Zdjęcia z byłą TŻ

[Mała89]

Kochane wizażanki!
Mam problem, sama nie wiem już co mam na ten temat myśleć i co zrobić

Z moim obecnym TŻ jestem pół roku, oboje traktujemy ten związek poważnie, układa się między nami dobrze, ogólnie bajka.

Ale... Jest jedna rzecz, która bardzo mnie zabolała ostatnio, a chodzi o jego byłą.
Pewnego wieczoru przeglądaliśmy płytki z filmami, żeby wybrać który obejrzeć, no i zauważyłam, że ma tam również płytki ze zdjęciami. Jest tam bardzo dużo zdjęć jego byłej (kilka płytek). Zapytałam się go co to, a on powiedział, że pamiątki po byłej. Wiem, że nie powinnam tak robić, ale przejrzałam te zdjęcia, inaczej po prostu by to nie dało mi spokoju, wiem, że są tutaj na pewno zazdrośnice, które by postąpiły tak jak ja. Są tam ich wspólne zdjęcia, filmiki, niektóre bardzo odważne (!)
Mój TŻ zakończył swój związek z nią 2,5 roku temu, byli razem 3 lata, ale po prostu im nie wyszło. Teraz czasem ona do niego pisze, chciałaby do niego wrócić. Mój TŻ zapewnia mnie, że mnie kocha, jestem najważniejsza itd, ale juz raz zostałam oszukana przez faceta i zawsze jakiś tam strach w środku mnie jest.

I mój problem z tym związany: jakiś czas temu mówił mi, że jeszcze przed tym jak sie spotykaliśmy, spotkał się z nią i oddał jej własnie płyty ze zdjęciami, bo nie może na nią patrzeć, chce sie pozbyć rzeczy z nią związanych itd itp, a teraz gdy mu to przypomniałam to się wypiera, że wcale tak nie mówił, a to są po prostu "pamiątki"
Boli mnie to, czasami mam wrażenie, że nie uporał się z przeszłością. Może robię z igły widły, może niech sobie ma te zdjęcia, bo to w końcu tylko zdjęcia...
A może powinnam z nim porozmawiać, powiedzieć, że mnie to boli, że chce żeby się tego pozbył? Nich zachowa sobie wspomnienia z nią związane w głowie a nie na płytkach, nie moge tego przeboleć i teraz sobie wyobrażam, jak ogląda te zdjęcia i wraca do tego co było.
Dla uzupełnienia, ja nie mam żadnych płytek ze zdjęciami swoich byłych TŻów, jak dla mnie to co było nie wróci i nie ma co do tego powracać.

Proszę Was rady, pozdrawiam

[Aggie125]

Skoro jest z Tobą, nie z nią, mimo jej zabiegów, to chyba mała szansa, że nagle zdecyduje się do niej wrócić?

Jeśli będziesz go piłowac o te zdjęcia, wyniesie je do kolegi, a Ciebie okłamie. Często ludzie kłamią dlatego, żeby partner dał im spokój. Twój facet nie chowal tych płyt w sejfie, trzymał je między innymi plytkami, więc nie starał się za wszelkę cenę ukrywać ich przed Tobą. Może kiedy sie rozstawali w gniewie rzucił, że wszystkie pamiątki poniej powyrzuca, a teraz kiedy gniew opadł, po prostu zatrzymał te pamiątki?

To, że kiedyś ktoś Cię oszukal, nie znaczy, że masz przenosić nieufnośc na obecny związek. Ja bym dąła spokój o te płytki i nie wracała do tematu. Zwlaszcza, że nie masz żądnych podejrzeń, że on z nią kombionuje.

[Karolaa25]

Myślę, że bardzo dobrym pomysłem jest właśnie rozmowa. Powiedz mu co czujesz, jak bardzo Cię to boli. Jeśli Cię kocha to na pewno to uszanuje.

[MdM]

Napisane przez Mała89

Może robię z igły widły, może niech sobie ma te zdjęcia, bo to w końcu tylko zdjęcia...

Robisz z igly widly, to tylko zdjecia.

Napisane przez Mała89

A może powinnam z nim porozmawiać, powiedzieć, że mnie to boli, że chce żeby się tego pozbył?

No nie przesadzaj. Ja tez mam zdjecia z kazdym z bylych chlopakow i bym sie wkurzyla na TZta, gdyby tylko zaproponowal cos takiego.

Skoro jest z toba, tzn ze kocha ciebie. Nie zdradza cie, wiec nie masz sie czym przejmowac.

[aaa000]

Napisane przez Mała89

A może powinnam z nim porozmawiać, powiedzieć, że mnie to boli, że chce żeby się tego pozbył?

Ja to bym sie wkurzyla gdyby ktos kazal mi zrobic takie cos tzn pozbyc sie tych zdjec

[ryfkaka]

Robisz problem z niczego, ja także mam gdzies płyty ze zdjęciami byłego, z któym byłam 7 lat, mój obecny TŹ ma tez gdzies zdjęcia swojej byłej i nie widze w tym nic złego. Te zdjęcia po prostu sobie gdzieś tam leżą i tyle. Nie przyszłoby mi do głowy je wyrzucać albo kazać TŻtowi się pozbyć ...

[ryfkaka]

ups..wysłało mi się dwa razy...

[Aggie125]

Napisane przez Karolaa25

Myślę, że bardzo dobrym pomysłem jest właśnie rozmowa. Powiedz mu co czujesz, jak bardzo Cię to boli. Jeśli Cię kocha to na pewno to uszanuje.

Do pewnego stopnia, nie zawsze trzeba podlegać życzeniom partnera, bo to go boli. Na tej zasadzie boleć może rozmowa z kolezanką, taniec na weselu z miłą sąsiadką zza stołu, itp. Powiedzieć owszem, można, ale chłopak ma prawo powiedzieć "to tylko zdjęcia". Zresztą skoro byli ze sobą przez kilka lat, to na pewno wiążą ich jakies sentymenty i rudno oczekiwać, że chłopaknagle powyrzuca wszystkie wspólne zdjęcia z byłą, do której kiedyś coś czuł. Chłopak był kiedyś zaangażowany uczuciowo i tego się nie zmieni, próbowanie wymazania wspomnień o jego byłej jest bezcelowe.

[kamyczek89]

miałabym jedynie pretensje (jeżeli w ogóle) o te odważne zdjęcia. tak jak to ujęłaś. nie wiem co na nich konkretnie jest, ale jeżeli są takie prowokacyjne, erotyczne itp. to takich bym nie tolerowała, bo po co mu takie. jeżeli chce mieć jakieś tam pamiątki, to niech ma, ale "normalne"

[Aggie125]

Napisane przez Karolaa25

Myślę, że bardzo dobrym pomysłem jest właśnie rozmowa. Powiedz mu co czujesz, jak bardzo Cię to boli. Jeśli Cię kocha to na pewno to uszanuje.

Może ją kochać i nie wyrzucić tych zdjęć. Pogląd, że "jak kocha to uszanuje" to prosta droga do terroryzowania partnera.

[Vivienne]

Jakby TŻ zażądał, żebym skasowała i powyrzucała zdjęcia z byłym to bym go wyśmiała. To jest moja przeszłość, część mnie i nie mam zamiaru się tego wypierać. Taka pamiątka, jak to Twój TZ powiedział.
Naprawdę, uważam, ze robisz z igły widły Niech ma sobie te zdjęcia, a co tam A Ty porób sobie z nim jeszcze więcej dla świętego spokoju

[hania811]

Zgadzam się że to tylko zdjęcia, że takowe można mieć, ale... po co kilka płytek i to jeszcze w jakiś "odważnych" sytuacjach.
Ja bym nie była zadowolona gdyby mąż składował na kompie takie zdjęcia i w takich ilościach
Owszem ma sporo zdjęci z okresu gdy był z ex (dziwne by było by gdyby nie miał w końcu byli razem 5 lat) ale są to po prostu foty z jakiś podróży, wspólnych imprez. Jest to część jego życia więc normalne że takie zdjęcia w domu mamy...ale gdybym znalazła plik z setkami zdjęci tylko z nią poprosiłabym by zrobił selekcję tych zdjęć.

[Onetta]

Napisane przez Mała89

Kochane wizażanki!
Mam problem, sama nie wiem już co mam na ten temat myśleć i co zrobić

Z moim obecnym TŻ jestem pół roku, oboje traktujemy ten związek poważnie, układa się między nami dobrze, ogólnie bajka.

Ale... Jest jedna rzecz, która bardzo mnie zabolała ostatnio, a chodzi o jego byłą.
Pewnego wieczoru przeglądaliśmy płytki z filmami, żeby wybrać który obejrzeć, no i zauważyłam, że ma tam również płytki ze zdjęciami. Jest tam bardzo dużo zdjęć jego byłej (kilka płytek). Zapytałam się go co to, a on powiedział, że pamiątki po byłej. Wiem, że nie powinnam tak robić, ale przejrzałam te zdjęcia, inaczej po prostu by to nie dało mi spokoju, wiem, że są tutaj na pewno zazdrośnice, które by postąpiły tak jak ja. Są tam ich wspólne zdjęcia, filmiki, niektóre bardzo odważne (!)
Mój TŻ zakończył swój związek z nią 2,5 roku temu, byli razem 3 lata, ale po prostu im nie wyszło. Teraz czasem ona do niego pisze, chciałaby do niego wrócić. Mój TŻ zapewnia mnie, że mnie kocha, jestem najważniejsza itd, ale juz raz zostałam oszukana przez faceta i zawsze jakiś tam strach w środku mnie jest.

I mój problem z tym związany: jakiś czas temu mówił mi, że jeszcze przed tym jak sie spotykaliśmy, spotkał się z nią i oddał jej własnie płyty ze zdjęciami, bo nie może na nią patrzeć, chce sie pozbyć rzeczy z nią związanych itd itp, a teraz gdy mu to przypomniałam to się wypiera, że wcale tak nie mówił, a to są po prostu "pamiątki"
Boli mnie to, czasami mam wrażenie, że nie uporał się z przeszłością. Może robię z igły widły, może niech sobie ma te zdjęcia, bo to w końcu tylko zdjęcia...
A może powinnam z nim porozmawiać, powiedzieć, że mnie to boli, że chce żeby się tego pozbył? Nich zachowa sobie wspomnienia z nią związane w głowie a nie na płytkach, nie moge tego przeboleć i teraz sobie wyobrażam, jak ogląda te zdjęcia i wraca do tego co było.
Dla uzupełnienia, ja nie mam żadnych płytek ze zdjęciami swoich byłych TŻów, jak dla mnie to co było nie wróci i nie ma co do tego powracać.

Proszę Was rady, pozdrawiam

Z jednej strony jestem w stanie zrozumieć Twój niepokój, czy raczej zazdrość i dyskomfort związany ze świadomością, że "te zdjęcia" gdzieś jeszcze u Niego są...
ALE...z drugiej... pomyśl, był z Nią 3 lata (czyli niemało) i to są jednak jego wspomnienia.
Sama jestem w kilkuletnim związku (7) i wiem,że nawet gdybym się rozstała ze swoim facetem, to zdjęcia pozostałyby i na komputerze i gdzieś tam w pudełku (niezależnie od zdania swojego nowego mężczyzny).
Naprawdę w takiej sytuacji warto się postawić w sytuacji drugiej strony.

ps. no oczywiście co innego zdjęcia z wycieczek, a co innego filmiki w bieliźnie także ja mówię o tych pierwszych

[natee]

Trzymam zdjecia z bylym , ktorym bylam 4 lata, przeciez to kawal zycia, nie mam zamiaru dla nikogo ich kasowac. Nie jest to dla nic o co moglby sie pogniewac jakis aktualny partner. Co innego jesli chodzi o jakies zdjecia rozbierane/erotyczne, to juz bolesne.

[Lexie]

Co to znaczy "odważne" zdjęcia?

Bo jak trzyma jakieś jej erotyczne zdjęcia, to też bym zaprotestowała - niech sobie ma "normalne" fotki, ale jak pragnie erotycznych to albo moje, albo żadne Nie uznaję takich "pamiątek" I moim zdaniem głupie jest tłumaczenie posiadania takich zdjęć tym, że to pamiątki.
Jeśli chodzi o zwykłe zdjęcia czy tam jakieś na których się całują na imprezie, to najlepiej przestać o tym myśleć.

To, że te fotki gdzieś tam sobie leżą nie znaczy przecież, że on im poświęca chociaż chwilę uwagi

[Gwiazdeczka1978]

Wg mnie za krótko jestescie razem, bys mogła wymagac od niego zeby sie pozbywał pamiatek. Mozecie byc razem, albo nie, a wspomnienia zostaja na całe zycie. Wszystko zalezy od niego, czy chce te rzeczy trzymac, czy nie, bo to jego wspomnienia i jego pamiatki.
Choc ja tam bym odwaznych filmikow nie zaakceptowała..

[wesna]

Z deczka przesadzasz. Zapewne zobaczyłaś zdjęcia chłopaka w czulych pozach z jego dziewczyną i to wzbudziło Twój niesmak. Ale heeelloł... to już było - przeszłość. Ja również posiadam zdjęcia na których są moi ex i ani myślę je usuwać (szczerze, to nawet ich za często nie oglądam). Ot, wspomnienia. Wiem też, że mój chłopak też posiada zdjęcia swoich byłych (ba! on się czasem z nimi nawet spotyka !) i jakoś mi to nie przeszkadza.

Wybudowanie zaufania w odpowiednich proporcjach jest niezbędne do stworzenia zdrowego i dojrzałego związku.

[Mała89]

Dziękuje za wasze rady i opinie, naprawde dużo to daje, co kto inny ma do powiedzenia na dany temat. Zdjęcia są niestety bardzo odważne, jak to pisałyście "erotyczne" no i jest ich sporo - i one faktycznie bolą mnie najbardziej

[arrabbiata]

Ech ta chora ciekawość. Po jakiego grzyba żeś ruszyła tą płytę ze zdjęciami, skoro wiedziałaś, że to fotki jego ex? Co chciałaś zobaczyć? Bez sensu. Poza tym, co miał z nimi zrobić, na stosie spalić? Rzucił między płyty i pewnie nawet o nich nie myślał, a ty się bez sensu nakręcasz teraz.

Normalne przecież, byli razem, różne rzeczy robili to i swoje erotyczne fotki mogą mieć.

Gdyby miał pokój obwieszony jej zdjęciami, to byś mogła mieć pretensje i żądać, żeby się ich pozbył, a tak to.... te zdjęcia to jego przeszłość i jego prywatna sprawa. Na drugi raz radzę opanować ciekawość.

[Aggie125]

Napisane przez Mała89

Dziękuje za wasze rady i opinie, naprawde dużo to daje, co kto inny ma do powiedzenia na dany temat. Zdjęcia są niestety bardzo odważne, jak to pisałyście "erotyczne" no i jest ich sporo - i one faktycznie bolą mnie najbardziej

Z tym musisz poradzić sobie sama. Normalne jest, że w kilkuletnim związku istnieje erotyka, takie zdjęcia to nic niezwykłęgo.

[karolynka90]

Napisane przez Mała89

Dziękuje za wasze rady i opinie, naprawde dużo to daje, co kto inny ma do powiedzenia na dany temat. Zdjęcia są niestety bardzo odważne, jak to pisałyście "erotyczne" no i jest ich sporo - i one faktycznie bolą mnie najbardziej

mysle ze o "normalne" zdjecia nie powinnas robic mu wyrzutow, ale jesli chodzi o te "odwazne", to nie chcialabym zeby moj TZ takowe trzymal jako pamiatke..

[sweetish]

Napisałas: Nich zachowa sobie wspomnienia z nią związane w głowie a nie na płytkach, nie moge tego przeboleć i teraz sobie wyobrażam, jak ogląda te zdjęcia i wraca do tego co było.
Dla mnie to troche dziwne....bo wspominac wciaz swojego byłego a miec na płytkach gdzies wsoplne zdjecia to zupelnie inne sprawy.... Z tych dwoch rzeczy wybrałabym własnie zdjecia... Przeciez to pamiatka....Nie dramatyzuj. To o niczym nie musi świadczyć. Czy TZ dał ci kiedykolwiek powody do zazdrosci o tę byłą? Czy wracał w rozmowach do chwil z nia spedzanych? czy spotykał sie z nia, porownywał cie do niej etc?

[olgicula]

Ja tez mam plytki ze zdjęciami byłego... A kocham obecnego. Wspomnienia nie przywróca dawnego uczucia, dlatego je mam Gdybym miala watpliwosci (np tesknilabym w pewnym sensie...) pozbylabym sie tego jak najszybciej.

Nie przejmowalabym sie. Glowa do góry, ciesz sie z ukochanym

[..::anvastra::..]

Napisane przez olgicula

Ja tez mam plytki ze zdjęciami byłego... A kocham obecnego. Wspomnienia nie przywróca dawnego uczucia, dlatego je mam Gdybym miala watpliwosci (np tesknilabym w pewnym sensie...) pozbylabym sie tego jak najszybciej.

Nie przejmowalabym sie. Glowa do góry, ciesz sie z ukochanym

wydaje mi się, że to, że trzyma te zdjęcia, w dodatku 'na widoku' świadczy bardziej o tym, że się z przeszłością uporał, a była jest już tylko wspomnieniem
gdyby się pozbywał wszystkich pamiątek i chciał wykreślić te 3 lata z nią z życiorysu to pomyślałabym, że te stare uczucia jeszcze w nim siedzą i że może wciąż żałuje tego, że nie wyszło...
tak jato widzę przynajmniej

[Vivienne]

Napisane przez Mała89

Nich zachowa sobie wspomnienia z nią związane w głowie a nie na płytkach, nie moge tego przeboleć i teraz sobie wyobrażam, jak ogląda te zdjęcia i wraca do tego co było.

A kto powiedział, ze on siedzi i wciąż je przegląda? Może trzyma je dla wnuków ( ) żeby powiedzieć: "tak tak, z tą dziewczyną się spotykałem przed waszą babcią..." (oczywiście pomijając te erotyczne).

Rozumiem, że te odważne zdjęcia mogą wywoływać w Tobie niesmak. Ale to Ty jesteś z nim, TU I TERAZ i to Ty jesteś dla niego najważniejsza. Dał Ci jakoś do zrozumienia, ze chce wrócić do byłej? Z tego co piszesz- nie sądzę

[carmen20]

A co w tym złego, że ludzie przechowują płyty ze zdjęciami ze swoimi byłymi partnerami? Osoboiście posiadam kupe zdjeć z moimi byłymi i nie mam zamiaru ich wyrzucać, nie widze takiej potrzeby. To jest wspaniała pamiątka, moim zdaniem.

[dzustam]

Ok, normalne zdjęcia to zdjęcia już historyczne...

Ale powiem szczerze, że nie chciałabym trzymać erotycznych zdjęć exów. Bo po rozstaniu urywa się pewnego rodzaju nić intymności. Obie osoby tracą prawa do korzystania z intymności drugiej osoby.

Zdjęcia z wesela znajomych - owszem, biwak, wczasy, imieniny cioci - mogą i powinny zostać (bo w drugą strone też nie ma co przesadzać).

Ale erotyczne - po co? No chyba, że ktoś uzurpuje sobie prawa do korzystania z tego typu zdjęć - bo nadal coś czuje, bo został rzucony przez tamta osobę i nie może się pogodzić z tym faktem...

[MiYo]

Ja nie mam zdjeć swojego byłego, bo nasz związek skończył się nieprzyjemnie. za to mój mąż ma zdjęcia ze swojego byłego małżeństwa (14 lat) i na początku oglądając je z nim przy jakiejś tam okazji (np. ze ślubu) bolało mnie to, bo było widać na nich właśnie czułość, uczucie. Ale porozmawiałam z nim i już teraz nie czuję zazdrości, to było kiedyś, miał swoje życie. Myślę, że musisz po prostu pogodzić się z tym, że kiedyś miał inną dziewczynę i był z nią blisko, nie możesz wymagać od niego wyrzucenia ich. Myślę, że z czasem sam dojrzeje i wyniesie je np. do piwnicy albo schowa w jakimś schowku jako pamiątka z młodości ;-) A co do erotycznych filmików - wolałabym, by były właśnie w jakimś tam schowku a nie gotowe do odtwarzania - ot taka babska zazdrość ;-) ale jak mówiłam - za pare/parenaście lat facet będzie miał inny stosunek do życia ;-)

[Wyrak]

Napisane przez Mała89

Kochane wizażanki!
Mam problem, sama nie wiem już co mam na ten temat myśleć i co zrobić

Z moim obecnym TŻ jestem pół roku, oboje traktujemy ten związek poważnie, układa się między nami dobrze, ogólnie bajka.

Ale... Jest jedna rzecz, która bardzo mnie zabolała ostatnio, a chodzi o jego byłą.
Pewnego wieczoru przeglądaliśmy płytki z filmami, żeby wybrać który obejrzeć, no i zauważyłam, że ma tam również płytki ze zdjęciami. Jest tam bardzo dużo zdjęć jego byłej (kilka płytek). Zapytałam się go co to, a on powiedział, że pamiątki po byłej. Wiem, że nie powinnam tak robić, ale przejrzałam te zdjęcia, inaczej po prostu by to nie dało mi spokoju, wiem, że są tutaj na pewno zazdrośnice, które by postąpiły tak jak ja. Są tam ich wspólne zdjęcia, filmiki, niektóre bardzo odważne (!)
Mój TŻ zakończył swój związek z nią 2,5 roku temu, byli razem 3 lata, ale po prostu im nie wyszło. Teraz czasem ona do niego pisze, chciałaby do niego wrócić. Mój TŻ zapewnia mnie, że mnie kocha, jestem najważniejsza itd, ale juz raz zostałam oszukana przez faceta i zawsze jakiś tam strach w środku mnie jest.

I mój problem z tym związany: jakiś czas temu mówił mi, że jeszcze przed tym jak sie spotykaliśmy, spotkał się z nią i oddał jej własnie płyty ze zdjęciami, bo nie może na nią patrzeć, chce sie pozbyć rzeczy z nią związanych itd itp, a teraz gdy mu to przypomniałam to się wypiera, że wcale tak nie mówił, a to są po prostu "pamiątki"
Boli mnie to, czasami mam wrażenie, że nie uporał się z przeszłością. Może robię z igły widły, może niech sobie ma te zdjęcia, bo to w końcu tylko zdjęcia...
A może powinnam z nim porozmawiać, powiedzieć, że mnie to boli, że chce żeby się tego pozbył? Nich zachowa sobie wspomnienia z nią związane w głowie a nie na płytkach, nie moge tego przeboleć i teraz sobie wyobrażam, jak ogląda te zdjęcia i wraca do tego co było.
Dla uzupełnienia, ja nie mam żadnych płytek ze zdjęciami swoich byłych TŻów, jak dla mnie to co było nie wróci i nie ma co do tego powracać.

Proszę Was rady, pozdrawiam

Nie wiem, jak wygladaja te zdjecia, ale ja bym sie w zyciu nie pozbyl normalnych zdjec. Wg mnie robisz z igly widly.

[hecate]

Napisane przez Wyrak

Nie wiem, jak wygladaja te zdjecia, ale ja bym sie w zyciu nie pozbyl normalnych zdjec. Wg mnie robisz z igly widly.

Ja tez nie.

Rozstalam sie z moim mezem. Ani mysle wywalac zdjec. Jedyny moj uklon w strone obecnego, bo wiem, ze nieco go to 'boli', to wrzucilam je na dysk zewnetrzny.

Poprostu - zreszta ja mam swoj laptop, swoj dysk. On swoj. Nie rzucam sie o zdjecia z jego bylymi, nie kaze usuwac.
Ot - bo po co? Stoja w ramkach? Nie? to nie ma o co kopi kruszyc.