Zapuszczam BRWI!!!!!! Czy ktoś ze mną?

[ciotka_paula]

udało mi się w końcu zakupić krem l`biotica przed chwilą użyłam po raz pierwszy- teraz cierpliwie będę czekać na efekty, olejek rycynowy sam w sobie bardzo mi służył, więc mam nadzieję, że i z kremu będę zadowolona- na pewno jest wygodniejszy w aplikacji niż olejek

[Shazney]

Mam nadzieję, że ten krem też Wam pomoże . Mnie zaczęły wypadać brwi po narkozie, bo wcześniej miałam je gęste (może aż za bardzo ). Spore prześwity musiałam tuszować cieniem, a teraz lekko je tylko zaznaczę i to wystarczy. Małe włoski nadal rosną i chyba za jakiś czas będę mogła na dobre pożegnać się z kamuflażem . Na pewno zdam relację.

[sensualitat]

Napisane przez ciotka_paula

udało mi się w końcu zakupić krem l`biotica przed chwilą użyłam po raz pierwszy- teraz cierpliwie będę czekać na efekty, olejek rycynowy sam w sobie bardzo mi służył, więc mam nadzieję, że i z kremu będę zadowolona- na pewno jest wygodniejszy w aplikacji niż olejek

Napisane przez Shazney

Mam nadzieję, że ten krem też Wam pomoże . Mnie zaczęły wypadać brwi po narkozie, bo wcześniej miałam je gęste (może aż za bardzo ). Spore prześwity musiałam tuszować cieniem, a teraz lekko je tylko zaznaczę i to wystarczy. Małe włoski nadal rosną i chyba za jakiś czas będę mogła na dobre pożegnać się z kamuflażem . Na pewno zdam relację.

Trzymam za Was kciuki dziewczyny

[ciotka_paula]

Napisane przez sensualitat

Trzymam za Was kciuki dziewczyny

Dzięki wielkie! Wsparcie się przyda! Szczególnie, że mimo iż nie reguluje ich od kawałka czasu to one dalej są strasznie cienkie- absolutnie nie chcą odrastać

[Laity]

Napisane przez Shazney

Mam nadzieję, że ten krem też Wam pomoże . Mnie zaczęły wypadać brwi po narkozie, bo wcześniej miałam je gęste (może aż za bardzo ). Spore prześwity musiałam tuszować cieniem, a teraz lekko je tylko zaznaczę i to wystarczy. Małe włoski nadal rosną i chyba za jakiś czas będę mogła na dobre pożegnać się z kamuflażem . Na pewno zdam relację.

Shazney, a po jakim mniej więcej czasie zauważyłaś pierwsze efekty?

[Shazney]

Laity, po miesiącu. Pojawiły się takie maleńkie włoski, które powoli sobie dalej rosną. Widzę sporą różnicę w wyglądzie moich brwi. Szkoda, że nie zrobiłam zdjęć przed i teraz, w trakcie "kuracji", no ale nie pomyślałam...

[Ekstazaa]

A ja mam dość dziwne brwi. Najpierw są ładne, w miarę grube, a potem stopniowo się zwężają i przy końcach są to ledwo widoczne włoski :<
Nie znoszę tego po prostu, stosowałam olejek rycynowy i naftę kosmetyczną, ale efekty tylko takie, że brwi przyciemnione, chociaż za to też jestem wdzięczna.

[sensualitat]

Napisane przez Ekstazaa

A ja mam dość dziwne brwi. Najpierw są ładne, w miarę grube, a potem stopniowo się zwężają i przy końcach są to ledwo widoczne włoski :<
Nie znoszę tego po prostu, stosowałam olejek rycynowy i naftę kosmetyczną, ale efekty tylko takie, że brwi przyciemnione, chociaż za to też jestem wdzięczna.

Może henna rozwiązałaby Twój problem?

[Ekstazaa]

Napisane przez sensualitat

Może henna rozwiązałaby Twój problem?

Henna fakt, robiłam ją już parę razy, ale nie mogę się jakoś przyzwyczaić, więc zrezygnowałam.. Czasem stosuję makijaż brwi, żeby dobrze to wyglądało, ale wiadomo, że nie zawsze tak robię ;p

[sensualitat]

Napisane przez Ekstazaa

Henna fakt, robiłam ją już parę razy, ale nie mogę się jakoś przyzwyczaić, więc zrezygnowałam.. Czasem stosuję makijaż brwi, żeby dobrze to wyglądało, ale wiadomo, że nie zawsze tak robię ;p

Pozostaje makijaż permanentny

[Laity]

Napisane przez Shazney

Laity, po miesiącu. Pojawiły się takie maleńkie włoski, które powoli sobie dalej rosną. Widzę sporą różnicę w wyglądzie moich brwi. Szkoda, że nie zrobiłam zdjęć przed i teraz, w trakcie "kuracji", no ale nie pomyślałam...

Szybko. U mnie kiepsko z regularnością stosowania tego kremu, więc zbyt prędko efektów nie będzie

[Ekstazaa]

Napisane przez sensualitat

Pozostaje makijaż permanentny

Haha no w ostateczności,ale w wieku 17lat to mnie mama wyśmieje, zresztą słusznie Myślę, że wole się pomęczyć z tymi dziwadełkami Może olejek rycynowy zbyt krótko stosowałam, żeby zauważyć jakieś efekty? Popróbuję jeszcze.

[iwwwonaa]

przyłączam się do wątku...moje brwi są strasznie słabe i takie jakieś mysie, mam silne, ciemne włosy, ładne rzęsy, a moje brwi to porażka!!! zapuszczam je i stosuję olejek rycynowy...mam nadzieję, że pozytywne opinie odnośnie jego stosowania, sprawdzą się i u mnie

[Shazney]

Napisane przez Laity

Szybko. U mnie kiepsko z regularnością stosowania tego kremu, więc zbyt prędko efektów nie będzie

Ja smaruję codziennie (na noc) i nie całe brwi, ale tylko w te miejsca, gdzie są prześwity.

[Bohemienne]

Witam, mogę też się przyłączyć?
Zdecydowałam, że od dzisiaj zapuszczam, a do mojej decyzji przyczyniły się dwie rzeczy: komentarz mojego taty "ale żeś sobie autostrade między oczami zrobiła!" no i fakt ze przez skubanie i regulowanie odsłoniłam moją powypadkową bliznę na której włoski nie chcą rosnąć za gęsto Zaraz biorę się za czytanie reszty tego wątku, ale widzę że nie jestem sama
Pozdrawiam i do usłyszenia

[ewelina120333]

Hej dziewczyny dołączam do Was ! Kurcze ja to dopiero zawaliłam sprawę... Brwi reguluje juz ładnych pare lat od dziecka miałam takie krzaki, ale to po tacie . Mój bład polegał na tym, że od początku regulowałam je od góry no i tak to trwał i trwało.. ostatnio byłam u kosmetyczki i powiedziała ze to strasznie pomniejsza mi oczy, które i tak są małe na dodatek z opadniętą powieką. Przyznała, że skoro trwa to już parę lat to ciężko będzie coś z tym zrobić. Ale może warto spróbować ? Tylko powiedzcie mi jedno. Jak sobie z tym radzicie ? Bo ja od kilku dni nie "wyrywam" i nie mogę patrzeć w lustro ! a jak mam gdzieś wyjść to jestem chora....

[sensualitat]

Napisane przez ewelina120333

Hej dziewczyny dołączam do Was ! Kurcze ja to dopiero zawaliłam sprawę... Brwi reguluje juz ładnych pare lat od dziecka miałam takie krzaki, ale to po tacie . Mój bład polegał na tym, że od początku regulowałam je od góry no i tak to trwał i trwało.. ostatnio byłam u kosmetyczki i powiedziała ze to strasznie pomniejsza mi oczy, które i tak są małe na dodatek z opadniętą powieką. Przyznała, że skoro trwa to już parę lat to ciężko będzie coś z tym zrobić. Ale może warto spróbować ? Tylko powiedzcie mi jedno. Jak sobie z tym radzicie ? Bo ja od kilku dni nie "wyrywam" i nie mogę patrzeć w lustro ! a jak mam gdzieś wyjść to jestem chora....

Możesz spróbować zakamuflować to makijażem, może zakryć grzywką, jeśli ją masz. Trzeba się po prostu przemęczyć, innego wyjścia nie ma

[ewelina120333]

grzywke posiadam na szczescie postaram sie jakos to znieść. Trzymam kciuki za reszte !

[Nymphaea]

Dołączam się. Zawsze miałam gęste i ciemne brwi, ale wystarczyło, że raz zbyt gorliwie je powyrywałam i już nie odrosły. Nadal wyglądają w miarę normalnie, ale to już tylko cień moich dawnych brwi. W dodatku lewa brew jest rzadsza niż prawa. Używałam różnych odżywek i oleju rycynowego, ale nie pomogło. Dwa dni temu zaczęłam używać Loxonu 2%, po tym, jak dowiedziałam się z internetu, że Minoxidil dobrze wpływa na porost brwi. Na razie oczywiście nie widzę żadnych efektów, ale jak tylko będą, to się odezwę. Martwię się tylko trochę, bo przeczytałam trochę amerykańskich dyskusji w internecie na temat stosowania Minoxidilu na brwi i niektóre kobiety pisały, że w wyniku kuracji owłosienie pojawiło im się na całej twarzy. Co prawda one używają stężenia 5% (dla mężczyzn), bo twierdzą, że 2% nie działa na brwi, ale i tak zaczęłam się martwić. Tak czy inaczej, poużywam Loxonu jeszcze jakiś czas i zobaczę, co się będzie działo. Na polskich forach nikt o takich skutkach ubocznych nie wspominał.

[Paulinee__]

Wizażanki, chyba muszę dołączyć
Od dawien dawna, jak sięgam pamięcią dobijało mnie to, że mam czarne brwi do średnio ciemnych blond włosów. Stroniłam raczej od kosmetyczek i wyrywałam jedynie odrosty od dołu i to wystarczało, nie wyglądało to źle.
Ostatnio zupełnie nie wiem jakim cudem, ale brwi poodrastały mi chyba w trybie natychmiastowym, bo zaniedbałam je na jakiś czas i już nie widziałam, co było odrostami a co częścią brwi. Wybrałam się do rzekomo polecanej kosmetyczki, ale ona nie słuchając nawet tego co mówię (że chciałabym je wydepilować pęsetą), stwierdziła, że nie ma innego wyjścia niż wosk (mam dziwne wrażenie, że jej się po prostu nie chciało, no ale...). W tej sytuacji po prostu spanikowałam i jej podziękowałam.
Wróciłam do domu i podkuszona przez rodzicielkę zajęłam się tym sama, jak kiedyś. Nie wiem dlaczego po wyrwaniu tego, co zawsze zaczęłam wyglądać jak wiecznie zdziwiona i czuję się po prostu fatalnie... Nie wiem czy mam je zapuszczać, a potem poszukać innej kosmetyczki/namówić jakąś wprawioną koleżankę czy jeszcze co innego robić... Mam brwi naturalnie w dosyć "uniesionym" kształcie, bardzo bym chciała,żeby były proste, ale czy to da się w ogóle jakoś zrobić? W dodatku lewa brew jest rzadsza i się przestała w ogóle układać... Pomocy

[Llorandare]

Ja swoich brwi nie ruszam (nie mam im nic do zarzucenia, nawet troche jestem zawiedziona, ze nie mam krzaczastych ), wiec nie zapuszczam, ale
1. trzymam kciuki
2. jesli to kogos pocieszy - jako nastolatka bawilam sie golarka (diabli wiedza, co mi w glowie siedzialo) i "chcialam zobaczyc, co bedzie", no i zobaczylam. Zgolilam sobie polowe prawej brwi. I pal szesc! Wygladalam kretynsko, ale nie dostatecznie kretynsko, bo postanowilam zrobic tak, zeby druga pasowala...
Wygladalam jakis czas jak z komedii francuskiej niskiego lotu.

[aiclo]

hej dziewczyny!
Dołączę do Was
Od chyba dziesięciu już lat robię sobie sama różne eksperymenty z brwiami.. (w sensie sama depiluję i nadaję kształt). Jak się możecie domyślić różnie bywało, a teraz moje brwi są po prostu LICHE i jeszcze brzydki mają kształt. Ogólnie bardzo żałuję, bo miałam czaarniutkie gęste brwi i mogły by być naprawdę piękne... ale dopiero niedawno do mnie to dotarło.
No nic, od miesiąca nic nie wyrywam (poza tym między oczami), nacieram olejkiem rycynowym i słuchajcie, wymyśliłam jeszcze wcieranie Seboradinu Lotionu z czarną rzodkwią w te miejsca, gdzie mi już nic nie chce rosnąć (ogólnie używam go na włosy i jest świetny, mnóstwo baby hair). I WIDAĆ JUŻ EFEKTY! (malutkie, ale jednak coś zaczęło rosnąć w zuuupełnie łysych miejscach).
Także sprzedaję swój patent
Noo a potem pobiegnę do jakiejś kosmetyczki i mam nadzieję, że będzie pięknie

[dzamatasi]

I ja postanowiłam zapuścić brwi
Chcę troszku grubsze i dłuższe-bo kosmetyczki coś mi za bardzo wyregulowały
Od 2 miesięcy już nie wyrywałam-a tak co 2 tyg chodziłam
Najgorsze jest to ,że niemiłosiernie korci mnie ,żeby już wyregulować
Nie mogę patrzeć na siebie w lustrze
Okropnie wyglądają brwi zarośnięte jak krzaki

Mam nadzieję ,że warto się przemęczyć i efekt końcowy będzie zachwycający

[judge]

Witajcie
Już dawno chciałam dodać post na temat zapuszczania brwi bo moja droga też nie była łatwa przede wszystkim liczy się wytrwałość ktora idzie w parze z motywacją!
Kiedy zaczelam obcować z pęsetą? to były czasy liceum, kiedy wydawało mi się ze im ciensze brwi tym oko ładniej wygląda itp Brwi były cieniutkie i lichutkie
W wieku 20 lat chyba juz dojrzalam do tego azeby powrocic do mojego naturalnego kształtu Pęsete schowałam głeboko do kuferka i zaczełam kuracje olejkiem rycynowym( o ktorym dowiedzialam sie oczywiscie na wizazu) Po ok 2 tyg brwi stały się grubsze i ciemniejsze nie odrastały jednak tak szybko W tym czasie piłam różne ziółka typu skrzyp, pokrzywa
Nastepnie zaczelam smarowac brwi i rzesy kapsulkami Dermogal A+E o i tutaj juz widzialam efekty jak rosly nowe włoski
Nie mowie ze chodzilam jak mamut zarosnieta ale wtedy zaczelam TYLKO i wylacznie dolna czesc pod lukiem brwiowym skalpowac z włosków (tylko tych bardzo rzucających sie w oczy)
Kiedy widzialam juz ze mam brwi udałam się do kosmetyczki która nadała im jeden ksztalt i jedna linie do ktorej teraz tylko wykonuje kosmetyczne poprawki pęseta( moze raz w tyg)
W tej chwili jestem po kuracji smarowaniem kremem do rzes l'biotica i jestem zadowolona Brwi wyglądaja po ludzku i nigdy wiecej nie bede sie oszpecac Cos tam wygrzebalam ze zdjec wiec moze zobaczycie roznice przed/po Pozdrawiam Was ciepło i trzymam kciuki za Wasze i swoje brewki

[aiclo]

Napisane przez judge

Witajcie
Już dawno chciałam dodać post na temat zapuszczania brwi bo moja droga też nie była łatwa przede wszystkim liczy się wytrwałość ktora idzie w parze z motywacją!
Kiedy zaczelam obcować z pęsetą? to były czasy liceum, kiedy wydawało mi się ze im ciensze brwi tym oko ładniej wygląda itp Brwi były cieniutkie i lichutkie
W wieku 20 lat chyba juz dojrzalam do tego azeby powrocic do mojego naturalnego kształtu Pęsete schowałam głeboko do kuferka i zaczełam kuracje olejkiem rycynowym( o ktorym dowiedzialam sie oczywiscie na wizazu) Po ok 2 tyg brwi stały się grubsze i ciemniejsze nie odrastały jednak tak szybko W tym czasie piłam różne ziółka typu skrzyp, pokrzywa
Nastepnie zaczelam smarowac brwi i rzesy kapsulkami Dermogal A+E o i tutaj juz widzialam efekty jak rosly nowe włoski
Nie mowie ze chodzilam jak mamut zarosnieta ale wtedy zaczelam TYLKO i wylacznie dolna czesc pod lukiem brwiowym skalpowac z włosków (tylko tych bardzo rzucających sie w oczy)
Kiedy widzialam juz ze mam brwi udałam się do kosmetyczki która nadała im jeden ksztalt i jedna linie do ktorej teraz tylko wykonuje kosmetyczne poprawki pęseta( moze raz w tyg)
W tej chwili jestem po kuracji smarowaniem kremem do rzes l'biotica i jestem zadowolona Brwi wyglądaja po ludzku i nigdy wiecej nie bede sie oszpecac Cos tam wygrzebalam ze zdjec wiec moze zobaczycie roznice przed/po Pozdrawiam Was ciepło i trzymam kciuki za Wasze i swoje brewki

WOW, ale Ci piękne odrosły! mega ładniutkie. Takie bym coś chciała osiągnąć (a wierz mi, przed zapuszczaniem miałam jeszcze gorsze niż Ty na 1 zdjeciu, teraz jest ciutkę lepiej).
Co to za kapsułki Dermogal? W aptece kupowałaś? I tak codziennie jedna wcierałaś??

[judge]

Napisane przez aiclo

WOW, ale Ci piękne odrosły! mega ładniutkie. Takie bym coś chciała osiągnąć (a wierz mi, przed zapuszczaniem miałam jeszcze gorsze niż Ty na 1 zdjeciu, teraz jest ciutkę lepiej).
Co to za kapsułki Dermogal? W aptece kupowałaś? I tak codziennie jedna wcierałaś??

Dziękuję tak w aptece Miałam mozliwość je zamówić od producenta coś około 8zł za prawie 50 rybek w opakowaniu, także naprawdę się opłaca https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...twist-off.html Wcierałam nie codziennie Jakoś 3 razy w tygodniu(1 rybka wystarcza u mnie na 2 aplikacje) i strałam się robić to na wieczór przed snem Rano kiedy się budziłam widziałam odrazu roznice bo brwi były sztywniejsze czyli z pewnosca od cebulek włoski się wzmocniły

[magica]

Hejka Ja zaczełąm sie skubać jakieś 1-2 lata temu. Potem dziwiłam sie, ze mam takie liche brwi, a po prostu przez skubanie były osłabione, cienkie. Przestałam skubać. Nie stosowałam żadnych cudów typu rycyna(choć zamierzam od dzis), ale różnica jest wielka! To niesamowite jak twarz się odmieniła, kiedyś nie wyszłabym z domu bez podkreślonych kredką brwi, dziś są na tyle gęste, że wyglądają na ciemniejsze i ładnie oprawiają oko. Od razu fajniej wygląda twarz. Jak się popatrzy na modelki to mają one raczej grubsze brwi, swoje naturalne. Bo tak naprawdę nie zawsze trzeba "skubać", u mnie np to kwestia paru włosków nie tam gdzie trzeba i starczy. Niepotrzebnie kombinowałam z wyrywaniem tylu włosków. Teraz w końcu wyglądam normalnie.
Co nie znaczy, że kiedyś miałam ledwie widoczne kreseczki-w makijaży było ok. Tylko bez niego jakoś tak...mdło.

[Shazney]

Napisane przez magica

Hejka Ja zaczełąm sie skubać jakieś 1-2 lata temu. Potem dziwiłam sie, ze mam takie liche brwi, a po prostu przez skubanie były osłabione, cienkie. Przestałam skubać. Nie stosowałam żadnych cudów typu rycyna(choć zamierzam od dzis), ale różnica jest wielka! To niesamowite jak twarz się odmieniła, kiedyś nie wyszłabym z domu bez podkreślonych kredką brwi, dziś są na tyle gęste, że wyglądają na ciemniejsze i ładnie oprawiają oko. Od razu fajniej wygląda twarz. Jak się popatrzy na modelki to mają one raczej grubsze brwi, swoje naturalne. Bo tak naprawdę nie zawsze trzeba "skubać", u mnie np to kwestia paru włosków nie tam gdzie trzeba i starczy. Niepotrzebnie kombinowałam z wyrywaniem tylu włosków. Teraz w końcu wyglądam normalnie.
Co nie znaczy, że kiedyś miałam ledwie widoczne kreseczki-w makijaży było ok. Tylko bez niego jakoś tak...mdło.

W szkole podstawowej dzieciaki wyśmiewały się ze mnie, że mam grube brwi. Spowodowało to, że któregoś pięknego dnia wyrwałam je prawie całe. Oczywiście, od tamtego czasu odrosły, ale już nie są takie same. Nie układają się, są różnej długości, "nie leżą" - muszę posiłkować się żelami i woskami.

Mnie pomógł krem L'biotica.

[dzamatasi]

7 miesiąc mija od ost. regulacji brwi.. I nic -kompletnie nic nie rośnie

-Loxon
-Alpicort e
-olejek rycynowy
-l'biotica
Nic nie pomogły. Znalazłam przed chwilą odżywkę Revitalash z tego co widziałam pomógł dziewczynom ładnie zapuścić brwi i rzęsy... Ale jest jeden minus-cena 290zł!!!!!!

Trochę głupotą jest wydanie takiej sumy na preparat ,który nie ma pewności czy pomoże.. Ale jestem tak zdesperowana.. ze chyba kupie

[mlumixy]

Czy ktoś tu jeszcze jest i zapuszcza brwi ?

Napisane przez dzamatasi

7 miesiąc mija od ost. regulacji brwi.. I nic -kompletnie nic nie rośnie

-Loxon
-Alpicort e
-olejek rycynowy
-l'biotica
Nic nie pomogły. Znalazłam przed chwilą odżywkę Revitalash z tego co widziałam pomógł dziewczynom ładnie zapuścić brwi i rzęsy... Ale jest jeden minus-cena 290zł!!!!!!

Trochę głupotą jest wydanie takiej sumy na preparat ,który nie ma pewności czy pomoże.. Ale jestem tak zdesperowana.. ze chyba kupie

Kupiłaś wkońcu REVITALASH? są jakies efekty