Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX

[Absurdalna07]

Napisane przez Agatau88

Wklejam zdjecia.
Robiłam sam odrost.
Jak widać jest ciepły, w sumie lekko sie odroznia, ale o dziwo-juz takie rzeczy mi nie przeszkadzają
Byle nie zżółkł calkiem

Super wyszło

[blond bunny]

Napisane przez Agatau88

KITKA
ja wiem czy równo...tak sobie aczkolwiek moze byc.
A robiłam sam odrost, bałam sie jak nie wiem że ciapnę dalej i będzie zielen.
Żółknie Ci powiadasz? jak to mozliwe?


BUNNY
ale chodzi o łatwość ducha czy o łatwość że wlosy dobrze reagują?
Ten kolor nie jest taki jasny, ale no w sumie taka 9.

---------- Dopisano o 14:22 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ----------



Ja nie lubie revlona, mialam photo ready czy jakos tak i zsypało mnie po nim...do dzis pamietam.

o to ze wlosy tak łatwo sie poddaja

Napisane przez kitkulka

bo mieszałam 8 z 8,2 to może bardziej przebija ta natura no i żółknie

też się boję, że będę miała po nim większy wysyp, ale chciałam przetestować. Dwa dni śmigałam i teraz dopiero na jakąś imprezę go chyba użyję albo serio oddam Mamie.

ja nie wiem czy samo 8.2 cie na dluzsza mete zaspokoi...
moze byc tak ze bedziesz namietnie mieszac z 9.22.

Napisane przez fryz5

no dzisiaj moj ciemny blodn syoss 6-8 wyglada tak :roll eyes:

co on tak zolknie?

Napisane przez kitkulka

ooo mam karteczkę od mojej Fryzjerki z zapisanymi kolorami, którymi wtedy mi przyciemniła

1/2 8,2 + cała tubka 8,3 i trochę 8,31

Bunny a jak będę farbować w październiku samym 8,2 to jak mam tę farbę położyć... znowu na całe włosy z wodą 6% ?

na cale
tylko najpierw rob odrost pelny czas, a potem na dlugosci na 10 minut z oksy... ja sugeruje 3%. nawet jak wyjdzie chlodniej czy fioleto-szaro to sie domyje ale za to bedzie dluzej chlodny kolor.

[Absurdalna07]

Napisane przez asiabb1983

dziewczynki pomóżcie mi dobrać jakąś bluzeczke tzn.kolor do chabrowych spodni (dżinsów rurek ) bo jakoś brak mi weny co dopasować i może macie jakiś pomysł na szybką i łatwą fryzurke na impreze? muszę szykować się na sobote, a nie mam pomysłów wcale

Do chabrowych spodni: beż, krem, biel, śliwkowy fiolet, szary, grafit, czerń

[kitkulka]

Napisane przez blond bunny

ja nie wiem czy samo 8.2 cie na dluzsza mete zaspokoi...
moze byc tak ze bedziesz namietnie mieszac z 9.22.

na cale
tylko najpierw rob odrost pelny czas, a potem na dlugosci na 10 minut z oksy... ja sugeruje 3%. nawet jak wyjdzie chlodniej czy fioleto-szaro to sie domyje ale za to bedzie dluzej chlodny kolor.

oki, tak zrobimy, dziękuję

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

Napisane przez Absurdalna07

Do chabrowych spodni: beż, krem, biel, śliwkowy fiolet, szary, grafit, czerń

[caskada]

bunny jeszcze ostatnie pytanie
a ja jak mam nakladac , jesli u mnie nie ma odrostu? odrazu na calosc i trzymac na calosci dany czas?

[Adzi07]

Snow
Czy ja dobrze widze? Zmienilas nazwe czy to ktos inny?

[Absurdalna07]

Po 2 umyciu głowy stwierdzam, że 9 i 8.13 Excellence nawet nienajgorszą mieszanką jest. Pod względem jasności jest w sam raz, popiel trochę zniknął, taki chłodnawy blond bez grama żółci. Chyba się polubimy

Ciekawe, co by wyszło po zmiksowaniu 8.2 z 9 albo 9.2 z 8?
Albo 9.1 z 8.2 czy 8.1 z 9.2?
Macie jakieś doświadczenie z takimi kombinacjami? Moje włosy mają dużą tendencję do łapania ciepłych, rudawych tonów, dlatego zawsze unikałam farb z 3 i 4 na początku, bo rudawy odcień murowany. Z kolei takie wyraźnie chłodne i szare kolory nie pasują do mnie. Muszę mieć coś "naturalnego", lekko w chłodną stronę. A używać chcę tylko wody 6% żeby niepotrzebnie nie niszczyć włosów.

[kitkulka]

Napisane przez Adzi07

Snow
Czy ja dobrze widze? Zmienilas nazwe czy to ktos inny?

gdzie Ty Snow widzisz?

[blond bunny]

Napisane przez caskada

bunny jeszcze ostatnie pytanie
a ja jak mam nakladac , jesli u mnie nie ma odrostu? odrazu na calosc i trzymac na calosci dany czas?

nie ma co katowac calosci wlosow wiec na dlugosci starczy jak nalozysz na 10-15 minut.
ale jak na odrost nalozysz za krotko to moze byc tak ze skonczysz z rudawym odrostem, wiec naloz najpierw na odrost mimo ze go nie widzisz czyli powiedzmy 3cm od skory i po tym jak potrzymasz z 20 minut, to doloz jeszcze na dlugosci i trzymaj jeszcze te 10 minut i zmywaj.

[Agatau88]

dziekuje

ale moje wlosy wlasnie kiepsko sie rozjaniaja, niby latwo poddają a kolory na nich żle lapią...

[kitkulka]

Bunny a co u Ciebie, jak dziadek? Już lżej, masz troszkę luzu i czasu dla siebie?

[blond bunny]

Napisane przez kitkulka

Bunny a co u Ciebie, jak dziadek? Już lżej, masz troszkę luzu i czasu dla siebie?

kitka ciezko... nie bede wam jeczec...
dopiero dzis do was wpadlam od piatku tak zero czasu dla siebie.

troche popracowalam i poimprezowalam w sobote a tak to ciagle dziadek, przychodnie, lekarze, sprzatanie w domu u mnie...
wczoraj mimo niedzieli robilam o 20 pranie przez prawie 3 godziny bo mialam tez w weekend gosci...nie ogarniam wszystkiego, zaczynam robic to co musze a reszta lezy i czeka na to az znajde oddech.

no a w nocy jak mnie rozebralo tak dzis jestem chora i nie wiem co bedzie...
w weekend nauczylam sie tez robic dziadkowi zastrzyki, poszlo mi niezle, pierwszym razem sie balam i dobrze ze igla miala ogranicznik bo wpakowalam ja dziadkowi w brzuch po strzykawke bo nie mialam wyczucia.
ale jestem dobrej mysli ze dam sobie rade...

do tego poklocilam sie z mama i sis.. no orka co tu duzo gadac

[kitkulka]

Napisane przez blond bunny

kitka ciezko... nie bede wam jeczec...
dopiero dzis do was wpadlam od piatku tak zero czasu dla siebie.

troche popracowalam i poimprezowalam w sobote a tak to ciagle dziadek, przychodnie, lekarze, sprzatanie w domu u mnie...
wczoraj mimo niedzieli robilam o 20 pranie przez prawie 3 godziny bo mialam tez w weekend gosci...nie ogarniam wszystkiego, zaczynam robic to co musze a reszta lezy i czeka na to az znajde oddech.

no a w nocy jak mnie rozebralo tak dzis jestem chora i nie wiem co bedzie...
w weekend nauczylam sie tez robic dziadkowi zastrzyki, poszlo mi niezle, pierwszym razem sie balam i dobrze ze igla miala ogranicznik bo wpakowalam ja dziadkowi w brzuch po strzykawke bo nie mialam wyczucia.
ale jestem dobrej mysli ze dam sobie rade...

do tego poklocilam sie z mama i sis.. no orka co tu duzo gadac

ojeeej jak coś źle to od razu wszystko naraz

podziwiam Cię za te zastrzyki, bałabym się przeokropnie... no i w ogóle, że się tak dziadkiem opiekujesz..

[caskada]

Napisane przez kitkulka

gdzie Ty Snow widzisz?

tez jestem ciekawa

Napisane przez blond bunny

nie ma co katowac calosci wlosow wiec na dlugosci starczy jak nalozysz na 10-15 minut.
ale jak na odrost nalozysz za krotko to moze byc tak ze skonczysz z rudawym odrostem, wiec naloz najpierw na odrost mimo ze go nie widzisz czyli powiedzmy 3cm od skory i po tym jak potrzymasz z 20 minut, to doloz jeszcze na dlugosci i trzymaj jeszcze te 10 minut i zmywaj.

dziekuje ci raz jeszczetak zrobie

Napisane przez blond bunny

kitka ciezko... nie bede wam jeczec...
dopiero dzis do was wpadlam od piatku tak zero czasu dla siebie.

troche popracowalam i poimprezowalam w sobote a tak to ciagle dziadek, przychodnie, lekarze, sprzatanie w domu u mnie...
wczoraj mimo niedzieli robilam o 20 pranie przez prawie 3 godziny bo mialam tez w weekend gosci...nie ogarniam wszystkiego, zaczynam robic to co musze a reszta lezy i czeka na to az znajde oddech.

no a w nocy jak mnie rozebralo tak dzis jestem chora i nie wiem co bedzie...
w weekend nauczylam sie tez robic dziadkowi zastrzyki, poszlo mi niezle, pierwszym razem sie balam i dobrze ze igla miala ogranicznik bo wpakowalam ja dziadkowi w brzuch po strzykawke bo nie mialam wyczucia.
ale jestem dobrej mysli ze dam sobie rade...

do tego poklocilam sie z mama i sis.. no orka co tu duzo gadac

ojej bedzie lepiej zawsze po burzy jest slonce
wogole to dla mnie jestes super zaradna osoba podziwiam takie osoby , bo za granica np u mnie -wiekszosc mlodych osob wychowana jest na sprzataczkach, kucharkach i gosposiach i maja pozniej dwie lewe rece i nic ugotowac ani zrobic w domu nie umieja naprawde czasami mi ich zal no ale dzieki takim osobom tez jest wiecej pracy dla innych

[blond bunny]

Napisane przez kitkulka

ojeeej jak coś źle to od razu wszystko naraz

podziwiam Cię za te zastrzyki, bałabym się przeokropnie... no i w ogóle, że się tak dziadkiem opiekujesz..

moja mama od razu powiedziala ze mam na nia nie liczyc, ze ona sie boi i nie zrobi, a pielegniarka przychodzi do dziadka na te zastrzyki tylko pon pt...
moj tz malo nie zemdlal jak ja mialam robic...
dobrze ze moja kochana e. byla ze mna pierwszym razem- ona kiedys raz robila... i uznalysmy ze jesli nie dam rady to ona zrobi- no ale co dalej, byla u mnie tylko na jedna dobe w gosciach wiec staralam sie jak moglam byc delikatna, robilam wszystko jak mnie pielegniarka uczyla mimo to balam sie ze nie przebije skory i bedzie bolec- tak jak kiedys nie moglam zaszczepic krolikow ale powiem wam ze skora ludzka jest mieciutka jak wata cukrowa- wzielam za duzy zamach... weszlo jak w maslo wiec juz sie nie boje.
no ale co zrobic...
musze sie przelamywac bo jak nie ja to kto?

Napisane przez caskada

tez jestem ciekawa

dziekuje ci raz jeszczetak zrobie

ojej bedzie lepiej zawsze po burzy jest slonce
wogole to dla mnie jestes super zaradna osoba podziwiam takie osoby , bo za granica np u mnie -wiekszosc mlodych osob wychowana jest na sprzataczkach, kucharkach i gosposiach i maja pozniej dwie lewe rece i nic ugotowac ani zrobic w domu nie umieja naprawde czasami mi ich zal no ale dzieki takim osobom tez jest wiecej pracy dla innych

caskada wiesz jakie ja mam ostatnimi czasy mysli... straszne... ze najlepiej byloby to wszystko zostawic w piz*u, wyjechac z tz za granice, zerwac tu kontakt z moja pseudofamilia i tam zyc sobie samolubnie i srac na wszystko i wszystkich. tylko mysle sobie potem co by sie z dziadkiem stalo i znow mecze sie... tutaj i dla niego.

w chwili slabosci mowilam tez tz- ze pier*ole to wszystko, ze znajde prace na 12h na dobe i tez bede miec wymowki jak reszta rodziny- ze ciagle pracuje, ja nie moge, nie mam czasu latac po lekarzach i innym zalatwiac ich drobnych sprawunkow.

ale na dluzsza mete- nie umialabym tak...
sumienie by mnie zabilo i trace sens zycia- nie umiem tylko dla siebie.
dzis sobie pomyslalam ze jestem jak bluszcz... moje zycie jest dla mnie puste, nudne i malo wazne...
spelniam sie gdy moge komus cos pomoc, doradzic, zalatwic...
zyc tylko swoim zyciem bym nie mogla.
i mimo trudow czuje szczescie, ze jestem w stanie tyle zrobic dla innej osoby- ze jestem w stanie uszczesliwic ja bo mam swiadomosc ze wiele czasu tej osobie i mnie nie zostalo.
wiem, jestem inna.

[Lasd]

Cześc blondyneczki
Przepraszam ze tak sie wtrącam ale chciałabym się dowiedzieć czy uzywała któras z was moze nowego koloru z friny Joanna z serii Naturia.
Mianowicie chodzi o Beżowy blond 209. Dodaje zdjęcie.
Strasznie podoba mi sie kolor i ciekawa jestem jak na wlosach wychodzi ale nie mam pojecia czy jest juz w sklepach..moze widziała ktoras z was?

[kitkulka]

Napisane przez Lasd

Cześc blondyneczki
Przepraszam ze tak sie wtrącam ale chciałabym się dowiedzieć czy uzywała któras z was moze nowego koloru z friny Joanna z serii Naturia.
Mianowicie chodzi o Beżowy blond 209. Dodaje zdjęcie.
Strasznie podoba mi sie kolor i ciekawa jestem jak na wlosach wychodzi ale nie mam pojecia czy jest juz w sklepach..moze widziała ktoras z was?

nie używałam i nie widziałam, ale w sumie nawet sie nie rozglądałam

[Lavia15]

Napisane przez asiabb1983

hej!

Agatko czekam na foty

exclusivee ja jak robiłam dawniej na ciemny brąz, to tylko brązami z palette delux i zawsze byłam zadowolona także polecam

lavia super się zachował Twój Tż zazdroszcze

dziewczynki pomóżcie mi dobrać jakąś bluzeczke tzn.kolor do chabrowych spodni (dżinsów rurek ) bo jakoś brak mi weny co dopasować i może macie jakiś pomysł na szybką i łatwą fryzurke na impreze? muszę szykować się na sobote, a nie mam pomysłów wcale

ja bym zalozyla jakas biała albo czarną górę a fryzura hmm moze jakies fale delikatne?

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:24 ----------

Napisane przez Agatau88

Wklejam zdjecia.
Robiłam sam odrost.
Jak widać jest ciepły, w sumie lekko sie odroznia, ale o dziwo-juz takie rzeczy mi nie przeszkadzają
Byle nie zżółkł calkiem

Ładnie ci wyszło ale mi sie najbardziej podobalas w brązie

---------- Dopisano o 16:27 ---------- Poprzedni post napisano o 16:24 ----------

Napisane przez blond bunny

moja mama od razu powiedziala ze mam na nia nie liczyc, ze ona sie boi i nie zrobi, a pielegniarka przychodzi do dziadka na te zastrzyki tylko pon pt...
moj tz malo nie zemdlal jak ja mialam robic...
dobrze ze moja kochana e. byla ze mna pierwszym razem- ona kiedys raz robila... i uznalysmy ze jesli nie dam rady to ona zrobi- no ale co dalej, byla u mnie tylko na jedna dobe w gosciach wiec staralam sie jak moglam byc delikatna, robilam wszystko jak mnie pielegniarka uczyla mimo to balam sie ze nie przebije skory i bedzie bolec- tak jak kiedys nie moglam zaszczepic krolikow ale powiem wam ze skora ludzka jest mieciutka jak wata cukrowa- wzielam za duzy zamach... weszlo jak w maslo wiec juz sie nie boje.
no ale co zrobic...
musze sie przelamywac bo jak nie ja to kto?


caskada wiesz jakie ja mam ostatnimi czasy mysli... straszne... ze najlepiej byloby to wszystko zostawic w piz*u, wyjechac z tz za granice, zerwac tu kontakt z moja pseudofamilia i tam zyc sobie samolubnie i srac na wszystko i wszystkich. tylko mysle sobie potem co by sie z dziadkiem stalo i znow mecze sie... tutaj i dla niego.

w chwili slabosci mowilam tez tz- ze pier*ole to wszystko, ze znajde prace na 12h na dobe i tez bede miec wymowki jak reszta rodziny- ze ciagle pracuje, ja nie moge, nie mam czasu latac po lekarzach i innym zalatwiac ich drobnych sprawunkow.

ale na dluzsza mete- nie umialabym tak...
sumienie by mnie zabilo i trace sens zycia- nie umiem tylko dla siebie.
dzis sobie pomyslalam ze jestem jak bluszcz... moje zycie jest dla mnie puste, nudne i malo wazne...
spelniam sie gdy moge komus cos pomoc, doradzic, zalatwic...
zyc tylko swoim zyciem bym nie mogla.
i mimo trudow czuje szczescie, ze jestem w stanie tyle zrobic dla innej osoby- ze jestem w stanie uszczesliwic ja bo mam swiadomosc ze wiele czasu tej osobie i mnie nie zostalo.
wiem, jestem inna.

Podziwiam cie że tak bardzo sie poswięcasz - na pewno zostanie to kiedys docenione i ułoży ci sie w życiu Gdyby bylo więcej osób na tym świecie takich jak Ty to na pewno żyło by sie łatwiej....a większośc ludzi to egoiści i niestety nie można liczyć na ich pomoc...

[Adzi07]

Napisane przez kitkulka

gdzie Ty Snow widzisz?

Hahaha byla jakas widzka o niku Snow_Hete czy cos w tym stylu myslalam ze to nasza Snow

[AniaAga]

Napisane przez blond bunny

dzis sobie pomyslalam ze jestem jak bluszcz... moje zycie jest dla mnie puste, nudne i malo wazne...
spelniam sie gdy moge komus cos pomoc, doradzic, zalatwic...
zyc tylko swoim zyciem bym nie mogla.
i mimo trudow czuje szczescie, ze jestem w stanie tyle zrobic dla innej osoby- ze jestem w stanie uszczesliwic ja bo mam swiadomosc ze wiele czasu tej osobie i mnie nie zostalo.
wiem, jestem inna.

Z tym bluszczem, Bunny, to niezbyt trafne porównanie , bluszcz żyje dlatego, że ktoś go podtrzymuje, karmi, itp., a to Ty podtrzymujesz innych, bardziej bym Cię drzewem niż bluszczem nazwała .
Z zastrzykami bardzo Cię podziwiam, ja jestem totalny panikarz, sobie to może bym zrobiła, bo wiem kiedy mnie zaboli, a u kogoś to tak na wyczucie...

[fryz5]

Napisane przez blond bunny

co on tak zolknie?

wole żeby żółkł niz był ponury i szary bo taki sie wydaje na żywo, ale zależnie w jakim świetle, ma różne refleksy. nie jestes zła na mnie? taka tak moja jesienna zmiana. wroce do blondu jeszcze!

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ----------

Napisane przez blond bunny

moja mama od razu powiedziala ze mam na nia nie liczyc, ze ona sie boi i nie zrobi, a pielegniarka przychodzi do dziadka na te zastrzyki tylko pon pt...
moj tz malo nie zemdlal jak ja mialam robic...
dobrze ze moja kochana e. byla ze mna pierwszym razem- ona kiedys raz robila... i uznalysmy ze jesli nie dam rady to ona zrobi- no ale co dalej, byla u mnie tylko na jedna dobe w gosciach wiec staralam sie jak moglam byc delikatna, robilam wszystko jak mnie pielegniarka uczyla mimo to balam sie ze nie przebije skory i bedzie bolec- tak jak kiedys nie moglam zaszczepic krolikow ale powiem wam ze skora ludzka jest mieciutka jak wata cukrowa- wzielam za duzy zamach... weszlo jak w maslo wiec juz sie nie boje.
no ale co zrobic...
musze sie przelamywac bo jak nie ja to kto?


caskada wiesz jakie ja mam ostatnimi czasy mysli... straszne... ze najlepiej byloby to wszystko zostawic w piz*u, wyjechac z tz za granice, zerwac tu kontakt z moja pseudofamilia i tam zyc sobie samolubnie i srac na wszystko i wszystkich. tylko mysle sobie potem co by sie z dziadkiem stalo i znow mecze sie... tutaj i dla niego.

w chwili slabosci mowilam tez tz- ze pier*ole to wszystko, ze znajde prace na 12h na dobe i tez bede miec wymowki jak reszta rodziny- ze ciagle pracuje, ja nie moge, nie mam czasu latac po lekarzach i innym zalatwiac ich drobnych sprawunkow.

ale na dluzsza mete- nie umialabym tak...
sumienie by mnie zabilo i trace sens zycia- nie umiem tylko dla siebie.
dzis sobie pomyslalam ze jestem jak bluszcz... moje zycie jest dla mnie puste, nudne i malo wazne...
spelniam sie gdy moge komus cos pomoc, doradzic, zalatwic...
zyc tylko swoim zyciem bym nie mogla.
i mimo trudow czuje szczescie, ze jestem w stanie tyle zrobic dla innej osoby- ze jestem w stanie uszczesliwic ja bo mam swiadomosc ze wiele czasu tej osobie i mnie nie zostalo.
wiem, jestem inna.

jak dobrze Cie rozumiem ....oh,. spier***imy razem za granice? tzn weź sobie tz xd otworzymy wielki zakład fryzjerski .

ostatnio tez mam ciagle przygnębiający nastrój, ze nawet boje sie wam pisac jakie mam myśli

[blond bunny]

Napisane przez fryz5

wole żeby żółkł niz był ponury i szary bo taki sie wydaje na żywo, ale zależnie w jakim świetle, ma różne refleksy. nie jestes zła na mnie? taka tak moja jesienna zmiana. wroce do blondu jeszcze!

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ----------



jak dobrze Cie rozumiem ....oh,. spier***imy razem za granice? tzn weź sobie tz xd otworzymy wielki zakład fryzjerski .

ostatnio tez mam ciagle przygnębiający nastrój, ze nawet boje sie wam pisac jakie mam myśli

nie jestem zla... rozumiem ze kazdy moze czuc potrzebe zmiany
moj tz tez fryzjer z wyksztalcenia, mysle ze niezly interes bysmy mieli szanse rozkrecic
ale ja ciagle trzymam sie jedna reka pl, a druga chcialabym zrobic w koncu cos dla siebie...
mysli masz pewnie podobne do mnie...

Napisane przez AniaAga

Z tym bluszczem, Bunny, to niezbyt trafne porównanie , bluszcz żyje dlatego, że ktoś go podtrzymuje, karmi, itp., a to Ty podtrzymujesz innych, bardziej bym Cię drzewem niż bluszczem nazwała .
Z zastrzykami bardzo Cię podziwiam, ja jestem totalny panikarz, sobie to może bym zrobiła, bo wiem kiedy mnie zaboli, a u kogoś to tak na wyczucie...

wiesz tylko to jest tak, ze wiekszosc z tych osob ktore stale korzystaja z mojej pomocy tego nie docenia i nie zauwaza ile robie- i czasem zdarza mi sie uslyszec teksty w stylu- a co ty niby robisz tyle czasu? spokojnie moglabys pracowac na siebie x godzin! jakie ty masz zajecia? jestes kura domowa, dlaczego nie imprezujesz i nie podrozujesz jak twoi rowiesnicy, siostra, tylko siedzisz w domu i itp.
czasem jest to mocno przykre, bo ja nie lubie innym wypominac ile to zrobilam i wyliczac konkretnie co przypominajac im i zawstydzajac ich.

Napisane przez Lavia15

ja bym zalozyla jakas biała albo czarną górę a fryzura hmm moze jakies fale delikatne?

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:24 ----------




Ładnie ci wyszło ale mi sie najbardziej podobalas w brązie

---------- Dopisano o 16:27 ---------- Poprzedni post napisano o 16:24 ----------




Podziwiam cie że tak bardzo sie poswięcasz - na pewno zostanie to kiedys docenione i ułoży ci sie w życiu Gdyby bylo więcej osób na tym świecie takich jak Ty to na pewno żyło by sie łatwiej....a większośc ludzi to egoiści i niestety nie można liczyć na ich pomoc...

dziekuje kochanie

oj laseczki ale mnie wspieracie, chwilke klikania z wami i odzyskuje sily kocham was!

[fryz5]

Napisane przez blond bunny

nie jestem zla... rozumiem ze kazdy moze czuc potrzebe zmiany
moj tz tez fryzjer z wyksztalcenia, mysle ze niezly interes bysmy mieli szanse rozkrecic
ale ja ciagle trzymam sie jedna reka pl, a druga chcialabym zrobic w koncu cos dla siebie...
mysli masz pewnie podobne do mnie...

żartowałem z ta złością

no to juz, będziemy w Hollywood czesać na co czekamy.

no ja tez jestem skłonny do poświęceń jednocześnie chce coś dla siebie zrobić, z tym, ze nie wiem co chce

[caskada]

bunny powinnas cos zrobic dla siebie cale zycie sie poswiecac nie warto bo pozniej , kto ci pomoze jak nie bedziesz miala? kiedys napewno tez bedziesz miala swoja wlasna rodzine i warto pomyslec o przyszlosci ,troche dalej niz jutro.

Za granica potrzebni sa ludzie wlasnie z pasja
Dlatego tyle ludzi wyjezdza i nie wraca.
Np ja nie czuje zebym cos stracila kontakt z rodzina mam,jestem juz dorosla i nie potrzebuje zeby mama czy tata prowadzili mnie nadal za raczke
Zawsze kazdy do mnie moze wpasc w odwiedziny, a moje wyjazdy jakos w miare tez mnie zadowalaja.Jestem na etapie stwierdzenia "miec albo byc"
Musze tez myslec o sobie i swoim zdrowiu ,o przyszlosci syna.. nie moge ciagle ogladac sie za siebie do tylu, tych co zostawilam - to dorosli przeciez ludzie i niezle sobie radza tez bezemnie
Tak samo by bylo u ciebie i kazdego po koleji.

Np moja babcia ciezko chorowala ale nie moglam rzucic tu swojego zycia , zeby siedziec obok niej w PL stalam wtedy na rozdrozach wyboru

Bunny musisz zadbac przedewszystkim o siebie , a pozniej o innych.

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:09 ----------

Napisane przez fryz5

wole żeby żółkł niz był ponury i szary bo taki sie wydaje na żywo, ale zależnie w jakim świetle, ma różne refleksy. nie jestes zła na mnie? taka tak moja jesienna zmiana. wroce do blondu jeszcze!

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ----------



jak dobrze Cie rozumiem ....oh,. spier***imy razem za granice? tzn weź sobie tz xd otworzymy wielki zakład fryzjerski .

ostatnio tez mam ciagle przygnębiający nastrój, ze nawet boje sie wam pisac jakie mam myśli

[BlueRoses]

Proszę o poradę
Jaką farbe użyć żeby otrzymać taki lub podobny kolor

[caskada]

dziewczyny , tak mi sie przypomnialo , (jako ,ze ostatnio troche w tym siedze i rozwazam na serio to posuniecie ), czy sa wsrod was wegetarianki ??? jesli tak to lapka w gore

zajrze jutro z ranca a pozniej po poludniu.

[buahhot]

Czeeść
Wlasnie zamowilam sobie dwie sztuki 8,2 czas na farbowanie

[AniaAga]

Cascado, w pełni się z Tobą zgadzam, uważam że zdrowy egoizm jest niezbędny. Pomagać-owszem, ale nie swoim kosztem, nie można rezygnować z siebie.
Ja jestem wegetarianką, polecam .


BlueRoses- śliczny ten kolor, też jestem ciekawa co to za numer...?

[caskada]

Napisane przez AniaAga

Cascado, w pełni się z Tobą zgadzam, uważam że zdrowy egoizm jest niezbędny. Pomagać-owszem, ale nie swoim kosztem, nie można rezygnować z siebie.
Ja jestem wegetarianką, polecam .


BlueRoses- śliczny ten kolor, też jestem ciekawa co to za numer...?

nie wytrzymalam i zajrzalam

ooo bardzo mi milo czy tylko ty jestes w rodzinie wege? w sensie -czy jesli masz juz swoja rodzine(np maz dziecko , bo niepamietam z tych nowych statusu rodzinnego) czy , wszyscy jestescie wege?
Baaardzo bym chciala przejsc bo szczerze to mam dosc jedzenia miesa , majac swiadomosc w jaki sposob pochodzi i jak jest niezdrowe ,ale martwi mnie kwestia moch domownikow , synek i tz niewiem ,jak zniesli by zycie bez miesa?

[asiabb1983]

wróciłam z aero przeżyłam ,ale ciekawe czy jutro wstane z łóżka
w czwartek następne zajęcia

Napisane przez Agatau88

O a na jakie zajecia? Odchudzanko czy kondycja?



Hej
Ciekawe jak bedzie z pogodą. Oby zdrowie dopisało

kondycja chyba a to są jakieś różne ?

Napisane przez Agatau88

Wklejam zdjecia.
Robiłam sam odrost.
Jak widać jest ciepły, w sumie lekko sie odroznia, ale o dziwo-juz takie rzeczy mi nie przeszkadzają
Byle nie zżółkł calkiem

bardzo ładnie, mój ulubiony słoneczny kolorek

Napisane przez Absurdalna07

Do chabrowych spodni: beż, krem, biel, śliwkowy fiolet, szary, grafit, czerń

ok dzięki coś wymyślę

Napisane przez Lasd

Cześc blondyneczki
Przepraszam ze tak sie wtrącam ale chciałabym się dowiedzieć czy uzywała któras z was moze nowego koloru z friny Joanna z serii Naturia.
Mianowicie chodzi o Beżowy blond 209. Dodaje zdjęcie.
Strasznie podoba mi sie kolor i ciekawa jestem jak na wlosach wychodzi ale nie mam pojecia czy jest juz w sklepach..moze widziała ktoras z was?

pierwszy raz widze tą farbke tzn odcień jak zrobisz to daj znać jak wyszło

Napisane przez Lavia15

ja bym zalozyla jakas biała albo czarną górę a fryzura hmm moze jakies fale delikatne?[COLOR="Silver"]

też o falkach myślałam ,ale przyznam się szczerze ,że ja to mam lewe ręce do robienia fryzur i muszę chyba na youbku coś poszukać ,aby było szybko i prosto a zarazem ładnie

Bunny przesyłam pozytywną energie i głowa do góry bo szkoda życia na zamartwianie się a taki nasz los ,że raz lepiej raz gorzej ,ale najważniejsze niepoddawać się!!! to samo się tyczy fryz a siooo czarne myśli!!!