Czy warto kontynuować taki związek ?

[mijk]

Witam.
Od pewnego czasu jestem z facetem, z którym nie osiągnęłam dotychczas satysfakcji podczas klasycznego stosunku. Problemem jest chyba niedopasowanie fizyczne. On ma penisa 13 cm długości i 11 cm w obwodzie, w porywach i przy dobrym wzwodzie 12 cm (który jednak rzadko mu się zdarza). Z reguły ciężko o pełny wzwód. Nie wiem, czy on ma za małego czy ja jestem za luźna, ale nie dochodzę. Odpowiada mi palcówka jednym palcem (może ze względu na pocieranie łechtaczki mimochodem), ale podczas seksu klasycznego nie jest mi dobrze, wręcz mnie to frustruje. Ćwiczyłam mięśnie, kombinowałam, ale nadal nici pomimo, że darzę go wielką miłością to czuję, że satysfakcji w łóżku nie będę miała. A marzę o dochodzeniu w różnych pozycjach zwłaszcza od tyłu.

Czy coś jest ze mną nie tak , czy z nim ?
Co jest ważniejsze - miłość czy seks ? Czy można żyć w związku, w którym ten seks jest klęską ?
A może są jakieś sposoby, by nie przeszkadzał mi ten rozmiar ?
Czy dla was taki penis byłby odpowiedni ? Cieszyłybyście się z seksu z takim ?
Czy to prawda, że w miłości rozmiar nie ma znaczenia ?

[kahoko hino]

Napisane przez mijk

Witam.
Od pewnego czasu jestem z facetem, z którym nie osiągnęłam dotychczas satysfakcji podczas klasycznego stosunku. Problemem jest chyba niedopasowanie fizyczne. On ma penisa 13 cm długości i 11 cm w obwodzie, w porywach i przy dobrym wzwodzie 12 cm (który jednak rzadko mu się zdarza). Z reguły ciężko o pełny wzwód. Nie wiem, czy on ma za małego czy ja jestem za luźna, ale nie dochodzę. Odpowiada mi palcówka jednym palcem (może ze względu na pocieranie łechtaczki mimochodem), ale podczas seksu klasycznego nie jest mi dobrze, wręcz mnie to frustruje. Ćwiczyłam mięśnie, kombinowałam, ale nadal nici pomimo, że darzę go wielką miłością to czuję, że satysfakcji w łóżku nie będę miała. A marzę o dochodzeniu w różnych pozycjach zwłaszcza od tyłu.

Czy coś jest ze mną nie tak , czy z nim ?
Co jest ważniejsze - miłość czy seks ? Czy można żyć w związku, w którym ten seks jest klęską ?
A może są jakieś sposoby, by nie przeszkadzał mi ten rozmiar ?
Czy dla was taki penis byłby odpowiedni ? Cieszyłybyście się z seksu z takim ?
Czy to prawda, że w miłości rozmiar nie ma znaczenia ?

czy nam by taki rozmiar pasował, nie ma żadnego znaczenia. dla Ciebie nie jest on wystarczający do osiągnięcia satysfakcji. Ani jego rozmiar, ani technika Ci nie wystarcza. możesz spróbować zasugerować nakładki na penisa. Albo delikatniej, kupić dildo odpowiednio większe i próbować włączyć ten gadżet do współżycia. Nie zawsze seks klasyczny, tj. penetracja waginalna, daje spełnienie, ale można to 'obejść'. Możesz też spróbować seksu analnego, odbyt jest dużo ciaśniejszy i istnieje spora szansa, że Ci się to spodoba

Czy sama umiesz się zaspokoić? Czy masz orgazmy tylko łechtaczkowe, czy pochwowe też?

[dziuba85]

Czy w trakcie penetracji Twój partner nie może pobudzać Twojej łechtaczki palcami??? Próbowaliście?

[mijk]

Napisane przez kahoko hino

czy nam by taki rozmiar pasował, nie ma żadnego znaczenia. dla Ciebie nie jest on wystarczający do osiągnięcia satysfakcji. Ani jego rozmiar, ani technika Ci nie wystarcza. możesz spróbować zasugerować nakładki na penisa. Albo delikatniej, kupić dildo odpowiednio większe i próbować włączyć ten gadżet do współżycia. Nie zawsze seks klasyczny, tj. penetracja waginalna, daje spełnienie, ale można to 'obejść'. Możesz też spróbować seksu analnego, odbyt jest dużo ciaśniejszy i istnieje spora szansa, że Ci się to spodoba

Czy sama umiesz się zaspokoić? Czy masz orgazmy tylko łechtaczkowe, czy pochwowe też?

Ma, właśnie o tyle ma znaczenie, że nie wiem czy to ja jestem za szeroka czy on za mały.
Seks analny u mnie odpada. O ile teraz rezygnuje z przyjemności, to musiałabym zacząć robić coś, co byłoby dla mnie największą karą i koszmarem.
Nakładka jest dobrym pomysłem, ale boję się, że mu opadnie, bo ma problemy ze wzwodem. Na wibrator on reaguje alergicznie.

Mam orgazmy pochwowe dość silne, ale nie z nim. Do niedawna ja pobudzałam sama łechtaczkę, on penetrował, ale jakoś mi nie wychodzi w ten sposób dochodzenie, ponadto pochwowo sama paluszkiem daję radę i mam lepszy orgazm, ew. on paluszkiem.

[af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7]

Napisane przez mijk

Ma, właśnie o tyle ma znaczenie, że nie wiem czy to ja jestem za szeroka czy on za mały.

Nie ma giganta, fakt. Szukasz potwierdzenia jego winy by uspokoić swoje sumienie?
Ani on za mały, ani Ty za duża. Po prostu kluczyk nie pasuje do zamka i tyle.

[mijk]

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Nie ma giganta, fakt. Szukasz potwierdzenia jego winy by uspokoić swoje sumienie?
Ani on za mały, ani Ty za duża. Po prostu kluczyk nie pasuje do zamka i tyle.

Nie. Myślałam właśnie, że to ja jestem za szeroka, miałam kompleksy, ćwiczyłam mięśnie Kegla, wyćwiczyłam. Potrafię świetnie je zacisnąć na jednym palcu, więc nie powinno być problemu. On go nie widzi. Więc może to technika ? Jednym palcem potrafi mnie doprowadzić. Luźno nie jest, wchodzi też ledwo, a tego punktu jakoś nie dotyka.
Kocham go, ale ten seks ... klapa.

[Elfir]

był tu już wątek dokładnie o tym samym, ale chyba na Intymne.
Dziewczyna doszła do wniosku, że woli miłość niż udany seks.

[mijk]

Napisane przez Elfir

był tu już wątek dokładnie o tym samym, ale chyba na Intymne.
Dziewczyna doszła do wniosku, że woli miłość niż udany seks.

Niestety nie znalazłam. Był tylko wątek z dziewczyną niezdolną do współżycia. Nie było z taką, która lubi, a z przyjemności nici.

Widocznie muszę jeszcze ćwiczyć. Załamana jestem.

[kahoko hino]

no to sama sobie odpowiedziałas. dla Ciebie ten seks jest ważny, i to bardzo. ja bym z niego nie rezygnowała, tylko szukała innych metod spełnienia.

[mijk]

Napisane przez kahoko hino

no to sama sobie odpowiedziałas. dla Ciebie ten seks jest ważny, i to bardzo. ja bym z niego nie rezygnowała, tylko szukała innych metod spełnienia.

Tzn. ? Zrezygnować z klasyku ? Na jaką formę to zamienić ?

[kahoko hino]

Napisane przez mijk

Tzn. ? Zrezygnować z klasyku ? Na jaką formę to zamienić ?

słuchaj, jest masa różnych możliwosci.

możesz spróbowac anala (choć mówiłas, że jestes przeciwna)

wszelkiej masci i kształtu zabawki, wibratory, dilda do obsługi własnej lub przez partnera

strapon i podwójna penetracja

trójkąty, druga kobieta w sypialni, drugi facet

seks-friend dla Ciebie

swingers party

BDSM

wszelkiego rodzaju przebieranki, odgrywanie scen itp

naprawdę można popróbowac ja z moim partnerem swojego czasu, gdy jedno miało bardzo niskie libido (choroba), a drugie - bardzo wysokie, umówilismy się na seks-frienda, który będzie 'służył' do zaspokojenia potrzeb seksualnych. dla jednych porno to zdrada, dla innych - taki układ jest ok.

dla mnie facet, który reagowałby na wibrator 'alergicznie' byłby na straconym, ale Ty mówisz, że go kochasz. we wszystkim można się dogadać, trzeba tylko chcieć

[mijk]

Napisane przez kahoko hino

słuchaj, jest masa różnych możliwosci.

możesz spróbowac anala (choć mówiłas, że jestes przeciwna)

wszelkiej masci i kształtu zabawki, wibratory, dilda do obsługi własnej lub przez partnera

strapon i podwójna penetracja

trójkąty, druga kobieta w sypialni, drugi facet

seks-friend dla Ciebie

swingers party

BDSM

wszelkiego rodzaju przebieranki, odgrywanie scen itp

naprawdę można popróbowac ja z moim partnerem swojego czasu, gdy jedno miało bardzo niskie libido (choroba), a drugie - bardzo wysokie, umówilismy się na seks-frienda, który będzie 'służył' do zaspokojenia potrzeb seksualnych. dla jednych porno to zdrada, dla innych - taki układ jest ok.

dla mnie facet, który reagowałby na wibrator 'alergicznie' byłby na straconym, ale Ty mówisz, że go kochasz. we wszystkim można się dogadać, trzeba tylko chcieć

Co do zabaw z pupą to jestem jednak przeciwna, zdecydowanie. Przyjaciel do seksu byłby świetny, ale on się na to nie zgodzi, może na drugą kobietę, ale to mi raczej nie pomoże w odczuwaniu przyjemności, więc chyba pozostają zabawki i seks oralny.

A w jaki sposób porozmawiać z nim o tym, że chcę użyć wibratora, bo obawiam się, że znów będzie miał pretensje, że mi nie wystarcza i że skoro z placem mogę to z nim też. Czy da się to jakoś delikatniej przedstawić, by go namówić ?


Mam dokładnie coś takiego. Zupełnie jakbym to ja pisała. :

Napisane przez kaguya

Mnie dziwi to, ze palec wlasnie czuje i dochodze przy palcowce, a maly penis mnie nie zadowala. Chyba chodzi o nacisk, tempo i to, ze palec mozna wepchnac glebiej.

[kahoko hino]

Napisane przez mijk

Co do zabaw z pupą to jestem jednak przeciwna, zdecydowanie. Przyjaciel do seksu byłby świetny, ale on się na to nie zgodzi, może na drugą kobietę, ale to mi raczej nie pomoże w odczuwaniu przyjemności, więc chyba pozostają zabawki i seks oralny.

A w jaki sposób porozmawiać z nim o tym, że chcę użyć wibratora, bo obawiam się, że znów będzie miał pretensje, że mi nie wystarcza i że skoro z placem mogę to z nim też. Czy da się to jakoś delikatniej przedstawić, by go namówić ?


Mam dokładnie coś takiego. Zupełnie jakbym to ja pisała. :

kobieta zawsze może założyc porządny strapon.

co do wibratora, to na Twoim miejscu po prostu bym go kupiła i zaczęła używać. i już. ale ja przekora i złosnica jestem a tak na spokojnie, to po prostu z nim porozmawiaj, że to dla Ciebie za mało i masz większe potrzeby. Powiedz, że nadal go kochasz, po prostu temperament wymaga ostrzejszej zabawy. jesli partner jest dojrzały, to zrozumie i zaakceptuje Twoje potrzeby.

palec ma kosci w srodku, jest przez to twardszy. dlatego mały penis, ze słabnącą erekcją to nędzna imitacja dobrej palcówki

Swoją drogą, jesli on ma problemy z utrzymaniem erekcji, to może wizyta u seksuologa by się przydała?

[Elfir]

Napisane przez mijk

Niestety nie znalazłam. Był tylko wątek z dziewczyną niezdolną do współżycia. Nie było z taką, która lubi, a z przyjemności nici. :

Słabo się starasz
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=812883

[mijk]

Napisane przez Elfir

Słabo się starasz
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=812883

Dziękuję. Nagrzebałam się.

Tylko właśnie u nas chyba nie chodzi o uczucie luzu czy że go nie czuję. Ćwiczyłam intensywnie, aż za intensywnie mięśnie Kegla. Ja świetnie czuję jego palec, czuję się z nim tak jakbym miała penisa, a z jego przyrodzeniem klapa. Może to jednak technika ? Może ma problemy z wzwodem i powinnam go jakoś mocno pobudzić, żeby miał taką mega pełną erekcję ?

[asiunia_28]

ja tez nie czuje w każdej pozycji, po prostu wtedy się nie ociera bo też nie jest duzy . Ale również zależy od podniecenia , a po alkoholu tez nie czujesz ??

[kahoko hino]

Napisane przez mijk

Dziękuję. Nagrzebałam się.

Tylko właśnie u nas chyba nie chodzi o uczucie luzu czy że go nie czuję. Ćwiczyłam intensywnie, aż za intensywnie mięśnie Kegla. Ja świetnie czuję jego palec, czuję się z nim tak jakbym miała penisa, a z jego przyrodzeniem klapa. Może to jednak technika ? Może ma problemy z wzwodem i powinnam go jakoś mocno pobudzić, żeby miał taką mega pełną erekcję ?

na pewno pełna erekcja to lepsze doznania. dlatego sugeruję wizytę u seksuologa, skoro ma z nią problem, a Ty mięsnie Kegla masz wyćwiczone.

[201607040946]

Ja bym nie mogła

[mijk]

Ja czuję wszystko rewelacyjnie nawet z jednym palcem, ale z penisem nie jest to przyjemność. Ponadto jak się nawilżam to czuję jak on ... chyba mięknie. Ćwiczyłam mięśnie kilka miesięcy regularnie do upadłego i mi się efekt bardzo podoba. Jemu też, no ale nie jest mi dobrze, tak jakby czegoś brakowało i nie wiem, czego.

kaguya mi też strasznie ciężko. Podobno seks nie jest najważniejszy.

[201607040946]

A bez seksu związek i tak się wypali.

[kahoko hino]

Nie koniecznie, może uda się o namówić na swingerowanie

[af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7]

Napisane przez kahoko hino

Nie koniecznie, może uda się o namówić na swingerowanie

Nie byłbym taki optymistyczny. Ja, choćbym miał najmniejszego penisa świata, w diabły rzuciłbym kobietę której by to na myśl przyszło. Sądzę że większość facetów podobnie.

[kahoko hino]

Nie rozumiem, dlaczego osoby, które nie wyobrażają sobie zrobienia czegoś, od razu zakładają, że większość ludzkości myśli tak samo naprawdę wiele facetów nie ma z tym problemu. Wystarczy jasno ustalić zasady.

[mijk]

Napisane przez kaguya

A bez seksu związek i tak się wypali.

Czyli jak to zrozumieć, kiedy facet mi mówi, że ,,mnie kocha i seks nie jest najważniejszy''. Że ściemnia ?

Mój zawsze tak mnie pocieszał, a teraz już sama nie wiem.

[kahoko hino]

Napisane przez mijk

Czyli jak to zrozumieć, kiedy facet mi mówi, że ,,mnie kocha i seks nie jest najważniejszy''. Że ściemnia ?

Mój zawsze tak mnie pocieszał, a teraz już sama nie wiem.

nie musi od razu kłamać, po prostu dla niego jak widać seks nie jest tak ważny, jak dla Ciebie. To na pewno komplikuje sprawę, jednak wcale nie oznacza koniecznosci rozstania - wszystko zależy od tego, jak to rozegracie i jak się dogadacie.

[Yennefer92]

Napisane przez mijk

Ja czuję wszystko rewelacyjnie nawet z jednym palcem, ale z penisem nie jest to przyjemność. Ponadto jak się nawilżam to czuję jak on ... chyba mięknie. Ćwiczyłam mięśnie kilka miesięcy regularnie do upadłego i mi się efekt bardzo podoba. Jemu też, no ale nie jest mi dobrze, tak jakby czegoś brakowało i nie wiem, czego.

kaguya mi też strasznie ciężko. Podobno seks nie jest najważniejszy.

Czytałam gdzieś chyba, że jeżeli mężczyzna nie jest posiadaczem zbyt dużego przyrodzenia, to w miarę wzrostu wilgotności pochwy może odczuwać coraz mniej przyjemności. Myślę, że chodzi o to, że on w środku (mówiąc bardzo obrazowo) ślizga się, a nie ociera.

Smutna historia. Myślę, że bez seksuologa się nie obejdzie. Myślę, że nawet z 13 cm w przypadku pełnej erekcji da się nieźle zabawić, są przecież najróżniejsze pozycje. Ale jeżeli do 13 cm dochodzi słaby wzwód, to seks może być równie nieudany.

Tak w ogóle, to trochę mnie bawi, że znasz aż tak doskonale rozmiary swojego partnera.

Nigdy nie wypominałaś mu jego wymiarów? Może sama stworzyłaś ten problem w jego psychice?

[kasiulka65]

Napisane przez Yennefer92

Czytałam gdzieś chyba, że jeżeli mężczyzna nie jest posiadaczem zbyt dużego przyrodzenia, to w miarę wzrostu wilgotności pochwy może odczuwać coraz mniej przyjemności. Myślę, że chodzi o to, że on w środku (mówiąc bardzo obrazowo) ślizga się, a nie ociera.

Smutna historia. Myślę, że bez seksuologa się nie obejdzie. Myślę, że nawet z 13 cm w przypadku pełnej erekcji da się nieźle zabawić, są przecież najróżniejsze pozycje. Ale jeżeli do 13 cm dochodzi słaby wzwód, to seks może być równie nieudany.

Tak w ogóle, to trochę mnie bawi, że znasz aż tak doskonale rozmiary swojego partnera.

Nigdy nie wypominałaś mu jego wymiarów? Może sama stworzyłaś ten problem w jego psychice?

Ja też znam wymiary swojego faceta. Nic w tym nadzwyczajnego.

[201607040946]

Ja też zawsze wiedziałam, ile ma partner

[Yennefer92]

Napisane przez kasiulka65

Ja też znam wymiary swojego faceta. Nic w tym nadzwyczajnego.

A dla mnie owszem, bo nie przyszłoby mi do głowy latać za TŻ z metrem krawieckim, żeby mu obwód mierzyć w różnych etapach seksu :P.

[jestemzwyrolem]

Dajcie sobie więcej czasu. Zawsze jest tak, że nawet jak na początku nie jest dobrze, to po jakimś czasie praktykowania orgazmy same się pojawiają. Fajnie by było jakby Wam się ułożyło. Pozdrawiam.