Polacy i zapachy..... Tragedia - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Perfumy

Notka

Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji.
Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2003-08-07, 13:38   #61
201803120844
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-02
Wiadomości: 4 053
Re: Polacy i zapachy..... Tragedia

Witaj Napisałeś o zapachach, które są zbyt popularne i się kurzą na Twojej półce. Dwa lata temu kupiłam Coco Mademoiselle(EDP),ale od kiedy w jakimś piśmie wylansowano EDT za pomocą mini-próbki schowałam głęboko(dopisałam nawet taką uwagę w ocenie KW). Pachnie tym co druga Polka . Oczywiście to hiperbola, ale masz rację co do unifikacji w którą z własnej woli popadamy. Wydajemy niemałe pieniądze i w sumie pachniemy banalnie , bo tak juz jest że najbardziej piękny zapach kiedy czujemy go na co drugiej osobie wydaje sie pospolity.I juz przestaje być tak magiczny.A perfumy to coś wyjątkowego, co pozwala podkreślić indywidualizm.Tak ja to odbieram , jak widzę Ty również ,ale wielu ludzi nie traktuje perfum w ten sposób. Mam nadzieję że Lacoste na który skusiłam sie w maju nie stanie sie popularny. Zapach zawładnał mną , pasuje do mnie i mojej skóry ,ale jeśli stanie sie modny(wątpię), pokurzy się na półce Czasem na forum na którym częściej się udzielam były pytania o zapachy modne.Ja zawsze sugeruję by w perfumeriach szukać "ukrytych "wrecz buteleczek, starych zapachów. Od początku mojej przygody z pięknymi zapachami używałam niemodnych zapachów. 10 lat temu moim pierwszym zapachem była Nina Niny Ricci, potem Fiori Bianchi L.Biagiotti(wycofane) i Calandre Paco Rabanne, Deci Dela N.Ricci. Parę bardziej znanych po drodze też było(Eternity Kleina). Wspomniałeś o firmach biżuteryjnych. Jednym z moich ulubionych zapachów jest Jaipur Saphir Boucherona i Chaumet. Gdybym nie miała ulubionych letnich zapachów(Pamplelune Guerlaina i Esencia de duende J.del Pozo)to pewnie uzywałabym Fleur de Diva Ungaro, przepiękny i dziewczęcy zapach.Śmiem twierdzić że zupełnie nieznany. A nie jest tak że Polki nie lubią kwiatowych zapachów o czym świadczy Miracle i jego powodzenie. Ungaro nie miał po prostu reklamy Będąc kiedyś w podróży kupowałam w sklepie wolnocłowym perfumy dla mojego lubego . Paru Polaków będących w tym sklepie sugerowało Aqua do Gio, bo to teraz "najmodniejszy zapach" Oczywiscie z uśmiechem odpowiedziałam, że dla mnie to wada więc patrzyli na mnie jak na dziwadło a jeszcze kiedy kupiłam jakąś niemodną staroć to juz w ogóle.
Takie jest moje zdanie w kwestii zapachów ale nie przeszkadza mi to ze ktos woli wydać 200-300 zł by pachnieć jak pół miasta. Mam też wrażenie, że wielu ludzi nadużywa perfum. Pozdrawiam
201803120844 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-08-07, 13:38   #62
sarenka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
Re: woda Harry Potter

<font color=blue> Pewnie skierowana jest do innego rynku docelowego niż ten, który ja reprezentuje , więc niestety nie moge obiektywnie odpowiedzieć na to pytanie.

w moim przykładzie chodziło o HIT SAM W SOBIE [czyli książka, film]. elementy poboczne plakaty, gadżety itp. nie wpływają na moje zamiłowanie do książki czy też niechęć do filmu. wybieram to co mi się podoba i nie patzrę się na innych.

!
> Widziałem opakowanie - oczywiście kolorowe z Harrym w roli głównej.
> Pytanko - czym ona pachnie i czy kupiłabyś?
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie.
Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny.
Lew Mikołajewicz Tołstoj

WESOŁYCH ŚWIĄT!
sarenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-08-07, 13:40   #63
admin
Gość
 
Wiadomości: n/a
Re: Wiem...

lejka napisał(a):
> No nie wierzy mi, no. Zapachy TEŻ - zapytaj moich kolegów, od razu wyczuwałam ładną perfumę i się przysysałam.

Zas co do propozycji odnosnie kolegow, to dziekuje, nie skorzystam, bo sie jeszcze dowiem szczegolow procesu wachania jezykow I sie zgorsze


> Miałam chyba iść?

Sprobuj wstac, pewnie sie przyssalas do wizazu

Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-08-07, 13:42   #64
lejka
Zakorzenienie
 
Avatar lejka
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 419
Re: Pożądaniem...

roqfort napisał(a):
> Pożąadaniem pachnie...... To pewne!

Tiaaa, ja jednak jeszcze tego nie wyczuwam i wolę butelkowe zapachy.
lejka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-08-07, 13:43   #65
lejka
Zakorzenienie
 
Avatar lejka
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 419
Re: Wiem...

zlosliwiec napisał(a):
> Zas co do propozycji odnosnie kolegow, to dziekuje, nie skorzystam, bo sie jeszcze dowiem szczegolow procesu wachania jezykow I sie zgorsze

Kto tu się ma zgorszyć. Żebyś Ty wiedział, jakie ja w sumie jeszcze niewinne dziewczę jestem... I nie śmiać się!!!

> Sprobuj wstac, pewnie sie przyssalas do wizazu

Tęsknote zabijam. Pożyczysz tasaczka?
lejka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-08-07, 13:44   #66
mamsonka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 192
GG do mamsonka
Re: Wiem...

Oczywiście, że jest to oszukiwanie ludzi, ale czyż nie na tym polega marketing? niestety my klienci, sami wpadamy w pułapki marketingu, kupując zwykłe produkty w pięknych opakowaniach, mając nadzieję, że w ten sposób spełniamy jakieś swoje marzenia. Ja poruszyłam troszeczkę inną kwestię, a mianowicie utożsamianie marek z indywidualnością i absolutnie nie atakuje tutaj nikogo. A co do zapachów, to jest to sprawa gustu i jeśli podoba mi się jakiś zapach, a jest to Roma, której używam od lat, to nie zmienię swojego gustu tylko dlatego, że jeszcze masa innych kobiet używa tego samego, zwłaszcza, że zapachy pachną inaczej na każdym z nas...bo włąśnie wtedy - o ironio - utraciłąbym swoją indywidualność, kierując się nie tym co mi się podoba, a tym co robią inni.
mamsonka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-08-07, 13:45   #67
roqfort
Raczkowanie
 
Avatar roqfort
 
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 55
Jezuuuu! Pokrewna dusza! Już Cię kocham!!!

Zrobiłaś to w tak pięknym stylu że nie mogę wyjść z podziwu. Niestety moje pióro nie jest tak subtelne.
Twoje spektrum zainteresowań wymienionymi perfumami mi imponuje. Masz "nosa". Szkoda że nie jesteś moją żoną - moglibyśmy godzinami sterczeć w Sephorze i wspólnie przeżywać orgię zapachową...

Pozdrawiam
Roqfort
roqfort jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2003-08-07, 13:46   #68
201803120844
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-02
Wiadomości: 4 053
Re: Roqfort

Mała poprawka odnośnie Guerlaina. Jean Paul Guerlain ma od 2 lat coraz mniej do powiedzenia w firmie i niestety i firma Guerlain spuszcza z tonu goniąc klienta. Tym można tłumaczyć wypuszczenie na szybcika Too Much, Samsara Shine. Ostatnim zapachem w starym stylu była Mahora. A obecnie firma walczy o młodszą klientelę(Aqua Allegoria) i klientów o mniej wyrobionym guście(wspomniane wyżej Too Much i Samsara Shine, oraz uwspółcześniona,lżejsza wersja najsłynniejszego ich zapachu Shalimar).
201803120844 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-08-07, 13:47   #69
roqfort
Raczkowanie
 
Avatar roqfort
 
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 55
Zapach pożądania

Pożądanie pachnie męskim piżmem. Bardzo trwały, wręcz uporczywy zapach...
Nie polecam do obiadu
roqfort jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-08-07, 13:52   #70
roqfort
Raczkowanie
 
Avatar roqfort
 
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 55
Masz rację...

Trochę się zagalopowałem i zapomniałem jak ostatnio widziałem "serię z karabinu maszynowego" w postaci odmian "Aqua". NIE MA BOGA!!!!!!!!!!!1
Ideał zaczyna sięgać bruku. Teraz zacznę pić Szarego Bossa, palić marychę i będę się staczał.
Biję się w moją kosmatą pierś i chylę czoła przed Twoim autorytetem.
roqfort jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-08-07, 14:09   #71
roqfort
Raczkowanie
 
Avatar roqfort
 
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 55
Moja kolekcja...

że masz aż 40 flakonów z różnymi zapachami. Nie za dużo trochę ? Ja np. jednak lubię kojarzyć się z jakimś zapachem. Mam oczywiście kilka różnych, ale raczej nie używam więcej niż dwóch naprzemiennie w jakimś tam okresie czasu.

Każdy zapach to była starannie przemyślana decyzja (nie jest milionerem). Rzeczywiście, jest tego trochę.
Tyle że moje "psyche" reaguje na wody a nie tylko nos.
Np. jak mi jest smutno to "biorę" np. Rochas Man, a jak mam się spotkać wieczorem z kobietą to oczywiście Zino Davidoff albo Must de Cartier Essence.
I tak dalej. Doszedłem do stanu, kiedy w zasadzie mam wszystko to co mi się podoba i nawet gdybym chciał to nie bardzo mam co kupować bo mam już chyba wszystko na każdą okazję. Ostatnie zakupy to Zanzibar Van Cleefa, Jaipur Boucheron i Heritage Guerlain`a. I to chyba zamyka listę bo wiele wód z czystej próżności dokupuję. Np. Mam 2 sztuki Background Jil Sander (polecam także kobietom!), Bvlgari extreme, Must de Cartier, Polo zielone i jeszcze coś ale nie pamiętam.
Uff.....
roqfort jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2003-08-07, 14:12   #72
Malenka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 501
GG do Malenka
Re: No Maleńka........

no tak Polo...


więc uciekam szybko z pracy i biegnę do owłosionego ramienia skropionego Polo aby zanurzyć się w kwintensencji prawdziwego zapachu

Malenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-08-07, 14:13   #73
AgnieszkaS
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2002-01
Wiadomości: 127
Re: Do Roqforta - CK i inne

Szarada napisał(a):
> Cos mnie zastanowiło jednak w Twojej wypowiedzi początkowej, tzw. otwierającej. Mianowicie to, że masz aż 40 flakonów z różnymi zapachami. Nie za dużo trochę ?


Faktycznie. To już mała hurtownia
Szaradko, Ty chyba moim alter ego jesteś. Co się zamierzę, żeby coś napisać, okazuje się, że już jest. Wirtualne dla Ciebie.

Tak trochę OT: jak Poemki się spisują?
AgnieszkaS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-08-07, 14:16   #74
roqfort
Raczkowanie
 
Avatar roqfort
 
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 55
Re Re: D&G - Roqfort

Nie jest tak źle!
Gorzej jak jest oklepany i brzydki albo nijaki!
Zapach musi mieć swój "charakter".
Jeśli potrafisz go sobie opisać z pamięci to nie jest tak źle....
roqfort jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-08-07, 14:17   #75
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Re: Moja kolekcja...

witam

chciałabym zapytac dziewczyn czy któraś z was ma 40 flakonów perfum?
ja bardzo przepraszam ale dla mnie to przesada ,nie sądze żeby normalny facet rozrózniał aż tyle zapachów.
pozdrawiam
paula
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-08-07, 14:21   #76
admin
Gość
 
Wiadomości: n/a
Re: Moja kolekcja...

Ja rozrozniam minimum 20 gatunkow sera po zapachu, a nie jestem zadnym tam smakoszem, tylko zwyklym lasuchem.

Dlatego nie widze niczego zdroznego w fakcie posiadania 40 roznych zapachow. Jedni kolekcjonuja czerwone Ferrari, inni flakony perfum

Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-08-07, 14:31   #77
sarenka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
Re: Moja kolekcja...

ja też nie widzę nic zdrożnego w posiadaniu 40 flakonów perfum.

jedni kolekcjonują etykiety od piwa inni perfumy, jeszcze inni znaczki . [kwestia upodobania.. i warunków finansowych].

swoją drogą miejmy nadzieje, że nie wszystkie flakony sa ponapoczynane, bo jeśli tak to nim właściciel zużyje połowę to reszta zwietrzeje

nie podoba mi się tylko to uogólnianie, nazywanie ludzi gawiedzią itp. znam osoby o wyrafinowanym i oryginalnym guście zapachowym [tzn. wedle ich opinii] którzy używają zapachów zupełnie do nich nie pasujących, ale innych niż wszystkie po to, aby się wyrózniać, snobować... oraz takich, które używają bardzo popularne zapachy [aż za bardzo] przy ktorych pozostają długi czas, bo to ich zapach.
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie.
Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny.
Lew Mikołajewicz Tołstoj

WESOŁYCH ŚWIĄT!
sarenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-08-07, 14:36   #78
Szarada
Zakorzenienie
 
Avatar Szarada
 
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 5 146
do AgiS

Poeme na razie zarzuciłam, bo faktycznie za duża parówa jest i są nieco za ciężkie. Wrócę za to do nich z początkiem jesieni !
Teraz naprzemiennie używam D&G czerwone i BLV, te pierwsze do lekkich też nie należą, ale jakoś się sprawdzają nawet w upałach... Nikt nie narzeka na nudności

Zawsze chciałam mieć kupę kasy, żeby kupowac każde perfumy, które mi się spodobają, ale od tylu zapachów to zakręciłoby mi sie w głowie, i dosłownie i w przenośni Nie wiedziałabym co wybrać

Szarada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-08-07, 15:14   #79
AgnieszkaS
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2002-01
Wiadomości: 127
Re: do Szarady

Szarada napisał(a):

> Zawsze chciałam mieć kupę kasy, żeby kupowac każde perfumy, które mi się spodobają, ale od tylu zapachów to zakręciłoby mi sie w głowie, i dosłownie i w przenośni Nie wiedziałabym co wybrać


Wierzę. Mam ogromniastą kolekcję różnych próbek i też kiedy wychodzę z domu, wywalam wszystko na stół i przez pół godziny rozmyślam, na co dziś mam ochotę

Kolekcję "pełnowymiarowych" perfum chciałabym mieć ze względu na flakoniki - niektóre są naprawdę cudne. Na razie mam chrapkę na coś baaardzo wyszukanego i tylko na specjalne okazje. Waham się między Coco, klasycznym Boucheronem (jakoś Jaipurów nie lubię) i Bulgari pour Femme. Na razie to marzenie ściętej głowy niestety
AgnieszkaS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2003-08-07, 17:41   #80
orz
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 199
GG do orz
Re: No Maleńka........

tak jest !
obersturmbaumfuhrerze Zło
a syndrom pozostal :/ ide sie podelczyc homeopatycznie
orz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-08-08, 14:00   #81
roqfort
Raczkowanie
 
Avatar roqfort
 
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 55
He he....

swoją drogą miejmy nadzieje, że nie wszystkie flakony sa ponapoczynane, bo jeśli tak to nim właściciel zużyje połowę to reszta zwietrzeje

Wszystkie są używane, ale zdaniem specjalistów z tej branży, perfumy w atomizerze mają wieczną gwarancję" o ile nie stoją w miejscu nasłonecznionym...


> nie podoba mi się tylko to uogólnianie, nazywanie ludzi gawiedzią itp. znam osoby o wyrafinowanym i oryginalnym guście zapachowym [tzn. wedle ich opinii] którzy używają zapachów zupełnie do nich nie pasujących, ale innych niż wszystkie po to, aby się wyrózniać, snobować... oraz takich, które używają bardzo popularne zapachy [aż za bardzo] przy ktorych pozostają długi czas, bo to ich zapach.

Przepraszam za zbyt ostre osądy ale działałem pod wpływem wzburzenia....
Poprawię się!
roqfort jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-08-08, 14:07   #82
roqfort
Raczkowanie
 
Avatar roqfort
 
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 55
To się zdziwisz......

paula78 napisał(a):
> witam
>
> chciałabym zapytac dziewczyn czy któraś z was ma 40 flakonów perfum?
> ja bardzo przepraszam ale dla mnie to przesada ,nie sądze żeby normalny facet rozrózniał aż tyle zapachów.


Hehe... Pod warunkiem że nie posiadasz kolekcji Hugo Bossa -dodaj.
Rozróżniam dużo więcej, mało tego - palę 2 paczki papierosów dziennie, ale nie mam żadnych problemów z odróżnianiem perfum (bryluję tym na imprezkach). To taki dar od Boga (?)
Zresztą, to nie taka wielka sztuka odróżnić np. Kourosa od np. Santosa czy Zino.
Gorzej z masówkami typu CK czy Boss (oni mnie wreszcie pozwą do sądu). Te różnią się głównie intensywnością.
Pozdrowionka!!!!!!!!!!
Zreszt
roqfort jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-08-08, 15:58   #83
teofano
Zadomowienie
 
Avatar teofano
 
Zarejestrowany: 2002-09
Wiadomości: 1 178
Re: He he....

Pisałam juz raz epistołę, ale Wizaż zaszalał i nie udało mi się jej wysłać. Próbujemy jeszcze raz. Widzisz słonko oczu ty nie moich. Mnie na przykład nie stać na fanaberie zapachowe powyżej 50-ciu złotych. W tych granicach wybrałam dwa, które według otoczenia bardzo do mnie pasują. (Celebre i Ming Szu). Guzik mnie to obchodzi, że sa popularne (przez swą cenę) i używam ich dośc długo. Choć osobiście nienawidzę uniformizacji ani w sposobie bycia,myślenia itp. Tak zwana moda nie jest tym co Tygrysy lubią najbardziej. Bo nie mam zamiaru byc jednym z wielu kolnów. A, że nie stać mnie na jakieś szalenie wyszukane specyfiki kosmetyczne, to kombinuję jak mogę by zaznaczyć swą indywidualność. I trzeba przyznać jestem dość szybko zapamiętywana. Nie mam metek na ciuchach, ale są to rzeczy, których raczej nie uświadczysz na rynku, nawet u tzw "kreatorów mody" Co prawda wygrzebane w szafach babskiej części rodziny, czasami męskiej , przerobione według mego pomysłu. Nie znam się szczerze powiedziawszy na zapachach, kupuje takie, które poruszą w sposób pozytywny moje powonienie i kojarzą mi się z czymś przyjemnym. Szczerze podziwiam osoby, które potrafią "rozłożyć" zapach na nutę głowy, szcęki, itd. Mi to absolutnie mimo szczerych chęci się nie udaje. Cóż moze jestem mało subtelna, a może to wina mojego charakteru, których każe mi widzieć wszystko jako jedną całość. Ale dobrze, że dołączyłeś do tej garstki Wizażowych rodzynków, kolekcja nam się powiększa
teofano jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-08-08, 20:52   #84
koko
Zakorzenienie
 
Avatar koko
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 3 637
GG do koko
Re: a tam moda!

szczerze mówiąc nie bardzo rozumiem ten problem z modnym zapachem.to,że zapach jest modny nie daje automatycznie wniosku-brzydki.popularny może byc daletego,że ładny. i myślę, że tak na ogół właśnie jest.poza tym-jeśli lubię zapach i uważam ,że bardzo dobrze na mnie leży, a zorientuję się, że używa go pół mojej ulicy, to mam go wylać , wyrzucić, podeptać...? i kupić nowy-który nie będzie już mój? to jest dopiero wpadanie w sidła mody, w całą tą idiotyczną machinę. zgadzam się z Teofano-guzik mnie obchodzi co robią inni, jak pachną.niech sobie robią co chcą-ja robię swoje i nikt mi nie będzie dyktował jak mam pachnieć.
zresztą idąc tym tropem-jeśli musiałabym odrzucać każdy lubiany przeze mnie zapach tylko dlatego, że inni (w dużej ilości) też go lubią, to w ten sam sposób musiałabym np. : przestać chodzić na moją ulubioną pizzę, bo nie tylko ja zauważyłam ,że jest pyszna, ale smakuje ona także tysiącom innych ludzi.a więc jest popularna, a ja nie będę robić tego co wszyscy i aby zaznaczyć swą indywidualność zacznę chodzić na gorszą pizzę, żeby nie było że robię to samo co wszyscy. toż to jakiś absurd!!!trzeba się wyluzować i robić to na co ma się ochotę! to typowe dla polaków-przejmować się jakąś głupią zbiorową tendencją czy opinią. w ogóle przejmować się , to takie polskie.
nie przestanę używać flower by kenzo tylko dlatego, że to popularny zapach.co mam począć że go uwielbiam?!
coś jeszcze miałam napisać, ale zapomniałam-aaaa: dodam, że jestem osobą mającą cholernie mocno rozwiniętą potrzebę inności.jestem indywidualistką pełną gębą. ale nie po to, żeby innym pokazać że jestem fajniejsza, bo inna, ale dlatego,że tak chcę, tak czuję. i tyle.nie robię niczego przez wzgląd na kogoś, coś, np. modę.i Wam też to radzę, bo po co sobie życie zatruwać? róbmy to na co mamy ochotę, a nie to co modne lub właśnie niemodne.rany-kto na to uwagę zwróci? po co nam to wszystko?
pozdrawiam!
koko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-08-09, 21:26   #85
201803120844
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-02
Wiadomości: 4 053
Re: Polacy i zapachy..... Tragedia

Przeczytałam wszystkie wypowiedzi i nasunęło mi się parę refleksji. Nikt nie sugeruje by używać perfum, które nam się nie podobają. W perfumeriach daje się zauważyć ciekawe "zjawisko". Testery tych modnych trzeba wciąż wystawiać nowe, bo znikają szybko, a są takie wody po które nikt nie sięga(wyszło to kiedyś w rozmowie z ekspedientką). I nie chodzi tu o zakup a testowanie Zauważam wciąż pełne i trochę zakurzone testery Diorissimo, Safari, Fleur de Diva, G.Ferre...więc skąd można wiedzieć, że są nieładne skoro się ich nawet nie wąchało. Prawda jest taka, że nawet testujemy te podsuwane nam(reklama!) a kupujemy najczęściej ten z nich który nam się spodoba. Dlaczego nawet nie chcemy wypróbować czegoś nieznanego? A moze to będzie piękny zapach, który pięknie zagra właśnie na naszej skórze? Testowanie nic nie kosztuje. Dziwi mnie nie tyle niechętne kupowanie niemodnych(dlatego wycofywanych z rynku zapachów) co owe pełne i zakurzone testery niektórych. Generalnie Polki i Polacy (podkreślam :generalnie więc proszę nie bierzcie sobie tego do siebie siegają po zapachy nachalnie lansowane. Niebywały sukces na naszym rynku odniosły :J'adore Diora, 5 avenue E.Arden, Noa, ale i one są wypierane przez nowsze Coco Mademoiselle i Chance.Kilka lat temu szaleństwo było na O oui Lancome'a dopóki nie pojawiła sie Green Tea E.Arden(wszystkie te zapachy miały intensywną kampanię reklamową). Są ładne, ale ile pięknych zapachów nawet nie jest przetestowanych A w takiej Hiszpanii od kilkunastu lat na 1 miejscu w sprzedaży Eau de Rochas z ...1970 roku.
Zazdroszczę tym, którzy znalezli swój zapach , używają kolejnych butelek tej samej wody od kilku lat , wchodzą do perfumerii by kupić kolejna butelkę zapachu życia (Koko gratuluję). Ja wciąż szukam i jak widzę sporo osób jednak wchodzi do perfumerii i szuka czegoś nowego(znaczy nowego dla siebie) .I właśnie te osoby najczęściej siegają do testowania -po te zapachy reklamowane, lansowane. Wśród nich szukają czegoś dla siebie, zawężaja krąg poszukiwań. A dlaczego zawężają?? Myślę, że Roqfort dał prawidłową odpowiedz- gonienie za modą , naśladownictwo, ślepe zaufanie reklamie . Ja testuję wszystko i nowe i stare, i reklamowane i zupełnie nieznane(ostatnio Vermeil, Mauboussin). I dopiero wtedy mogę z czystym sumieniem powiedzieć że wybrałam najładniejsze dla mnie.
Ktoś poruszył kwestię finansową, drogich wód(chociaż nie o tym była mowa: te modne i niemodne kosztują tyle samo).Wśród perfum ze średniej półki można znależć obłędne zapachy. Ze 4 lata temu pojawiły się na moment w Polsce zapachy Pascala Morabito i nie sądzę,że dlatego zniknęły że się nie podobały. Brak reklamy i znów pełne testery Zapachy ze średniej półki mają to do siebie, że są po kilku latach wycofywane z rynku (nieliczne wyjątki np :Nature YR -trwa od 20 lat i uważany za profesjonalistów za osiagniecie perfumeryjne). Ciekawa jestem czy naprawdę testujecie w perfumeriach dużo zapachów średniopółkowych.Czy zna ktoś Thais i Thais Green hiszpańskiej firmy A.Puig albo wodę Ambiente? Przykłady mozna mnożyć. Nie twierdzę ,że to ma się spodobać ,ale czy testujecie.Ciekawa jestem bardzo czy ktoś kto kupuje średniopólkowe wychodzi(w testowaniu!!) poza krąg: Oriflame, Avon,YR i G.Sabatini. Nie ma przymusu sięgania po perfumy niereklamowane ,ale czasem smutno się robi gdy w czasie krótkich wyjazdów zagranicznych nie jest się w stanie poznać wielu pięknych zapachów(nos się męczy),a ma sie świadomość że w Polsce wiekszośći z nich już nie ma bo nikt nawet nie chciał na nie spojrzeć , powąchać. To były tylko takie moje ogólne refleksje , którymi pozwoliłam się podzielić. I spostrzeżenia gdyż od roku w tej samej perfumerii testuję Safari( kontrowersyjny zapach)i nic w tym testerze nie ubyło) Pozdrawiam
201803120844 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-08-09, 21:53   #86
201803120844
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-02
Wiadomości: 4 053
Re: Masz rację...

To prawda co napisałeś o Guerlainie. Firma dba o jakość składników rezerwując je u konkretnych plantatorów.Do takich firm zaliczyć można jeszcze Patou i Chanel(w ich perfumach, jedynie, jest najdroższa róża majowa z Prowansji). Z drugiej strony oprócz perfum nad którym pracują latami i które wyznaczają tendencje światowe w perfumiarstwie robią też wody "proste"(oparta na róży Nahema, którą Guerlain wykreował z fascynacji C.Denevue).W końcu firma ma na koncie wykreowanie kilkuset zapachów.Tylko nie wszystkie robi(i robił) główny nos. Jean Paul Guerlain zrobił ostatnio i Mahorę i pięć wód z serii Aqua Allegoria które nawiązują (butelka i dominujący konkretny jeden zapach) do ich Eau Imperiale. Te wody są dla współczesnych kobiet na dzień , bo jednak Guerlain we Francji jeszcze kilka lat temu (przed wypuszczeniem Champs Elysee) odbierany był jako właściwy dla kobiet 35+ i raczej na wieczór. Aqua Allegoria to naprawdę udana seria i mimo,że na rynku było mnóstwo "świeżuchów" Guerlain pobił ich wypuszczając Herba Fresca i Pamplelune .Bo te wody mimo, że wymarzone od rana, do pracy, są trwałe.Niby pachną prosto(grejpfrut, róża, ylang, lawenda...) ale cudnie grają na skórze. Pozdrawiam
201803120844 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-08-09, 22:41   #87
Piotr
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 708
Re: Polacy i zapachy..... Tragedia

Polacy i zapachy tragedia? Nie bardzo rozumiem.

Pozwolę sobie na wyznanie które trudno nazwać po prostu rozciągnięciem tematu, ale uchyleniem rąbka zawodowej tajemnicy. Chciałbym napisał dłuższą wypowiedz, ale niestety wzrok mi na to nie pozwala.
No to bodyworker do dzieła.

1. Po pierwsze dostaje drgawek jak ktoś uogólnia pojecie typu: Polacy, my Polacy, oni... itd, to przygrywka do uprzedzeń. A od takich w wypowiedziach u rokforda aż się roi. Na ironię moje zdanie też wiele spraw uogólni ale z innej strony. No to zaczynajmy: show mast go on!!!!

W mojej pracy mam do czynienia z Polakami, i wieloma obcokrajowcami obu płci. No i zaznaczyć trzeba że w 90% rozebranymi, co w odróżnieniu od zewnetrznego testowania na ciele i ubraniach perfum jest nie do porównania.

Wszystko zaczyna się od natrysku, kąpieli i td. A tu zrobiliśmy olbrzymi postep. Widzę często zakłopotanie kiedy pacjent przychodzi prosto z pracy i chce rozpocząć masaż od natrysku.
Z czym nie zawsze spotykają się moi znajomi pracujący zagranicą na stałe, no chyba że w SPA.
No i oczywiście u nas jest natrysk na miejscu.

1.Nie wiele osób wie że to co jemy ma ogromny wpływ na nasz zapach. Jesz warzywa pachniesz ładnie, lubisz mięsko, ups... różnie to bywa.

Druga kwestia to feromony... naturalne zapachy, na które nie mamy większego wpływu. Czy Pan spec od zapachu wie ,iż źle dobrany perfum do naszych feromonów "może zabić na odległość" lub też wciągnąć nieświadomie do łóżka.
Może zadziałać jak mieszanka wybuchowa.

Posądzanie nas Polaków o brak indywidualizmu wydaje mi się kpiną w porównaniu do tego co widzę podczas odwiedzania sklepów w USA, Holandii czy Niemiec. No ale daleki jestem od uogólniania.

Może 10 lat temu nie wyglądało ciekawie. Albo jeszcze w latach 80 tych kiedy po prostu nie było niczego ale i wtedy zaradność Polskich Kobiet graniczyła z niewyobrażalnym obłędem aby coś tam złowić.

Dzisiaj zarówno przed wyjściem do sklepu po chlebek a kończąc na bankiecie, Polacy przesiadują przed lustrami i ta zaradność z przed lat owocuje. Ot dobry warsztat a teraz doszły materiały.

Gdyby przeciętny Polak miał takie dochody i tyle czasu co Francuzi, Niemcy czy Hiszpanie, ups... nie sięgali by nam do pięt.

Panie kochany w jakim pan się kręgu obraca. W Polsce brak indywidualizmu? Ostatnia rzecz o jaką moge mój naród posądzić. A widziałem nie jedno i to niekompletnie ubrane.

Perfumy, mamy dobre, nie powiem jakich ja używam bo to krypto reklama. Ponadto pracuję na codzień z olejkami eterycznymi i węch mam troszczę bardziej czytelny niż przeciętnie.

Osobiście widzę problem inaczej. Wiele zależy od tego co nam zaoferuje sprzedawczyni w perfumerii, to jest podstawa. Nie zgadzam się z głupawą modą na to co oferuje zachód. A proszę mi wierzyć zaczynając od dobrze dobranych perfum, przez bieliznę, kończąc na tym co nosimy, lub inaczej co rozbieramy... należymy do Top Class.

Panie otwórz Pan oczy, a raczej nos!!!

Mam jeszcze jedną propozycję. Pojedz pan np. do Świnoujścia wejdz na pokład stateczku do Albecku pochodz tam po plaży i wróć Pan ponownie na naszą plażę.

Można doznać olśnienia!!!!
Powodzenia>>>>

Oczy szeroko otwarte!!!!
I tak trzymać.
Piotr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-08-09, 22:58   #88
joannea
Zadomowienie
 
Avatar joannea
 
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 1 694
Re: Polacy i zapachy..... Tragedia

A ja się zgadzam z roqfort'em, chociaż nie do końca. Lubię zapachy, które ludzie złosliwi określają jako (przepraszam za wyrażenie) 'burdelove', niemniej po kilku wpadkach (Kenzo Jungle, które wielbię i którego używać mimo to nie bedę) zdecydowanie opowiadam się za zakurzoną, zapomnianą anty-masówką, często niedostępną nawet wszędzie w Polsce (i tak: Burberry, czy L'eau de Givenchy, czy limitowane serie, jak Garden of Pleasures zamiast Plasures).
Ale, kiedy wpadnę w sidła, jak zdażyło mi się to z /roqfort wybacz/ Gucci Envy, żadna siłe mnie przed nim nie powstrzyma.
Biję się w piersi twardo, ale tu marketing i ZAPACH mnie przemogły.
joannea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-08-10, 03:16   #89
elve
Rozeznanie
 
Avatar elve
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 990
Re: Moja kolekcja...

paula78 napisał(a):
> witam
>
> chciałabym zapytac dziewczyn czy któraś z was ma 40 flakonów perfum?

tak, a co?

> ja bardzo przepraszam ale dla mnie to przesada ,nie sądze żeby normalny facet rozrózniał aż tyle zapachów.

a ja sądzę, że na szczęście nie każdy mieści się w Twojej normie. bo niby dlaczego miałby się mieścić? i co to jest normalny facet? i czemu to przesada? a jak ktoś ma 40 par butów to tez przesada? nawet jak lubi? albo 17 kotów?
pzdrv
__________________
Born Again

W nosie kręci
elve jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2003-08-10, 03:25   #90
elve
Rozeznanie
 
Avatar elve
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 990
Re: Polacy i zapachy..... Tragedia

coralin napisał(a):
> Witaj Napisałeś o zapachach, które są zbyt popularne i się kurzą na Twojej półce. Dwa lata temu kupiłam Coco Mademoiselle(EDP),ale od kiedy w jakimś piśmie wylansowano EDT za pomocą mini-próbki schowałam głęboko(dopisałam nawet taką uwagę w ocenie KW). Pachnie tym co druga Polka . Oczywiście to hiperbola, ale masz rację co do unifikacji w którą z własnej woli popadamy. Wydajemy niemałe pieniądze i w sumie pachniemy banalnie , bo tak juz jest że najbardziej piękny zapach kiedy czujemy go na co drugiej osobie wydaje sie pospolity.I juz przestaje być tak magiczny.A perfumy to coś wyjątkowego, co pozwala podkreślić indywidualizm.Tak ja to odbieram , jak widzę Ty również ,ale wielu ludzi nie traktuje perfum w ten sposób. Mam nadzieję że Lacoste na który skusiłam sie w maju nie stanie sie popularny. Zapach zawładnał mną , pasuje do mnie i mojej skóry ,ale jeśli stanie sie modny(wątpię), pokurzy się na półce

czesc Coralin
ostatnio troche buszuję po allegro, i niestety wygląda na to, że lacoste znajduje coraz więcej chętnych.
mam nadzieję, że nawet jeśli stanie się modne, znajdziesz coś dla siebie na ten czas - bogactwo jest nieprzebrane
pozdrawiam
__________________
Born Again

W nosie kręci
elve jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Perfumy


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:18.