
Napisane przez Orlica Pokaż wiadomość
Pisałyście tutaj ostatnio jak to boli jak się trafi "nie w ta dziura". Całym sercem się pod tym dziś podpisuję

Byłam w ogóle ostatnio z TŻem na wakacjach pod namiotem razem z teściami i pewnego wieczora oni gdzieś wyszli, a my zostaliśmy sami. Skorzystaliśmy przez chwilę z okazji, a potem sobie uświadomiliśmy, że na tym campingu nawet najmniejszy szept niósł się echem, więc moje pojękiwania i ogólnie reszta dźwięków też...
przypomnilas mi... rok temu z tż i kolega u Tż cioci pilnujemy jej domu .ona na weekend wyjechala
kumpel na gorze my na dole... w lazience zamknieci.. rzecz sie dzieje i to ostro... jeki byly dosc glosne... chyba jednak kumpel to slyszal...
1264cfbd25b40f51a2184bab410ce1a999cc0a39_625ded7235d3c jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-02, 23:23   #2778
Monial88
Raczkowanie
 
Avatar Monial88
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Ostrowiec
Wiadomości: 227
GG do Monial88
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Na poczatek musze powiedziec ze watek jest swietny, nie raz czytam i tak jakos od razu wesolo sie czlowiekowi robi.

W sumie jakos u mnie nie bylo nigdy jakichs hardcorowych akcji... jest tylko pare sytuacji z ktorych sie z TZ smiejemy...
Otoz raz akcja u mnie w przedopokoju na takiej jakby szafeczce.... fajnie milo i przyjemnie, a tu moj pies przychodzi z kuchni i gapi sie i gapi sie i gapi ...
Innym razem, pojechalam do TZ na noc, no i tak jakos wyszlo ze raz, po jakims czasie drugi raz, po jakims czasie trzeci raz... nastepnego dnia zakwasy jak nie wiem w tylku, wrocilam do domu, mama mowi w kuchni, siadaj pogadamy... a ja "eee, postoje" tak mnie bolalo wszystko.
Innym razem kochamy sie, dochodze juz ... i sie zakrztusilam ... no i smial sie ze mnie niedobry... ze chyba tak dobrze mi bylo sie ze zakrztusilam. No tak.
Albo, jestem u TZ, on mieszka na wsi, i w domku po babci, a tak jakies 100 metrow dalej domek rodzicow. Samochod stoi kolo niego, siedzimy sobie, noi sie zaczyna, ja juz prawie bez spodni, a idzie jego mama Na szczescie nic nie zaczaila.
Za to ile razy leze sobie u niego golusienka pod kolderka, a jego mam przychodzi sobie pogadac....

Wiem nic ciekawego... ale tak mnie zebralo na wyznania
__________________
And as you move on, remember me, Remember us and all we used to be...

OSTROWIEC
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=290282

Ostrowczanki dbamy o siebie!
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=309156

Monial88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-02, 23:44   #2779
syyluusiiaa
Rozeznanie
 
Avatar syyluusiiaa
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 831
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Cytat:
Napisane przez Orlica Pokaż wiadomość
Pisałyście tutaj ostatnio jak to boli jak się trafi "nie w ta dziura". Całym sercem się pod tym dziś podpisuję

Byłam w ogóle ostatnio z TŻem na wakacjach pod namiotem razem z teściami i pewnego wieczora oni gdzieś wyszli, a my zostaliśmy sami. Skorzystaliśmy przez chwilę z okazji, a potem sobie uświadomiliśmy, że na tym campingu nawet najmniejszy szept niósł się echem, więc moje pojękiwania i ogólnie reszta dźwięków też...

u mnie na szczescie zawsze trafia w ta ziure nomczasem zdazy sie ze naceluje w ta "co tak trudno wchodzi" a swoja droga uprawialyscie taki sex ze w ta druga dziure????

---------- Dopisano o 00:44 ---------- Poprzedni post napisano o 00:41 ----------

Cytat:
Napisane przez Monial88 Pokaż wiadomość
Na poczatek musze powiedziec ze watek jest swietny, nie raz czytam i tak jakos od razu wesolo sie czlowiekowi robi.

W sumie jakos u mnie nie bylo nigdy jakichs hardcorowych akcji... jest tylko pare sytuacji z ktorych sie z TZ smiejemy...
Otoz raz akcja u mnie w przedopokoju na takiej jakby szafeczce.... fajnie milo i przyjemnie, a tu moj pies przychodzi z kuchni i gapi sie i gapi sie i gapi ...
Innym razem, pojechalam do TZ na noc, no i tak jakos wyszlo ze raz, po jakims czasie drugi raz, po jakims czasie trzeci raz... nastepnego dnia zakwasy jak nie wiem w tylku, wrocilam do domu, mama mowi w kuchni, siadaj pogadamy... a ja "eee, postoje" tak mnie bolalo wszystko.
Innym razem kochamy sie, dochodze juz ... i sie zakrztusilam ... no i smial sie ze mnie niedobry... ze chyba tak dobrze mi bylo sie ze zakrztusilam. No tak.
Albo, jestem u TZ, on mieszka na wsi, i w domku po babci, a tak jakies 100 metrow dalej domek rodzicow. Samochod stoi kolo niego, siedzimy sobie, noi sie zaczyna, ja juz prawie bez spodni, a idzie jego mama Na szczescie nic nie zaczaila.
Za to ile razy leze sobie u niego golusienka pod kolderka, a jego mam przychodzi sobie pogadac....

Wiem nic ciekawego... ale tak mnie zebralo na wyznania

hahahhaah : hahaha:z tym gapiacym psem to dobre,
zawsze po sexie moj TŻ i ja bierzemy kompiel, ale po takich "spontanach" nie bardzo mamy jak wiec idziemy sie tylko podmyc a co do psa to kiedys po sexie nie chcial sie odczepic od krocza TŻ caly czas stal i "wąchał"
__________________



KCŁ

Na ZAWSZE Tylko Ty







2 wrzesień 2009 - ZDAŁAM prawo jazdy






Ciche szczęście w zakątku, obok galopującej wieczności...
syyluusiiaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-08-03, 00:37   #2780
Scallywag
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Bardzo lubię czytać ten wątek.
To co opiszę to moze nie jest ŁÓŻKOWA wpadka, ale takie fo pa
Mianowicie.. Razem z mężem byłam na obiedzie u mojej babci. Była tam jeszcze tylko moja mama.
Na talerzach nic jeszcze nie było a obok w takiej małej miseczce podane było coś białego, co , szczerze mówiąc, przypominało mi męskie nasienie W pewnym momencie moja mama zaczęła opowiadać o tajnikach swojego życia seksualnego <co jest> Ja zrobilam tylko oczy jak spodki i chcąc jakoś zmienić temat bez namysłu i z tępotą wiekszą od stereotypowej blondynki przysunełam sobie tą miseczkę, zamoczyłam w niej łyżkę i walnełam: "Ale smaczna ta sperma" masakra... wszyscy gapili się na mnie jak sroka w gnat a ja myślałam, ze zaraz tam padne ...
Scallywag jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 01:00   #2781
syyluusiiaa
Rozeznanie
 
Avatar syyluusiiaa
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 831
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Cytat:
Napisane przez Scallywag Pokaż wiadomość
Bardzo lubię czytać ten wątek.
To co opiszę to moze nie jest ŁÓŻKOWA wpadka, ale takie fo pa
Mianowicie.. Razem z mężem byłam na obiedzie u mojej babci. Była tam jeszcze tylko moja mama.
Na talerzach nic jeszcze nie było a obok w takiej małej miseczce podane było coś białego, co , szczerze mówiąc, przypominało mi męskie nasienie W pewnym momencie moja mama zaczęła opowiadać o tajnikach swojego życia seksualnego <co jest> Ja zrobilam tylko oczy jak spodki i chcąc jakoś zmienić temat bez namysłu i z tępotą wiekszą od stereotypowej blondynki przysunełam sobie tą miseczkę, zamoczyłam w niej łyżkę i walnełam: "Ale smaczna ta sperma" masakra... wszyscy gapili się na mnie jak sroka w gnat a ja myślałam, ze zaraz tam padne ...

łłooooooooo:eek :


masakra hehehe nie chcialabym byc na twoim miejscu hehehe
ale tak to wlansie jest jak sie o czyms mysli i za chwile nie chcący sie to wypowie glosno


a wiec czy ktos probowal sexu w ta druga dziure??
__________________



KCŁ

Na ZAWSZE Tylko Ty







2 wrzesień 2009 - ZDAŁAM prawo jazdy






Ciche szczęście w zakątku, obok galopującej wieczności...
syyluusiiaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 07:38   #2782
Asienka187
Zakorzenienie
 
Avatar Asienka187
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Cytat:
Napisane przez syyluusiiaa Pokaż wiadomość
a wiec czy ktos probowal sexu w ta druga dziure??
Mnóstwo osób jest o tym oddzielny wątek
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru."
Hume G.B.
Asienka187 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 07:47   #2783
ewelline
Zadomowienie
 
Avatar ewelline
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Na końcu świata
Wiadomości: 1 530
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Cytat:
Napisane przez Scallywag Pokaż wiadomość
Bardzo lubię czytać ten wątek.
To co opiszę to moze nie jest ŁÓŻKOWA wpadka, ale takie fo pa
Mianowicie.. Razem z mężem byłam na obiedzie u mojej babci. Była tam jeszcze tylko moja mama.
Na talerzach nic jeszcze nie było a obok w takiej małej miseczce podane było coś białego, co , szczerze mówiąc, przypominało mi męskie nasienie W pewnym momencie moja mama zaczęła opowiadać o tajnikach swojego życia seksualnego <co jest> Ja zrobilam tylko oczy jak spodki i chcąc jakoś zmienić temat bez namysłu i z tępotą wiekszą od stereotypowej blondynki przysunełam sobie tą miseczkę, zamoczyłam w niej łyżkę i walnełam: "Ale smaczna ta sperma" masakra... wszyscy gapili się na mnie jak sroka w gnat a ja myślałam, ze zaraz tam padne ...

ewelline jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 10:27   #2784
syyluusiiaa
Rozeznanie
 
Avatar syyluusiiaa
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 831
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Cytat:
Napisane przez Asienka187 Pokaż wiadomość
Mnóstwo osób jest o tym oddzielny wątek

a jak ten watek oddzielny sie zwie???
__________________



KCŁ

Na ZAWSZE Tylko Ty







2 wrzesień 2009 - ZDAŁAM prawo jazdy






Ciche szczęście w zakątku, obok galopującej wieczności...
syyluusiiaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 10:35   #2785
Asienka187
Zakorzenienie
 
Avatar Asienka187
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Cytat:
Napisane przez syyluusiiaa Pokaż wiadomość
a jak ten watek oddzielny sie zwie???
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=85298
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru."
Hume G.B.
Asienka187 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 10:38   #2786
Monial88
Raczkowanie
 
Avatar Monial88
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Ostrowiec
Wiadomości: 227
GG do Monial88
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Cytat:
Napisane przez syyluusiiaa Pokaż wiadomość
a jak ten watek oddzielny sie zwie???
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...ght=sex+analny


__________________
And as you move on, remember me, Remember us and all we used to be...

OSTROWIEC
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=290282

Ostrowczanki dbamy o siebie!
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=309156

Monial88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 12:36   #2787
viedzminka
Przyczajenie
 
Avatar viedzminka
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 22
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Cytat:
Napisane przez syyluusiiaa Pokaż wiadomość
dokladnie
a twoja tez jest taka straszna??

Na początku to był horror. Teściowa nie mogła się pogodzić z tym, że nie jestem taka sama jak była synowa i na każdym kroku mi o tym przypominała. Ale teraz, po latach, już chyba nie miała wyjścia i się po prostu przyzwyczaiła. A nadmienię, że wcale nie jestem jakąś konfliktową osoba, wręcz przeciwnie, taka grzeczną i miłą. No cóż, teściowej nigdy nie dogodzisz!
viedzminka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 15:36   #2788
syyluusiiaa
Rozeznanie
 
Avatar syyluusiiaa
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 831
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Cytat:
Napisane przez viedzminka Pokaż wiadomość
Na początku to był horror. Teściowa nie mogła się pogodzić z tym, że nie jestem taka sama jak była synowa i na każdym kroku mi o tym przypominała. Ale teraz, po latach, już chyba nie miała wyjścia i się po prostu przyzwyczaiła. A nadmienię, że wcale nie jestem jakąś konfliktową osoba, wręcz przeciwnie, taka grzeczną i miłą. No cóż, teściowej nigdy nie dogodzisz!

łooooo!! to wlasnei ejst najfggorsze jak tesciowe tak przypominaja o bylych synowych ktopre wedlug ich byly idealami... masakra tez tak mialam..

---------- Dopisano o 16:36 ---------- Poprzedni post napisano o 16:06 ----------

Cytat:
Napisane przez viedzminka Pokaż wiadomość
Na początku to był horror. Teściowa nie mogła się pogodzić z tym, że nie jestem taka sama jak była synowa i na każdym kroku mi o tym przypominała. Ale teraz, po latach, już chyba nie miała wyjścia i się po prostu przyzwyczaiła. A nadmienię, że wcale nie jestem jakąś konfliktową osoba, wręcz przeciwnie, taka grzeczną i miłą. No cóż, teściowej nigdy nie dogodzisz!

zgadza sie wiem cos o tym bo tez mialam tak bo przeciez byla synowa byla chodzacymm idealem a ja jestem jej przeciwnoscia
__________________



KCŁ

Na ZAWSZE Tylko Ty







2 wrzesień 2009 - ZDAŁAM prawo jazdy






Ciche szczęście w zakątku, obok galopującej wieczności...
syyluusiiaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 20:06   #2789
nieznajoma19
Zakorzenienie
 
Avatar nieznajoma19
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 4 462
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Ja też miałam parę głupich sytuacji ale teraz przypominam sobie jedną:
kochamy się z Tż, ja na górze i nagle jego telefon dzwoni (a mój Tż właśnie czekał na jakiś tam pilny telefon) on odbiera a to jego ojciec był, patrzymy na siebie i a co tam kochamy się dalej po co sobie przerywać. Nie wiem jak Tż to zrobił ale głos miał normalny rozmawiając z tatuśkiem
__________________
Razem od 14.09.2007 coś tam tworzę Blog kosmetyczno-pazurkowy
- Efekt holo Indigo
- Indigo Efekt Syrenki
- Zoeva Bamboo



wymianka
nieznajoma19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-03, 23:43   #2790
syyluusiiaa
Rozeznanie
 
Avatar syyluusiiaa
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 831
Dot.: Łóżkowe "wpadki"

Cytat:
Napisane przez nieznajoma19 Pokaż wiadomość
Ja też miałam parę głupich sytuacji ale teraz przypominam sobie jedną:
kochamy się z Tż, ja na górze i nagle jego telefon dzwoni (a mój Tż właśnie czekał na jakiś tam pilny telefon) on odbiera a to jego ojciec był, patrzymy na siebie i a co tam kochamy się dalej po co sobie przerywać. Nie wiem jak Tż to zrobił ale głos miał normalny rozmawiając z tatuśkiem

heheh dobre ja bym tak nie potrafila
__________________



KCŁ

Na ZAWSZE Tylko Ty







2 wrzesień 2009 - ZDAŁAM prawo jazdy






Ciche szczęście w zakątku, obok galopującej wieczności...
syyluusiiaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:24.