Co was ostatnio naprawdę zachwyciło??

[angel 310]

mnie Safari (dzięki Dorota-Coco) zastanawiam się nad flaszeczką(z iperfumy ktoś mi drapnął-co oni tylko jedną mieli???)
na nowo zachwyciła mnie Sicily wywąchana wczoraj na kuzynce (przytulałyśmy się, chyba dotknęłam Jej włosów, bo nos ciągle mi pachnie)
i ciągły zachwyt nad Angelem i HP,HPE-tak w ogóle to reszta perfum w moim zbiorku mogłaby nie istnieć

[oiseaux]

Napisane przez sitc

Pytanie takie jak w tytule
Tylko nie chodzi mi bynajmniej, o perfumy które wam się spodobały, tylko o takie które was totalnie zachwyciły.
Sytuacja w której powąchałyście COŚ i doszłyście do wniosku, że możecie zrobić debet na koncie / nie zapłacić za mieszkanie / nie jeść nic poza suchym chlebem do końca miesiąca (opcja szczególnie drastyczna ) ale poprostu MUSICIE je mieć.

Ostatnio to żadne perfumy nie wywarły na mnie aż takiego wrażenia, abym gotowa była do jakichkolwiek wyrzeczeń. Ale pamiętam czasy kiedy tak się zdarzyło... Było to wiele lat temu, okres studencki i faktycznie zakupując flakon perfum musiałam zrezygnować z innych potrzeb i jeść przysłowiowy chleb z masłem ( w moim przypadku był to chleb z nienawidzonym do tej pory serkiem topionym ).
Pierwsze perfumy, które musiałam mieć za wszelką cenę to Ispahan Y. R. Po prostu, o niczym nie mogłam myśleć tylko jak zdobyć ten czarny flakon we własne posiadanie. Wtedy zapach jego jawił mi się tak bajkowo i nieosiągalnie, przywołując wspomnienia z dzieciństwa, zapach świąt i bezpieczeństwa. Taak to był taki zapach: za wszelką cenę.
Następne perfumy, które wywarły na mnie olbrzymie wrażenie to Poison Dior'a. Te jawiły mi się bardzo luksusowo, tajemniczo i tak pożądliwie, że musiałam je mieć, kosztem innych wyrzeczeń.
I to wszystko z moich fascynacji zapachowych. Pozostałe perfumy, które poznawałam owszem robiły na mnie wrażenie: jedne bardziej, drugie mniej, ale mam wrażnnie, że nic nie dorówna intensywności, pierwszym uczuciom jakie towarzyszyłay mi przy poznawaniu powyższych zapachów.

[agnyska81]

Napisane przez sitc

Pytanie takie jak w tytule
Tylko nie chodzi mi bynajmniej, o perfumy które wam się spodobały, tylko o takie które was totalnie zachwyciły.
Sytuacja w której powąchałyście COŚ i doszłyście do wniosku, że możecie zrobić debet na koncie / nie zapłacić za mieszkanie / nie jeść nic poza suchym chlebem do końca miesiąca (opcja szczególnie drastyczna ) ale poprostu MUSICIE je mieć.

Tak to nic i nigdy

A tak w granicach rozsądku to opętał mnie Poison i Wazamba.

[Pin up girl]

Habanita

[Asienka 333]

Ostatnio dosłownie opętał mnie zapach Pereł Lalique , tak bardzo,że zrobiłam debet na koncie i zamówiłam sobie całą seteczkę:love :
Już od dawna żaden zapach nie zrobił na mnie większego wrażenia i żyłam sobie spokojnie,aż do dnia gdy przypadkiem w sephorze nie powąchałam tego cuda a miła pani zrobiła mi próbeczkę z tych perfum
I teraz czekam z utęsknieniem na przesyłkę...

[skarbiatko]

Tumulte- jest skubaniec ładniejszy nawet niż Kyoto

[justynaneyman]

W ciągu paru dni w połowie grudnia zachwyciły mnie Lou Lou i Eden, uważam je za najbardziej "moje" zapachy, a radość jest tym większa, że szukałam wszędzie prawie rok, wreszcie wydało mi się, że te poszukiwania to jakaś mrzonka, pogoń za króliczkiem na Atlantydzie ze Św. Graalem w łapkach i skazana jestem na wieczne testowanie bez noszenia.

[agnes_bdg]

Napisane przez skarbiatko

Tumulte- jest skubaniec ładniejszy nawet niż Kyoto

Kyoto jest piękne, ale Tumulte nie znam .....w takim razie muszę przetestować.

Poza tym nic nowego mnie nie zachwyca, ciągnie mnie tylko do znanych i kiedyś używanych.

Jedynie z testów najbardziej spodobało mi się Jaime Nuit La Perla.

[zania]

Dla mnie calkowita odskocznia od tego co do tej pory mialam i mam jest Innocent TM. Zapachu wogole nie znalam, nie mialam z nim zadnej stycznosci, nawet na oczy nie widzialam. Jednak na forum, w wypowiedziach dziewczyn, czesto sie pojawial (zarowno "glowny" Angel jak i jego lzejsze wersje). Wiec musialam sie przekonac, jak to pachnie. Kupilam na allegro probke decant i nie zaluje. Zestaw juz u mnie stoi. Nawet mojej mamie sie spodobal, wiec jej odpsikalam.
Mysle, ze kupie go ponownie, a to oznacza, ze zapach jest moj

[Ata77]

Sensuous E. Lauder

[magdulenka]

Po upolowaniu własnego flakonika zachwyca mnie od kilku dni He Wood

Przy wcześniejszych testach było zainteresowanie, ale teraz miłość prawie totalna

I żałuję, że to tylko 30ml

[dzika truskawa]

Boucheron EDT Piękny, klasyczny, szlachetny, pachnie Perfumami - przez duże "P"

[La bamba]

Po ange ou demon gucci rush-kojarzy mi się z filmami Almodovara kiczem i dobrą zabawą

w temacie almodovara uwielbiam andreę caracortadę
http://www.youtube.com/watch?v=-IDw1MYbF08

[Pin up girl]

Napisane przez dzika truskawa

Boucheron EDT Piękny, klasyczny, szlachetny, pachnie Perfumami - przez duże "P"

Truskawo, a masz porównanie do EdP...?

[Tsukichan]

Alien. Po Angelu zniechęciłam się do półki Muglera, i jakoś pzrez przypadek ostatnio trafiłam na Obcego =

[pinkpanther69]

Bruno Banani WOMAN
kocham ten zapach
powala mnie na kolana
jedyna perfuma w moim życiu, która tak na mnie działa

[angel 310]

to znowu ja
Mahora dawno temu testowałam i mi się podobała, teraz zanabyłam 30ml i boję się że to mało będzie

[Daffodilka]

Ostatnie moje zauroczenie to podobnie jak u Aty SENSUOUS Estee Lauder Interesujący, bardzo kobiecy i ma to "coś" co rozbudza zmysły. Zaczęło się od próbki od Reni-Córki (), później była miniaturka, a skończyło się na własnej pięćdziesiątce kupionej na promocji w Superpharmie. Tak, że Sylwestra na pewno spędzę spowita w zmysłowy obłoczek Sensuous

[KasiaxQ]

Tumulte PH. Podejrzewałam, że tak będzie

[skarbiatko]

Napisane przez KasiaxQ

Tumulte PH. Podejrzewałam, że tak będzie

Mnie też,odważam się powiedzieć ,że pachnie nawet ładniej niż Kyoto

[magdulenka]

Od 20 min. zachwycam się Arabie - globalnie, totalnie

Próbka już była cudna, ale teraz rozkosz dla nosa

[Hexxana]

Napisane przez magdulenka

Od 20 min. zachwycam się Arabie - globalnie, totalnie

Próbka już była cudna, ale teraz rozkosz dla nosa

Bardzo sie ciesze tymbardziej,ze sama odbieram je podobnie

Poza tym na nowo mam faze cynamonowa i nie moge wyjsc z podziwu jak pieknie uklada sie na mnie Demeter Cinnamon Bun,do tego jeszcze zabojcza trwalosc!

[kroliczek190]

Niedawno Chloe EDP - dawno nie czułam tak zabójczo pięknych perfum... Rzecz jasna natychmiast je kupiłam Teraz mnie korci by kolekcję uzupełnić o EDT i wersję Intense, pewnie tak zrobię bo Gwiazdka za pasem
Podoba mi się bardzo Love Chloe, jest dla odmiany słodkie i staroświeckie, coś jak Je Reviens do którego wydaje się być podobne...

[Tsukichan]

Jestem z siebie bardzo dumna, poszłam sobie ostatnio do Harrodsa pooglądac i pocwąchać, i nie zachwyciło mnie nic! No, prawie nic, poza Tobaco Vanille Toma Forda. piekna, przydymiona vanilia, po prostu cudo. Gdybym miała pod ręką 100 funtów, juz butelczyna byłaby moja... A tak to będzie sobie musiał TF na mnie poczekać.

[dzika truskawa]

Ja ostatnio "drugi raz" odkryłam Dolce Vitę, okazało się, że to jednak zapach dla mnie Elixir Penhaligon's dużo wszystkiego, co Truskawy lubią najbardziej - jest i kościelne kadzidło i róże i dużo różnych śliczności. Piper Nigrum - cudeńko!!! Coś wyjątkowego i zupełnie innego niż się spodziewałam chociażby po nazwie Pudrowe śliczności od By Kilian, czyli Liaisons Dengereuses, jaśminowy Life Circle Blossom, ze słodziaków Fondente Extra , z lżejszych klimatów Lavande Chloe, z kwiatowych zabójców tuberoza By Kilian, czyli Beyond Love/prohibited - już sama nazwa mnie zauroczyła I jeszcze Antilope. I Orris Noir. I Passage d'Enfer. Ależ ja jestem kochliwa

[iza94]

Po raz nie wiem który Dune. Chcę utonąć w tych wydmowych piaskach na amenSą przecudne o każdej porze roku, zwłaszcza na wydmowym balsamie.

[magdulenka]

10 Corso Como - testowalam juz wczesniej i tez byly , ale to co ostatnio na mnie ten zapach wyprawia - slow brak
Teraz na pewno zakonczy sie flaszka

[dzika truskawa]

Napisane przez Pin up girl

Truskawo, a masz porównanie do EdP...?

teraz juz mam. edp jest grzeczniejsze i cichsze, wole tupiace nozka edt

[ksiezniczkanajgorsza]

męskie: Pi Givenchy ooooch.....

[LillyS]

She Wood - piękne i uspokajające jakieś. Jedyne "ale" - trwałość.