Domowy peeling kwasem salicylowym

[Lorri]

Przykładowe objętości składników (dla osób nie posiadających wagi):


Peeling salicylowy na spirytusie

Peeling salicylowy na PEG-u (salipeg)

Peeling salicylowy na oleju


Przy obliczaniu objętości uwzględniamy ciężar nasypowy podany dla kwasu z określonego źródła.

Nie ma potrzeby ściskania kwasu salicylowego w strzykawce lub ubijania go w łyżeczce miarowej. Wystarczy lekko docisnąć tłok strzykawki lub delikatnie ją opukać, żeby "wypoziomować" proszek.
Ściskanie bądź ubijanie proszku spowoduje zwiększenie stężenia kwasu w roztworze.

Nie ma potrzeby regulowania pH roztworów.

Działanie peelingu można wzmocnić, nakładając dodatkowe warstwy roztworu.

Peeling trzymamy na twarzy od 3 do 5 minut. Zmywamy wodą i łagodnym środkiem myjącym (np. Cetaphil).

Objętości składników można zwielokrotnić. Niewykorzystaną część roztworu należy przechowywać w szczelnie zamkniętej szklanej butelce w temp. pokojowej, zużyć w ciągu 2-3 miesięcy (kwas na oleju można przechowywać dłużej). Jeśli wytrącą się kryształki kwasu, przed ponownym użyciem należy ogrzać roztwór w kąpieli wodnej.

[AniaM69]

Zakładam wątek, bo salicyl nam tonie w innych kwasach

Trochę teorii o SA:

Napisane przez Informacje pochodzą ze strony:mazidla.com

Kwas salicylowy jest zaliczany do grupy kwasów beta-hydroksylowych (BHA).
Zastosowanie kwasu salicylowego w stężeniu 1%-2% w preparatach kosmetycznych do użytku domowego, warunkują jego właściwości komedolityczne (przeciwzaskórnikowe), bakteriostatyczne, przeciwgrzybicze, przeciwzapalne i keratolityczne.
Działa łagodniej (min. łagodniej złuszcza) w porównaniu do kwasów AHA. Podczas jego stosowania rzadziej pojawiają się efekty uboczne w postaci pieczenia, szczypania i nadmiernego złuszczania się skóry. Może więc być alternatywą dla osób, które nie tolerują kwasów AHA.
Dzięki temu iż wykazuje zdolności bakteriostatyczne oraz przenikania przez warstwę sebum i wnikania w głąb mieszków włosowo-łojowych, jest szczególnie polecany osobom z trądzikiem i nadmiernym wydzielaniem sebum (zapobiega powstawaniu zmian trądzikowych) oraz osobom z suchą skorą do stosowania na zanieczyszczającą się strefę T.
Optymalne pH dla preparatów zawierających kwas salicylowy wynosi 2,5-3.
Efekty stosowania kwasu salicylowego:
*oczyszcza gruczoły łojowe (tzw. oczyszczanie porów skóry) z zaskórników i zapobiega tworzeniu wszelkich wyprysków;
*przyspiesza proces gojenia ognisk zapalnych (np. zmiany trądzikowe) i podrażnień;
*reguluje odnowę komórkową skóry i działa złuszczająco na zgrubiałą warstwę rogową naskórka;
*dzięki efektowi złuszczania komórek naskórka zmniejsza posłoneczne i pozapalne przebarwienia (mechaniczne usuwaniu melanocytów z warstwy podstawnej naskórka);
* zwiększa skuteczność działania innych preparatów kosmetycznych- skóra przygotowana kwasami lepiej absorbuje składniki aktywne w nich zawarte;
*zmniejsza płytkie blizny potrądzikowe;
*zapobiega wrastaniu włosów po depilacji.
Ostrzeżenie:
Uwaga!:
* preparaty z kwasem salicylowym nie mogą być stosowane przez osoby uczulone na salicylany oraz kobiety w ciąży i matki karmiące;
*w trakcie stosowania kuracji kwasem salicylowym nie należy korzystać z solarium i opalać się na słońcu. Obowiązkowe jest stosowanie stabilnych filtrów z wysokim poziomem protekcji.
Wskazówki dotyczące użycia: Działa szkodliwie po połknięciu. Działa drażniąco na drogi oddechowe i skórę. Ryzyko poważnego uszkodzenia oczu.

Mam nadzieję, że Pani Lidia nie będzie miała za złe skopiowanie opisu, zwłaszcza, że pewnie większość naszego kwasu pochodzi z mazideł wlaśnie

Dane techniczne SA:

Napisane przez Informacje pochodzą ze strony:poch.pl

Wzór: C7H6O3
Postać: biały, krystaliczny proszek lub igły
Forma: ciało stałe
Kolor: biały
Zapach: bez zapachu
Gęstość: 1,443 g/cm3 (20°C)
Ciężar nasypowy: około 300 - 500 kg/m3
Termin ważności: 5 lat od daty produkcji

Tonik 2% SA by KKZJ
woda - 83%
peg - 10%
polysorbate 80 - 5%
kwas salicylowy - 2%

Dla nieposiadaczek wagi kalkulator stężeń - http://members.lycos.co.uk/kickic/kalkulator.html

Lorri: Uwaga! W kalkulatorze jest błąd.

Napisane przez Lorri

obliczenia za pomocą tego kalkulatora nie będą poprawne, ponieważ po wybraniu kwasu salicylowego ustawia się jego ciężar właściwy: 1,44 g/ml, a powinno się przyjąć ciężar nasypowy (0,54 g/ml wg ZSK, Naturalisa lub 0,63 g/ml wg Mazideł). Również gęstość spirytusu powinna być poprawiona - 0,78 g/ml to ciężar czystego etanolu, spirytus (etanol + woda) ma gęstość ok. 0,81 g/ml, ale to już mniej istotny błąd.

Aby poprawnie wyliczyć objętości, trzeba wybrać dwa razy jako składnik "(inny)" i wpisać dla jednego 0,54 g/ml (lub 0,63 g/ml), a dla drugiego 0,81 g/ml. I jeszcze drobna uwaga: całkowita objętość otrzymanego roztworu będzie nieco mniejsza od tej, którą wpiszemy w kalkulatorze (kwas po rozpuszczeniu ma mniejszą objętość niż w postaci proszku).

W załączniku instrukcja obsługi kalkulatora stworzona przez Alkęxy

[kasia083]

To ja jeszcze dołożę tu linka z podsumowaniem salipegu:
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=2862

Jak się w przyszłości na niego zdecyduję, to lepiej jest mieć takie informacje na początku

[Ghost19]

Normalnie z nieba spadłyście z tym wątkiem
Zakwaszam się od jakiegoś miesiąca i chciałam zrobić sobie jakąś mocniejszą mieszankę właśnie z salicylem, ale przebrnięcie przez cały wątek z kwasem migdałowym graniczyło z cudem...a tutaj wszystko pięknie i jasno opisane
Chciałam przy okazji zapytać czy na czerwone przebarwienia pozapalne lepszy jest właśnie kwas salicylowy czy może coś innego? Chciałabym większe stężenie nakładać tylko punktowo tam gdzie mam przebarwienia, ale nie wiem co najlepiej da sobie z tym radę, a doświadczenia w tym nie mam.

[anastazjaaa2]

To ja pierwsza się podzielę wrażeniami z salipegu

Przed chwilą nałożyłam 20 % na czoło ( sporadycznie traktowane lekkimi tonikami z kwasem) i jesztm w szoku
Trzymałam prawie 20 minut ( zmyłam, bo pomyślałam, że mogę mocno przesadzić przypadkiem), żadnego zaczerwienienia ani szczypania, dopiero lekkie mrowienie kłócie i delikatne zaczerwienienie po ok.10 minutach, ale nie było to nic nieprzyjemnego.
Miałam nałożyć jakiś teściwy krem po zmyciu, ale nałozyłam tylko odrobinę oleju ryżowego. Skóra teraz jest leciutko zaróżowiona i ''czuję ją '' delikatnie, jest delikatnie ściągnięta, zobaczymy co będzie rano, ale narazie bardzo mi sie podoba

[ewi762]

Dziewczyny czytacie w moich myślach
właśnie wykończyłam moja próbkę migdałka i będę się zabierać za salicyl
te informacje to istne błogosławieństwo bo jak ktoś zauważył przekopywanie całego watku to katorga (nadmieniam ze korzystam z wyszukiwarki
dzięki jeszcze raz

pozdrowionka

[AniaM69]

Napisane przez Ghost19

Normalnie z nieba spadłyście z tym wątkiem
Zakwaszam się od jakiegoś miesiąca i chciałam zrobić sobie jakąś mocniejszą mieszankę właśnie z salicylem, ale przebrnięcie przez cały wątek z kwasem migdałowym graniczyło z cudem...a tutaj wszystko pięknie i jasno opisane
Chciałam przy okazji zapytać czy na czerwone przebarwienia pozapalne lepszy jest właśnie kwas salicylowy czy może coś innego? Chciałabym większe stężenie nakładać tylko punktowo tam gdzie mam przebarwienia, ale nie wiem co najlepiej da sobie z tym radę, a doświadczenia w tym nie mam.

Ja właśnie z takim walczyłam. Sama sobie zrobiłam plamę na dłoni używając kwasu mlekowego w dość wysokim stężeniu.
Stosuję Atredermu i salicyla 30% nie razem, oczywiście.
Ja jeszcze widzę minimalny cień, ale inni wcale, więc można mówić, że się udało.

Ghost, na pewno spróbować warto

Napisane przez anastazjaaa2

To ja pierwsza się podzielę wrażeniami z salipegu

Przed chwilą nałożyłam 20 % na czoło ( sporadycznie traktowane lekkimi tonikami z kwasem) i jesztm w szoku
Trzymałam prawie 20 minut ( zmyłam, bo pomyślałam, że mogę mocno przesadzić przypadkiem), żadnego zaczerwienienia ani szczypania, dopiero lekkie mrowienie kłócie i delikatne zaczerwienienie po ok.10 minutach, ale nie było to nic nieprzyjemnego.
Miałam nałożyć jakiś teściwy krem po zmyciu, ale nałozyłam tylko odrobinę oleju ryżowego. Skóra teraz jest leciutko zaróżowiona i ''czuję ją '' delikatnie, jest delikatnie ściągnięta, zobaczymy co będzie rano, ale narazie bardzo mi sie podoba

A widzisz - nie wierzyłaś, że to baranek oraz kaczuszka w jednym , w porównaniu do znanych nam wersji siepaczy oczywiście

[Annaluka]

I ja jestem!

Tylko hitem jest, że dopiero muszę zamówić salicyl

[mosutatsu]

Czy peelingi poniżej 15% są mało skuteczne skoro nie podajesz ich proporcji?
Ciekawi mnie taki peeling, bo używam każdej nocy toniku 2%, ale czasem przydałoby się ciut mocniejszego kopa - tylko boję się, że nawet takie 15% będzie za mocne.

[zorza83]

Ooo! Powstał wątek o moim ulubionym kwasie Ja czekam z niecierpliwością na mój peg od Ani i mam nadzieję,że w weekend też wypróbuje salipegu.
Jak na razie czekam,aż złuszczy mi się skóra po peelingu LHA( czy lha tez łapie się na ten wątek??) i mam mieszane uczucia..nałożyłam w niedzielę 10% i miałam mega buraka przez jeszcze cały następny dzień, wczoraj skóra było pomarańczowo - czerwona, wygladało to tragicznie, na szczęście już dzisiaj zbladła i powoli zaczyna się łuszczyć..nie wiem czy powtórzę ten peeling, czy wrócę na stałe do kwasu salicylowego, po nim nie miałam takich sensacji, do tego te pieczenie po lha, u mnie trwało kilka godzin..

[AniaM69]

Napisane przez mosutatsu

Czy peelingi poniżej 15% są mało skuteczne skoro nie podajesz ich proporcji?
Ciekawi mnie taki peeling, bo używam każdej nocy toniku 2%, ale czasem przydałoby się ciut mocniejszego kopa - tylko boję się, że nawet takie 15% będzie za mocne.

Szczerze mówiąc - od wieków nie używałam niższych stężeń niż 30%
ale proszę się nie sugerować - już 5 czy 10% stężenie to poważna sprawa.

W pierwszym poście jest link do kalkulatora, w którym możesz obliczyć dowolne stężenie w mililitrach.



Może się komuś przyda:

Na podstawie przepisu opracowanego przez Lennę z LU
na 100g toniku BHA o mocy 2% bez alkoholu:

2g kwasu salicylowego
7g glikolu propylenowego
2g polysorbate
89g wody

podaję przepis przekonwertowany na mililitry na bazie pegu:

1,41 ml kwasu
6,29ml pegu
1,88 ml polysorbate80
90,4 ml wody.

Z gładkim pozdrowieniem

[_Ewelka___]

Mam zamiar zrobic tonik i peeling na pegu

Juz teraz nie mam zadnych obaw, kwasow uzywam od 3 lat z przerwami, skora ma jest zahartowana nie moge sie doczekac!

pamietajcie o filtrach!

Mam pytanie odnosnie kwasu salicylowego? nie mam na nim daty waznosci, zamowilam rok temu. Mam za to kwas migdalowy ktory zamowilam 2 lata temu i ma date waznosci 2010 rok.

Ile ten salicyl moze miec waznosci? stoi w szafie wiec ma sucho i ciemno

[mosutatsu]

Napisane przez AniaM69

Szczerze mówiąc - od wieków nie używałam niższych stężeń niż 30%
ale proszę się nie sugerować - już 5 czy 10% stężenie to poważna sprawa.

W pierwszym poście jest link do kalkulatora, w którym możesz obliczyć dowolne stężenie w mililitrach.

Z gładkim pozdrowieniem

Świetny kalkulator!
Mimo, że bardzo lubię chemię, to stężeń procentowych, stosunków itd. nigdy nie lubię liczyć.

Możliwe, że spróbuję na początku peeling 3-5%, a później będę zwiększać dawkę.

Coś mi się obiło o uszy, że przy peelingach kwasowych, trzeba mieć wyleczone pryszczyki - to prawda?

[konspiracja]

Napisane przez AniaM69

Szczerze mówiąc - od wieków nie używałam niższych stężeń niż 30%
ale proszę się nie sugerować - już 5 czy 10% stężenie to poważna sprawa.

W pierwszym poście jest link do kalkulatora, w którym możesz obliczyć dowolne stężenie w mililitrach.



Może się komuś przyda:

Na podstawie przepisu opracowanego przez Lennę z LU
na 100g toniku BHA o mocy 2% bez alkoholu:

2g kwasu salicylowego
7g glikolu propylenowego
2g polysorbate
89g wody

podaję przepis przekonwertowany na mililitry na bazie pegu:

1,41 ml kwasu
6,29ml pegu
1,88 ml polysorbate80
90,4 ml wody.

Z gładkim pozdrowieniem

Aniu, dzięki za ten wąteczek
a za podanie proporcji będe Cię wielbić do końca życia
Na ile starcza takich 100 g?

[AniaM69]

Napisane przez zorza83

Ooo! Powstał wątek o moim ulubionym kwasie Ja czekam z niecierpliwością na mój peg od Ani i mam nadzieję,że w weekend też wypróbuje salipegu.
Jak na razie czekam,aż złuszczy mi się skóra po peelingu LHA( czy lha tez łapie się na ten wątek??) i mam mieszane uczucia..nałożyłam w niedzielę 10% i miałam mega buraka przez jeszcze cały następny dzień, wczoraj skóra było pomarańczowo - czerwona, wygladało to tragicznie, na szczęście już dzisiaj zbladła i powoli zaczyna się łuszczyć..nie wiem czy powtórzę ten peeling, czy wrócę na stałe do kwasu salicylowego, po nim nie miałam takich sensacji, do tego te pieczenie po lha, u mnie trwało kilka godzin..

Myślę, że LHA może tu spokojnie gościć, bo jest z tej samej rodzinki BHA

No właśnie, LHA jest piękny w skutecznym działaniu, porów po nim trzeba szukać z lupą, ale straszliwie jest piekący i robi z gęby rzodkiewkę.

Robiłam 10% na spirytusie - twarz płonęła tak samo z kwasem na niej jak i po zmyciu przez kilka godzin, no i wyburaczał okrutnie, 5% i 3% na pegu - szczypały niby krócej ale było to nie do zniesienia w sumie. Póki co, odstawiłam go i potulnie wróciłam do niezawodnego i komfortowego salicylka.

Napisane przez _Ewelka___

Mam zamiar zrobic tonik i peeling na pegu

Juz teraz nie mam zadnych obaw, kwasow uzywam od 3 lat z przerwami, skora ma jest zahartowana nie moge sie doczekac!

pamietajcie o filtrach!

Mam pytanie odnosnie kwasu salicylowego? nie mam na nim daty waznosci, zamowilam rok temu. Mam za to kwas migdalowy ktory zamowilam 2 lata temu i ma date waznosci 2010 rok.

Ile ten salicyl moze miec waznosci? stoi w szafie wiec ma sucho i ciemno

Pogrzebalam trochę i we wszystkich specyfikacjach stoi, że kwas salicylowy ma ważność 5 lat od daty produkcji, więc używaj bez obaw

Napisane przez konspiracja

Aniu, dzięki za ten wąteczek
a za podanie proporcji będe Cię wielbić do końca życia
Na ile starcza takich 100 g?

A to zależy jak będziesz stosować - ja wczoraj zrobiłam peeling 30% na zaś: 9 g salicyla i 21 g pegu. Póki co - użyłam na plecy, ale ile mi poszło nie mam pojęcia - zamelduję jak słoiczek będzie pusty

[Annaluka]

Napisane przez _Ewelka___

Ile ten salicyl moze miec waznosci? stoi w szafie wiec ma sucho i ciemno

A skąd go masz?

Kiedyś AniaM69 pisałam, że ma migdała bez daty ważności - czyli takie długowieczny

Moim zdaniem te sypkie są ''długowieczne'', jeśli są dobrze przechowywane... Ale niech się wypowie ktoś mądrzejszy

[antunka]

Teraz czas na moje relacje. Zrobilam przed chwilą salipega ok 30% i trzymałam 15 minut. Twarz piekła i szczypała przez cały czas... na spirytusie piecze niemiłosiernie ale tylko przez pierwsze 2 minuty później już spokój. Troche mnie to zdziwiło bo nasłuchałam się jaki to on łagodny (on czyli PEG) a tu taka niespodzianka. Twarz zrobiła się lekko czerwona a przy zmywaniu pieczenie się nasiliło. Nałożyłam calme i czekam. Mam nadzieję, że łuszczyca nie dopadnie mnie przed weekendem i że warto było wytrzymać te 15 minut pieczenia. Pożyjemy zobaczymy...

[KasiaxQ]

Piękny wątek
Ale widzę, że zakupy PEGa juz zakończone, a mnie nie było
Może załapię się na następne.

A salicyl kocham, nawet ten na alkoholu. Sprawił cud na mojej buzi (szkoda tylko, że potem coś innego zniweczyło jego działania). Ale wnet wrócę do niego i wszystko naprawię

[anastazjaaa2]

Napisane przez antunka

Teraz czas na moje relacje. Zrobilam przed chwilą salipega ok 30% i trzymałam 15 minut. Twarz piekła i szczypała przez cały czas... na spirytusie piecze niemiłosiernie ale tylko przez pierwsze 2 minuty później już spokój. Troche mnie to zdziwiło bo nasłuchałam się jaki to on łagodny (on czyli PEG) a tu taka niespodzianka. Twarz zrobiła się lekko czerwona a przy zmywaniu pieczenie się nasiliło. Nałożyłam calme i czekam. Mam nadzieję, że łuszczyca nie dopadnie mnie przed weekendem i że warto było wytrzymać te 15 minut pieczenia. Pożyjemy zobaczymy...

U mnie czoło w stanie idealnym - tak jakbym nic nie robiła z nim, jasne i gładziutkie.
Dziś nałożę na całą twarz, ale też tylko 20 %, miało byc 30 % ale troche mnie nastraszyłaś tym mocnym pieczeniem
Poczekam z 30 na Twoją relację

Tak się zastanawiam, czy taki sam peeling na pegu można robić z L.H.A, efekt powinien być chyba podobny ?

[antunka]

Napisane przez anastazjaaa2

U mnie czoło w stanie idealnym - tak jakbym nic nie robiła z nim, jasne i gładziutkie.
Dziś nałożę na całą twarz, ale też tylko 20 %, miało byc 30 % ale troche mnie nastraszyłaś tym mocnym pieczeniem
Poczekam z 30 na Twoją relację

Pieczenie mocne nie było, takie umiarkowane, dało się spokojnie wytrzymać. Ja w zasadzie lubie jak coś mnie szczypie i piecze bo wtedy wiem, że działa Tylko byłam zaskoczona, że w ogóle piekło i że cały czas. Mineła godzina od peelingu i skóra się powoli uspokaja. Buraczek już prawie niewidoczny. Jutro rano nie powinno być śladu, że coś robiłam z twarzą.

[AniaM69]

Napisane przez antunka

Teraz czas na moje relacje. Zrobilam przed chwilą salipega ok 30% i trzymałam 15 minut. Twarz piekła i szczypała przez cały czas... na spirytusie piecze niemiłosiernie ale tylko przez pierwsze 2 minuty później już spokój. Troche mnie to zdziwiło bo nasłuchałam się jaki to on łagodny (on czyli PEG) a tu taka niespodzianka. Twarz zrobiła się lekko czerwona a przy zmywaniu pieczenie się nasiliło. Nałożyłam calme i czekam. Mam nadzieję, że łuszczyca nie dopadnie mnie przed weekendem i że warto było wytrzymać te 15 minut pieczenia. Pożyjemy zobaczymy...

Co buzia to reakcja, ale jestem zaskoczona, tak jak opisujesz zachowuje się u mnie LHA, tylko że pieczenie i burak trwa godzinami.

Napisane przez anastazjaaa2

Tak się zastanawiam, czy taki sam peeling na pegu można robić z L.H.A, efekt powinien być chyba podobny ?

Można, pisałam wyżej bo robiłam LHA na pegu także. Pali gębę tak samo jak na spirytusie, niestety...

Napisane przez Annaluka

A skąd go masz?

Kiedyś AniaM69 pisałam, że ma migdała bez daty ważności - czyli takie długowieczny

Moim zdaniem te sypkie są ''długowieczne'', jeśli są dobrze przechowywane... Ale niech się wypowie ktoś mądrzejszy

Nie są długowieczne, przynajmniej oficjalnie. Ale mają stosunkowo długie terminy, więc spokojnie można używać.

O migdale pisałam, że muszę zużyć bo mu się termin kończy właśnie - mój był z chemika i miałam go ponad 2 lata zanim zużyłam i rozdałam do ostatniego ziarenka

[mosutatsu]

Skoro tak opisujecie swoje "doznania" po tych peelingach to ja szczerze podziękuję.
Mnie po przygodzie z poparzeniem peelingiem z BU wszystko podrażnia... nawet tonik 2% zaczął powodować pieczenie, co rzadko się działo.

[AniaM69]

Napisane przez mosutatsu

Skoro tak opisujecie swoje "doznania" po tych peelingach to ja szczerze podziękuję.
Mnie po przygodzie z poparzeniem peelingiem z BU wszystko podrażnia... nawet tonik 2% zaczął powodować pieczenie, co rzadko się działo.

A może Ty nie jesteś salicylowa dziewczyna, może bardziej posłużą Ci kwasy AHA? Migdałowy, mlekowy? Warto spróbować

Jak chcesz kwasić buziaka a się boisz w/w - poczytaj o kwasie laktobionowym na ZSK. Tonik z niego jak piórko; niby kwasisz a nie czujesz że kwasisz

[mosutatsu]

AHA nie ze względu na naczynka.
O laktobionowym poczytam na pewno - PHA, tak?

PS.
chłopak

[ewi762]

PS.
chłopak
[/quote]

Witaj Chłopaku wśród dziewczyn

[AniaM69]

Napisane przez mosutatsu

AHA nie ze względu na naczynka.
O laktobionowym poczytam na pewno - PHA, tak?

PS.
chłopak

Tak, PHA.

PS.
Hehe, toś mnie zmylił, ale w sumie się zgadza

[Natalia 1]

Fajnie, że mamy wątek o salicylu ,Ania

Mam pytanie, gdzie kupić sode oczyszczoną , do neutralizacji.
Będe jutro w aptece, a kobieta już nie raz dziwnie na mnie patrzyła ,ostatnio jak kupowałam strzykawki

[chise]

Super, że powstał osobny wątek

W poniedziałek nałożyłam na twarz, oprócz czoła(atre 0,025), salipeg 20%.
We wtorek miałam naprawdę niewielkie łuszczenie(ledwo zauważalne) - wystarczył lekki peeling i osuszenie buzi ręcznikiem.
Teraz buzia jest gładka. Myślę, kiedy zrobić kolejny salipeg, tym razem 25 lub 30%.
Filtr, oczywiście używam - mleczko Avene spf50, ale już się kończy i mam szczerą nadzieję, że pojawią się w kwietniu nowe filtry w aptekach

[AniaM69]

Napisane przez Natalia 1

Fajnie, że mamy wątek o salicylu ,Ania

Mam pytanie, gdzie kupić sode oczyszczoną , do neutralizacji.
Będe jutro w aptece, a kobieta już nie raz dziwnie na mnie patrzyła ,ostatnio jak kupowałam strzykawki

W spożywczaku, to taka sama jak do racuszków używasz

Napisane przez chise

Super, że powstał osobny wątek

W poniedziałek nałożyłam na twarz, oprócz czoła(atre 0,025), salipeg 20%.
We wtorek miałam naprawdę niewielkie łuszczenie(ledwo zauważalne) - wystarczył lekki peeling i osuszenie buzi ręcznikiem.
Teraz buzia jest gładka. Myślę, kiedy zrobić kolejny salipeg, tym razem 25 lub 30%.
Filtr, oczywiście używam - mleczko Avene spf50, ale już się kończy i mam szczerą nadzieję, że pojawią się w kwietniu nowe filtry w aptekach

Ja się czaję na Lirene, przed którą chylą czoła wszystkie jej użytkowniczki - ale póki co - nie ma tego nigdzie.

[_Ewelka___]

mam salicyla z BU,zamawialam serum i tonik z BHA i zostalo mi ponad pol fiolki

ja zrobie na poczatek 15%

---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------

Napisane przez AniaM69

ja się czaję na Lirene, przed którą chylą czoła wszystkie jej użytkowniczki - ale póki co - nie ma tego nigdzie.

Ania na allegro jest jakas apteka regularnie wystawia, szybko schodzi
mam zamiar w przyszlym tygodniu kupic , sprobuje jeszcze poszukac w aptekach