Zapuszczanie włosów cz. IV

[ladiesroxanna]

Napisane przez swan999

Też tak miałam jak ścięłam ponad połowę z długości moich włosów. Ale ja ścięłam, bo były tak zniszczone, tak że patrzeć na nie nie mogłam. Radykalne ciachnęcie to była trudna, ale konieczna decyzja. Co nie zmienia faktu, że krótkie włosy nie są dla mnie i zdecydowanie lepiej i sobą czuję się tylko w długich

No właśnie, krótkie nie są dla mnie. Ale teraz pozostaje mi tylko cierpliwie cierpliwie niecierpliwie czekać :cccccc

[Wolha wRedna]

Napisane przez Dolczi

Hej.
Witam się z alverde cytrynową na włosach. Za godzinę zmywam i nakładam kurację arganową bingo ( za objętość jaką mi daje).

Użyłam ją raz, mam odlewke od koleżanki i już ja kocham. Tobie nadaje objętości a mnie ładnie wygładza (ale w tym dobrym znaczeniu), no po prostu produkt uniwersalny

Napisane przez ladiesroxanna

"Nigdy, przenigdy kiedy potrzebujesz zmian, nie biegnij na skrzydłasz tej potrzeby do fryzjera! 90% takich przypadków kończy się płaczem i zgrzytaniem zębami Dobra rada: przeczekac, ochłonąc i podjąc decyzję po przemyśleniu czy oby na pewno o taką zmianę chodzi "

Teraz już z pewnością zanim będę chciała coś zmienić, przemyślę milion razy. Z pewnością... Czuję się tak nieatrakcyjna, tak mało kobieca, mało dziewczęca. Czuję się hmm.. naga, bez moich 'długich włosków

"Tak w ogóle ślicznie Ci w króciótkiej fryzurze Jeśli się w niej nie czujesz, to zapuszczaj, ale w trakcie doceń to co masz teraz na głowie, bo na prawdę jest fajnie "


To zdanie szczególnie utkwi z mojej pamięci na najbliższy rok, czy dwa : "w trakcie doceń to co masz teraz na głowie, bo na prawdę jest fajnie "
Dziękuję, naprawdę dziękuję.

Będzie dobrze na prawdę. Pomyśl sobie, że włosy odrastają, a przecież wcześniej czy później skusiło by Cie cięcie. Nie znam kobiety która od zawsze na zawsze miała takiej samej długości/ksztaltu fryzurę. Jestem za tym, żeby troszke w życiu poeksperymentowac z wyglądem, a włosy mają to do siebie, że robisz to bez poważniejszych konsekwencji

Napisane przez Dolczi

Poka to

Ja też bez różu się nie ruszam. Ale rzęsy też muszę mieć pomalowane (to mój atut).

Ja już od kilku lat też. Puder w kamieniu (nie urzywam podkładu), róż, kredka do brwi + czerwona szminka i już nie słychac głosów szepczących: opal się!

Dolczi ja tu widzę, że Ty jesteś ekspert makijażowy Czy znasz jakieś firmy dla alergików? Mam tylko jeden tusz który mi nie robi spojrzenia królika albionsa (Clinique) przy zmywaniu. na wielkie wyjścia robię czarną kreskę (eyliner już boooli) no i walczę z masakrycznymi cieniami, które niestety widac, bo korektory też bolą... Dodam, że nie stac mnie na wszystko w zaporowych cenach (tusz jakoś przebolałam).

[swan999]

Napisane przez ladiesroxanna

No właśnie, krótkie nie są dla mnie. Ale teraz pozostaje mi tylko cierpliwie cierpliwie niecierpliwie czekać :cccccc

No niestety zapuszczanie trochę czasu zajmuje, ale nie warto się tym zadręczać i spróbować o tym nie myśleć. Bo jak będziemy wpatrywać się z uporem maniaka we włosy, to na pewno szybciej nie urosną a jeszcze będzie nam się to dłużyć

Zapuszczam już od ponad 7 miesięcy i coraz bardziej długość mnie cieszy I albo mam zwidy, albo moje włosy na wiosnę ruszyły z szybszym przyrostem

[kascysko]

[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;45701995]
Kascysko repozdrów ode mnie Halbę! [/QUOTE]
Nie omieszkam

Włosy mi urosły - wstawię niedługo zdjęcia, ale wypadają - sezon wiosenny w pełni

[swan999]

Napisane przez kascysko

Włosy mi urosły - wstawię niedługo zdjęcia, ale wypadają - sezon wiosenny w pełni

Czekamy na zdjęcia
Ja też niedługo robię aktualizację, ale chyba gdzieś ok. 1. kwietnia

[1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396]

Zatem czekam z ciekawością na Wasze aktualizacje Dziewczęta Moje włosy powoli zaczynają prosić o podcięcie, ale chcę je jeszcze troszkę przytrzymać (dopóki naprawdę nie będzie ono konieczne), bo na razie nie mam ani funduszy ani ochoty na fryzjera

[Wolha wRedna]

Refleksja na dziś (albo raczej wczoraj, tylko zapomniałam zadac pytanie).

Czy któraś miała tak, żeby jej szampon Hipp rypał włosy? Bo moje autentycznie skrzypią po nim. Użyłam już 2 razy i efekt taki sam. A miał byc łagodny

Sprawa nr 2. Zrobiłam sobie dziś porządek w moim kąciku włosomaniaczym i dokonałam odkrycia, że po 3 użyciach Bingo ghassoul mam 2/3 opakowania. Czy tylko moje siano jest tak rażąco nieekonomiczne, czy to jednak Bingo robi mało wydajne maski?

[fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69]

Napisane przez Wolha wRedna

Sprawa nr 2. Zrobiłam sobie dziś porządek w moim kąciku włosomaniaczym i dokonałam odkrycia, że po 3 użyciach Bingo ghassoul mam 2/3 opakowania. Czy tylko moje siano jest tak rażąco nieekonomiczne, czy to jednak Bingo robi mało wydajne maski?

Moim zdaniem Bingo ma maski stosunkowo rzadkie, a więc na długie włosy, które chcemy dokładnie pokryć i w pewien sposób poczuć ten produkt na włosach, trochę tego zejdzie. Mnie maski od Bingo kończą się stosunkowo szybko, podobnie jak inne produkty o rzadkiej konsystencji.

Doszłam do wniosku, że nie zużyję mojego zbioru przed upływem 2016 roku. Na tę datę wyznaczam sobie projekt denko

[paulaa6]

Napisane przez Wolha wRedna

Refleksja na dziś (albo raczej wczoraj, tylko zapomniałam zadac pytanie).

Czy któraś miała tak, żeby jej szampon Hipp rypał włosy? Bo moje autentycznie skrzypią po nim. Użyłam już 2 razy i efekt taki sam. A miał byc łagodny

Sprawa nr 2. Zrobiłam sobie dziś porządek w moim kąciku włosomaniaczym i dokonałam odkrycia, że po 3 użyciach Bingo ghassoul mam 2/3 opakowania. Czy tylko moje siano jest tak rażąco nieekonomiczne, czy to jednak Bingo robi mało wydajne maski?

Ja tak miałam. Tylko właśnie nie skrzypiały a były tak umyte, że miałam bardzo suchy splątany kołtun na głowie. Baby Dream za to dziwnie oblepiał włosy ale wraz z pielęgnacją to się zmieniło.
Nie wiem jak Dziewczyny powiedzą ale ja po mimo tego, że miałam ten suchy kołtun włosy nie pogorszyły swojego stanu. A skóra po tych 2 szamponach zawsze była miła, miękka i nie swędziała.

[Wolha wRedna]

[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;45703909]Moim zdaniem Bingo ma maski stosunkowo rzadkie, a więc na długie włosy, które chcemy dokładnie pokryć i w pewien sposób poczuć ten produkt na włosach, trochę tego zejdzie. Mnie maski od Bingo kończą się stosunkowo szybko, podobnie jak inne produkty o rzadkiej konsystencji.

Doszłam do wniosku, że nie zużyję mojego zbioru przed upływem 2016 roku. Na tę datę wyznaczam sobie projekt denko [/QUOTE]

Pocieszylaś mnie, że jednak nie mam aż tak nienażartych włosów jak mi się czasami wydaje

Wow! No ale fakt - jest imponujący ja myślałam, że nie zużyje szamponów, ale wystarczyło podsunąc pod nos rodzicielce i zużywają się, że aż miło.

Napisane przez paulaa6

Ja tak miałam. Tylko właśnie nie skrzypiały a były tak umyte, że miałam bardzo suchy splątany kołtun na głowie. Baby Dream za to dziwnie oblepiał włosy ale wraz z pielęgnacją to się zmieniło.
Nie wiem jak Dziewczyny powiedzą ale ja po mimo tego, że miałam ten suchy kołtun włosy nie pogorszyły swojego stanu. A skóra po tych 2 szamponach zawsze była miła, miękka i nie swędziała.

Dotychczas zauważyłam tylko skrzypienie, kołtuna niet, ale ja samego tego efektu skrzypienia nie lubię. Babydreama się zawsze bałam bo czesto czytałam, że włosy tępe i niemożliwe do rozczesania, a moim priorytetem na początku dbania było np. możliwośc rozczesywania bez wyrywania co szybko osiągnęłam.

[paulaa6]

Napisane przez Wolha wRedna

Dotychczas zauważyłam tylko skrzypienie, kołtuna niet, ale ja samego tego efektu skrzypienia nie lubię. Babydreama się zawsze bałam bo czesto czytałam, że włosy tępe i niemożliwe do rozczesania, a moim priorytetem na początku dbania było np. możliwośc rozczesywania bez wyrywania co szybko osiągnęłam.

Ja lubię to skrzypienie. No właśnie BD ma takie coś co sprawia, że włosy są tępe. Dlatego wolę żel BD, jakoś lepiej mi się sprawdza. Wiesz ja nawet jak mam kołtun po myciu (a często się to zdarza bo myję włosy takimi szamponami, które go tworzą) to po nałożeniu odżywki od razu czeszę szerokim grzebieniem i jest okej. Zero bólu i wyrwanych kłaczków.

[swan999]

Napisane przez Wolha wRedna

Sprawa nr 2. Zrobiłam sobie dziś porządek w moim kąciku włosomaniaczym i dokonałam odkrycia, że po 3 użyciach Bingo ghassoul mam 2/3 opakowania. Czy tylko moje siano jest tak rażąco nieekonomiczne, czy to jednak Bingo robi mało wydajne maski?

Ja swojego Bingo użyłam dopiero dwa razy, i chyba zużyłam mniej więcej tyle ile praktycznie każdej maski na taką długość włosów jaką mam obecnie.
Ten z ghassoul też mam, ale jeszcze go nie próbowałam. Miło byłoby gdyby był tak fajny jak ten z drożdżami

[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;45703909]Doszłam do wniosku, że nie zużyję mojego zbioru przed upływem 2016 roku. Na tę datę wyznaczam sobie projekt denko [/QUOTE]

Ja mam nadzieję wyrobić się do końca 2015 Może nie mam nie wiadomo jakich zbiorów ale nie myję włosów codziennie a i długie specjalnie nie są więc dużo nie zużywam.

Napisane przez paulaa6

Ja tak miałam. Tylko właśnie nie skrzypiały a były tak umyte, że miałam bardzo suchy splątany kołtun na głowie. Baby Dream za to dziwnie oblepiał włosy ale wraz z pielęgnacją to się zmieniło.
Nie wiem jak Dziewczyny powiedzą ale ja po mimo tego, że miałam ten suchy kołtun włosy nie pogorszyły swojego stanu. A skóra po tych 2 szamponach zawsze była miła, miękka i nie swędziała.

Ja polubiłam się z BD tak bardzo, że to był mój pierwszy dziecinny szampon, który kupiłam i już innego nie szukałam Nie plącze mi włosów, normalnie myje włosy i na pewno po nim mi nie skrzypią. Skalp po nim też ok

[1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396]

Napisane przez Wolha wRedna

Refleksja na dziś (albo raczej wczoraj, tylko zapomniałam zadac pytanie).

Czy któraś miała tak, żeby jej szampon Hipp rypał włosy? Bo moje autentycznie skrzypią po nim. Użyłam już 2 razy i efekt taki sam. A miał byc łagodny

Sprawa nr 2. Zrobiłam sobie dziś porządek w moim kąciku włosomaniaczym i dokonałam odkrycia, że po 3 użyciach Bingo ghassoul mam 2/3 opakowania. Czy tylko moje siano jest tak rażąco nieekonomiczne, czy to jednak Bingo robi mało wydajne maski?

To po czym skrzypią Ci włosy to kwestia porowatości rzekomo Nasza Halbtrocken jest z natury wysokoporem, któremu włosy skrzypią po umyciu odżywką Hegron xD

Też miałam takie wrażenie, kiedy włosy za łopatki potrafiły w miesiąc pochłonąć całe opakowanie Ghassoula (używanego ciągiem, co 3 dni)

---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:43 ----------

[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;45703909]Doszłam do wniosku, że nie zużyję mojego zbioru przed upływem 2016 roku. Na tę datę wyznaczam sobie projekt denko [/QUOTE]

Hahaha a nie popsuje Ci się do tego czasu część zbioru? Swój projekt denko mam zamiar zamknąć jeszcze w tym roku xD

[Wolha wRedna]

Napisane przez paulaa6

Ja lubię to skrzypienie. No właśnie BD ma takie coś co sprawia, że włosy są tępe. Dlatego wolę żel BD, jakoś lepiej mi się sprawdza. Wiesz ja nawet jak mam kołtun po myciu (a często się to zdarza bo myję włosy takimi szamponami, które go tworzą) to po nałożeniu odżywki od razu czeszę szerokim grzebieniem i jest okej. Zero bólu i wyrwanych kłaczków.

Kołtunu nie miałam od daaaawna, na szczęście. Namiętnie używam szczotki TT niby nie do falowanych/kręconych, ale ja ja kocham

Napisane przez swan999

Ja polubiłam się z BD tak bardzo, że to był mój pierwszy dziecinny szampon, który kupiłam i już innego nie szukałam Nie plącze mi włosów, normalnie myje włosy i na pewno po nim mi nie skrzypią. Skalp po nim też ok

Może kiedyś... aż wstyd, że nigdy nie próbowałam, jeden z podstawowych kosmetyków dla każdej początkującej.

[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;45704159]To po czym skrzypią Ci włosy to kwestia porowatości rzekomo Nasza Halbtrocken jest z natury wysokoporem, któremu włosy skrzypią po umyciu odżywką Hegron xD

Też miałam takie wrażenie, kiedy włosy za łopatki potrafiły w miesiąc pochłonąć całe opakowanie Ghassoula (używanego ciągiem, co 3 dni)



---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:43 ----------



Hahaha a nie popsuje Ci się do tego czasu część zbioru? Swój projekt denko mam zamiar zamknąć jeszcze w tym roku xD[/QUOTE]

Moje siano też diagnozuje jako wysokoporowate i upierdliwe, ale jeszcze odżywka mi nie zafundowała skrzypienia na szczęście Hegron to zuuuo, przecieka przez palce i nie wiem jak stosowac...

Na szczeście pozbylam sie nadbagarzu kosmetykowego i obym wytrwała

[1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396]

Napisane przez Wolha wRedna

Moje siano też diagnozuje jako wysokoporowate i upierdliwe, ale jeszcze odżywka mi nie zafundowała skrzypienia na szczęście Hegron to zuuuo, przecieka przez palce i nie wiem jak stosowac...

Na szczeście pozbylam sie nadbagarzu kosmetykowego i obym wytrwała

Jak byłam wysokoporem to i głupi BD mi wystarczał do mycia (głupi, bo potęgował u mnie wypadanie) A teraz to i czasem Barwa rady nie daje, niestety.

Nie rozumiałam nigdy stadnego galopu po Hegrona, który swojego czasu miał miejsce (dawno, dawno temu... ) - jak zobaczyłam skład to się za łeb złapałam, ale to tylko dlatego, że wiem, że u mnie akurat by się nie sprawdził (prawie sama sól jak dla mnie). Natomiast wiem, że niektórzy bardzo go sobie chwalą

[kascysko]

Napisane przez Wolha wRedna

Refleksja na dziś (albo raczej wczoraj, tylko zapomniałam zadac pytanie).

Czy któraś miała tak, żeby jej szampon Hipp rypał włosy? Bo moje autentycznie skrzypią po nim. Użyłam już 2 razy i efekt taki sam. A miał byc łagodny

Jak ja bym chętnie przytuliła stan skrzypienia

Napisane przez Wolha wRedna

Moje siano też diagnozuje jako wysokoporowate i upierdliwe, ale jeszcze odżywka mi nie zafundowała skrzypienia na szczęście Hegron to zuuuo, przecieka przez palce i nie wiem jak stosowac...

Na szczeście pozbylam sie nadbagarzu kosmetykowego i obym wytrwała

Ar ju siur? Jako człowiek mający bogate doświadczenia w określaniu porowatości na odpowiednim wątku - kobiety mają tendencję do określania jej jako wyższej, niż znaki na niebie i ziemi wskazują

[1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396]

Napisane przez kascysko

Jak ja bym chętnie przytuliła stan skrzypienia

Ja też Tęsknię za skrzypieniem xD

[fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69]

[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;45704159]

Hahaha a nie popsuje Ci się do tego czasu część zbioru? Swój projekt denko mam zamiar zamknąć jeszcze w tym roku xD[/QUOTE]

Napisane przez swan999

Ja swojego Bingo użyłam dopiero dwa razy, i chyba zużyłam mniej więcej tyle ile praktycznie każdej maski na taką długość włosów jaką mam obecnie.
Ten z ghassoul też mam, ale jeszcze go nie próbowałam. Miło byłoby gdyby był tak fajny jak ten z drożdżami



Ja mam nadzieję wyrobić się do końca 2015 Może nie mam nie wiadomo jakich zbiorów ale nie myję włosów codziennie a i długie specjalnie nie są więc dużo nie zużywam.



Ja polubiłam się z BD tak bardzo, że to był mój pierwszy dziecinny szampon, który kupiłam i już innego nie szukałam Nie plącze mi włosów, normalnie myje włosy i na pewno po nim mi nie skrzypią. Skalp po nim też ok

Napisane przez Wolha wRedna

Pocieszylaś mnie, że jednak nie mam aż tak nienażartych włosów jak mi się czasami wydaje

Wow! No ale fakt - jest imponujący ja myślałam, że nie zużyje szamponów, ale wystarczyło podsunąc pod nos rodzicielce i zużywają się, że aż miło.



Dotychczas zauważyłam tylko skrzypienie, kołtuna niet, ale ja samego tego efektu skrzypienia nie lubię. Babydreama się zawsze bałam bo czesto czytałam, że włosy tępe i niemożliwe do rozczesania, a moim priorytetem na początku dbania było np. możliwośc rozczesywania bez wyrywania co szybko osiągnęłam.

No jasne, że mi się popsuje, to było dość ironiczne w stosunku do mojego zbioru i pomimo nienażartych włosów i codziennego mycia wciąż paskuda nie maleje

[1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396]

[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;45704500]No jasne, że mi się popsuje, to było dość ironiczne w stosunku do mojego zbioru i pomimo nienażartych włosów i codziennego mycia wciąż paskuda nie maleje [/QUOTE]

Nienażarta to Ty jesteś - zakupowo

[chimay]

Napisane przez truskawkowawiosna

A znasz wodę Uriage? Gdy inne termalki dawały raczej przyjemne odświeżenie, po Uriage naprawdę czuję coś więcej Ukojenie i nawilżenie bez skutków ubocznych typu zapchanie i lepka twarz

A nie znam, ale slyszalam. Kiedyś kupowalam termalki, ale przy sporej ilości kosmetyków, które stosowałam ich działanie było niezauważalne. Może jak zredukuję ilość kremideł, to coś będzie widać.

Napisane przez paulaa6

Ja polecam tonik Celia Kolagen + Nagietek. Sama mam tłustą skórę i wypróbowałam masę produktów. Zdecydowanie moimi faworytami jest wyżej wymieniony i biedronkowy micel. A jak będziesz znała jakieś fajne serum daj znać bo też chętnie w tym temacie się zagłębie.

Mówisz, że nie lepi się? Biedronkowy micel ujdzie, ale kupuję go tylko ze względu na oszczędności, bo Biodermy Sensibio to on nie pobije. Co do serum, to robię riserczyk właśnie. Chcę takie do max 50 zł, najlepiej mniej. Zastanawiam się nad dość popularnym Dermedikiem i Pulanną.

Napisane przez Melanchton

U mnie fotoalergia nie powoduje poparzeń tylko swędzącą, wypukłą, czerwoną wysypkę. Pierwszy raz dostałam tego pod koniec podstawówki i odtąd już marcowe słońce potrafi podrażnić mi skórę. Na twarzy na szczęście mi to nie wychodzi, ale reszta ciała, nawet palce u rąk... masakra. Tyle dobrze, że krem z filtrem daje radę.

Taką wysypkę mam na dłoniach, zazwyczaj właśnie latem. Facjatę tylko parzy na raka przy nie za dużej ilości slońca.

Napisane przez Melanchton

Co do włosów: mam nadzieję, że słońce w tym roku je trochę rosjaśni, bo teraz tylko hennuję, więc bardzo ściemniałam, bo moje naturalne włosy są ciemne.

Pierwszy raz w życiu liczę na to, że slońce rozjaśni mi odrost, bo to jedyny sposób na zrównanie go z farbowańcami. Normalnie wolalabym pozostać przy moim popielatym odcieniu.

[1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396]

No i wątek nam się skończył, niech żyje 5000 postów

[fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69]

Zapraszamy do V części wątku

[Dolczi]

Napisane przez Wolha wRedna

Użyłam ją raz, mam odlewke od koleżanki i już ja kocham. Tobie nadaje objętości a mnie ładnie wygładza (ale w tym dobrym znaczeniu), no po prostu produkt uniwersalny

Dolczi ja tu widzę, że Ty jesteś ekspert makijażowy Czy znasz jakieś firmy dla alergików? Mam tylko jeden tusz który mi nie robi spojrzenia królika albionsa (Clinique) przy zmywaniu. na wielkie wyjścia robię czarną kreskę (eyliner już boooli) no i walczę z masakrycznymi cieniami, które niestety widac, bo korektory też bolą... Dodam, że nie stac mnie na wszystko w zaporowych cenach (tusz jakoś przebolałam).

Jednak nie użyłam tej kuracji. Zmieszałam Oleo Repair z proteinową Artiste- warto było.

Ja sama robię róże, cienie i podkłady mineralne- szyję sobie na miarę. Tuszy nie robiłam, ale mnie nie podrażnia Max Factor, Bourjois. Lily Lolo chyba ma tusz mineralny, ale cena zaporowa. Eyelinera nie używam, kreskę robię kredką Manhattan (bardzo dobra pigmentacja) lub pisakiem (też Manhattan). A korektor dobry jest z Anabelle Minerals (dobre krycie, ale nie każdej karnacji pasuje), Lily Lolo (odcieni dużo, ale krycie średnie i cena).