2011-03-30, 21:42 | #271 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 11
|
Dot.: kolczyk w karku
Mam pytanie z innej beczki, mianowicie: ile taka przyjemność kosztuje ? ; ))
|
2011-05-04, 18:24 | #272 |
Przyczajenie
|
Dot.: kolczyk w karku
przepraszam, chciałabym się poradzić kogoś, kto się na tym dobrze zna. mam kolczyk od października. wszystko była cacy, ładnie się goił, potem tak trochę się zbierało wokół kulki, ale pryskałam długo octeniseptem i ogólnie było okej. ostatnio jakoś jak zaczęły się upały, tzn było bardzo ciepło przez kilka dni to strasznie mi się zbabrał kolczyk.. najpierw jedna kulka: przy niej od zewnętrznej strony zrobiła się taka kulka, jakby pęcherzyk. niechcący raz to naruszyłam to krew wraz z jakimś płynem wyleciała, ogólnie trochę boli jak się zahaczę. teraz się zaczyna i w drugiej.. kurcze, taki był cacy przez jakiś czas, naprawdę nic się nie działo. i teraz mam pytanie, czy koniecznie koniecznie octenisept czy to jest coś poważniejszego? czy po prostu iść u siebie do lekarza, żeby to ogarnał? naprawdę nie chciałabym rezygnować z kolczyka, bo tak go kocham już ;\ mama mi dziś miała kupić octenisept, ale niestety podrożał, a u mnie kiepsko z kasą bardzo w tym miesiącu, więc pani w aptece poleciła jej tribiotic. wcześniej go używałam tylko na ucho, czy mogę go tam smarować?
|
2011-08-29, 16:33 | #273 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 356
|
Dot.: kolczyk w karku
noo i ja mogę się pochwalić w końcu dziś na forum. od godziny 15.30 ok jestem szczęśliwą posiadaczką pięknego kolczyka w karku
samo przekłucie wgl nie bolało. opuchlizny nie zaobserwowałam jeszcze. ale wiem, że może się pojawić. . Mam pytanie odnośnie kolczyka w karku. Byłam dziś w jednym studiu. Z kolczykiem jest wszystko w porządku. Nie szczypie, nie leci z niego ropa, limfa. Mam tylko wątpliwości, czy jest dobrze zrobiony bo wydaję mi się, że czuję go zbyt blisko przy skórze. Poza tym nie jest on wgl spuchnięty i wystają mi ramiona od kolczyka. Czy tak powinno być? Czy jeśli okazałoby się, że jest zbyt płytko zrobiony lub wgl krzywo to czy mogłabym pokazać się u Państwa w studiu i dowiedzieć czy jest dobrze zrobiony? Da się uratować taki kolczyk w ostateczności lub wymienić na inny? Bardzo proszę o pomoc i rozwianie wątpliwości. czy ktoś wgl jeszcze odwiedza ten wątek? Edytowane przez harlow0 Czas edycji: 2011-08-29 o 20:42 |
2011-08-29, 23:55 | #274 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 255
|
Dot.: kolczyk w karku
hej, pokaż fotę możliwe, że jest za płytko, bo kulki powinny być przy skórze. tzn., że może wymigrować i będzie brzydka blizna. gdzie robiłaś?
|
2011-08-30, 10:06 | #275 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 356
|
Dot.: kolczyk w karku
wydaje mi się właśnie, że jednak jest zbyt płytko. bo kolczyk przesuwa mi się w skórze. czy uda się go odratować? np zmieniając na mniejszy kolczyk lub z krótszymi ramionkami? czy raczej bd konieczne odczekanie i zagojenie ranek i dopiero pozniej wgl mozna robic nowego? czy po jednym dniu moga mi zostac brzydkie blizny jesli dzis ide do studia aby sie dowiedziec co i jak i najwyzej go wyjac? blagam pomozcie
|
2011-08-30, 17:35 | #276 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: kolczyk w karku
Cytat:
po okolo 3-4 tygodniach można kłuć ponownie |
|
2011-08-30, 20:32 | #277 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 356
|
Dot.: kolczyk w karku
Cytat:
byłam dziś u kilku piercerów w mieście. usłyszałam kilka opinii. ostatecznie wylądowałam u zawodowca. skończyło się na wyjęciu kolczyka. od razu przestrzegam wszystkich, którzy są niepewni czy kolczyk w karku któremu odstają ramionka i kulki od szyji to złe przekucie. owszem. kulki powinny idealnie przylegać do skóry. ja swój pierwszy już wyjęłam. dziś kłułam ponownie. w 1 salonie udało mi się odzyskać pieniążki za które mogłam ponowić przekłucie. serdecznie pozdrawiam i polecam wszystkim te piękne kolce |
|
2011-09-21, 13:28 | #278 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 6
|
Dot.: kolczyk w karku
Witam,
również chciałabym się poradzić odnośnie kolczyka w karku.Zrobiłam go w poniedziałek i facet który mi to robił powiedział,że początkowo kolczyk musi mieć za długie ramionka na czas opuchlizny.Żadnej opuchlizny nie mam,a kolczyk po przesunięciu na jedną stronę odstaje dobre 4 mm od skóry,zahacza o wszystko i boli jak jasna cholerka.Co mam z tym fantem zrobić? |
2011-09-21, 14:05 | #279 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 255
|
Dot.: kolczyk w karku
u kogo to robilaś? iść i złożyć reklamację. co to za brednie. wystający 4mm kolczyk? :||| to jest źle przekłute. w ogóle co to za kolczyk tam wpakował? ja bym żądała zwrotu pieniędzy. a potem wyjąć to. pokażesz zdjęcie?
|
2011-09-21, 15:16 | #280 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 6
|
Dot.: kolczyk w karku
Zrobiłam to w studiu tatuażu,kilka osób poleciło mi właśnie to miejsce i tą osobe...ponoć dopiero gdy kolczyk zacznie "naprawdę" wystawać mam przyjść żeby skrócić ramiona...:|przesyłam zdjęcia ale naprawdę nie wygląda to za rewelacyjnie...
|
2011-09-21, 16:11 | #281 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 255
|
Dot.: kolczyk w karku
MATKO. przepraszam, ale to jest porażka. ta osoba nie powinna w ogóle zabierać się za kłucie. wyjmij to jak najszybciej! im szybciej tym mniejszy ślad będzie. i domagaj się zwrotu pieniędzy, należą Ci się, walcz o swoje. przede wszystkim - zły kolczyk. do przekłuć powierzchniowych używa się kolczyków typu surface bar.
|
2011-09-21, 16:24 | #282 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: kolczyk w karku
Cytat:
w artykule możesz przeczytać jak powinno to przekłucie wyglądać wyjmuj natychmiast i powiedz kto i gdzie cię tak skrzywdzi ---------- Dopisano o 17:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ---------- Cytat:
w artykule możesz przeczytać jak powinno to przekłucie wyglądać wyjmuj natychmiast i powiedz kto i gdzie cię tak skrzywdził |
||
2011-09-21, 16:32 | #283 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 6
|
Dot.: kolczyk w karku
Nawet tak nie żartujcie..Ale jestem prawie pewna,że założył mi dobry kolczyk...no właśnie prawie...da sie to w jakiś sposób uratować?Dziękuję Wam bardzo w takim razie jutro przejdę się tam i napisze jak rezultaty...kolczyka robiłam u siebie w Chrzanowie
|
2011-09-21, 16:40 | #284 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: kolczyk w karku
nie nie da się uratować
|
2011-09-21, 19:51 | #285 |
Are you talking to me?!
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 875
|
Dot.: kolczyk w karku
Kurcze, jak to zobaczyłam, to prawie zawału dostałam. Dla mnie to niemal okaleczenie.... Wyjmij to póki jest czas i nic się nie babrze. Miss ma rację; jedyna rada to wyjęcie tego syfu z karku...
__________________
|
2011-09-21, 22:13 | #286 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 6
|
Dot.: kolczyk w karku
Mam nauczkę...ale w życiu nie pomyślałabym,że idąc do specjalistycznego zakładu muszę się upewniać,czy ktoś ma pojęcie co mi wkłada w kark...normalnie załamać się idzie...ale jest to chyba przestroga dla wszystkich-nawet idąc do "profesjonalisty" nie wolno odwracać się zadkiem i pozwalać żeby ktoś wyczyniał co mu się żywnie podoba tylko pytać,obserwować i o czasie spierniczać gdzie pieprz rośnie....
|
2011-09-21, 22:19 | #287 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 6
|
Dot.: kolczyk w karku
Mam nauczkę ale w życiu nie przyszłoby mi do głowy aby pytać o to czy w specjalistycznym zakładzie mają pojęcie jaki rodzaj kolczyka mają wpakować mi w kark:/
|
2012-02-20, 20:30 | #288 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Obra
Wiadomości: 2
|
Dot.: kolczyk w karku
Dziś zrobiłam sobie kolczyk w karku w Art Line Tattoo w Poznaniu i kupiłam u nich również środek 'Easypiercing'. Czy używając ten środek powinnam jeszcze zainwestować w sól fizjologiczną?
|
2012-02-21, 13:51 | #289 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 913
|
Dot.: kolczyk w karku
Cytat:
A tak z ciekawości - jaki kolczyk Ci założyli? Bo swego czasu gdy szukałam studia niestety przeczytałam kilka opinii, że w Art Line nie zawsze zakładają kolczyki odpowiednie do przekłucia... |
|
2012-02-21, 22:27 | #290 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Obra
Wiadomości: 2
|
Dot.: kolczyk w karku
Cytat:
Kupiłam jeszcze tę sól i przemyłam Założyli mi surface bar - więc z tego co wiem, jest to odpowiedni kolczyk |
|
2012-03-12, 15:07 | #291 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Wiadomości: 6 822
|
Dot.: kolczyk w karku
hej, ja mam od piątku kolczyk w karku, i w sumie nie jest źle. jest troche zaróżowione miejsce, ale nie boli ani nie ma z tym większego problemu póki co, jedynie o co się martwię to to, że przebijali mi w jednym salonie mam wrażenie, że niezbyt profesjonalnie, bo kto wsadza zwykłą sztange w takie miejsce, w dodatku metalową? pobiegłam od razu do salonu piercingu, ktory w miescie jest od zawsze , włożyli mi chwilowo kolczyk bioplastowy na wygojenie na początek i za tydzień/dwa mam przyjść po metalowego surface bara na zmiane.. boje sie tylko, ze bedzie problem z zalozeniem nowego kolca
__________________
Insta-uzależniona aparatka : góra - wrzesień 2014 dół - luty 2015 Była Au pair - Niemcy 2013 |
2012-03-12, 15:12 | #292 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: kolczyk w karku
i tak źle i ta niedobrze
w ten kanał nie będzie się dało włożyc surfacebar
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO |
2012-03-19, 11:13 | #293 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 356
|
Dot.: kolczyk w karku
cześć. wiem, że może piszę w nie odpowiednim dziale, ale chciałam dowiedzieć się od dobrego specjalisty jaki kolczyk będzie najlepszy do hand web'a ? bardzo podoba mi się przekłucie w tym miejscu i zastanawiam się nad przekłuciem. mam już kolczyk w karku, teraz poważnie rozmyślam nad lewą dłonią czy możecie powiedzieć mi o najważniejszych rzeczach związanym z tym kłuciem? pozdrawiam
|
2012-11-01, 21:20 | #294 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 104
|
Dot.: kolczyk w karku
Hej, czy jest może ktoś, kto pomógł by mi określić, czy kolczyk mi migruje?
Mam go od około roku, jakieś 3 miesiące temu, razem z początkiem wakacji zaczął ropieć. Używałam do przemywania zwykłej wody, soli fizjologicznej i octeniseptu. I miał takie różne fale - raz było ok, potem wielki nawał ropy. Praktycznie babrze się cały czas aż do teraz. Na początku nie zwróciłam uwagi na ramiona, bo od początku trochę wystawały ze skóry. Ale jakieś trzy tygodnie temu przypatrzyłam się mu bliżej, jak zaczął jeszcze bardziej się paprać i mocno swędzieć i zauważyłam, że zaczęły zwisać. Nie zaciągnęłam go, nie uderzyłam, dlatego od początku wydawało mi się to dziwne. Tydzień temu byłam u kolesia który mi go robił, bo wcześniej nie miałam okazji. I powiedział, że to możliwe, gdy mam cienką skórę i że może wyjść i mam go obserwować. A piszę teraz, ponieważ zaczął lekko krwawić (jak czyściłam, to wacik był zaróżowiony). Na ile może to być wina moja (nie wiem, za częste dotykanie, nieodpowiednia pielęgnacja itp) a na ile złego przekłucia, skoro ramiona od zawsze odrobinę wystawały? I co teraz z nim robić. Czekać i liczyć na cud, wyciągać sama, zanim będzie brzydka blizna czy iść na wyciągnięcie? PS. Dwie różne kulki mam od niedawna, po prostu zgubiłam srebrną, nawet nie wiem kiedy. |
2012-11-02, 12:22 | #295 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 273
|
Dot.: kolczyk w karku
Cytat:
__________________
Zapuszczam włosy powrót do brązu bez rudości czas zacząć! |
|
2012-11-08, 08:48 | #296 | |
Zadomowienie
|
Dot.: kolczyk w karku
Cytat:
z Twojej wiadomości nie da się wywnioskować czy przekłucie było źle wykonane-nie ma zdjęcia od razu po zabiegu, które mogłoby to potwierdzić częste dotykanie i nieodpowiednia pielęgnacja mogły się przyczynić do wyjścia kolczyka z ciała. ropa wskazuje na stan zapalny więc wymagałoby użyć mocniejszego środka jak np. trybiotyk. chociaż ten stosuje się nie więcej niż 5-7 dni kolczyk powinnaś wyjąć. ja po trzech miesiącach noszenia mam ledwo co widoczne blizny. poza tym jest milion środków aby ją zmniejszyć etc. albo też możesz próbować ją zakryć microdermalami albo zrobić kolczyk tuż nad/pod |
|
2012-12-30, 22:45 | #297 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: xxx
Wiadomości: 223
|
Dot.: kolczyk w karku
Witam! Ja również jestem posiadaczką kolczyka w karku od kilku dni. Mam parę pytań
Czy octenisept pryskamy bezposrednio, czy tak jak to robiłam wcześniej na gazik i przemywamy? Narazie jestem bardzo zadowolona, chodź bardzo boję się migracji. Kilka lat temu zrobiłam sobie tragusa, który wygoił się szybciutko i bardzo elegancko. Nie mam z nim żadnych problemów. Kolczyk zrobiłam w profesjonalnym studiu u bardzo miłej pani do której na pewno wybiorę się jeszcze nie raz! |
2013-01-01, 18:34 | #298 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 913
|
Dot.: kolczyk w karku
|
2013-01-01, 21:35 | #299 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: xxx
Wiadomości: 223
|
Dot.: kolczyk w karku
a czy to normalne, że czuję kolczyk pod palcami?
|
2013-01-03, 15:05 | #300 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 913
|
Dot.: kolczyk w karku
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:22.