Dekoloryzacja włosów- część II wątek zbiorczy.

[charliee]

Napisane przez szafranowa

To prawda, że w blondzie rysy są łagodne, bardziej miękkie... Ale własnie to sprawia, że czuję jakby moja twarz była pozbawiona wyrazu... Mam ciemną oprawę oczu i nawet nie musiałam się ekstra malować, wystarczył tusz do rzęs, żeby ktokolwiek nie podejrzewał u mnie naturalny blond (; Teraz się czuję paskudnie. Postarzało mnie to.

No ja właśnie mam mocno ciemne brwi, ciemne rzęsy, oczy takie niebiesko-zielone ale dosyć ciemne, pod światło już trochę jaśnieją, ale mimo wszystko jestem strasznie blada i przy czarnych włosach nie było mowy o jasnym podkładzie, bo wyglądałam jak bym była chora...

W makijażu w ciemnych włosach wyglądałam za to super, ale musiałam często stoswać lekko brązujący samoopalacz żeby po nałożeniu podkładu nie mieć ciemniejszej twarzy od reszty ciała.

W blond wystarczy mi jasny podkład i dzięki ciemnym brwiom, rzesom twarz mi nie niknie

A w ogóle to coś mi się wydaje, że Tobie w tych ciemnych to pewnie dobrze było choć nie widać dokładnie twarzy.

[szafranowa]

A ja teraz mocniej maluję oczy, żeby w ogóle były zaakcentowane ... A wtedy nie musiałam. Na pewno je przyciemnię, kupię ten Wellaton, jest łagodny dość... Tylko nie jestem pewna czy do tej fryzki nie mam jeszcze za krótkich włosów?

[karoolecka]

kochane a ja mam takie pytanko, mianowicie;
fryzjerka pomalowała mi wlosy po dekoloryzacji na nie wiem jaki kolor, no ale w efekcie mam 3 kolory na glowie, rudy - tak jakby odrosty, zolty na srodku, i na koncowkach ciemny rudy. (zreszta zdjecia wrzucalam kilka stron wczesniej)
kupilam sobie szampon joanny ultra color system do eliminowania zoltawego odcienia włosów. myslicie ze pomoze cos na moje kudełki? [rzedewczystkim chodzi mi o tą zołc, i mam cicha nadzieje, żeby mi troszke rozjasnil koncówki.
co o tym myslicie ?
buziaki ;*

[bernadka20]

karoolecka.
Wydaje mi się, ze troszke zniweluje, ale nie byłabym tego taka do końca pewna...
Najważniejsze, byś nie farbowała teraz włosów tylko odczekała,...No chyba, ze jak tak bardzo przeszkadza to moze szamponetka ? 4-6 myć ?

[charliee]

Napisane przez karoolecka

kochane a ja mam takie pytanko, mianowicie;
fryzjerka pomalowała mi wlosy po dekoloryzacji na nie wiem jaki kolor, no ale w efekcie mam 3 kolory na glowie, rudy - tak jakby odrosty, zolty na srodku, i na koncowkach ciemny rudy. (zreszta zdjecia wrzucalam kilka stron wczesniej)
kupilam sobie szampon joanny ultra color system do eliminowania zoltawego odcienia włosów. myslicie ze pomoze cos na moje kudełki? [rzedewczystkim chodzi mi o tą zołc, i mam cicha nadzieje, żeby mi troszke rozjasnil koncówki.
co o tym myslicie ?
buziaki ;*

szampon może pomóc ale jak się dłużej go potrzyma na włosach, jednak muszę ostrzec, że ten szampon mocno przesusza. ja widzę dużo lepsze rezultaty przede wszystkim po płukance srebrnej Celii, szampon to tylko dodatek.

[karoolecka]

bernadka20 3 lipca mam wesele i jesli szampon zbytnio nie pomoze to bd zmuszona pofarbować na .. chyba miodowy blond, ale to przed samym weselem . nie moge się przestawić na ten rudawy blond, placze z żalu na widok każdej ciemnowłosej dziewczyny
charliee właśnie czytałam recenzje na wizażu, ale mam zamiar użyć go ze 3 razy, zobaczymy może pomoże jesli nie to kupie tą płukanke

dzieki kochane za odp

[bernadka20]

Karoolecka ja wręcz przeciwnie. Ciesze sie z rudych włosów )

[eevciaa]

A jak myslicie co wyjdzie z dekoloryzacji czerwonych wlosow? Idiotycznie czuje sie jak slonce przyswieci i ta czerwien robi sie taka oczoje... ;(. Mialam juz fajnie zmyta farbe po pol rocznej przerwie w farbowaniu i w kwietniu nie wytrzymalam i znow kupilam czerwien. Plus taki ze kupilam inna farbe niz garnier i ta wella szybko mi sie zmyla u gory tak do brwi do rudego ( reszta jest intensywnie czerwona). Musze cos z tym zrobic bo nie wyobrazam sobie slubu z tymi wlosami! Kiedys juz u fryzjera sciagalam czarna pallete. Teraz chce sama sprobowac.

[szafranowa]

Napisane przez eevciaa

A jak myslicie co wyjdzie z dekoloryzacji czerwonych wlosow? Idiotycznie czuje sie jak slonce przyswieci i ta czerwien robi sie taka oczoje... ;(. Mialam juz fajnie zmyta farbe po pol rocznej przerwie w farbowaniu i w kwietniu nie wytrzymalam i znow kupilam czerwien. Plus taki ze kupilam inna farbe niz garnier i ta wella szybko mi sie zmyla u gory tak do brwi do rudego ( reszta jest intensywnie czerwona). Musze cos z tym zrobic bo nie wyobrazam sobie slubu z tymi wlosami! Kiedys juz u fryzjera sciagalam czarna pallete. Teraz chce sama sprobowac.

wróć pare stron wcześniej i zobaczysz bo były wklejane fotki

[charliee]

Napisane przez eevciaa

A jak myslicie co wyjdzie z dekoloryzacji czerwonych wlosow? Idiotycznie czuje sie jak slonce przyswieci i ta czerwien robi sie taka oczoje... ;(. Mialam juz fajnie zmyta farbe po pol rocznej przerwie w farbowaniu i w kwietniu nie wytrzymalam i znow kupilam czerwien. Plus taki ze kupilam inna farbe niz garnier i ta wella szybko mi sie zmyla u gory tak do brwi do rudego ( reszta jest intensywnie czerwona). Musze cos z tym zrobic bo nie wyobrazam sobie slubu z tymi wlosami! Kiedys juz u fryzjera sciagalam czarna pallete. Teraz chce sama sprobowac.

Pewnie będziesz miała zamiast czerwieni wściekłą marchew... ja po rozjaśnianiu z brązu miałam marchewkę z prześwitami blodnu, ale ponoć między rozjaśnianiem a dekoloryzacją jest różnica także nie wiem. Zresztą zależy jakiego preparatu użyjesz. A w ogóle to w podpisie widzę, że jesteś w ciąży? Nie orientuję się w temacie, ale chyba w czasie ciąży lepiej nie ryzykować z takimi zabiegami?

[eevciaa]

Caly watek przejrzalam juz wczesniej, chyba przegapilam te zdjecia. Musze jeszcze do nich wrocic. Co do ciazy to sie zgadza. Szukalam informacji na ten temat i zdania sa podzielone. Nie wiadomo czy ma to wplyw jakis na dzieciatko i na wszelki wypadek sie zaleca odczekanie z takimi zabiegami. Slyszalam ze w ciazy przez hormony moze efekt inny wyjsc. W pierwszej ciazy w drugim trymestrze farbowalam wlosy i mam zdrowa coreczke. Teraz mysle ze tez nie zaszkodzi. Chce w dniu slubu wygladac lepiej niz obecnie...

[karoolecka]

Napisane przez eevciaa

Caly watek przejrzalam juz wczesniej, chyba przegapilam te zdjecia. Musze jeszcze do nich wrocic. Co do ciazy to sie zgadza. Szukalam informacji na ten temat i zdania sa podzielone. Nie wiadomo czy ma to wplyw jakis na dzieciatko i na wszelki wypadek sie zaleca odczekanie z takimi zabiegami. Slyszalam ze w ciazy przez hormony moze efekt inny wyjsc. W pierwszej ciazy w drugim trymestrze farbowalam wlosy i mam zdrowa coreczke. Teraz mysle ze tez nie zaszkodzi. Chce w dniu slubu wygladac lepiej niz obecnie...

wydaje mi się, że dekoloryzacja to jest ogromny wpływ chemiczny na włosy, więc na dzieciątko na pewno też.. moim zdaniem jest to zły pomysł, z takim zabiegem w czasie ciąży moze przed slubem umaluj wlosy szamponetką ?

[szafranowa]

Włosy są TWOREM MARTWYM! Prócz cebulki, a dekolor działa na ta martwa część! tam gdzie jest sztuczny pigment! zreszta na kazdym specyfiku kosmetycznym jest napisane czy może byc używane, czy nie, zresztą jak ma się watpliwość to można obdzwonić fryzjerów w miescie i sie spytać czy wolno w czasie ciaży cokolwiek robić czy nie. Proste.

---------- Dopisano o 00:10 ---------- Poprzedni post napisano o 00:08 ----------

Odradzacie dekolor a sugerujecie szamponetke? Nie wiem co jest wieksza chemią. Chyba ta szamponetka, bo po trzech dekolorach Renee Blanche wlosy mialam lsniace a po szamponetce myslałam, że mi wszystkiew ypadną!

[Różowy Strachulec]

Hej Zamarzyła mi się zmiana z farbowanego brązu na farbowany blond mój naturalny kolor to brąz, taki ani specjalnie jasny, ani ciemny. Rok temu rozjaśniałam włosy, aktualnie farbuję je na brąz, końce są naprawdę ciemne. Chciałam na to wszystko położyć jakiś silny rozjaśniacz, ale po lekturze wątku doszłam do wniosku że to by nie była najlepsza koncepcja Pewnie kupię dekoloryzator Chantal albo Renee Blanche (absolutnie nie mam pojęcia który wybrać) i potem na to położę farbę.
Jak dobrze że jest ten wątek

[psyhe666]

Dziewczyny ze 4-5 miesięcy temu byłam na dekoloryzacji z czarnego na rudy (o mamo co ja zrobiłam! ). Dekoloryzacja u fryzjerki praktycznie nie zniszczyła mi włosów (moja koleżanka zrobiła zwykłym drogeryjnym i miała taki sam efekt, ale cóż...) więc w zasadzie nie mam na co narzekać, ale... Nie chcę już rudego... Jakoś z miesiąc temu położyłam sobie jaśniutki popielaty brąz żeby zniwelował ten rudy pigment, ale ten niestety przebił... Chciałabym się dowiedzieć jak mogę z tego koloru wrócić do blondu?

[charliee]

Napisane przez szafranowa

Włosy są TWOREM MARTWYM! Prócz cebulki, a dekolor działa na ta martwa część! tam gdzie jest sztuczny pigment! zreszta na kazdym specyfiku kosmetycznym jest napisane czy może byc używane, czy nie, zresztą jak ma się watpliwość to można obdzwonić fryzjerów w miescie i sie spytać czy wolno w czasie ciaży cokolwiek robić czy nie. Proste.

---------- Dopisano o 00:10 ---------- Poprzedni post napisano o 00:08 ----------

Odradzacie dekolor a sugerujecie szamponetke? Nie wiem co jest wieksza chemią. Chyba ta szamponetka, bo po trzech dekolorach Renee Blanche wlosy mialam lsniace a po szamponetce myslałam, że mi wszystkiew ypadną!

mi tam szamponetki nigdy nie zaszkodziły, a nie sorki no może raz jak sobie położyłam Palette czekoladowy brąz do 24 myć, włosy zaczęły wypadać jak szalone przez pierwszy tydzień, ale po paru dniach było ok

ja tam nikomu nic nie sugeruję, tylko może w razie co lepiej się dowiedzieć, bo gdzieś tam się spotkałam z opinią, że lepiej się wstrzymac w ciąży, ale ja tam zielona jestem w takie tematy więc się już nie udzielam


Informuję, że ja już ponad 3 tygodnie po rozjaśnianiu z brązu na blond, a włosy są w zadziwiająco dobrym stanie choć były trochę przesuszone na początku, ale doprowadziłam je do porządku.
Cieszę się, że zdecydowałam się je rozjaśnić, bo udało mi się za pierwszym razem dojść do wymarzonego odcienia. Niby rozjaśnianie to zło, ale u mnie to było raz a dobrze i włosy mam kondycyjnie teraz takie same jak przed rozjaśnianiem

[magda1302]

ja chwilowo przestałam bawić się w samodzielne rozjasnianie, bo wyjechałam i nie mam teraz do tego warunków i możliwości. Włosy mam teraz brązowo-czarne, na odrostach jaśniejsze. Po paru miesiącach wróce do eksperymentów chcę KARMEL

[eevciaa]

Przykrycie tej czerwieni inna farba nic nie da bo w swietle i tak wlosy beda sie mienily na czerwono. Poza tym musialabym ciemnym to zakrywac a mi ciemne nie pasuja.Ja myslalam zeby mi kuzynka przed domem ten dekolor zrobila bym nie wdychala smrodu . Ktory dekoloryzator byscie polecily? Czytam i czytam i juz sie gubie.

[szafranowa]

A ja się wkurzyłam na moje żółtko na głowie, bo pasma zaczęły mi żółknąć i w ogóle mi nie pasuja a o czym już wspomniałam ;P i postanowiłam przyciemnić, jednak nie rzucam sie od razu na ciemny brąz czy czerń znowu... Byłam poszukać koloru zbliżonego do moich BRWI i odrostów, tak poleciła mi pani która obsługiwała stanowisko... I znalazła, i faktycznie idealny odcień, przynajmniej na opakowaniu Garnier 100% Color - szatyn opalizujący, ekstra naturalny i chłodny odcień... I chyba dziś już sobie zrobę ten kolorek

[visionAM]

Nom i zapewne wyjdzie Ci strasznie ciemny

[szafranowa]

Napisane przez visionAM

Nom i zapewne wyjdzie Ci strasznie ciemny

Mam ciemna oprawe oczu, możesz wyjść i czarny i tak będzie dobrze (:

[GrassIsGreener]

Napisane przez visionAM

Nom i zapewne wyjdzie Ci strasznie ciemny

Ja się z tobą nie zgodzę. Miałam taką sytuację jak Szafranowa i nie wyszedł ciemny. Właśnie taki jak na opakowaniu, nie był ciemniejszy.

[szafranowa]

Zrobiłam, trzymałam 20 minut... Efekt - rewelka!! Idealnie dopasowany kolor do moich brwi i odrostów! Nareszcie bez czerwonych ani żółtych akcentów! Moge powiedzieć, że po długich męczarniach i osiagnięciu wszystkich kolorów tęczy na głowie - wreszcie mam własny naturalny odcień

[ifrit]

Napisane przez szafranowa

Zrobiłam, trzymałam 20 minut... Efekt - rewelka!! Idealnie dopasowany kolor do moich brwi i odrostów! Nareszcie bez czerwonych ani żółtych akcentów! Moge powiedzieć, że po długich męczarniach i osiagnięciu wszystkich kolorów tęczy na głowie - wreszcie mam własny naturalny odcień

wklej zdjecia
ja tez chyba jeszcze przyciemnie włoski ale to powoli

[visionAM]

Napisane przez GrassIsGreener

Ja się z tobą nie zgodzę. Miałam taką sytuację jak Szafranowa i nie wyszedł ciemny. Właśnie taki jak na opakowaniu, nie był ciemniejszy.

jak ktoś ma jasne włosy to wszystkie farby chwytają mocno i zazwyczaj wychodzą ciemniej. Ale może ta jest fenomenem

[kitkulka]

Dziewczyny kochane, POMOCY!

Mój naturalny kolor włosów to blond, taki trochę ciemny. Zachciało mi się, któregoś dnia jasnego balejażu i przez 3 lata biegałam do fryzjera. Włosy w pewnym momencie miałam prawie białe i nagle zapragnęłam z powrotem wrócić do swojego naturalnego koloru włosów. Fryzjerka nałożyła mi farbę i efekt był naprawdę bardzo zadowalający, ale jednak nie czułam się z tym kolorem dobrze. Po jakimś czasie znowu zapragnęła wrócić do mojego jaśniutkiego blondu. Udałam się więc znowu do fryzjera, zrobiła mi balejaż i był bardzo ładny, nie taki biały tylko wyglądał naturalnie. Kiedy pojawił się odrost stwierdziłam, że nie chcę włosów wysuszać rozjaśniaczem i sama poszłam do sklepu, wybrałam farbę Londy "Miodowy blond". Pofarbowałam i wyszedł naprawdę ładny, ciepły kolor. Niestety po jakichś dwóch tygodniach "zrudział", więc znowu wycieczka do sklepu. Wybrałam Londę ale tym razem "perłowy blond" i byłam po prostu zachwycona! Zarówno kolorem (piękny, naturalny, jasny jak na pudełku) jak i tym, że włosy były mięciutkie i lśniące.
Niestety odrost jest nieunikniony. Poszłam więc do sklepu, ale nie było mojej Londy, wybrałam więc Garniera "jasny blond". Pofarbowałam, spłukałam i po prostu się przeraziłam! Moje włosy są koloru ciemny blond, a w sztucznym świetle wyglądają na zielonkawe

Co mi radzicie kochane? Dekoloryzację, aby "zdjąć" ten kolor czy może mycie głowy jakieś 2 razy dziennie i czekanie aż kolor się nieco wypłucze, abym mogła znowu pofarbować włosy moją Londą?

[Kingulina2901]

Jestem już po
Dołączone zdjęcia to po 2 dekoloryzacjach jedna po drugiej Chantalem Color peel. I z jednej strony jestem zadowolona a z drugiej...;/. Dodam że kolor wyjściowy to ciemny brąz z rudymi refleksami.
Oto Wam opowiem jak to wszystko wyglądało:
Zmieszałam zawartość buteleczek po połowie i położyłam na głowie. Efekt mnie naprawdę zdziwił, myślałam że za pierwszym razem aż tak bardzo farba nie zejdzie. Miałam rudzielca na głowie przy odrostach jaśniej, reszta ciemniejsza. Po zmyciu położyłam resztę mieszanki. Miałam już ładną jaśniutką marcheweczkę. Podobało mi się. Włosy wogóle nie zniszczone! Mięciutkie, błyszczące... Wstawiłam zdjęcia po tym etapie. Jednak wyszedł tu kolor nieco ciemniejszy niż w rzeczywistosci i nie było takich plam tylko brązowo-rude refleksy co wyglądało naturalnie i ładnie.
Teraz włosy wysuszyłam i położyłam farbę rozjaśniającą Garnier Superjasny naturalny blond. Miałam nadzieję że chociaż trochę rozjaśni mi to ten rudy i trochę zbliży mnie do karmelku. I tu się zwiodłam ...
Trzymałam to na głowie około 30 min, z czym ostatnie 5 na odrostach. Włosy mi ściemniały, jedynie odrosty są taki jasniutki rudy jakby blond ;/. Reszta to taki... Kasztanowo-rudy z refleksami.
Zastanawiam się co teraz zrobić, powiedzcie mi dziewczyny czy po tygodniu ( bo chce im dac trochę odpoczynku po tych wszystkich zabiegach) mogę zrobić tą kąpiel rozjaśniającą, i znów położyć jakąś jasną farbę (moze nawet znow rozjaśniającą) ? Czy może jeszcze coś innego, aby zrównać włosy i odrosty, i dojść do wymarzonego karmelu?
Prosze o podpowiedzi jeśli macie na to jakiś pomysł
Jak narazie to wytrzymam trochę z tym co mam na czuprynie, bo nie chcę żeby wszystki włosy wypadły . Jednak nie za długo ;p

[bernadka20]

Napisane przez Kingulina2901

Zastanawiam się co teraz zrobić, powiedzcie mi dziewczyny czy po tygodniu ( bo chce im dac trochę odpoczynku po tych wszystkich zabiegach) mogę zrobić tą kąpiel rozjaśniającą, i znów położyć jakąś jasną farbę (moze nawet znow rozjaśniającą) ? Czy może jeszcze coś innego, aby zrównać włosy i odrosty, i dojść do wymarzonego karmelu?
Prosze o podpowiedzi jeśli macie na to jakiś pomysł
Jak narazie to wytrzymam trochę z tym co mam na czuprynie, bo nie chcę żeby wszystki włosy wypadły . Jednak nie za długo ;p

Hm...odczekałabym minimum 2 tygodnie. I potem bawiła się z kąpielą rozjaśniającą. A Farbe kupiła nie rozjaśniającą...Tylko taką, która by zrównała.

[psyhe666]

Ja wieczorem w niedzielę zawojuję i położę sobie rozjaśniacz, a w pon. kupię farbę, która mi pokryje to co wyjdzie z rozjaśniania... Nie kupowałam od razu farby bo nie wiem jaki będzie końcowy efekt kiedy to zmyję rozjaśniacz
Obecnie mam włosy trochę jaśniejsze od kinguliny, zdaje mi się, że nawet gdzieś zdjęcie tu wklejałam
Mam nadzieję, że jeszcze w lipcu będę blondyną

[kidk]

Napisane przez kitkulka

Dziewczyny kochane, POMOCY!

Mój naturalny kolor włosów to blond, taki trochę ciemny. Zachciało mi się, któregoś dnia jasnego balejażu i przez 3 lata biegałam do fryzjera. Włosy w pewnym momencie miałam prawie białe i nagle zapragnęłam z powrotem wrócić do swojego naturalnego koloru włosów. Fryzjerka nałożyła mi farbę i efekt był naprawdę bardzo zadowalający, ale jednak nie czułam się z tym kolorem dobrze. Po jakimś czasie znowu zapragnęła wrócić do mojego jaśniutkiego blondu. Udałam się więc znowu do fryzjera, zrobiła mi balejaż i był bardzo ładny, nie taki biały tylko wyglądał naturalnie. Kiedy pojawił się odrost stwierdziłam, że nie chcę włosów wysuszać rozjaśniaczem i sama poszłam do sklepu, wybrałam farbę Londy "Miodowy blond". Pofarbowałam i wyszedł naprawdę ładny, ciepły kolor. Niestety po jakichś dwóch tygodniach "zrudział", więc znowu wycieczka do sklepu. Wybrałam Londę ale tym razem "perłowy blond" i byłam po prostu zachwycona! Zarówno kolorem (piękny, naturalny, jasny jak na pudełku) jak i tym, że włosy były mięciutkie i lśniące.
Niestety odrost jest nieunikniony. Poszłam więc do sklepu, ale nie było mojej Londy, wybrałam więc Garniera "jasny blond". Pofarbowałam, spłukałam i po prostu się przeraziłam! Moje włosy są koloru ciemny blond, a w sztucznym świetle wyglądają na zielonkawe

Co mi radzicie kochane? Dekoloryzację, aby "zdjąć" ten kolor czy może mycie głowy jakieś 2 razy dziennie i czekanie aż kolor się nieco wypłucze, abym mogła znowu pofarbować włosy moją Londą?

walczę z czymś podobnym ... 3 lata temu udało mi się zejść z czerni na blond. podczas ostatniej wizyty u fryzjera kolor nie wyszedł jak zawsze chłodny jasny tylko ciepły kurczakowy. w ramach reklamacji 5 dni później kobitka zrobiła mi ponownie balejaż i wyszedł piękny, prawie biały kolor. me szczęście trwało całe 3 dni po czym zmieniłam się w drzewo. zmieniwszy specjalistę na bardziej kompetentnego dowiedziałam się, iż przez 2 następne tygodnie muszę się męczyć, myjąc włosy szamponem przeciwłupieżowym co dwa 2, tak by łuski się otworzyły (nawet ocieplanie tonerem nie pomagało) na początku tygodnia idę walczyć dalej ... mimo że nadal przypominam roślinę :[