portal społecznościowy i problemy w związku

[lana_q]

Witam serdecznie. Napiszę w ogromnym skrócie. Jestem z facetem ponad rok. Wszystko było ok, zdarzały się drobne kłótnie i problemy, ale raczej dochodziliśmy do porozumienia rozmową jak na dorosłych ludzi przystało. Mam problem z zaufaniem, ponieważ wcześniejsi partnerzy nie byli w porządku wobec mnie, bardzo dużo przeszłam, w tym jeden bardzo toksyczny związek.Przpracowałam swoje problemy zanim weszłam w obecny związek..no właśnie czy przepracowałam czy nie, bo już sama się zgubiłam

Problem polega na tym, że obecny powiedział mi, iż jego kontakt z ex odbywa się raz na rok. Po czym przypadkiem zobaczyłam u niego (popularny portal społecznościowy), że z nią rozmawia.. I nie były to wiadomości raz na rok, może raz na tydzień. Panna zostawiła go, a potem w wiadomościach trochę zarywała (bardzo się o niego martwiła, jakieś pioseneczki wysyłała serduszka buziaczki bla bla). Wyjaśniliśmy sprawę, zakończył to. Ja nie uznaje takich drobnych kłamstw, ale przełknęłam to.

Druga sprawa pojawiła się całkiem niedawno. Przeglądając coś na jego laptopie i wpisując adres w pasku wyświetliły mi się profile dziewczyn. Weszłam w historię.... Przeglądał całe albumy lasek praktycznie od zawsze, od początku NAS razem. Po kilkadziesiąt profili. Stwierdził że z ciekawości. Laski w kostiumach, jego koleżanki, znajome kolegów i zupełnie obce z jego okolic głównie. Tydzień temu po ogromnej kłótni powiedział że przestanie. Sprawdziłam go, parę kolejnych profili doszło "do kolekcji" (tzn podkreślam...szpera w zdjęciach, ogląda wszystkie albumy..dosłownie). Jego tłumaczenie: z ciekawości, nie zdradziłby mnie, jak ktoś coś polubi to on musi zobaczyć (przy okazji wszystkie zdjęcia......), on nic złego nie robi.

Pomijam już fakt, że miał zdjęcia koleżanek z pracy z jakiegoś wyjazdu służbowego. Sam je robił... w kostiumach i prawie bez. Laski się za cycki trzymały robiąc sweet minki. Wg niego to nic złego że trzymał takie zdjęcia. Po kolejnej mega kłótni przyznał mi rację, skasował je.

Co mam z tym zrobić? Jestem zazdrosna. Nie wiem czy TYLKO ogląda. Po prostu nie rozumiem czegoś takiego. Oglądania zdjęć, tylu zdjęć obcych kobiet i swoich koleżanek (z pracy, koleżanki znajomych). Nie wiem, czy przesadzam. Prosiłam żeby tego nie robił, wątpię czy to coś da. nie ufam mu po prostu już po tym kłamstewku z kontaktem z ex.. Nie jestem osobą która da wejść sobie na głowę, ale serio teraz zgłupiałam i nie wiem czy wymyślam problem. Proszę poradźcie

[chwast]

Nie wiem co masz robić, ale ja się boję takich ludzi


Wysłane przez tapatalk

[201607110949]

Napisane przez lana_q

Witam serdecznie. Napiszę w ogromnym skrócie. Jestem z facetem ponad rok. Wszystko było ok, zdarzały się drobne kłótnie i problemy, ale raczej dochodziliśmy do porozumienia rozmową jak na dorosłych ludzi przystało. Mam problem z zaufaniem, ponieważ wcześniejsi partnerzy nie byli w porządku wobec mnie, bardzo dużo przeszłam, w tym jeden bardzo toksyczny związek.Przpracowałam swoje problemy zanim weszłam w obecny związek..no właśnie czy przepracowałam czy nie, bo już sama się zgubiłam

Problem polega na tym, że obecny powiedział mi, iż jego kontakt z ex odbywa się raz na rok. Po czym przypadkiem zobaczyłam u niego (popularny portal społecznościowy), że z nią rozmawia.. I nie były to wiadomości raz na rok, może raz na tydzień. Panna zostawiła go, a potem w wiadomościach trochę zarywała (bardzo się o niego martwiła, jakieś pioseneczki wysyłała serduszka buziaczki bla bla). Wyjaśniliśmy sprawę, zakończył to. Ja nie uznaje takich drobnych kłamstw, ale przełknęłam to.

Druga sprawa pojawiła się całkiem niedawno. Przeglądając coś na jego laptopie i wpisując adres w pasku wyświetliły mi się profile dziewczyn. Weszłam w historię.... Przeglądał całe albumy lasek praktycznie od zawsze, od początku NAS razem. Po kilkadziesiąt profili. Stwierdził że z ciekawości. Laski w kostiumach, jego koleżanki, znajome kolegów i zupełnie obce z jego okolic głównie. Tydzień temu po ogromnej kłótni powiedział że przestanie. Sprawdziłam go, parę kolejnych profili doszło "do kolekcji" (tzn podkreślam...szpera w zdjęciach, ogląda wszystkie albumy..dosłownie). Jego tłumaczenie: z ciekawości, nie zdradziłby mnie, jak ktoś coś polubi to on musi zobaczyć (przy okazji wszystkie zdjęcia......), on nic złego nie robi.

Pomijam już fakt, że miał zdjęcia koleżanek z pracy z jakiegoś wyjazdu służbowego. Sam je robił... w kostiumach i prawie bez. Laski się za cycki trzymały robiąc sweet minki. Wg niego to nic złego że trzymał takie zdjęcia. Po kolejnej mega kłótni przyznał mi rację, skasował je.

Co mam z tym zrobić? Jestem zazdrosna. Nie wiem czy TYLKO ogląda. Po prostu nie rozumiem czegoś takiego. Oglądania zdjęć, tylu zdjęć obcych kobiet i swoich koleżanek (z pracy, koleżanki znajomych). Nie wiem, czy przesadzam. Prosiłam żeby tego nie robił, wątpię czy to coś da. nie ufam mu po prostu już po tym kłamstewku z kontaktem z ex.. Nie jestem osobą która da wejść sobie na głowę, ale serio teraz zgłupiałam i nie wiem czy wymyślam problem. Proszę poradźcie

Słabe to. Zachowanie takiego gimbusa śliniącego się do niedostępnych, idealnych dziewcząt z internetów. Nie myślałabym o przyszłości z takim gościem.

[lana_q]

Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi czyli jednak nie uroiłam sobie problemu... Pan do odstrzału. Szkoda że zainwestowałam za dużo uczuć w takie coś. Dzięki

[magica]

Pomyśl, czy czujesz się przy nim bezpiecznie. Ja to zawsze stawiam za główne kryterium w relacji. Nie ufasz mu - a tu już poczucie bezpieczeństwa się kończy. Na tym związku nie zbudujesz.

[Light25]

Rozwala mnie niepisane przyzwolenie na tym forum jakie udziela się wszystkim na grzebanie w komputerach/telefonach swoich partnerów.
W łeb się palnijcie lepiej.
Poszanowanie prywatności drugiej osoby to podstawa etykiety. Dotyczy się to zarówno facetów jak i kobiet.

Potem zostawiasz takie wariatki ze swoim komputerem/telefonem, to ci wszystko przetrzepią od góry do dołu. Jeszcze może monitoring zainstalujcie.

[barbarossan]

Lepiej raz na rok się upewnić lub rozczarować niż przez 10 lat żyć w kłamstwie( albo moim przypadku przez 4 ) przez 4 lata to dałabym sobie rękę uciąć, że mój Tż jest inny, kochany, zmienił się i w ogóle cud miód orzeszki... a jednak jedno jego głupie posunięcie w internecie zasianie ziarnka niepewności i poszła lawina jego kłamstw,
zresztą raz na imprezie integracyjnej w babskim gronie każda dziewczyna/narzeczona/ mężatka przyznała się że sprawidziła historię przeglądania.
Widziałaś wątki gdzie dzięki hisotrii, grzebaniu odkryły wizażanki że ich facet lubi 13stki, \albo interesuje się zoofilią, albo brutalnym seksem, że ogląda czat kamerki, loguje się na zbiornikach, pisze z innymi laskami i innych... serio chciałabyś żyć w nieświadomości i sypiać z taką świnią?
Kontrola - najlepszą formą zaufania

[Kolor kremowy]

Napisane przez lana_q

Witam serdecznie. Napiszę w ogromnym skrócie. Jestem z facetem ponad rok. Wszystko było ok, zdarzały się drobne kłótnie i problemy, ale raczej dochodziliśmy do porozumienia rozmową jak na dorosłych ludzi przystało. Mam problem z zaufaniem, ponieważ wcześniejsi partnerzy nie byli w porządku wobec mnie, bardzo dużo przeszłam, w tym jeden bardzo toksyczny związek.Przpracowałam swoje problemy zanim weszłam w obecny związek..no właśnie czy przepracowałam czy nie, bo już sama się zgubiłam

Problem polega na tym, że obecny powiedział mi, iż jego kontakt z ex odbywa się raz na rok. Po czym przypadkiem zobaczyłam u niego (popularny portal społecznościowy), że z nią rozmawia.. I nie były to wiadomości raz na rok, może raz na tydzień. Panna zostawiła go, a potem w wiadomościach trochę zarywała (bardzo się o niego martwiła, jakieś pioseneczki wysyłała serduszka buziaczki bla bla). Wyjaśniliśmy sprawę, zakończył to. Ja nie uznaje takich drobnych kłamstw, ale przełknęłam to.

Druga sprawa pojawiła się całkiem niedawno. Przeglądając coś na jego laptopie i wpisując adres w pasku wyświetliły mi się profile dziewczyn. Weszłam w historię.... Przeglądał całe albumy lasek praktycznie od zawsze, od początku NAS razem. Po kilkadziesiąt profili. Stwierdził że z ciekawości. Laski w kostiumach, jego koleżanki, znajome kolegów i zupełnie obce z jego okolic głównie. Tydzień temu po ogromnej kłótni powiedział że przestanie. Sprawdziłam go, parę kolejnych profili doszło "do kolekcji" (tzn podkreślam...szpera w zdjęciach, ogląda wszystkie albumy..dosłownie). Jego tłumaczenie: z ciekawości, nie zdradziłby mnie, jak ktoś coś polubi to on musi zobaczyć (przy okazji wszystkie zdjęcia......), on nic złego nie robi.

Pomijam już fakt, że miał zdjęcia koleżanek z pracy z jakiegoś wyjazdu służbowego. Sam je robił... w kostiumach i prawie bez. Laski się za cycki trzymały robiąc sweet minki. Wg niego to nic złego że trzymał takie zdjęcia. Po kolejnej mega kłótni przyznał mi rację, skasował je.

Co mam z tym zrobić? Jestem zazdrosna. Nie wiem czy TYLKO ogląda. Po prostu nie rozumiem czegoś takiego. Oglądania zdjęć, tylu zdjęć obcych kobiet i swoich koleżanek (z pracy, koleżanki znajomych). Nie wiem, czy przesadzam. Prosiłam żeby tego nie robił, wątpię czy to coś da. nie ufam mu po prostu już po tym kłamstewku z kontaktem z ex.. Nie jestem osobą która da wejść sobie na głowę, ale serio teraz zgłupiałam i nie wiem czy wymyślam problem. Proszę poradźcie

Niby Cie nie zdradza (załóżmy, że nie), ale najwyraźniej ciągnie go do innych kobiet. Przez cały czas non stop. Ja bym nie chciała mieć takiego faceta.

Napisane przez Light25

Rozwala mnie niepisane przyzwolenie na tym forum jakie udziela się wszystkim na grzebanie w komputerach/telefonach swoich partnerów.
W łeb się palnijcie lepiej.
Poszanowanie prywatności drugiej osoby to podstawa etykiety. Dotyczy się to zarówno facetów jak i kobiet.

Potem zostawiasz takie wariatki ze swoim komputerem/telefonem, to ci wszystko przetrzepią od góry do dołu. Jeszcze może monitoring zainstalujcie.

Może trochę grzeczniej?
Tak, ważne jest szanowanie cudzej prywatności. Tyle że często takie rzeczy wychodza na jaw przypadkiem - dziewczyna korzysta z komputera chłopaka (w normalny, dozwolony sposob) i wyskakuje okienko z wiadomością od innej laski albo wchodzi do historii, żeby cos sobie znaleźć, a tu jakiś zonk. Sorry, ale jak nie będziesz zdradzał swojej kobiety, to nie będziesz musiał się martwić o prywatność.

[Rhapsody1]

Też nieraz przeglądam profile koleżanek, znajomych, galerie jeśli ktoś dodał jakieś zdjęcia z imprezy, są na nim zarówno kobiety jak i faceci.

Tworzysz autorko tak urojone historie że najlepiej jakbyś się z jakimś niewidomym zakonnikiem związała, oglądać niczego nie będzie a i ty będziesz miała święty spokój.

Pisanie z eks rozumiem, można poczuć się zagrożoną. Ale przez laski w formacie jpg?



A argument że coś wychodzi przypadkowo jest słaby. Autorka sprawdziła historie od A - Z, a facet udostępniając jej komputer nie robi by go sprawdzała tylko z niego korzystała.

Telefon pewnie też mu sprawdzasz. Szczerze to zrobisz co zechcesz, ale to wcale nie znaczy że facet ogląda to by się podniecać, lub podziwia te dziewczyny.

Ja wchodzę czasami z zwyczajnej ciekawości czy nawet pożałowania głupoty lasek wypinających dupska do zdjęć, nawet dziewczynie nieraz pokażę jak co po niektóra bardziej głupia.

Na szczęście nie mam przez to żadnych urojonych problemów. Zazdrość wam związki zabija, i jedyny facet który by wytrzymał takie sprawdzanie to chyba zdesperowany prawiczek, który myśli że żadnej innej dziewczyny w życiu po tej która ma aktualnie już nie znajdzie, i musi siedzieć pod spódnicą.


Uprzedzając wasze pytanie, nie sprawdzam dziewczyny i nie interesuje mnie czy na swoim laptopie ogląda moich kumpli, bo wiem że jeśli na coś wchodzi to z czystej ciekawości - zaufania trochę.

[Mija62]

Napisane przez Light25

Rozwala mnie niepisane przyzwolenie na tym forum jakie udziela się wszystkim na grzebanie w komputerach/telefonach swoich partnerów.
W łeb się palnijcie lepiej.
Poszanowanie prywatności drugiej osoby to podstawa etykiety. Dotyczy się to zarówno facetów jak i kobiet.

Potem zostawiasz takie wariatki ze swoim komputerem/telefonem, to ci wszystko przetrzepią od góry do dołu. Jeszcze może monitoring zainstalujcie.

Hahaha really?

Ja faceta nie sprawdzam od ok 2 lat ale ale takie gadanie to mnie rozwala na maxa. Pracuje w zawodzie, gdzie naprawde mam kontakt z duuużą ilością kobiet w różnym wieku, statusie społecznym, ładnych, chudych,grubych, zadbanych mniej czy więcej itp itd i każdej w mniejszym czy większym stopniu zdażało się sprawdzić faceta czy w telefonie, czy na kompie. Różnica jest tylko taka, że niektóre kobiety same sie przyznają o tym, a inne nigdy się nie przyznają do tego.

[Moni302]

I co z tego, że ogląda zdjęcia jakiś kobiet, tym bardziej swoich koleżanek?Robisz problem z niczego.Jeśli masz mieć takie pretensje do niego, to się z nim rozstan.Mi się też zdarzy oglądać zdj jakiś fajnych facetów, nie robię nic złego.

[lana_q]

Te laski w jpg to on ma w pracy, w mieście którym mieszka itp. to normalne? Nie, nie każda wypina dupsko do fotki. Jeśli wpisuję słowo ALLEGRO (wpisałam "all") w pasek a tam widzę ze 20 cały albumów z fb to jest ok? Przejrzane wszystkie fotki? Nie, to jest chore. Ślęczenie wieczorami i sprawdzanie dupeczek z okolicy, a nie rozmowa w tym czasie ze mną np.

Dziękuję każdemu za odzew nie wiem co zrobię. Najpierw rozmowa, potem pomyślę. Nie wiem czy chcę dać kolejną szansę. Tak jak któraś napisała, nie czuję się bezpiecznie.

Moni, rozumiem Twoje zdanie i jak najbardziej je szanuję. Wiesz, tylko ja kochając mojego faceta miałabym gdzieś innych. Nie wiem, ja to widzę inaczej.

[WhySoSerious]

Napisane przez Rhapsody1

Też nieraz przeglądam profile koleżanek, znajomych, galerie jeśli ktoś dodał jakieś zdjęcia z imprezy, są na nim zarówno kobiety jak i faceci.

Tworzysz autorko tak urojone historie że najlepiej jakbyś się z jakimś niewidomym zakonnikiem związała, oglądać niczego nie będzie a i ty będziesz miała święty spokój.

Pisanie z eks rozumiem, można poczuć się zagrożoną. Ale przez laski w formacie jpg?



A argument że coś wychodzi przypadkowo jest słaby. Autorka sprawdziła historie od A - Z, a facet udostępniając jej komputer nie robi by go sprawdzała tylko z niego korzystała.

Telefon pewnie też mu sprawdzasz. Szczerze to zrobisz co zechcesz, ale to wcale nie znaczy że facet ogląda to by się podniecać, lub podziwia te dziewczyny.

Ja wchodzę czasami z zwyczajnej ciekawości czy nawet pożałowania głupoty lasek wypinających dupska do zdjęć, nawet dziewczynie nieraz pokażę jak co po niektóra bardziej głupia.

Na szczęście nie mam przez to żadnych urojonych problemów. Zazdrość wam związki zabija, i jedyny facet który by wytrzymał takie sprawdzanie to chyba zdesperowany prawiczek, który myśli że żadnej innej dziewczyny w życiu po tej która ma aktualnie już nie znajdzie, i musi siedzieć pod spódnicą.


Uprzedzając wasze pytanie, nie sprawdzam dziewczyny i nie interesuje mnie czy na swoim laptopie ogląda moich kumpli, bo wiem że jeśli na coś wchodzi to z czystej ciekawości - zaufania trochę.

Czy zdajecie sobie sprawę, że czytając cudze wiadomości bez pozwolenia, naruszacie prywatność nie tylko partnera (co już jest niedopuszczalne), ale też osób trzecich, z którymi rozmawia?
Mam wielu kolegów - jakby jakaś pipa, będąca dziewczyną jednego z nich czytała nasze prywatne wiadomości, w których często opowiadam o swoich sprawach, które niekoniecznie chcę dzielić też z nią, miałabym ochotę mocno przemówić jej do rozsądku. Tak się po prostu nie robi.

[Rhapsody1]

Napisane przez lana_q

Te laski w jpg to on ma w pracy, w mieście którym mieszka itp. to normalne? Nie, nie każda wypina dupsko do fotki. Jeśli wpisuję słowo ALLEGRO (wpisałam "all") w pasek a tam widzę ze 20 cały albumów z fb to jest ok? Przejrzane wszystkie fotki? Nie, to jest chore. Ślęczenie wieczorami i sprawdzanie dupeczek z okolicy, a nie rozmowa w tym czasie ze mną np.

Dziękuję każdemu za odzew nie wiem co zrobię. Najpierw rozmowa, potem pomyślę. Nie wiem czy chcę dać kolejną szansę. Tak jak któraś napisała, nie czuję się bezpiecznie.

Moni, rozumiem Twoje zdanie i jak najbardziej je szanuję. Wiesz, tylko ja kochając mojego faceta miałabym gdzieś innych. Nie wiem, ja to widzę inaczej.

Mój dobry przyjaciel ma podobną dziewczynę. Jak ją poznałem to nawet mu zazdrościłem, ładna, opiekuńcza widać że się o niego troszczy, dzwoni, szuka kontaktu - fajna dziewczyna.

Do czasu aż nie dowiedziałem się jak ma przy niej " prze☠☠☠ane ".

Wyjść nie może w związku sam do żadnego pubu ze mną czy z innymi kumplami. Na lige mistrzów go nie puści do mnie, bo mówi że może iść ale tylko z nią. Nie po to robię męski wieczór żeby mi dziewczyna kumpla za uszami ślęczała.

To może się nie pokrywa z tobą, chociaż nie wiadomo.


Ale tak samo jak ona. Sprawdza chłopakowi telefon. W momencie kiedy pisał z jakaś koleżanką z pracy smsa odnośnie grafiku w robocie, kazała mu pokazać archiwum fb i telefonu, bo jak to ujęła " wierzę ci ale chce się upewnić " - chore po☠☠☠aństwo i tyle.


Znajome z fb mu usuwa, bo po co mu one jak ma ją. Jak nie odpisze na sms przez 2-3 h to wydzwania bo myśli że umarł, albo ją zdradza.

Jak się 3 razy w tyg nie spotkają to laska ma focha.


Szczerze by mnie szlag trafił przy czymś takim.


Daj chłopakowi wolność, rzuć go bo on i tak wcześniej czy później nie wytrzyma, a jak coś jest trzymane na smyczy, to wcześniej czy później będzie chciało się z tej smyczy urwać.


A co do albumów, to ile to razu z kumplem na fb jednocześnie pisząc oglądaliśmy jakieś zdjęcia znajomych.


Albo gdy przychodził do mnie, przy piwku, tysiące razy.



Jak dla mnie przesada, i wcześniej czy później zacznie go to denerwować. Wali mnie twój związek ale piszę swój punkt widzenia, i jak ja bym się czuł kontrolowany jak 13 latek.

[Nuova]

Napisane przez Rhapsody1

Mój dobry przyjaciel ma podobną dziewczynę. Jak ją poznałem to nawet mu zazdrościłem, ładna, opiekuńcza widać że się o niego troszczy, dzwoni, szuka kontaktu - fajna dziewczyna.

Do czasu aż nie dowiedziałem się jak ma przy niej " prze☠☠☠ane ".

Wyjść nie może w związku sam do żadnego pubu ze mną czy z innymi kumplami. Na lige mistrzów go nie puści do mnie, bo mówi że może iść ale tylko z nią. Nie po to robię męski wieczór żeby mi dziewczyna kumpla za uszami ślęczała.

To może się nie pokrywa z tobą, chociaż nie wiadomo.


Ale tak samo jak ona. Sprawdza chłopakowi telefon. W momencie kiedy pisał z jakaś koleżanką z pracy smsa odnośnie grafiku w robocie, kazała mu pokazać archiwum fb i telefonu, bo jak to ujęła " wierzę ci ale chce się upewnić " - chore po☠☠☠aństwo i tyle.


Znajome z fb mu usuwa, bo po co mu one jak ma ją. Jak nie odpisze na sms przez 2-3 h to wydzwania bo myśli że umarł, albo ją zdradza.

Jak się 3 razy w tyg nie spotkają to laska ma focha.


Szczerze by mnie szlag trafił przy czymś takim.


Daj chłopakowi wolność, rzuć go bo on i tak wcześniej czy później nie wytrzyma, a jak coś jest trzymane na smyczy, to wcześniej czy później będzie chciało się z tej smyczy urwać.


A co do albumów, to ile to razu z kumplem na fb jednocześnie pisząc oglądaliśmy jakieś zdjęcia znajomych.


Albo gdy przychodził do mnie, przy piwku, tysiące razy.



Jak dla mnie przesada, i wcześniej czy później zacznie go to denerwować. Wali mnie twój związek ale piszę swój punkt widzenia, i jak ja bym się czuł kontrolowany jak 13 latek.

Już widzę jakbyś był zachwycony jakby Twoja laska przeglądała codziennie po kilkanaście albumów atrakcyjnych kumpli i miała na kompie folder z ich gołymi klatami Co innego oglądanie ze znajomymi czy przeglądnie ogólnie fejsa, a co innego "kolekcjonowanie koleżanek". Poza tym nie wiem gdzie wyczytałeś, że autorka sprawdzała telefon, usuwa znajome z FB albo nie pozwala wychodzić facetowi.

[barbarossan]

uwielbiam to obrzucanie błotem autorki, bo czuje się zdradzona emocjonalnie, że facet podziwia zdjęcia innych lasek, że zamiast wieczorem zająć się nią to zajmuje się jpg. (ale te panie z jpg. są jak najbardziej realne w jego otoczeniu - to tak jakby szukał sobie " kolejnej" bo to nie jest popatrzenie od czasu do czasu.
a facet taki biedny osaczony, nie może sobie codziennie innych dupeczek wyszukiwać. ojej

[Rhapsody1]

Czytaj całość to zobaczysz ze napisałem

"To może się nie pokrywa z tobą, chociaż nie wiadomo."


Ja tylko piszę do czego to doprowadzi, bo ona albo zwariuje, albo go rzuci albo da sobie spokój i ruszy głową.


A co do folderów z gołymi babami to autorka nic takiego nie pisała i przynajmniej ujęłybyście jak to wygląda pod względem autorki a nie wysysały z palca miliony innych debilnych pomysłów.

Wysysacie z palca kolejne historyjki jak typowa kobieta, widzi mały problem i robi z niego ogromną tragedię.

I tak jak utrafi zaufanie, lub już to zrobiła to ten związek się rozwali, bo ona będzie sprawdzać w nieskończoność a facet w końcu powie stop i albo każe ci iść na terapie albo zerwie.

[Nuova]

Napisane przez Rhapsody1

Czytaj całość to zobaczysz ze napisałem

"To może się nie pokrywa z tobą, chociaż nie wiadomo."


Ja tylko piszę do czego to doprowadzi, bo ona albo zwariuje, albo go rzuci albo da sobie spokój i ruszy głową.


A co do folderów z gołymi babami to autorka nic takiego nie pisała i przynajmniej ujęłybyście jak to wygląda pod względem autorki a nie wysysały z palca miliony innych debilnych pomysłów.

Wysysacie z palca kolejne historyjki jak typowa kobieta, widzi mały problem i robi z niego ogromną tragedię.

I tak jak utrafi zaufanie, lub już to zrobiła to ten związek się rozwali, bo ona będzie sprawdzać w nieskończoność a facet w końcu powie stop i albo każe ci iść na terapie albo zerwie.

Wow, co za kultura.
Może zamiast produkować samcze głupoty przeczytałbyś pierwszy post w całości? Od razu widać, że młody byczek i pustka w głowie. Byle tylko była solidarność plemników

Napisane przez lana_q

Pomijam już fakt, że miał zdjęcia koleżanek z pracy z jakiegoś wyjazdu służbowego. Sam je robił... w kostiumach i prawie bez. Laski się za cycki trzymały robiąc sweet minki. Wg niego to nic złego że trzymał takie zdjęcia

.

[201607040946]

To jakiś stalker?

[54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc]

Napisane przez lana_q

Witam serdecznie. Napiszę w ogromnym skrócie. Jestem z facetem ponad rok. Wszystko było ok, zdarzały się drobne kłótnie i problemy, ale raczej dochodziliśmy do porozumienia rozmową jak na dorosłych ludzi przystało. Mam problem z zaufaniem, ponieważ wcześniejsi partnerzy nie byli w porządku wobec mnie, bardzo dużo przeszłam, w tym jeden bardzo toksyczny związek.Przpracowałam swoje problemy zanim weszłam w obecny związek..no właśnie czy przepracowałam czy nie, bo już sama się zgubiłam

Problem polega na tym, że obecny powiedział mi, iż jego kontakt z ex odbywa się raz na rok. Po czym przypadkiem zobaczyłam u niego (popularny portal społecznościowy), że z nią rozmawia.. I nie były to wiadomości raz na rok, może raz na tydzień. Panna zostawiła go, a potem w wiadomościach trochę zarywała (bardzo się o niego martwiła, jakieś pioseneczki wysyłała serduszka buziaczki bla bla). Wyjaśniliśmy sprawę, zakończył to. Ja nie uznaje takich drobnych kłamstw, ale przełknęłam to.

Druga sprawa pojawiła się całkiem niedawno. Przeglądając coś na jego laptopie i wpisując adres w pasku wyświetliły mi się profile dziewczyn. Weszłam w historię.... Przeglądał całe albumy lasek praktycznie od zawsze, od początku NAS razem. Po kilkadziesiąt profili. Stwierdził że z ciekawości. Laski w kostiumach, jego koleżanki, znajome kolegów i zupełnie obce z jego okolic głównie. Tydzień temu po ogromnej kłótni powiedział że przestanie. Sprawdziłam go, parę kolejnych profili doszło "do kolekcji" (tzn podkreślam...szpera w zdjęciach, ogląda wszystkie albumy..dosłownie). Jego tłumaczenie: z ciekawości, nie zdradziłby mnie, jak ktoś coś polubi to on musi zobaczyć (przy okazji wszystkie zdjęcia......), on nic złego nie robi.

Pomijam już fakt, że miał zdjęcia koleżanek z pracy z jakiegoś wyjazdu służbowego. Sam je robił... w kostiumach i prawie bez. Laski się za cycki trzymały robiąc sweet minki. Wg niego to nic złego że trzymał takie zdjęcia. Po kolejnej mega kłótni przyznał mi rację, skasował je.

Co mam z tym zrobić? Jestem zazdrosna. Nie wiem czy TYLKO ogląda. Po prostu nie rozumiem czegoś takiego. Oglądania zdjęć, tylu zdjęć obcych kobiet i swoich koleżanek (z pracy, koleżanki znajomych). Nie wiem, czy przesadzam. Prosiłam żeby tego nie robił, wątpię czy to coś da. nie ufam mu po prostu już po tym kłamstewku z kontaktem z ex.. Nie jestem osobą która da wejść sobie na głowę, ale serio teraz zgłupiałam i nie wiem czy wymyślam problem. Proszę poradźcie

Nie wiem czy dobrze zrozumiałam ale masz problem z tym że Twój partner ogląda profile swoich znajomych na różnych portalach społecznościowych ? i oburzasz się bo ma koleżanki które wstawiają zdjęcia w kostiumach kąpielowych na owych stronach ?i on nieszczęsnych na coś takiego raczy spojrzeć?;O

Na Twoim miejscu poważnie bym się zastanowiła nad swoim zachowaniem bo dla mnie masz jakieś paranoje dziewczyno,ja nawet jeżeli jestem w związku to wlazę sobie na profile różnych osób mężczyzn również, niezależnie od tego czy są w ciuchach czy w samych bokserkach i jakoś nie przychodzi mi na myśl żeby się z jakimś puścić czy zacząć zdradzać swojego faceta -ot ludzka ciekawość i nic poza tym . Przesadzasz i to GRUBO oszalałabym z takim człowiekiem .jakiś kosmos.

[201607110949]

Napisane przez Rhapsody1

Wysysacie z palca kolejne historyjki jak typowa kobieta, widzi mały problem i robi z niego ogromną tragedię.

Współczuję środowiska, w którym się obracasz, skoro taki masz obraz typowej kobiety.

[lana_q]

Napisane przez barbarossan

uwielbiam to obrzucanie błotem autorki, bo czuje się zdradzona emocjonalnie, że facet podziwia zdjęcia innych lasek, że zamiast wieczorem zająć się nią to zajmuje się jpg. (ale te panie z jpg. są jak najbardziej realne w jego otoczeniu - to tak jakby szukał sobie " kolejnej" bo to nie jest popatrzenie od czasu do czasu.
a facet taki biedny osaczony, nie może sobie codziennie innych dupeczek wyszukiwać. ojej

dokładnie tak to wygląda.. Przeglądanie przeglądaniem, ale jeśli to jest w takiej ilości, to chyba nie jest dla mnie normalne. Zwłaszcza, że partner wypierał się że kontakt z byłą utrzymywał (taki kontakt jaki opisałam w pierwszym poście), co też wyszło przypadkiem. Zresztą ja też oglądam zdjęcia znajomych, ale nie wyszukuje sobie facetów z mojej okolicy, najlepiej z 10 każdego wieczoru i nie przeglądam wszystkich fotek od A do Z. Zraniło mnie to, rozmowa była, powiedział że nie będzie tego robił. Dwa dni później wchodzę na allegro, w pasku jeszcze więcej tego jest, w historii kolejne z poprzedniego dnia.. To jest jego słowność.

Sprawdziłam to, bo miałam powód. Najwyraźniej moje przypuszczenia się potwierdziły.

[quench]

Chyba jestem starej daty, nie mam konta na fb i tak naprawdę nie rozumiem jaki jest cel ślęczenia wieczorami i przeglądania cudzych zdjęć, zwłaszcza w takich ilościach (kilkadziesiąt albumów, w tym zupełnie obcych dziewczyn?)

[Nuova]

Napisane przez quench

Chyba jestem starej daty, nie mam konta na fb i tak naprawdę nie rozumiem jaki jest cel ślęczenia wieczorami i przeglądania cudzych zdjęć, zwłaszcza w takich ilościach (kilkadziesiąt albumów, w tym zupełnie obcych dziewczyn?)

Bo to chłop jest, jak codziennie nie obejrzy 10 par cycków to mu penis uschnie.

[201705230905]

To się nigdy nie skończy, więc albo to zaakceptujesz, albo zostaw go, nie warto być z takim facetem, strasznie obleśne jest jego zachowanie.

[provoge]

Napisane przez barbarossan

uwielbiam to obrzucanie błotem autorki, bo czuje się zdradzona emocjonalnie, że facet podziwia zdjęcia innych lasek, że zamiast wieczorem zająć się nią to zajmuje się jpg. (ale te panie z jpg. są jak najbardziej realne w jego otoczeniu - to tak jakby szukał sobie " kolejnej" bo to nie jest popatrzenie od czasu do czasu.
a facet taki biedny osaczony, nie może sobie codziennie innych dupeczek wyszukiwać. ojej

lepiej bym tego nie ujęła

[lana_q]

Dziękuję za rady oczywiście z nich skorzystam. Jest to obleśne. Po kolejnej rozmowie na ten temat pan twierdzi że to nic złego, więc chyba nie doszliśmy do porozumienia.
Temat zamknięty