Wątek (nie całkiem)Anonimowych Drożdżopijaczek- cz IV

[becauseigothigh]

jak na razie widzę poprawę tylko jeśli chodzi o paznokcie, są baaaardzo mocne . Tylko nie wiem czy to zasługa drożdży pitych od 5 dni, czy odżywki 8w1 z Eveline której używam od ok 3 tygodni, a może i tego i tego . Zaczyna się również mały wysyp, ale nie sądzę żeby to było od drożdży, bo przed kuracją też bywało że budziłam się z 3, 4 'niespodziankami' na brodzie... Mam nadzieję że drożdże mi pomogą też na trądzik .

Pozdrawiam z 5 kubeczkiem który właśnie stygnie

[fluoxetine]

Napisane przez OlilkaCQE

a no mam znaczy miałam przez 23 lata a teraz jak zmieniłam na ciemny to każdy wręcz ,,zabrania mi" powracać do naturalek ale były one do tego stopnia ładne, że faceci mówili mi, że mam piękny kolor włosów kobiety za to zwracały uwagę jak miałam blondzik i obcięte na boba myslę, że może spróbuj jasnych zawsze możesz je przyciemnić

Po wakacjach może coś pomyślę nad rozjaśnieniem. Teraz nie będę miała czasu na intensywne dbanie, a pewnie będą wtedy tego wymagały.

Napisane przez becauseigothigh

jak na razie widzę poprawę tylko jeśli chodzi o paznokcie, są baaaardzo mocne . Tylko nie wiem czy to zasługa drożdży pitych od 5 dni, czy odżywki 8w1 z Eveline której używam od ok 3 tygodni, a może i tego i tego . Zaczyna się również mały wysyp, ale nie sądzę żeby to było od drożdży, bo przed kuracją też bywało że budziłam się z 3, 4 'niespodziankami' na brodzie... Mam nadzieję że drożdże mi pomogą też na trądzik .

Pozdrawiam z 5 kubeczkiem który właśnie stygnie

Na pewno to nie drożdże. One nie działają na tę część paznokcia, która już urosła, bo przecież ona jest martwa - tu działa odżywka. Dzięki drożdżykom mogą rosnąć szybciej i ta "nowa" część się pewnie wzmocni.

[zetuzetia]

fluoxetine, jeeeej, zajrzałam do Twojego albumu ja chcę takie włosy i cudowny kolor!

[mmarcepan]

Napisane przez Kamila_Blondi

mmarcepan dzięki

---------- Dopisano o 09:58 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ----------

Laski może macie pomysł jak upiąć te moje "kudłaki" żeby jakoś wyglądały do sukienki? Denerwuje mnie już trochę to ich sterczenie na wszystkie strony...

Nie denerwuj sie na "kudlaki" bo ladne sa
Moze tak po prostu poskrecaj je wokol wlasnej osi i popodipinaj zabkami? Ja tak zawsze robie

Napisane przez OlilkaCQE

będę musiała spróbować tylko czy nie porobią się takie... kanciate ? nadal chcę żeby były proste

Mysle ze bedzie ok... wystarczy ze je podpiac pod odpowiednim katem i bedzie ok

Napisane przez Majka1503

Aaa tak się przez Was zapaliłam do tych falek, że kiedy dzwoniłam do Tż to powiedział, że na dziś wieczór mają być falki
Trochę to dla mnie stres, bo nie wiem jak będą się zachowywać, ale jestem pełna nadziei

Musiałam ruszyć do 'centrum' do przychodni, bo przypałętał się do mnie kleszcz A korzystając z tego odwiedziłam sklepik kosmetyczny i jakie było moje zdziwienie jak na najniższej półce znalazłam Jantar! Aż krzyknęłam do znajomej właścicielki sklepu 'Matko Boska, ma Pani Jantar!'
I wylądował w koszyku razem z : https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...jasnianiu.html

OlilkaCQE tukany nie trzymają mocno, więc jeśli Twoje włosy są bardzo uparcie proste to nie powinny być potem

bedzie ok najwazniejsze to sie nie poddawac i probowac napewno beda przepiekne twoje falki

Napisane przez WarOfWorlds

, też lubię tą odżywkę

mmarcepan

Majka1503 nie prostuj, dziewczyny mają rację przyłącz się do nas falowłosych

Mam ładne fale w taką pogodę jak jest ostatnio kiedy jest wilgotno wyglądają najczęściej bosko

Moje falki dzisiaj tez sie zachowuja w miare fajnie jak na te pogode (36 °C i 91% wilgotnosci )

Napisane przez becauseigothigh

jak na razie widzę poprawę tylko jeśli chodzi o paznokcie, są baaaardzo mocne . Tylko nie wiem czy to zasługa drożdży pitych od 5 dni, czy odżywki 8w1 z Eveline której używam od ok 3 tygodni, a może i tego i tego . Zaczyna się również mały wysyp, ale nie sądzę żeby to było od drożdży, bo przed kuracją też bywało że budziłam się z 3, 4 'niespodziankami' na brodzie... Mam nadzieję że drożdże mi pomogą też na trądzik .

Pozdrawiam z 5 kubeczkiem który właśnie stygnie

pewnie 5 dni to jeszcze troszke krotko zeby zobaczyc jakies rezlutaty, ale bedzie coraz lepiej. Trzymam kciuki za walke z tradzikiem

[ewcia1807]

Napisane przez WarOfWorlds

Melduję, że jeszcze żyję o ile ktoś się za mną stęsknił (ciągle gdzieś chodzę, jeżdżę i nie mam czasu tu zaglądać - wakacje)i piję regularnie( w miarę) drożdże przez to, ze kilka razy je odpuściłam sobie, więc piję do 16 lipca i potem przerwa... Jak ja to przeżyje? pokrzywą zapiję mój smutek i żal...

[Majka1503]

Napisane przez zetuzetia

gdzie taki dobrobyt? (pytam, bo chyba wyląduję na studiach na Śląsku )

Jeśli studia to na pewno nie w mojej okolicy
Poręba koło Zawiercia

[becauseigothigh]

mam takie pytanie. Otóż jak drożdże stygną, to tak jakby opadają na dno szklanki, a u góry jest taka jakby żółta, bardziej przezroczysta woda. Widać to na zdjęciu. I czy tak powinno się robić? Zalewam 1/4 kostki wrzątkiem, mieszam, przykrywam i czekam aż wystygnie, i wtedy robi się takie coś... Zawsze to mieszam i pije takie wymieszane, ale nie wiem czy to jest dobrze...

[ewcia1807]

Napisane przez becauseigothigh

mam takie pytanie. Otóż jak drożdże stygną, to tak jakby opadają na dno szklanki, a u góry jest taka jakby żółta, bardziej przezroczysta woda. Widać to na zdjęciu. I czy tak powinno się robić? Zalewam 1/4 kostki wrzątkiem, mieszam, przykrywam i czekam aż wystygnie, i wtedy robi się takie coś... Zawsze to mieszam i pije takie wymieszane, ale nie wiem czy to jest dobrze...

Mi się zawsze tak robiły Tak się rozwarstwiały

[Majka1503]

Ja nigdy nie porwałam się na to, żeby zrobić je w przezroczystej szklance, więc ciężko powiedzieć czy dokładnie tak wyglądało
Ale zawsze jak spoglądałam w kubek to była taka mętna woda, a po zamieszaniu był 'wyraźniejszy' napój

[becauseigothigh]

Aaaaa, no to dobrze bo myslalam ze cos jest nie tak z drozdzami, albo ja robie cos nie tak ;D

[Majka1503]

No i taka robota, że wydobywacz skrętu wyprostował mi włosy...
Przynajmniej wiem, czego w przyszłości nie używać

[caravely]

napisane przez Zetuzetia

gdzie taki dobrobyt? (pytam, bo chyba wyląduję na studiach na Śląsku )

Napisane przez Majka1503

Jeśli studia to na pewno nie w mojej okolicy
Poręba koło Zawiercia

o Majka, jesteś z Poręby? ja z Siewierza ;*
Jak studia na śląsku to pewnie UŚ... UE (chodzę) albo politechnika w gliwicach ;] przynajmniej z państwowych, bo niepaństwowe są wszędzie i jak grzyby po deszczu ; x

[zetuzetia]

Napisane przez caravely

napisane przez Zetuzetia




o Majka, jesteś z Poręby? ja z Siewierza ;*
Jak studia na śląsku to pewnie UŚ... UE (chodzę) albo politechnika w gliwicach ;] przynajmniej z państwowych, bo niepaństwowe są wszędzie i jak grzyby po deszczu ; x

Ja jestem zza Częstochowy niby już woj. łódzkie, ale bliżej mi do Czwy :P
(a wybieram się na ŚUM )

[wiem gdzie mieszkasz]

Mam dość upałów. Po ok. dwóch godzinach od wyjścia z domu, twarz mi się świeci od potu i przetłuszczenia. Mam w planach zakup jakiegoś olejku eterycznego na twarz (oczywiście nie będę stosować solo), chcecie mi jakiś doradzić? Zastanawiam się nad miętowym, eukaliptusowym, szałwiowym i olejkiem z drzewa herbacianego. Na razie najbardziej przychylam się do tego ostatniego, wydaje mi się najbardziej wielofunkcyjny. Chciałabym stosować go też na skórę głowy, żeby spowolnić przetłuszczanie włosów. Nie wiem, co się stało, kiedyś (haha, w zeszłym roku), nawet latem, mogłam myć włosy na trzeci, czwarty dzień, teraz, na drugi dzień mam już lekko nieświeże przy skórze głowy > Chyba muszę wrócić do silniejszych szamponów, Babydream jest zbyt delikatny.

[Afiore]

Miesiąc picia drożdży, a nadal wyskakują mi te wstrętne prychole ;(
Za to paznokcie jakie są mocne, aż nie mogę się nadziwić, są sztywne jak gruba warstwa plastiku w ekierce, nie bardzo wiem, do czego to porównać. :P

Jak namówić przyjaciółkę na picie drożdży? Ciągle narzeka na strasznie łamliwe paznokcie, zamiast je odżywiać, nakleja sztuczne... proponowałam jej drożdżaki, a ona odpowiedziała, że "już nic jej paznokciom nie pomoże". I to był koniec dyskusji :P

[caravely]

Napisane przez zetuzetia

Ja jestem zza Częstochowy niby już woj. łódzkie, ale bliżej mi do Czwy :P
(a wybieram się na ŚUM )

S do częstochowy Ja mieszkam dokładnie w połowie pomiędzy katowicami a częstochową, a jednak zawsze jak ktoś mi mówi, że idzie na śląsk na studia to myslę o katowicach;p

46 dzisiaj... co raz bliżej końca... a mam tyyyyyyyyle babyhair

[Inspire]

Napisane przez becauseigothigh

mam takie pytanie. Otóż jak drożdże stygną, to tak jakby opadają na dno szklanki, a u góry jest taka jakby żółta, bardziej przezroczysta woda. Widać to na zdjęciu. I czy tak powinno się robić? Zalewam 1/4 kostki wrzątkiem, mieszam, przykrywam i czekam aż wystygnie, i wtedy robi się takie coś... Zawsze to mieszam i pije takie wymieszane, ale nie wiem czy to jest dobrze...

Jest dobrze, tak się robią zawsze

ja po dzisiejszym zakupie kolejnego szamponu Green Pharmacy

[Meadow]

idę sobie 2-gi kubek przygotować

[malami35]

Napisane przez Afiore

Miesiąc picia drożdży, a nadal wyskakują mi te wstrętne prychole ;(
Za to paznokcie jakie są mocne, aż nie mogę się nadziwić, są sztywne jak gruba warstwa plastiku w ekierce, nie bardzo wiem, do czego to porównać. :P

Jak namówić przyjaciółkę na picie drożdży? Ciągle narzeka na strasznie łamliwe paznokcie, zamiast je odżywiać, nakleja sztuczne... proponowałam jej drożdżaki, a ona odpowiedziała, że "już nic jej paznokciom nie pomoże". I to był koniec dyskusji :P

Też tak mówiłam jak twoja przyjaciółka jednak pije drożdże używam regenerum i smaruje olejkiem rycynowym i jestem bardzo zadowolonatwoja przyjaciółka używała takich specyfików na paznokcie??

[Echel]

Znowu mi się nie chce pić drożdży. Nie bijcie!
Jestem sierotą, nie umiem zrobić glutka lnianego. Dwa razy robiłam i wyszedł za gęsty, teraz dodałam mniej siemienia i jest bardzo rzadki
A ja się przygotowuję na farbowanie henną. Trochę się boję, ale na początku września na pewno pofarbuję (cobym mogła przed rozpoczęciem studiów jeszcze coś zmienić )

[antoninamotyl]

Łeeeeeeeee...po raz pierwszy sfermentowały mi się drożdże
Ale zrobiłam jeszcze raz i już ok
Właśnie wypiłam 14 kubek

[Afiore]

Napisane przez malami35

Też tak mówiłam jak twoja przyjaciółka jednak pije drożdże używam regenerum i smaruje olejkiem rycynowym i jestem bardzo zadowolonatwoja przyjaciółka używała takich specyfików na paznokcie??

Wydaje mi się że nie, w jej stylu raczej byłoby skorzystanie najpierw z drogeryjnych odżywek a potem zainwestowanie w strasznie drogie apteczne kosmetyki

Napisane przez Echel

Znowu mi się nie chce pić drożdży. Nie bijcie!
Jestem sierotą, nie umiem zrobić glutka lnianego. Dwa razy robiłam i wyszedł za gęsty, teraz dodałam mniej siemienia i jest bardzo rzadki
A ja się przygotowuję na farbowanie henną. Trochę się boję, ale na początku września na pewno pofarbuję (cobym mogła przed rozpoczęciem studiów jeszcze coś zmienić )

Po co się robi glutka lnianego?

[fluoxetine]

Napisane przez zetuzetia

fluoxetine, jeeeej, zajrzałam do Twojego albumu ja chcę takie włosy i cudowny kolor!

Dziękuję, dziękuję.

Napisane przez becauseigothigh

mam takie pytanie. Otóż jak drożdże stygną, to tak jakby opadają na dno szklanki, a u góry jest taka jakby żółta, bardziej przezroczysta woda. Widać to na zdjęciu. I czy tak powinno się robić? Zalewam 1/4 kostki wrzątkiem, mieszam, przykrywam i czekam aż wystygnie, i wtedy robi się takie coś... Zawsze to mieszam i pije takie wymieszane, ale nie wiem czy to jest dobrze...

Ueee, myślałam, że nam wkleiłaś jakiegoś drineczka na ten upał. Powiększam zdjęcie pełna nadziei a to drożdżaki.

Napisane przez Afiore

Po co się robi glutka lnianego?

Jak się jest kręciołkiem to jako żel stylizujący lokasy, a przy prostych włosach (przy kręconych oczywiście też i tak można stosować) jako płukankę lub dodatek do odżywki/maski. Ja stosuję opcję ostatnią i glut jest moim zdaniem najlepszym (i najtańszym, i najszybciej działającym, i ogólnie "de best") nawilżaczem moich kłaków.

[Echel]

Napisane przez zetuzetia

fluoxetine, jeeeej, zajrzałam do Twojego albumu ja chcę takie włosy i cudowny kolor!

Też zerknęłam

Napisane przez fluoxetine

Jak się jest kręciołkiem to jako żel stylizujący lokasy, a przy prostych włosach (przy kręconych oczywiście też i tak można stosować) jako płukankę lub dodatek do odżywki/maski. Ja stosuję opcję ostatnią i glut jest moim zdaniem najlepszym (i najtańszym, i najszybciej działającym, i ogólnie "de best") nawilżaczem moich kłaków.

Mi się te wrednoty falują i jak schną same sobie to są "proste ale krzywe" i wszędzie puch. Zawsze kończy się to związaniem kłaków, strasznie wtedy wyglądają
Użyłam ostatnio żelu (ukradziony mamie) i zrobiłam koszulkowanie i miałam śliczne falki Ale niestety miałam obciążone włosy. Dlatego postanowiłam sporządzić lniany.

[Inspire]

zawsze można ukręcić drożdżowego drina
odmeldowuje kubek 9.

[Afiore]

Napisane przez fluoxetine

Jak się jest kręciołkiem to jako żel stylizujący lokasy, a przy prostych włosach (przy kręconych oczywiście też i tak można stosować) jako płukankę lub dodatek do odżywki/maski. Ja stosuję opcję ostatnią i glut jest moim zdaniem najlepszym (i najtańszym, i najszybciej działającym, i ogólnie "de best") nawilżaczem moich kłaków.

Oooo, fajnie, gdzie mogę poczytać o tym więcej? Jam też kręcono/falowano- włosa

Grr nie chce mi się pić drożdży :/. W dodatku ostatnio ciągle mi fermentują, chyba to przez te upały, bo jak to możliwe, że drożdże tego samego dnia kupione w Lidlu po zalaniu wrzątkiem zaczynają się pienić?

[Inspire]

spróbuj wziąć te, które są dalej schowane w sklepie, są świeższe

[Echel]

Napisane przez Afiore

Oooo, fajnie, gdzie mogę poczytać o tym więcej? Jam też kręcono/falowano- włosa

Grr nie chce mi się pić drożdży :/. W dodatku ostatnio ciągle mi fermentują, chyba to przez te upały, bo jak to możliwe, że drożdże tego samego dnia kupione w Lidlu po zalaniu wrzątkiem zaczynają się pienić?

Na forum zakręconych.
Mi też!

[Inspire]

pić drożdżaki, bo jak nie, to

[Afiore]

Napisane przez Inspire

spróbuj wziąć te, które są dalej schowane w sklepie, są świeższe

Mam nawyk robienia tak z każdym produktem, który zamierzam kupić, a nuż się może zdarzyć, że do szamponu/batonika/drożdży leżących na wierzchu wsadzała nos jakaś stara baba :P. Znajomi się ze mnie śmieją że zawsze wygrzebuję najdalej schowane kosmetyki i jedzenie.

Tak więc nie wiem, co jest nie tak . Ale fakt faktem, do domu mam daleko od sklepu i jeszcze jeżdżę autobusem, przez upał mogą się psuć.