2009-08-10, 19:56 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 92
|
Jak zwykle problem z TŻ.
Kochane, mam nadzieję, że spojrzycie obiektywnym okiem na tę sytuację i powiecie mi szczerze co myślicie. Do serca przyjmę wszystkie krytyczne uwagi na temat mojej osoby.
Otóż, jak w większości problemów, chodzi o mojego TŻ. Żeby ominąć zbędne pytania powiem od razu, że jesteśmy razem 5 lat, a mieszkamy ze sobą od roku. A więc mój TŻ wyjechał do kolegi na 3 dni, dzisiaj mija drugi. Nie znam kompletnie tych ludzi ani nawet tego kolegi. Po pierwsze nie zaproponował mi, żebym z nim jechała, a jak pytałam czy mam z nim jechać odpowiadał "jak chcesz". Wyczułam, że nie chce ze mną pojechać i dlatego mnie zbywał, a później zaczął używać argumentu, że ktoś musi zająć się naszym kotem, więc nie nalegałam więcej (a to nie problem, bo zawsze jak nas nie było kotem zajmowała się siostra). Po drugie dzisiaj cały dzień nie dał znaku życia, co wcześniej nigdy mu się nie zdarzało. Oczywiście odchodziłam od zmysłów co mu się stało (kolega ma domek nad jeziorem), dzwoniłam, a jego telefon był wyłączony. Dopiero pół godziny temu zadzwonili do mnie jego rodzice, że zgubił telefon i kazał mi to przekazać. Moim problemem jest to, że nie zadzwonił do mnie, ani nie napisał mi nawet krótkiego smsa dlaczego się nie odzywa i co się dzieje. A ja sie cholernie martwiłam. Kiedy go spytałam dlaczego nie napisał mi nic (zadzwoniłam na tel jego kolegi) stwierdził, że robię scenę i na mnie nakrzyczał. Stwierdził, że miał ważniejsze sprawy niż "pisanie do wszystkich smsów". Dodam, że był już lekko pijany. I teraz mam pytanie Drogie Wizażanki - czy mam rację mając mu za złe, że nie chciał się ze mną skontaktować? Odbieram to tak jakbym go wogóle nie obchodziła i jakby mnie totalnie olewał. Czy z drugiej strony może jestem histeryczką, która wymyśla sobie problem, którego nie ma? Z góry dziękuję za odpowiedzi. |
2009-08-10, 20:05 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
|
Dot.: Jak zwykle problem z TŻ.
Cytat:
Co z tego, że nie znasz jego kumpli i ze był pijany? (to łatwo przewidziec na takim wyjezdzie.) To jest męski wypad? Jak tak, to po co miałabys z nim jechać?
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru." Hume G.B.
|
|
2009-08-10, 20:16 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: żółty domek
Wiadomości: 9 336
|
Dot.: Jak zwykle problem z TŻ.
Skoro to był meski wyjazd, to faktycznie byś dobrze sie nie czuła. trzeba było spasowac z tym martwieniem się-pojechał niech jedzie-napewno sie dobrze bawi-masz nauczke na przyszłośc
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55 |
2009-08-10, 20:17 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 92
|
Dot.: Jak zwykle problem z TŻ.
Dzięki za odpowiedź. To nie jest męski wypad, wiem, że są tam też dziewczyny. TŻ zna mój numer na 100%, a na ten numer kolegi dzwoniłam, ale nie odbierał. Chodziło mi o jednego smsa, o to, żeby dał znać, że wszystko z nim w porządku i że dobrze się bawi. A telefon zgubił jakieś 2 godziny temu, tak mi powiedział. Wiem, może wyolbrzymiam to wszystko. Byłam po prostu cholernie zdenerwowana, że coś się stało i miałam mu za zle, że nie liczy się ze mną chociaż wiedział na pewno, że się martwię.
|
2009-08-10, 20:22 | #5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Jak zwykle problem z TŻ.
Cytat:
nie przesadzasz gdyby mój TŻ, zamiast do mnie zadzwonił do mamusi to bym chyba wyszła z siebie i stanęła obok już by mógł z wyjazdu do mnie nie wracać tylko prosto do mamy jechać co to za dziecinne zachowanie SZOK
__________________
|
|
2009-08-10, 20:25 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
|
Dot.: Jak zwykle problem z TŻ.
Ale dlaczego dziecinne zachowanie? Przecież to jego rodzice. Maja prawo wiedzieć co się dzieje. Zadzwonił, że zgubił telefon i kazał to przekazać dziewczynie. W czym widzisz problem?
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru." Hume G.B.
|
2009-08-10, 20:27 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Jak zwykle problem z TŻ.
Wg mnie przesadzasz.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
2009-08-10, 20:28 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: west pomerania
Wiadomości: 3 570
|
Dot.: Jak zwykle problem z TŻ.
Jak to nie chciał się z Tobą skontaktować? Przecież się skontaktował przez rodziców.
Ja też jak robię sobie wypad z koleżankami, czy mój facet (kurde jakoś nigdy nie umiem się przekonać do skrótu TŻ ;p) jedzie z kumplami to nie "ścigamy" się nawzajem przez telefon. Poprostu chyba nikt tego nie lubi. I jeszcze pretensje, tłumaczenie się "poczekajcie wyjdę bo X dzwoni" itd. Męskie wypady to świętość ja się już o tym przekonałam dawno . |
2009-08-10, 20:30 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 390
|
Dot.: Jak zwykle problem z TŻ.
a ja nie rozumiem czemu Cie nie wziol ze soba?jesli to nie byl meski wypad...
|
2009-08-10, 20:33 | #10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Jak zwykle problem z TŻ.
Cytat:
jeśli z moim TŻ tworzę związek, rodzinę, gospodarstwo domowe czy jak to inaczej jeszcze można nazwać to na przykład ja uważam, że w takiej sytuacji to do mnie powinien pierwszy zadzwonić, ja też bym zadzwoniła do niego i o może mnie poprosić żebym jego rodzicom przekazała, że zgubił telefon, jeżeli oczywiście rodzice są tak zagłębieni w jego życie, że dzwonią do niego co dzień i przez to mogą się martwić że nie odbiera gdyby mój TŻ wyjechał, ja bym się nie mogła dodzwonić do niego a tu teściowa do mnie dzwoni, że do niej to się odezwał chce pierwsza wiedzieć, że coś się stało mojemu TŻ dla mnie to oczywistość to tak jak w papierach w pracy mamy wpisane, że w razie wypadku, któregoś z nas, dzwonią do nas nawzajem
__________________
Edytowane przez iizabelaa Czas edycji: 2009-08-10 o 20:37 |
|
2009-08-10, 20:34 | #11 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 928
|
Dot.: Jak zwykle problem z TŻ.
Cytat:
ekhem. Czasy gdy trzeba sie bylo melodwac mamusi juz minely. Moze bal sie e zrobisz mu awanture i dlatego nie zadzwonil.
__________________
jeśli kochasz to wybacz jeśli wybaczysz to nie wypominaj jeśli nie masz sił to odejdź od niego jeśli odejdziesz to już nie wracaj jeśli chcesz być z nim mimo wszystko to przeczekaj zestarzeje się i już nie będzie zdradzał lecz swoje najpiękniejsze lata stracisz na czekaniu na jego starość |
|
2009-08-10, 20:38 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 458
|
Dot.: Jak zwykle problem z TŻ.
a ja Cię rozumiem,że mogłaś się martwić i nie rozumiem dlaczego skontaktował się z rodzicami a nie z Tobą.I że Cię nie zabrał też nie rozumiem.Miałam kiedyś podobną sytuację,podobne obawy...
|
2009-08-10, 20:39 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 92
|
Dot.: Jak zwykle problem z TŻ.
Tak jak mówiłam to nie był męski wypad i tak naprawdę nie wiem co myśleć o tym, że nie chciał mnie tam zabrać. Ale widząc wasze wypowiedzi coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że jednak jestem lekką histeryczką. Po prostu uważam, że na jego miejscu od razu skontaktowałabym się z nim, żeby wiedział, że nie milczę bez przyczyny i że wszystko jest w porządku. Albo nawet, że choć trochę mi go tam brakuje. Wiem jednak, że faceci czasami mają inne podejście do niektórych spraw. Dziękuję Wam wszystkim za odpowiedzi
|
2009-08-10, 20:47 | #14 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 98
|
Dot.: Jak zwykle problem z TŻ.
Cytat:
|
|
2009-08-10, 20:48 | #15 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 209
|
Dot.: Jak zwykle problem z TŻ.
Cytat:
|
|
2009-08-10, 20:53 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: west pomerania
Wiadomości: 3 570
|
Dot.: Jak zwykle problem z TŻ.
Cytat:
oj to już bym się lekko wkurzyła jakby mi nie zaproponował... |
|
2009-08-10, 20:57 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 92
|
Dot.: Jak zwykle problem z TŻ.
Jeśli chodzi o zasady w naszym związku to takie wyjazdy są normalne, bo ufamy sobie, jednak nigdy nie było tak, że któreś z nas było na dłużej gdzieś samo bez żadnego znaku życia. Poza tym zawsze było tak(a przynajmniej tak myslałam), że oczywiste było jechać na taki wypad razem, chyba, że któreś z nas nie mogło lub nie chciało z jakiegoś powodu. Dlatego nie przyszło mi nawet do głowy, żeby zakazywać tego wyjazdu, ale byłam pewna, że TŻ powie, że mamy jechać tam razem. Może chciał być sam z kolegą, którego nie widzial 1,5 roku, sama już nie wiem. Nie chciałam jednak być upierdliwa i nie czepiałam się o to. Nie wiem już teraz czy dobrze zrobiłam.
|
2009-08-10, 20:58 | #18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
|
Dot.: Jak zwykle problem z TŻ.
Cytat:
Czytaj ze zrozumieniem.
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru." Hume G.B.
|
|
2009-08-10, 21:06 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 98
|
Dot.: Jak zwykle problem z TŻ.
Ok...przeoczyłam, bo czytałam na szybko. Ale jeśli nawet, że jego rodzice do niej zadzwonili...to co? to on sam nie mógł poprosić o telefon kogokolwiek będącego tam z nim i zadzwonić do swojej dziewczyny...???
|
2009-08-10, 21:11 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 92
|
Dot.: Jak zwykle problem z TŻ.
No właśnie, taka była moja pierwsza reakcja. Dlaczego nie mógł do mnie od kogoś zadzwonić skoro wokół niego było pełno osób. Cieszę się, że dostałam wiadomość od jego rodziców co się dzieje, ale gdybym to ja zgubiła telefon pierwszą osobą, którą chciałabym powiadomić byłby mój TŻ. Poza tym od wczoraj się nie odzywał, więc myślałam, że chociaż chciałby mnie usłyszeć
|
2009-08-10, 21:12 | #21 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 648
|
Dot.: Jak zwykle problem z TŻ.
Cytat:
Dziewczyno nie przesadzasz....to Twoj facet przesadził i to grubo!! Nie wiem.... jesli reszta uważa ,że normalne jest aby facet olewał swoja kobietę, która się martwi i jeszcze na nia krzyczał ..to dla mnie to chore!! Masz prawo wiedziec co sie z nim dzieje....Dla mnie sam fakt, że nie chciał Ciebie wziaść na ten wyjazd mimo, że inne kobiety tam były jest juz zaskakujący...i dziwię się , że sie zgodziłaś. |
|
2009-08-10, 21:16 | #22 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 035
|
Dot.: Jak zwykle problem z TŻ.
powiem Ci tak - rozumiem Cię, ze sie zdenerwowałaś, bo nie dawał znaku życia.. Mi to czasem przed oczami stają takie dantejskie sceny, kiedy nie mogę sie z kims skontaktować Podejrzewam, ze oczami twojej wyobraźni to twojemu Tżtowi juz coś tam się stało... Ale taki stan nieuzasadnionej paniki lepiej jest na przyszlosc przeczekać..
A co do tego, ze nie chciał Cię zabrać.. Hmm dla mnie trochę dziwne.. Nie jestescie ze sobą parę miesiecy, rok... Jestescie razem 5 lat, w dodatku mieszkacie razem..Czemu więc nie zapytałaś się go wprost dlaczego nie chce Cię zabrać? (ok, wiem - on nie powiedzial ci wprost być moze ze nie chce zebys jechała, ale po jego np. tonie głosu moglas to wyhaczyć)... Ja bym go do muru przycisnęła, sama widzisz- byc moze powód jest prozaiczny (tak jak sama wspomniałas - ten dlugo niewidziany kolega).. swoją drogą koleś zachowuje się nieźle... mi tu coś śmierdzi, wg mnie mimo wszystko nie przesadzasz.. nie odzywal sie caly czas i jeszcze mial pretensje na koniec, ze sie martwisz.. Kiedy on wraca? Na twoim miejscu nie czekalabym w domku na jego powrót, tylko np. po pracy poszłabym na całowieczorne + całonocne ploty Widać, ze wydaje mu się, ze ma Cię w garści i może Cię traktować jak... jak... hmmm... popychadło??? Edytowane przez Sarrai Czas edycji: 2009-08-10 o 21:21 |
2009-08-10, 21:23 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 92
|
Dot.: Jak zwykle problem z TŻ.
Sarrai - nie chciałam po prostu, żeby poczuł, że w jakiś sposób go ograniczam. Nie chciałam wyjść na upierdliwą babę, która czepia się o to, że chce pojechać do kolegi. Ale masz rację, że powinnam była przycisnąć go do muru, ale teraz to już chyba za późno na takie stawianie sprawy.
|
2009-08-10, 21:27 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 897
|
Dot.: Jak zwykle problem z TŻ.
ja tez uwazam ze nie pzresadzasz. martwilas sie i mialas prawo. to w interesie tż leżalo przekazanie tobie tej informacji. jestescie juz tyle ze soba mieszkacie razem jestem pewna ze TY SIE BARDZIEJ MARTWILAS NIZ RODZICE. i ty bardziej czekalas na jakis znak niż oni. zatem skoro byl w stanie poinformowac rodzicow mogl i ciebie. i to zaraz jak zauwazyl ze nie ma telefonu.
dla przykladu powiem ze kiedy wyjezdzalam na uczelnie i zorientowalam sie ze nie wzielam tel zawsze od kolezanki pisalam eski tżowi ze zapomnialam komorki a to pzreciez 8h zajec tylko. po przyjezdzie powiedz mu ze sie martwilas. ale nie dziw sie jak nie zrozumie... nie mowiac juz o tym ze jesli byly tam inne laski facetow to nie wyobrazam sobie nie jechac z tż baaa nie wyobrazam sobie zbey mi nie zaproponował. skoro inni mogli wziac to dlaczego nie on? co ty gorsza jestes? czarna owca? meski wypad- ok rozumiem. ale skoro inni mogli to twoj tż dziwnie sie zachowal
__________________
Edytowane przez kamila2006 Czas edycji: 2009-08-10 o 21:28 |
2009-08-10, 21:32 | #25 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 035
|
Dot.: Jak zwykle problem z TŻ.
Cytat:
|
|
2009-08-10, 21:35 | #26 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 840
|
Dot.: Jak zwykle problem z TŻ.
ojj przesadził ten Twój facet. gdyby moj tak zrobił to przemyslałabym nasz zwiazek. dlaczego nie zadzownił do Ciebie ze zgubuił telefon ? cos tu smierdzi powiem uczciwie. i ja bym tego wypadu nie wybaczyła. a tym bardziej ze sa tam dziewczyny ...
|
2009-08-10, 21:36 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 92
|
Dot.: Jak zwykle problem z TŻ.
TŻ wraca jutro ok. 23, może rzeczywiście kiedy wróci mnie po prostu nie będzie. Bo coś czuję, że do powrotu nie raczy się już odezwać do mnie. Kamila2006 - ja też zawsze kiedy tylko nie miałam z jakiegoś powodu telefonu przy sobie od razu pisałam mu smsa czy dzwoniłam od koleżanki. Dla mnie to zawsze było oczywiste, myslałam, że dla niego też. Idę już się położyć, dziękuję Wam za wszystkie rady. Ulżyło mi trochę, bo już myślałam, że naprawdę wszystko sobie wmawiam. Dam znać jutro jak potoczą się sprawy i co mi powie kiedy w końcu uda nam się porozmawiać.
|
2009-08-10, 21:55 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 100
|
Dot.: Jak zwykle problem z TŻ.
a mysle ze jesli jestescie w zwiazku od 5 lat to wlasnie to cos znaczy ja np jelsi gdzies jade od razu pisze mojemu ze juz dotarlam ze jest ok i ze tesknie i on tak samo mi bo wiemy ze jak mi nei napisze to sie gorzej martwie a jak mi odpisze ze ok to spoczko a propo mojego facta ... mam inny problem
moj facet ma 21 lat ja mam 20 nie chodzi na imprezy ma malo znajomych bo ma mnie tak sobie mysle( chociaz nigdy mu nie zabranialam spedzania w meskim gronie bron boze) ..Najlepsze to ze poznalam go na imprezie 2 lata temu na poczatku bylo ok staral sie i wogole spedzal ze mna wiecej czasu poza domem i zauwazylam ze lubi grac w gry komputerowe ale tez wychodzil czesciej wiec bylo wszystko ok ale minely 2 lata a on po pracy gra lub spanie badz pomaga rodzicom w gospodarstwie no duzo tego tam nie ma ale rabie drewno bo musi splacic kredyt ze wzgledu na to ze zakupil motor. kocha to co ja ..no i ja musze np go namawiac wrecz blagac by ze mna gdzies wyskoczyl, spedzil inaczej czas ze mna zmoim znajomymi. mowi ze on nie lubi wychodzic bo szkoda kasy bo mu sie nie chce bo tu w domu pujdzie spac o ktorej chce mowi mi ze zmeczony na imprezke malą" ale gra do 2 w nocy i jak mowie ze to mi nie pasuje to odpowiada" jak ci sie nie podoba to zmnien faceta"- ktory kochajacy na zaboj swoja laske by jej tak odpowiedzial bo ja takiego nie znam moze wy znacie?ostatnio sie zapytalam co lubi ze mna robic oprucz seksu i pieszczot a on ze nie wie ze by musila sie zastanowic lecz ja od razu wiem co lubie z nim robic. dziwi mnie to ze po 2 latach facet musi sie zastanawiac co lubi z kobieta robic jak spedzac czas. nei wiem co mam z nim zrobic jak go zachecic do spedzania inaczej z nim czasu bo nei chce on muwi ze ja afere robie bo juz mi rece opadaja nie mam sil i sie wkurzam tylko na niego ze gra wazniejsza ode mnie rozumiem ze ma hobby ale jesli nie umie tego podzielic to jak chce storzyc normalny zwiqzek ja mam 2 pracy fitness treningi i jakos mam czas dla niego..moze macie jakis pomysl jak go zachecic bo mi 1 raz w zyciu taki facec sie trafil odmieniec tylko tego nei rozumiem fajnie ze moge chodzic na imprezy i wogole bo nie robi mi zakazow ale ja czuje si ejak singiel wszedzie bo gdzi eide to bez niego bo on nie chce i mam problem bo mowi ze mnie kocha na zabuj ze ja wyolbrzymiam szukam lopotow od poczatku bylismy przeciwienstwem ale zachowuje sie teraz jak 30 latek ktory na nic sily nie ma i ochoty tylko na seks ma co ja mwoie ze jest maniakiem w przeciwienstwie do mnie i on musi mnie do tego namawiac czasami ja juz nie wiem co ja mam z tym fantem zrobic bo go kocham i nei chce go zostawic ale nieda sie zmienic troszke ---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ---------- a mysle ze jesli jestescie w zwiazku od 5 lat to wlasnie to cos znaczy ja np jelsi gdzies jade od razu pisze mojemu ze juz dotarlam ze jest ok i ze tesknie i on tak samo mi bo wiemy ze jak mi nie napisze to sie gorzej martwie. A jak mi odpisze ze ok to spoczko a propo mojego faceta ... mam inny problem moj facet ma 21 lat ja mam 20 nie chodzi na imprezy ma malo znajomych bo ma mnie,( tak sobie mysle) chociaz nigdy mu nie zabranialam spedzania czasu w meskim gronie bron boze) .. Najlepsze to ze poznalam go na imprezie 2 lata temu na poczatku bylo ok staral sie i wogole spedzal ze mna wiecej czasu poza domem i zauwazylam ze lubi grac w gry komputerowe ale tez wychodzil czesciej. wiec bylo wszystko ok. Minely 2 lata a on po pracy co konczy o 15 bo jest w wojsku- gra lub spanie badz pomaga rodzicom w gospodarstwie no duzo tego tam nie ma ale rąbie drewno bo musi splacic kredyt ze wzgledu na to ze zakupil motor. kocha to co ja .. Ja musze np go namawiac wrecz blagac by ze mna gdzies wyskoczyl, spedzil inaczej czas ze mna z moim znajomymi. mowi ze on nie lubi wychodzic bo szkoda kasy bo mu sie nie chce, bo tu w domu pujdzie spac o ktorej chce. Mowi mi ze zmeczony na imprezke" ale gra do 2 w nocy i jak mowie ze to mi nie pasuje to odpowiada" jak ci sie nie podoba to zmien faceta" - ktory kochajacy na zaboj swoja laske by jej tak odpowiedzial bo ja takiego nie znam moze wy znacie?o Ostatnio sie zapytalam co lubi ze mna robic oprucz seksu i pieszczot a on ze nie wie ze by musiala sie zastanowic lecz ja od razu wiem co lubie z nim robic. dziwi mnie to ze po 2 latach facet musi sie zastanawiac co lubi z kobieta robic i jak spedzac czas. Nie wiem co mam z nim zrobic jak go zachecic do spedzania inaczej z nim czasu bo on nie chce. Niby to ja afere robie, bo juz mi rece opadaja nie mam sil i sie wkurzam tylko na niego ze gra wazniejsza ode mnie. Rozumiem ze ma hobby ale jesli nie umie tego podzielic to jak chce stworzyc normalny zwiazek. Ja mam dwie prace, fitness, treningi i jakos mam czas dla niego..moze macie jakis pomysl jak go zachecic bo mi 1 raz w zyciu taki facec sie trafil odmieniec tylko tego nie rozumiem, bo jest zazdrosny ale moge chodzic na imprezy i spotykac sie ze znajomymi, nie robi mi zakazow ale ja czuje sie jak singiel wszedzie, gdzie ide to bez niego bo on nie chce Od poczatku bylismy przeciwienstwem ale zachowuje sie teraz jak 30 latek ktory na nic sily nie ma i ochoty tylko na seks ma, co ja mowie ze jest maniakiem w przeciwienstwie do mnie i on musi mnie do tego namawiac czasami ja juz nie wiem co ja mam z tym fantem zrobic bo go kocham i nie chce go zostawic ale nie da sie zmienic poprawilam sie od razu z gory powiem ze ja nie jestem imprezowiczka ale czasami mozna gdzies pojsc prawda; |
2009-08-10, 23:36 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Z Nim <3
Wiadomości: 226
|
Dot.: Jak zwykle problem z TŻ.
a wg mnie to powinien Ci odpisać chociaż raz na tego durnego smsa. nie mówię że co chwile, ale raz by go nie zbawiło. dużo czasu to nie zajmuje.
szczerze mówiąc to pewnie byłabym zła tak jak Ty
__________________
Inna dziewczyna obok sprawia,że dostaję szału To jak biała gorączka I zaczynam się gubić Ty masz antidotum w oczach odżywiasz mój umysł ;** "Jesteś moją definicją szczęścia"
Kocham Cię Pawełku <3 |
2009-08-11, 08:50 | #30 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 019
|
Dot.: Jak zwykle problem z TŻ.
Moim zdaniem nie przesadzasz!
Powiniem zadzwonić do Ciebie, skoro razem mieszkacie. Nie kontaktuj się z nim do jego przyjazdu, a potem potraktuj go ostro i poproś o wyjaśnienia.
__________________
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:15.