Zapuszczanie włosów cz. VII

[Wolha wRedna]

Napisane przez Sesja

a drożdże w proszku czy kostka? Jakie proporcje?
Bedę orobowała się przemóc, ale od razu mam odruch wymiotny niestety..

Zwykłe piekarskie z Biedry. 1/4 kostki zalana gorąca wodą i jeszcze dla pewności podgotowana w rondelku z pół minuty.

U mnie nie ma problemu ze smakiem, bo od dziecka potrafiłam np. podjadać drożdże rozpuszczone w śmietanie takie do rogalików

[paulownia]

Nom, u mnie tez drozdze to te wspomienia z dziecinstwa - ciasto drozdzowe z rodzynkami, chalka ... ech, rozmarzylam sie.
Jestem po miesiacu picia.Zdaje sie ze sporo urosly.

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

U mnie po drożdżach nie było spektakularnego przyrostu więc jeśli kiedykolwiek wrócę do ich picia to że względu na to, że ki smakowały

[paulownia]

Moje klaki odmawiają współpracy z kamera zdecydowały się dziś być niefotogeniczne
Wrzucam foto z weekendu zatem. Przód zamiast tylu wiec głównie facjata na planie pierwszym ale z boku widać fale-spirale.

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez paulownia

Moje klaki odmawiają współpracy z kamera zdecydowały się dziś być niefotogeniczne
Wrzucam foto z weekendu zatem. Przód zamiast tylu wiec głównie facjata na planie pierwszym ale z boku widać fale-spirale.

Bardzo ładne te fale spirale i kolor też

[Sesja]

Napisane przez Wolha wRedna

Zwykłe piekarskie z Biedry. 1/4 kostki zalana gorąca wodą i jeszcze dla pewności podgotowana w rondelku z pół minuty.

U mnie nie ma problemu ze smakiem, bo od dziecka potrafiłam np. podjadać drożdże rozpuszczone w śmietanie takie do rogalików

Zazdroszczę, ja nie mogę się przemóc..smak mnie odrzuca

[pluszowa81]

Ja scięłam swoje włosy i mam długości tak trochę za brodę teraz.Już miałam kiepskie,więc ten wątek jest teraz dla mnie w top3Zaczęłam pić drożdże 3 tyg temu.Ciężko ocenić przyrost,ale napój drożdżowy mi smakuje.

[Smerfetka696969]

Napisane przez Swietusia

A ja właśnie zmyłam olejek łopianowy z pokrzywą. Oprócz niego będę stosować kozieradkę, od której miałam przerwę na czas używania szamponu do skóry atopowej z Ziaji i Salicylolu (co za dużo to nawet włosomaniaczka nie lubi ). Tylko tym razem chcę wypróbować wcierkę z kozieradką i kawą. Przepis również z bloga kosmetycznego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O z kawą ? Brzmi dobrze

[Swietusia]

Napisane przez Smerfetka696969

O z kawą ? Brzmi dobrze

Już raz zrobiłam. Zaparzyłam łyżeczkę kawy i łyżeczkę kozieradki w szklance, co jakiś czas mieszając, żeby to, co wydziela kozieradka, nie zostało tylko przy sproszkowanych nasionach. Potem odcedziłam przez małe siteczko z małymi oczkami (kiedyś kupiłam w Auchanie za 2zł), trzeba trochę mieszać, wylewać i znów wlewać do sitka tę papkę, bo napar jest gęsty od kozieradki (lubię taki, łatwiej się rozprowadza i mam wrażenie, że łagodzi skórę głowy). Konsystencja była na tyle gęsta, że tylko zanurzałam palce i na głowę.
Na blogu jest napisane, żeby i jak dodać pantotenian wapnia z popularnych tabletek, ale to pominęłam. I chyba nie jest napisane, żeby parzyć tak długo, aż zgęstnieje, ale mi się to podoba. Kozieradka wiadomo, kawa ma kofeinę, liczę na dobre działanie. Ale dziś jest pora na olejek łopianowy.
Jak ktoś nie lubi zapachu kozieradki, a chciałby skorzystać z jej osławionych właściwości, też może wypróbować tę wcierkę, może kawa wystarczająco stłumi woń rosołku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez Swietusia

Już raz zrobiłam. Zaparzyłam łyżeczkę kawy i łyżeczkę kozieradki w szklance, co jakiś czas mieszając, żeby to, co wydziela kozieradka, nie zostało tylko przy sproszkowanych nasionach. Potem odcedziłam przez małe siteczko z małymi oczkami (kiedyś kupiłam w Auchanie za 2zł), trzeba trochę mieszać, wylewać i znów wlewać do sitka tę papkę, bo napar jest gęsty od kozieradki (lubię taki, łatwiej się rozprowadza i mam wrażenie, że łagodzi skórę głowy). Konsystencja była na tyle gęsta, że tylko zanurzałam palce i na głowę.
Na blogu jest napisane, żeby i jak dodać pantotenian wapnia z popularnych tabletek, ale to pominęłam. I chyba nie jest napisane, żeby parzyć tak długo, aż zgęstnieje, ale mi się to podoba. Kozieradka wiadomo, kawa ma kofeinę, liczę na dobre działanie. Ale dziś jest pora na olejek łopianowy.
Jak ktoś nie lubi zapachu kozieradki, a chciałby skorzystać z jej osławionych właściwości, też może wypróbować tę wcierkę, może kawa wystarczająco stłumi woń rosołku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dużo roboty, jakby było mniej to pewnie bym wypróbowała

[Franiczka88]

Napisane przez Swietusia

Już raz zrobiłam. Zaparzyłam łyżeczkę kawy i łyżeczkę kozieradki w szklance, co jakiś czas mieszając, żeby to, co wydziela kozieradka, nie zostało tylko przy sproszkowanych nasionach. Potem odcedziłam przez małe siteczko z małymi oczkami (kiedyś kupiłam w Auchanie za 2zł), trzeba trochę mieszać, wylewać i znów wlewać do sitka tę papkę, bo napar jest gęsty od kozieradki (lubię taki, łatwiej się rozprowadza i mam wrażenie, że łagodzi skórę głowy). Konsystencja była na tyle gęsta, że tylko zanurzałam palce i na głowę.
Na blogu jest napisane, żeby i jak dodać pantotenian wapnia z popularnych tabletek, ale to pominęłam. I chyba nie jest napisane, żeby parzyć tak długo, aż zgęstnieje, ale mi się to podoba. Kozieradka wiadomo, kawa ma kofeinę, liczę na dobre działanie. Ale dziś jest pora na olejek łopianowy.
Jak ktoś nie lubi zapachu kozieradki, a chciałby skorzystać z jej osławionych właściwości, też może wypróbować tę wcierkę, może kawa wystarczająco stłumi woń rosołku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Codziennie trzeba to parzyć? Czy można przechowywać w lodówce przez jakiś czas?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Swietusia]

Napisane przez Franiczka88

Codziennie trzeba to parzyć? Czy można przechowywać w lodówce przez jakiś czas?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na blogu jest napisane, że można przechowywać w lodówce tydzień, ale ja zawsze robię świeżą. Tylko nie stosuję jej codziennie, bo nie myję tak często włosów, a poza tym używam jeszcze olejku łopianowego, a nie nakładam wcierki i olejku na raz. Jakbym chciała przechowywać w lodówce, to bym aż tydzień nie trzymała, maksymalnie 3 dni, ale może rzeczywiście można.
W ogóle teraz przeczytałam, że blogerka robi oddzielnie napar z kawy (a dokładnie odlewa trochę swojej, jak pije - ja nie piję kawy) i z kozieradki, a potem je miesza. Jak widać prosty przepis, a różnie można go zrealizować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Franiczka88]

Napisane przez Swietusia

Na blogu jest napisane, że można przechowywać w lodówce tydzień, ale ja zawsze robię świeżą. Tylko nie stosuję jej codziennie, bo nie myję tak często włosów, a poza tym używam jeszcze olejku łopianowego, a nie nakładam wcierki i olejku na raz. Jakbym chciała przechowywać w lodówce, to bym aż tydzień nie trzymała, maksymalnie 3 dni, ale może rzeczywiście można.
W ogóle teraz przeczytałam, że blogerka robi oddzielnie napar z kawy (a dokładnie odlewa trochę swojej, jak pije - ja nie piję kawy) i z kozieradki, a potem je miesza. Jak widać prosty przepis, a różnie można go zrealizować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tydzień to chyba faktycznie za dlugo

Może też sie skusze na taką wcierke, jak skończę obecną

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Swietusia]

Napisane przez Franiczka88

Tydzień to chyba faktycznie za dlugo

Może też sie skusze na taką wcierke, jak skończę obecną

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Obecna to krople żołądkowe? Jak wrażenia? ☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Franiczka88]

Napisane przez Swietusia

Obecna to krople żołądkowe? Jak wrażenia? ☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Uzylam ich kilka razy i zapomnialam... Wole jednak wcierki ktore stosuje się po umyciu a nie przed. Teraz wykańczam lotion przeciw wypadaniu z Dermeny (taki sobie...).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Swietusia]

Dziś (a raczej wczoraj ) z pośpiechu nie odcedzałam kozieradkowo-kawowych fusów, tylko zamieszałam parę razy. A gdy opadły na dno, maczałam palce w "roztworze nad osadem" i też dało radę, choć nie był aż tak gęsty. Więc można jeszcze bardziej skrócić procedurę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Franiczka88]

Napisane przez Swietusia

Dziś (a raczej wczoraj ) z pośpiechu nie odcedzałam kozieradkowo-kawowych fusów, tylko zamieszałam parę razy. A gdy opadły na dno, maczałam palce w "roztworze nad osadem" i też dało radę, choć nie był aż tak gęsty. Więc można jeszcze bardziej skrócić procedurę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie jak na złość lotion z Dermeny nie chce sie skończyć :-P Ale muszę kupić kozieradke i kawe, żeby czekały w gotowości 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69]

Wczoraj poczyniłam dość spore zakupy pielęgnacyjne, bo tak na dobrą sprawę zostałam tylko z resztką odżywki Garniera

Do używania w domu kupiłam Chantala kokosowego, którego kiedyś moje włosy absolutnie uwielbiały.
Dorwałam też Biovax z keratyną oraz serię L'oreal Professionnel Absolut Lipidium - szampon, odżywkę oraz spray dodający objętości z serii Volumetry. Póki co wiem tylko tyle, że przepięknie pachnie

Wracam też do stylizacji włosów na grubych wałkach. Stylizowanie na szczotce przy tak długich włosach jest koszmarnie męczące, a im są dłuższe tym bardziej mają zdolności do przyklapu. Przypomniałam sobie jak szybko to idzie i jaki fajny efekt daje

[Wolha wRedna]

Strzeliłam sobie w kolano. Tak długo zwlekałam z umówieniem się do fryzjera, że został mi dopiero styczeń



Nadal piję drożdże. Zakończę to z początkiem stycznia.



Sebek jak zwykle zdał egzamin, zużyłam już ponad pół opakowania a włosy lecą mniej


Niestety mam wrażenie, że po drożdżach delikatnie przyspieszył, a ja liczyłam raczej na nowe włoski.

[fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69]

Napisane przez Wolha wRedna

Strzeliłam sobie w kolano. Tak długo zwlekałam z umówieniem się do fryzjera, że został mi dopiero styczeń

I tak dobrze, że styczeń, bo czasem w tym szale karnawałowym daty są kosmiczne

[aprilrain]

Hej dziewczyny, przyłączam się do wątku, żeby się trochę zmotywować do zapuszczania i podpatrzyć jakie macie tajne sposoby na włosy

Mam włosy tak do zapięcia stanika, ale chciałabym zawalczyć, żeby były dłuższe. Niestety walczę też z wypadaniem (najprawdopodobniej efekt choroby lub leków, ale podejrzana jest też tarczyca).

Na chwilę obecną zaczęłam stosować terapię ajurwedyjską z Orientany z małym dodatkiem oleju rycynowego, zobaczymy czy przyniesie spodziewane efekty.

[paulownia]

[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;86243224]Wczoraj poczyniłam dość spore zakupy pielęgnacyjne, bo tak na dobrą sprawę zostałam tylko z resztką odżywki Garniera

Do używania w domu kupiłam Chantala kokosowego, którego kiedyś moje włosy absolutnie uwielbiały.
Dorwałam też Biovax z keratyną oraz serię L'oreal Professionnel Absolut Lipidium - szampon, odżywkę oraz spray dodający objętości z serii Volumetry. Póki co wiem tylko tyle, że przepięknie pachnie
[/QUOTE]
Daj znać jak się Absoluty u ciebie spisują
Ja mam tylko nowy szampon - Dermedic Capilarte. Po pierwszym użyciu mówię ze się polubimy . Chodzi za mną na przyszłość sprawić sobie coś z Kerastase, głównie medytuje nad seria Densifique.
Mój pierdzielnik z wtorku

[fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69]

Napisane przez aprilrain

Hej dziewczyny, przyłączam się do wątku, żeby się trochę zmotywować do zapuszczania i podpatrzyć jakie macie tajne sposoby na włosy

Mam włosy tak do zapięcia stanika, ale chciałabym zawalczyć, żeby były dłuższe. Niestety walczę też z wypadaniem (najprawdopodobniej efekt choroby lub leków, ale podejrzana jest też tarczyca).

Na chwilę obecną zaczęłam stosować terapię ajurwedyjską z Orientany z małym dodatkiem oleju rycynowego, zobaczymy czy przyniesie spodziewane efekty.

Witamy w wątku!
Pochwalisz się swoimi włosami?

Napisane przez paulownia

Daj znać jak się Absoluty u ciebie spisują
Ja mam tylko nowy szampon - Dermedic Capilarte. Po pierwszym użyciu mówię ze się polubimy . Chodzi za mną na przyszłość sprawić sobie coś z Kerastase, głównie medytuje nad seria Densifique.
Mój pierdzielnik z wtorku

Ostatnio testowałam z Kerastase serię Volumifique, ale dość swędziała mnie po ich szamponie skóra głowy.
Włosy były ładnie odbite od nasady, zapach jest bardzo przyjemny. Niby nic specjalnego, ale moje włosy bardzo lubią takie "pustaczki", które są lekkie, ale nie przesuszają włosów i skóry głowy przy dłuższym używaniu.

Ze względu na to lekkie podrażnienie czy uczulenie oddałam szampon i żel (albo odżywkę w formie żelu) mojemu facetowi, a sama dalej poszłam na łowy. Nie wykluczam, że do Kerastase jeszcze wrócę. Na pewno kupię jakiś olejek do końcówek gdy skończę mój Elseve.

Po latach testów widzę, że moje włosy najbardziej lubią pielęgnację profesjonalną i nieprzeciążającą. Całkiem przyjemne kosmetyki ma też Davines, ale są bardzo drogie.

[aante_e]

[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;86243224]Wczoraj poczyniłam dość spore zakupy pielęgnacyjne, bo tak na dobrą sprawę zostałam tylko z resztką odżywki Garniera

Do używania w domu kupiłam Chantala kokosowego, którego kiedyś moje włosy absolutnie uwielbiały.
Dorwałam też Biovax z keratyną oraz serię L'oreal Professionnel Absolut Lipidium - szampon, odżywkę oraz spray dodający objętości z serii Volumetry. Póki co wiem tylko tyle, że przepięknie pachnie

Wracam też do stylizacji włosów na grubych wałkach. Stylizowanie na szczotce przy tak długich włosach jest koszmarnie męczące, a im są dłuższe tym bardziej mają zdolności do przyklapu. Przypomniałam sobie jak szybko to idzie i jaki fajny efekt daje [/QUOTE]
Weszłam na wątek zameldować, że w sp jest promocja na Friede, bo pamietam, że lubisz ich serię do włosów brąz.
Kupiłam dzisiaj odżywkę i szampon go blonder i odżywkę z serii volume.

Niestety znowu spada mi żelazo i ferrytyna, włosy lecą, więc w promocji w aptece Ziko zamówiłam lotiony Seboradin: Niger i do włosów wypadających.

[aprilrain]

[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;86248976]Witamy w wątku!
Pochwalisz się swoimi włosami? [/QUOTE]

Niestety nie mam się czym chwalić, nie posiadam też dobrego zdjęcia. Ale niech to będzie takie foto motywacyjne dla mnie-tak to wygląda obecnie, oby było lepiej

[paulownia]

Napisane przez aprilrain

Niestety nie mam się czym chwalić, nie posiadam też dobrego zdjęcia. Ale niech to będzie takie foto motywacyjne dla mnie-tak to wygląda obecnie, oby było lepiej

Chyba sobie jaja robisz kobieto jak to nie ma się czym chwalić?! Piękna grzywa

[Franiczka88]

Napisane przez aprilrain

Niestety nie mam się czym chwalić, nie posiadam też dobrego zdjęcia. Ale niech to będzie takie foto motywacyjne dla mnie-tak to wygląda obecnie, oby było lepiej

Piękne włosy!

Dorwalam w aptece kozieradke. Dzis pierwsze podejście do wcierki kawowo-kozieradkowej. Myslicie, że moge zrobic espresso w ekspresie i dolac to do zaparzonej kozieradki? Czy lepiej parzyć mielona kawe razem z kozieradka?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aprilrain]

Napisane przez paulownia

Chyba sobie jaja robisz kobieto jak to nie ma się czym chwalić?! Piękna grzywa

Napisane przez Franiczka88

Piękne włosy!

Dorwalam w aptece kozieradke. Dzis pierwsze podejście do wcierki kawowo-kozieradkowej. Myslicie, że moge zrobic espresso w ekspresie i dolac to do zaparzonej kozieradki? Czy lepiej parzyć mielona kawe razem z kozieradka?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bardzo Wam dziękuję Niestety mam świadomość, że bardzo je zaniedbałam. Przez nakładanie się różnych problemów (zdrowie, praca i prywatne) nawet przestałam nakładać maseczki, oleje, wcierki itd. Tylko szybkie mycie byle jakim szamponem+drogeryjna odżywka żeby jakoś je rozczesać, na to trochę serum i wsio. Teraz mam zamiar się porządnie przyłożyć do pielęgnacji, żeby były ładne i długie. Niestety wypadanie to olbrzymi problem, straciłam już bardzo dużo włosów. Przestałam już je farbować z nadzieją, że to trochę pomoże (ostatnia farba była w kwietniu), niestety nie widzę efektów

[paulownia]

Napisane przez aprilrain

Bardzo Wam dziękuję Niestety mam świadomość, że bardzo je zaniedbałam. Przez nakładanie się różnych problemów (zdrowie, praca i prywatne) nawet przestałam nakładać maseczki, oleje, wcierki itd. Tylko szybkie mycie byle jakim szamponem+drogeryjna odżywka żeby jakoś je rozczesać, na to trochę serum i wsio. Teraz mam zamiar się porządnie przyłożyć do pielęgnacji, żeby były ładne i długie. Niestety wypadanie to olbrzymi problem, straciłam już bardzo dużo włosów. Przestałam już je farbować z nadzieją, że to trochę pomoże (ostatnia farba była w kwietniu), niestety nie widzę efektów

Na zahamowanie wypadania jest dużo sposobów wcierki, picie pokrzywy itp. Trudno jednak doradzić konkretnie jeśli nie wiadomo co powoduje wypadanie. Stres, itp? Byłaś u lekarza ? Czasem warto zrobić badania.
Przy twoim kolorze doradzilabym cassie

[aprilrain]

Napisane przez paulownia

Na zahamowanie wypadania jest dużo sposobów wcierki, picie pokrzywy itp. Trudno jednak doradzić konkretnie jeśli nie wiadomo co powoduje wypadanie. Stres, itp? Byłaś u lekarza ? Czasem warto zrobić badania.
Przy twoim kolorze doradzilabym cassie

U mnie najbardziej prawdopodobne jest wypadanie albo przez chorobę (choruję na toczeń układowy) lub od leków (biorę metotreksat). Tarczyca też jest podejrzana, bo mam mały guzek i TSH jak na mój wiek jest trochę duży (rok temu 2,6)-na razie endokrynolog obserwuje ten temat. A stres też pewnie nieźle się do tego wszystkiego dokłada.