Okulary :)

[MagdaK123]

Hejka,

Chciałam was popytać o wasze przygody z okularami, jaka macie wadę, jak często nosicie, i jak bez nich widzicie. Ja mam wadę +2 na lewym i prawym oku, zaczynałam od +0.75. Kiedyś nosiłam do komputera itp., a teraz już cały czas. Bez okularów widzę trochę mniej wyraźnie, ale myślę że mogłabym bez nich wytrzymać czasem.

[blue3]

Napisane przez MagdaK123

Hejka,

Chciałam was popytać o wasze przygody z okularami, jaka macie wadę, jak często nosicie, i jak bez nich widzicie. Ja mam wadę +2 na lewym i prawym oku, zaczynałam od +0.75. Kiedyś nosiłam do komputera itp., a teraz już cały czas. Bez okularów widzę trochę mniej wyraźnie, ale myślę że mogłabym bez nich wytrzymać czasem.

Mam -0,75 na jednym i -0,5 na drugim, wada nie zmieniła mi się od 10 lat, nie noszę okularów na co dzień, tylko do auta, do komputera, noszę je przy sobie i używam w sytuacjach, w których muszę spojrzeć na coś z daleka (w kinie, w teatrze, na tablicę na wykładzie). Jak zapomnę ich zabrać to nie ma tragedii, ale zawsze wożę jedną parę w samochodzie, bo szczególnie w nocy widzę różnicę

[MagdaK123]

Napisane przez blue3

Mam -0,75 na jednym i -0,5 na drugim, wada nie zmieniła mi się od 10 lat, nie noszę okularów na co dzień, tylko do auta, do komputera, noszę je przy sobie i używam w sytuacjach, w których muszę spojrzeć na coś z daleka (w kinie, w teatrze, na tablicę na wykładzie). Jak zapomnę ich zabrać to nie ma tragedii, ale zawsze wożę jedną parę w samochodzie, bo szczególnie w nocy widzę różnicę

A używasz ich do pracy z bliska ?

[blue3]

Napisane przez MagdaK123

A używasz ich do pracy z bliska ?

Tylko jeżeli planuję dłuższą pracę przy komputerze, bo mają jakąś powłokę, poza tym nie Jak zdiagnozowano u mnie wadę (ponad 10 lat temu), okulistka powiedziała, żebym nie nosiła okularów na co dzień, bo "rozleniwię oczy", nie wiem ile w tym prawdy oraz czy tyczy się to wszystkich wad, ale moja wada się od tego czasu nie pogłębiła

[sabinkasob]

Ja bez okularów nie byłabym w stanie wyjść z domu bałabym się że wpadnę pod samochód. Wada to -8 i -9 . Zaczęło się w 4 klasie podstawówki a teraz mam 28 lat . Lekarz wspomniał na początku, że tak mocne psucie się wzroku wynika czasem z okresu dojrzewania.
W lato zazwyczaj noszę soczewki, bo wygodniej, ale tak to okulary.
Koszt moich okularów to około 2 tys. Niestety ale muszę porządnie zapłacić by nie mieć denek od słoików
Na 30 urodziny planuję laserową korekcję, bo z taką wadą na prawdę ciężko czasem funkcjonować. Czekam tylko na poród, i koniec karmienia piersią, by hormony się ustabilizowały i taki zabieg miał sens. Więc 1,5 roku muszę się jeszcze pomęczyć .

[ZamyslonaRoztargniona]

Noszę okulary od ćwierć wieku.
Powinnam nosić wcześniej, bo musiałam w pierwszej lawce w szkole siedzieć, a i tak średnio z tablicy widziałam, ale matka nie chciala okularów kupić, bo bała się ze jak raz okulary założę, to będę je nosić całe życie.

Jak wreszcie dostałam te okulary, moj komfort życia bardzo wzrósł. Nie rozstawalam się z nimi nawet na wfie, mimo że wielokrotnie dostałam w nie piłka. Mam dużą różnice w wodzie między dwoma oczami, wiec bez okularów nie potrafię prawidłowo ocenić odległości.

Okulary noszę od przebudzenia do zaśnięcia. To cześć garderoby niezbędna dla mnie jak majtki
Dopłacać za komfort i moje szkła oprócz tego że są korekcyjne, mają powłokę do pracy przy kompie, działają jak okulary słoneczne.

Kiedyś miałam szkła o pół dioptri słabsze niż wada, żeby oczy cwiczyly. Męczył mnie to, niedowidzialam. Od 15 lat mam szkła takie jak wada i jest mi dobrze.

Lekarz sugerował laserowa korekcję wady, ja się boję ewentualnych skutków ubocznych i slepoty. Na boję się operacji na oku.

[theali]

-3,25 z cylindrem -0,75 i -3,5 z cylindrem -0,75. Noszę w zasadzie cały czas, sporadycznie zdejmuję do czytania. Przez większość czasu korzystam z ekwiwalentu sferycznego (-3,75 na każdym oku), bo jestem do niego przyzwyczajona - okulistka przez dobrych 10 lat nawet nie zasugerowała cylindrów.

Napisane przez blue3

Tylko jeżeli planuję dłuższą pracę przy komputerze, bo mają jakąś powłokę, poza tym nie Jak zdiagnozowano u mnie wadę (ponad 10 lat temu), okulistka powiedziała, żebym nie nosiła okularów na co dzień, bo "rozleniwię oczy", nie wiem ile w tym prawdy oraz czy tyczy się to wszystkich wad, ale moja wada się od tego czasu nie pogłębiła

Kiedyś w jakimś wątku mignęło mi zgrabne podsumowanie: gdyby noszenie okularów korekcyjnych przy wadzie wzroku rozleniwiało oczy, osoby bez wady wzroku powinny nosić okulary generujące wadę, żeby oczu nie rozleniwić To mit.

[MagdaK123]

Napisane przez theali

-3,25 z cylindrem -0,75 i -3,5 z cylindrem -0,75. Noszę w zasadzie cały czas, sporadycznie zdejmuję do czytania. Przez większość czasu korzystam z ekwiwalentu sferycznego (-3,75 na każdym oku), bo jestem do niego przyzwyczajona - okulistka przez dobrych 10 lat nawet nie zasugerowała cylindrów.



Kiedyś w jakimś wątku mignęło mi zgrabne podsumowanie: gdyby noszenie okularów korekcyjnych przy wadzie wzroku rozleniwiało oczy, osoby bez wady wzroku powinny nosić okulary generujące wadę, żeby oczu nie rozleniwić To mit.

Co to ten ekwiwalent sferyczny?😄 Czemu wcześniej nosilas mocniejsze okulary ?

[bonasera]

Okulary noszę od niecałych 7 lat, wada wyszła na bilansie w pierwszej klasie liceum. Zaczynałam od -0,25 na lewym i -0,75 na prawym. Aktualnie noszę -2.25 na lewym i - 2.5 na prawym, cylindry.
Bez okularów jakoś funkcjonuje, ale słabo, z przyzwyczajenia zakładam je rano i pozostają na nosie do wieczora

(btw, jest gdzieś na wizażu wątek okularnic? kminiłam właśnie ostatnio i koniec końców zapomniałam poszukać)


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MagdaK123]

Napisane przez bonasera

(btw, jest gdzieś na wizażu wątek okularnic? kminiłam właśnie ostatnio i koniec końców zapomniałam poszukać)


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też mnie to ciekawi

[blue3]

Napisane przez theali

Kiedyś w jakimś wątku mignęło mi zgrabne podsumowanie: gdyby noszenie okularów korekcyjnych przy wadzie wzroku rozleniwiało oczy, osoby bez wady wzroku powinny nosić okulary generujące wadę, żeby oczu nie rozleniwić To mit.

Powiedziała mi to okulistka, ale nie traktuję tego jako pewnika, bo nie wydaje mi się, żeby oko mogło się "przyzwyczajać". Lekarzom, którzy nie aktualizują swojej wiedzy czasami zdarza się powiedzieć coś takiego, że ręce opadają
No ale moja wada jest na tyle mała, że po prostu często zapominam zabrać ze sobą okularów, bo nie są mi niezbędne i nie mam ich cały czas przy sobie. Jedynie w samochodzie mam zawsze starą parę.

[j_fly]

Mam wadę -0,75 i do tego szkła cylindryczne. Do okularów przekonałam się dopiero 3 lata temu (a powinnam zacząć nosić je już od gimnazjum) i nie potrafię się z nimi rozstać Podobam się sobie w okularach, od różnych ludzi też słyszę, że bardzo mi pasują. Tak bardzo się do nich przyzwyczaiłam, że noszę je cały dzień i póki co, nie zamierzam zamienić ich na soczewki

[MagdaK123]

Napisane przez j_fly

Mam szkła cylindryczne -0,75. Do okularów przekonałam się dopiero 3 lata temu (a powinnam zacząć nosić je już od gimnazjum) i nie potrafię się z nimi rozstać Podobam się sobie w okularach, od różnych ludzi też słyszę, że bardzo mi pasują. Tak bardzo się do nich przyzwyczaiłam, że noszę je cały dzień i póki co, nie zamierzam zamienić ich na soczewki

A jak okulista zalecił nosić? Cały czas czy czasami ?

[j_fly]

Napisane przez MagdaK123

A jak okulista zalecił nosić? Cały czas czy czasami ?

Szczerze, to nie pamiętam, ale wydaje mi się, że gdyby pani doktor powiedziała, żebym nosiła je tylko czasami, to taką uwagę bym zapamiętała. Mimo, że moja wada nie jest duża, to brak okularów naprawdę mi doskwierał. Szczególnie podczas jazdy samochodem (nie widziałam z daleka znaków), oglądania tv, czy podczas głupiego spaceru, gdy miałam problem z rozpoznaniem ludzi, którzy byli w oddali. Odkąd noszę okulary, wszystkie te problemy zniknęły.

[theali]

Napisane przez MagdaK123

Co to ten ekwiwalent sferyczny?😄 Czemu wcześniej nosilas mocniejsze okulary ?

Nie nosiłam wcześniej mocniejszych okularów. Ekwiwalent sferyczny to soczewka o mocy "sfera + 1/2 cylindra", pośrednia pomiędzy maksymalnymi mocami soczewki sfero-cylindrycznej.
Jeżeli weźmiemy soczewkę -3.5 z cylindrem - 0.75, to w jednym przekroju będzie ona mieć moc -3.5, a w prostopadłym do niej -4.25. Matematycznie ekwiwalent sferyczny wyniesie -3.875, co przy soczewkach występujących co 0.25 dioptrii można przybliżyć do -3.75

[visionAM]

Okulary noszę od około 15 lat. To znaczy w okresie szkolnym i na początku studiów wstydziłam się okularów i zakładałam je tylko w potrzebie. Z czasem na szczęście do nich dojrzałam i czuję się w okularach lepiej, niż bez nich. Wydaje mi się też, że dobrze wyglądam w okularach

Mam wadę -2,75 w jednym oku i -2,25 w drugim. Mam też astygmatyzm, więc szkła są z jakimiś małymi cylindrami. Wada mi ewoluowała, zwłaszcza w pierwszych latach. Kiedyś miałam mocniejsze szkła, większe cylindry, z czasem się to zmieniło i obecnie od kilku lat parametry są bez zmian.

Ze względu na pracę przy komputerze mam jakieś wypasione drogie szkła z dobrej klasy antyrefleksem, ale szczerze mówiąc nie pamiętam szczegółów, bo okulary robiła mi szwagierka i z jej polecenia wzięłam te szkła. Zaufałam jej i nie drążyłam tematu, ale szczerze mówiąc czuję różnicę w porównaniu ze wcześniejszymi szkłami.

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Napisane przez visionAM

Ze względu na pracę przy komputerze mam jakieś wypasione drogie szkła z dobrej klasy antyrefleksem, ale szczerze mówiąc nie pamiętam szczegółów, bo okulary robiła mi szwagierka i z jej polecenia wzięłam te szkła. Zaufałam jej i nie drążyłam tematu, ale szczerze mówiąc czuję różnicę w porównaniu ze wcześniejszymi szkłami.

Też raz wzięłam antyrefleksyjne, teraz mam bez i różnicy nie czuję.

Macie szkła plastikowe czy szklane?

[visionAM]

Dowiedziałam się i mam szkła HOYA Hi-Vision Long Life BlueControl, cokolwiek to znaczy Szczerze mówiąc to nie wiem z czego są zrobione szkła

[bonasera]

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8012046 6]Też raz wzięłam antyrefleksyjne, teraz mam bez i różnicy nie czuję.

Macie szkła plastikowe czy szklane?[/QUOTE]

Plastikowe, z antyrefleksem. Planuję w tym roku zmienić w końcu okulary, oprawki mam w opłakanym stanie, szkła zresztą też. Teraz myślę nad powłoką oleofobową.

Blue control to powłoka neutralizująca "światło niebieskie" od wszelkiego rodzaju urządzeń elektronicznych (tablety, ekrany LCD), więc jak najbardziej wskazane przy długiej pracy przy komputerze

[nowakowa5]

Mnie się bardzoo podobają okulary z przezroczystymi oprawkami, mam w planach zamówić takie na aliexpress

[kaja126]

Ja mam -2.5 :C. Zaczęło się półtorej roku temu od -0.5. Nosiłam i noszę całe czas, rano ubieram, przed snem zdejmuje. Bez okularów jestem kompletnie ślepa.

[literape]

nie pamietam wady, ale ok -7 z różnicami na obu oczach. bez okularow nie funkcjonuję. nosze je od 3 klasy podstawowki i dopiero od 3 lat wada sie nie pogłębia. co ciekawe, to okres ciązy, porodu, teraz drugiej ciązy i niby teraz powinna dopiero się sypać... tfu tfu

[Cytokina]

Okulary noszę od pierwszej klasy podstawówki.
W tym momencie mam -8 na prawe i -5 na lewe oko, do tego mocne cylindry, też mocno rozbieżne od siebie. Bez nich widzę bezkształtne plamy kolorów i tyle. Mogę zapomnieć o wyjściu bez nich, bo nawet bym nie zobaczyła jadącego auta.

Na co dzień noszę soczewki kontaktowe - zapewniają mi znacznie większe pole widzenia, bo niestety w okularach widzę tylko to, co za szkłami, wszystko wokół jest rozmazane. Jest to odczuwalne np podczas prowadzenia samochodu, nie mogę rzucić okiem na boczne lusterko tylko muszę odwracać głowę. Nie zliczę ile razy dostałam w szkole na wf piłką w głowę, bo nie widziałam piłki lecącej z boku (no i raczej słabo mi szło odbieranie, odbijanie, podania przez to ). Jak taka sowa muszę do wszystkiego obracać głowę jak chcę na to spojrzeć.

Generalnie soczewki noszę od ponad 10 lat i na samym początku nie produkowano takich o tych parametrach w Europie (duża moc, duże cylindry), więc pamiętam jak sprzedawcy dzwonili z pytaniami czy na pewno zamówienie złożone jest poprawnie (duża rozbieżność między oczami), bo muszą je sprowadzać z Ameryki + czas oczekiwania około miesiąca.

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Czy to prawda, że przy dużej różnicy między oczami (bodajże 5 dioptrii) nie można już mieć okularów, tylko koniecznie soczewki?

[theali]

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8016960 6]Czy to prawda, że przy dużej różnicy między oczami (bodajże 5 dioptrii) nie można już mieć okularów, tylko koniecznie soczewki?[/QUOTE]

Przy dużych różnicach w mocach soczewek pojawia się problem z zastosowaniem okularów - to akurat fakt. Ale nie wynika to tylko z różnicy mocy, a z różnicy powiększenia okularowego - jeżeli obrazy w każdym z oczu zbytnio różnią się rozmiarem, to mózg ma problem ze złożeniem ich w całość. Jeżeli różnica powiększeń przekracza określoną wielkość, nie zaleca się okularów i wtedy rozwiązaniem są soczewki kontaktowe.
To powiększenie zależy od mocy soczewek, ale też od odległości soczewki od oka, grubości soczewki, mocy pierwszej powierzchni - więc nie ma ściśle określonej różnicy mocy, przy której nie można zastosować okularów. Dobry optyk może spróbować tak dobrać parametry soczewek, żeby różnica była akceptowalna.

[Cytokina]

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8016960 6]Czy to prawda, że przy dużej różnicy między oczami (bodajże 5 dioptrii) nie można już mieć okularów, tylko koniecznie soczewki?[/QUOTE]

Dobieranie szkieł o różnicy większej niż 3 dioptrie jest błędem (według tego co nam mówili na zajęciach z okulistyki, co pisało w książce, co mówił mi mój okulista oraz optyk). Wynika to z tego, że pojawia się problem z nadmierną różnicą w rozmiarze przedmiotów. Wtedy mózg nie nakłada na siebie obrazów z obu oczu i nawet jeśli nie do końca sobie z tego człowiek zdaje sprawę to jest pozbawiony widzenia obuocznego, a co za tym idzie właściwego pola widzenia, perspektywy, widzenia wielowymiarowego. Jeżeli między oczami jest duża różnica to lepiej chodzić z jednym okiem niedokorygowanym niż cały czas wyłączonym.
Soczewki są umieszczone bliżej oka, przez co mniej załamują krzywizny i dzięki temu znacznie mniej zmieniają rozmiar świata. Dzięki temu można w pełni skorygować wadę nawet pomimo znaczniej różnicy między oczami.

Tak, mam ten problem. We wcześniejszym poście źle napisałam: mam wadę -5 i -8,5 (czyli przekracza tą granicę 3 dioptrii różnicy), ale noszę okulary -5 i -8. Właśnie z tego powodu.
Soczewki noszę dla wygody codziennego życia, tego niedokorygowania rzędu 0,5 dioptrii prawie nie da się odczuć. Jest widoczne dopiero wtedy, gdy zamknę jedno oko i patrzę przez to gorsze oko - faktycznie obraz jest rozmazany. Jeśli jednak ktoś ma większe różnice między oczami (np wspomniane przez ciebie 5 czyli 2 dioptrie nieskorygowania) na pewno jest już odczuwalne i w takim wypadku lepiej wybrać soczewki. Albo zainwestować w laserową korekcję wzroku, co niestety nie zawsze jest możliwe.

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Wielkie dzięki za wyjaśnienie, choć tak bardzo chciałam usłyszeć coś innego.

Miałam nadzieję, że może mój lekarz przesadza i tak bardzo chce mi (bez wątpienia dla mojego własnego dobra) wsadzić soczewkę (jedną! bo drugie oko mam zdrowe), przed czym od lat skutecznie się bronię. W tym momencie mam już 3 (+ astygmatyzm), a zauważyłam, że znowu się pogorszyło i nie zdziwię się jak teraz wyjdzie pełne 4...

Jeżeli między oczami jest duża różnica to lepiej chodzić z jednym okiem niedokorygowanym niż cały czas wyłączonym.

Ale czy to nie wpływa na / nie przyspiesza pogłębiania się wady?

Masakra Soczewki w ogóle sobie nie wyobrażam, nie ma mowy, żeby to u mnie przeszło. Przypuszczam, że nadwrażliwość oczu nie pomaga (u mnie nawet makijaż oka nie wchodzi w grę). A ewentualna operacja możliwa najwcześniej za rok - i to z mojej strony, a nie jest jeszcze powiedziane, że w ogóle się kwalifikuję.

[Liara_Tsoni]

Okulary mam odkąd pamiętam. Obecnie jedno oko - 5.0 i pół cylindra drugie oko - 5.25 i pół cylindra.
Przez ostatnie 10 lat nosiłam głównie soczewki. Ostatnio kupiłam super okulary, w których dobrze wyglądam. Dopłaciłam majątek by były możliwie cienkie szkła, dobry antyrefleks, mnozmy filtr UV i by były sferyczne by nie pomniejszac oka.
Teraz noszę ok na pół. Do pracy okulary do sportu soczewki. Na wyjścia zależy od kreacji.

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

[komicznie]

Ja też nosze oksy, praktycznie od zawsze Minusy, bez szans na chodzenie bez okularów lub soczewek. Ogólnie preferuję jednak okulary, obecnie zastanawiam się nad nowymi oprawkami.
Znacie warte polecenia strony z ciekawymi, kolorowymi framkami?

[Frezja__]

Ja ma -2,75 + astygmatyzm. Bez okularów guzik widzę xD Na co dzień noszę soczewki, a właściwie wtedy jak muszę samochodem jechać. Tak to śmigam w okularach.
Od pewnego czasu zbieram się na operację, ale zobaczymy co z tego wyjdzie.