2009-07-27, 21:40 | #2761 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 93
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Z wpadek zasłyszanych: historia mojej koleżanki
Koleżanka i jej TŻ postanowili nieco urozmaicić swoje życie erotyczne i pobawić się w odgrywanie ról. TŻ miał być napalonym brutalem, a jej zadaniem było udawanie, że nie ma nawet najmniejszej ochoty na igraszki. Najpierw on ją gonił po całym mieszkaniu, a ona uciekała i chowała się w różnych miejscach, potem wreszcie ją "dopadł" i zaczęli się szamotać. W trakcie "walki" temperatura sięgnęła zenitu, a kiedy pożądanie stało się już nie do zniesienia, on rzucił ją na łóżko, aby tam dać upust namiętności. I wszystko byłoby pięknie, tylko że łóżko w tym momencie się zarwało, a właściwie to wręcz złamało na dwie części |
2009-07-28, 00:47 | #2762 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 212
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Ale sie usmiałam, fajniutki ten wątek zaczne tu zaglądać
__________________
02.09.2015 dr. L.P Ostrava, Czechy - Żelki! już są 395 ml Sebbin Clasic, Textured Okrągłe Wysoki Profil + korekcja powiek górnych |
2009-07-28, 01:23 | #2763 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Na końcu świata
Wiadomości: 1 530
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Cytat:
|
|
2009-07-28, 09:49 | #2764 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Niekoniecznie stare, moj Tż niecały rok temu kupił nowy tapczan, a że był w wojsku użytkujemy go dopiero pół roku i juz się zarwał. Wyszła na środku jakas decha pod obiciem i jedna strona ta bardziej użytkowana jest niżej od drugiuej.
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru." Hume G.B.
|
2009-07-28, 21:18 | #2765 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 93
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
|
2009-07-30, 11:16 | #2766 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 22
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Kurde, posikałam się ze śmiechu, czytając ten wątek.
To tez dodam od siebie pewną historię. 1. Pobliski sad, lato, ciepło, my na kocyku, opalamy się, cisza jak makiem zasiał, nigdzie żywego ducha - no to w tak pieknych okolicznościach przyrody......., grzechem byłoby tego nie wykorzystać. Rozebralismy się, ja wskoczyłam na mojego chłopaka, bara bara, aż tu nagle, widzę idzi ktoś. No to przyczailismy się i przeczekaliśmy i daleej jaazda. Za chwile znów ktoś idzie. No mówię, wam, ruch się zrobił jak na marszałkowskiej, rodzice z dziecmi, starsi panowie z laskami i psami..... Jak się nietrudno domyśleć już potem wcale nie mieliśmy ochoty na zabawę w plenerze. Ja mam traumę do tej pory 2. Po jakiejś małej imprezce w pubie, poszłam spać do mojego ówczesnego chłopaka. rodzice spali za ścianą, więc musieliśmy być cicho.No i zaczynamy miziu miziu, ja nagle przypominam sobie sobie, że przecież mam okres, no ale to ostatni dzień, więc prawie nic już nie leci - no to jazda!. No i jesteśmy w trakcie, nagle szybka zmiana pozycji, potem następna, ani się obejrzeliśmy a byliśmy w kałuży krwi. Ja w szoku, no bo skąd niby tyle tej krwi. Okazało się, że to mój były musiał się skaleczyć, czy może ja go niechcący skaleczyłam. W rezultacie prześcieradło i kołdra zakrwawione, trzeba było jeszcze zmywać z podłogi, bo naprawdę, lało się jak z kaczej dupy. Jeszcze w nocy cichaczem dom lazienki myć się. Koszmar! Myślałam, że umrę ze wstydu, no bo jak niedoszła teściowa zobaczy rano tą pościel :/ Już nie pamiętam jaką ściemę póścił mój były, ale teściowa była wyrozumiała ---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ---------- p.s. oczywiście "puścił" a nie "póścił" - literówka |
2009-07-30, 12:15 | #2767 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Na końcu świata
Wiadomości: 1 530
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
|
2009-07-31, 02:13 | #2768 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 831
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Cytat:
ooooo kuurczeee!!! co do okresu to mialam juz nauczke nie wiem czemu ale jak mam okres <koncowe dnii> to strasznie ale to strasznie mam ochote na sex i to taki wyuzdany no i kiedys lezelismy u brata w pokoju <a ze on nigdy lozka nie scieli > to lezelismy na bialej kołdrze i ogladalismy film, zaczely sie igraszki <oczywiscie to ja zaczelam kusic TŻ> no i zaczelismy sie tak ostro kochac ze w pewnym momencie mosielismy przestac bo bylo tak mokro i slisko ze nie wiem, patrzymy a tu mega wielka plama na koldrze a w dodatku przeszkol to z poszewki na koldre masakra w pospiechu zmienialam mu posciel cala
__________________
KCŁ Na ZAWSZE Tylko Ty 2 wrzesień 2009 - ZDAŁAM prawo jazdy Ciche szczęście w zakątku, obok galopującej wieczności... |
|
2009-07-31, 02:44 | #2769 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 842
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Cytat:
__________________
|
|
2009-07-31, 09:29 | #2770 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 22
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Hehe, no po 4 latach wspólnego spotykania raczej by w to nie uwierzyła.
Akurat, dobrze trafiłam, bo moi niedoszli teściowie byli dosyć nowocześni, jeśli chodzi o te sprawy. Pamiętam jak nie raz teściu mówił: "Dobra, matka, zostawmy dzieciaków w spokoju, niech popracują nad wnukami" No, ale początki nie były łatwe. Chodzi mi tu o teściową. Jak zaczęliśmy się spotykać, to wchdziła do pokoju regularnie co jakieś 10 min, to przynosząc uprasowane ubranie synkowi, to sprawdzić czy kwiatki podlane, albo może czy kot się nie zesrał bo coś tak dziwnie śmierdzi No, ale po latach musze przyznać, że pomysłowa była Pamietam jak kiedyś leżymy sobie sobie pod kołdrą, tak jak nas matka natura stworzyła, a tu nagle wchodzi teściowa, siada na łózku i zaczyna opowiadac jakąś "powalającą " historię o dupie marynie. My w szoku, kołdra po uszy, nawet głupi by sie domyslił że sytuacja patowa, a ta nic, nawija dalej, jak gdyby nigdy nic. Ja jednym uchem słucham, w międzyczasie próbuje noga niezauważalnie wciągnąć pod kołdrę majtki, które leżą na wierzchu.... Trwało to chyba z 15 min, za nim syn jej nie uświadomił, że to chyba nie najlepsza pora na takie rozmowy Ktos mógłby pomysleć, że głupiua jakaś czy co, w najgorszym przypadku - ślepa. Ale nie ona. Myslę, że dobrze wiedziała, co robi Taaak, cwana była, lubiła bawić się naszym kosztem Tak nawiasem mówiąc, miałam z nią parę zgrzytów, ale bardzo miło ja wspominam, wiem, że ona mnie też, nie to co obecna moja teściowa - horror. :/ |
2009-07-31, 11:41 | #2771 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 831
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Cytat:
co do tescoiwych to tez mam zdanie moja aktualna tescoiwka boi sie zostac babcia bo gada ze jest za mloda <ma 46 lat> no i raz zostalam z moim TŻ sami u niej w domu pozamyklaismy sie na wszytskie zamki i ruszylismy do akcji gdy juz skaczylismy szybko sprzatalismy zeby nie zostalo jakis dowodow zbrodni a ona po jakims czasie przychodzi i gada z tekstem "co gdziliscie sie, ja nie chcem jeszcze babka zostac" mi sie tak glupio zrobilo ze najlepiej bym z tamtad wyszla...
__________________
KCŁ Na ZAWSZE Tylko Ty 2 wrzesień 2009 - ZDAŁAM prawo jazdy Ciche szczęście w zakątku, obok galopującej wieczności... |
|
2009-07-31, 15:03 | #2772 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 22
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Cytat:
No tak, trzeba jej było powiedzieć, że taka młoda to ona nie jest, i najwyższy czas, potem z kim będziecie dzieci zostawiać, z babcią staruszką co ledwo łazi i na wszystko się skarży?? Niech będzie z niej chociaż jakiś pożytek! |
|
2009-07-31, 15:47 | #2773 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 831
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Cytat:
dokladnie a twoja tez jest taka straszna??
__________________
KCŁ Na ZAWSZE Tylko Ty 2 wrzesień 2009 - ZDAŁAM prawo jazdy Ciche szczęście w zakątku, obok galopującej wieczności... |
|
2009-08-02, 10:53 | #2774 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 337
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Uwielbiam ten wątek
__________________
Paulina + Tomuś |
2009-08-02, 11:39 | #2775 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
pozwolę sobie zauważyć, że wiek 40+ to jeszcze bardzo młody wiek jak na bycie babcią
|
2009-08-02, 19:26 | #2776 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 20 817
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Pisałyście tutaj ostatnio jak to boli jak się trafi "nie w ta dziura". Całym sercem się pod tym dziś podpisuję
Byłam w ogóle ostatnio z TŻem na wakacjach pod namiotem razem z teściami i pewnego wieczora oni gdzieś wyszli, a my zostaliśmy sami. Skorzystaliśmy przez chwilę z okazji, a potem sobie uświadomiliśmy, że na tym campingu nawet najmniejszy szept niósł się echem, więc moje pojękiwania i ogólnie reszta dźwięków też... |
2009-08-02, 21:44 | #2777 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 580
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Cytat:
kumpel na gorze my na dole... w lazience zamknieci.. rzecz sie dzieje i to ostro... jeki byly dosc glosne... chyba jednak kumpel to slyszal... |
|
2009-08-02, 23:23 | #2778 |
Raczkowanie
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Na poczatek musze powiedziec ze watek jest swietny, nie raz czytam i tak jakos od razu wesolo sie czlowiekowi robi.
W sumie jakos u mnie nie bylo nigdy jakichs hardcorowych akcji... jest tylko pare sytuacji z ktorych sie z TZ smiejemy... Otoz raz akcja u mnie w przedopokoju na takiej jakby szafeczce.... fajnie milo i przyjemnie, a tu moj pies przychodzi z kuchni i gapi sie i gapi sie i gapi ... Innym razem, pojechalam do TZ na noc, no i tak jakos wyszlo ze raz, po jakims czasie drugi raz, po jakims czasie trzeci raz... nastepnego dnia zakwasy jak nie wiem w tylku, wrocilam do domu, mama mowi w kuchni, siadaj pogadamy... a ja "eee, postoje" tak mnie bolalo wszystko. Innym razem kochamy sie, dochodze juz ... i sie zakrztusilam ... no i smial sie ze mnie niedobry... ze chyba tak dobrze mi bylo sie ze zakrztusilam. No tak. Albo, jestem u TZ, on mieszka na wsi, i w domku po babci, a tak jakies 100 metrow dalej domek rodzicow. Samochod stoi kolo niego, siedzimy sobie, noi sie zaczyna, ja juz prawie bez spodni, a idzie jego mama Na szczescie nic nie zaczaila. Za to ile razy leze sobie u niego golusienka pod kolderka, a jego mam przychodzi sobie pogadac.... Wiem nic ciekawego... ale tak mnie zebralo na wyznania
__________________
And as you move on, remember me, Remember us and all we used to be...
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=290282 Ostrowczanki dbamy o siebie! https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=309156 |
2009-08-02, 23:44 | #2779 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 831
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Cytat:
u mnie na szczescie zawsze trafia w ta ziure nomczasem zdazy sie ze naceluje w ta "co tak trudno wchodzi" a swoja droga uprawialyscie taki sex ze w ta druga dziure???? ---------- Dopisano o 00:44 ---------- Poprzedni post napisano o 00:41 ---------- Cytat:
hahahhaah : hahaha:z tym gapiacym psem to dobre, zawsze po sexie moj TŻ i ja bierzemy kompiel, ale po takich "spontanach" nie bardzo mamy jak wiec idziemy sie tylko podmyc a co do psa to kiedys po sexie nie chcial sie odczepic od krocza TŻ caly czas stal i "wąchał"
__________________
KCŁ Na ZAWSZE Tylko Ty 2 wrzesień 2009 - ZDAŁAM prawo jazdy Ciche szczęście w zakątku, obok galopującej wieczności... |
||
2009-08-03, 00:37 | #2780 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Bardzo lubię czytać ten wątek.
To co opiszę to moze nie jest ŁÓŻKOWA wpadka, ale takie fo pa Mianowicie.. Razem z mężem byłam na obiedzie u mojej babci. Była tam jeszcze tylko moja mama. Na talerzach nic jeszcze nie było a obok w takiej małej miseczce podane było coś białego, co , szczerze mówiąc, przypominało mi męskie nasienie W pewnym momencie moja mama zaczęła opowiadać o tajnikach swojego życia seksualnego <co jest> Ja zrobilam tylko oczy jak spodki i chcąc jakoś zmienić temat bez namysłu i z tępotą wiekszą od stereotypowej blondynki przysunełam sobie tą miseczkę, zamoczyłam w niej łyżkę i walnełam: "Ale smaczna ta sperma" masakra... wszyscy gapili się na mnie jak sroka w gnat a ja myślałam, ze zaraz tam padne ... |
2009-08-03, 01:00 | #2781 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 831
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Cytat:
łłooooooooo:eek : masakra hehehe nie chcialabym byc na twoim miejscu hehehe ale tak to wlansie jest jak sie o czyms mysli i za chwile nie chcący sie to wypowie glosno a wiec czy ktos probowal sexu w ta druga dziure??
__________________
KCŁ Na ZAWSZE Tylko Ty 2 wrzesień 2009 - ZDAŁAM prawo jazdy Ciche szczęście w zakątku, obok galopującej wieczności... |
|
2009-08-03, 07:38 | #2782 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Mnóstwo osób jest o tym oddzielny wątek
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru." Hume G.B.
|
2009-08-03, 07:47 | #2783 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Na końcu świata
Wiadomości: 1 530
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Cytat:
|
|
2009-08-03, 10:27 | #2784 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 831
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
a jak ten watek oddzielny sie zwie???
__________________
KCŁ Na ZAWSZE Tylko Ty 2 wrzesień 2009 - ZDAŁAM prawo jazdy Ciche szczęście w zakątku, obok galopującej wieczności... |
2009-08-03, 10:35 | #2785 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru." Hume G.B.
|
2009-08-03, 10:38 | #2786 |
Raczkowanie
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
__________________
And as you move on, remember me, Remember us and all we used to be...
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=290282 Ostrowczanki dbamy o siebie! https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=309156 |
2009-08-03, 12:36 | #2787 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 22
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Na początku to był horror. Teściowa nie mogła się pogodzić z tym, że nie jestem taka sama jak była synowa i na każdym kroku mi o tym przypominała. Ale teraz, po latach, już chyba nie miała wyjścia i się po prostu przyzwyczaiła. A nadmienię, że wcale nie jestem jakąś konfliktową osoba, wręcz przeciwnie, taka grzeczną i miłą. No cóż, teściowej nigdy nie dogodzisz! |
2009-08-03, 15:36 | #2788 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 831
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Cytat:
łooooo!! to wlasnei ejst najfggorsze jak tesciowe tak przypominaja o bylych synowych ktopre wedlug ich byly idealami... masakra tez tak mialam.. ---------- Dopisano o 16:36 ---------- Poprzedni post napisano o 16:06 ---------- Cytat:
zgadza sie wiem cos o tym bo tez mialam tak bo przeciez byla synowa byla chodzacymm idealem a ja jestem jej przeciwnoscia
__________________
KCŁ Na ZAWSZE Tylko Ty 2 wrzesień 2009 - ZDAŁAM prawo jazdy Ciche szczęście w zakątku, obok galopującej wieczności... |
||
2009-08-03, 20:06 | #2789 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 4 462
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Ja też miałam parę głupich sytuacji ale teraz przypominam sobie jedną:
kochamy się z Tż, ja na górze i nagle jego telefon dzwoni (a mój Tż właśnie czekał na jakiś tam pilny telefon) on odbiera a to jego ojciec był, patrzymy na siebie i a co tam kochamy się dalej po co sobie przerywać. Nie wiem jak Tż to zrobił ale głos miał normalny rozmawiając z tatuśkiem
__________________
Razem od 14.09.2007 coś tam tworzę Blog kosmetyczno-pazurkowy - Efekt holo Indigo - Indigo Efekt Syrenki - Zoeva Bamboo wymianka |
2009-08-03, 23:43 | #2790 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 831
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Cytat:
heheh dobre ja bym tak nie potrafila
__________________
KCŁ Na ZAWSZE Tylko Ty 2 wrzesień 2009 - ZDAŁAM prawo jazdy Ciche szczęście w zakątku, obok galopującej wieczności... |
|
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:24.