Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Auto Marianna

Notka

Auto Marianna Lubisz auta i motocykle? Fascynuje cię motoryzacja? Dołącz do forum Auto Marianna, podziel się swoją pasją i wiedzą.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-02-11, 11:04   #121
nila_razgotta
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 66
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

dorciaa_ - więc mogę odwołać egzamin ze względu na warunki atmosferyczne ? bez kosekwencji finansowych i w dzień egzaminu ? wyjaśnij mi to, bo pogoda w środę jest dla mnie zagadką (będzie śnieg czy nie) a jak mówi mój instruktor żeby nasz WORD odwołał egzaminy to by musiała ziemia się zawalić w sumie tak pytam teoretycznie, bo chyba nawet śnieżyca mnie nie powstrzyma tak bardzo chcę mieć to za sobą
nila_razgotta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-11, 11:19   #122
bybella
Wtajemniczenie
 
Avatar bybella
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: piernikowe miasto i okolice
Wiadomości: 2 344
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Cytat:
Napisane przez dorciaa_ Pokaż wiadomość
To u Ciebie odwołują egzaminy jak śnieg pada?! Nieźle... U mnie w WORD'zie nawet jak drogi były białe to egzaminy normalnie się odbywały. Wprawdzie była możliwość odwołania, ale to nie ośrodek decydował, tylko jeżeli ktoś nie chciał zdawać w takich warunkach.
no odwołują jak pada długo długo i warunki są cieżkie do jazdy, a drogowcy nie nadażają a tak było ostatnio, że Toruń był tragiczny do jazdy
Cytat:
Napisane przez pixelka Pokaż wiadomość
Mogę się umówić tak jak mówisz, ale dla mnie to bez znaczenia skoro i tak muszę czekać tyle czasu na egzamin a te 5 godzin dodatkowych i tak mi nic nie da, bo stylu jazdy już nie zmienię, jeździć umiem, nawet egzaminatorzy mi to mówili no ale trzeba mieć zaświadczenie to dowioze jak będę miała pieniądze

A ja już drugi raz wymusiłam chociaż raz to na światłach i egzaminatorka musiała hamować to wiem, że to było faktycznie z mojej winy... ale wczoraj dam sobie głowe uciąć, że nie wymusiłam nawet ten samochód nie musiał zwalniać jak mu 'wyjechałam' na drogę, ale z egzaminatorem nie pogadasz

Co do pogody to wczoraj też zdawałam jak śnieg padał i w ogóle nieciekawe warunki były, ale trudno już...

Powodzenia jutro
no tak, ale zawsze lepiej sobie pojeździc te parę godzin przed egzaminem niz miec jazde a potem tyle czasu przerwy, przynajmniej ja tak wole
to fakt- z egzaminatorem cieżko dyskutować heh
Cytat:
Napisane przez elmoska Pokaż wiadomość
bybella tez jestes z Torunia ?? W jakiej szkole robisz prawko??
Tak, tak egzaminy w Torunskim WORD-zie odwoluja jak sa kiepskie warunki. Tydzien przed moim egzaminem wlasnie odwolali. Ja naszczescie mialam czarne ulice
ja jestem spod Torunia, więc tylko tam zdaje, ale szkołę mam z mojej miejscowości to daj znać jak tam u Ciebie warunki na drodzewczoraj jeździłam, to było dość ślisko, ale przynajmniej nie padało a teraz widzę - katastrofa sie robi

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

elmoska - to jesteś Ty w awatarze? jakoś mi znajomo wyglądasz
__________________
Szczęśliwy ten, kto ma kogo kochaćhttp://www.suwaczek.pl/cache/4dc7bc6f13.png
Jestem mamą

Edytowane przez bybella
Czas edycji: 2010-02-11 o 11:14
bybella jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-11, 11:46   #123
elmoska
Zakorzenienie
 
Avatar elmoska
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 413
GG do elmoska Wyślij wiadomość przez MSN do elmoska
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

bybella ja jestem swiezo upieczonym kierowca prawko zdalam 21 sycznia. Akurat wtedy nie bylo bialo na drogach A co najwazniejsze moj egzaminator byl "normalny" Teraz juz jezdze swoim autkiem. Jak na razie to zabieram zawsze ze soba TŻ bo troche mam cykora. Czasmi sie zastanawiam przed czym
A w avatarze to ja
Ty juz wyjezdzials wszystkie godziny??
__________________

BBL
5/28

AC MILAN CAMPIONI D`ITALIA



Edytowane przez elmoska
Czas edycji: 2010-02-11 o 11:47
elmoska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-11, 11:55   #124
dorciaa_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 127
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Cytat:
Napisane przez nila_razgotta Pokaż wiadomość
dorciaa_ - więc mogę odwołać egzamin ze względu na warunki atmosferyczne ? bez kosekwencji finansowych i w dzień egzaminu ? wyjaśnij mi to, bo pogoda w środę jest dla mnie zagadką (będzie śnieg czy nie) a jak mówi mój instruktor żeby nasz WORD odwołał egzaminy to by musiała ziemia się zawalić w sumie tak pytam teoretycznie, bo chyba nawet śnieżyca mnie nie powstrzyma tak bardzo chcę mieć to za sobą
Aż boję się Tobie tłumaczyć co i jak z obawy, że nie dotrzesz na tą wspaniałą ulicę Wiem, że kilka egzaminów zostało odwołanych przez zdających, ale to było wtedy, gdy naprawdę zasypało. Teraz czegoś takiego nie ma na drogach, więc spokojnie.
Kochana, nie zamartwiaj się pogodą. Naprawdę nie jest najgorzej. Jak ja zdawałam na wzniesienie był śnieg, tyci tyci mi zarzuciło tył ale wszystko jest super! Jeździsz wolniej, ostrożniej itp. Normalnie wpadnę tam do WORD'u jak będziesz miała egzamin i Cię odnajdę jak będziesz mi tu próbowała coś odwoływać!
__________________
Zakochana w sporcie, szczególnie w siatkówce.
Biorę życie jakie jest i dobrze mi z tym.

przygoda z eLką zakończona
dorciaa_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-11, 11:58   #125
bybella
Wtajemniczenie
 
Avatar bybella
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: piernikowe miasto i okolice
Wiadomości: 2 344
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Cytat:
Napisane przez elmoska Pokaż wiadomość
bybella ja jestem swiezo upieczonym kierowca prawko zdalam 21 sycznia. Akurat wtedy nie bylo bialo na drogach A co najwazniejsze moj egzaminator byl "normalny" Teraz juz jezdze swoim autkiem. Jak na razie to zabieram zawsze ze soba TŻ bo troche mam cykora. Czasmi sie zastanawiam przed czym
A w avatarze to ja
Ty juz wyjezdzials wszystkie godziny??
no właśnie widziałam w podpisie, że masz plasticzek już w kieszeni a z ciekawosći, który to egzaminator? możesz podać inicjały, albo napisz na pw jak sie lepiej czujesz z Tż-tem podczas jazdy to pewnie, dobrze robisz zawsze to jakoś raźniej. chociaż ja nie wiem czy bym mogła właśnie z kims jeździć, chyba wolałabym sama zobaczyć jak sobie radzę i CZY sobie poradzę, ale do tego jeszcze długaa drogatak już wyjeździłam godziny, już 4 razy oblałam egz.a przed każdym brałam jakieś dodatkowe godzinki, także kasy wybuliłam troche na to prawko,a le dzięki tym godz.pewniej sie czujęno i nie wyobrażam sobie np. po przerwie chociażby dwutygodniowej nie pojeździć trochę. jak teraz nie zdam to tż mi sprawi ostre a ja sama chyba z nerwów zemdleję
__________________
Szczęśliwy ten, kto ma kogo kochaćhttp://www.suwaczek.pl/cache/4dc7bc6f13.png
Jestem mamą
bybella jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-11, 12:08   #126
elmoska
Zakorzenienie
 
Avatar elmoska
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 413
GG do elmoska Wyślij wiadomość przez MSN do elmoska
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

ja przed egz. dokupilam tylko 2 godz. Najgorzej balam sie placu. Na kursie czesto na plac nie jezdzilam bo zawsze byl zawalony sniegiem albo nie bylo pacholkow. Instr. sie smial ze mi sa pacholki nie potrzebne do robienia luku moze mial w tym troche racji
__________________

BBL
5/28

AC MILAN CAMPIONI D`ITALIA


elmoska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-11, 12:27   #127
0c567865bc5bc81ad7100e57ad69b5206a79ca99_61998c2f33ab1
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 460
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Cytat:
Napisane przez bybella Pokaż wiadomość
dziękuje za trzymanie kciuków! ale niestety oblałam
no w sumie mógł Ci darować tą prędkość... ale termin masz mistrzowski!

Cytat:
Napisane przez pixelka Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny ja niestety też wczoraj oblałam... wymusiłam pierwszeństwo na skrzyżowaniu... A kolejnego terminu nie mogłam ustalić, bo najpierw muszę dowieść im zaświadczenie o wykupieniu 5 godzin jazd doszkalających a zanim takie coś im dowiozę to też troche potrwa, bo nie mam ani pieniędzy na wykupienie tych godzin, ani ochoty już na to wszystko. A jak im już dam takie zaświadczenie to będę czekała 2-3 miesiące na egzamin, bo niestety tak długo się tam czeka... Ale dziękuję Wam za trzymanie kciuków i dalej trzymam je za resztę dziewczyn oby Wam się udało
ech faktycznie jakiś pechowy ten luty...

a koleżanka ze Śląska? gdzie zdajesz??
0c567865bc5bc81ad7100e57ad69b5206a79ca99_61998c2f33ab1 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-02-11, 12:45   #128
inka205
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 82
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Witam,

szukając mentalnego wsparcia trafiłam na ten wątek Bardzo mnie cieszy, że jest tu tak wiele osób borykających się z tym samym.

Zdać prawo jazdy w naszym kraju to jeden z najbardziej stresujących momentów w życiu - nie raz oblewają te osoby, które umieją jeździć, lecz nie umiejące dać sobie rady ze stresem - odkryłam to właśnie u siebie.

Napiszcie proszę jak sobie radzić ze stresem przez egzaminem?
Jak dać sobie radę ze "strasznym" egzaminatorem?
i
Czy macie jakieś rady by zdać ćwiczenia na placu (łuk mnie przeraża)?
i
Dlaczego wsiadając do innego modelu tego samego auta czuję się jakbym wsiadała do całkiem nieznanego pojazdu?....

Wspomżcie
---------------------------------------------------------------------------
Egzamin w Gdańsku

1 raz - 19.01.2010
o 10:00

egzamin teoretyczny - zdany za 1 razem
egzamin praktyczny - oblany łuk



następny termin:

16.02.2010 o 6:10 TRZYMAJCIE KCIUKI !!!


Edytowane przez inka205
Czas edycji: 2010-02-11 o 13:18
inka205 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-11, 14:30   #129
Amapola
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 58
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Cześć wszystkim!
Co tu dużo gadać, znów oblałam, 4 raz w moim życiu. Zła jestem na siebie, ale wiem, że to nic nie da. Myślałam, że zimą będzie zdawać łatwiej, ale pomyliłam się. Moje 5 dodatkowych godzin z instruktorem robiłam, gdy ulice były rozgarnięte, trzeba było tylko uważać na zaspy, a tak to wszystko robiło się całkiem normalnie. Niestety, miałam tego pecha, że na przed egzaminem zaczął mocno padać śnieg. Ludzie z placu wracali zdołowani, bulwersowali się, że nie mieli dobrej widoczności itp. Pomyślałam sobie, że pewnie znowu walnę się na łuku, skoro innym nie wychodzi. O dziwo, plac zaliczyłam ładnie (pomimo trudności z otwarciem maski i niepłynnej jeździe po łuku, który musiałam powtórzyć). W mieście radziłam sobie nieźle, byłam z siebie całkiem zadowolona, choć widziałam, że mój egzaminator siedział obok mnie jak na szpilkach. Gdy drugi raz wjechałam na to samo skrzyżowanie popełniłam karygodny błąd, wiedziałam, że muszę ustąpić pierwszeństwa, ale głowa egzaminatora zasłoniła mi przejeżdżający samochód - egzamin oblany. Potem koleś żalił mi się, że bał się ze mną jeździć, bo nie miałam dostosowanej prędkości do warunków jazdy, zbyt gwałtownie hamowałam. W sumie racja, ale w takich śniegach jak dotąd nie jeździłam, a bałam się, że znowu wytkną mi brak dynamiki jazdy...
Najbardziej boli jednak fakt, że jakieś pół godziny po tym jak wyjechałam, odwołali wszystkie egzaminy praktyczne z powodu złych warunków. To dopiero PECH!!
Cóż, trzeba będzie po prostu to dopracować. Pewnie kolejny raz spróbuję latem lub jesienią, bo kończy się ważność mojego egzaminu teoretycznego, a nie mam teraz kompletnie czasu na powtarzanie sobie tego wszystkiego. Ogólnie nie czuję się źle, żal mi tylko kasy. Tylko mama znów mnie denerwuje, uważa, że nigdy nie zdam. Jak to miło mieć wsparcie rodziny, nieprawdaż??
Amapola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-11, 16:09   #130
xdreadx
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 149
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

a ja dziś sobie teorie zdałam stres niesamowity, ale jak zobaczyłam zestaw pytań to już banan na twarzy, bo prostsze chyba nie mogły mi się trafić także bezbłędnie. od razu zapisałam się na praktykę, na 25.02 czyli za 2 tygodnie licze, że i wtedy trzymane przez Was kciuki pomogą
xdreadx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-11, 17:26   #131
Agnesia_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 173
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

mogę się przyłączyć do grona zdających ?

mam już za sobą trzy nieudane podejścia

za pierwszym razem z miasta wróciłam bardzo szybko, przy zawracaniu nie zobaczyłam człowieka za tylną szybą, hamulec pani egzaminator poszedł w ruch i po wszystkim. żałuję, bo idiotyczny błąd, a bardzo miła pani

za drugim razem jeździłam ponad pół godzinki, cały czas puste ulice, już jadę drogą na ośrodek i przez myśl mi przeszło pierwszy raz "oo, jak nie nawalę to chyba zdam". w tym momencie dojeżdżam do ronda dość szybko i na rondo nagle wjeżdża jakieś auto, hamuję gwałtownie PRZED rondem a egzaminator trajkocze mi z 10 minut, że to było wymuszenie pierwszeństwa, bo "wymuszenie pierwszeństwa to nie tylko wjechanie komuś przed nos, ale również spowodowanie, że inny kierowca się pani boi, a on jako że ma pierwszeństwo nie może się niczego bać" wtedy zwątpiłam już całkowicie, mówię, że tamten facet nawet nie zwolnił ani nic, a ten dalej swoje. już miałam powiedzieć, że może dogonimy tamtego kierowce i się spytamy czy się mnie bał ;/

za trzecim razem dostałam równie miłą panią egzaminator, ale - pachołek na łuku. za głęboko wjechałam w kopertę.

a teraz czekam, za 3 tygodnie czwarty termin
__________________

Agnesia_ jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-02-11, 17:38   #132
bzykubzyk
Raczkowanie
 
Avatar bzykubzyk
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 200
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

To już jutro!!!!!!

Stres się zaczął... i cały czas ten plac mi chodzi po głowie. Mam nadzieję że teorię umiem a nie tylko mi się wydaje że umiem
bzykubzyk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-11, 18:18   #133
dorciaa_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 127
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

inka205 - metoda na stres? hm, chyba nie ma takiej. Każda z nas odczuwa to wszystko na swój sposób. Jednym pomaga picie melisy, a innym to, że będzie z nimi ktoś bliski (przyjaciółka, mąż itp.)
Jeżeli chodzi o plac... Są "patenty". Nie wiem na jakim samochodzie jeździsz. Ja osobiście jeździłam na clio i łuk robiłam na sposób. Ale tylko dlatego, żeby ograniczyć stres. Instruktor wiedział, że umiem robić na czuja ale bezpieczniej było pojechać "na małpkę"

Witaj Agnesia_ Oczywiście kciuki będziemy trzymały Nie zrażaj się nieudanymi próbami.

Amapola - smutno strasznie, że się nie udało...

bzykubzyk

bybella
__________________
Zakochana w sporcie, szczególnie w siatkówce.
Biorę życie jakie jest i dobrze mi z tym.

przygoda z eLką zakończona
dorciaa_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-11, 18:42   #134
201608051010
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 381
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Cytat:
Napisane przez inka205 Pokaż wiadomość
Witam,

szukając mentalnego wsparcia trafiłam na ten wątek Bardzo mnie cieszy, że jest tu tak wiele osób borykających się z tym samym.

Zdać prawo jazdy w naszym kraju to jeden z najbardziej stresujących momentów w życiu - nie raz oblewają te osoby, które umieją jeździć, lecz nie umiejące dać sobie rady ze stresem - odkryłam to właśnie u siebie.

Napiszcie proszę jak sobie radzić ze stresem przez egzaminem?
Jak dać sobie radę ze "strasznym" egzaminatorem?
i
Czy macie jakieś rady by zdać ćwiczenia na placu (łuk mnie przeraża)?
i
Dlaczego wsiadając do innego modelu tego samego auta czuję się jakbym wsiadała do całkiem nieznanego pojazdu?....

Wspomżcie
---------------------------------------------------------------------------
Egzamin w Gdańsku

1 raz - 19.01.2010
o 10:00

egzamin teoretyczny - zdany za 1 razem
egzamin praktyczny - oblany łuk



następny termin:

16.02.2010 o 6:10 TRZYMAJCIE KCIUKI !!!

tez zdaje w gdańsku

niestety jesli chodzi o stres, to ja nie mam na niego zadnego sposobu, cztery pierwsze egzaminy to byl koszmar, dobrze , ze sie egzmanatorowi dowod podaje bo jakby mnie sie zapytal jak mam na imie to pewnie bym nie powiedziala
Cytat:
Napisane przez Amapola Pokaż wiadomość
Cześć wszystkim!
Co tu dużo gadać, znów oblałam, 4 raz w moim życiu. Zła jestem na siebie, ale wiem, że to nic nie da. Myślałam, że zimą będzie zdawać łatwiej, ale pomyliłam się. Moje 5 dodatkowych godzin z instruktorem robiłam, gdy ulice były rozgarnięte, trzeba było tylko uważać na zaspy, a tak to wszystko robiło się całkiem normalnie. Niestety, miałam tego pecha, że na przed egzaminem zaczął mocno padać śnieg. Ludzie z placu wracali zdołowani, bulwersowali się, że nie mieli dobrej widoczności itp. Pomyślałam sobie, że pewnie znowu walnę się na łuku, skoro innym nie wychodzi. O dziwo, plac zaliczyłam ładnie (pomimo trudności z otwarciem maski i niepłynnej jeździe po łuku, który musiałam powtórzyć). W mieście radziłam sobie nieźle, byłam z siebie całkiem zadowolona, choć widziałam, że mój egzaminator siedział obok mnie jak na szpilkach. Gdy drugi raz wjechałam na to samo skrzyżowanie popełniłam karygodny błąd, wiedziałam, że muszę ustąpić pierwszeństwa, ale głowa egzaminatora zasłoniła mi przejeżdżający samochód - egzamin oblany. Potem koleś żalił mi się, że bał się ze mną jeździć, bo nie miałam dostosowanej prędkości do warunków jazdy, zbyt gwałtownie hamowałam. W sumie racja, ale w takich śniegach jak dotąd nie jeździłam, a bałam się, że znowu wytkną mi brak dynamiki jazdy...
Najbardziej boli jednak fakt, że jakieś pół godziny po tym jak wyjechałam, odwołali wszystkie egzaminy praktyczne z powodu złych warunków. To dopiero PECH!!
Cóż, trzeba będzie po prostu to dopracować. Pewnie kolejny raz spróbuję latem lub jesienią, bo kończy się ważność mojego egzaminu teoretycznego, a nie mam teraz kompletnie czasu na powtarzanie sobie tego wszystkiego. Ogólnie nie czuję się źle, żal mi tylko kasy. Tylko mama znów mnie denerwuje, uważa, że nigdy nie zdam. Jak to miło mieć wsparcie rodziny, nieprawdaż??
przykro mi
potwornie bym sie zdenerwowala jakby tuz po moim oblanym egzaminie odwolali reszte ze wzgledu na warunki atmosferyczne
pech, mam nadzieje, ze los Ci to wynagrodzi nastepnym razem
Cytat:
Napisane przez xdreadx Pokaż wiadomość
a ja dziś sobie teorie zdałam stres niesamowity, ale jak zobaczyłam zestaw pytań to już banan na twarzy, bo prostsze chyba nie mogły mi się trafić także bezbłędnie. od razu zapisałam się na praktykę, na 25.02 czyli za 2 tygodnie licze, że i wtedy trzymane przez Was kciuki pomogą
gratulacje
Cytat:
Napisane przez Agnesia_ Pokaż wiadomość
mogę się przyłączyć do grona zdających ?

mam już za sobą trzy nieudane podejścia

za pierwszym razem z miasta wróciłam bardzo szybko, przy zawracaniu nie zobaczyłam człowieka za tylną szybą, hamulec pani egzaminator poszedł w ruch i po wszystkim. żałuję, bo idiotyczny błąd, a bardzo miła pani

za drugim razem jeździłam ponad pół godzinki, cały czas puste ulice, już jadę drogą na ośrodek i przez myśl mi przeszło pierwszy raz "oo, jak nie nawalę to chyba zdam". w tym momencie dojeżdżam do ronda dość szybko i na rondo nagle wjeżdża jakieś auto, hamuję gwałtownie PRZED rondem a egzaminator trajkocze mi z 10 minut, że to było wymuszenie pierwszeństwa, bo "wymuszenie pierwszeństwa to nie tylko wjechanie komuś przed nos, ale również spowodowanie, że inny kierowca się pani boi, a on jako że ma pierwszeństwo nie może się niczego bać" wtedy zwątpiłam już całkowicie, mówię, że tamten facet nawet nie zwolnił ani nic, a ten dalej swoje. już miałam powiedzieć, że może dogonimy tamtego kierowce i się spytamy czy się mnie bał ;/

za trzecim razem dostałam równie miłą panią egzaminator, ale - pachołek na łuku. za głęboko wjechałam w kopertę.

a teraz czekam, za 3 tygodnie czwarty termin
witam!
Cytat:
Napisane przez bzykubzyk Pokaż wiadomość
To już jutro!!!!!!

Stres się zaczął... i cały czas ten plac mi chodzi po głowie. Mam nadzieję że teorię umiem a nie tylko mi się wydaje że umiem
powodzenia!
201608051010 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-11, 19:07   #135
0c567865bc5bc81ad7100e57ad69b5206a79ca99_61998c2f33ab1
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 460
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

ale dużo nowych dziewczyn!! fajnie przez jakiś czas cichutko było w wątku, mało zdających, pewnie pogoda odstraszała, a teraz co chwila nowa Walcząca o Plasticzek i przybywa nas

Cytat:
Napisane przez dorciaa_ Pokaż wiadomość
Ja osobiście jeździłam na clio i łuk robiłam na sposób. Ale tylko dlatego, żeby ograniczyć stres. Instruktor wiedział, że umiem robić na czuja ale bezpieczniej było pojechać "na małpkę"


ja też robiłam "na małpkę" choc aktualnie sposobu tego nie wykorzystuję wcale i cofam (przeważnie wyjeżdżając z parkingu) za każdym razem inaczej, poprawiając ze 20 razy i jakoś wyjadę ale zawsze gdy przyjmuję pozycję "patrz w tylną szybę" przypominają mi się odruchowo moje zmagania z łukiem to były czasyyyyy...tęsknię za [L]

bzykubzyk
bybella
0c567865bc5bc81ad7100e57ad69b5206a79ca99_61998c2f33ab1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-11, 19:19   #136
inka205
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 82
Exclamation Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

dorciaa_ - uczyłam się na fiacie grande punto, ale spostrzegłam jedną rzecz nie ważne na jakim się aucie uczy i tak wsiadając do następnego auta - nie ważne że ten sam model - inaczej samochód reaguje i trzeba na nowo się przestawiać.... a to takie ciężkie mimo że jeździć potrafię.

Po cichu mam nadzieję, że są uniwersalne patenty na zaliczenie łuku jakieś liczenie obrotów czy jakaś specjalna technika - może mimo wszystko ktoś jakąś doradzi pliiiisssssss !
(cały czas mam wrażenie, że łuk na egzaminie inaczej- węziej wygląga niż ten, na którym się nauczyłam buuuu...) - najgorsze to że łuk na którym mnie oblali na 100% robiłam dobrze ALE JAK IM TO UDOWODNISZ JAK NA NAGRANIU TEGO NIE WIDAĆ - po prostu dołączyłam do grupy finansującej tą instytucję..



---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------

Dodam jeszcze jedno spostrzeżenie - wiele zależy od podejścia egzaminatora - w każdej książce do nauki piszą EGZAMINATOR TO NIE TWÓJ WRÓG - ale ja niestety trafiłam na strasznego młodego gbura nawet na mnie nie spojrzał, nie wysiadł z autka, wymamrotał tylko pod nosem swoje nazwisko i nawet mnie nie poinstruował o tym co mi można co nie - a wydaję mi się że to jego obowiązek - myślę że od razu mnie skreślił, bo to był mój 1 raz -zamiast z uśmiechem rozładować sytuację - zdeptał emocjonalnie !!!
inka205 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-11, 19:28   #137
nellady
Zakorzenienie
 
Avatar nellady
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 9 090
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Cytat:
Napisane przez inka205 Pokaż wiadomość
dorciaa_ - uczyłam się na fiacie grande punto, ale spostrzegłam jedną rzecz nie ważne na jakim się aucie uczy i tak wsiadając do następnego auta - nie ważne że ten sam model - inaczej samochód reaguje i trzeba na nowo się przestawiać.... a to takie ciężkie mimo że jeździć potrafię.

Po cichu mam nadzieję, że są uniwersalne patenty na zaliczenie łuku jakieś liczenie obrotów czy jakaś specjalna technika - może mimo wszystko ktoś jakąś doradzi pliiiisssssss !
(cały czas mam wrażenie, że łuk na egzaminie inaczej- węziej wygląga niż ten, na którym się nauczyłam buuuu...) - najgorsze to że łuk na którym mnie oblali na 100% robiłam dobrze ALE JAK IM TO UDOWODNISZ JAK NA NAGRANIU TEGO NIE WIDAĆ - po prostu dołączyłam do grupy finansującej tą instytucję..



---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------

Dodam jeszcze jedno spostrzeżenie - wiele zależy od podejścia egzaminatora - w każdej książce do nauki piszą EGZAMINATOR TO NIE TWÓJ WRÓG - ale ja niestety trafiłam na strasznego młodego gbura nawet na mnie nie spojrzał, nie wysiadł z autka, wymamrotał tylko pod nosem swoje nazwisko i nawet mnie nie poinstruował o tym co mi można co nie - a wydaję mi się że to jego obowiązek - myślę że od razu mnie skreślił, bo to był mój 1 raz -zamiast z uśmiechem rozładować sytuację - zdeptał emocjonalnie !!!
no niektorzy tacy sa niestety
ja na łuku robiłam tak: przodem no to normalnie...a jak jechałam do tyłu to lekko za 1 pachołkiem wykonywałam jeden obrót kierownicy, trzymałam aż do momentu gdy we wewnetrznym lusterku zobaczyłam prosto koperte wtedy prostowałam obrót
ważne było zeby wykonać 1 pełny obrót kierownicy i to samo z odkręcaniem
__________________


Czasem nie wolno odpuścić i stanąć z boku,
bo w życiu są sprawy dużo ważniejsze, niż spokój!
Na kolanach, po kamieniach, póki tylko jest sens.
nellady jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-11, 20:03   #138
Asia31
Zakorzenienie
 
Avatar Asia31
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: nad morzem
Wiadomości: 3 827
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

trzymam jutro kciuki
__________________
co nas nie zabije to nas wzmocni



MILEGO DNIA
Asia31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-11, 20:09   #139
201604200942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 19 651
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Cytat:
Napisane przez bybella Pokaż wiadomość
no odwołują jak pada długo długo i warunki są cieżkie do jazdy, a drogowcy nie nadażają a tak było ostatnio, że Toruń był tragiczny do jazdy
ale pieniądze nie przepadają prawda? I jak można się dowiedzieć kiedy bedzie można zdawać? Jakoś poinformują zdających?
201604200942 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-02-11, 20:14   #140
bybella
Wtajemniczenie
 
Avatar bybella
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: piernikowe miasto i okolice
Wiadomości: 2 344
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

[1=0c567865bc5bc81ad7100e5 7ad69b5206a79ca99_61998c2 f33ab1;17116559] no w sumie mógł Ci darować tą prędkość... ale termin masz mistrzowski! [/QUOTE]
no niestety dwukrotny błąd i jak to mówią "po ptokach"
Cytat:
Napisane przez inka205 Pokaż wiadomość
Witam,

szukając mentalnego wsparcia trafiłam na ten wątek Bardzo mnie cieszy, że jest tu tak wiele osób borykających się z tym samym.

Zdać prawo jazdy w naszym kraju to jeden z najbardziej stresujących momentów w życiu - nie raz oblewają te osoby, które umieją jeździć, lecz nie umiejące dać sobie rady ze stresem - odkryłam to właśnie u siebie.

Napiszcie proszę jak sobie radzić ze stresem przez egzaminem?
Jak dać sobie radę ze "strasznym" egzaminatorem?
i
Czy macie jakieś rady by zdać ćwiczenia na placu (łuk mnie przeraża)?
i
Dlaczego wsiadając do innego modelu tego samego auta czuję się jakbym wsiadała do całkiem nieznanego pojazdu?....
witaj ja też jestem osobą która niestety zjada stres na egzaminie i dlatego jak pisałam wcześniej popełniam błędy, które wcześniej mi się nie zdarzały. przez to będę podchodzić 5 raz mogę napisać mój sposób na łuk: za drugą tyczką pół obrotu w prawo, za trzecią znów pół obrotu w prawo, jak w prawym lusterku widzę, że prostuje - sam. jest równolegle do linii to szybko , energicznie robię cały obrót w lewo i szybko patrzę na tylną szybę i wtedy jeszcze prostuję

Cytat:
Napisane przez Amapola Pokaż wiadomość
Pewnie kolejny raz spróbuję latem lub jesienią, bo kończy się ważność mojego egzaminu teoretycznego, a nie mam teraz kompletnie czasu na powtarzanie sobie tego wszystkiego. Ogólnie nie czuję się źle, żal mi tylko kasy. Tylko mama znów mnie denerwuje, uważa, że nigdy nie zdam. Jak to miło mieć wsparcie rodziny, nieprawdaż??
hej, wg mnie jeśli masz kasę to nie odkładaj niczego na później, testy sobie przypomnisz raz dwa potem ci będzie jeszcze trudniej.
Cytat:
Napisane przez xdreadx Pokaż wiadomość
a ja dziś sobie teorie zdałam stres niesamowity, ale jak zobaczyłam zestaw pytań to już banan na twarzy, bo prostsze chyba nie mogły mi się trafić także bezbłędnie. od razu zapisałam się na praktykę, na 25.02 czyli za 2 tygodnie licze, że i wtedy trzymane przez Was kciuki pomogą
to gratulacje za teorię
Cytat:
Napisane przez Agnesia_ Pokaż wiadomość
za drugim razem jeździłam ponad pół godzinki, cały czas puste ulice, już jadę drogą na ośrodek i przez myśl mi przeszło pierwszy raz "oo, jak nie nawalę to chyba zdam". w tym momencie dojeżdżam do ronda dość szybko i na rondo nagle wjeżdża jakieś auto, hamuję gwałtownie PRZED rondem a egzaminator trajkocze mi z 10 minut, że to było wymuszenie pierwszeństwa, bo "wymuszenie pierwszeństwa to nie tylko wjechanie komuś przed nos, ale również spowodowanie, że inny kierowca się pani boi, a on jako że ma pierwszeństwo nie może się niczego bać" wtedy zwątpiłam już całkowicie, mówię, że tamten facet nawet nie zwolnił ani nic, a ten dalej swoje. już miałam powiedzieć, że może dogonimy tamtego kierowce i się spytamy czy się mnie bał ;/
tez miałam taką myśl na ostatnim egzaminie, że chyba jakoś mi idzie i jak niczego nie spieprzę to zdam. no i wykrakałam sobie, bo schrzaniłam sprawę
Cytat:
Napisane przez bzykubzyk Pokaż wiadomość
To już jutro!!!!!!

Stres się zaczął... i cały czas ten plac mi chodzi po głowie. Mam nadzieję że teorię umiem a nie tylko mi się wydaje że umiem
umiesz umiesz o której jutro?ja tez mam jutro niby o 14, ale pewnie będzie tradycyjne opóźnienie co najmniej pół godzinki, o ile zdąża w ogóle odśnieżyć miasto
Cytat:
Napisane przez dorciaa_ Pokaż wiadomość

bybella
[1=0c567865bc5bc81ad7100e5 7ad69b5206a79ca99_61998c2 f33ab1;17127060]

bybella
[/QUOTE]
dzięki dziewczyny

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

Cytat:
Napisane przez SamaraMorganx Pokaż wiadomość
ale pieniądze nie przepadają prawda? I jak można się dowiedzieć kiedy bedzie można zdawać? Jakoś poinformują zdających?
nie przepadają , ale nie wiem jak to wygląda z tym poinformowaniem, najlepiej chyba samemu ewentualnie zadzwonić na kiedy przekładają
__________________
Szczęśliwy ten, kto ma kogo kochaćhttp://www.suwaczek.pl/cache/4dc7bc6f13.png
Jestem mamą
bybella jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-11, 20:36   #141
karolcia198506
Zakorzenienie
 
Avatar karolcia198506
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Królewskie miasto S-rz
Wiadomości: 5 373
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Cytat:
Napisane przez inka205 Pokaż wiadomość
Witam,

szukając mentalnego wsparcia trafiłam na ten wątek Bardzo mnie cieszy, że jest tu tak wiele osób borykających się z tym samym.

Zdać prawo jazdy w naszym kraju to jeden z najbardziej stresujących momentów w życiu - nie raz oblewają te osoby, które umieją jeździć, lecz nie umiejące dać sobie rady ze stresem - odkryłam to właśnie u siebie.

Napiszcie proszę jak sobie radzić ze stresem przez egzaminem?
Jak dać sobie radę ze "strasznym" egzaminatorem?
i
Czy macie jakieś rady by zdać ćwiczenia na placu (łuk mnie przeraża)?
i
Dlaczego wsiadając do innego modelu tego samego auta czuję się jakbym wsiadała do całkiem nieznanego pojazdu?....

Wspomżcie
Stres ciężko coś poradzic mnie też paraliżował ale ostatnio zamiast o egzaminie myślałam o czymś przyjemnym (o zakupach)i chyba pomogło
Łuk tak jak dziewczyny robiłam na małpkę
Co do samochodu to też czułam się jakbym jezdziła zupełnie innym samochodem, te na egzaminie miałam wrażenie są bardziej ,,czułe"

bybella

Jutro też moja koleżanka ma egzamin jadę z nią z samego rana żeby nie była sama. Dziewczyna naprawdę fajnie jezdzi ale nie potrafi sobie poradzic ze stresem. Trzymajcie też za nią kciuki

Witam wszystkie nowe dziewczyny
__________________

Edytowane przez karolcia198506
Czas edycji: 2010-02-11 o 20:38
karolcia198506 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-11, 21:15   #142
Amapola
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 58
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

<p>
Cytat:
Napisane przez inka205 Pokaż wiadomość
Witam,</p>
<p>&nbsp;</p>
<p>szukając mentalnego wsparcia trafiłam na ten wątek <img src="https://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/smile.gif" border="0" alt="" title="" smilieid="1" class="inlineimg" /> Bardzo mnie cieszy, że jest tu tak wiele osób borykających się z tym samym. </p>
<p>&nbsp;</p>
<p>Zdać prawo jazdy w naszym kraju to jeden z najbardziej stresujących momentów w życiu - nie raz oblewają te osoby, które umieją jeździć, lecz nie umiejące dać sobie rady ze stresem - odkryłam to właśnie u siebie.</p>
<p>&nbsp;</p>
<p>Napiszcie proszę jak sobie radzić ze stresem przez egzaminem?</p>
<p>Jak dać sobie radę ze &quot;strasznym&quot; egzaminatorem? </p>
<p>i </p>
<p>Czy macie jakieś rady by zdać ćwiczenia na placu (łuk mnie przeraża)? </p>
<p>i </p>
<p>Dlaczego wsiadając do innego modelu tego samego auta czuję się jakbym wsiadała do całkiem nieznanego pojazdu?....</p>
<p>&nbsp;</p>
<p>Wspomżcie</p>
<p> ---------------------------------------------------------------------------</p>
<p><i>Egzamin w Gdańsku</i></p>
<p>&nbsp;</p>
<p><b><u><font color="black">1 raz - 19.01.2010</font></u></b><u><font color="black"> <b>o 10:00</b></font></u></p>
<p>&nbsp;</p>
<p><font color="Lime"><b>egzamin teoretyczny - zdany za 1 razem </b></font></p>
<p><b><font color="Red">egzamin praktyczny - oblany łuk <img src="https://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/frown.gif" border="0" alt="" title="Frown" smilieid="11" class="inlineimg" /> </font></b></p>
<p>&nbsp;</p>
<p>&nbsp;</p>
<p>&nbsp;</p>
<p><b><font color="Red"><font color="Purple">następny termin: </font></font></b><font color="Red"></p>
<p>&nbsp;</p>
<p><b><font color="Red"><u>16.02.2010 o 6:10 TRZYMAJCIE KCIUKI !!!</u></font></b></font></p>
<p>
</p>
<p>&nbsp;</p>
Kurczę, nie wiem czy nawet mogę wypowiadać się w tej kwestii, skoro oblałam już cztery razy, ale powiedzmy, że już jakieś doświadczenie mam, a ostatnio jazdy wychodziły mi całkiem nieźle. Los widać nie chciał, aby teraz zdała, więc nie zamierzam użalać się nad sobą.
Co do stresu - każdemu pomaga coś innego, jak już koleżanka wcześniej wyjaśniała. Pomyśl sobie co sprawiało, że jazda z instruktorem była mniej nerwowa. Mi na początku tak serce waliło, że wypróbowałam melisę, co było błędem, bo choć byłam spokojna, to miałam spowolniony refleks, a w czasie jazdy liczą się sekundy. Zdawanie z bliską osobą również się nie sprawdziło, bo musiałam wytrzymywać napady paniki owej osoby, co również mnie rozstrajało. Czekolada poprawiała mi nastrój, ale większego efektu nie zauważyłam. Zauważyłam ostatnio, że bardzo pomaga mi kawa (którą pijam rzadko, bo nie przepadam). Jestem po niej spokojna, a jednocześnie bardzo trzeźwo myślę (tak mi się przynajmniej wydaje, choć być może po prostu wiele manewrów już weszło mi w krew). Myślę mimo wszystko, że najważniejsze jest pozytywne myślenie, żeby nie przychodzić na egzamin z myślą "na pewno nie zdam", ale również nie z myślą "dzisiaj muszę zdać". Samoudręczanie siebie i robie czegoś pod presją niespecjalnie pomaga. Trzeba podejść do tego na luzie, zda się - super, nie zda się - to w końcu nie koniec świata, choć łezka się w oku zakręci przy wydawaniu stówy na poprawkę (te rozstania coraz ciężej przeżywam, muszę przyznać).
Na strasznego egzaminatora jak dotąd nie trafiłam, ale jeden się mnie bał. Mam koleżanki, które trafiały na masakrycznych kolesi, którzy na nich krzyczeli, robili je w konia...zdarza się, nigdy nie wiesz na kogo trafisz. Jednak jeśli będziesz dostatecznie skoncentrowana i olejesz odzywki takiego kretyna, to na pewno dasz sobie radę. Jednej kumpeli zdarzyło się dostać takiego, który bez przerwy na nią wrzeszczał, a mimo to zdała. Tyle że to były jeszcze te piękne czasy, kiedy zdawało się dużo łatwiej...
Łuczek - nie wiem jak Ciebie uczył instruktor, ale ja zawsze patrzę do tyłu i celuję na słupek. Zastosował u mnie system tzw. godzinowy. Pierwszy słupek - godzina 12, drugi - 17, trzeci 21, a gdy wyceluje się w centralny słupek obrót o 360 stopni do godziny 9 (cofamy się w czasie). Potem to tylko jazda prosto i centrowanie. Czasem to dobra metoda, a czasem nie, bo trzeba mieć wyczucie. Co niektórzy korzystają z lusterek, ale nigdy tego nie wypróbowywałam. Myślę, że kluczem do sukcesu w łuku to również koncentracja i bardzo powolna jazda. Gdy się śpieszysz, panikujesz, to nie zdążysz dokręcić albo źle wcelujesz, a wtedy już klops. Lepiej na spokojnie, powolutku, nie szkodzi, że dojedziesz do końca łuku za pięć minut, czas nie zając. Przy jednym egzaminie miałam pecha trafić na ulewę i przy robieniu łuku kompletnie nic nie widziałam (pomimo wycieraczek), słupki z dwóch łuków nałożyły mi się na siebie i widziałam ich dziesięć. Zgłupiałam, nie wiedziałam nawet, w który mam wcelować i potrąciłam jeden z bocznych. Potem pomyślałam, że jestem dziwna. Skoro byłam taka nerwowa, to mogłam zatrzymać się zanim zmasakrowałam słupek i powtórzyłabym łuk. Być może byłabym wtedy spokojniejsza i dałabym radę, kto wie?
Co do auta - ja na początku tak samo się czułam za każdym razem, gdy byłam na egzaminie. Tak byłam przyzwyczajona do Micry instruktora, że jak wsiadałam na egzamin, to czułam, że to auto mnie nie lubi. Zresztą zawsze jestem wnerwiona, że w tych modelach na egzaminy deska rozdzielcza jest odwrócona - prędkość jest po lewej, a obroty silnika na prawej, a przyzwyczajona jestem do innego położenia. Dopiero ostatnio jakoś oswoiłam się z tymi egzaminującymi Micrami. Pal licho, samochód, jak samochód. Masz jeszcze, dziewczyno, szczęście, że przynajmniej wchodzisz do samochodu tej samej marki, więc do możesz czuć się lekko nieswojo, ale technicznie jesteś do niego przygotowana. Co mają powiedzieć osoby, które na kursie jeździły np. Fiatem? Te osoby dopiero mają problem! Ja chyba na ich miejscu zdałabym za 50 razem (ta opcja nadal nie jest wykluczona, mówię to tylko orientacyjnie).
Poza tym, życzę powodzenia! Nie przejmuj się, następnym razem się uda, wystarczy, że jeszcze trochę potrenujesz z instruktorem. Jak opanujesz łuk, to przestanie być taki...przerażający.


Cytat:
Napisane przez dorciaa_ Pokaż wiadomość
Amapola - smutno strasznie, że się nie udało...


Cytat:
Napisane przez niniona Pokaż wiadomość

przykro mi
potwornie bym sie zdenerwowala jakby tuz po moim oblanym egzaminie odwolali reszte ze wzgledu na warunki atmosferyczne
pech, mam nadzieje, ze los Ci to wynagrodzi nastepnym razem

Dzięki, dorciaa_ i niniona za tak wspaniałą empatię. Pewnie, że trochę smutno, ale nie przejmuję się. Zdarzają się gorsze rzeczy. Przynajmniej jeszcze poćwiczę i będę lepiej jeździć. Lepiej tak, niż żebym w przyszłości miała pozabijać pół miasta swoją nieostrożną jazdą. Najwyraźniej nie byłam jeszcze gotowa. Oby los pozwolił mi zdać kolejnym razem. Mam taką gorącą nadzieję.

Cytat:
Napisane przez bybella Pokaż wiadomość
hej, wg mnie jeśli masz kasę to nie odkładaj niczego na później, testy sobie przypomnisz raz dwa potem ci będzie jeszcze trudniej.
Wiesz, jak wracałam na szosę po czterech miesiącach to też myślałam, że pewnie nawet samochód mi nie odpali, ale okazało się, że takie przerwy w jazdach chyba dobrze na mnie wpływają. Sama byłam zaskoczona ile rzeczy zapamiętałam i jak niektóre manewry przestały mi sprawiać problem. Próbowałabym jeszcze raz pojechać w tych śniegach, ale mam na studiach roboty po pachy - licencjat, egzaminy, lektury... Muszę się skupić na ważniejszych kwestiach, studia to dla mnie priorytet.
Amapola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-11, 21:17   #143
Sag etwas
Zadomowienie
 
Avatar Sag etwas
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: ZG :)
Wiadomości: 1 319
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Dziewczyny, ale piszecie dużo :P
Ja tak na szybko, bo sesje jeszcze mam i niestety nauka nauka ;/;/;/
Przykro mi, że wczorajszym zdającym się nie udało a trzymałam kciuki mocno i myslałam jak Wam idzie !
Bybella, szybciutko załatwilas sobie następny egzamin To dobrze, jutro będziesz już po z myślą o plastiku
Witam także nowe dziewczyny !!
U mnie z tego co wiem to egzaminów nie odwoływali, a teraz własnie zasypuje moje piękne miasto . Ulice całe białe ;/

Dziewczynki nie denerwujcie sie myślcie pozytywnie, umiecie jeździć Warunki Wam ( nawet takie jak mam za oknem) na pewno sprzyjają ! wiem co piszę, bo jeździlam w zimie
Liczę, że jutrzejszy dzień będzie szczesliwy dla Was !
__________________
"Magdaleno, sag etwas."
Sag etwas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-11, 21:29   #144
melunia21
Raczkowanie
 
Avatar melunia21
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 138
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

hej dziewczyny!

ja mam egzamin teoretyczny 16.02 , ale tymi testami to juz mi sie rzygac chce bleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee .. potem jak najszybciej praktyczny no i mam nadzieje ze szybko go zdam trzymam kciuki za wasze egzaminy wiece w "kupie" siła
__________________
Love is in the air
melunia21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-11, 22:49   #145
pixelka
Zakorzenienie
 
Avatar pixelka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 362
GG do pixelka
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

[1=0c567865bc5bc81ad7100e5 7ad69b5206a79ca99_61998c2 f33ab1;17116559] no w sumie mógł Ci darować tą prędkość... ale termin masz mistrzowski!



ech faktycznie jakiś pechowy ten luty...

a koleżanka ze Śląska? gdzie zdajesz??[/QUOTE]

ze Śląska i zdawałam cały czas w Jastrzębiu i chyba dalej będę tam zdawać...
__________________
08.08.2010 - zaręczyny
28.09.2013 - ślub

mgr matematyki


pixelka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-12, 07:16   #146
0c567865bc5bc81ad7100e57ad69b5206a79ca99_61998c2f33ab1
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 460
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Cytat:
Napisane przez pixelka Pokaż wiadomość
ze Śląska i zdawałam cały czas w Jastrzębiu i chyba dalej będę tam zdawać...
ja też w Jastrzębiu środkowy luk to jak dla mnie porażka a jakich miałaś egzaminatorów? ;> (napisz na pw jak coś) może miałyśmy tych sanmych?
0c567865bc5bc81ad7100e57ad69b5206a79ca99_61998c2f33ab1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-12, 08:11   #147
Sag etwas
Zadomowienie
 
Avatar Sag etwas
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: ZG :)
Wiadomości: 1 319
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

bzykubzyk
bybella

Dziewczyny powodzenia !!!
__________________
"Magdaleno, sag etwas."
Sag etwas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-12, 08:30   #148
bzykubzyk
Raczkowanie
 
Avatar bzykubzyk
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 200
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Cytat:
Napisane przez bybella Pokaż wiadomość
n




umiesz umiesz o której jutro?ja tez mam jutro niby o 14, ale pewnie będzie tradycyjne opóźnienie co najmniej pół godzinki, o ile zdąża w ogóle odśnieżyć miasto


O 12 teoria a później praktyka o ile zdam Czeka się od pół godziny do kilku godzin więc praktyczny nie wiem o której mi wypadnie...eh wole mieć to szybko za sobą
bzykubzyk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-12, 10:14   #149
slavia
Raczkowanie
 
Avatar slavia
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 69
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny dziś zdające miejmy nadzieję, że po południu będziemy tutaj miały same pozytywne informacje. ja chwilowo muszę się przestać przejmować prawkiem, ponieważ termin dopiero tego 6 kwietnia, a wcześniej - 22 lutego, poprawka ze Wstępu do Literaturoznawstwa..:/ eh. aczkolwiek jestem cały czas z wami i wypatruję dobrych wieści!
slavia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-12, 10:39   #150
Agnes140489
Zadomowienie
 
Avatar Agnes140489
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 438
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Cytat:
Napisane przez Sag etwas Pokaż wiadomość
bzykubzyk
bybella

Dziewczyny powodzenia !!!

i ja przyłączam się do trzymania kciuków
__________________


It is the first step that is troublesome
Agnes140489 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Auto Marianna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:13.