Naturalna pielęgnacja skóry dla fanek minerałów i nie tylko...

[Dominkab]

Gadmarko osobiście tak jak Pranie, polecam Ci differin i zrób sobie badania hormonów. Ja też miałam problem z gulami, szczególnie na brodzie i policzkach właśnie i winna była prolaktyna. I mi też te problemy po 30-tce wyszły i po odstawieniu pigułek
A Neem jest gorzki rzeczywiście, ale ja też na całą kładę

[matte21]

na cala twarz ale tak z 50 na 50 z innymi olejkami
tamanu pisaly dziewczyny na forum ze smierdzi a kladlam na cala i bylo ok myslalam ze to cos w tym styluuuuu a to normalnie jest bleeeeeeeeee :P mam caly czas ciarki na ciele a jak wstaje to powoli bo jak za szybko sie podniose to od razu leci pod nos i normalnie pazury wykręca ze smrodu ahahaha
ide spac dziewczyny! nie wiem jak to bedzie ale na bank jutro posciel do wymiany
pozdrawiam jakbym jutro nie psiala to znaczy ze odorek wyzarl mi mozg

[gadmarka]

Napisane przez Dominkab

Gadmarko osobiście tak jak Pranie, polecam Ci differin i zrób sobie badania hormonów. Ja też miałam problem z gulami, szczególnie na brodzie i policzkach właśnie i winna była prolaktyna. I mi też te problemy po 30-tce wyszły i po odstawieniu pigułek
A Neem jest gorzki rzeczywiście, ale ja też na całą kładę

tnx
jeszcze nie zrobiłam tamtych tarczycy , ale muszę, bo wyczytałam, ze tarczyca jakoś wiąże się z bielactwem

na całą twarz to nie mam odwagi
zgniła cebula do potegi n-tej, fuj

[agusia_1]

Napisane przez gadmarka

tnx
jeszcze nie zrobiłam tamtych tarczycy , ale muszę, bo wyczytałam, ze tarczyca jakoś wiąże się z bielactwem

Pewnie znasz tę stronę
Przykład takiego związku mam w najbliższym otoczeniu Mój TŻ cierpi na bielactwo i przez wiele lat też miał problemy z tarczycą

[vril]

Napisane przez gadmarka

Do mycia twarzy używam mydła afr., kremu oczszczająco-rozświetlającego z NP i oleju z nagietka. Właśnie skończyłam hydrolat rózany. Na noc wyciąg olejowy herbaciany z HA czasem bez. Używałam też oleju z arbuza, ale jakoś się nie polubiliśmy. Na dzień balneum baby krem, albo olej herbaciany z HA, stosowałam jonsona, ale podejrzewałam go o zapychanie, więc narazie odstawiony. Staram się co drugi dzień na noc kłaść acne-derm, bo jeszcze nie zrobiłam tego zamówienia na toniki z kwasami z BU.
Samruję te wszelkie niespodzianki neem i ZZ, poprawa znikoma.
Skronie, łuki brwiowe mam wysypane pryszczami . Co chwila wyskakuje mi coś na buzi i nosie. Koszmar.

A moze winne jest mydlo afrykanskie? Ono ponoc na dluzsza mete wysusza i moze twoja cera od tego szaleje, bo sie dotluszcza bardziej i pory sie zalewaja sebum i stad gule i wykwity. Sprobuj moze cos lagodniejszego do mycia twarzy a olejow nie uzywaj solo tylko z HA lub jako dodatek do zwyklego kremu. Osobiscie ostatnio bylam pod wrazeniem musu nawilzajacego z Lirene, wzdrygalam sie strasznie ale krem okazal sie swietny. Z hydrolatow polecam kocanke i glog Acne-derm stosujesz od dawna, czy to nowosc w pielegnacji? On tez moze przysporzyc problemow z wysypem.
Osobiscie jestem za opcja mieszanej pielegnacji, przestawienie sie nagle na wylacznie naturalne kosmetyki czesciej szkodzi niz pomaga. Tylko czemu dochodzenie do tego tyle kosztuje

[coldold]

Jak rozpuszcza się mocznik. Niby w wodzie lub alkoholu, ale nie mam pojęcia czy robię to ok. Wczoraj spróbowałam z wodą i mocznik pozostał ziarnisty. Potem wzięłam spirytus i to samo, tak ma być?

[mogwaica]

Mam chrapkę na frakcje sojową ale jakoś podejrzanie mi brzmią te tokoferole.Czy tokoferol i tocopherol to jest to samo? Czy ktoś podejrzewa frakcję o zapychanie???

[Dominkab]

Szukam jakiegoś bezzapachowego balsamu do ciała, żeby nadać mu zapach moich ulubionych perfumów. Zna ktoś coś takiego?

[IlonaP]

Napisane przez coldold

Jak rozpuszcza się mocznik. Niby w wodzie lub alkoholu, ale nie mam pojęcia czy robię to ok. Wczoraj spróbowałam z wodą i mocznik pozostał ziarnisty. Potem wzięłam spirytus i to samo, tak ma być?

cierpliwie
możesz rozpuszczać w kąpieli wodnej

Napisane przez mogwaica

Mam chrapkę na frakcje sojową ale jakoś podejrzanie mi brzmią te tokoferole.Czy tokoferol i tocopherol to jest to samo? Czy ktoś podejrzewa frakcję o zapychanie???

tak, to to samo
a Ty tak z autopsji czy z wyprzedzeniem

Napisane przez Dominkab

Szukam jakiegoś bezzapachowego balsamu do ciała, żeby nadać mu zapach moich ulubionych perfumów. Zna ktoś coś takiego?

physiogel jest bez zapachu
emolium chyba też ale sobie łapki nie dam uciąć

[cotka]

Napisane przez IlonaP

emolium chyba też ale sobie łapki nie dam uciąć

emolum dla mnie ma zapach ale taki delikatny. mi pachnie troche jakims kejem,
mojemu TZ ryba
chociaz mysle, ze latwo by bylo nadac mu zapach. czemu sama na to nie wpadlam?

[Nola_]

Napisane przez Dominkab

Szukam jakiegoś bezzapachowego balsamu do ciała, żeby nadać mu zapach moich ulubionych perfumów. Zna ktoś coś takiego?

Klik!

[frantic]

Próbował już ktoś nowości z Naturalisa?
Ciekawi mnie bardzo roślinny kwas hialuronowy i olej z pachnotki. Chyba wezmę w ciemno jak mi nikt nie napisze że są bee.

[IlonaP]

Napisane przez frantic

Próbował już ktoś nowości z Naturalisa?
Ciekawi mnie bardzo roślinny kwas hialuronowy i olej z pachnotki. Chyba wezmę w ciemno jak mi nikt nie napisze że są bee.

mam roślinny HA ale jakoś jeszcze go nie użyłam
olej z pachnotki miałam z ZySK, niezły nawet ale bez rewelacji

[Dominkab]

Bardzo Wam dziewczyny dziękuję Jak Emolium pachnie rybą to pewnie się nie skuszę Idę poczytać polecony wątek jeszcze

[rozwielitka]

Napisane przez frantic

Próbował już ktoś nowości z Naturalisa?
Ciekawi mnie bardzo roślinny kwas hialuronowy i olej z pachnotki. Chyba wezmę w ciemno jak mi nikt nie napisze że są bee.

miałam pachnotkę z ZSK, podpinam się pod Ilonę- poprawny olej

[frantic]

Słowo "poprawny" raczej nie zachęca do jego zakupu. Chyba więc wezmę tylko próbkę.

[angel of sadness]

Napisane przez frantic

Poza tym było trochę o oczyszczaniu się cery po toniku PHA. Przeszłam to i ja - kilka tygodni się męczyłam i miałam już szczerze dość, co rusz nowe gulki mi wyskakiwały. Jedynie fakt, że skórę po tym toniku miałam bardzo gładką i miękką skłaniał mnie do stosowania go dalej. Teraz gulek już nie mam, a cera zrobiła się naprawdę ładna.

Mam pytanie te gulki po PHA to były takie podskórne, bolesne, które nie chciały na "na wierzch" wyłazić?

Napisane przez agusia_1

Pewnie znasz tę stronę
Przykład takiego związku mam w najbliższym otoczeniu Mój TŻ cierpi na bielactwo i przez wiele lat też miał problemy z tarczycą

Nie straszcie mnie z tą tarczycą mam niedoczynność tarczycy. Ostatnio miałam TSH 4,6. Myślicie, że to może być przyczyną problemów z cerą?

[coldold]

Napisane przez angel of sadness

Nie straszcie mnie z tą tarczycą mam niedoczynność tarczycy. Ostatnio miałam TSH 4,6. Myślicie, że to może być przyczyną problemów z cerą?

Choroby tarczycy zaburzają całą gospodarkę hormonalną. Problemy cerą to szczerze mówiąc jeden z mniej uciążliwych objawów. Mogą pojawić się rozstępy, stany depresyjne, lęki, wahania wagi itd. itp. Z pewnością się tym interesowałaś więc wymieniać nie będę. Ale zadziwiające, że tak niewielki narząd, może przysparzać tylu problemów.

[angel of sadness]

Napisane przez coldold

Choroby tarczycy zaburzają całą gospodarkę hormonalną. Problemy cerą to szczerze mówiąc jeden z mniej uciążliwych objawów. Mogą pojawić się rozstępy, stany depresyjne, lęki, wahania wagi itd. itp. Z pewnością się tym interesowałaś więc wymieniać nie będę. Ale zadziwiające, że tak niewielki narząd, może przysparzać tylu problemów.

Czytałam i niestety problemy z cerą nie są moim jedynym problemem, aczkolwiek nie powiem żeby one nie były uciążliwe W sumie TSH nie mam bardzo wysokiego... ale już ręce mi opadają nie wiem co mam robić i co jest mi w stanie pomóc

[coldold]

Napisane przez angel of sadness

Czytałam i niestety problemy z cerą nie są moim jedynym problemem, aczkolwiek nie powiem żeby one nie były uciążliwe W sumie TSH nie mam bardzo wysokiego... ale już ręce mi opadają nie wiem co mam robić i co jest mi w stanie pomóc

Wiem, że to nie wątek na to, ale pokuszę się jeszcze o pytanie, czy przeciwciała masz w porządku i jak USG tarczycy?

PS. Kto raz w życiu przeżył atak paniki, chyba wolałby być trędowaty ale w sumie takie porównania są zbędne i bez celowe. Problem z cerą może być powodem problemów psychicznych, więc z pewnością nie uważam go za nieuciążliwy.

[angel of sadness]

Napisane przez coldold

Wiem, że to nie wątek na to, ale pokuszę się jeszcze o pytanie, czy przeciwciała masz w porządku i jak USG tarczycy?

PS. Kto raz w życiu przeżył atak paniki, chyba wolałby być trędowaty ale w sumie takie porównania są zbędne i bez celowe. Problem z cerą może być powodem problemów psychicznych, więc z pewnością nie uważam go za nieuciążliwy.

Ostatnio miałam robione badania w kierunku zapalenia tarczycy, czekam na wyniki, USG nie wykazało guzków, zmian itp.

Wiem, że są gorsze problemy niż kłopoty z cerą, jak miałam bardzo wysokie TSH to miałam straszne problemy z koncentracją, przytyłam. Ataku paniki nie miałam na szczęście...

[coldold]

Napisane przez angel of sadness

Ostatnio miałam robione badania w kierunku zapalenia tarczycy, czekam na wyniki, USG nie wykazało guzków, zmian itp.

Wiem, że są gorsze problemy niż kłopoty z cerą, jak miałam bardzo wysokie TSH to miałam straszne problemy z koncentracją, przytyłam. Ataku paniki nie miałam na szczęście...

Jedyna rada to leczenie, prowadzone przez dobrego lekarza, z Twoim wkładem, przynosi naprawdę dobre rezultaty. Życzę dużo zdrowia i wytrwałości, też z tym walczę

[angel of sadness]

Napisane przez coldold

Jedyna rada to leczenie, prowadzone przez dobrego lekarza, z Twoim wkładem, przynosi naprawdę dobre rezultaty. Życzę dużo zdrowia i wytrwałości, też z tym walczę

Również życzę powodzenia w takim razie Mam jeszcze jedno pytanie (strasznie przepraszam za OT) czy jest sens iść do dermatologa, skoro mam nie wyprostowana sytuację z tarczycą?

[coldold]

Napisane przez angel of sadness

Również życzę powodzenia w takim razie Mam jeszcze jedno pytanie (strasznie przepraszam za OT) czy jest sens iść do dermatologa, skoro mam nie wyprostowana sytuację z tarczycą?

Jeśli przepisze łagodne leki do stosowania zewnętrznego by leczyć objawy, to można próbować, ale antybiotyki czy inny medykamenty, będą po prostu niszczyły wątrobę, bo przyczyny nie zlikwidują. A z własnego doświadczenia wiem, że dermatolodzy chętnie trują pacjentów kolejnymi specyfikami, nie robiąc nawet wywiadu. Ale na temat służby zdrowia w Polsce (pewnie nie tylko) można by gadać i gadać.

Aby nie kontynuować OT, wypowiem się jeszcze na temat niezmydlalnej. Bardzo ją lubię i jestem prawie pewna, prawie, bo używam jej dość krótko, że mnie nie zapycha. Nurtuje mnie jednak inna kwestia, mam wrażenie, że nie do końca się wchłania. Stosuję ją jedynie na noc i tak jak te drobinki mi zupełnie nie przeszkadzają, tak dziwna warstwa na skórze po przebudzeniu już tak. Budzę się biała jak ściana i to taka ściana z samą szpachlą (?) ponieważ wyczuwam lekki pyłek na twarzy, który tworzy dosłownie maskę, lekko ściągającą skórę. Czy ktoś ma podobnie?

Napisane przez frantic

Poza tym było trochę o oczyszczaniu się cery po toniku PHA. Przeszłam to i ja - kilka tygodni się męczyłam i miałam już szczerze dość, co rusz nowe gulki mi wyskakiwały. Jedynie fakt, że skórę po tym toniku miałam bardzo gładką i miękką skłaniał mnie do stosowania go dalej. Teraz gulek już nie mam, a cera zrobiła się naprawdę ładna.

Właśnie Frantic, jakie to były gulki? Ja mam takie nie bolące, nie zaczerwienione, tylko widać małą wypukłość wielkości powiedzmy 1-2 milimetrów. Są blisko powierzchni skóry i łatwo je wycisnąć, ale ślad pozostawiają.

[agusia_1]

Napisane przez coldold

Właśnie Frantic, jakie to były gulki? Ja mam takie nie bolące, nie zaczerwienione, tylko widać małą wypukłość wielkości powiedzmy 1-2 milimetrów. Są blisko powierzchni skóry i łatwo je wycisnąć, ale ślad pozostawiają.

Może to są zamknięte zaskórniki?

[coldold]

Napisane przez agusia_1

Może to są zamknięte zaskórniki?

A zaskórniki to zatkane pory, więc chyba może się w ten sposób oczyszczać cera. Tak mi się zdaje, ale poprawcie mnie jeśli źle myślę.

[mogwaica]

Napisane przez IlonaP

cierpliwie
możesz rozpuszczać w kąpieli wodnej

tak, to to samo
a Ty tak z autopsji czy z wyprzedzeniem

physiogel jest bez zapachu
emolium chyba też ale sobie łapki nie dam uciąć

z wyprzedzeniem

[frantic]

Napisane przez angel of sadness

Mam pytanie te gulki po PHA to były takie podskórne, bolesne, które nie chciały na "na wierzch" wyłazić?

Napisane przez coldold

Właśnie Frantic, jakie to były gulki? Ja mam takie nie bolące, nie zaczerwienione, tylko widać małą wypukłość wielkości powiedzmy 1-2 milimetrów. Są blisko powierzchni skóry i łatwo je wycisnąć, ale ślad pozostawiają.

Miałam zarówno bolące, czerwone gulki na brodzie i linii żuchwy (zwykle tam mi się pojawiają pryszcze, ale stosując tonik miałam ich zmasowany atak) jak i właśnie takie wypukłości dające się dość łatwo wyciskać. Wkurzało mnie to, bo przy odpowiednim świetle te wypukłości były praktycznie niewidoczne, ale jak światło padało pod innym kątem to widziałam masakryczne nierówności cery. Teraz już wszystko się uspokoiło. Toniku jednak nie stosuję co drugi dzień, a jedynie dwa razy w tygodniu. Dzięki temu skóra jest mocno nawilżona i nie łuszczy się (bo zapomniałam dodać, że stosując tonik co drugi dzień dodatkowo delikatnie zaczęła mi się złuszczać skóra).
Teraz wiem, że kwas PHA jest dla mojej cery świetny, ale w malutkich dawkach.

A co do niezmydlalnej to już nie stosuję jej solo - zawsze dodaję olej (mniej lub więcej zależnie od potrzeb mojej skóry) i żadnej szpachli nie czuję. Przeciwnie - pięknie się wszystko wchłania. Coldold może dodawaj do frakcji więcej oleju.

[rozwielitka]

a mi PHA uruchomił zaskórniki które miałam od 12 roku zycia...najpierw się wybąblają i potem goją.
Też zaczęłam używać rzadziej

[frantic]

Najważniejsze, że jak się wytrzyma ten wysyp to potem jest duuużo lepiej. Warto się pomęczyć.