Peeling migdałowy i inne peelingi kwasowe - wymiana doświadczeń - CZĘŚĆ II

[0d75851a92bcdb93dfbf170261c847a0f1cef222]

Napisane przez Emma80

Są to tylko plamki z powodu wrastających włosów, czy może chodzi o przebarwienia barwnikowe ? Pytam bo w przypadku tych drugich lepiej pójść po poradę do dermatologa zanim zastosuje się kwasy. Czy masz oprócz tego jakieś zmiany typu pieprzyki, przebarwienia barwnikowe na nóżkach ? Jeśli tak idz najpierw na konsultacje dermatologiczna czy możesz sobie to złuszczyć peelingiem kwasowym. Jeśli lekarz powie, że nie to musisz dobrze zabezpieczyć sobie te przebarwienia, znamiona przed peelingiem. Jeśli chodzi tylko o wrastające włoski to pomoże na pewno. Gdyby nie ta maść nadal miałabym wrastające włoski i blizenki, ale pamiętaj, że nie za czesto jest ta maść do stosowania. Problem znika na zawsze, o ile przestaniesz stosować depilator. To podstawa. Ja przestałam bo tak sobie pocharatałam skórę. Zabiegi na depilacje laserowa tanieją, a efekty które można uzyskać są godne uwagi. Tylko nie dłub jak skóra będzie schodzić bo blizny albo przebarwienia zrobisz.

Ta maść bardzo ładnie złuszcza małe blizny i z mojego doswiadczenia widze, że jest bezpieczna, ale nie pomyl przypadkiem tej maści z inną, bo jedna ma zbyt duże stężenie – może spowodować straszne poparzenia, inna ma zbyt małe stężenie tzn nie zadziała, ta prawidlowa, którą ja stosowałam ma nazwę aflofarm maść na odciski. Skóra dzień pózniej jest w miejscu posmarowania cała czerwona, kilka dni pózniej mogą pojawić się brązowe przebarwienia, które złuszczają się potem, także nie ma co panikować, sama to przeżyłam. Jest także cały wątek na wizażu o tym jak dziewczyny za pomoca tej maści usuwały blizny po depilacji i były zadowlone. Nie znoszę zapachu tej maści, nie rozprowadza się łatwo, ciężko się zmywa, wydaje mi się, że taniej i wygodniej zrobić salicyla z mazideł. Koszt tubki maści aflofarm to zaledwie 3,50 zł, ale ja zużyłam dwie na samą linię bikini bo trzeba polozyć grubą warstwę. Więc nie wiem czy bardziej nie opłaca się kupić z mazideł, aczkolwiek nawet jakbyś kupiła 10 tubek na całe nogi to wychodzi tylko 35 złotych, o ile starczy na całe nogi Ja robiłam tylko na bikini więc nie wiem, ale plusem tej maści jest to, że jest bezpieczna dla skóry, i ładnie łuszczy, radzi sobie z blizenkami po depilacji.

Bardzo Ci dziękuję za wyczerpującą wypowiedź
Pieprzyków i innych przebarwień nie mam, ani nie mam skłonności do takich rzeczy. Chodzi tylko o te plamki po wrastających włoskach (a raczej po moim domowym sposobie wyciągania ich - sama sobie narobiłam blizn ).
Kupiłam Aflofarm, który poleciłaś - niedługo zabiorę się za smarowanie .
Jeszcze raz dziękuję za pomoc

Dodam jeszcze, że u mnie problem z wrastaniem nie pojawił się od depilatora.. Używalam zwykłą maszynkę. Którejś zimy zrobiłam sobie mocny peeling (coś jak piasek) na całych nogach i od tamtej pory zrobiła się tragedia.. Może to było jakieś zakażenie? Albo od złuszczenia skóry wszystkie włoski wyszły na wierzch i zaczęły źle odrastać. Do tej pory ciężko mi to odgadnąć, ale wiem, że już nigdy więcej nie będę tak kombinować

I mam jeszcze jedno pytanie - czy przed zastosowaniem maści skóra musi byc jakoś odpowiednio przygotowana/przetarta czymś?

[emma-e4]

[1=0d75851a92bcdb93dfbf170 261c847a0f1cef222;4202350 7]

Dodam jeszcze, że u mnie problem z wrastaniem nie pojawił się od depilatora.. Używalam zwykłą maszynkę. Którejś zimy zrobiłam sobie mocny peeling (coś jak piasek) na całych nogach i od tamtej pory zrobiła się tragedia.. Może to było jakieś zakażenie? Albo od złuszczenia skóry wszystkie włoski wyszły na wierzch i zaczęły źle odrastać. Do tej pory ciężko mi to odgadnąć, ale wiem, że już nigdy więcej nie będę tak kombinować[/QUOTE]

mało prawdopodobne, żeby peeling to spowodował, peelingi raczej pomagają...
nie dostalaś może w tym czasie okołomieszkowego zapalenia skóry? to takie krostki, jakby stan zapalny wokół mieszka włosowego, włoski wtedy też jakby wrastały w skórę
ja to miałam od dziecka, golenie maszynką powodowało najpierw czerwone krostki i pieczenie skóry, a potem wrastanie włosków, dopóki nie wyleczyłam tego peelingami i tlustymi balsamami do suchej skóry
wolałam już depilator - włoski wrastały także, ale przynajmniej depilowałam nogi raz na tydzień - dwa a nie musiałam golić codziennie i codziennie martwić się co robić z krostkami które się pojawiaja i nie mają czasu wygoić

[0d75851a92bcdb93dfbf170261c847a0f1cef222]

Napisane przez emma-e4

mało prawdopodobne, żeby peeling to spowodował, peelingi raczej pomagają...
nie dostalaś może w tym czasie okołomieszkowego zapalenia skóry? to takie krostki, jakby stan zapalny wokół mieszka włosowego, włoski wtedy też jakby wrastały w skórę
ja to miałam od dziecka, golenie maszynką powodowało najpierw czerwone krostki i pieczenie skóry, a potem wrastanie włosków, dopóki nie wyleczyłam tego peelingami i tlustymi balsamami do suchej skóry
wolałam już depilator - włoski wrastały także, ale przynajmniej depilowałam nogi raz na tydzień - dwa a nie musiałam golić codziennie i codziennie martwić się co robić z krostkami które się pojawiaja i nie mają czasu wygoić

No właśnie nie przypominam sobie, abym dostała okołomieszkowego zapalenia skóry. Nigdy nie miałam żanych problemów skornych. Z tego co pamiętam, wyglądało to mniej więcej tak, że wyszorowałam się tym peelingiem, ogoliłam nogi i od tamtego czasu zaczeły mi wrastać włosy.. Na szczęście moja skóra już wróciła do normalnego stanu, ale teraz czeka mnie jeszcze usuwanie blizn.

[krasulka7399]

Wczoraj byłam u kosmetyczki na kwasie migdałowym. Najpierw oczyściła mi pory, potem nałożyła kwas dosłownie na chwilę. Skóra po zabiegu była ładna, miejsca gdzie były jakieś niewielkie niedoskonałości nie były widoczne, natomiast dzisiaj policzki mam całe rozognione jakbym miała wielkie czerwone wypryski na całych policzkach. Myślicie, ze to normalna reakcja i skóra się w tych miejscach złuszczy czy coś może być nie tak?

[karmazynka99]

robiłam niedawno peeling kwasem migdałowym, i powiem że chyba przebarwienia deikatnie zbladły, nastepny robie w odstępie 2 tygodni

[siiesta]

Ok, więc się pochwalę jak u mnie sprawa z kwasami się miewa.
2 tyg temu poszłam do apteki i od niechcenia zapytałam się o kwas salicylowy- aptekarka mówi, że ma i nawet sprzeda! WOW.
Najpierw zrobiłam 7% stężenie w oleju rycynowym- trochę piekło, cera taka miękka, wyczyszczona, niekóre pory pozamykane. NIESTETY zero łuszczenia.

Próbę ponowiłam 4dni później- efekt ten sam.

W tamtym tyg zrobiłam stężenie 13%- i znowu powtórka z rozrywki- pieczenie, następnie gładka skóra, zwężone pory i ZERO ŁUSZCZENIA!
Why oh why niech ktoś mi to wytłumaczy. PROSZĘ

Naprawdę liczyłam na łuszczenie ze względu na moje przebarwienia

[Knock_Knock]

Może i mi dziewczyny pomożecie? Mianowicie, po trądziku zostały mi takie plamki(przebarwienia) no i rozszerzone pory (http://☠☠☠☠☠☠☠/aEFwkq i http://☠☠☠☠☠☠☠/wre3dr). Kupiłem sobie ostatnio "KWAS MIGDAŁOWY + KOJOWY 7ML 40%", kilka razy użyłem tego specyfiku (5) i kolejny słoiczek jest w drodze, jednak czy aby tym czymś usunę przebarwienia (nie piecze, nie złuszcza się skóra) ? Dobrze by było jakbym do września wszystkie niedoskonałości zlikwidował, ale tutaj się pytanie rodzi, stosować dalej 40% 7ml, czy przejść na np. "ALISSA BEAUTE KWAS MIGDAŁOWY 50% PH 2,0 + KWAS KOJOWY 10% - 50 ML" albo zabrać się za coś innego?

Pozdrawiam.

[slodka_dzaga]

kwas migdałowy serum z BU 10% stosuje od miesiaca, 2-3 razyw tygodniu, a wczoraj po palikacji wysypało mnie na czole taką kaszką... jakby zaskorniki zamkniete, mam w tym całe czoło chodz daje migdałka na cała twarz...., obsypało tylko ta jedną partię... na razie zaprzestane stosowanie, czy kogos tez tak kiedys wysypalo mi migdalku?

[Emma80]

Sporządziłam w końcu peeling o składzie 8 ml wody + 2 ml nieubitego kwasu migdałowego + 2 krople spirytusu oraz 10 ml glikolu butylenowego + 1 ml kwasu salicylowego. Roztwory kwasu migdałowego i kwasu salicylowego sporządziłam w osobnych menzurkach i wymieszałam. Wypędzlowałam całą dolną część jednej nogi razem ze stópkami. Czekałam 20 minut i nic zero reakcji, więc zmyłam. Jestem rozczarowana. Mam nadzieje, że wynika to ze zbyt niskiego stężenia roztworu, a nie ze złej jakości zakupionych produktów. Jutro daje stężenie po 20 % migdała i salicyla na ubitych łyżeczkach i doprawiam większą ilością spirytusu !

[1=0d75851a92bcdb93dfbf170 261c847a0f1cef222;4202350 7]Bardzo Ci dziękuję za wyczerpującą wypowiedź
Pieprzyków i innych przebarwień nie mam, ani nie mam skłonności do takich rzeczy. Chodzi tylko o te plamki po wrastających włoskach (a raczej po moim domowym sposobie wyciągania ich - sama sobie narobiłam blizn ).
Kupiłam Aflofarm, który poleciłaś - niedługo zabiorę się za smarowanie .
Jeszcze raz dziękuję za pomoc

Dodam jeszcze, że u mnie problem z wrastaniem nie pojawił się od depilatora.. Używalam zwykłą maszynkę. Którejś zimy zrobiłam sobie mocny peeling (coś jak piasek) na całych nogach i od tamtej pory zrobiła się tragedia.. Może to było jakieś zakażenie? Albo od złuszczenia skóry wszystkie włoski wyszły na wierzch i zaczęły źle odrastać. Do tej pory ciężko mi to odgadnąć, ale wiem, że już nigdy więcej nie będę tak kombinować

I mam jeszcze jedno pytanie - czy przed zastosowaniem maści skóra musi byc jakoś odpowiednio przygotowana/przetarta czymś?[/QUOTE]

Nie przecieraj niczym skóry, po prostu umyj delikatnym mydłem, osusz dokładnie.

Pamiętajcie, że kwasów nie wolno stosować na skórę z krostami oraz podrażnioną. Krosty i podrażnienia trzeba zaleczyć przed zastosowaniem kwasów.

Napisane przez siiesta

Najpierw zrobiłam 7% stężenie w oleju rycynowym- trochę piekło, cera taka miękka, wyczyszczona, niekóre pory pozamykane. NIESTETY zero łuszczenia.

W tamtym tyg zrobiłam stężenie 13%- i znowu powtórka z rozrywki- pieczenie, następnie gładka skóra, zwężone pory i ZERO ŁUSZCZENIA!
Why oh why niech ktoś mi to wytłumaczy. PROSZĘ

Naprawdę liczyłam na łuszczenie ze względu na moje przebarwienia

Nie słyszałam żeby któraś z dziewczyn robiła salicyl na oleju rycynowym, a prześledziłam już ponad 100 stron w tym temacie. Niby można robić salicyl na bazie olejowej, ale czy na pewno olej rycynowy jest dobrym wyborem ? Na to pytanie ci nie odpowiem bo nie wiem. Wiem natomiast, że najbardziej rozeznane dziewczyny w tym temacie robiły salicyla na glikolu polietylenowym (najlepszy), butylenowym, propylenowym oraz spirytusie. Ja próbuję teraz robić salicyl na glikolu butylenowym I podejrzewam, że jeśli olej rycynowy jest dobrym wyborem to masz podobny problem co ja czyli trzeba zwiększyć stężenie !

Napisane przez Knock_Knock

Może i mi dziewczyny pomożecie? Mianowicie, po trądziku zostały mi takie plamki(przebarwienia) no i rozszerzone pory (http://☠☠☠☠☠☠☠/aEFwkq i http://☠☠☠☠☠☠☠/wre3dr). Kupiłem sobie ostatnio "KWAS MIGDAŁOWY + KOJOWY 7ML 40%", kilka razy użyłem tego specyfiku (5) i kolejny słoiczek jest w drodze, jednak czy aby tym czymś usunę przebarwienia (nie piecze, nie złuszcza się skóra) ? Dobrze by było jakbym do września wszystkie niedoskonałości zlikwidował, ale tutaj się pytanie rodzi, stosować dalej 40% 7ml, czy przejść na np. "ALISSA BEAUTE KWAS MIGDAŁOWY 50% PH 2,0 + KWAS KOJOWY 10% - 50 ML" albo zabrać się za coś innego?

Pozdrawiam.

Te kupne mikstury mają zazwyczaj kiepską moc ! Potwierdza to reakcja twojej skóry, nie piecze, skóra nie łuszczy się. Nie wiem może i są jakieś dobre kremy, ktore pomogłyby tobie, ale co mogę poradzić to zakup migdałka i salicyla z mazidel, będziesz mogla wtedy złuszczyć ładnie te przebarwienia potrądzikowe, ale pamiętaj o stosowaniu filtrów po kwasach bo nabawisz się nowych przebarwień. Jeśli prześledzisz wątek od początku dowiesz się jak syn Ani poradził sobie z trądzikową skórą dzięki kwasowi migdalowemu z mazideł.

[Lorri]

Napisane przez Emma80

Nie słyszałam żeby któraś z dziewczyn robiła salicyl na oleju rycynowym, a prześledziłam już ponad 100 stron w tym temacie. Niby można robić salicyl na bazie olejowej, ale czy na pewno olej rycynowy jest dobrym wyborem ? Na to pytanie ci nie odpowiem bo nie wiem. Wiem natomiast, że najbardziej rozeznane dziewczyny w tym temacie robiły salicyla na glikolu polietylenowym (najlepszy), butylenowym, propylenowym oraz spirytusie. Ja próbuję teraz robić salicyl na glikolu butylenowym I podejrzewam, że jeśli olej rycynowy jest dobrym wyborem to masz podobny problem co ja czyli trzeba zwiększyć stężenie !

Wątek o peelingach salicylowych jest tutaj: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=323502. Owszem, można robić peelingi na olejach. Jednak rozpuszczalność kwasu w oleju jest ograniczona, trudno uzyskać stężenie powyżej 15%, stąd nie są to peelingi zbyt mocne. Zamiast rycynowego polecałabym olej słonecznikowy rafinowany.

[siiesta]

Napisane przez Emma80

Nie słyszałam żeby któraś z dziewczyn robiła salicyl na oleju rycynowym, a prześledziłam już ponad 100 stron w tym temacie. Niby można robić salicyl na bazie olejowej, ale czy na pewno olej rycynowy jest dobrym wyborem ? Na to pytanie ci nie odpowiem bo nie wiem. Wiem natomiast, że najbardziej rozeznane dziewczyny w tym temacie robiły salicyla na glikolu polietylenowym (najlepszy), butylenowym, propylenowym oraz spirytusie. Ja próbuję teraz robić salicyl na glikolu butylenowym I podejrzewam, że jeśli olej rycynowy jest dobrym wyborem to masz podobny problem co ja czyli trzeba zwiększyć stężenie !

Robiłam na rycynowym bo ma najlepszą rozpuszczalność (ale tylko do ok 16%). Jutro kupię spirytus i utrę salicyl na nim. Mam nadzieję, że po tym ryjek mi wyparzy

[Emma80]

Pomocy !!! Coś jest nie tak, a ja nie wiem co. L Zwiększam stężenia a efekt bez zmian. Mam tylko lekko wysuszoną, ściągniętą skórę. Może nawet od spirytusu, a nie kwasów L

Wczoraj zrobiłam mieszankę:
- ok. 25% : 2,50 ml kwasu migdalowego; 5,0ml wody destylowanej +1ml spirytusu
- ok. 20%: kwas salicylowy - 4 ml, glikol butylenowy – 7 ml + 1 ml spirytusu.

Zmieszałam obydwa roztwory i położyłam na łydki.

Dzisiaj sam migdał: 40% - 1,25ml kwasu; 1,5ml wody (8ml wody+1ml spirytusu+7,5 ml kwasu migdałowego). Efekt jak wspomniałam na początku. Do tego trzeba niezle się namęczyć żeby to rozpuścić w gorącej łazni wodnej i utrzymywać temperaturę aby nie wytrąciły się kryształki kwasu. Kryształki kwasu i tak wytrącają się na skórze po posmarowaniu nóg. Nie wiem już co mam robić, nawet jak ukręcę 50% migdała to podejrzewam, że efekt będzie taki sam czyli brak efektu. Przecież to niemożliwe żeby przy takich stężeniach nie działało ?

[Lorri]

Emmo, przygotowywanie roztworu 40% na wodzie mija się z celem. Kwas rozpuszcza się w niej tylko częściowo i przy wyższych stężeniach zawsze będzie rekrystalizował w miarę obniżania się temperatury. 40% najlepiej rozpuścić w czystym, spirytusie lub glikolu (proporcje), nie będzie trzeba nawet podgrzewać.

[siiesta]

Napisane przez Lorri

Wątek o peelingach salicylowych jest tutaj: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=323502. Owszem, można robić peelingi na olejach. Jednak rozpuszczalność kwasu w oleju jest ograniczona, trudno uzyskać stężenie powyżej 15%, stąd nie są to peelingi zbyt mocne. Zamiast rycynowego polecałabym olej słonecznikowy rafinowany.

Dzięki za podpowiedź Lorri . Niestety nie miałam czasu zrobić kwasu na spirytusie bo gdize pójdę to najmniejsza pojemność to 100ml- trochę za dużo. Pojadę w pon do hurtowni, może dostanę mniejsze pojemności a wtedy na pewno zrobię salicyl na spirytusie!

[zapaałka]

Napisane przez siiesta

Dzięki za podpowiedź Lorri . Niestety nie miałam czasu zrobić kwasu na spirytusie bo gdize pójdę to najmniejsza pojemność to 100ml- trochę za dużo. Pojadę w pon do hurtowni, może dostanę mniejsze pojemności a wtedy na pewno zrobię salicyl na spirytusie!

Z tego co się orientuję, raczej nigdzie nie dostaniesz spirytusu w mniejszej niż 100 ml buteleczce. Jeśli planujesz trochę się tym pobawić to naprawdę warto kupić, szczególnie, że spirytus przyda się też do innych rzeczy (np. odtłuszczenie skóry - mocniejszy efekt, czy chociażby zdezynfekowanie 'sprzętu' przed kręceniem).

[siiesta]

Napisane przez zapaałka

Z tego co się orientuję, raczej nigdzie nie dostaniesz spirytusu w mniejszej niż 100 ml buteleczce. Jeśli planujesz trochę się tym pobawić to naprawdę warto kupić, szczególnie, że spirytus przyda się też do innych rzeczy (np. odtłuszczenie skóry - mocniejszy efekt, czy chociażby zdezynfekowanie 'sprzętu' przed kręceniem).

No nie wiem, sama zobaczę. Jeśli nie będzie w mnejszych pojemnościach to kupię te 100ml.

Mam takie małe pytanie: czy jeśli będę chciała zrobić peeling stóp na salicylu to robić tak jak na twarz?


Czy może większe stężenie by cały zrogowaciały naskórek zchodził, nie tylko ta 1 warstwa?

[zapaałka]

Dziewczyny, piszecie o kwasach na wrastające włoski to i ja się podłączę. U mnie włoski na nogach zaczęły wrastać ot tak, nigdy nie używałam depilatora czy wosku, ani nie miałam żadnego zapalenia mieszków, więc tym bardziej nie wiem w czym problem. Mieszkałam kilka miesięcy w innym kraju i od momentu kiedy wróciłam do Polski włoski zaczęły wrastać, a nogi nawet zaraz po goleniu nie są gładkie jak kiedyś Nic przy nich nie robię, bo nie chcę się narobić blizn, stąd też pomysł na jakiś kwasik na jesień, coby już nogi schować przed słońcem. Nie chcę odstawiać żadnych hardcorów jak dziewczyny na LU, jaki kwas i stężenie proponowałybyście na coś takiego?

[karmazynka99]

a uzywacie toniku migdałowego pomiędzy peelingami?

[Soczystyy]

Dziewczyny chce zacząć peelingi kwasami na moje czerwone plamki po trądziku (chyba przebarwienia) i zaskórniki na policzkach i czole Czytałem o kwasie glikolowym , migdałowym , owocowym , pirogronowym itp .. Ale teraz myśle ktory kwas będzie dobry , chciałbym mieć wreszcie ładną cere bez niespodzianek ;/ Moja siostra jest kosmetyczką , co prawda zaczyna swoją przygode dlatego będzie miała pierwszego klienta MNIE . Na początku myślałem żeby kupić próbki np kwasu owocowego 35% i zobaczyc jak reaguje moja buzia czy sie łuszczyć w ogóle będzie oto link http://allegro.pl/kwasy-owocowe-aha-...471905920.html Czy od razu kupic jakiś kwas glikolowy ? Pozdrawiam !

---------- Dopisano o 18:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:11 ----------

http://allegro.pl/kwas-glikolowy-70-...452422620.html

no i właśnie myśle jeszcze nad tym kwasem .. więc co będzie lepsze ? 30 ml to na ile zabiegów mi starczy ?

[siiesta]

POMOCY!

poddaję się, szukałam w tym wątku, na innych stronach i NIC!

Ktoś mądry mi może powiedzieć JAK (w jaki konkretnie sposób) rozpuszczać mam KWAS SALICYLOWY NA SPIRYTUSIE???

nigdzie nie pisze

[new_me]

co prawda salicylowego nie robilam, ale migdal normalnie, mieszalam tak jakby robiac okrezne ruchy buteleczka + trzymalam ja w kubku z goraca woda...


zastanawiam sie czy zaczac juz sie kwasic... slonce jeszcze potrafi niezle przygrzac...

[zapaałka]

Napisane przez siiesta

POMOCY!

poddaję się, szukałam w tym wątku, na innych stronach i NIC!

Ktoś mądry mi może powiedzieć JAK (w jaki konkretnie sposób) rozpuszczać mam KWAS SALICYLOWY NA SPIRYTUSIE???

nigdzie nie pisze

Ja robię to w ten sposób: odmierzam odpowiednią ilość spirytusu w większym kieliszku szklanym (do wódki), a następnie wsypuję odpowiednią ilość kwasu i mieszam szklaną bagietką aż do jego rozpuszczenia . To wszystko W przypadku kiedy kwas nie chce się rozpuścić, wkładam kieliszek na moment do ciepłej wody i wszystko szybko się rozpuszcza.

[siiesta]

Napisane przez new_me

co prawda salicylowego nie robilam, ale migdal normalnie, mieszalam tak jakby robiac okrezne ruchy buteleczka + trzymalam ja w kubku z goraca woda...


zastanawiam sie czy zaczac juz sie kwasic... slonce jeszcze potrafi niezle przygrzac...

Napisane przez zapaałka

Ja robię to w ten sposób: odmierzam odpowiednią ilość spirytusu w większym kieliszku szklanym (do wódki), a następnie wsypuję odpowiednią ilość kwasu i mieszam szklaną bagietką aż do jego rozpuszczenia . To wszystko W przypadku kiedy kwas nie chce się rozpuścić, wkładam kieliszek na moment do ciepłej wody i wszystko szybko się rozpuszcza.

Z nieba mi spadłyście! Serdecznie dziękuję!

A i pragnę się pochwalić, że po ostatniej próbie salicylu na oleju rycynowym w sobotę, dziś w końcu powoli widzę, że się łuszczę!!!!
O matko w końcu!

[karmazynka99]

[QUOTE=zapaałka;42354806]Ja robię to w ten sposób: odmierzam odpowiednią ilość spirytusu w większym kieliszku szklanym (do wódki), a następnie wsypuję odpowiednią ilość kwasu i mieszam szklaną bagietką aż do jego rozpuszczenia . To wszystko W przypadku kiedy kwas nie chce się rozpuścić, wkładam kieliszek na moment do ciepłej wody i wszystko szybko się rozpuszcza.[/QUOTEja dokładnie to samo

Napisane przez siiesta

A i pragnę się pochwalić, że po ostatniej próbie salicylu na oleju rycynowym w sobotę, dziś w końcu powoli widzę, że się łuszczę!!!!
O matko w końcu!

a wczensiej wogóle sie nie łuszczyłas po niczym?

[siiesta]

[QUOTE=karmazynka99;423570 78]

Napisane przez zapaałka

Ja robię to w ten sposób: odmierzam odpowiednią ilość spirytusu w większym kieliszku szklanym (do wódki), a następnie wsypuję odpowiednią ilość kwasu i mieszam szklaną bagietką aż do jego rozpuszczenia . To wszystko W przypadku kiedy kwas nie chce się rozpuścić, wkładam kieliszek na moment do ciepłej wody i wszystko szybko się rozpuszcza.[/QUOTEja dokładnie to samo

a wczensiej wogóle sie nie łuszczyłas po niczym?

Wcześniej 3 razy robiłam salicyl na rycynowym: 2 razy stężenie 7%
Po tygodniu totalnie nic!!! Później zrobiłam ok 13% stężenie również na rycynie- ilość na 2 razy stosowania- trochę trudnej mi było rozpuścić salicyl. Zrobiłam 1 raz--- nic, pieczenie minimalne. W sobotę otworzyłam opakowanie a tam salicyl lekko się oddzielił od oleju. Nie zważając na to zaaplikowałam na twarz i MEGA PIEKŁO! Wytrzymałam góra 3 min i zmyłam. Dziś jest wtorek i po nałożeniu podkładu zauważyłam łuszczącą się skórę. Trochę to trwało---

[karmazynka99]

[QUOTE=siiesta;42357457]

Napisane przez karmazynka99

Wcześniej 3 razy robiłam salicyl na rycynowym: 2 razy stężenie 7%
Po tygodniu totalnie nic!!! Później zrobiłam ok 13% stężenie również na rycynie- ilość na 2 razy stosowania- trochę trudnej mi było rozpuścić salicyl. Zrobiłam 1 raz--- nic, pieczenie minimalne. W sobotę otworzyłam opakowanie a tam salicyl lekko się oddzielił od oleju. Nie zważając na to zaaplikowałam na twarz i MEGA PIEKŁO! Wytrzymałam góra 3 min i zmyłam. Dziś jest wtorek i po nałożeniu podkładu zauważyłam łuszczącą się skórę. Trochę to trwało---

dzieki za odp ja na razie po niczm się nie łuszczylam

[zimoweslonce]

hej, dziewczyny. Robilam swoj pierwszy peeling kwasem migdalowym 15% kilka dni temu, zastanawialam sie czy stezenie nie za male bo wczesniej uzywalam 10% ale toniku 1-2x dziennie (i innych kwasowych kremow) Twarz mnie wogole nie szczypala, ale i tak zmylam po 10 min.
No coz mialam racje, zadnych oznak peelingu nie bylo, jakbym go wogole nie zrobila. Dzisiaj zrobilam 20% trzymalam 15min i tu juz czulam, ze kwasik cos tam dzialal, jak bardzo okaze sie za kilka dni Pytanie do was mam takie: ile trzymacie kwas na twarzy? Tak naprawde moglabym siedziec z 20% pewnie do wieczora, a czytalam, ze niektorym ciezko jest wysiedziec 10min bo tak bardzo piecze, wiec zastanawiam sie czy stezenie za male, czy ja po prostu tak mam I ile trzymac? Tyle ile moge, czy ustalic sobie, ze zwiekszajac stezenia zawsze bede trzymac np.10min?
I zastanawiam sie czy 5% toniku migdalowego nie uzywac miedzy peelingami.

[karmazynka99]

Napisane przez zimoweslonce

hej, dziewczyny. Robilam swoj pierwszy peeling kwasem migdalowym 15% kilka dni temu, zastanawialam sie czy stezenie nie za male bo wczesniej uzywalam 10% ale toniku 1-2x dziennie (i innych kwasowych kremow) Twarz mnie wogole nie szczypala, ale i tak zmylam po 10 min.
No coz mialam racje, zadnych oznak peelingu nie bylo, jakbym go wogole nie zrobila. Dzisiaj zrobilam 20% trzymalam 15min i tu juz czulam, ze kwasik cos tam dzialal, jak bardzo okaze sie za kilka dni Pytanie do was mam takie: ile trzymacie kwas na twarzy? Tak naprawde moglabym siedziec z 20% pewnie do wieczora, a czytalam, ze niektorym ciezko jest wysiedziec 10min bo tak bardzo piecze, wiec zastanawiam sie czy stezenie za male, czy ja po prostu tak mam I ile trzymac? Tyle ile moge, czy ustalic sobie, ze zwiekszajac stezenia zawsze bede trzymac np.10min?
I zastanawiam sie czy 5% toniku migdalowego nie uzywac miedzy peelingami.

robiłam dokładnie tak samo jak ty i mam tez identczne wrażenia :P jakbym siebie czytała
i równiez mam dylemat czy uzywac toniku między

[SweetLady2100]

Heej dziewczyny, błagam pomóżcie ;( Nie wiem dlaczego skóra mi się nie łuszczy po kwasie glikolowym. Robię wszystko dokładnie: oczyszczam buzię najpierw, potem nakładam kwas, piecze jak nie wiem, ale później zero efektu ;( dodam że zrobiłam najpierw stężenie 20% trzymałam 6 min, a po 5 dniach gdy nie było żadnego łuszczenia zrobiłam 30% na 4 min. Troche nieodpowiedzialnie, wiem, ale wciąż nic się nie łuszczę!!! Podczas zabiegu skóra straaaasznie piecze i wydawało mi sie że zadziała ale nic ;( pomóżcie

[acetylen]

Cześć dziewczyny! Mam pewien problem, mam nadzieję, że pomożecie
Ostatnio zamówiłam z mazideł kwas migdałowy. Przez kilka dni, chyba 5, robiłam sobie tonik 5% (zamiast wody destylowanej dawałam niskozmineralizowanej i nigdzie nie mogłam dostać papierków, więc nie stabilizowałam ph...), a we wtorek zrobiłam pierwszy peeling wg przepisu Lorri - 1 ml kwasu na 3 ml spirytusu salicylowego (x2). Wcześniej oczyściłam twarz owym spirytusem. Nakładając peeling i przez kolejną minutę twarz dość mnie piekła, ale później - wcale! Siedziałam z tym około 15 minut, bo nic nie czułam, ale nie chciałam dłużej, żeby nie ryzykować. Posmarowałam lanoliną. Dziś jest już 3 dzień po i skóra w ogóle mi się nie łuszczy i nie widzę żadnych efektów.
Stąd moje pytania - czy zrobiłam coś nie tak? I czy mogę zrobić w najbliższym czasie (jutro/pojutrze) kolejny zabieg, tym razem z wyższym stężeniem?
Pozdrawiam